Verva Warszawa Orlen Paliwa 2019/2020

[Noworoczny]

O! Ja rzuciłem tylko hasłowo "idą drogą Stoczni" a Drukjul to pięknie rozwinął.

[uszat]

To ja dodam, z autopsji. Wiecie czego ucza Managerow na kurasch Biznesowych? Klamania! Tak wlasnie, ucza jak efektywnie i efektownie klamac zeby klamstwo wygladalo na wiarygodna prawde.

Zeby nie byc golosownym, podam moeze taki przyklad ktory jest bardzo popularny.
Rozmowa kierownika z Managerem. Kierownik ubiega sie o posade Supervisora, zrobil wymagane kursy i na papierze jest dobrym kandydatem do awansu. My jednal nie chcemy go w naszym zespole na tak wysokim stanowisku, ale nie chcemy tez stracic zmotywowanego kierownika. Co mowimy? Jedno zdanie.
-"Wszytko idzie w dobrym kierunku. Pojdziesz swoja droga, jestem tego pewnien, trzymaj sie swoich wytyczonych celow".
Nasz biedny kierownik jest szcczesliwy, w koncu ma perspektywe a my w rzeczywistosci skrzetnie przekazalismy mu ze w jego karierze wydarzy sie ... nic. Bo coz znaczy owa "swoja droga"? Ano ze nadal bedzie tylko kierwonikiem i nie ma aktualnie opcji awansu na wyzsze stanowisko.

To tyklko jeden z wielu modelowych przykladow jak robic ludzi w konia usmiechajac sie i nie mowiac przy tym absolutnie nic konketnego.

[drukjul]

Akurat prezes Gacek wybrał w tym wypadku najmniej kłopotliwą dla siebie i w sumie najbardziej skuteczną "metodę strusia", zwaną także grą w chowanego, bo jak czytamy w tekstach na sport.pl z wczoraj i z dziś "próbowaliśmy się skontaktować m.in. z prezesem ONICO Warszawa, Piotrem Gackiem, jednak bezskutecznie"

Z pytaniami musiał więc poradzić sobie wystawiony na ostrzał rzecznik prasowy klubu, który jak widać poza potwierdzeniem, że Onico przystąpi w ogóle do rozgrywek w przyszłym sezonie większość pozostałych pytań zbył szablonowym "bez komentarzy". Mam jednak nadzieję, że jego cytowana wypowiedź mówiąca że "rozmowy z potencjalnymi sponsorami prowadzone są dokładnie tak samo, jak przed każdym sezonem", to też tylko standardowy PR-owy szablon i zwykła gadka szmatka, oraz że sam rzecznik nie o wszystkich rozmowach prezesa Gacka jest na bieżąco informowany, albo też nie chce o nich publicznie mówić, bo jeżeli miałoby być faktycznie tak "jak każdego roku" czyli że obecne władze klubu zamiast myśleć teraz o jak najszybszym złowieniu jakiejś nowej dużej ryby, nakierowane są tylko na sponsoringowy plankton, w rodzaju degustacja win w sektorze dla VIP na Torwarze, czym pochwaliły się klubowe serwisy społecznościowe klubu wicemistrzów Polski kilka dni temu, to fatalnie by o braku świadomości powagi chwili u działaczy Onico świadczyło. A właściwie należałoby używać tutaj liczby pojedynczej, bo jak wyjaśnialiśmy już wczoraj po odwołaniu niedawno dwóch członków zarządu - etatowych pracowników Onico SA (spółki matki), w zarządzie klubu został tylko sam prezes Piotr Gacek.

PS Kolejny bank, tym razem szwajcarski BNP Paribas zażądał dziś od Onico SA całkowitej i natychmiastowej spłaty wierzytelności. I są to niestety bardzo duże pieniądze https://www.stockwatch.pl/komunikaty-sp ... 0000166783

[beatrix]

Trudno nie zgodzić się z Tobą, ale mnie się w głowie nie chce zmieścić, że po Stoczni gotowi są rzucić się głową w dół i rozejrzeć się dopiero po lądowaniu, żeby sprawdzić rozmiar szkód. I przede wszystkim, czy utrzymają licencję, jeśli nie pokażą pieniędzy? Swoją drogą PLS mógłby odezwać się w sprawie.

[drukjul]

Trudno nie zgodzić się z Tobą, ale mnie się w głowie nie chce zmieścić, że po Stoczni gotowi są rzucić się głową w dół i rozejrzeć się dopiero po lądowaniu, żeby sprawdzić rozmiar szkód. I przede wszystkim, czy utrzymają licencję, jeśli nie pokażą pieniędzy? Swoją drogą PLS mógłby odezwać się w sprawie.

A sam PLS jest lepszy i bardziej odpowiedzialny biznesowo? Nie sprawdziwszy nawet wcześniej, czy Onico ma spadochron na plecach zdążyli już ich nawet wypchnąć z samolotu, bo rozpoczęli już teraz sprzedaż biletów na superpuchar z ZAKS-ą.

Wracając jeszcze do tej domniemanej chęci "rzucenia się głową w dół" to całkiem możliwe, że popełniamy jednak zasadniczy błąd (przy całym sentymencie i całej sympatii jaką wszyscy mamy pewnie do Piotrka Gacka jako do niedawna czynnego zawodnika-siatkarza, oraz reprezentanta kraju) traktując go jako osobę, która w warszawskim klubie podejmuje strategiczne decyzje niczym prezes Piechocki, czy z tylnego siedzenia Adam Góral, a nie tylko jako osobę, która daje całemu przedsięwzięciu głównie jednak swoją twarz i swoje nazwisko. Tak po prawdzie, zresztą identycznie jak spółka-matka Onico SA warszawski klub jest faktycznie w pełni kontrolowany przez pana Tomasza Turczyna, a że ten w ostatnich dniach i godzinach nie miał zupełnie głowy do sportu i siatkówki, więc nie zdążył dotąd podjąć żadnych wiążących decyzji co do losów klubu w przyszłym sezonie, można akurat doskonale zrozumieć. Jak podsumował wczoraj trafnie w artykule wczoraj"Puls Biznesu" sama spółka-matka Onico walczy teraz o życie. I niestety dzisiejsze kolejne bardzo niepomyślne informacje o żądaniach banków natychmiastowych spłat pożyczki olbrzymich sum sugerują, że właśnie tę walkę przegrywa.

[Rafalkowaty]

Kwolek/Nowakowski - Rzeszów
Łukasik - JW
Wojtaszek - Skra ( )
Stranieri - zagranica

Takie są moje strzały.

Tillie do JW, he he.

Obys sie mylił bo moze +L nic nie straci ale Zaksa sie wzmocni:) i skim my tu mielibysmy przegrac??

A moze A. Kowal zbuduje druga"6" xD

[Rafalkowaty]

http://www.sport.pl/siatkowka/7,64948,2 ... owych.html

Czy istnieje zagrożenie, że klub nie wystartuje w rozgrywkach 2019/2020? - Klub wystartuje w rozgrywkach 2019/2020, start nie jest w żaden sposób zagrożony. Klub przygotowuje się do sezonu zgodnie z planem.

Zgasnie wszystko na hali poza reklamami w pierwszym meczu nowego sezonu u siebie? Xd

[boftek]

Jakub Malke spotkał się wczoraj z AA. Ciekawe czy jest to spotkanie tylko i wyłącznie towarzyskie...

[PabloFX]

Kwolek/Nowakowski - Rzeszów
Łukasik - JW
Wojtaszek - Skra ( )
Stranieri - zagranica

Takie są moje strzały.

Tillie do JW, he he.

Obys sie mylił bo moze +L nic nie straci ale Zaksa sie wzmocni:) i skim my tu mielibysmy przegrac??

A moze A. Kowal zbuduje druga"6" xD

ZAKSA nie ma wolnych środków na dodatkowych zawodników. Jedyną opcją byłby dodatkowy sponsor, który pokrywałby pensję zawodnika. O ile rozmowy zakulisowe pewnie juz trwają bo nikt z zawodników nie chce zostac na lodzie w przypadku upadku ONICO jako sponsora, to myślę, że z wspominaną zapomogą miasta i mądrej 'wyprzedaży' zawodników (a raczej pozbywamia się ich pensji z kolumny zobowiązań), klub z Warszawy spokojnie znajdzie środki na dalszą grę w Pluslidze i 'przezimowanie' tego sezonu w środku tabeli.

[Johny94]

Firma Onico oglosila upadlposc.
Ciekawe jak wplynie to na dalsze losy druzyny z Warszawy, ale bardzo szkoda, ze tak sie stalo, oby tylko znalezli porzadnego sponsora, zeby sklad sie calkiem nie posypal. Jednak beda nas reprezntowac w Lidze Mistrzow.

[MWi]

https://www.stockwatch.pl/wiadomosci/on ... cje,244489

jeden z największych importerów paliw 1 sierpnia złożył do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości.

A ponieważ właściciel Onico Warszawa - spółki akcyjnej - ogłosił upadłość, to coś trzeba będzie zrobić z jego akcjami klubu. I pewnie nawet dałoby się znaleźć jakiegoś sponsora, może w części miasto, kto by taki klub przejął, ale...

... ale klub jako spółka akcyjna jest ogromnie zadłużony u bankrutującej spółki matki - Onico. Podmiot bankrutujący i jego wierzyciele zapewne za wszelką cenę będą chciały wyssać wszystko, co możliwe, aby odzyskać środki z udzielonych pożyczek. Nie będą pewnie specjalnie długo czekać - w końcu wierzyciele żądają natychmiastowej spłaty długów.

Któryś z użytkowników pytał się parę dni temu na forum, dlaczego właściciel/sponsor udziela pożyczki zamiast np. podpisać umowę na promocję lub sponsoring. Z punktu widzenia księgowości, przeznaczenie środków jako pożyczki nie jest zwykłym kosztem, a inwestycją, inaczej więc wygląda w rachunku zysków i strat. Ktoś spojrzy na ogólny bilans i zobaczy, że firma wcale nie wydaje zbyt dużo na sponsoring (nie generuje dużych kosztów, więc jest sprawnie zarządzana), za to dużo inwestuje, poprzez udzielanie pożyczek.

Tylko że to działanie na krótką metę. Taka pożyczka - umówmy się - prawdopodobnie nigdy nie zostanie spłacona. Po paru latach będzie ją trzeba "odpisać", co wpadnie do kosztów. I nagle zonk, bo firma jednak generuje duże koszty, z inwestycji nie ma żadnych zysków (odsetek).

I taki odpis może tak zachwiać wartością - już nie tak "czystej i bezkosztowej" spółki - że notowana na NewConnect firma, z mocno spekulacyjnej branży, traci zaufanie inwestorów. I spółki nie ma.

Tylko że dla klubu siatkarskiego jest to tragiczna informacja i żadne hurraoptymistyczne informacje rzecznika tego nie zmienią. Spółka, która upada, ma obowiązek w jak największym stopniu spłacić swoje zobowiązania. Musi więc żądać od wszystkich podmiotów, którym pożyczyła środki, natychmiastowej jej spłaty. Musi też się pozbyć akcji innych spółek, jeśli mają jakąś wartość. Najczarniejszy scenariusz to wyprzedaż wszystkiego, łącznie z pucharami, jak w Częstochowie. Właścicielami Onico, a co za tym stoi również 95% majątku klubu Onico, są w tym momencie wielkie międzynarodowe banki i nie sądzę, aby były one wrażliwe na płacz kibiców.

[grzegorzg]

To w zasadzie upadłosc klubu wydaje się kwestią niedługiego czasu.

[MWi]

To w zasadzie upadłosc klubu wydaje się kwestią niedługiego czasu.

Zawsze może znaleźć się sponsor, który porozumie się z wierzycielami, że np. odda tylko część pożyczek (bank woli odzyskać część niż odzyskać nic). Tylko że nowy właściciel pewnie znów by klub zadłużył u siebie, aby taką pożyczkę oddać, no ale to już czyste spekulacje.

Szanse zawsze są, tylko obecna kondycja klubu z Warszawy to pokłosie działania w stylu "jakoś to będzie" jeszcze z czasów PW i Radka Rybaka. Jeśli przez wiele lat się zadłużasz, to nawet jak w końcu osiągniesz sukces i zbudujesz mocny klub, to kiedyś te napiętrzone brudy będzie trzeba spłacić. A żaden sponsor nie chce finansować błędów przeszłości.

[RobertBaklarzan]

Patrząc jak fatalnie obecna władza Warszawy rządzi miastem nie liczył bym na jaką kolwiek pomoc. Prawdopodobnie tracimy kolejny świetny klub dramat

[Nagor]

Patrząc jak fatalnie obecna władza Warszawy rządzi miastem nie liczył bym na jaką kolwiek pomoc. Prawdopodobnie tracimy kolejny świetny klub dramat

Świetny jak świetny, dopiero w zeszłym sezonie i to dzięki upadku Stoczni ten klub stał się czołowym klubem naszej ligi. Niemniej boli mnie ta informacja, bo co sezon jakiś klub upada i w oczach potencjalnych zagranicznych zawodników z górnej półki wygląda to bardzo źle. A takich zawodników i tak jak na lekarstwo w naszej lidze. Kiedyś rywalizowaliśmy z Rosją i Włochami, teraz zapowiada się rywalizacja z ligami z tieru 2 - Francja, Turcja itd...

[reeman]

A. Grzyb w RC (do posłuchania na stronie Resovii) powiedział, że +L tylko kilka klubów nie ma długów, a u kobiet tylko 2 płaci na bieżąco. Siatkowka klubowa to kolos na glinianych nogach
Dlaczego miasto ma sponsorować profesjonalny klub zamiast finansować sport dzieci i młodzieży, tak bogate miasto w firmy, że prezes Gacek niech ruszy 4 litery i klamkuje po różnych firmach, może mu się poszczęści

[jaet]

Patrząc jak fatalnie obecna władza Warszawy rządzi miastem nie liczył bym na jaką kolwiek pomoc. Prawdopodobnie tracimy kolejny świetny klub dramat

Władze Warszawy nie są od tego, żeby finansować prywatny klub siatkarski. Pomóc jakoś mogą, ale pełnego finansowania nie zapewnią i to całkiem normalne. A to czy rządzi fatalnie, to kwestia gustów politycznych. Według mnie, to fatalnie obecna władza rządzi Polską, tyle że to forum siatkarskie...

[hvar]

No to pozamiatane ?

"(...)Trzyletnia umowa sponsorska pomiędzy spółkami, która wygasa wraz z końcem sierpnia bieżącego roku, nie była i nie jest jedynym źródłem finansowania klubu. W związku z problemami ONICO S.A., które nasiliły się w ostatnich dniach, została podjęta decyzja o nieprzedłużeniu wyżej wymienionej umowy.(...)"

źródło: https://onicowarszawa.pl/aktualnosci/ko ... 86RwswsqRQ

[niepoinformowany]

Patrząc jak fatalnie obecna władza Warszawy rządzi miastem nie liczył bym na jaką kolwiek pomoc. Prawdopodobnie tracimy kolejny świetny klub dramat

Władze Warszawy nie są od tego, żeby finansować prywatny klub siatkarski. Pomóc jakoś mogą, ale pełnego finansowania nie zapewnią i to całkiem normalne. A to czy rządzi fatalnie, to kwestia gustów politycznych. Według mnie, to fatalnie obecna władza rządzi Polską, tyle że to forum siatkarskie...

Jasne, że władze miast nie są od utrzymywania prywatnych klubów siatkarskich. Ale jakoś większość klubów plusligowych może liczyć na spore wsparcie, przecież to promocja miasta. Pewnie Warszawa jakieś wsparcie zapewnia. Teraz prawdziwy test dla Gacka, bo mając pieniądze wszystko staje się łatwe i proste. Gorzej, gdy odchodzi lub upada ten największy sponsor...

Fatalne zarządzanie środkami to min. słynna warszawska strefa relaksu "la palette", kosztująca zaledwie 1 mln złotych. Za to luksus wypoczynku na betonie, kilka metrów od ruchliwej ulicy - bezcenny. Tymczasem chociażby zabrakło 200 tyś na dotację dla stołecznego WOPR czy inwestycje w stadion Skry, gdzie trenuje Anita Włodarczyk (dobrze, że chociaż nie musi płacić za ten luksus ).

[andrzej_k]

Myślę, że wystartują ale raczej z mniejszym budżetem i bez największych gwiazd, coś bliżej czasów Politechniki przed przyjściem Onico. No chyba, że na szybko znajdzie się jakiś potężny sponsor, co w przypadku klubu stołecznego może być łatwiejsze niż w przypadku Stoczni Szczecin...

[krzychszp]

Wczoraj starują ze sprzedażą karnetów, dzis ogłaszają że walczą o przetrwanie.
Jak tak można traktowac kibiców?
Ci którzy już zdazyli kupić mają prawo się czuć po prostu oszukani.

[niepoinformowany]

Wczoraj starują ze sprzedażą karnetów, dzis ogłaszają że walczą o przetrwanie.
Jak tak można traktowac kibiców?
Ci którzy już zdazyli kupić mają prawo się czuć po prostu oszukani.

W dodatku poszli do góry z cenami, w skrócie karnet za aktualny skład na papierze, a co będzie w rzeczywistości, to dopiero czas pokaże.

[skysplif]

Nawet jeśli klub ma inne źródła finansowania to będzie musiał oddać pożyczkę od Onico. Wiec właściwie Onico nie wypowiedziała umowy sponsoringowej tylko umowę pożyczki. Ale wiadomo zawsze lepiej to wyglada marketingowo.

[Klugenhammer]

Jeśli ONICO SA jest właścicielem 100% akcji klubu, to wszystkie te akcje trafią teraz do masy upadłościowej, którą rozporządzać zacznie syndyk masy.
Co zrobi syndyk? Może sprzedać akcje jeśli znajdzie na nie kupca. Może też zmienić władze klubu powołując swoją radę nadzorczą, która z kolei wybierze nowy zarząd. To od jego decyzji będą teraz zależeć losy klubu.

[MWi]

Nawet jeśli klub ma inne źródła finansowania to będzie musiał oddać pożyczkę od Onico. Wiec właściwie Onico nie wypowiedziała umowy sponsoringowej tylko umowę pożyczki. Ale wiadomo zawsze lepiej to wyglada marketingowo.

Podejrzewam, że to jednak były dwie umowy: jedna - sponsoringowa na bieżącą działalności i druga - na pokrycie długów z czasów Politechniki.

Nawet jeśli uda się znaleźć nowych sponsorów, aby zapewnić funkcjonowanie, to co z 10 mln długów? Szczególnie, że akcje Onico Warszawy to część majątku spółki Onico (teraz właściwie syndyka), więc teoretycznie przychody z nowych umów sponsorskich powinny pójść na spłatę zadłużenia, nie na nowe kontrakty z tego roku...

Oczywiście jest szansa na jakieś porozumienia, rolowanie długu, wykupienie akcji, itp. Moim zdaniem niewielkie, ale są. Tylko żeby coś takiego udźwignąć, to musi to być poważny inwestor na wiele lat, nie BT Wózki Widłowe, z całym szacunkiem dla tej spółki. Czy Piotr Gacek, jako zarząd Klubu, jest w stanie kogoś takiego pozyskać w tak ograniczonym czasie? Mam wątpliwości.

Takie umowy są analizowane i wdrażane miesiącami, a tutaj mamy zagrożenie upadłością Klubu z dnia na dzień.

Pamiętajmy, że każdy miesiąc działalności Klubu to konkretne koszty, a nieraz po prostu najbardziej opłaca się je uciąć.

Edit: http://www.sport.pl/siatkowka/7,65101,2 ... lubem.html

Zgodnie z artykułem poniżej:

Jak udało nam się dowiedzieć z kilku źródeł, w klubie trwają intensywne prace nad pozyskaniem nowego sponsora. Nieoficjalnie mówi się, że rozmowy z jednym są bardzo zaawansowane. Ponoć klub nie ma również zaległości finansowych, co jest jedną z podstaw do wydania licencji na grę w lidze w kolejnym sezonie.

To bardzo ciekawe informacje. Może jest jakaś szansa? To, że klub nie ma zaległości, to dobrze - co nie znaczy, że nie ma długoterminowych pożyczek, które musi spłacić.

[Son]

Jasne, w stoczni też już był nowy sponsor niby dogadany. W nic takiego już nie wierzę.

[Radomiak97]

A. Grzyb w RC (do posłuchania na stronie Resovii) powiedział, że +L tylko kilka klubów nie ma długów, a u kobiet tylko 2 płaci na bieżąco. Siatkowka klubowa to kolos na glinianych nogach
Dlaczego miasto ma sponsorować profesjonalny klub zamiast finansować sport dzieci i młodzieży, tak bogate miasto w firmy, że prezes Gacek niech ruszy 4 litery i klamkuje po różnych firmach, może mu się poszczęści

I to jest największa zagadka. Jak to jest możliwe, że popularność siatkówki w naszym kraju i kolejne wielkie sukcesy reprezentacyjne nie napędzają ligi, a wręcz jej poziom sportowy i finansowy spada.
Przecież gdyby w takiej piłce ręcznej czy koszykówce, nie wspominając już nawet o piłce nożnej, polska reprezentacja zdobyła dwukrotnie tytuł Mistrza Świata, to by sponsorzy wręcz sami pchali się do zarówno reprezentacji jak i klubów. A w polskiej siatkówce ligowo jest gorzej niż było jeszcze parę lat temu. Teraz gra może 1/4 ilości gwiazd co kiedyś w lidze, zespoły są z niższymi lub co najwyżej takimi samymi budżetami, do tego afery ala Stocznia psujące wizerunek i prestiż ligi.


A co do Onico - jak widać mamy 3 rozwiązania. Te pierwsze dosyć mało prawdopodobne, czyli pozyskanie nowego silnego sponsora i wyjście z sytuacji bez szwanku. Drugie, czyli wyprzedaż większości składu i gra o utrzymanie. Trzecie, czyli Stocznia v2. Już drugie rozwiązanie jest fatalne, a trzecie to tragedia dla ligi.

[mitam]

Przykład piłki ręcznej potwierdza ligę siatkówki. Reprezentacja grała o medale MS a liga słabiutko jak barszcz. W polskiej rzeczywistości prywaciarzom nie po drodze że sportem ....

[Radomiak97]

Przykład piłki ręcznej potwierdza ligę siatkówki. Reprezentacja grała o medale MS a liga słabiutko jak barszcz.

Nie do końca zgadzam się z tym stwierdzeniem.
Jeśli zerkniemy na ilość zwycięstw w Lidze Mistrzów ligi szczypiornistów i ligi siatkarzy, to przy pierwszych widnieje 1 a przy drugich 0
I patrząc na tendencje Plusligi, to pewnie jeszcze długo się to nie zmieni.

[kamil1999]

Przykład piłki ręcznej potwierdza ligę siatkówki. Reprezentacja grała o medale MS a liga słabiutko jak barszcz.

Nie do końca zgadzam się z tym stwierdzeniem.
Jeśli zerkniemy na ilość zwycięstw w Lidze Mistrzów ligi szczypiornistów i ligi siatkarzy, to przy pierwszych widnieje 1 a przy drugich 0
I patrząc na tendencje Plusligi, to pewnie jeszcze długo się to nie zmieni.

Jakie tendencje? Takie, że stopniowo pojawiają się kluby dołączające do czołówki jak Zawiercie, Radom no i Warszawa aż do upadku sponsora? Nie rozumiem twierdzenia, że liga się osłabia. Może sukcesy reprezentacji nie przyciągają aż tylu sponsorów co powinny, ale mimo wszystko raczej poziom idzie do góry niż do dołu. Kiedyś w zespołach grających o utrzymanie grały jakieś no-namy a teraz tacy zawodnicy jak Fayazi. Problemem w mojej ocenie jest to, że mamy głównie sponsorów państwowych, którzy mają określoną kwotę jaką powinni wydać na sport i promocję a nie inwestorów pasjonatów siatkówki jak we Włoszech a przynajmniej nie w większości bo w przypadku Resovii czy Zawiercia tak jest co jest bardzo pozytywnym zjawiskiem.