Verva Warszawa Orlen Paliwa 2019/2020

[Son]

A dlaczego Skra? A nie Jastrzębie?

Btw. Jeśli sprawdzi się najczarniejszy scenariusz i klub się „rozpadnie” to ten kto przygarnie zawodników za pół darmo będzie nazywany objawieniem które robi super transfery Nadzieją na lepszą przyszłość ligi

Jak to dlaczego??? Za zasługi Ale faktycznie off top...
Może i klub przetrwa, ale czy w takim składzie personalnym? Ławka jest bardzo szeroka i pewnie swoje kosztuje. Trefl jakoś przeżył, ale tam rezerwowi byli raczej młodzi i nie były to takie nazwiska jak w Onico, wiec nie blokowały aż tak budżetu. Ciekawe co zrobi AA, kolejna historia z rzędu.

[pigula]

22.03.2019 już pisałem że to trochę na glinianych nogach stoi...

Na miejscu kibiców Politechniki zacząłbym się obawiać.

Na prawde nie zapala się ostrzegawcza lampka że zespół który przed sezonem kontraktował Araujo i Łukasika teraz ma dawać Kurkowi 600tys euro? Ogólnie to coraz mocniej pachnie (śmierdzi) mi ta Warszawa Szczecinem.

Średnio trafione porównanie moim zdaniem. Warszawa ma realnego sponsora, który dysponuje dość zasobnym portfelem. Natomiast Szczecin jeśli dobrze pamiętam dopiero "miał mieć" tego sponsora, który to z kolei "miał mieć" dużo pieniędzy. Różnica faktycznie jest niemal niezauważalna.

Z tą zasobnością portfela to bym się tak nie rozpędzał, żeby płacić Kurkowi 2,5 mln zł to trzeba mieć budżet na sezon grubo ponad 10 mln zł...Sorry, nie widzę tego żeby Onico to udźwignęło.
Wystarczy zerknąć na ogólnodostępne sprawozdania finansowe spółki...

[uszat]

To moze bez poprawnosci politycznej.

Ja rowniez juz początkiem roku pisałem ze proces budowy silnego zespołu nie dzieje się z dnia na dzień.
Z Warszawą było trochę wszystko przypadkowe. Rozpad Stoczni, przyjście Kurka i Pencheva w promocji zamydliło rzeczywistość. Przed sezonem budżetowo i personalnie zespół byłej Politechniki klasyfikowano mniej więcej w środku tabeli. W kwestii finansowej nic też się nie zmieniło ale „wzmocnienia” zwiodły wszystkich i zaczęło się klepanie ze Onico tak bardzo się wzmacnia i tak mocno inwestuje kiedy inni się osłabiają. Guzik prawda!

Sportowo wszystko ułożyło się bardzo dobrze i klub pierwszy raz w historii wszedł do strefy medalowej wywalczając srebrny medal. Zaskoczył Kwolek, Wrona, solidnie grał Brizard z Wojtaszkiem, bardzo dużo w rundzie zasadniczej dał jakości Kurek z Penchevem.
No i wielu Januszy uwierzyło w „potęgę”. Naturalnie wynik sportowy pozwolił wynegocjować dobre pieniążki na nadchodzący sezon jak i zakontraktować Tillie i Anastasiego.

[Noworoczny]

Od siebie dodam, że ci goście, co siedzieli obok Piotra G. niższego na trybunach podczas meczów finałowych, pokazywani przez realizatora, nie budzili mojego wielkiego zaufania.

[boftek]

A tymczasem rzecznik ONICO Warszawa: " Chciałbym podkreślić niezależność obszaru sportowego i działań klubu ONICO Warszawa od ONICO S.A. Informacje, które pojawiły się w domenie publicznej nie dotyczą działalności klubu i dokładamy wszelkich starań, aby nie miały wpływu na decyzje podejmowane przez zarząd ONICO Warszawa. Dążymy do tego, aby cele sportowe przed startem sezonu 2019/2020 pozostały niezmienne - tak brzmi oficjalny komunikat klubu." Teraz to dopiero zapachniało Stocznią

[Noworoczny]

Oj tak, "dokładamy", "dążymy". Mnie uspokoił, a Was?

[jinx]

Klub Stocznie Szczecin to nie Stocznia Szczecin.

[drukjul]

A tymczasem rzecznik ONICO Warszawa: " Chciałbym podkreślić niezależność obszaru sportowego i działań klubu ONICO Warszawa od ONICO S.A. Informacje, które pojawiły się w domenie publicznej nie dotyczą działalności klubu i dokładamy wszelkich starań, aby nie miały wpływu na decyzje podejmowane przez zarząd ONICO Warszawa. Dążymy do tego, aby cele sportowe przed startem sezonu 2019/2020 pozostały niezmienne - tak brzmi oficjalny komunikat klubu." Teraz to dopiero zapachniało Stocznią

Biorąc pod uwagę, że za poprzedni rok kalendarzowy 2018 klub siatkarski Onico Warszawa SA objęło nawet skonsolidowane sprawozdanie finansowe spółki-matki Onico SA, z którego wynika, że na finansowanie swojej działalności spółka-córka/ klub siatkarski w formie pożyczek otrzymał od grupy kapitałowej Onico ponad 9.5 miliona złotych (dokładnie 9 571 885 zł), ja czuję się w pełni uspokojony tymi zapewnieniami rzecznika klubu.

”Niezależność obszaru sportowego i działań klubu ONICO od ONICO S.A.” nawet w świetle oficjalnych sprawozdań finansowych spółki Onico S.A. wydaje się całkowicie niezagrożona, bo rzeczywiście pomiędzy tymi obszarami; stricte biznesowym i biznesowo-sportowym stoi imponujący płot "zbudowany" z jednej, lub dwóch mocno spróchniałych, poziomych desek. Sorry wróć – chciałem oczywiście powiedzieć, że stoi między nimi od razu mur chiński.

Z jednej strony rzeczywiście trochę śmiech przez łzy, bo wracają wspomnienia kuriozalnych oświadczeń władz klubu ze Szczecina sprzed roku. Z drugiej strony co niby biedny rzecznik w takiej sytuacji miałby nam zakomunikować i jakich zapewnień od niego oczekujemy? Można tylko współczuć facetowi całej tej sytuacji w której się dziś znalazł.

[Son]

Ciekawe co na to pan Zagumny i inni, którzy tak grzmiali, że takie sytuacje jak casus Stoczni nie powinny mieć miejsca. Mają taka sama sytuacje, mogą się wykazać. Co prawda jeszcze sprawa nie jest przesadzona, ale kolorowo nie wyglada.
Tam była drużyna na peryferiach, można było linczować do woli w studio i wygłaszać opinie, ze taki twór nie ma prawa być dopuszczony do rozgrywek. A tu jest klub stołeczny, to miał być nowy dom polsatowskiej siatkówki klubowej. Klub rodzinnego miasta Drzyzgow i tak dalej. Ciekawe kiedy naszi eksperci się wypowiedzą...

[uszat]

Nie idzmy jednak za daleko. Zaczekajmy na to co sie wydarzy. Zyczyl bym wszystkim w szczegolnosci tym zwiazanym z siatowka w Warszawie zeby te nasze (poki co) czarne wizje jednak sie nie ziscily.
Bylo by bardzo szkoda, klubu, zawodnikow, Piotrka Gacka i kibicow.

[Camillo Marcotti]

Też chciałbym, aby powiało optymizmem z mojej wypowiedzi, ale... Czy przypominacie sobie sytuację, gdy informowano o możliwych problemach z głównym sponsorem, robiono wszystko, co w naszej mocy i przychodził drugi sponsor-zbawca i dawał chociaż tyle, ile było? Bo ja na naszym ligowym podwórku sobie tego nie przypominam, a i ze światowego nie bardzo kojarzę, choć tu większe pole to mogło mi coś umknąć, albo o czymś nie wiem. W drugą stronę za to potrafię przytoczyć: Bydgoszcz, Szczecin, Gdańsk, Olsztyn (po PZU), u kobiet Muszyniankę, Sopot, Piłę, Kalisz...

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka

[beatrix]

Jedyne, co wiadomo w sprawie klubu siatkarskiego ONICO to, że nie wiadomo, co będzie z nim dalej i że grozi mu, że go nie będzie. Oby to się dobrze skończyło, ale ta nadzieja nie wynika z niczego, oprócz chęci, bo wiadomości, które są, są bardzo niedobre. Trzeba zacisnąć kciuki i dobrze życzyć, co niniejszym czynię. Dla kibica, który się cieszy na kolejny sezon, to jest naprawdę kiepska sprawa i pamiętam dobrze, jak mi było żal, kiedy Trefl zawisł nad przepaścią, że nie będzie można pójść na mecz.
Życzę warszawiakom przynajmniej takiego rozwiązania, jakie znaleziono w Gdańsku, a jeśli się uda to i lepszego, czyli zachowania składu, trenera i świetnych meczy na Torwarze. Tego samego życzę zawodnikom i Andrei. Mam nadzieję, że doświadczycie w Warszawie, jak to fajnie mieć takiego trenera. Powodzenia!

[Rafalkowaty]

[post skasowany]

[Rafalkowaty]

Onico a tak ogolnie to serio taka lipa?

[ciorny17]

Wy tak serio porównujecie to co się działo w Szczecinie z casusem Onico? Przecież to zupełnie 2 światy:
1. Stocznia Szczecińska - wydmuszka, stworzona na potrzeby propagandy politycznej bez wiadomego źródła finansowania. Wiadome było, że późniejsze działanie zarządu tego tworu, może doprowadzić do komplikacji. Rzekome wejście Orlenu miało rozwiązać wszelkie problemy, jednak nawet prezes Obajtek nic o tym nie wiedział (swoją drogą rzucił hajs na powrót Kubicy więc mógł na szeroko rozumiany marketing już nie mieć zgody od rady nadzorczej).

2. Onico - to prywatne konsorcjum działające na rynku paliw. Jak wiadomo wszystko co związane z energią jest od zawsze tematem wszelakich sankcji i spekulacji, by później móc na to założyć ewentualne cła itp. Nie ma co się oszukiwać, że napięta sytuacja w Cieśninie Ormuz nie pomogła tym, którzy specjalizują się w tego typu działalności. Dodatkowo trzymanie wysokich zapasów paliw kopalnych w chwili obecnej to niesamowita ruletka. Wahania są niesamowite, poniżej przykład z 5 dni czerwca:


Dlatego nie można przekładać 1:1 tego co się stało w Szczecinie a tego co jest teraz w Warszawie. A zarzucanie Zagumnemu, że nie wyciągnął wniosków jest zwykłym malkontenctwem.

[Noworoczny]

Nie widziałem narzekania na Zagumnego. Jedynie ciekawość, jak się w tej sytuacji zachowa.

Natomiast, co do reszty wywodu, to tak:
1. żaden podmiot gospodarczy nie ma obowiązku posiadania klubu siatkarskiego.
2. kto działa w branży paliwowej, winien mieć świadomość tego, co piszesz o ryzyku w branży.
3. ja to widzę tak:
"no, jest co prawa w branży ryzyko, ale ja już jestem bogaty, mam odłożone to i owo na czarną godzinę albo i dwie. Lubię siatkówkę. Kupię sobie klub."
4. lecz następujące zachowanie:
"Jest ryzyko jest zabawa. Nasza paliwowa branża dostarcza już sporo emocji, taka jest ryzykowna. Ale mnie nie wystarczają te emocje. Żeby mieć ich więcej, kupię sobie klub, podpiszę kontrakty z gwiazdami. To dopiero będą emocje - przetrwa rok? czy będę musiał go zamknąć? Fajnie będzie",
uważam jednak za pewną lekkomyślność. Za brak szacunku do tych kontraktowanych zawodników, trenerów, menedżerów i zwykłych pracowników.

Zapewne znajdzie się jednak grupa, która poprze zachowanie z 4. bo dzięki temu "będzie świeżo" i "Zaksa nie zdobędzie w tym sezonie medalu".

[hvar]

Czy przypominacie sobie sytuację, gdy informowano o możliwych problemach z głównym sponsorem, robiono wszystko, co w naszej mocy i przychodził drugi sponsor-zbawca i dawał chociaż tyle, ile było? Bo ja na naszym ligowym podwórku sobie tego nie przypominam (...) W drugą stronę za to potrafię przytoczyć: Olsztyn (po PZU).

Po PZU w Olsztynie od razu pojawił się Mlekpol i wydaje się, że zespół został nawet wzmocniony. Dopiero po niespodziewanym wycofaniu Mlekpolu w kolejnym sezonie wpadli w tarapaty (niby sponsor zapewniał wsparcie w drugim sezonie, zawodnicy już byli, a później summa summarum do żadnego sponsorowania nie doszło).

[SevenUP]

Biorąc pod uwagę, że za poprzedni rok kalendarzowy 2018 klub siatkarski Onico Warszawa SA objęło nawet skonsolidowane sprawozdanie finansowe spółki-matki Onico SA, z którego wynika, że na finansowanie swojej działalności spółka-córka/ klub siatkarski w formie pożyczek otrzymał od grupy kapitałowej Onico ponad 9.5 miliona złotych (dokładnie 9 571 885 zł), ja czuję się w pełni uspokojony tymi zapewnieniami rzecznika klubu.

Onico SA jest na giełdzie, co za tym idzie musi sporządzać sprawozdanie finansowe wg MSSF (międzynarodowe standardy sprawozdawczości finansowej), a te standardy zobowiązują do konsolidacji wszystkich jednostek nad którymi sprawuje się kontrolę (a 95% świadczy o posiadaniu kontroli, już bez wnikania w szczegóły). Wobec tego jak klub miałby się tam nie znaleźć?

[Radomiak97]

Zapewne znajdzie się jednak grupa, która poprze zachowanie z 4. bo dzięki temu "będzie świeżo" i "Zaksa nie zdobędzie w tym sezonie medalu".

A ja myślę, że poprze dlatego, że chce dobrej ligi a nie n-tych finałów z rzędu że starciami takich tuzów światowej siatkówki jak Kaczmarek, Łomacz, Śliwka albo największy z nich, Piechocki.

Ja na przykład chwaliłem projekt Gacka właśnie za bezkompromisowość i budowanie drużyny jak na "Ligę Mistrzów Świata" przystało. A chwaliłem też dlatego, że tylko nowa siła w Lidze by mogła ruszyć tą zatwardziałą czołówkę ligową, która jest z roku na rok coraz słabsza i traci na tym liga.

Do zarządu klubu nie można mieć najmniejszych pretensji, w przeciwieństwie do Stoczni.
Trzymajmy kciuki aby sytuacja się pomyślnie zakończyła, bo jak nie, to będzie kolejny po Stoczni wstyd w Europie, jak wicemistrz Polski nie przystąpi do Ligi Mistrzów. Albo co gorsza, rozleci się w jej trakcie.

[drukjul]

a te standardy zobowiązują do konsolidacji wszystkich jednostek nad którymi sprawuje się kontrolę (a 95% świadczy o posiadaniu kontroli, już bez wnikania w szczegóły). Wobec tego jak klub miałby się tam nie znaleźć?

Daleko nie wszystkie spółki grupy kapitałowej Onico SA są objęte konsolidacją. Sprawdziłem - za poprzedni rok kalendarzowy 2018 klub siatkarski Onico Warszawa SA objęło akurat rzeczywiście skonsolidowane sprawozdanie finansowe spółki-matki Onico SA, natomiast nie tylko w sprawozdaniu finansowym za poprzedni 2017 rok, ale także za tegoroczny q1 (1 stycznia-31 marca) klub siatkarski Onico Warszawa SA zaliczony został do tych spółek zależnych grupy finansowej, które akurat nie są konsolidowane, dlatego też w sprawozdaniu finansowym spółki-matki za q1 mamy podane tylko wybrane dane finansowe takich spółek.

Warto też może jeszcze dodać, że całkiem niedawno, trzy tygodnie temu 24 czerwca Zarząd Giełdy Papierów Wartościowych nałożył na spółkę Onico SA karę pieniężną za "niedochowania przez Spółkę wymogów co do trybu i warunków publikacji raportu rocznego za rok 2018" https://www.parkiet.com/article/2019062 ... /306249862

[uszat]

To moze bez poprawnosci politycznej.

Ja rowniez juz początkiem roku pisałem ze proces budowy silnego zespołu nie dzieje się z dnia na dzień.
Z Warszawą było trochę wszystko przypadkowe. Rozpad Stoczni, przyjście Kurka i Pencheva w promocji zamydliło rzeczywistość. Przed sezonem budżetowo i personalnie zespół byłej Politechniki klasyfikowano mniej więcej w środku tabeli. W kwestii finansowej nic też się nie zmieniło ale „wzmocnienia” zwiodły wszystkich i zaczęło się klepanie ze Onico tak bardzo się wzmacnia i tak mocno inwestuje kiedy inni się osłabiają. Guzik prawda!

Sportowo wszystko ułożyło się bardzo dobrze i klub pierwszy raz w historii wszedł do strefy medalowej wywalczając srebrny medal. Zaskoczył Kwolek, Wrona, solidnie grał Brizard z Wojtaszkiem, bardzo dużo w rundzie zasadniczej dał jakości Kurek z Penchevem.
No i wielu Januszy uwierzyło w „potęgę”. Naturalnie wynik sportowy pozwolił wynegocjować dobre pieniążki na nadchodzący sezon jak i zakontraktować Tillie i Anastasiego.

[niepoinformowany]

To moze bez poprawnosci politycznej.

Ja rowniez juz początkiem roku pisałem ze proces budowy silnego zespołu nie dzieje się z dnia na dzień.
Z Warszawą było trochę wszystko przypadkowe. Rozpad Stoczni, przyjście Kurka i Pencheva w promocji zamydliło rzeczywistość. Przed sezonem budżetowo i personalnie zespół byłej Politechniki klasyfikowano mniej więcej w środku tabeli. W kwestii finansowej nic też się nie zmieniło ale „wzmocnienia” zwiodły wszystkich i zaczęło się klepanie ze Onico tak bardzo się wzmacnia i tak mocno inwestuje kiedy inni się osłabiają. Guzik prawda!

Sportowo wszystko ułożyło się bardzo dobrze i klub pierwszy raz w historii wszedł do strefy medalowej wywalczając srebrny medal. Zaskoczył Kwolek, Wrona, solidnie grał Brizard z Wojtaszkiem, bardzo dużo w rundzie zasadniczej dał jakości Kurek z Penchevem.
No i wielu Januszy uwierzyło w „potęgę”. Naturalnie wynik sportowy pozwolił wynegocjować dobre pieniążki na nadchodzący sezon jak i zakontraktować Tillie i Anastasiego.

Wydrukuj, powieś na ścianę, czytaj codziennie. Taka siatkarska ewangelia wg. św. uszata.

[uszat]

Dlaczego jesteś uszczypliwy?

To czysta prawda. Bez mrzonek i życzeniowych mitów o potędze.

[niepoinformowany]

W okolicach 6, czyli awansu do play-off, typowano Onico z tego co pamiętam. Transfer Kurka bardzo ich wywindował w rundzie zasadniczej (od momentu transferu punktowali zdaje się podobnie jak ZAKSA), ale w play-off grali bez niego i bez Kwolka, a tymczasem z takimi osłabieniami jednak dali radę w PO Jastrzębiu i sportowo wygrali pierwszy mecz finału - to tak celem wyjaśnień przyczyn ich sukcesu autorstwa kibica KK.

A aktywność w tym temacie, już nie wspominając o niektórych wypowiedziach, przede wszystkim kibiców jednego klubu również jest zastanawiająca. Co prawda niektórzy dodają, że oby tak się nie skończyło, chciałbym się mylić itp., ale zestawiając to z wypowiedziami innych ciężko być pewnym szczerości intencji.

Jedno jest pewne - nikt z forum wpływu na sytuację nie ma i jej nie będzie miał. Oby sytuacja się wyjaśniła bo liga bardzo potrzebuje powiewu świeżości jaki stopniowo wnosiła Warszawa - marketing, oprawa, kibice, wzrost poziomu sportowego, coraz ciekawsze transfery. Wydawało się to być budowane z głową, rozsądnie, stopień po stopniu.

Oświadczenie jakiegoś tam rzecznika rzeczywiście kuriozalne, ale ktokolwiek jeszcze wierzy w treść takich oświadczeń? Zastanawia mnie bardzo dlaczego takie rzeczy są ukrywane (dotyczy to nie tylko Onico, a nawet nie tylko siatkówki) a z byle jakiej pierdoły-sukcesy już nakręca się sukces w mediach. A tutaj brak jakiejkolwiek informacji w światku sportowym, po prostu przemilczenie tematu.

[barti522]

To moze bez poprawnosci politycznej.

Ja rowniez juz początkiem roku pisałem ze proces budowy silnego zespołu nie dzieje się z dnia na dzień.
Z Warszawą było trochę wszystko przypadkowe. Rozpad Stoczni, przyjście Kurka i Pencheva w promocji zamydliło rzeczywistość. Przed sezonem budżetowo i personalnie zespół byłej Politechniki klasyfikowano mniej więcej w środku tabeli. W kwestii finansowej nic też się nie zmieniło ale „wzmocnienia” zwiodły wszystkich i zaczęło się klepanie ze Onico tak bardzo się wzmacnia i tak mocno inwestuje kiedy inni się osłabiają. Guzik prawda!

Sportowo wszystko ułożyło się bardzo dobrze i klub pierwszy raz w historii wszedł do strefy medalowej wywalczając srebrny medal. Zaskoczył Kwolek, Wrona, solidnie grał Brizard z Wojtaszkiem, bardzo dużo w rundzie zasadniczej dał jakości Kurek z Penchevem.
No i wielu Januszy uwierzyło w „potęgę”. Naturalnie wynik sportowy pozwolił wynegocjować dobre pieniążki na nadchodzący sezon jak i zakontraktować Tillie i Anastasiego.

Wydrukuj, powieś na ścianę, czytaj codziennie. Taka siatkarska ewangelia wg. św. uszata.

Haha idealne podsumowanie

Dlaczego jesteś uszczypliwy?

To czysta prawda. Bez mrzonek i życzeniowych mitów o potędze.

Może dlatego jest uszczypliwy, gdyż podobnie jak i ja ma dość czytania Twoich postów o tym, jaka to Warszawa jest zła, bo przecież nie ma w swoim składzie klasowych zawodników oprócz Tillie, za to w Zaksie widnieje taka tuza, jak Aleksander Śliwka, który jak dobrze wiemy jest 2 najlepszym przyjmującym w tym kraju i czy się to komuś podoba, czy nie, jest to święta racja, gdyż ty tak twierdzisz, czyż nie?
Jeszcze w kwestii tego, iż życzysz dobrze Onico, aby nie upadli, to nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać, z Twoich wpisów bardziej wynika, iż już przerabiasz nogami, kiedy tylko ogłoszą upadłość, aby móc wszystkim na tym forum ponownie skopiować swój wpis i napisać A NIE MÓWIŁEM, A NIE MÓWIŁEM?

[uszat]

Dziecinada.

Czy ja któregoś z was zaatakowałem personalnie? Obraziłem?

Jak wiemy najskuteczniejsza formą obrony jest atak.
Jeszcze na mnie napluj i daj mi z kopa w nery i wygrałeś!

[barti522]

Czy ja któregoś z was zaatakowałem personalnie? Obraziłem?

Nie, ty atakujesz tylko Onico i piszesz głupoty o tym, iż to, że Śliwka jest 2 najlepszym przyjmującym po Kubiaku w Polsce nie podlega żadnej dyskusji, ale jak wiadomo Twoje posty są czystą prawdą, bez mrzonek i życzeniowych mitów o potędze natomiast te osób, które mają odmienne zdanie, tylko zbędnym populistycznym biciem piany.

[Noworoczny]

Przed Kubim jest jeszcze Leon. Śliwka jest trzeci.

[jinx]

Czy ja któregoś z was zaatakowałem personalnie? Obraziłem?

Nie, ty atakujesz tylko Onico i piszesz głupoty o tym, iż to, że Śliwka jest 2 najlepszym przyjmującym po Kubiaku w Polsce, nie podlega żadnej dyskusji, ale jak wiadomo Twoje posty są czystą prawdą, bez mrzonek i życzeniowych mitów o potędze natomiast te osób, które mają odmienne zdanie, tylko zbędnym populistycznym biciem piany.

Co za typ? Co ma Śliwka, Kubiak do sytuacji w Onico? Było paru userow, którym sprawa mocarnosci klubu i możliwości sfinansowania tego projektu wydała się conajmniej zastanawiająca. Cześć ludzi miała podobne przemyślenia jak w przypadku stoczni. A Ty jak barti? Uwierzyłeś?

[barti522]

Przed Kubim jest jeszcze Leon. Śliwka jest trzeci.

A dla mnie przed Śliwką jest np Bednorz, ale co tam przecież to tylko zwykłe bicie piany, uszat nam już napisał, że nie ma co z tym dyskutować.