Brawo Knutsen
Twoja odpowiedż dla Arffa, to w mojej opinii jedna z najwartościowszych myśli, jakie na naszym forum można odnależć.
A teraz jeszcze kilka słow do Arffa.
Arff pisze:Tego typu plebiscyty na forach są śmieszne i opierają się tylko na zasadzie... kto będzie bardziej oryginalny i kto wymyśli coś lepszego...
Absolutnie nie masz racji Arff. Jeżeli jesteś z nami na tym forum od początku jego powstania, to czytałeś zapewne teksty Naczelnego Redaktora Strefy Siatkowki, jakie pojawiały się właśnie w Strefie, w dniach, gdy reklamowaliśmy powołanie forum do życia.
Powinieneś zatem pamiętać, że wtedy Naczelna Mewa
, podkreślała, że nasze forum (nasze - czyli wszystkich, ktorzy z taką formułą forum zgadzają się i identyfikują z nią, czyli mam nadzieję, że także Twoje) ma być inne, niż te, jakie do tej pory funkcjonowały (i niestety dalej funkcjonują). My zakładamy, że tutaj wypowiadać się będą Ci, ktorzy w dobrej wierze, z dobrymi intencjami napisania całej prawdy o swoim rzeczywistym punkcie widzenia na każdy poruszany na forum temat, piszą to swoje zdanie, nawet wtedy gdy z gory wiadomo, że u dużej części czytelnikow, wywoła ono burzliwe protesty.
Zwroć uwagę, że swoimi słowami: "Tego typu plebiscyty na forach są śmieszne i opierają się tylko na zasadzie... kto będzie bardziej oryginalny i kto wymyśli coś lepszego...", obrażasz tych uczestnikow dyskusji, ktorzy w dobrej wierze, poważnie i rzeczowo argumentując swoje typy, zabierają głos.
A wg Ciebie jakimi to kryteriami innymi, "nadludzkimi", niepojętymi dla siatkarskich kibicw (tych oczywiście, ktorzy potrafią na boku zostawić lokalne patriotyzmy, szaleńcze zaślepienie, czasami może afekt
), kieruje się przy powoływaniu kadry każdy poważny selekcjoner? Także Raul Lozano.
Pewnie, że niestety znajdą się zawsze i tacy, ktorzy możliwość wypowiadania się w takim jak ten temacie, potraktują "po szczeniacku", jak typowe dziecko neostrady". Ale wtedy dla dobra naszego wspolnego forum, każdy z nas powinien poczytywać się do obowiązku, aby takim nieodpowiedzialnym "gościom" wskazać, gdzie dyskutujemy "o biustach siatkarek i łydkach siatkarzy".
dreamer.
Aby nie być mimo wszystko posądzonym o "niemerytoryczność", zasygnalizuję choćby, pewnych zawodnikwow (lub tych co na pewno nie powołam
).
Tak więc:
W moim zespole PLS-u na 100% znalazłby się libero Delecty Bydgoszcz - Michał Dębiec.
Dlaczego? Dlatego, że bardzo dobry szkoleniowiec wie, że budowanie drużyny opartej na własnych koncepcjach najlepiej zacząć od "dobrego początku". A jako "dobry początek" nie wyobrażam sobie nic lepszego, ponad to, że wybieram sobie na każdą pozycję zawodnikow mających już duże umiejętności i zmysł do gry, a potem staram się z nich zrobić drużynę. To zawsze daje najlepdsze efekty. Szczerze mowiąc perspektywa np. wybrania na libero Ignaczaka, z jego bagażem wad (nie tylko tych sportowych) mija się absolutnie z sensem.
Dygresja... Takim bardzo dobrym szkoleniowcem jest oczywiście Raul Lozano, ale niestety - my wszyscy - kibice, działacze i cała plejada pseudofachowcow zatrudnianych nagminnie przez rożne stacje telewizyjne do komentowania wydarzeń siatkarskich - nie dajemy mu szansy zbudowania drużyny. Nie wiem co Wy rozumiecie przez budowanie drużyny - ale on takiej szansy nie ma. On, aby nadążyć za oczekiwaniami na sukces, musi jedynie kleić "Atlasem" układankę złożoną z większych lub mniejszych wad i fanaberii "wielkich mistrzow", z ktorej to układanki co chwilę wypada mu kolejne ogniwo, bo kolejnemu "wielkiemu" nawaliły zabezpieczenia "własnego ego".
Nigdy natomiast w mojej drużynie nie będzie Mariusza Wlazłego.
Dlaczego?
Bo w mojej wizji budowania drużyny (dużo o niej wyżej), nie ma miejsca na "tanie gwiazdorstwo" pod każdą postacią, sprowadzające się choćby do lekceważenia trenera, z jakim mieliśmy do czynienia w wykonaniu Mariusza Wlazłego na początku 2007 roku.
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
niewiedzialem gdzie ten temat umiescic wiec umiescilem tu.. 
/size]
Czy byłoby jej wesoło z powodu.
