Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

AZS Czestochowa - AZS Olsztyn ważny mecz dla Olsztyna, zwycięstwo w tym meczu pozwoli im umocnić 8 lokatę i myślę że nie powinni mieć większych problemów z pokonaniem częstochowskiej młodzieży. stawiam na 3-1 dla Akademików z Olsztyna

Skra Bełchatów - Resovia hit kolejki zapowiada się ciężkie spotkanie dla obu zespołów, tymbardziej że mało czasu na odpoczynek po LM, będzie to mecz walki i znów może być gorąco pod siatką w przypadku Pliny i ZB9 ;D, zobaczymy jak Wlazły zagra od początku na swojej pozycji atakującego. bo wątpie że JN wystawi na młotki Kooistrę lub Cupko, chociaż w ulu wszysko możliwe ;D mam również nadzieję, że w Resce będzie sypał Dobrowolski. wynik 2-3 dla Resovii

Jastrzębie - AZS PW również zacięty mecz, falujące Ptaki mogą mieć problemy z Polibudą mimo iż ostatni mecz Warszawie nie wyszedł stawiam na 5 setów z lekką przewagą AZSu

ZAKSA KK - Trefl Gdańsk jednostronne spotkanie, raczej innego wyniku niż 3-0 dla ZAKSy nie ma się co spodziewać. Trefl to nie jest przeciwnik dla lidera PL

Bydgoszcz - Kielce tutaj też może być ciekawie. Kielce pokazały w meczu z JW, ze potrafią grać, jednak Łuczniczka została w tym sezonie tylko raz zdobyta i oby to nei zmieniło się po tym meczu. Spodziewam się zatem zwycięstwa Chemików jednak wyniki setów mogą być wyrównane. wynik 3-1 dla BDG

Nareszcie Reska doczeka się transmisji swego ligowego meczu w Polsacie!! Transmitowany będzie też pasjonujący pojedynek Czewy z Olsztynem. Oglądanie Jastrzębia bardziej by mnie ucieszyło ale cóż;)

AZS Czestochowa - AZS Olsztyn -> 1:3 dla Olsztyna, może 0:3...

Skra Bełchatów - Resovia -> najbardziej zacięty pojedynek i pewnie 5 setowy z przewagą na Reskę:)

Jastrzębie - AZS PW -> tu mam zgryz, szanse są równe...Tie break ze wskazaniem na JW

ZAKSA KK - Trefl Gdańsk -> zdecydowanie Zaksa, prawdopodobnie bezproblemowe 3:0

Bydgoszcz - Kielce -> Raczej galaretki, 3:1 lub 3:0

AZS Czestochowa 3:2 Olsztyn Bociek rozwali system:D

Skra 3:0 Resovia Skra pokaże swoją klasę i zbije Mistrza Polski^^

Jastrzebie 3:2 AZS PW jastrzębie znów się namęczy

Zaksa 3:1 ale trzymam kciuki za Trefl!

Delecta- Kielce 3:1

[post skasowany]

AZS Czestochowa (0:3) AZS Olsztyn - bełchatowskie dzieciaki znowu dostaną po rzyci.

Skra Bełchatów (3:1) Resovia Rzeszów - Skra wyczerpała już limit straconych punktów w fazie zasadniczej. Jeśli chcą wciąż mieć szansę na zakończenie jej na pierwszym miejscu, nie mogą pozwolić sobie na porażki.

Jastrzębski Węgiel (2:3) AZS Politechnika Warszawska - liczę na kolejną niespodziankę w wykonaniu podopiecznych Kuby Bednaruka.

ZAKSA Kędzierzyn - Koźle (3:0) Trefl Gdańsk - lider gra bez swojego podstawowego rozgrywającego, ale Trefl i tak nic nie ugra. Mecz na godzinkę z prysznicem.

Delecta Chemik Bydgoszcz (3:2) Effector Kielce - podoba mi się ambitnie grająca drużyna z Kielc. Pokazali już, że nie są chłopcami do bicia i na pewno nie położą się przed podopiecznymi trenera Makowskiego.

Typowanie to gra w totolotka ,patrząc obiektywnie powinna wygrać reska, ale jak będzie zobaczymy. Jeżeli widziałbym składy typowałbym wynik, nie potrafię typować z 12-ki, szóstki są porównywalne zależy od dyspozycji dnia. Zależy również kto szybciej wejdzie w mecz. Wydaje mi się lepsze ustawienie Skry dla reski, to Wlazły na ataku ponieważ Winiarskiego można skończyć w dwóch setach serwisami, Bąkiewicz bez oceny,rozgrywający musi być szybki, więc Wolicki.

Obstawiam wciry Sovi - w Bełchatowie kompletnie nie potrafią grać(nie liczę walki o MP w tamtym sezonie bo wtedy Sovia miała apogeum formy i Grozera - ale to już se ne wrati...).
Będą zmęczeni podróżą,a dodatkowo ich gra jest ostatnio mizerna.
W Skrze wypoczęty Wlazły na ataku + dwa pewne przyjęcia i dwa dobre środki oraz Dante zdecydowanie przeważa szale.
Max to jeden set urwany przez Rzeszów.

Wkręt-Met AZS Częstochowa - Indykpol AZS Olsztyn 0:3

Dla Olsztyna jest to bardzo ważny mecz pod względem utrzymania się na 8 miejscu i muszą ten mecz wygrać za 3 pkt. Poza tym AZS Olsztyn gra ostatnio przyzwoitą siatkówkę co widać po wynikach.

PGE Skra Bełchatów - Asseco Resovia Rzeszów 3:1

Zapowiada się bardzo ciekawie ten mecz ale moim zdaniem Asseco przegra z PGE ponieważ Bełchatów będzie miał lekką przewagę w postaci własnej publiczności i w postaci Mariusza Wlazłego na ataku a to może mieć duże znaczenie dla tego meczu.

Jastrzębski Węgiel - AZS Politechnika Warszawa 2:3

Tu natomiast spotkają się obydwa zespoły które zaliczają wpadki bądź kompletnie nie udane mecze i ciężko wytypować jest w tej parze wynik, ale mimo wszystko liczę na Warszawę.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Lotos Trefl Gdańsk 3:0

Zaksa bez większych problemów powinna wygrać mecz z Gdańskiem który gra dosyć słabo . Mecz bez historii.

Delecta Bydgoszcz - Effector Kielce 3:1

Dużo zależeć będzie w tym meczu od atakujących i przyjmujących obydwu drużyn. Effector ma szansę na punkty o ile wykorzysta ją w postaci braku Marcina Wiki.

Fantastycznie gra Krzysiek. Bardzo mnie cieszy także jako taka postawa Kaczyńskiego oraz epizod ponadprzecietnie utalentowanego Łukasika, który wraca po bardzo długiej przerwie.

A "fizyczne" przygotowanie Gruszki do rywalizacji na poziomie Plusligi jak dla mnie skandaliczne...

Zarżną tego Krzyśka...

Szkoda Czewy, było blisko;]

Krzysiek zasłużone MVP!

No i kolejna kompromitacja stała się faktem. Brawo panowie, cudowny pokaz frajerstwa.

mikser pisze:Szkoda Czewy, było blisko;]

Moim zdaniem wcale nie było blisko. Poza pierwszym setem Olsztyn kontrolował mecz. No chyba że to była ironia.

Lucass - nie wiem dlaczego piszesz o kompromitacji. Wg mnie taka właśnie jest różnica między tymi zespołami. Oba AZS-y są młode, ale Czewa to prawie sami debiutanci, a Olsztyn ma już bardziej ogranych zawodników i wreszcie stabilizuje formę na takim poziomie, na jakim powinien. Kompromitacja to by była, gdyby wynik był np. 3:0 dla Częstochowy.

AZS Olsztyn udowodnił, że z obecną Częstochową można wygrać grając faktycznie w pięciu, bo Gruszka na boisku jedynie był, grą trudno nazwać to co robił. Musieliśmy wychodził takim składem Trzeba było zacząć z Szarkiem a pewnie starczyły by trzy sety. Krzysiek, nie wiem ile ten facet ma zdrowia, ale jest nie do zdarcia. Choć można odnieść wrażenie, że w końcu padnie nieprzytomny podczas gry. Plus jest taki, że chłopak ma dużo okazji do nauki i wygląda, że zaczyna robić wyraźne postępy.
Gospodarze robią naprawdę przykre wrażenie, seta wygrali bo Olsztyn stał a nie grał, jak zaczął grać to w sumie niewiele mieli do powiedzenia. To nie jest zespół na Plus Ligę, nie wiem czy nawet w pierwszej lidze biłby się o czołowe lokaty. Ale może jestem za surowy.

Dokładnie tak - gdyby Olsztyn miał lepszego rozgrywającego, który wie, że istnieją inne opcje niż gra Krzysiek, Krzysiek, Ferens, Krzysiek oraz troszkę chociaż lepszego libero to spokojnie walczyliby z Delectą o piąte miejsce. Gdyby stało się tak, że Anastasi ogra w tym roku troszkę Krzyśka na poziomie reprezentacyjnym a Łukasik stanie się ostoją (ma bardzo dobre przyjęcie) w juniorach to przy dosyć solidnym Ferensie oraz zupełnie niewykorzystywanym potencjale Haina na środku przy lepszym rozgrywającym Olsztyn za jakieś dwa lata wróci do ścisłej czołówki.

Bardzo fajnie zagrał Kaczyński - to dobrze wróży naszym juniorom przed MŚJ

Edyta pisze:Lucass - nie wiem dlaczego piszesz o kompromitacji. Wg mnie taka właśnie jest różnica między tymi zespołami. Oba AZS-y są młode, ale Czewa to prawie sami debiutanci, a Olsztyn ma już bardziej ogranych zawodników i wreszcie stabilizuje formę na takim poziomie, na jakim powinien. Kompromitacja to by była, gdyby wynik był np. 3:0 dla Częstochowy.

Ta cała drużyna to kompromitacja. A jak w meczach u siebie z Gdańskiem, Kielcami i Olsztynem zdobywa się dwa sety, to już brakuje mi nazewnictwa, by jakoś to nazwać. Mdli mnie, gdy oglądam grę tej zbieraniny. Frajerskie błędy, seria zepsutych zagrywek w końcówce seta... CO TO MA BYĆ ?!

To nie jest zespół na Plus Ligę, nie wiem czy nawet w pierwszej lidze biłby się o czołowe lokaty.

Myślę, że i Częstochowa i Gdańsk z najlepszymi zespołami z pierwszej ligi szans nie mają. A to pokazuje jak chory jest system, który obowiązuje. Oczywiście w przyszłym roku Częstochowa w PLS zagra choćby mieli grać ci słynni już strażacy - prześledźcie ostatnie wypowiedzi Boska. Myślę, że to, że bardzo popiera Przedpełskiego mu nie zaszkodziło

Alfred Tennyson pisze: Myślę, że i Częstochowa i Gdańsk z najlepszymi zespołami z pierwszej ligi szans nie mają. A to pokazuje jak chory jest system, który obowiązuje. Oczywiście w przyszłym roku Częstochowa w PLS zagra choćby mieli grać ci słynni już strażacy - prześledźcie ostatnie wypowiedzi Boska. Myślę, że to, że bardzo popiera Przedpełskiego mu nie zaszkodziło

Z całym szacunkiem, ale jednak zespołom I-szoligowym sporo brakuje do Gdańska

Edyta pisze:

mikser pisze:Szkoda Czewy, było blisko;]

Moim zdaniem wcale nie było blisko. Poza pierwszym setem Olsztyn kontrolował mecz. No chyba że to była ironia.

Jednak co kobieta to kobieta - wyłapałaś ironię ( "blisko"), mimo że nie rzucała się za bardzo w oczy Natomiast fakt, że mi ich normalnie po ludzku szkoda;] Z tego zacnego przecież klubu pozostaje tylko nazwa Częstochowa...Zespół niestety nie na +L

Popieram uzytkownikow lucass90 i tomasol. Olsztyn - druzyna na realia PlusLigi relatywnie slaba - mimo, powiedzmy sobie szczerzej, kiepskiej gry i wielu bledow poradzila sobie z przeciwnikiem bez wiekszego wysilku. Gre Czestochowy najlepiej podsumowac glebokim milczeniem. Zero przyjecia, zagrywki, gry w obronie, o wspolpracy obrona-blok nie wspominajac.. Jaki cudem druzyna ta ugrala pierwszego seta - tego nie wiem. Dzieki Bogu w tym sezonie nikt nie spada. Moze jakims cudem wladze ligi zlituja sie i dopuszcza nas do gry w przyszlym sezonie, bo obecny juz zawczasu warto byloby odhaczyc baaaardzo gruba kreska.

tomasol pisze:AZS Olsztyn udowodnił, że z obecną Częstochową można wygrać grając faktycznie w pięciu, bo Gruszka na boisku jedynie był, grą trudno nazwać to co robił. Musieliśmy wychodził takim składem Trzeba było zacząć z Szarkiem a pewnie starczyły by trzy sety.

Chyba nie zwróciłeś uwagi, że Szarek siedział za bandami reklamowymi. A Łukasik na pewno jeszcze nie jest gotowy na dłuższe granie. Wiadomo było, że Gruszka jest bez formy, ale rzeczywiście na to nawet słów brakuje...
Co do Krzyśka to miał w tym sezonie bardzo różne mecze, a nawet sety. Czasem skala jego błędów była zbyt duża, ale od niedawna rzeczywiście wygląda coraz stabilniej, zresztą jak i cały zespół. Ale nie można zapominać o Wojtku Ferensie, który jest świetnym uzupełnieniem w ataku, a są mecze że go ciągnie bardziej niż Krzysiek.

O kurde, Grucha faktycznie dał do pieca dzisiaj grac na przyjeciu i nie wziac żadnej piły to jest nie lada wyczyn.
http://stats.plusliga.pl/MatchStatistic ... tchID=1106

Edyta pisze:

tomasol pisze:AZS Olsztyn udowodnił, że z obecną Częstochową można wygrać grając faktycznie w pięciu, bo Gruszka na boisku jedynie był, grą trudno nazwać to co robił. Musieliśmy wychodził takim składem Trzeba było zacząć z Szarkiem a pewnie starczyły by trzy sety.

Chyba nie zwróciłeś uwagi, że Szarek siedział za bandami reklamowymi. A Łukasik na pewno jeszcze nie jest gotowy na dłuższe granie. Wiadomo było, że Gruszka jest bez formy, ale rzeczywiście na to nawet słów brakuje...
Co do Krzyśka to miał w tym sezonie bardzo różne mecze, a nawet sety. Czasem skala jego błędów była zbyt duża, ale od niedawna rzeczywiście wygląda coraz stabilniej, zresztą jak i cały zespół. Ale nie można zapominać o Wojtku Ferensie, który jest świetnym uzupełnieniem w ataku, a są mecze że go ciągnie bardziej niż Krzysiek.

Ano nie zwróciłem uwagi, skoro tak, to rzeczywiście Panas miał raczej niewielkie pole manewru. I żeby nie było, nie kwestionuje tego, że Gruszka chłopakom pomaga mentalnie. Zdaje sobie sprawę, że obecność i rady kogoś tak doświadczonego na boisku są dla młodych graczy bardzo cenne. Najważniejsze, że jest komplet punktów a w kilku ostatnich występach wyraźny postęp jakości gry.

Czyli jeśli idzie o Gruszkę to statystyki odzwierciedlają to, co w tv pokazali;]
Krzysiek świetny wynik.

Gruszka przyszedł do Olsztyna aby wprowadzić spokój w grze a nie zdobywać pkt. Odkąd gra wszyscy go krytykują ale jednocześnie są zgodni ze drużyna gra o klasę skuteczniej. Generalnie zgadzam sie z teza ze zamiast ściągać Gruche trzeba było przewidzieć kontuzje ananiewa i zamiast niego zakontraktowac Ruciaka. Hmm trochę kasy by zabrakło. Wielu krytykuje Czewe ale dla mnie ich postępowanie jest uczciwśze niż pomysł politechniki. Zakontraktujemy dobrych zawodników i od stycznia im nie płacmy.

Grucha wyrównał rekord Bartmana w ataku to się ceni

Co prawda statystyki na stronie PLS jeszcze nie są pełne, bo nie ma w całości 3-ciego seta i w ogóle 4-tego... ale jestem w 99% pewien, że Gruszka skończył przynajmniej 1 atak... i było to w 2-gim secie jak mnie pamięć nie myli.

nerwus pisze:Gruszka przyszedł do Olsztyna aby wprowadzić spokój w grze a nie zdobywać pkt. Odkąd gra wszyscy go krytykują ale jednocześnie są zgodni ze drużyna gra o klasę skuteczniej. Generalnie zgadzam sie z teza ze zamiast ściągać Gruche trzeba było przewidzieć kontuzje ananiewa i zamiast niego zakontraktowac Ruciaka. Hmm trochę kasy by zabrakło. Wielu krytykuje Czewe ale dla mnie ich postępowanie jest uczciwśze niż pomysł politechniki. Zakontraktujemy dobrych zawodników i od stycznia im nie płacmy.

Wszystko pięknie ładnie, tylko skąd przekonanie, że Ruciak z Zaksy grającej o najwyższe cele przeszedłby do Olsztyna walczyc o miejsca 6 - 10 ?

To był słaby ale jednak żart. A swoją droga ciekaw jestem czy z Ruciakiem w szóstce nie grali byśmy z Delekta i jastrzebiem o 3 mc. A i zaksa była by słabsza

Wszystko pięknie ładnie, tylko skąd przekonanie, że Ruciak z Zaksy grającej o najwyższe cele przeszedłby do Olsztyna walczyc o miejsca 6 - 10 ?

To też była ironia

Gruszka przyszedł do Olsztyna aby wprowadzić spokój w grze a nie zdobywać pkt.

Tylko jak na boisku ma być spokój, jeśli zawodnik przyjmujący nie przyjmuje żadnych piłek i nie kończy żadnego ataku? Aczkolwiek zgadzam się z Kicu, bo też pamiętam, że w 2 secie jeden skończył. Mimo to w jakiś tajemniczy sposób AZS od jego pojawienia się gra sporo lepiej i chyba nikt nie potrafi stwierdzić, czy to ma naprawdę związek czy to przypadek