Jastrzębski Węgiel

[Kay]

Hardy ostatnio ładnie punktuje w Australii, gorzej z Yudinem

Ja za to słyszałem, że Hardy w ataku raczej słabiutko, ale sam nie widziałem, więc nie podważam. xP

[KadrO]

Glupie plotki. Hardy to jest taka ulepszona wersja Antigi. Bardzo wysoka technika tego zawodnika. Ma dosyc dobra zagrywke. Doskonale przyjecie i co bylo widac w mecyach Australii dobrze radzi sobie w ataku.

Z tego co pozbieralem to wychodzi to tak :

Samica 1+2
Hardy 1
Freriks 2
Pecherz 2
Nowik 2
Grygiel ??

[BLAEVY]

Post skasowany

OD MODERATORA: Spór o to, czy Ben Hardy jest tak samo dobry, lepszy, gorszy itd. od Stephana Antiga został przeniesiony do tematu o obcokrajowcach w PLS

[Guilder]

Włodarze klubu zastanawiają się czy skład jest lepszy od tego sprzed roku i dwóch lat. Pozwolę sobie napisać, że moim zdaniem skład ten jest lepszy od tego sprzed roku, ale gorszy od tego, w którym byli m.in. Pliński z Kadziewiczem na środku.

Choć bez większych nadziei, ale rozglądają się za solidnym środkowym. Ma ktoś jakiś pomysł? Obcokrajowiec to być nie może, bo już ich za dużo. został jakiś polski środkowy do kupienia?

[HejdaBDG]

Szczerze to wydaje mi sie ze juz tego srodkowego nie bdzie no chyba ze problemy Olsztyna zmusza do wyprowadzki Mozdzona albo Grzyba i w tym widze szanse Jastrzebia...

[Mate]

Rozwiązali sekcję siatkarską KS Poznań, więc kilku zawodników jest do wzięcia. Jest Przemek Lach, młody Świechowski, Świerżewski i Wieczorek. Jeszcze można dodać Nowaka:D i Kokocińskiego.

[23_Janne]

Także uważam, że na środku może w tym sezonie być kłopot w Jastrzębiu... Pozyskany Nowik nie zastąpi Jewgienija Iwanowa, który był najlepszym w JW w poprzednim sezonie na tej pozycji - tu nie ma wątpliwości. Grodecki wspominał o możliwości uzupełnienia składu jeszcze jakimś młodym środkowym - szanse na ściągniecie Grzyba albo "Możdżona" są raczej iluzoryczne.

[Ted]

A ja jestem bardzo ciekawy jaki nadchodzący sezon będzie dla Patryka Czarnowskiego, niesamowicie mnie chłopak zaskoczył i po cichu kibicuje mu, aby ten następny był jeszcze lepszy. Rok temu również było wiele krzyku, po tym jak zespół opuścili Kadziewicz i Pliński i okazało się, że trio Jurkiewicz, Ivanov, Czarnowski nie grali wcale gorzej. W tym okienku nie skreślałbym Adama Nowika, może jeszcze niejedną osobę zaskoczyć.

[hali]

Witam, sezon zapowiada się bardzo ciekawie, Roberto już niedługo będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników więc w porównaniu do zeszłych sezonów zawodnicy będą mieć dużo czasu do zgrania się. Co do środka Węgla to wydaje mi się że wcale nie jest taki zły. Nowik jednak posiada bagaż doświadczenia co "może" wpłynąć na lepszą grę, Jurkiewicz też nieźle sobie radził w zeszłym sezonie, a Czarnowski.....właśnie liczę że będzie dużo grał sie chłopak wstrzeli w formę, a warunki ma niezłe.....

[Ann]

Witam, sezon zapowiada się bardzo ciekawie, Roberto już niedługo będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników więc w porównaniu do zeszłych sezonów zawodnicy będą mieć dużo czasu do zgrania się.

Nie tak całkiem wszystkich. Yudin i Hardy przyjeżdżają dopiero pod koniec września, a Rafa jeszcze nie dostał wizy. Więc przyjęcie to ćwiczyć będzie Samica z Pęcherzem tylko

[Ted]

Dzisiaj zajęcia przed nowym sezonem wznowili siatkarze Jastrzębskiego Węgla. Sztab trenerski spotkał się w Hali w Szerokiej z dziewiątką zawodników. Wśród nich zabrakło Igora Yudina, Guillaume Samica`y oraz Pawła Ruska, który wolne dostał do 11 sierpnia.

[Arff]

Dlaczego nie ma Yudina i Samici przecież ich reprezentacje już nie grają i grać nie będą... jakaś kontuzja

[Mate]

Samica pewnie dostał trochę odpoczynku za grę w LŚ, a Yudin może mały uraz.

[Ted]

Federacja francuska i australijska zwróciła się do klubu z prośbą aby dać im jeszcze tydzień wolnego. Jak widać klub się zgodził... Na treningu zabrakło również Grzesia Łomacza, również odpoczywa po kadrze.

[markowiecki]

Czy wiadomo coś o jakiś sparingach JW?

[Ted]

Turniej w Zdzieszowicach, Krośnie, potem prawdopodobnie sparing z berlinczykami. Mecz pokazowy w Pionkach ze Skrą Bełchatów. 1 października prezentacja zespołu na Lodowisku Jastor połączona z meczem charytatywnym (jakiś mocny zespół) Możliwy turniej w Ostravie i drobne sparingi z DHL-em i Feram Opava. Na bank nie zagrają na turnieju w Radomiu.

[barttosz]

Czy wiadomo coś o jakiś sparingach JW?

z oficjalnej strony:

Rzeszów
W dniach 19-21 września Jastrzębski Węgiel weźmie udział w corocznym Charytatywnym Turnieju Piłki Siatkowej Mężczyzn w Zdzieszowicach (Hala Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji, ul. Góry Św. Anny).
W turnieju udział wezmą: KS Jastrzębski Węgiel, Asseco Resovia Rzeszów, ZAK S.A. Kędzierzyn-Koźle, Trefl Gdańsk.
Bilety w cenie 10zł (normalny) i 8zł (ulgowy) na pojedyncze mecze oraz karnety na cały turniej w cenie 25zł można nabyć, pisząc na adres turniej2008@o2.pl .
Plan turnieju
19.09.2008 17:00 Trefl Gdańsk – KS Jastrzębski Węgiel
19:30 ZAK S.A. Kędzierzyn-Koźle - Asseco Resovia Rzeszów
20.09.2008r. 17:00 Asseco Resovia Rzeszów - Trefl Gdańsk
19:00 KS Jastrzębski Węgiel - ZAK S.A. Kędzierzyn-Koźle
21.09.2008 11:00 KS Jastrzębski Węgiel – Asseco Resovia Rzeszów
13:00 ZAK S.A. Kędzierzyn-Koźle – Trefl Gdańsk
Całkowity dochód z turnieju przeznaczony zostanie na wyposażenie Sali rehabilitacyjnej dla dzieci niepełnosprawnych ora likwidację barier architektonicznych dla dzieci uczęszczających do PSP nr 3 w Zdzieszowicach.

Wszystkich kibiców zapraszamy także do Pionek, gdzie 24 września o godz. 17:00 (Miejska Hala Sportowa w pionkach, ul. Sosnowa 1) nasza drużyna rozegra pokazowy mecz ze Skrą Bełchatów, z którego dochód przekazany zostanie na koszty leczenia Macieja Szczechowksiego.

Natomiast w dniach 26-27 września nasi siatkarze zmierzą się w Berlinie z tamtejszym SCC Berlin. ksjastrzebskiwegiel.pl/

i prezentacja drużyny odbędzie się 1.10.09 o 16.30 na szerokiej:)

[Jezdziec Chaosu]

Ciekawe rzeczy mówi trener Santilli. Otóż Włoch uważa, że w zespole nie ma jeszcze lidera i zapytany o to czy Samik jest na najlepszej drodze ku temu odpowiedział w stylu pożyjemy, zobaczymy... A mi się wydaje, że już w pierwszym meczu Francuz pokazał, że doskonale potrafi wziąć na siebie ciężar gry i to nie Prygiel, a on ciągnie grę gdy Jastrzębiu nie idzie. Może trenerowi chodziło o to, że tak naprawdę okaże się to w meczach z czołówką ligi Jak dla mnie Samica to absolutny numero uno zespołu z Jastrzębia. Pytanie, kto jeszcze będzie filarem drużyny. Dla mnie takim kandydatem, który wyrasta na taki filar jest Patryk Czarnowski, to zupełnie inny chłopak, od tego, który grał w Olsztynie. Zobaczymy co pokażą jeszcze pozostali przyjmujący, no i miejmy nadzieje, że Robert od pierwszych piłek będzie skuteczny w ataku.

[Ted]

...Jastrzębie w poprzednim sezonie się osłabiło (odeszli Szymański, Pliński i Kadziewicz porównaj kto przyszedł na ich miejsce) a Olsztyn miał najsłabszy sezon od 5 lat. Co nie zmienia faktu iż co wywalczyliscie w poprzednim sezonie to wasze.

No tak...
Jastrzębie się osłabiło, bo straciło Szymańskiego, a ten Szymański tak ładnie się zaprezentował w Olsztynie, że nie omieszkałeś napisać, że Olsztyn miał najgorszy sezon od wielu lat... Gdzie tu konswekwencja. A pytanie stawiam tym ostrzej, że przecież za wątpliwej jakości Szymańskiego przyszedł do Jastrzębia Robert Prygiel, prezentujący się lepiej tak od Szymańskiego jak i od Wlazłego.

Niewątpliwie na in plus za odejściem tej trójki przemawia fakt, że poprawiła się atmosfera w drużynie. I chyba można się zgodzić, że jastrzębianie zaszli daleko. W play-off w mojej ocenie jechali już na oparach, stąd przegrane szanse na jakikolwiek medal. A co do pana Grzesia... Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale to on wybił z głowy byłym kolegom szanse na brąz

[Biciut]

o co chodzi z tą złą atmosferą panującą w klubie? w ostatnim wywiadzie na tym serwisie Dawid Murek wspominał dobrze jedynie kibiców klubu... Kiedyś Kadziewicz również przebąkiwał na temat złych relacji...

[Skalar121]

I jak z tą operacją barku Seby Pęchęrza? To wynik jakiegoś urazu, czy też dolegliwość powstała z kolejnymi latami gry w siatkówkę? Ciekawi mnie czy miał już jakieś problemy w czasie gry w Radomiu. Bardzo szkoda było by stracić takiego zawodnika. Za głośno o nim nie było i do kadry może by nie trafił, ale solidnym ligowym zawodnikiem na pewno mógłby zostać, i mam nadzieję, że teraz jego szanse nie zostaną przekreślone.

[lovevolleyball2]

Po raz kolejny po meczu Jastrzębia można stwierdzić, że mocny skład to nie wszystko.
Największym mankamentem Węgla jest Freriks - wystawiający( nie mylić z rozgrywającym) oraz.. Santilli.
Przepraszam, ale muszę. Od tamtego sezonu mam wrażenie, że 'cudowny' Włoch minął się z powołaniem. i to na tyle skutecznie, że wylądował w jastrzębiu.
o Holendrze nie powinnam się nawet wypowiadać, bo za każdym razem jak wchodzę do kurnika na mecz i widzę te jego wystawy trafia mnie jasna cholera.
ktoś pytał dlaczego Jastrzebie nigdy nie posiada dobrego rozgrywającego. Dobre pytanie. bardzo dobre. Zdaje mi się, że zarząd kompletując skład chce sobie bardzo ułatwić. Nie dbając o to, czy będzie to najwyższy kontrakt w lidze czy nie, byle zawodnik miał dobrą opinię. Szkoda tylko, że po raz kolejny przekonali się boleśnie, że nie każdy potrafi się zaaklimatyzowac w zespole. Tak było z Iwanovem, tak jest także z Freriksem. Przebłyski były, kiedy wchodził Bednaruk. Pamiętam niektóre mecze w jego wykonaniu, po których ręce składały mi się do oklasków. nalezy też wspomnieć Chudika. Miał facet głowę, ale zarząd zrezygnował bo za czesto się kłócił. Zupełnie jak Gabrych więc czas gościa wyałtować : ).
Niech Panowie zaczną coś grać, bo coraz cześciej słyszę w autobusach tak niepochlebne opinie na ich temat i tyle zapewnień, że na mecz się już więcej nikt nie wybierze.
A trybuny pomału zaczynają świecić pustkami (patrz : mecz z Portugalczykami w Challenge Cup ).
Pozdrawiam.

[norbertz90]

Ja też nie mogę pojąć kilka decyzji Santiliego. W zeszłym sezonie w Lidze Mistrzów Jastrzębie pokonało np. Sisleya Treviso niby Włosi grali w rezerowym składzie ale ogranie takiej marki to juz jest wyczyn. Jastrzębianie odpadli bodajże w ćwierćfinale. Ich pogromcą było Dynamo Kazań. Zresztą zdobywca Indesit Champions League. W Rosji Jastrzębski przegrał u siebie wygrał 3;2 jednak setami lepsze było Dynamo.
Co się stało z tą drużyną. Ich podstawowy skład w poprzednim sezonie : Jastrzębski Węgiel: N. Iwanow, Jurkiewicz, J. Iwanow, Yudin, Murek, Prygiel, Rusek (libero) . Odszedł Murek zastapiono go dobtym zawodnikiem Samikiem oraz przeciętnym Hardym. Za N. Iwanowa przyszedł rozgrywający w miarę rozpoznawalny w Europie. Pamietam turniej kwalifikacyjny do IO. Wystawiał piłki na środek do Bontje i Koositry, którzy wbijali gwoxdzie Polakom. Teraz jakoś boi sie grać drewnianymi środkowymi Nowikiem i Jurkiewiczem. Polityka transferowa jest kiepska i Santili podejmuje słabe decyzje. Przegrwają zamiast wpuścić młodego wilka Yudina, który poderwie do walki stawia na Hardego dobrego tylko w przyjęciu z żelazną miną. Jeśli Jastrzebski przegra jeszcze jakies ważne mecze to zapewne Santili poleci.
Jastrzębski zagrał juz w tym sezonie kilka beznadziejnych mecz np. z Olimpiakosem u siebie. Nie dało sie patrzec co oni robili.
Trzeba pamietac ze Jastrzębski to klub z dobrym budżetem budowany po to zeby zdobywać medale. Może osiągną coś w tym Challenge Cup tylko żeby nie trawili na Sisley po przejściu Kijowa bo moze być tak jak beznadziejny Olsztyn dwa razy szybkie 3;0. Sisley to silny zespoł ale zajmuje dopiero 7 miejsce w lidze włoskiej. Ostatnio zamieniłem kilka zdań z Grzegrzem Szymańskim i mówił ze musieli by zagrac z nimi na 200% zeby cos ugrac. Tak troche odchodząc od tematu
Sisleyowi przynajmniej Jerozolima ugrała seta. Serdecznie życze Polskiemu zespołowi zajścia daleko w Pucharze ale powinny byc podjete w tym klubie jakies decyzje. Zmiana trenera albo inna polityka SANTILIEGO BO NARAZIE TEZ DUZY POTENCJAŁ NIE PROCENTUJE. Niedługo może jeszcze bardziej spaśc zaufanie kibicow. Bądźmy jednak dobrej mysli

[Guilder]

Hardy przeciętny? Hmm, nie sądzę, ja bym powiedział, że na chwilę obecną gra po prostu poniżej oczekiwań. O ile dobrze pamiętam to na pucharze świata robił bardzo dobre wrażenie.

Czytając to co napisałeś ponownie zaczynam się zastanawiać nad słowami Dreamera, czy to aby nie jest trochę wina Santilliego, że Freriks gra jak gra.

[Mate]

Ivanov, który do najlepszych rozgrywających nie należał to jednak grał solidnie. Zdarzały mu się te jego błędy, czyli piłka mu rozrywała palce, ale grał jak grał. Sądzę, że gdyby Ivanov został w Jastrzębiu i miałby taki sam skład pod ręką co Freriks to Olympiacos dostałby lanie. W poprzednim sezonie dużym utrudnieniem było wielkie zmęczenie Murka i Prygla. Kamiński może go z 3-4 razy zmienił i tyle. A Prygiel ciągnął LM i PLS. Murek też nie za wiele miał czasu na odpoczynek.
A teraz Freriks ma pod ręką bardzo dobrych graczy i nie wykorzystuje ich. Skoro Freriks ma tak grać, a Jastrzębski przegrywać to lepiej wystawić Łomacza, by się ogrywał, bo może na to samo wyjdzie.

[lovevolleyball2]

Skoro Freriks ma tak grać, a Jastrzębski przegrywać to lepiej wystawić Łomacza, by się ogrywał, bo może na to samo wyjdzie.

O to, to ! Mało tego, powiem, że Łomacz na obecną chwilę posiada więcej pomysłów na grę niż jego starszy kolega.
Tylko jak zauważył norbertz90, grą Freriksa nie kieruje jedynie sam Holender, a przede wszystkim Santilii. Z góry narzuca mu rozegranie, ale sam Nico temu się poddaje. Wielokroć podczas meczy mogłam zaobserwować jak bezwiednie, średnio 8 razy na set odwraca głowę w kierunku ławki trenerskiej poszukując w oczach trenera rozwiązań.
Wielka szkoda, bo właśnie obserwując mecze Polaków z Holendrami możnabyło odnieść wrażenie, że chłopak naprawdę okaze się dobrym zawodnikiem, na którego jastrzebie czeka już 4 sezony. (Szczególnie, że właśnie 'krótka' tak genialnie wychodziła. Niestety w Jastrzębiu piłki dobre w pierwsze tempo to rzadkość. Są cholernie niedokładne. )Atu prawda ZONK.

Przegrwają zamiast wpuścić młodego wilka Yudina, który poderwie do walki stawia na Hardego dobrego tylko w przyjęciu z żelazną miną. Jeśli Jastrzebski przegra jeszcze jakies ważne mecze to zapewne Santili poleci.

Zmiany sa największym mankamentem Santilliego. Nie wiem, co ten cżłowiek próbuje udowodnić.
Z olimpiakosem u siebie, przegrywaliśmy z kretesem, ale on uparcie trzymał zawodników na boisku. Wreszcie, gdy ku mojej radości pojawił sie Rafa, po jednym błędzie został natychmiast ściągnięty(trzeba zauwazyć, że machinalnie poprawił się wynik po jego wejści). Czasami zastanawiam się, czy trener I ligowego zespołu(oczywiście nikomu nie ujmując) nie poprowadziłby lepiej tego zespołu.
Co najwazniejsze ciągle mam wrażenie, że KS JW jest ciągle nie przygotowane fizycznie do gry. Zdają się być zmęczeni i ociężali. Zauważyłam tylko jeden plus. Prygiel zaczał lepiej grac odkąd w zespole pojawił się Samika. Ale nie bądzcie tutaj wcale pewni, ze to zadługa Santilliego. Zdaje się, że to Samika pokazał Pryglowi, że nie tylko siła jest wazna w ataku, czego nauczył się w Rosji.
Co do Yudina, chłopak o tak niebotycznym zasięgu (jeszcze nie najwyższym, bo ten najwyższy to chyba tylko lider Bełchatowa łapie) nie gra, bo Santilli woli trzymać hardy'ego. Od początku nie pałam sympatią do tego gracza. I to nie tylko dlatego, że prezentuje narazie taką postawę, jaką widzimy. Niestety jak tak dalej pójdzie zmarnujemy jeden z większym talentów, a złoto się marzy, oj marzy.
I mam tylko nadzieję, że wreszcie będzie lepiej.
Pozdrawiam.

[maksik]

Co najwazniejsze ciągle mam wrażenie, że KS JW jest ciągle nie przygotowane fizycznie do gry. Zdają się być zmęczeni i ociężali. Zauważyłam tylko jeden plus. Prygiel zaczał lepiej grac odkąd w zespole pojawił się Samika.

Roberta Prygiela ( ) w tym sezonie można pochwalić za 3-4 mecze. Jak dla mnie gra poniżej swoich możliwości i z Murkiem się jakoś lepiej odnajdował. A ostatni mecz z Bydgoszczą...chyba podczas pomeczowej video-analizy tego meczu Robert co chwile ze wstydu chodził do toalety. Tylu błędów i bloków na nim dawno nie widziałem.
Samica troszkę wzbudził niepokój na początku sezonu że niby bez formy..teraz jednak z przyjemnością się ogląda jego grę.
A Santilli.. już nie jak "profesor" tylko co najwyżej "student".
Wesołych..

[lovevolleyball2]

Roberta Prygiela ( ) w tym sezonie można pochwalić za 3-4 mecze. Jak dla mnie gra poniżej swoich możliwości i z Murkiem się jakoś lepiej odnajdował. A ostatni mecz z Bydgoszczą...chyba podczas pomeczowej video-analizy tego meczu Robert co chwile ze wstydu chodził do toalety. Tylu błędów i bloków na nim dawno nie widziałem.
Samica troszkę wzbudził niepokój na początku sezonu że niby bez formy..teraz jednak z przyjemnością się ogląda jego grę.
A Santilli.. już nie jak "profesor" tylko co najwyżej "student".
Wesołych..

Wiesz dla mnie Prygiel od początku jest nieporozumieniem w tym zespole. Nigdy nie imponowała mi jego gra, ale mimo tego widzę postępy.

[Skalar121]

Roberta Prygiela ( ) w tym sezonie można pochwalić za 3-4 mecze. Jak dla mnie gra poniżej swoich możliwości i z Murkiem się jakoś lepiej odnajdował. A ostatni mecz z Bydgoszczą...chyba podczas pomeczowej video-analizy tego meczu Robert co chwile ze wstydu chodził do toalety. Tylu błędów i bloków na nim dawno nie widziałem.
Samica troszkę wzbudził niepokój na początku sezonu że niby bez formy..teraz jednak z przyjemnością się ogląda jego grę.
A Santilli.. już nie jak "profesor" tylko co najwyżej "student".
Wesołych..

Wiesz dla mnie Prygiel od początku jest nieporozumieniem w tym zespole. Nigdy nie imponowała mi jego gra, ale mimo tego widzę postępy.

Ekhm... Robert Prygiel nieporozumieniem tak? Bardzo ciekawe stwierdzenie? Możesz to czymś poprzeć? Jakieś argumenty? Bo ja na przykład jak przypomnę sobie ile meczów JW wygrał tylko dzięki temu jednemu zawodnikowi plus gdy przypomnę sobie jego postawę wobec gry w reprezentacji to tylko i wyłącznie mogę go podziwiać jako wspaniałego siatkarza i sportowca.

[lovevolleyball2]

Może nie dokońca poprawnie użyłam tego słowa. Chodziło mi raczej o to, że Robert nie potrafi się odnaleźć do samego końca w tej drużynie.
Przede wszystkim jest nierównym zawodnikiem. Bardzo nierównym. Dajmy na to obecny sezon. Z 10 kolejek, 3-4 mecze można uznać za udane. Reszta.. pozostawia wiele do życzenia (nie wspomnę o poprzednim sezonie i fazie play-off).
Drugim aspektem jest moja wewnętrzna niechęć, ale to w tym momencie jest mało istotna.
Poza tym zawodnik, o którym czesto się mówi, że ma klasę i doświadczenie, nie schodzi poniżej okreslonego poziomu. Spójrz proszę na serba Miljkovica !
Wreszcie rozumiem, że może nie zawsze wystawy są dokładne, ale jak już ktoś kiedyś przede mną powiedział ( a powiedział bardzo mądrze), atakujący jest od tego, by skończyć piłkę, a nawet skorygować lekki błąd rozgrywającego.

Nalezy jednak spostrzec, że w porównaniu do poprzedniego sezonu poczynił ogromne postępy.
Zapewne można też wszystko wytłumaczyć tym, że zawodnik dostosowuje się do gry zespołu, co w przypadku drużyny z mojego miasta jest zupełną prawdą. Cały team gra poniżej oczekiwać. WSZYSTKICH. z kibicami na czele.
Jednak to wcale nie powoduje, że przestałam im gorąco kibicować. Wręcz odwrotnie. Z niecierpliwością wyczekuje powrotu do dawnej dobrej formy.
Pozdrawiam