Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

PH3N-x pisze:No i krytykowana niemal cały sezon para Bartman-Schoeps pokazała klasę w tym meczu. Choć dla mnie najważniejszym ogniwem Resovii jest Akhrem.

Dodaj, że Akhrem także był cały sezon krytykowany . Pomału zaczynam wierzyć w to, że Kowal jest magiem, który na Playoff potrafi każdego przygotować....

W Skrze brawa dla Bąkiewicza, brał wszystkie piły i to ze skutkiem dużo lepszym niż Winiar wczoraj...

Ależ emocje, palce obgryzione do drugiego paliczka. Chodziłem od pokoju do pokoju, nie wytrzymywałem. Tak jak ktoś wspomniał liczyłem, że choć jedna piłka pójdzie do kogoś innego. Bartman show? Oj można tak to nazwać bo ostatni set należał do niego.
Wlazły bez zagrywki.

Marcy$ pisze:

kanimo pisze:niech bedzie ze wielki ale co zrobil? Nie widzialam meczu, powiedzcie cos konkretnego a nie same prymiotniki

Trudno to opisać, to trzeba zobaczyć - szukaj powtórek.

Bartman z finału LŚ albo i lepiej:)

latwo mowic, moge tylko streama, poza PL laola nawet za pieniadze nie puszcza plusligi .

Miałem w poście nie pić, ide się uchlać. WIELKI ZBYSZEK

To jeszcze nie koniec - Skra była dzisiaj już o włos więc jak będzie w trzecim meczu kiedy tendencja się utrzyma?

Szkoda mi Skry i tej rywalizacji, bo chyba przewaga dwóch meczów jest już zbyt duża na odrobienie strat. Tym bardziej, że Skra gra zrywamy, a Resovia prezentuje dużo stabilniejszą formę.

Widziałaś jakie miny po każdej udanej akcji robił Woicki? Jemu miałoby się nie udać? O ile zawodnicy nie wyniosą z klubu na taczkach pana prezesa (który dzisiaj strasznie obgryzał paznokcie!) i pana trenera (który dzisiaj do swojego fachu zbliżył się od wczoraj bardzo - więc jak będzie w kolejnym spotkaniu) to mogą powalczyć

No i krytykowana niemal cały sezon para Bartman-Schoeps pokazała klasę w tym meczu. Choć dla mnie najważniejszym ogniwem Resovii jest Akhrem.

Sugerujesz, że ten mecz obala krytykę jaka spotkała tą bez wątpienia najlepiej opłacaną i w konstelacji najbardziej utytułowaną parę atakujących w naszej lidze po tym co pokazywali w okresie (a więc i meczach pucharowych), w którym rozgrywana była faza zasadnicza?

WOW, ale emocje To był chyba najlepszy mecz, jaki miałem przyjemność oglądać w ostatnich miesiącach ! Brawo Sovia, trzymam kciuki za postawienie kropki nad "i" w już pierwszym meczu w ulu !


P.S.: Rozumiem już, dlaczego zawodnicy i kibice Resovii zarzucają Swędrowskiemu stronniczość.

P.S.2: Zibi Show A już miałem pisać, że Anastasi pewnie się zaczyna martwić o swojego podstawowego atakującego...

kanimo pisze:niech bedzie ze wielki ale co zrobil? Nie widzialam meczu, powiedzcie cos konkretnego a nie same prymiotniki

Pojawił się w tie-breaku przy stanie 3-1 dla skry. Z ręką na sercu, wydaje mi się, że KAŻDY atak Resovii był wykonany przez niego, nie skończył tylko jednego(w pierwszym uderzeniu, poprawił po przechodzącej)

Z założenia para Bartman - Schoeps miała się uzupełniać i jak jednemu nie idzie, wchodzi drugi. Przez cały sezon wydawał się to jakiś mit, aż do teraz. Brawo Zibi, brawo Jochen, brawo Alek.

COŚ F-A-N-T-A-S-T-Y-C-Z-N-E-GO!!! Nieprawdopodobny mecz kto nie widział niech płacze. Skre może uratować już tylko cud.

Zajcev MVP!!!

Nie ma to jak przegrać wygrany tie break. Skra walczyła jak nigdy w sezonie przegrała jak zawsze - głupio. Tak niestety jeden slaby trener buduje legendę drugiemu slabemu trenerowi. Totalny random jeśli chodzi o formę w Skrze.

kuki91 pisze:

PH3N-x pisze:No i krytykowana niemal cały sezon para Bartman-Schoeps pokazała klasę w tym meczu. Choć dla mnie najważniejszym ogniwem Resovii jest Akhrem.

Dodaj, że Akhrem także był cały sezon krytykowany . Pomału zaczynam wierzyć w to, że Kowal jest magiem, który na Playoff potrafi każdego przygotować....

Akhrem miał problemy z powrotem do formy po kontuzji. Ponoć zawsze bardzo długo wraca do siebie. Dlatego Kowal w niektórych meczach na siłę go trzymał na boisku pomimo, że nieraz grał fatalnie. Jak widać było warto bo Alek do formy powrócił.

Zibi MVP - zaliczył wejście smoka, ale nagrodę powinien dostać Achrem. Grał na wysokim poziomie przez cały mecz.

Ale Achrem i tak nie zawodzi w najważniejszych momentach..Ale atmosfera na sali, ciekawe jak będzie w Bełchatowie. ;>

Bartman zrobił to samo, co w Olsztynie, no ale ciężar gatunkowy, jak i rywal, nieco inne Zresztą w meczu ze Skrą w zasadniczej, gdzie również dostał MVP, też wchodził z ławki.

Zbigniew Bartman show w tie breaku. Już widzę, jak za końcową bandą Anastasi oglądający mecz z uśmiechem na ustach mówi do siebie 'kocham tego chłopaka'

leeon pisze:Nie ma to jak przegrać wygrany tie break. Skra walczyła jak nigdy w sezonie przegrała jak zawsze - głupio. Tak niestety jeden slaby trener buduje legendę drugiemu slabemu trenerowi. Totalny random jeśli chodzi o formę w Skrze.

No jak to jak? Przecież SKRA jest w tym sezonie zespołem stworzonym do tego Dwa przegrane tie-breaki z Arkasem mimo wysokiego prowadzenia... i pamiętny set z ZAKSĄ gdzie mieli 7 czy 8 piłek setowych O czymś jeszcze zapomniałem?

Tak przy okazji... troszkę bym przestrzegł kibiców Resovii przed wznoszeniem zawodników na piedestały. Akurat SKRA w tym sezonie nie jest wyznacznikiem siły. Jest to wręcz średni zespół i pokonanie go, to nie taki sukces, jak jeszcze rok temu. W lidze są silniejsi. Oczywiście zwycięstwa gratuluję, żeby nie było

Skra przegrała identycznie jak kilka tygodni temu u siebie z Arkasem Izmir, również prowadziła w tiebreak-u znaczną liczbą punktów lecz wszystko roztrwoniła i przegrała.
Dobry mecz zagrały oba zespoły fajny pojedynek, świetne widowisko z przyjemnością się oglądało. Walka na całego.

No jak to jak? Przecież SKRA jest w tym sezonie zespołem stworzonym do tego Dwa przegrane tie-breaki z Arkasem mimo wysokiego prowadzenia... i pamiętny set z ZAKSĄ gdzie mieli 7 czy 8 piłek setowych O czymś jeszcze zapomniałem?

Już nie pamiętam dokładnie, ale w pierwszym meczu z Zaksą chyba też dali jakąś plamę w tie breaku? A może po prostu prowadzili 2:0 i przegrali, jakoś tak to było.

ZB gwiazdorzy aż się kurzy, ale to co pokazał w tie-breaku zmiażdżyło.

czyny Nawrockiego są nie do odgadnięcia: zmiana Koistry za Kłosa na 1 akcje.

Najbardziej śmieszy mnie popadanie ze skrajności w skrajność jeszcze przed meczem wielu by napisało jak słabym transferem był ten Zibiego Bartmana, polecam zajrzeć do anty szóstki sezonu w co drugiej Zibi a teraz dosłownie po 8 akcjach jest wynoszony na piedestał, stawiany na równi obok Achillesa, ech jakie to Polskie ...

Rozal pisze:Ale Achrem i tak nie zawodzi w najważniejszych momentach..Ale atmosfera na sali, ciekawe jak będzie w Bełchatowie. ;>

Cieszę się,że taaak długi to był mecz - tym lepiej dla Bydgoszczy i liczę na 5 spotkań w tej parze i jest na to szansa a co do atmosfery na trybunach to w półfinałach w Bydgoszczy będzie na każdym meczu 7000 kibiców i pełna hala i super doping.

Nie ma co mówić: własna hala jednak jest handicapem w tej fazie sezonu i do 3 wygranych spotkań.

Po tak ciężkich spotkaniach to jednak zmęczenie fizyczne będzie na pewno i to nawet mimo super przygotowania fizycznego jakie ma Resovia -jak to określacie.

Mam nadzieję,że Delecta już w środę zapewni sobie awans i będzie w spokoju przygotowywać się do rywalizacji w następnej fazie sezonu i patrzeć jak się "wykrwawiają" .
Sądzę,ze na mecz do Ufy pojadą znowu rezerwy a podstawowa "6" zostanie na miejscu i trochę odpocznie i znowu zaryzykuje grę na "złotego seta" a jak nie to i tak najważniejsza jest w tym momencie liga!

hardy pisze:czyny Nawrockiego są nie do odgadnięcia: zmiana Koistry za Kłosa na 1 akcje.

To nic nowego w siatkówce aby zdekoncentrować dobrze zagrywającego rywala tak się robi, to taki manewr ale wzięcie czasu czy wideo weryfikacji. W plus lidze żadna nowość dość powszechne w serie A zresztą też.

Swędrowski bardzo smutny. Ze zwycięskim Bartmanem przeprowadza wywiad jakby byli na jakimś pogrzebie.

Sugerujesz, że ten mecz obala krytykę jaka spotkała tą bez wątpienia najlepiej opłacaną i w konstelacji najbardziej utytułowaną parę atakujących w naszej lidze po tym co pokazywali w okresie (a więc i meczach pucharowych), w którym rozgrywana była faza zasadnicza?

Nie do końca. W zasadzie uważam, że krytyka Bartmana w wielu przypadkach była nieuzasadniona, bo był najjaśniejszym punktem Reski w wielu meczach. Jochen najwyraźniej potrzebował na prawdę dużo czasu, żeby doprowadzić się do stanu używalności. Myślę, że w fazie zasadniczej o wiele większym problemem był słaby Akhrem niż atakujący. Przy Alku w formie od razu inaczej wygląda gra młota, który ma w nim wsparcie, a warto dodać, że i Lotman swoją cegiełkę w ataku też dokłada.

leeon pisze:Nie ma to jak przegrać wygrany tie break. Skra walczyła jak nigdy w sezonie przegrała jak zawsze - głupio. Tak niestety jeden slaby trener buduje legendę drugiemu slabemu trenerowi. Totalny random jeśli chodzi o formę w Skrze.

Jak z oceną JN sie zgadzam to zaczynam wierzyć, że Kowal posiadł jakąś tajemną, wręcz alchemiczna wiedzę, jak zagrać fazę zasadniczą by odpalić na p-o. Dlatego powstrzymaj się od oceny Trenera aktualnego Mistrza Polski.

Brawo Reska, ukłony dla ZB9, MVP dla Alka.

Żadne zmęczenie nie będzie miało znaczenia w play-offach, zrozum to, nie ma co liczyć że Reska się wykrwawi.

Kicu pisze:(...)a w meczu o 5-te miejsce wygraną Wawy ze SKRĄ

W tym sezonie już nic mnie nie zdziwi

kanap pisze:

hardy pisze:czyny Nawrockiego są nie do odgadnięcia: zmiana Koistry za Kłosa na 1 akcje.

To nic nowego w siatkówce aby zdekoncentrować dobrze zagrywającego rywala tak się robi, to taki manewr ale wzięcie czasu czy wideo weryfikacji. W plus lidze żadna nowość dość powszechne w serie A zresztą też.

Jak oglądam siate od 18 lat to jakoś takiego manewru nie zauważyłem, tym bardziej że nie chodziło o postawienie bloku w tej akcji.

Nagroda idiota play offów (a może i sezonu) wędruje dla....Ignaczaka. Dla jednych to walka, ale dla mnie rzut przez bandy po piłkę której nie da się wybronić to idiotyzm.

Hirako pisze:Żadne zmęczenie nie będzie miało znaczenia w play-offach, zrozum to, nie ma co liczyć że Reska się wykrwawi.

No tak,ale dzisiaj to Schoeps już nie miał siły i był często blokowany w końcówce 4 seta i ogólnie 4 secie a widać było po nim,ze jednak zmęczenie jest!
Nie powiesz mi,ze mecz trwający 2h 40 minut nie zostawi w nogach i organizmie zmęczenia tym bardziej jak takie mecze 5 setowe mogą być np. DWA.
Człowiek to nie robot i gdy inny będą się przygotowywać w spokoju i odpoczywać do gry w półfinale to kolejne mecze w tej parze dopiero w weekend a moze jeszcze być 5 mecz na co osobiscie licze i zapewne wielu kibiców Delecty i w Polsce również