Playoff - ćwierćfinały

[kamil1999]

Kwolu mniej widoczny, ale robote robi. Pewnie juz sobie ustawili mecz.

Już widoczny:)

[bono]

I Buk wyjaśnia koncówke drugiego seta
Ciekawa fryza Muzaja na Play offy

[Diomedea]

Maciek niezle zaczal. Drugi set juz gorzej.
Jakies przeblyski formy z Rzeszowa, ale ciagle tylko przeblyski. Zreszta w jakims zakresie kazdy atakujacy Reski jest beneficjentem gry Fabiana z prawym. Wejscie Abramowicza logiczne, starszy, dosyc szybki w dojsciu do skrzydel, moglby cos zablokowac. Jankowski pewnie niezle gra na treningach.
Szkoda, ze Nysa srednia na zagrywce;

Coz, logicznie rzecz biorac jutrzejsze mecze powinny byc bardziej zaciete.
Tutaj zawiercie ma jeszcze spore rezerwy. Raz widac jednego zawodnika, raz innego. Ladne te wrzutki Tavarese do Bienia. Bardzo szybkie, bez szans na blok.

[kamil1999]

Raz widac jednego zawodnika, raz innego.

Taki też chyba plan na grę Tavaresa dzisiaj.
Nie jestem przekonany czy dobry, ale liczy się ostateczny skutek

Stracił trochę tą zagrywkę Rossard.
Kiedyś regularnie 120 na h bił.

PS. Dziwny wybór MVP.
Kwolek okradziony

[dyletant]

Strasznie zezłomowany Olsztyn, Jastrzębie nie grało nawet swojego maksa a ja i tak dawno nie widziałem siatkówki na tak wysokim poziomie. Andringa dziś klasa światowa, Norbertlandy nas zamurował, Toniutti porozrzucał, reszta nie musiała nawet dużo się starać.
Różnica klas. Przyjemnie będzie się oglądało jak Jastrzębie złomuje Trentino.

[fan_siatkowki]

Maciek niezle zaczal. Drugi set juz gorzej.

To jest moim zdaniem w tym sezonie jego największy problem- motoryka. Nie obrażając nikogo, Maciek wygląda jakby treningi na siłowni po prostu omijał. Widać w jego atakach i zagrywkach brak mocy. Na początku bardzo długo wchodził w rytm meczowy, a jak już miał przebłyski to sił starczało na 1 seta. Tak samo było w Gdańsku i Suwałkach. Dzisiaj zaczął z wysokiego C, w drugim i trzecim secie zjazd na 20-30%. I to nie brak umiejętności, a po prostu olanie/nieprawidłowo zaplanowane przygotowanie do sezonu/powrót po kontuzji. Dlatego jestem zwolennikiem teorii, że lepiej było zostawić w 6 Kapice, który ewidentnie był w gazie, a Maćka trzymać jako doświadczonego na podwójne, na pomoc. Bo jak życie udowodnilo, “lepsze” okazało się wrogiem dobrego.

[Thomm]

Powie mi ktoś, dlaczego Kwolo nie dostał MVP? Rozumiem, że wybór komisarza bywa dyskusyjny, rozumiem też to, że Bartek bywa niekiedy kontrowersyjny (kłóci się z sędziami itd.), co generalnie może rzutować na jego tzw. "odbiór całościowy". Nagroda dla Miguela okej, grał dobrze, ale nic poza jego średnią, natomiast B.K. zagrał w tym meczu najlepiej z całej Warty.

Więcej, obecny Kwolo. to jest ten Kwolo niebezpiecznie zbliżający się do swojej najlepszej gry w Wawie i Reprze.

Na Igrzyska ze środkowych pojadą pewnie: Śliwka (za co?), Leon (za co?), Semen (okej), a Kwolo z Fornalem, Bednim i Szalupą powalczą w LN. Z tej całej grupy i tak na Igrzyska pojedzie Fornal/Bednorz (raczej Fornal). Bednorz i Fornal mają umiejętności, ale łatwo ich złamać psychicznie. Nicola ma swoich ulubieńców (jak każdy trener zresztą). Cóż... IMHO to na dzień dzisiejszy z polskich przyjmujących powinno wyglądać to tak: Semen, Kwolo, , Bednorz, Fornal.

Dzięki Warto za ten mecz. Zrobiliśmy swoje.

[hottakesbot]

Kwolek znowu okradziony z MVP?

[Szary Wilk]

Powie mi ktoś, dlaczego Kwolo nie dostał MVP? Rozumiem, że wybór komisarza bywa dyskusyjny, rozumiem też to, że Bartek bywa niekiedy kontrowersyjny (kłóci się z sędziami itd.), co generalnie może rzutować na jego tzw. "odbiór całościowy". Nagroda dla Miguela okej, grał dobrze, ale nic poza jego średnią, natomiast B.K. zagrał w tym meczu najlepiej z całej Warty.

Więcej, obecny Kwolo. to jest ten Kwolo niebezpiecznie zbliżający się do swojej najlepszej gry w Wawie i Reprze.

Ale na Igrzyska ze środkowych pojadą pewnie: Śliwka (za co?), Leon (za co?), Semen (okej), a Kwolo z Fornalem i Szalupą powalczą w LN i na Igrzyska pojedzie Fornal. Nicola ma swoich ulubieńców (jak każdy trener zresztą).

Dzięki Warto za ten mecz. Zrobiliśmy swoje.

Kwolek o nic nie powalczy, jego szanse na wyjazd są bliskie zeru. Z tego grona zapomniałeś o Bednorzu. Fornal,Śliwka i Semeniuk to pewniacy. Leon zależy od zdrowia i dyspozycji. U niego jest ten problem z kolanem, plus nie jest w formie i jest najmniej wszechstronny. Nie wiadomo co się wydarzy. Rok temu Leon był bardzo potrzebny, bo też Semeniuk był w mega dołku, a Bartek właśnie był ciągle kontuzjowany. Już w 2022 Grbić pokazał, że jak ma wątpliwości co do zdrowia i przygotowania zawodnika, to go zostawia i tak było z Leonem. Teraz Semeniuk miał super sezon i wrócił na swój poziom.

Bednorz będzie miał 1 sezon reprezentacyjny od bardzo, bardzo dawna, gdzie będzie w 100 % zregenerowany i bez przeciążeń po ciężkim sezonie. Tego nie było ani dwa lata temu, ani rok temu. I tak dobrze, że w zeszłym sezonie swoje pograł, bo momentami miał problem się schylać. Grbić mimo to pokazał, że mu zależy go mieć, więc kto wie?

[Thomm]

@Szary

Wyedytowałem swój post, bo zapomniałem o Bednim, sorry. Zdania nie zmieniam. Z przyjmujących to na dzisiaj Semen (number one - pamiętam jeszcze Kamila z wypożyczenia z ZAKS'y do Zawiercia i to, co u nas wtedy robił jako taki.... nieopierzony... ), Fornal, Bedni, Kwolo. Śliwka po kontuzji i Leon też nie w pełni formy. Ale dwóch ostatnich plus Semen to ulubieńcy Nicoli. I na Igrzyska pojadą. Szalupy już nawet nie liczę, sorry, chyba, że zagra jakiś kosmos w półfinale z Z-ciem.

Tak samo zresztą jak z atakującymi. Bartek Kurek - poza dyskusją. Kaczmarek po tych jego ekscesach w KK? Bołądź?

Butryn.

Nie piszę tego jako kibic Warty (którym de facto jestem), ale BK. i KB to są osoby bez układu nerwowego. Ale na Igrzyska tak pojedzie na pewno jedna osoba z Warty: Bieniu.

Peace

[Pomocniczka]

Szkoda czasu na te szopki, zobaczę wynik jutro.

I słusznie. W typerze chyba wszyscy postawili na 0-3. Co tu się mogło stać?

[Pomocniczka]

@Szary

Wyedytowałem swój post, bo zapomniałem o Bednim, sorry. Zdania nie zmieniam. Z przyjmujących to na dzisiaj Semen (number one - pamiętam jeszcze Kamila z wypożyczenia z ZAKS'y do Zawiercia i to, co u nas wtedy robił jako taki.... nieopierzony... ), Fornal, Bedni, Kwolo. Śliwka po kontuzji i Leon też nie w pełni formy. Ale dwóch ostatnich plus Semen to ulubieńcy Nicoli. I na Igrzyska pojadą. Szalupy już nawet nie liczę, sorry, chyba, że zagra jakiś kosmos w półfinale z Z-ciem.

Tak samo zresztą jak z atakującymi. Bartek Kurek - poza dyskusją. Kaczmarek po tych jego ekscesach w KK? Bołądź?

Butryn.

Nie piszę tego jako kibic Warty (którym de facto jestem), ale BK. i KB to są osoby bez układu nerwowego. Ale na Igrzyska tak pojedzie na pewno jedna osoba z Warty: Bieniu.

Peace

I Clevenot.

[bryt.bryt]

Czy wybór rezerwowego rozgrywającego na igrzyska może mieć wpływ na to, jacy będą rezerwowi na innych pozycjach?

[Pomocniczka]

Grzegorz Łomacz dotrwał do końca sezonu w zdrowiu a zatem jeśli nie połamie się na LN to on będzie rezerwowym rozgrywającym na IO. Ale to nie ten wątek.

[TommyLeeJones]

To jest moim zdaniem w tym sezonie jego największy problem- motoryka. Nie obrażając nikogo, Maciek wygląda jakby treningi na siłowni po prostu omijał. Widać w jego atakach i zagrywkach brak mocy.

Pisałem to z pięć razy ale temat wraca jak bumerang. Muzaj nie ma dynamiki ataku od czasu kontuzji barku w Skrze (ponad dekadę temu!). To jest pewnego rodzaju ludzka tragedia, mieć absolutnie wszystko i stracić najważniejszy dla atakującego element, siłę ataku, u progu wejścia do seniora. I zdecydowanie nie uważam, by to była jego wina, chyba, że wtedy, lata temu, sam olał rehabilitację (to byłoby samobójstwo, nie podejrzewam go o to).

Najwidoczniej z upływem lat zaciera się w pamięci jak Muzaj ładował piguły w parkiet za juniora. Wczoraj na meczu o tym myślałem, gdy na czystej siatce z drugiej linii de facto zaplasował. W sumie i tak Maciek ma dobrą karierę, jak na tę ułomność, żal tylko tego jaką mógł mieć, gdyby nie tamten uraz.

Co do reszty się zgadzam, powinien grać Remik. Pliński błędnie próbował odbudować Maćka. Amerykanie mawiają "if it ain't broke, don't fix it" i to była taka sytuacja.

[Diomedea]

Nie, nie zaciera. Poruszal sie po boisku jak kot.
Ale i tak wyrehabilitowal sie niezle. Zobacz jak funkcjonuje Czerwinski, ile atakow wykonal. Pewnie inny uraz (zlamanie obrabka panewki stawu barkowego), inne tez traktowanie (gra z urazem przez wszystkie macze ME).
Wiec Maciek i tak odnalal sie jako okoloreprezentacyjny atakujacy. Buszu chyba z 5-6 lat pracowal, by po urazie zajac taka pozycje, a u przyjmujacego licza sie i innne atuty.

Praca nog w przyjeciu u Gierzota dalej slabo, liczy na zasieg ramion. W pierwszym secie utrzymal koncentracje, potem Warta sie wstrzelila, w koncu maja potezna zagrywke, i slabosci wyszly. Wydaje sie, ze popracowal nad tym elementem, ale postep jeszcze niewystarczajacy. Bledow bezposrednich zanotowany 1, ja widzialam 2 przyjecia na druga strone, a koncowke 3 seta odpuscilam.
Dziwny rozklad ataku w 3 secie, Michal dostal tylko jedna pilke, a w przyjeciu zostal mocno pokryty (Dembiec). Chyba nie jakis problem zdrowotny, bo dotychczas Pilina kontuzjowanymi nie gral.

Dzis Gdansk z Reska. Z juniorami Wieclawskim zamiast Nasewicza, i Kuba Potempa zamiast Zaleszczyka. O ile ten pierwszy jest dosyc silny, ale raczej bez zadatkow na wybitnosc, o tyle Potempa moze byc w przyszlosci bardzo dobrry. Pewnie nie wejda, ale jakby co-warto popatrzec.

No i Projekt z Lublinem moze przyniesc troche emocji i powie nam wiecej o formie Warszawy.

[kuchyk1ng]

Więcławski zagrał chwilę z Resovią w 30. kolejce i wypadł porządnie. Atakował śmiało, energicznie, trzymał zasięg. Problem był oczywiście, żeby w swobodny sposób kończyć, ale jest to na pewno siatkarz z zadatkami na przyszłego ligowca.

Co do też wczorajszego meczu mieliśmy naprawdę ciekawe zależności, ponieważ Aluron zagrywa potężnie jako zespół, ale nie byli wstanie (do momentu minipożaru) porządnie nastukać punktów przy swojej zagrywce. To z kolei pozwalało w Nysie przyjąć i już na siatce widać było brutalną przewagę zasięgów nad iluzorycznym blokiem Zawiercia. Zawiercie uratowało w pierwszej partii to, że zagrali po dwudziestym punkcie totalnie bezbłędnie. Tak czy siak na pewno lekkim zaskoczeniem było to, że Nysa miała jakieś tam szanse których nie wykorzystała. Na rewanż moim zdaniem musi wyjść Kapica. To trochę nienormalne, że chłopak, który im ratował całą pierwszą rundę fazy zasadniczej został posadzony przez siatkarza który nic nie pokazuje, ale ma renomę. No dajcie spokój, z takim myśleniem w Trentino dalej by grał w najlepsze Kooy, a Michieletto sobie klaskał w kwadracie.

[Diomedea]

Ligowca tak, reprezentanta nie. Po prostu sa lepsi. Nawet w samym Treflu (Nasewicz, Kicinski, Potempa). W juniorze gral sporo i dobrze, ale jak nie szlo to wchodzil kadet Kicinski (i nie byly to wybitne wejscie, bo nie byl w gazie i nie byl zgrany z druzyna). Zobaczymy jak sobie poradzi w pocztkach kariery seniorskiej. Ciekawe gdzie zagra. Ktos wie?

Dawno nie widzialam Remka, malo ogladalam pierwsza runde, glownie poczatki. Ale on na wysokiej asem nie byl. Mial tez z reguly wiecej bledow wlasnych. Moze rzeczywiscie warto wyjsc z Remkiem, albo dokonac szybkiej zmiany. W kazdym radzie zgadzam sie z opinia, zeMuzaj ma braki treningowe. Widac, ze nie tylko nie ma pary w lapie (nawet jak na siebie), ale i kondycyjnie wytrzymuje srednio.
I niestety-Abramowicz zamiast Jankowskiego. Mlody nie dostal wiele do ataku, ma zero pilek w statach, mi sie wydaje, ze dostal jedna. Wiec kompletny brak zaufania sypacza. I w bloku tez jest chyba wolniejszy do skrzydel. I on i Abramowicz 0 blokow. Obaj tez nie maja odrzucajacej zagrywki. Abramowicz czasem sprawi problem serwisem.
Coz-i slaba zagrywka i niezly Tavares. Niezly w gubieniu bloku. Kwolu pare smieci dostal. Krotkie do Bienia baardzo szybkie ale bardzo niskie. Na szczescie Bieniek pokazal, ze z nizszych tez potrafi.

W finale stawiam na JW. Nie z powodu personaliow zawodnikow, a z powodu trenera. Wczoraj zawierciu w koncowce pierwszego seta wystarczyl spokoj i wiara w siebie. Zobaczymy jak bedzie, jak naprzeciw stana zawodnicy rownie utytulowani, ograni i doswiadczeni.
No i JW ma centymetry i umiejetnosci w bloku, a jest trudne do zlamania w przyjeciu i samo dysponuje mocnym serwisem. Moze killerow nie ma takich regularnych jak Butryn i Bieniek, ale srednia to jednak 2 poziomy wyzej niz taka Nysa.

[fan_siatkowki]

Pelna zgoda z Abramowiczem- pisałem już w wątku Nysy, że niezrozumiałe dla mnie, że został tak bardzo odsunięty. Zaczynał jako szóstkowy środkowy, a przez ostatnie 5 meczów, nie wchodził nawet na zmiany, mimo pełnego zdrowia. W meczu ostatniej kolejki pokazał, że umiejętności nadal ma. Wczoraj nie zagrał wybitnie, ale moim zdaniem nadal o wiele lepiej niż Jankowski. Niestety Pliński jak sobie czasem jakąś wizję na zespół (a raczej na konkretnych zawodników) obierze to nawet jakby się paliło i waliło to zdania nie zmieni. A u Remka nie wysoka, a blok jest największym problemem. To jeden z gorszych blokujących wśród atakujących.

[Pomocniczka]

Jest specjalny wątek do omawiania młodych siatkarzy.

[Diomedea]

Muzaj tez nie blokuje jakos wybitnie.
Ale fakt-Remek wybitnie slabo.
Jankowski vs Abramowicz-niby w cyferkach bloku na set Jankowski wiecej. Ale juz w wyblokach ponad 3x mniej.
Ciekawe by bylo dowiedziec sie jak na treningu. Nikt z forumowiczow tam nie zaglada?

[Streeter]

Ciekawe by bylo dowiedziec sie jak na treningu. Nikt z forumowiczow tam nie zaglada?

Niby można założyć, że na czym jak na czym, ale na środkowych to Plina powinien się znać jak mało kto. Z tym patrzeniem na treningi to też w sumie różnie bywa, bo już nie jeden taki był, co zamiatał na treningach, a jak przychodziło do meczu to tak średnio.

Ale patrząc na wybór atakującego, to można podejrzewać, że Plina podejmuje nie do końca dobre decyzje. Szkoda, kibicuję mu jak każdemu "młodemu" trenerowi, ale póki co nieco pachnie mi Gruszką z Katowic -> sezon udany, przyszły trener kadry, a potem zaczęło naciągać mułem. Brakuje jeszcze Pliny w Tańcu z gwiazdami. Bo jako komentator już był.

No dajcie spokój, z takim myśleniem w Trentino dalej by grał w najlepsze Kooy, a Michieletto sobie klaskał w kwadracie.

Poruszam to przy każdej możliwej okazji. U nas młody musi być chociaż z 2.5x lepszy, żeby posadzić tego "doświadczonego". Mamy 2024 rok, a żeby wymienić coś znaczących polskich siatkarzy 2000+ to trzeba się natrudzić. Jasne, że nie są to roczniki jak 77, 83 czy 95, ale bez przesady. Chłop z 2000 roku ma już 24 lata, kiedy ma grać jeśli nie teraz? Też trochę jestem team że 10 lat temu to był 2000 rok, a nie 2014, ale no na Boga, ten Kapica nie mogący się przebić przez Muzaja to brzmi jakby ktoś w 2006 kisił Wlazłego i stawiał na Radka Rybaka (choć Radek to mnożąc miniony czas przez wartość, to mógł być lepszym zawodnikiem niż Muzaj. No ale i Wlazły '06 to było wyżej niż Kapica '24, więc myślę, że znośne porównanie).

Streeter

[WysokiPortorykanczyk]

Poruszam to przy każdej możliwej okazji. U nas młody musi być chociaż z 2.5x lepszy, żeby posadzić tego "doświadczonego". Mamy 2024 rok, a żeby wymienić coś znaczących polskich siatkarzy 2000+ to trzeba się natrudzić. Jasne, że nie są to roczniki jak 77, 83 czy 95, ale bez przesady. Chłop z 2000 roku ma już 24 lata, kiedy ma grać jeśli nie teraz? Też trochę jestem team że 10 lat temu to był 2000 rok, a nie 2014, ale no na Boga, ten Kapica nie mogący się przebić przez Muzaja to brzmi jakby ktoś w 2006 kisił Wlazłego i stawiał na Radka Rybaka (choć Radek to mnożąc miniony czas przez wartość, to mógł być lepszym zawodnikiem niż Muzaj. No ale i Wlazły '06 to było wyżej niż Kapica '24, więc myślę, że znośne porównanie).

Rok temu Kapicy vel Wlazłego nie wygryzł z wyjściowego składu poczciwy Adam Lorenc (pewnie Michajłow) z 1. ligi?

[Streeter]

Rok temu Kapicy vel Wlazłego nie wygryzł z wyjściowego składu poczciwy Adam Lorenc (pewnie Michajłow) z 1. ligi?

No wygryzł, ale co to zmienia? W tamtym roku Kapica wyglądał jak ja po 6 piwach (zresztą przed sezonem to też myślałem że Kapica będzie głównie klaskał, no ale trochę wody w Prądniku od tamtej pory upłynęło, mimo że to mała rzeczka). O to właśnie chodzi, że jest lepszy Lorenc, to niech gra Lorenc, jest lepszy Kapica, niech gra Kapica. A nie że nie no Muzaj top bo 3 razy stał na kadrze w kwadracie, a Kapica to ma 24 lata dopiero to niech się uczy klaskać od Muzaja.

Nie rozumiem czemu ktoś miałby 6 sezonów udowadniać, że jest lepszy. Moim zdaniem kilka meczów to już jest dobry powód. Wiadomo, jeden czasem komuś wyjdzie komuś nie, no ale jak 3-4 razy wchodzisz i dajesz dużo lepsze zmiany niż jedynka, no to chyba zasługujesz.

Streeter

[qtp]

Hmmm porównywanie Remka Kapicy do Mario Wlazłego, jednego z najlepszych naszych zawodników i pewnie najlepszego zawodnika w historii ligi, specyficzne.

[WysokiPortorykanczyk]

No wygryzł, ale co to zmienia?

No chyba nie może narzekać na brak szans Kapica, gdy rok temu był najgorszym atakującym Plusligi, a dalej w niej regularnie gra, nie?

Czy Pliński postawił dobrze / czy zmieniłoby coś gdyby postawił inaczej, to już każdy może sobie ocenić (nie i nie?), aczkolwiek Wlazły, tfu, Kapica, to mocno tym sezonem poprawił swoje notowania, i chyba nawet przedłużył w tej Nysie kontrakt, gdy w przyszłym sezonie raczej będzie rezerwowym niż nierezerwowym - więc czy w pamiętniczku jedzie po Plińskim: no mam wątpliwości.

[hottakesbot]

Poruszam to przy każdej możliwej okazji. U nas młody musi być chociaż z 2.5x lepszy, żeby posadzić tego "doświadczonego". Mamy 2024 rok, a żeby wymienić coś znaczących polskich siatkarzy 2000+ to trzeba się natrudzić. Jasne, że nie są to roczniki jak 77, 83 czy 95, ale bez przesady. Chłop z 2000 roku ma już 24 lata, kiedy ma grać jeśli nie teraz? Też trochę jestem team że 10 lat temu to był 2000 rok, a nie 2014, ale no na Boga, ten Kapica nie mogący się przebić przez Muzaja to brzmi jakby ktoś w 2006 kisił Wlazłego i stawiał na Radka Rybaka (choć Radek to mnożąc miniony czas przez wartość, to mógł być lepszym zawodnikiem niż Muzaj. No ale i Wlazły '06 to było wyżej niż Kapica '24, więc myślę, że znośne porównanie).

Rok temu Kapicy vel Wlazłego nie wygryzł z wyjściowego składu poczciwy Adam Lorenc (pewnie Michajłow) z 1. ligi?

Kubicki też nie wygryzł potężnego Gelinskiego, nasz generacyjny talent Mika też się bujał po ławkach aż zaczął grać we Francji, bo nie mógł wygryźć potężnego Marcina Wiki w dołku. Drzyzga, Kurek czy Jarosz grali wcześnie dlatego, że byli synami swoich ojców. Skoro 18-letni Gianelli mógł wygryźć Żygadłę u rzekomej konserwy Stojczewa (w kluczowych meczach play-off, jeśli dobrze pamiętam), to Kubicki nie może wygryźć Gelinskiego? Nie róbmy sobie jaj, nie trzeba być żadnym wielkim talentem, żeby to zrobić. O Michieletto nie wspominam, bo wiadomo - utalentowany, ale jednak synek tatusia, więc to taki case jak ww. trójka.

[fan_siatkowki]

Nie chodzi o porównywanie do siebie zawodników pod względem umiejętności, a o samą sytuację trzymania młodszego w kwadracie, bo pesel (i pewnie wypłata też ) sie nie zgada. Podobna sytuacja Dulski-Konarski rok temu. Gdyby Wlazłego ktoś tak na ławce kisił to wcale nie jest powiedziane czy by się do takiego poziomu rozwinął. Też jestem fanem tego, żeby grał lepszy, niezależnie od tego jak ma na nazwisko. W naszej lidze ogólnie jest ten brzydki trend reanimowania emerytów lub zawodników dawno po swoim primie, zamiast podjąć ryzyko i stawiać na młodszych. Nie dźwignie- trudno. Dźwignie- okaże się, że będzie z niego pożytek na kolejne 2-3 sezony, ale dla prezesów to zbyt duże ryzyko. A co do przedłużenia to długo szukałem tej informacji, ale mam pewne przecieki, że jednak jak ten kontrakt przedłużał, kiedy był w gazie, to propozycje na pierwszego z innych klubów były. Tylko Nysa również go zapewniała, że będzie pierwszym wyborem. Dopiero po podpisaniu pojawiła się opcja pod tytułem Dulski.

[Streeter]

No chyba nie może narzekać na brak szans Kapica, gdy rok temu był najgorszym atakującym Plusligi, a dalej w niej regularnie gra, nie?

Hmm... Czyli jak w 2023 zarabiałem 20k na miesiąc, a w 2024 jestem bezrobotny, to nie mogę narzekać, bo średnio zarabiam 10k? To chyba tak nie działa.

Nie wiem co ma zeszły sezon do obecnego. W zeszłym sezonie Kubacki walczył o Kryształową Kulę, w tym wyglądał jakby worek kartofli na nartach z górki spuszczał. Hula całe życie skakał jak ten worek kartofli, ale był sezon, gdy po pierwszej serii na Igrzyskach Olimpijskich był liderem. Siatkówkowo, Zaksa wygrała LM by rok później nie wejść do PO. Był sezon w Olsztynie, gdy Kochanowski rok wcześniej grał w jakiejś Spale, a potem był jednym z lepszych środkowych w lidze. Nawet taki Włodarczyk czy Kubiak wyjechali z jakiegoś gruzu i zagrali potem sezon życia w Austrii/A2. I nadal nie wiem jaki wpływ miałby mieć poprzedni sezon na obecny. Skoro w poprzednim Kapica był gorszy od Lorenca, to grał Lorenc, skoro w tym jest Kapica lepszy od Muzaja, to powinien grać Kapica. Gdyby za rok okazało się, że Wachnik wnosi więcej od Leona, to powinien grać Wachnik. Gdyby Banach zaczął grać lepiej od Shojiego, to powinien grać Banach, mimo że od 20 lat jest rezerwowym. Where problem?

Streeter

[WysokiPortorykanczyk]

nasz generacyjny talent Mika też się bujał po ławkach aż zaczął grać we Francji

Nasz generacyjny talent Mika to chyba średnio ogarniał w Gdańsku broniącym się przed spadkiem, aż go Anastasi chyba do kadry nawet nie powołał (co wcześniej robił rokrocznie za potencjał), zanim zaczął grać we Francji, co było zabawne, bo wiadomo jak przecięły się ich drogi potem.

Gianelli

Wlazłego

Michieletto

Kapica

Hm. No, był taki gość, Marcelo Negrao, gość w wieku 19 lat wygrał Brazylii złoto olimpijskie, a REMEK KAPICA SIEDZI NA ŁAWCE (tzn. zagrał większość sezonu w wyjściowy składzie i mocno się odbudował, ale to już zignorujmy).

A co do przedłużenia to długo szukałem tej informacji, ale mam pewne przecieki, że jednak jak ten kontrakt przedłużał, kiedy był w gazie, to propozycje na pierwszego z innych klubów były. Tylko Nysa również go zapewniała, że będzie pierwszym wyborem. Dopiero po podpisaniu pojawiła się opcja pod tytułem Dulski.

O tym, że Dulski może trafić do Nysy, mówiło się już w grudniu, tak że szansa, że prezo z Nysy rzucił ''Remek, przedłużże kontrakt, będziesz jedynką", potem ''ej, Remek, głupia sprawa", a Kapica w tym pamiętniczku napisał smutną emotikonę i nic z tym nie zrobił, to nie wiem czy ma rację bytu.

Hmm... Czyli jak w 2023 zarabiałem 20k na miesiąc, a w 2024 jestem bezrobotny, to nie mogę narzekać, bo średnio zarabiam 10k? To chyba tak nie działa.

Jak w 2021 roku dostałeś pracę w fajnym korpo, w 2022 roku zacząłeś się tam obijać, a w 2023 roku za potencjał dostałeś pracę w innym fajnym korpo, z którym wiążesz swoją przyszłość, bo przedłużyłeś umowę - to możesz narzekać, że kawa niedobra, ale raczej nie narzekasz na brak ofert na rynku pracy.