Skra w klubowych MŚ!!!

[Metal]

Skra Belchatow na MS!!!

http://www.volleyball.it/redazione/layo ... leId=46822

Nastepna(ktora to juz) dzika karta dla Skry, tym razem na klubowe MS, druga europejska dzika karta dla Kazania.

PS Ciekawostka, bedzie probowana nowa, "zlota formula", przy przyjeciu zagrywki pierwszy atak moze byc wykonany tylko z drugiej linii, w katarskiej lidze juz tak graja.

PS2 Mysle, ze ten news tutaj pasuje bo mowa o naszym klubie i o prestizu calej naszej ligi.

[Nagor]

PS Ciekawostka, bedzie probowana nowa, "zlota formula", przy przyjeciu zagrywki pierwszy atak moze byc wykonany tylko z drugiej linii, w katarskiej lidze juz tak graja.

Jeśli to prawda, to trzymanie Bonka w składzie traci sens, poza tym... ehh.. denny przepis.

[dreamer]

Dziwi mnie trochę ten zachwyt autora tematu. Rok temu, gdy Itas i Skra były proszone na kontynent południowoamerykański na I Klubowe Mistrzostwa Świata, to organizatorzy spotkali się z odmową tych drużyn.
Teraz wielce szykują się do startu? Dlaczego? Może dlatego, że będzie (być może - o ile teraz się nie rozmyśli "na przekór) tylko jedna drużyna z Ameryki Południowej?

Śmiechu warte.

dreamer

[Nagor]

Jak skra odmówi, to powinien być wpis to Fivb czy czego tam, żeby nigdy już żadnej dzikiej karty nie dostała, bo jak ktoś coś daje, to trzeba brać.

dreamer, wiesz coś może o tym nowym dennym przepisie?

[Wojciech]

Nie odmowi, jest artykuł na głownej o tym turnieju. Jest równiez wywiad z Piechockim, który jest bardzo zadowolony.

[Antos]

Resovia chyba kiedys grala w takim turnieju. Tylko nie wiem czy zagwarantowali sobie udzial w sportowy sposob czy pod stolikiem.

[hubert]

Ja czekam na wypowiedź pana Piechockiego o tym jak to Skra jest 1,2,3 lub 4 drużyną na świecie (tak na świecie) po zajęciu odpowiednio 1,2,3 lub 4 miejsca.

[Antos]

Ja czekam na wypowiedź pana Piechockiego o tym jak to Skra jest 1,2,3 lub 4 drużyną na świecie (tak na świecie) po zajęciu odpowiednio 1,2,3 lub 4 miejsca.

Zartownis z Ciebie
Nikt sie juz nie nabierze na takie cos po FF LM.

[madlark]

Jak skra odmówi, to powinien być wpis to Fivb czy czego tam, żeby nigdy już żadnej dzikiej karty nie dostała, bo jak ktoś coś daje, to trzeba brać.

dreamer, wiesz coś może o tym nowym dennym przepisie?

Moim zdaniem dzikie karty powinni przyznawać tylko tym co chcą.
czyli najpierw kluby zgłaszają akces a potem przyznawane są dzikie karty
A tak poza tym co to za klubowy puchar światowy (świadomie piszę z małych liter) skoro nie ma słabeuszy z Brazylii?

[dreamer]

Nie odmowi, jest artykuł na głownej o tym turnieju. Jest równiez wywiad z Piechockim, który jest bardzo zadowolony.

http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/200 ... rze-swiata
Ten artykuł to jedna wielka kicha i wstyd mi, że Strefa Siatkówki takie gówna daje na pierwszą stronę.

Pierwszy Klubowy Puchar Świata został rozegrany w ubiegłym roku w Argentynie a zwycięzcą została drużyna prowadzona kiedyś przez Daniela Castellaniego - Drean Bolivar (Argentyna) która w finale pokonała brazylijski Unisul.

Itas Trentino, Skra Bełchatów, Sisley Treviso, Cimone Modena, Paris Volley - to tylko skrócony wykaz tych europejskich drużyn które rok temu wystraszyły się rywalizacji i nie przyjęły zaproszenia do turnieju.

Nie zdziwię się jeżeli ci tchórze w tym roku też odmówią.

To jakaś paranoja, żeby na ten turniej prosić jeszcze jakieś inne drużyny, poza tymi które są najlepsze na swoich kontynentach. Bardzo bym chciał, żeby zespoły z Ameryk (Południowej i Środkowej) zbojkotowały tę marionetkową imprezę, bo już widać, że Europejczycy - bez żadnych merytorycznych podstaw - chcą się na niej szarogęsić. Niedługo zaproszą na poważny światowy turniej zwycięzcę turnieju podwórkowego z Koluszek.

dreamer

[blaise]

A jaki poziom prezentują drużyny z Azji czy Afryki? Odpowiedź jest oczywista, więc oczywistym byłoby również, że gdyby na imprezie występowała tylko jedna drużyna z Europy i jedna z Ameryki Płd, to finał byłby z góry znany, przez co ranga imprezy nie byłaby za wysoka-2 silne zespoły i 4 pionki.. Rozumiem, że jakby tej dzikiej karty nie dostała nasza Skra to tematu zbyt wielu europejskich drużyn by nie było..

[madlark]

Nie odmowi, jest artykuł na głownej o tym turnieju. Jest równiez wywiad z Piechockim, który jest bardzo zadowolony.

http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/200 ... rze-swiata
Ten artykuł to jedna wielka kicha i wstyd mi, że Strefa Siatkówki takie gówna daje na pierwszą stronę.

Pierwszy Klubowy Puchar Świata został rozegrany w ubiegłym roku w Argentynie a zwycięzcą została drużyna prowadzona kiedyś przez Daniela Castellaniego - Drean Bolivar (Argentyna) która w finale pokonała brazylijski Unisul.

Itas Trentino, Skra Bełchatów, Sisley Treviso, Cimone Modena, Paris Volley - to tylko skrócony wykaz tych europejskich drużyn które rok temu wystraszyły się rywalizacji i nie przyjęły zaproszenia do turnieju.

Nie zdziwię się jeżeli ci tchórze w tym roku też odmówią.

To jakaś paranoja, żeby na ten turniej prosić jeszcze jakieś inne drużyny, poza tymi które są najlepsze na swoich kontynentach. Bardzo bym chciał, żeby zespoły z Ameryk (Południowej i Środkowej) zbojkotowały tę marionetkową imprezę, bo już widać, że Europejczycy - bez żadnych merytorycznych podstaw - chcą się na niej szarogęsić. Niedługo zaproszą na poważny światowy turniej zwycięzcę turnieju podwórkowego z Koluszek.

dreamer

mnie też pozostaje niesmak

[Ingerencja moderatora]

[Antos]

Marketing, marketing i jeszcze raz marketing. Dzisiejszy swiat kreci sie wokol pieniedzy.

[kevinpsb]

1.http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/200 ... rze-swiata
Ten artykuł to jedna wielka kicha i wstyd mi, że Strefa Siatkówki takie gówna daje na pierwszą stronę.


Itas Trentino,....... - to tylko skrócony wykaz tych europejskich drużyn które rok temu wystraszyły się rywalizacji i nie przyjęły zaproszenia do turnieju.

dreamer

1. A dlaczego to jest takie gówno... bo europejskie druzyny dostały dzikie karty nie amerykanskie? Po prostu europeska siatkowka jest lepsza
2.

Znamy już pięć zespołów - są to zwycięzca ostatniej Ligi Mistrzów Trentino Volley, w którym występuje Michał Winiarski

????

[Nagor]

Dobrze by było, jakby Polsat pokazał co nieco tych mistrzostw w TV. Piechocki koniecznie chciał grać z Trentino w LM (domyślam się, że chciał jakby zrewanżować się za to, że nie puścili Winiara, choć z drugiej strony Winiar był zaskoczony jak dowiedział się, że miał od skry propozycję ), a tam będą mieli na to szansę

Ps. Stojczew na meczu Bułgaria - Kuba

[Raymond]

Nie odmowi, jest artykuł na głownej o tym turnieju. Jest równiez wywiad z Piechockim, który jest bardzo zadowolony.

http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/200 ... rze-swiata
Ten artykuł to jedna wielka kicha i wstyd mi, że Strefa Siatkówki takie gówna daje na pierwszą stronę.

Pierwszy Klubowy Puchar Świata został rozegrany w ubiegłym roku w Argentynie a zwycięzcą została drużyna prowadzona kiedyś przez Daniela Castellaniego - Drean Bolivar (Argentyna) która w finale pokonała brazylijski Unisul.

Itas Trentino, Skra Bełchatów, Sisley Treviso, Cimone Modena, Paris Volley - to tylko skrócony wykaz tych europejskich drużyn które rok temu wystraszyły się rywalizacji i nie przyjęły zaproszenia do turnieju.

Nie zdziwię się jeżeli ci tchórze w tym roku też odmówią.

To jakaś paranoja, żeby na ten turniej prosić jeszcze jakieś inne drużyny, poza tymi które są najlepsze na swoich kontynentach. Bardzo bym chciał, żeby zespoły z Ameryk (Południowej i Środkowej) zbojkotowały tę marionetkową imprezę, bo już widać, że Europejczycy - bez żadnych merytorycznych podstaw - chcą się na niej szarogęsić. Niedługo zaproszą na poważny światowy turniej zwycięzcę turnieju podwórkowego z Koluszek.

dreamer

Czy tamten Puchar był organizowany przez FIVB i nosił miano oficjalnych Klubowych MŚ? Jeśli nie, to nie widzę powodów dlaczego można by mieć pretensje do tych klubów że sie tam nie stawiły.

[nulon]

... choć z drugiej strony Winiar był zaskoczony jak dowiedział się, że miał od skry propozycję ), a...

Potrzebne źródło + cytat.

[tomasol]

Tutaj jest całkiem trafny i ironiczny wpis na blogu Rafała Steca traktujący o "dzikiej karcie" dla Skry i słowach prezesa Piechockiego o tym, że jest to zaliczenie Skry do czołowych drużyn Europy.

http://rafalstec.blox.pl/2009/07/Znow-m ... ktyki.html

[dreamer]

...A dlaczego to jest takie gówno... bo europejskie druzyny dostały dzikie karty nie amerykanskie? Po prostu europeska siatkowka jest lepsza...

Przed rokiem FIVB poprosiła Południowoamerykańską Federację Siatkówki o zorganizowanie po 16 latach przerwy I Klubowych Mistrzostw Świata. Federacja SAV wyznaczyła Argentynę na organizatora. Argentyńczycy włożyli w to wiele wysiłku i zorganizowali bardzo dobrą imprezę.
Niestety - na wiele miesięcy przed zawodami było wiadomo, że z Europy nikt nie przyjął zaproszenia. FIVB zamiast zadziałać jak na organizację światową przystało i wręcz zmusić CEV do desygnowania choćby zwycięzcy LM, olała Argentyńczyków, mówiąc im wręcz, że skoro Europa nie będzie uczestniczyć, to zawody nie będą miały rangi oficjalnych.
Trudno. To wstyd dla FIVB, CEV i wszystkich drużyn z Europy które odmówiły udziału. Zawody były w terminie wrześniowym, na tyle dni przed inauguracją wszystkich lig w Europie, że spokojnie mogły uczestniczyć wszystkie drużyny jakie miały dobrą wolę.

Odnośnie tego, że Europejskie drużyny są najlepsze, to poczekaj z ferowaniem takich opinii, bo od prawie 20 lat europejskie drużyny z czołówki skrupulatnie unikają towarzyskich spotkań i odmawiają uczestniczenia w turniejach, na które przyjeżdżają czołowe zespoły z Brazylii.
Może i tak jest, że europejski zespół wyjdzie z konfrontacji z amerykańskimi zwycięsko. Ale najpierw niech wyjdzie, a potem będzie można o nim mówić (do następnych mistrzostw), że jest najlepszy.

Absolitnym barbarzyństwem, szczytem buractwa i chamstwa ze strony FIVB jest natomiast moim zdaniem brak zaproszenia na te zawody dla zwyciężcy ubiegłorocznego turnieju - Drean Bolivar z Argentyny. No ale widzę tu działalność długich brudnych łap europejskiej federacji, która naciskami (pewnie finansowymi - bo nie da się też ukryć, że FIVB żyje głównie kosztem europejskich członków) wymusiła na FIVB dwie dzikie karty dla Europy.
Jaki to ma sens?
A jeżeli już, to przecież w Europie rozgrywane są trzy puchary. Co stało na przeszkodzie, żeby podjąć decyzję zamykającą furtkę dla wszelkich spekulacji i posądzeń o nieuczciwą grę - i przyznać udział w Klubowych MŚ zwycięskim zespołom LM, Pucharu CEV i Challenge Cup .

dreamer

[kevinpsb]

Napisałem że europejska siatkówka jest lepsza od amerykanskiej... A nie jakas tam druzyna od jakiejs! Natomiast obawiam sie ze klubowe mistrzostwa świata zostaną potraktowane jak turniej towarzyski zarowno przez druzyny europejskie jak i kazde inne...

[Pele]

...A dlaczego to jest takie gówno... bo europejskie druzyny dostały dzikie karty nie amerykanskie? Po prostu europeska siatkowka jest lepsza...

Przed rokiem FIVB poprosiła Południowoamerykańską Federację Siatkówki o zorganizowanie po 16 latach przerwy I Klubowych Mistrzostw Świata. Federacja SAV wyznaczyła Argentynę na organizatora. Argentyńczycy włożyli w to wiele wysiłku i zorganizowali bardzo dobrą imprezę.
Niestety - na wiele miesięcy przed zawodami było wiadomo, że z Europy nikt nie przyjął zaproszenia. FIVB zamiast zadziałać jak na organizację światową przystało i wręcz zmusić CEV do desygnowania choćby zwycięzcy LM, olała Argentyńczyków, mówiąc im wręcz, że skoro Europa nie będzie uczestniczyć, to zawody nie będą miały rangi oficjalnych.
Trudno. To wstyd dla FIVB, CEV i wszystkich drużyn z Europy które odmówiły udziału. Zawody były w terminie wrześniowym, na tyle dni przed inauguracją wszystkich lig w Europie, że spokojnie mogły uczestniczyć wszystkie drużyny jakie miały dobrą wolę.

Odnośnie tego, że Europejskie drużyny są najlepsze, to poczekaj z ferowaniem takich opinii, bo od prawie 20 lat europejskie drużyny z czołówki skrupulatnie unikają towarzyskich spotkań i odmawiają uczestniczenia w turniejach, na które przyjeżdżają czołowe zespoły z Brazylii.
Może i tak jest, że europejski zespół wyjdzie z konfrontacji z amerykańskimi zwycięsko. Ale najpierw niech wyjdzie, a potem będzie można o nim mówić (do następnych mistrzostw), że jest najlepszy.

Absolitnym barbarzyństwem, szczytem buractwa i chamstwa ze strony FIVB jest natomiast moim zdaniem brak zaproszenia na te zawody dla zwyciężcy ubiegłorocznego turnieju - Drean Bolivar z Argentyny. No ale widzę tu działalność długich brudnych łap europejskiej federacji, która naciskami (pewnie finansowymi - bo nie da się też ukryć, że FIVB żyje głównie kosztem europejskich członków) wymusiła na FIVB dwie dzikie karty dla Europy.
Jaki to ma sens?
A jeżeli już, to przecież w Europie rozgrywane są trzy puchary. Co stało na przeszkodzie, żeby podjąć decyzję zamykającą furtkę dla wszelkich spekulacji i posądzeń o nieuczciwą grę - i przyznać udział w Klubowych MŚ zwycięskim zespołom LM, Pucharu CEV i Challenge Cup .

dreamer

Jesteś rozsądnym facetem a jednak to co piszesz jest strasznie naiwne. Wiesz przecież, że na układy nie ma rady! I to niestety widać w tym wypadku. A swoja drogą piłkarski puchar Świata tez zaczynał dziwnie a teraz jakoś ma się lepiej. Może za kilka lat w siatkówce będzie podobnie.

Ja czekam na wypowiedź pana Piechockiego o tym jak to Skra jest 1,2,3 lub 4 drużyną na świecie (tak na świecie) po zajęciu odpowiednio 1,2,3 lub 4 miejsca.

Wiesz Hubert, nie wiem ile masz lat, ale ludzie chyba nie żyją tak długo, zeby się tego doczeka. Dostali się tam kuchennymi drzwiami i ich miejsce jest w tylnym szeregu.

[madlark]

[ingerencja moderatora]
(To ostatnia moja ingerencja w Twoje nieregulaminowe teksty, bez zastosowania sankcji wynikających z regulaminu) dreamer

[wojo90]

Nie rozumiem lawiny protestów jaka się ostatnio pojawiła za to, że to właśnie skra odstała dziką kartę. A już teksty, że "kolejną" czy że wywalczyli sobie obecność w sposób niesportowy wołają o pomstę do nieba. Bełchatów jest już rozpoznawalnym miastem na europejskiej mapie siatkówki, a sama skra jedną z najlepszych drużyn w Europie a wypowiadali się o tym sami siatkarze Dynama Moskwa. A tu wielkie niezadowolenie bo co lepiej żeby była tam kolejna włoska drużyna tak? Bo się przyjęło już jakiś czas temu i twardo się po tym stąpa że to liga włoska jest naj naj, siatkarski raj na ziemi a takie gadanie można włożyć między bajki. Owszem jest to dobra i jedna z najlepszych lig ale z tym zachwytem bym nie przesadzał

[Kika]

Nie rozumiem lawiny protestów jaka się ostatnio pojawiła za to, że to właśnie skra odstała dziką kartę. A już teksty, że "kolejną" czy że wywalczyli sobie obecność w sposób niesportowy wołają o pomstę do nieba. Bełchatów jest już rozpoznawalnym miastem na europejskiej mapie siatkówki, a sama skra jedną z najlepszych drużyn w Europie a wypowiadali się o tym sami siatkarze Dynama Moskwa. A tu wielkie niezadowolenie bo co lepiej żeby była tam kolejna włoska drużyna tak? Bo się przyjęło już jakiś czas temu i twardo się po tym stąpa że to liga włoska jest naj naj, siatkarski raj na ziemi a takie gadanie można włożyć między bajki. Owszem jest to dobra i jedna z najlepszych lig ale z tym zachwytem bym nie przesadzał

Nie rozumiesz? A ja rozumiem, bo "dziką kartę" mógł dostać na przykład uczestnik ostatniego Final Four- Iraklis Saloniki, albo triumfator LM- Friedrichschafen? Ale "nagrody" nie dostali, bo lepiej rzucić kość Skrze Bełchatów. To nie jest normalne, że naszych na umór obdarowuje się "dzikimi kartami", podczas gdy kluby niemieckie, francuskie, greckie itd. osiągały więcej sukcesów w ostatnich latach w europejskich pucharach.

[Antos]

Nalezy do tego tez dodac teksty Piechockiego o dobru narodowym, o czolowej druzynie Europy, o tym ze w lidze reszta zespolow bedzie sie bila o srebro, o prawie najlepszej druzynie Europy w kupionym Final Four LM itp. Kibice maja dosyc sztucznego pompowania, dzikich kart i wola zeby wszystko odbywalo sie w sportowej walce.

[Rysio z Klanu]

Śmieszy mnie to, że owi `kibice` mają nagle dość dzikich po tym jak dostała ją znienawidzona (jak widzę głównie, `o dziwo`, przez Olsztyn) Skra Bełchatów. Gdy kilka tygodni wcześniej owy splendor spotkał Jastrzębie (które nie oszukujmy się zasługiwało na tę kartę tak jak Skra na tą!!!!!!!) wszyscy piali jaka ta nasza liga doceniana i wspaniała, a Jastrzębie jak najbardziej zasłużyło na elitę. A przecież mogli ją dostać Iraklis,Iskra, jakaś drużyna z Francji, Niemiec, ba nawet Arkas bardziej na to zasłużył!
Krótko mówiąc wielu z Was już teraz boi się, że Skra coś tam jednak ugra i wtedy skończy się gadanie: `pff w Polsce są silni, ale nic nie znaczą w Europie`. Tak na koniec moi drodzy, wiecie czym się różni rolnik polski od amerykańskiego?
Amerykański modli się: Boże spraw, abym miał tak dużo krów jak mój sąsiad. Polak: Boże, spraw aby mojemu sąsiadowi te wszystkie jego krowy zdechły. Typowe, zaściankowe myślenie `Polaczka`.

[Kika]

Nalezy do tego tez dodac teksty Piechockiego o dobru narodowym, o czolowej druzynie Europy, o tym ze w lidze reszta zespolow bedzie sie bila o srebro, o prawie najlepszej druzynie Europy w kupionym Final Four LM itp. Kibice maja dosyc sztucznego pompowania, dzikich kart i wola zeby wszystko odbywalo sie w sportowej walce.

Wielka prawda, upajamy się myślą ile to znaczymy tam czy siam, ale na potwierdzenie swojej siły nie mamy żadnych europejskich trofeów.

Śmieszy mnie to, że owi `kibice` mają nagle dość dzikich po tym jak dostała ją znienawidzona (jak widzę głównie, `o dziwo`, przez Olsztyn) Skra Bełchatów. Gdy kilka tygodni wcześniej owy splendor spotkał Jastrzębie (które nie oszukujmy się zasługiwało na tę kartę tak jak Skra na tą!!!!!!!) wszyscy piali jaka ta nasza liga doceniana i wspaniała, a Jastrzębie jak najbardziej zasłużyło na elitę. A przecież mogli ją dostać Iraklis,Iskra, jakaś drużyna z Francji, Niemiec, ba nawet Arkas bardziej na to zasłużył! Krótko mówiąc wielu z Was już teraz boi się, że Skra coś tam jednak ugra i wtedy skończy się gadanie: `pff w Polsce są silni, ale nic nie znaczą w Europie`. Tak na koniec moi drodzy, wiecie czym się różni rolnik polski od amerykańskiego?
Amerykański modli się: Boże spraw, abym miał tak dużo krów jak mój sąsiad. Polak: Boże, spraw aby mojemu sąsiadowi te wszystkie jego krowy zdechły. Typowe, zaściankowe myślenie `Polaczka`.

1. Gdzie mi tam do Olsztyna! Chłopie ja mieszkam na drugim końcu Polski!
2. "Jakiś tam" Iraklis, czy Iskra spokojnie mogą awansować do LM poprzez swoją ligę, bo to czołowe zespoły, a przecież "dzika karta" w LM powinna być przyznawana drużynom perspektywicznym, ambitnym, jeszcze nie mającym renomy w Europie, krótko mówiąc- nowym siłom, z krajów niekoniecznie znanych z tradycji siatkarskich.
3. Na koniec zdrowo przywaliłeś! Mam, jak rzut beretem do Jastrzębia, czasem bywam na meczach, kibicem wielkim JW nie jestem. Ostatnia rzecz jaka mnie interesuje to życzenie komuś, szczególnie polskim drużynom jak najgorzej. Wręcz przeciwnie, skoro już i Jastrzębski i Skra "dzikie karty" dostały, to trzymam za nich kciuki z całych sił, co nie zmienia mojej opinii, że przyznawanie ich na takich zasadach jak ostatnio kompletnie nie sprawia mi frajdy

[Rysio z Klanu]

2. "Jakiś tam" Iraklis, czy Iskra spokojnie mogą awansować do LM poprzez swoją ligę, bo to czołowe zespoły,

Jastrzębski Węgiel może awansować przez swoją ligę, bo to czołowy zespół ligi, która ma aż 2 miejsca w LM!!

a przecież "dzika karta" w LM powinna być przyznawana drużynom perspektywicznym, ambitnym, jeszcze nie mającym renomy w Europie, krótko mówiąc- nowym siłom, z krajów niekoniecznie znanych z tradycji siatkarskich.

dostrzegasz paradoks? Polska nieznana z tradycji siatkarskich, JW nową siłą, która 2 sezony spędziła w LM? coś tu nie tak.

[Antos]

Dzikimi kartami i kupowaniem turniejow daleko sie nie zajedzie. Jest to sztuczne budowanie renomy, prawdziwe budowanie jest na parkiecie a nie pod stolikiem.

[wojo90]

Nie rozumiesz? A ja rozumiem, bo "dziką kartę" mógł dostać na przykład uczestnik ostatniego Final Four- Iraklis Saloniki, albo triumfator LM- Friedrichschafen? Ale "nagrody" nie dostali, bo lepiej rzucić kość Skrze Bełchatów. To nie jest normalne, że naszych na umór obdarowuje się "dzikimi kartami", podczas gdy kluby niemieckie, francuskie, greckie itd. osiągały więcej sukcesów w ostatnich latach w europejskich pucharach.

Aha Iraklis bo final 4 a Skra nie bo "tylko cwiercfinal", a spojrz na drzewko i zobacz jakich rywali po drodze mial Iraklis, z takimi druzynami to Czestochowa w dawnej formie by wyeliminowala. Co do reszty druzyn francuskich czy niemieckich osiagnelo po jednym zwyciestwie no i zdarza sie. Skra ponizej pewnego poziomu nie schodzi w cwiercfinale trafila na Iskre ktora jest rownie znakomita druzyna. Dzikie karty byly tylko 2 i kogos trzeba bylo wybrac i tak czy owak nikomu nie dogodzisz bo chetnych jest wielu