niepoinformowany pisze:uszat pisze:uszat pisze:To moze bez poprawnosci politycznej.
Ja rowniez juz początkiem roku pisałem ze proces budowy silnego zespołu nie dzieje się z dnia na dzień.
Z Warszawą było trochę wszystko przypadkowe. Rozpad Stoczni, przyjście Kurka i Pencheva w promocji zamydliło rzeczywistość. Przed sezonem budżetowo i personalnie zespół byłej Politechniki klasyfikowano mniej więcej w środku tabeli. W kwestii finansowej nic też się nie zmieniło ale „wzmocnienia” zwiodły wszystkich i zaczęło się klepanie ze Onico tak bardzo się wzmacnia i tak mocno inwestuje kiedy inni się osłabiają. Guzik prawda!
Sportowo wszystko ułożyło się bardzo dobrze i klub pierwszy raz w historii wszedł do strefy medalowej wywalczając srebrny medal. Zaskoczył Kwolek, Wrona, solidnie grał Brizard z Wojtaszkiem, bardzo dużo w rundzie zasadniczej dał jakości Kurek z Penchevem.
No i wielu Januszy uwierzyło w „potęgę”. Naturalnie wynik sportowy pozwolił wynegocjować dobre pieniążki na nadchodzący sezon jak i zakontraktować Tillie i Anastasiego.
Wydrukuj, powieś na ścianę, czytaj codziennie. Taka siatkarska ewangelia wg. św. uszata.
Haha idealne podsumowanie
uszat pisze:Dlaczego jesteś uszczypliwy?
To czysta prawda. Bez mrzonek i życzeniowych mitów o potędze.
Może dlatego jest uszczypliwy, gdyż podobnie jak i ja ma dość czytania Twoich postów o tym, jaka to Warszawa jest zła, bo przecież nie ma w swoim składzie klasowych zawodników oprócz Tillie, za to w Zaksie widnieje taka tuza, jak Aleksander Śliwka, który jak dobrze wiemy jest 2 najlepszym przyjmującym w tym kraju i czy się to komuś podoba, czy nie, jest to święta racja, gdyż ty tak twierdzisz, czyż nie?
Jeszcze w kwestii tego, iż życzysz dobrze Onico, aby nie upadli, to nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać, z Twoich wpisów bardziej wynika, iż już przerabiasz nogami, kiedy tylko ogłoszą upadłość, aby móc wszystkim na tym forum ponownie skopiować swój wpis i napisać A NIE MÓWIŁEM, A NIE MÓWIŁEM?