Aluron CMC Warta Zawiercie 2022/2023

[FLPman]

Może kogoś zainteresuje wywiad z prezesem Kryspinem Baranem

https://youtu.be/Zxy5d0HdEM0

[Szary Wilk]

Dziś kolejny świetny występ Konara. 8/24, 33 procent w ataku. Dulski dalej gnije w kwadracie. Jaki jest sens trzymania na boisku atakującego, który gra na koszmarnej skuteczności i efektywności? Blokiem też już nie dajd tyle co kiedyś, punktów z zagrywki również brakuje.

[Simao]

Dziś kolejny świetny występ Konara. 8/24, 33 procent w ataku. Dulski dalej gnije w kwadracie. Jaki jest sens trzymania na boisku atakującego, który gra na koszmarnej skuteczności i efektywności? Blokiem też już nie dajd tyle co kiedyś, punktów z zagrywki również brakuje.

Dulski będzie miał szansę gry tylko i wyłącznie przy jakimś urazie, kontuzji Konara. W innym przypadku będzie jak to określiłeś "gnił" w kwadracie...
Winiar ze swoim podejściem jest niereformowalny (mocny beton mentalny).

[Diomedea]

Nie dla Winaira w kadrze, w najblizszej przyszlosci, a moze i wcale. Szkoda.

[WysokiPortorykanczyk]

Tak jak pisałem z dwa tygodnie temu: Konarski rok temu zaczął sezon identycznie słabo, potem po dwóch miesiącach był bardzo dobry (poza półfinałami z Zaksą, ale w meczach o brąz grał rewelacyjnie) - zobaczymy czy Winiarski osiągnie ten sam efekt grając Konarskim w nieznaczących meczach, czy marnuje czas na ogrywanie Dulskiego w nieznaczących meczach, bo milion meczów o nic można interpretować dwojako.

[Diomedea]

IMHO Konarski moze szukac formy na treningach i grajac czesc spotkan. To zawodnik dojrzaly technicznie, z rozgrywajacym sie zna z poprzedniego sezonu, a rytm meczowy w stylu dwa razy w tygodniu raczej nie jest mu niezbedny. W tym wieku powinien tez byc na tyle rozwiniety intelektualnie by zrozumiec, ze mlodszy kolega potrzebuje gry do rozwoju i zaakceptowac ten fakt.
Natomiast wpuszczenia Dulskiego np na ostatnia akcje meczu, raz na jakis czas, to kpina. Zawodnik nie zagral nawet z BB.

[dyletant]

Tavares jest na razie obok Woickiego najgorszym rozgrywającym ligi i to jest największy problem Zawiercia.

Zachowania Winiara co do Dulskiego nie rozumiem kompletnie. Ciekawe czy gdyby mógł się cofnąć w czasie jako obecny Winiar do czasów gdzie jako małolat zaczynał wielką karierę w Częstochowie to też by samego siebie nie wpuścił.

[kamil1999]

Tavares jest na razie obok Woickiego najgorszym rozgrywającym ligi i to jest największy problem Zawiercia.

Pod względem szybkość+ dokładność to czołówka ligowa. Do tego dodaje w bloku i na zagrywce. W obronie też niezły. Odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu. Tylko gdyby jeszcze problemy zdrowotne go oszczędzały.

Można mieć do niego jedynie pretensje co do wyborów, ale ciężko mu się dziwić, że gra sporo do Urosa gdy Konarski nie gwarantuje odejścia na prawym. A Kwolek jest głównie od zadań defensywnych. Mógłby jedynie grać więcej środkiem, ale mimo to zdecydowanie nie jest najgorszym rozgrywającym ligi. Woicki już prędzej bo jego dokładność wystawy już może nie jest tak dramatyczna jak w ostatnim sezonie w Olsztynie, ale dalej jest słabo. Zimmermann/Puyol to też nie był poziom PL. Pająk też nie błyszczy dokładnością, choć tempo ok

[dyletant]

Kwolek, który przez 2 lata dźwigał całą Warszawę w tamtym sezonie całą Warszawę to zawodnik defensywny? Chyba tylko w urojonej rzeczywistości Winiara.

Tavares nie jest słaby pod względem wyborów, bo on nawet nie sili się na wybory. Ok nie ma prawego, ale tym bardziej powinien podłączyć np. Kwolka na pajpie, z 2 razy więcej piłek rzucić na środek, to wtedy nawet Konarski dostawałby więcej na pojedynczym bloku i coś by kończył.

[kamil1999]

Znaczy ja się zgadzam, że Kwolka powinno być więcej w ataku, ale pisząc defensywny chodziło mi, że taką rolę ma chyba w klubie. Czyli ja to czytam tak, że tak to poukładał Winiar. Jak był Conte to Conte dostawał sporo piłek i nie było aż tak orane Urosem. Więc to chyba taka decyzja taktyczna, że Kwolek jest od zadań defensywnych i jest 3 opcją w ataku. Mogło by to jakoś wyglądać gdyby Konar był w ogóle jakaś opcją w ataku, ale gra dramatycznie. Więc tu raczej wina głównie Winiara, że nie daje grać Dulskiemu. Choć wyborów Tavaresa też nie bronie, ale sumarycznie to bardzo dobry rozgrywający

[Szary Wilk]

Można być też "defensywnym atakującym", czyli dostajesz najmniej piłek ze skrzydłowych, ale też najmniej kończysz. Warta jest tego dobrym przykładem. I jest bardzo fajne, koledzy i koleżanki. Już wyjaśniam dlaczego.

Chodzi o to, żeby odciążyć Kwolka i Kovacevicia. Taki atakujący dostaje piłkę i jest podbijany, a więc rywale tym momencie tracą siły na grę w obronie, a Uros i Kwolo sobie odpoczywają, bo nie uczestniczyli w akcji. Przy czym należy zwrócić uwagę, że co trzeci atak z prawego kończy się punktem i nie ma co zbierać. To jest po prostu nowoczesna siatkówka, oświecenie, święty graal myśli szkoleniowej. O czymś takim będzie się jeszcze długo mówić.

Rozpiszmy to sobie. Są dwa warianty zdobycia punktu:

A) Piłka idzie do Kwolka, Kovacevicia lub szybka akcja ze środka
B) Piłka idzie do defensywnego atakującego, który jest podbity. Rywale tracą siły w obronie, często piłka sytuacyjna i wtedy drużyna przeciwna boi się mocno zaatakować, bo właśnie ten atakujący ma bardzo, bardzo dobry blok, między innymi z tego powodu grał w kadrze. Rywale przebijają piłkę na drugą stronę w formie plasa/kiwki i wtedy gramy wariantem A. Przy czym co 3 akcja wariantem B kończy się punktem bez konieczności ponowienia akcji i zastosowania wariantu A, więc można spokojnie polegać jak na Zawiszy.

[Streeter]

Podsumowując, może i Konarski nie kończy wielu ataków, za to bloków też wielu nie stawia. Nie rozumiem czemu więcej szans nie dostanie Dulski. W zeszłym sezonie jeszcze się nieraz Konar bronił, zresztą miał większe wsparcie w ataku.

Zresztą jak wyżej wspomniane, mnie też bardziej niż Konar to zawodzi Winiar, bo wiele więcej się po Dawidzie nie spodziewałem, za to po Winiarze i owszem. A z takim podejściem do wydarzeń to obawiam się że niedługo odłożymy Winiara między Bednaruki i Gruszki i tyle będzie z dobrego polskiego szkoleniowca.

Streeter

[lukecik]

Jutro Nysa nas goli do zera, Konar wykręca zawrotne 10% w ataku, Uros dostaje 70% wszystkich wystaw od Tavaresa, a potem wyjdzie Winiar i powie, że ufa wszystkim swoim zawodnikom, musimy dalej pracować na treningach, wyciągać wnioski i wszystko cacy. Dodatkowo klub w social mediach będzie się chwalił, że przecież odnotowujemy właśnie najlepszy start w historii klubu, a mamy już za sobą mecze z top3 zeszłego sezonu.

Naprawdę, tak mi zbrzydł ten facet, że na sam jego widok mi się słabo robi. A Winiarski robi wszystko, bym na niego reagował podobnie. Może do Konarskiego pretensji nie powinienem mieć. Gość robi, co może, a że jest cholernie słaby, no to jest. Przecież sam ze sobą kontraktu nie przedłużył i sam siebie do gry nie wystawia.
Szalacha ku mojemu zdziwieniu zaczął regularnie grać i - tutaj bez zaskoczeń - gra bardzo dobrze. Okazuje się jednak, że gra, bo Rejno ma problemy ze zdrowiem. Krzysiek się wyleczy i Szalacha pewnie wróci do kwadratu. A Dulski to pewnie nawet w Pucharze Polski z pierwszoligowcem nie zagra, bo jest jeszcze za młody i zbyt niedoświadczony.

[bono]

Chyba musisz się częściej mylić Zresztą nie pierwszy raz
Fantastyczny mecz Zawiercia.
I w końcu hejtowany Konar zagrał tak jak nie on.
Powoli wraca wszystko do równowagi

[lukecik]

Chyba musisz się częściej mylić Zresztą nie pierwszy raz
Fantastyczny mecz Zawiercia.
I w końcu hejtowany Konar zagrał tak jak nie on.
Powoli wraca wszystko do równowagi

W ten sposób to ja się mogę mylić co tydzień. Przez mój wrodzony pesymizm i lokalne, emocjonalne przywiązanie często widzę szklankę do połowy pustą, a nie pełną, ale nawet gdybym był zagorzałym optymistą, to nie mógłbym przewidzieć takiego lania, jakie zafundowaliśmy dziś Nysie. To był chyba top3 naszych występów w Pluslidze. Coś niesamowitego, jak każdy jeden element funkcjonował. Statystyki pomeczowe są wręcz ko-smi-czne. Nie wiem czego się chłopaki najedli przed meczem, ale niech to wciągają na kilogramy co weekend. Jeśli nawet Konar był dziś Panem Siatkarzem, to ja nie mam pytań.

Dobrze, że chociaż w ocenie innych drużyn mam chłodniejszą głowę, to mylę się rzadziej, przez co mogę być w czubie typerka.

[bono]

Chyba musisz się częściej mylić Zresztą nie pierwszy raz
Fantastyczny mecz Zawiercia.
I w końcu hejtowany Konar zagrał tak jak nie on.
Powoli wraca wszystko do równowagi

W ten sposób to ja się mogę mylić co tydzień. Przez mój wrodzony pesymizm i lokalne, emocjonalne przywiązanie często widzę szklankę do połowy pustą, a nie pełną, ale nawet gdybym był zagorzałym optymistą, to nie mógłbym przewidzieć takiego lania, jakie zafundowaliśmy dziś Nysie. To był chyba top3 naszych występów w Pluslidze. Coś niesamowitego, jak każdy jeden element funkcjonował. Statystyki pomeczowe są wręcz ko-smi-czne. Nie wiem czego się chłopaki najedli przed meczem, ale niech to wciągają na kilogramy co weekend. Jeśli nawet Konar był dziś Panem Siatkarzem, to ja nie mam pytań.

Dobrze, że chociaż w ocenie innych drużyn mam chłodniejszą głowę, to mylę się rzadziej, przez co mogę być w czubie typerka.

Ważne żeby Zawiercie trzymało taki poziom lub podobny(choć 70% w ataku całej drużyny to rzadkość) i naciskało na uciekającą dwojkę.
Takie zwycięstwo podnosi mocno morale.

[lukecik]

Zgadza się. Wiadomo, że ciężko będzie powtórzyć takie procenty w ataku, ale mam nadzieję, że styl tej wygranej oznacza, że weszliśmy na właściwe tory i prędko z nich nie zejdziemy. Oby tylko nas wyjazd do Bułgarii nie rozregulował, bo za tydzień mamy Gdańsk, a potem wyjazd na Podpromie, gdzie będzie trzeba się zbliżyć do dzisiejszego poziomu, by wygrać.

[Simao]

Zgadza się. Wiadomo, że ciężko będzie powtórzyć takie procenty w ataku, ale mam nadzieję, że styl tej wygranej oznacza, że weszliśmy na właściwe tory i prędko z nich nie zejdziemy. Oby tylko nas wyjazd do Bułgarii nie rozregulował, bo za tydzień mamy Gdańsk, a potem wyjazd na Podpromie, gdzie będzie trzeba się zbliżyć do dzisiejszego poziomu, by wygrać.

Przyznam szczerze, że jestem pod dużym wrażeniem dzisiejszej gry Zawiercia. W szczególności, jeśli chodzi o atak, chyba tylko nieliczni mogli to przewidzieć. W szczególności jestem w szoku jak sprawdzam statystyki Konara Nie pamiętam, kiedy ostatnio zagrał mecz na takim poziomie. Tutaj na forum byłem jednym z głównych krytyków Konara, bo po prostu były ku temu powody. Słabe, lub bardzo słabe wcześniejsze mecze. Oczywiście jedna jaskółka wiosny nie czyni, zobaczymy jak będzie w kolejnych meczach. Niesamowity mecz Urosa i zasłużone MVP, ale to już chyba nikogo nie dziwi. Najlepiej o poziomie, jakości Zawiercia w dzisiejszym meczu świadczy to, że Konar przy takich statystykach, grze, nie otrzymał MVP, bo Uros był jeszcze lepszy.

[Marcy$]

Ptaszki ćwierkają - Ural Ufa nowym pracodawcą Urosa....

[asps]

Z perspektywy Serbów kwestie geopolityczne wyglądają trochę inaczej niż z naszej, także mnie aż tak nie dziwi, że obrał tamten kierunek, a co do samego odejście dobrze dla Zawiercia, że określił się teraz, a nie w wakacje, tak Zawiercie skorzysta na zawirowaniu w Skrze i wyciągnie Clevnot a i jakieś plotki o Butrynie się pojawiły

[Szary Wilk]

Ural aktywował klauzule wykupu. Uros chciał, więc Zawiercie nie miało wyjścia. Smutne.

Pytanie do kibiców Zawiercia: Wygwizdacie go dziś, czy żegnacie z honorami? Czysta ciekawość.

[kamil1999]

Ural aktywował klauzule wykupu. Uros chciał, więc Zawiercie nie miało wyjścia. Smutne.

Pytanie do kibiców Zawiercia: Wygwizdacie go dziś, czy żegnacie z honorami? Czysta ciekawość.

Mam nadzieję, że to drugie. Sporo dał Zawierciu i już 2 rok ciągnie ten wózek. Bez niego nie było by medalu.
Gwizdanie na gwiazdy gdy te odchodzą to kiepska wizytówka PL. Oczywiście inna jest sytuacja taka jak z Maa(moment sezonu) czy Sanderem(moment sezonu i komunikacja z klubem) a inna jak z Urosem kiedy to w szczytowym momencie okienka transferowego odchodzi do innego klubu po tym jak jego nowy pracodawca uregulował należności za zerwany kontrakt.

Dziwi mnie jedynie ten klub. Myślałem, że to będzie jakiś czołowy klub, choć w sumie w tym Uralu też okresowo pojawiają się jakieś konkretne pieniądze, więc pewnie znowu na następny sezon będą się liczyć.

[Klugenhammer]

Zawiercie stało się ostatnio (mimowolnie) największym eksporterem kadr dla kacapskiej ligi.
Cavanna, Danani, Uros… Żyli i mieszkali w Polsce, więc trudno zakładać, że nie słyszeli o bestialstwach i zbrodniach jakie popełniają ruskie. Mimo to nie mają problemu, żeby tym kacapom służyć. Smutne

[ciorny17]

Obie nacje niespecjalnie podzielają porządek świata w jakim my żyjemy, więc im bliżej jest do oczywiście bardzo ironicznego stwierdzenia jakoby kacapy broniły tradycyjnych wartości - w domyśle antyamerykańskich I antykapitalistycznych

[Orzi]

Wykup kontraktu w kwietniu to więcej niż akceptowalny sposób zmiany klubu. Szacunek do Urosa i Ufy ze potrafili to załatwić w cywilizowany sposób, a nie jak jakieś Urnauty czy Ma'y.

Ośmielę się stwierdzić, że Klewno i Butryn > Urosz I Konar. Drużyna będzie na pewno lepiej zbilansowana, akcenty lepiej rozłożone i w ogólnym rozrachunku powinni być jeszcze silniejsi.

[przemik]

Uros dla poratowania zdrowia idzie grać do Rosji.
To w końcu zdrowie mu niedomaga czy kwota na koncie - bo wyszlo ze to drugie.

Butryn szykowany za Konara ? Czy ja czegoś nie łapie.

[kamil1999]

Zawiercie stało się ostatnio (mimowolnie) największym eksporterem kadr dla kacapskiej ligi.
Cavanna, Danani, Uros… Żyli i mieszkali w Polsce, więc trudno zakładać, że nie słyszeli o bestialstwach i zbrodniach jakie popełniają ruskie. Mimo to nie mają problemu, żeby tym kacapom służyć. Smutne

Zgadza się, ale warto też pamiętać, że Rosja nie jest jedynym państwem, które morduje i które napadało na inne kraje. Tak odbieramy ten transfer bo żyjemy w społeczeństwie z inną narracją historyczno- polityczną niż Serbowie czy Argentyńczycy. Dla nas niewyobrażalne jest grać obecnie w Rosji a dla Serbów jako zdrada może być postrzegans granie np. w USA. Choć to nie tak świeże jak konflikt w Ukrainie, więc pewnie nie jest to 1:1. W każdym razie tu dochodzi kwestia tej narracji. Nie spotkałem się z jakąś krytyką Devasha czy innych Polaków grających w lidze izraelskiej. Z piłki nożnej to Krychowiak jak przechodził do ligi arabii Saudyjskiej to też nie było krytyki i dalej może grać w kadrze. Nie to co ten Rybas. Więc to wszystko względne i nie powinniśmy naszej percepcji przekładać na narody z całkiem innymi doświadczeniami historycznymi. Dlatego nie należy krytykować takiego Urosa. Krytyka się należy Deroo bo mówił to co mówił a koniec końców to pokazał ile warte są jego słowa.
Poza tym transfer do klubu to też nie transfer na front. Nikogo Uros czy Cavanna nie będzie zabijał

[Dejwu]

Zawiercie stało się ostatnio (mimowolnie) największym eksporterem kadr dla kacapskiej ligi.
Cavanna, Danani, Uros… Żyli i mieszkali w Polsce, więc trudno zakładać, że nie słyszeli o bestialstwach i zbrodniach jakie popełniają ruskie. Mimo to nie mają problemu, żeby tym kacapom służyć. Smutne

Zgadza się, ale warto też pamiętać, że Rosja nie jest jedynym państwem, które morduje i które napadało na inne kraje. Tak odbieramy ten transfer bo żyjemy w społeczeństwie z inną narracją historyczno- polityczną niż Serbowie czy Argentyńczycy. Dla nas niewyobrażalne jest grać obecnie w Rosji a dla Serbów jako zdrada może być postrzegans granie np. w USA. Choć to nie tak świeże jak konflikt w Ukrainie, więc pewnie nie jest to 1:1. W każdym razie tu dochodzi kwestia tej narracji. Nie spotkałem się z jakąś krytyką Devasha czy innych Polaków grających w lidze izraelskiej. Z piłki nożnej to Krychowiak jak przechodził do ligi arabii Saudyjskiej to też nie było krytyki i dalej może grać w kadrze. Nie to co ten Rybas. Więc to wszystko względne i nie powinniśmy naszej percepcji przekładać na narody z całkiem innymi doświadczeniami historycznymi. Dlatego nie należy krytykować takiego Urosa. Krytyka się należy Deroo bo mówił to co mówił a koniec końców to pokazał ile warte są jego słowa.
Poza tym transfer do klubu to też nie transfer na front. Nikogo Uros czy Cavanna nie będzie zabijał

Nareszcie jakiś głos rozsądku
Mam nadzieję, że kibice Zawiercia godnie pożegnają Urosa bo jego wkład w budowanie pozycji Zawiercia w czołówce PL był bardzo duży.

[Virulent]

Ogólnie choć bardzo mocno popieram wykluczenie ruskiego ścierwa że wszystkich dziedzin życia w tym sportu, to po przemyśleniu całej sytuacji Uros mógł nie mieć możliwości podjęcia innej decyzji.

Żeby przedstawić mój tok rozumowania najpierw należy się cofnąć jakiś miesiąc do tyłu i do tego co mnie spotkało. Mianowicie od końca stycznia cały czas chodzę z synami po lekarzach a jako że doczekałem się też trzeciej pociechy w grudniu zeszłego roku to zazwyczaj po lekarzach chodzimy w 5 osób. I czekając w kolejce do lekarza okazało się że przed nami do tego samego lekarza jest w kolejce Uros. Po kilkunastu sekundach zanim dzieci rozebrałem z kurtek On wszedł do gabinetu a my mieliśmy następny numerek. Żona z synami czekała pod gabinetem na ich kolej, a ja siedziałem w poczekalni z nowo narodzoną córka. Jakież było moje zdziwienie gdy patrząc w nosidełko i gaworząc z córką odezwał się do mnie Uros. Nawet nie zauważyłem jak do mnie podszedł zobaczyć co robię. Po zamienieniu kilku zdań i wymienieniu kilku uśmiechów z moją córką żona mnie zawołała bym jej podał wyniki z wcześniejszych badań, więc moje spotkanie z Urosem się skończyło.

I myślę, że teraz wiedząc, iż Uros ma córkę, która się urodziła bodajże w styczniu, a przebywa z żoną w Serbii, mając problemy z plecami to on musiał iść w takie miejsce grać gdzie obciążenia ilością meczów są mniejsze a pieniądze większe bo nie wiadomo ile jeszcze da radę grać na najwyższym poziomie. Ponadto pewnie duży, jak nie decydujący głos miała żona, która pewnie by chciała mieć męża częściej przy sobie i małej.

Podsumowując nie bronie tej decyzji ale ją rozumie i szanuję za to, że się wydarzyło teraz a nie w sierpniu.

[olek322]

Może i meczy tam mniej, ale jakie tam mają podróże na wyjazdowe spotkania, z Zawiercia to przecież jedynie Olsztyn Gdańsk i Suwałki to były dalsze wyprawy, reszta stosunkowo niedaleko