Resovia Rzeszów

[repres1]

No i znów: "fakty się nie zgadzają? tym gorzej dla faktów!".
Jeśli przychodzi facet za 150.000 euro, a odchodzi za 600.000 euro, to chyba zrobił jakiś postęp, no nie?
Jaki postęp zrobił Wlazły przez ostatnie 10 lat? A przecież miał wielu cudownych trenerów.
"Penczew miał jeden dobry(?) sezon w Resovii". Dobry? Miał rewelacyjny sezon. A ile sezonów Penczew grał w Resovii?
Jeśli na ławce Resovii siedzą Buszek, Lotman, Tichacek i Konarski, to nie znaczy, że są słabi. Znaczy jedynie, że Ivović, Penczew, Drzyzga i Schoeps są lepsi. Jaki był skład Resovii w meczach finałowych 14/15, który to skład wygrał z rewelacją z Gdańska? Ano w dwóch ostatnich meczach grali Buszek i Konarski. I to oni wygrywali z Troyem i Miką. I mecz półfinałowy z JW rozgrywał Tichacek.

[VernonRoche]

Nie twierdzę, że stabilny skład nie przyniesie jakichś korzyści, bo pewnie przynosi. Twierdzę tylko, że
niekoniecznie ma to takie znaczenie jak może się wydawać. Najlepszym na to dowodem jest zeszłoroczny
Kędzierzyn.

[kanimo]

Zabawne bo Zaksa akurat najwiekszy sukces odniosla w calkiem nowym skladzie z nowym trenerem.
Reska nie wymieniala raczej wiecej nie 1/2 skladu, zachowujac ciaglosc na rozegraniu, libero, czesciowo na ataku i zwykle na co najmniej 1 przyjeciu i co najmniej 1 srodku. Tyle, ze Kowal chce 4-5 rownych przyjmujacych a potem miesza.
Nalezy wiec, razem ze Skra do najstabilniejszych zespolow ostatnich lat.

[Murilo0]

Wysokość kontraktu jest pochodną drużyny i ligi z której przychodzisz. Nikt nigdy nie zapłacił 600 000 euro zawodnikowi przychodzącemu z ligi francuskiej, bo nie wiadomo na co go tak na prawdę stać. Sezon w Polsce to już weryfikacja umiejętności. I taki Ivović przychodził jako MVP pucharu CEV i nie zrobił raczej jakiegoś kolosalnego postępu w Polsce tylko zwyczajnie uwiarygodnił swoje umiejętności w oczach Biełgorodu. Oni nie mogą sobie pozwolić na niewypały, dlatego biorą tylko sprawdzonych zawodników. I to jest główna przyczyna tej różnicy w kontrakcie.

[pewniak]

Nie twierdzę, że Kowal ogólnie nie znalazłby klubu, a twierdzę, że po finale Ligi Mistrzów i sezonie w jednym z najlepszych klubów w Europie, po pierwsze, nie rezygnujesz, po drugie, jak rezygnujesz, to nie dla jakiegoś Poitiers czy innego Sete. Dlatego pomysły o zakończeniu współpracy po sezonie 14/15 to abstrakcja.

Skrót myślowy w moim wykonaniu. Wcześniej Kowal wypowiadał się o potrzebie odpoczęcia, więc jakby sobie zrobił rok przerwy po sezonie 14/15 i w obecnym sezonie zaczął szukać klubu, to prawie wszystkie drzwi miałby otwarte.

[Didek]

Zabawne bo Zaksa akurat najwiekszy sukces odniosla w calkiem nowym skladzie z nowym trenerem.
Reska nie wymieniala raczej wiecej nie 1/2 skladu, zachowujac ciaglosc na rozegraniu, libero, czesciowo na ataku i zwykle na co najmniej 1 przyjeciu i co najmniej 1 srodku. Tyle, ze Kowal chce 4-5 rownych przyjmujacych a potem miesza.
Nalezy wiec, razem ze Skra do najstabilniejszych zespolow ostatnich lat.

Może z 2 zawodników z sezonu mistrzowskiego Resovii grało w następnym finale z Zaksą.

[iti]

Ktos z zorientowanych moze potwierdzic (lub zaprzeczyc), ze Kowalowi zostalo postawione pewne ultimatum?

[Michal5]

Według Ogonowskiego, Rossard swój epizod na ataku już zakończył. Na treningach normalnie przyjmuje i gra w gierkach jako przyjmujący. Mam nadzieję, że to początek dobrej gry i Tibo wskoczy niedługo do szóstki. Możdżonek od poniedziałku wraca do pełnych treningów.

[pk+]

Według Ogonowskiego, Rossard swój epizod na ataku już zakończył. Na treningach normalnie przyjmuje i gra w gierkach jako przyjmujący. Mam nadzieję, że to początek dobrej gry i Tibo wskoczy niedługo do szóstki. Możdżonek od poniedziałku wraca do pełnych treningów.

Z ciekawszych rzeczy powiedział jeszcze że Gavin będzie ostrożnie wprowadzany do gry... pewnie dlatego dziś zagrał całe spotkanie No i nawiązał do poprzednich spotkań w szczególności do meczu z GKS przed którym faktycznie ciężko trenowaliśmy ale i tak powinniśmy wygrać - cytaty oczywiście z pamięci. Padły też słowa w stylu fajnie że chłopaki się dziś odbudowali, fajnie że było widać radość gry... ostatni tydzień trenowaliśmy inaczej, lżej.

Generalnie przyczyny zapaści są sztabowi dobrze znane, ale przecież i tak powinniśmy wygrywać mimo tego - tragedia i walenie głową w mur.

- Dajcie im się odbudowywać (bo przegrane zawsze się zdarzą)
- Dajcie im cieszyć się grą (team spirit dostaniecie gratis)
- Trenujcie trochę lżej (to nie przeszkodzi w budowaniu formy)

Zarząd i kibice na pewno docenią takie (niewielkie przecież) modyfikacje.

[mmb]

Może Gavin pociągnie mentalnie ten Kowalowy wózek

[kanimo]

Może z 2 zawodników z sezonu mistrzowskiego Resovii grało w następnym finale z Zaksą.

Drzyzga i Tichacek, Wojtaszek, Penczew, Dryja (co by nie mowic wchodzil w obu sezonach), do dyspozycji, na lawce Igla i Perla.
Wychodzi 5 (licze tych, co cos zagrali) i 7 z rezerwowymi. Na 3 pozycjach = polowa skladu na boisku . Pozostala polowa to rerezentanci Polski, USA i Francji.
Oj biedna ta Resovia.

Masz wrazenie, ze tylko dwoch, bo byl straszny chaos i rotacja na przyjeciu i sporo na sypie, kilka nowych nazwisk.
Ale sprawdzilam staty z 3 meczy finalowych-jak wyzej.

[Murilo0]

Rzeszowskie Wojny: Nowa Nadzieja (2016)
Opis fabuły: Do zespołu wraca Gavin Schmitt, który notuje statystycznie świetny występ przeciw Bydgoszczy. Trener Andrzej Kowal zapowiada lżejsze treningi i powrót na jasną stronę mocy

[pk+]

Rzeszowskie Wojny: Nowa Nadzieja (2016)
Opis fabuły: Do zespołu wraca Gavin Schmitt, który notuje statystycznie świetny występ przeciw Bydgoszy. Trener Andrzej Kowal zapowiada lżejsze treningi i powrót na jasną stronę mocy

Rebelianci na trybunach wstrzymali oddech

[repres1]

Wysokość kontraktu jest pochodną drużyny i ligi z której przychodzisz. Nikt nigdy nie zapłacił 600 000 euro zawodnikowi przychodzącemu z ligi francuskiej, bo nie wiadomo na co go tak na prawdę stać. Sezon w Polsce to już weryfikacja umiejętności. I taki Ivović przychodził jako MVP pucharu CEV i nie zrobił raczej jakiegoś kolosalnego postępu w Polsce tylko zwyczajnie uwiarygodnił swoje umiejętności w oczach Biełgorodu. Oni nie mogą sobie pozwolić na niewypały, dlatego biorą tylko sprawdzonych zawodników. I to jest główna przyczyna tej różnicy w kontrakcie.

I znów: fakty się nie zgadzają? tym gorzej dla faktów.
Grozer nie przychodził jako MVP Pucharu CEV. Grozer został MVP Pucharu CEV (w barwach Resovii).
Ivović "kolosalnego postępu nie zrobił", ale w silnej lidze i silnej LM zagrał w drużynie (jako podstawowy zawodnik), która ogoliła całą +L bez mydła (jak Zaksa rok później), a w LM wszystkich, z wyjątkiem Zenitu. Nie zrobił postępu? Wolne żarty. Okazał się lepszy od Buszka i Lotmana. To jednak coś znaczy.
Oczywiście, że wysokość kontraktu o niczym nie świadczy. Klubu ot tak płacą setki tysięcy, bo mają taki gest. Kto bogatemu zabroni? Nie mają co robić z pieniędzmi, to płacą.
Aż dziw bierze, że ktoś wziął (pewnie z łaski) Leona i Simona, którzy nie sprawdzili się w żadnej mocnej lidze. To chyba jacyś szaleńcy.

[kanimo]

Problemy z czytaniem. Murilo pisze o Ivovicu jako MVP.
Ja pisalam o 2 mistrzostwach Niemiec z Frederykami i Grozerze.

[Kiepski]

Nie lubię przepychanek słownych ale kolega Repres chyba odpływa jak w ubiegłym sezonie nam odpłynał jeden modo. Więc chłopie daj sobie na wstrzymanie.
Ps. Fajnie że Schmitt jednak w Pluslidze zadebiutował. Lubię zawodników o charakterystyce wojownika a takim napewno jest Gawin

[kanimo]

Mysla, ze to my powinnismy dac sobie na wstrzymanie.
Bo z im wieksza cierpliwoscia i detalami uzasadniasz swoje poglady, tym wiecej okazji do poplatania wszystkiego przez tak specyficznego dyskutanta.

Stara dobra zasada: "nie karmic trola".

[Kiepski]

Dokłanie. Szkoda zaśmicać temat. To tak jakby dyskutować o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą

[sb.slav]

Proszę się powstrzymać z nagonką na użytkownika @Repres1, dyskusja ma się toczyć o poglądach i opiniach, nie o osobie która je wygłasza.

[reeman]

[Didek]

Może z 2 zawodników z sezonu mistrzowskiego Resovii grało w następnym finale z Zaksą.

Drzyzga i Tichacek, Wojtaszek, Penczew, Dryja (co by nie mowic wchodzil w obu sezonach), do dyspozycji, na lawce Igla i Perla.
Wychodzi 5 (licze tych, co cos zagrali) i 7 z rezerwowymi. Na 3 pozycjach = polowa skladu na boisku . Pozostala polowa to rerezentanci Polski, USA i Francji.
Oj biedna ta Resovia.

Masz wrazenie, ze tylko dwoch, bo byl straszny chaos i rotacja na przyjeciu i sporo na sypie, kilka nowych nazwisk.
Ale sprawdzilam staty z 3 meczy finalowych-jak wyzej.

Pamięć ludzka jest zawodna. Jak sprawdziłaś to ok. Choć mi się wydaje, iż w 2014 pierwszy skład Resovii to Jochen, Fabian, Holmes, Nowakowski, Marko, Lotman (Nicko) i Igła. W ostatnim meczu natomiast Lukas i Konarski.
Rok później nie było już Jochena, Holmesa, Nowakowskiego, Marko, Lotmana i Igły (Wojtaszek grał więcej jako pierwszy libero) . Konarski i Buszek też odeszli a jakiś wkład w tytuł mieli.

Na prawdę nie widzisz, iż skład Resovii został przebudowany? I nie można pisać, iż to ta sama drużyna? Tak duża korekta powoduje, iż o stabilizacji trudno pisać.

A że Zaksa była lepsze nie ulega wątpliwości. Francuski duet wzmocniony doświadczonym Konarskim był po prostu lepszy.

[madlark]

Choć mi się wydaje, iż w 2014 pierwszy skład Resovii to Jochen, Fabian, Holmes, Nowakowski, Marko, Lotman (Nicko) i Igła.

Coś limit się nie zgadza

[StanLee]

Chodzi o to, że Kowal przez większość swojej kariery w Rzeszowie miał bardzo stabilny skład, a między sezonami 11/12 a 14/15 te zmiany w wyjściowym składzie były niewielkie, maks. jeden zawodnik między sezonami. Dwa ostatnie sezony to brak stabilności, ale podyktowany złymi ruchami transferowymi w roku poprzednim przede wszystkim. Nie zmienia to faktu, że z perspektywy całego okresu pracy Kowala skład Resovii był dużo stabilniejszy niż w Zaksie i Skrze, dlatego ciężko usprawiedliwiać w jakikolwiek sposób Kowala faktem, że nie może liczyć na stabilność, skoro np. Falasca czy De Giorgi potrafili zdobyć w świetnym stylu mistrzostwo Polski w zupełnie nowym otoczeniu, w zupełnie nowych drużynach. Zresztą z tego co kojarzę, na półfinał Ligi Mistrzów z Kazaniem wyszli Ignaczak, Drzyzga, Holmes, Achrem, odpowiednio 9, 4, 2 i 7 sezonów w Resovii, na ławce był Penczew (3 sezony), Tichacek (5 sezonów), czy inny Dryja, a Kurek na brak ogrania w Rzeszowie raczej narzekać nie mógł. Bezpodstawny ten argument, z całą sympatią.

[ajsmen90]

Jest Gavin i wraca Możdżonek niedługo! Zobaczymy co tam z Olsztynem się stanie w kolejnym spotkaniu. Bardzo boli ta wpadka z Katowicami, ale miejmy nadzieję, że teraz Resovia obierze już właściwy kurs.

[Avenged_7x]

Klasa klubu? 5? Na świecie? Co?

Czytaj ze zrozumieniem Kolego. Świat na Europie się nie kończy

[Didek]

Chodzi o to, że Kowal przez większość swojej kariery w Rzeszowie miał bardzo stabilny skład, a między sezonami 11/12 a 14/15 te zmiany w wyjściowym składzie były niewielkie, maks. jeden zawodnik między sezonami. Dwa ostatnie sezony to brak stabilności, ale podyktowany złymi ruchami transferowymi w roku poprzednim przede wszystkim.

2012, 2013, 2015 tytuł Mistrza, 2014 vice Mistrz. Za ten okres trudno mieć pretensje. Później zmiana składu przełożyła się znów tylko na vice Mistrzostwo.

W wartościach bezwzględnych to duży sukces.

Gorzej o tzw. styl, czyli odczucia kibiców. Po pierwszych tytułach ludzie oczekiwali ładnej gry, aby sprawiała przyjemność. Nie zawsze to dostała.

[StanLee]

Gorzej o tzw. styl, czyli odczucia kibiców. Po pierwszych tytułach ludzie oczekiwali ładnej gry, aby sprawiała przyjemność. Nie zawsze to dostała.

Tutaj wcale nie chodziło o ładną grę, tylko o to, że Kowal tak jakby często w istotnych meczach pokazywał ze swoją drużyną kiepską formą. Czy w 2012 roku komuś przeszkadzała bardzo prosta wizualnie gra Resovii, która z całą pewnością nie była ładna? No, chyba jednak nie przeszkadzała. Odnoszę się, bo to chyba jeden z ulubionych argumentów zwolenników Kowala - były wyniki, ale kibicom przeszkadzała nieładna gra, jakby komuś brakowało realizmu w spojrzeniu na sport.

No więc, pokuszę się o opinię, że kibicom przeszkadzało ugranie seta z Maceratą i Cuneo w LM w 2013 roku, ugranie jednego (!) seta w trzech meczach z Jastrzębskim w LM i PP rok później, oraz straszne lanie ze Skrą w finałach, przeszkadzały najbardziej jednostronne finały w historii PLS z Zaksą, tak jak przeszkadzała coroczna błazenada w listopadzie (marsz czarnych koszul na Podpromie, dwa ugrane sety z Budwą, oddanie się do dyspozycji zarządu czy słaba gra w rundzie zasadniczej w 2013 i 2016 roku).

Prawdopodobnie teraz usłyszę, że LM w 2013 i 2014 roku nie była ''celem'', że Achrem się kontuzjował, że runda zasadnicza była wymagająca, że Puchar Polski to tylko Puchar Polski, że protesty kibiców i oddanie się do dyspozycji zarządu przez Kowala nie miały znaczenia... Kowal to poprawny trener, ale chyba przez większość czasu jego pobytu w Rzeszowie, Resovia grała poniżej poziomu jaki mogła prezentować, i nawet nie na zasadzie życzeniowego gadania, a realnej oceny jej możliwości i prezentowanej na parkiecie wartości sportowej. Zaś w samej pracy, na podstawie poprzedniego sezonu, Kowala ciężko zauważyć jakiś widoczny progres, na co zwraca uwagę za każdym razem @grzegorzg. Czy Kowal jest trenerem na miarę aspiracji Resovii? No, obiektywnie nie jest, bo Resovia chce być klubem z europejskiego topu, a Kowal nie jest trenerem z europejskiego topu. W takim razie jak można twierdzić, że pozostawienie Kowala na stanowisku zdaje kryterium efektywności? Bo jak założymy, że cenimy poprawność, że sentyment, to okej, ale to nielogiczne bądź pozasportowe...

I żeby nie było, nie jestem zwolennikiem zwolnienia Kowala w tym momencie. No ale jak ktoś kibicuje Resovii i twierdzi, że w 2013 czy 2014 roku nie można było mieć żadnych pretensji do Kowala... I pewnie znowu wrócimy do wyników. A ja mogę jedynie powtórzyć, że Kowal to poprawny trener, więc mając przez większość czasu najlepszy budżet w kraju, jest w stanie zrobić dobry wynik. Ale za finał ligi przyjdzie zapłacić ugraniem seta w trzech prestiżowych meczach z Jastrzębskim, a za świetny sezon 14/15 - w następstwie przyjdzie sezon 15/16, gdzie Resovia impotencją Skry i regulaminem awansowała do finału ligi gdzie się ośmieszyła cały rok grając poniżej jakichkolwiek oczekiwań. Niby dobrze, ale chyba jednak nie do końca. Cały Kowal.

I znowu - jeżeli komuś to nie przeszkadza, nic mi do tego...

[VernonRoche]

Generalnie nic dodać nic ująć. Gra była ok tak naprawdę w zasadzie przez jeden sezon i to też z tragicznym listopadem po drodze.

Didek, chyba na siłę próbujesz udowodnić swoją tezę.

[grzegorzg]

Czy Kowal jest trenerem na miarę aspiracji Resovii? No, obiektywnie nie jest, bo Resovia chce być klubem z europejskiego topu, a Kowal nie jest trenerem z europejskiego topu.

Od siebie tylko dodam, ze ja piekielnie (przepraszam za to słowo, no ale ma byc wyraziscie ) szanuję to, ze dano szansę Polakowi na bycie takim trenerem. Nie bardzo się jednak udaje, przynajmniej w tym momencie. Moze czas dac szansę następnemu, skoro włodarzom przyświeca taka, piękną skądinąd, idea?

[madlark]

Czy Kowal jest trenerem na miarę aspiracji Resovii? No, obiektywnie nie jest, bo Resovia chce być klubem z europejskiego topu, a Kowal nie jest trenerem z europejskiego topu.

Od siebie tylko dodam, ze ja piekielnie (przepraszam za to słowo, no ale ma byc wyraziscie ) szanuję to, ze dano szansę Polakowi na bycie takim trenerem. Nie bardzo się jednak udaje, przynajmniej w tym momencie. Moze czas dac szansę następnemu, skoro włodarzom przyświeca taka, piękną skądinąd, idea?

czyli komu?