Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Też myślę, że brać. Dziwnie brzmią zresztą komentarze, że nie brać takiego nazwiska. Tak jak z Seyedem. To jest nazwisko tego kalibru, że nie patrzmy w metrykę. W razie czego jest Kozłowski, który też nie jest no-namem i może odciążać Brazylijczyka. Zgadzam się co od jego poziomu z oceną Wysokiego Portorykańczyka. Poziom podobny do Toniuttiego a także De Cecco czy Bruno jeśli chodzi o samo rozegranie. Problemem jest jedynie wiek. Ale dalej wygląda nieźle fizycznie więc powinien pociągnąć rok czy dwa na wysokim poziomie. Może 2 letni kontrakt mu wystarczy? No i na pewno w zasięgu. Brazylijskie kluby z roku na rok są coraz słabsze i powoli nie dają sobie rady z rywalizacją z Europejskimi klubami bo raz ze mniej atrakcyjne a dwa, że coraz gorzej z finansami. Lepa mówił o 4 sypaczach. Z tej trójki trzymam kciuki za Wiliama. Zobaczymy kto będzie tym czwartym obserwowanym jeśli tego w ogóle się dowiemy.

Marouf nie pasuje? To ja nie wiem kogo byście widzieli. Bruno zostaje, albo Christenson.

Marouf poszedł do Kazania, grał sobie na zmianę z Kobzarem (i to tym dużo słabszym Kobzarem niż teraz), poszedł do Sieny, spadł z nią razem z ligi. Bardzo dobry zawodnik, ale Bruno, Christenson, William to dużo lepsi zawodnicy.

A William pewnie 10. raz z rzędu dostanie nagrodę najlepszego sypacza ligi brazylijskiej, ostatnio MVP Copa Libertadores, dajcie spokój z tym wiekiem. Ale dlatego myślę, że nie ma szans by gdziekolwiek się ruszył.

WysokiPortorykanczyk pisze:Ale dlatego myślę, że nie ma szans by gdziekolwiek się ruszył.

O Seyedzie też tak mówili;)

Nie sądzę, raczej nikogo nie dziwiło, że Seyed odszedł z Iranu (większość kadry Iranu odeszło z kraju w tamtym okresie), co najwyżej dziwiło to, że do Olsztyna, ale to środkowy, więc miał naturalne problemy w związku z limitami na rynku transferowym, o czym przekonuje się teraz Bieniek. William to zupełnie inna para kaloszy, to jest LEGENDA brazylijskiej klubowej siatkówki (on autentycznie 9 lat z rzędu był wybierany najlepszym sypaczem ligi ), gdyby jakimś cudem trafił do Polski, to (uwzględniając wszystkie czynniki, różnicę między pozycjami itd.) byłby największy transfer w historii ligi.

William byłby niesamowitym transferem. To jest rozgrywający z najwyższej półki, nawet w tym wieku i przy tym wzroście byłby to największy transfer do Plusligi od lat (o ile nie w historii, jak wspomniał WysokiPortorkanczyk w poprzednim poście). Genialny rozgrywający, wyciągnięcie go z Brazylii byłoby wielką niespodzianką. Nie chce mi się wierzyć, że akurat Verva jest w stanie przekonać go do transferu do innej ligi po tylu latach, ale niech próbują, życzę im powodzenia, bo takie transfery są dobre dla całej ligi. Zdecydowanie lepsza opcja niż Marouf lub Uriarte. Jeden wiążę się z potężnym ryzykiem, bo nie dość, że jest baaardzo trudnym charakterem i nie zawsze pokazuje pełnię swoich umiejętności to jeszcze jego gra w Europie była w najlepszym przypadku bardzo słaba, a drugi to zawodnik dobry, ale nie wybitny (jak wspomniany William), który jest opcją mniej ryzykowną, ale czy lepszą niż tańszy (i zwalniający dodatkowe miejsce dla zagranicznego siatkarza) Polak to miałbym wątpliwości.

WysokiPortorykanczyk pisze:Nie sądzę, raczej nikogo nie dziwiło, że Seyed odszedł z Iranu (większość kadry Iranu odeszło z kraju w tamtym okresie), co najwyżej dziwiło to, że do Olsztyna, ale to środkowy, więc miał naturalne problemy w związku z limitami na rynku transferowym, o czym przekonuje się teraz Bieniek. William to zupełnie inna para kaloszy, to jest LEGENDA brazylijskiej klubowej siatkówki (on autentycznie 9 lat z rzędu był wybierany najlepszym sypaczem ligi ), gdyby jakimś cudem trafił do Polski, to (uwzględniając wszystkie czynniki, różnicę między pozycjami itd.) byłby największy transfer w historii ligi.

Mocne słowa.... myślałem, że najlepsze transfery w historii można oceniać dopiero przez pryzmat sukcesów. I tu moglibyśmy napisać o jakimś Toniuttim, Rocku, Antidze, Grozerze. Ale ile było takich co zupełnie przepadli- Gavin Schmidt, Veres...
głośne nazwisko, bardziej by to pasowało. 9 razy był wybierany i tak dalej, ale pierwszym sypaczem z jakiś powodów nigdy nie był.

Nie użyłem słowa ,,najlepszy''. Jak ktoś wie, jak funkcjonuje kadra Brazylii i kto tam gra, raczej nie używałby argumentu bycia ,,pierwszym''.

Sęk w tym, że William już nawet na drugiego się nie łapie. Wygryzł go taki kudłacz z Sady którego nazwiska nigdy nie mogę zapamiętać. Chyba, że Arjona zrezygnował z gry w kadrze.

W każdym razie, naprawdę ciężko będzie zastąpić Brizarda. Gość ma talent i przede wszystkim zagrywkę. Stawiam go na równi z Benem, a piszę to jako kibic KK.

Z marketingowego punktu widzenia Marouf będzie najlepszym rozwiązaniem

Jeśli to prawda z tym Williamem, że 41 latek chce kontraktu kilkuletniego to ......................

Aquino pisze:Sęk w tym, że William już nawet na drugiego się nie łapie. Wygryzł go taki kudłacz z Sady którego nazwiska nigdy nie mogę zapamiętać. Chyba, że Arjona zrezygnował z gry w kadrze.

Jezusicku, nikt go nie ,,wygryzł'', lol.

Pamietam jak Ricardo w podobnym wieku zdecydował się na powrót do kadry. To był dramat i cień tamtego zawodnika. Wieku się nie oszuka.

Skoro całe życie grał w Brazylii, to dziwne, ze na starość chce mu się ruszyć... w Brazylii już nie ma dla niego miejsca, patrząc na wymagania finansowe? Coś jak Parodi. Znakomity gracz, ale już nie łapie się do klubów z czołówki/środka, lata już nie pozwalają na takie ataki jak kiedyś. Grać wciąż chce i stad wyjazd do Polski.

Riccardo Garcia dołączył do zespołu narodowego na IO w Londynie i miał wtedy 37 lat, więc był młodszy

Son pisze: Skoro całe życie grał w Brazylii, to dziwne, ze na starość chce mu się ruszyć... w Brazylii już nie ma dla niego miejsca, patrząc na wymagania finansowe? Coś jak Parodi. Znakomity gracz, ale już nie łapie się do klubów z czołówki/środka, lata już nie pozwalają na takie ataki jak kiedyś. Grać wciąż chce i stad wyjazd do Polski.

Przecież jego ewentualne przyjście to właśnie przyjście z klubu z czołówki. W Brazylii mamy 4 takie kluby: Sada, Taubate, Sesc Rio de Janeiro i Sau Paulo z którego może przyjść Wiliam. Ja myślę, że w Brazylii powoli może mieć miejsce to co w Iranie czyli z wyczerpywaniem się pieniędzy na siatkówkę. Funvic Taubate ma problemy, Sesc rio de janeiro się ma rozpaść, Sada z roku na rok coraz słabsza a są plotki o odejściu z Sesi Wiliama. Myślę, że z czasem kluby z Europy będą zyskiwać w stosunku do tych z poza.

Dziwne ruchy według mnie. Ktoś powie, że Janusz lub Tavares to ryzyko. Ale to gracze młodzi, rozwojowi i sprawdzeni w naszej lidze. Moim zdaniem o wiele bardziej ryzykowne są obliczone na tu i teraz pomysły z gościem po czterdziestce, wybuchowym Maroufem lub Uriarte, który ostatnio grał w Argentynie i parę lat już minęło, odkąd się pokazywał w Skrze. Oby Warszawa nie szła drogą Resovii, bo w dłuższej perspektywie nie zyska, a może się srodze zawieść

Lynn pisze:Riccardo Garcia dołączył do zespołu narodowego na IO w Londynie i miał wtedy 37 lat, więc był młodszy

Ricardo miał wtedy problemy zdrowotne i nadwagę przez branie jakichś tam leków (nie pamiętam dokładnie, są osoby w polskim necie, które mają informacje z pierwszej ręki na ten temat), jak trafił do Lube parę sezonów później to wyglądał jak szczupaczek. William dalej gra to samo co zawsze, ostatnio Sesi Sao Paulo wygrało Copa Libertadores (takie bardzo mocno obsadzone rozgrywki południowoamerykańskie powstałe niedawno) i zdobył nagrodę MVP, na MŚ 2018 grał pewnie lepiej niż Bruno. William tą swoją wielką karierę zaczął po 30-tce, więc trochę nie ma porównania do graczy jak, nie wiem, Zagumny, który jako nastolatek sobie grał już na Igrzyskach.

Son pisze: w Brazylii już nie ma dla niego miejsca, patrząc na wymagania finansowe? Znakomity gracz, ale już nie łapie się do klubów z czołówki/środka, lata już nie pozwalają na takie ataki jak kiedyś. Grać wciąż chce i stad wyjazd do Polski.

Nieźle się bawicie.

Nikt nie pisze, że jest zły, tylko że transfer byłby dziwnym ruchem z obu stron. No i z pewnością nie najwiekszym. O ile do niego dojdzie. Antiga mógłby za taki uchodzić. Przychodził w swoim prime time i stanowił o sile kadry swojego kraju.

Właśnie chodzi o to, że jak kolega Portorykańczyk napisał to Wiliam ma swój prime teraz a nie stanowi o sile Brazylii bo Bruno a jaki to zawodnik to wszyscy wiemy. Jednak faktycznie nie ma co przesadzać z największy bo już mieliśmy te gwizdy z najwyższej półki w naszej lidze jak niedoceniany na świecie Deroo, Antiga, Grozer no i dalej mamy choćby Toniuttiego czy Seyeda. Ale byłby to na pewno hit okienka. Lepszy od Brizarda choć ze względu na wiek nie wymieniłbym ich, ale Warszawa nie ma wyboru i nie zatrzyma Francuza. A Janusz czy Tavares niech spokojnie dalej robią postępy.

kamil1999 pisze: uż mieliśmy te gwizdy z najwyższej półki w naszej lidze jak niedoceniany na świecie Deroo, Antiga, Grozer no i dalej mamy choćby Toniuttiego czy Seyeda

Żeby była jasność, z tym ,,największym'' chodzi o to, że nawet ci wymienieni zawodnicy przychodzili do Polski z Werony, Majorki, Majorki (MAF), Friedrichschafen, Friedrichschafen, połamani z Odincowa (Abramow), Moskwy (Veres), Kaliningradu (Conte) czy zjazd przez ostatnie sezony w Odincowie (Schops), czy z jakiegoś Iranu (z całym szacunkiem).

William to być może najlepszy gracz w historii współczesnej ligi brazylijskiej (6-krotny mistrz Brazylii, 10-krotnie wybierany najlepszym rozgrywającym ligi) i jeden z najlepszych graczy na swojej pozycji ostatniej dekady. W Brazylii on ma status legendy klubowej siatkówki. Zupełnie inny poziom.

Dlatego typuję, że to bzdury, ale fajnie pospekulować.

WysokiPortorykanczyk pisze:

kamil1999 pisze: uż mieliśmy te gwizdy z najwyższej półki w naszej lidze jak niedoceniany na świecie Deroo, Antiga, Grozer no i dalej mamy choćby Toniuttiego czy Seyeda

Żeby była jasność, z tym ,,największym'' chodzi o to, że nawet ci wymienieni zawodnicy przychodzili do Polski z Werony, Majorki, Majorki (MAF), Friedrichschafen, Friedrichschafen, połamani z Odincowa (Abramow), Moskwy (Veres), Kaliningradu (Conte) czy zjazd przez ostatnie sezony w Odincowie (Schops), czy z jakiegoś Iranu (z całym szacunkiem).

William to być może najlepszy gracz w historii współczesnej ligi brazylijskiej (6-krotny mistrz Brazylii, 10-krotnie wybierany najlepszym rozgrywającym ligi) i jeden z najlepszych graczy na swojej pozycji ostatniej dekady. W Brazylii on ma status legendy klubowej siatkówki. Zupełnie inny poziom.

Dlatego typuję, że to bzdury, ale fajnie pospekulować.

A jak wygląda William w trwającym sezonie?
Zawsze marzylem, żeby zobaczyc tego magika w barwach klubu PlusLigi . I mimo jego "podeszłego" wieku nadal uważam, że grę Brazylijczyka oglądalibyśmy z rozdziawionymi momentami z zachwytu otworami gębowymi . Tyle, że moja wiara w realizm tego transferu jest na minimalnym poziomie.

Być może zgrzeszę małym offtopem ale...

Jak to jest z byłym sponsorem stołecznych siatkarzy? Tu niby bankrutują, a wczoraj kilkukrotnie - na meczu kopanej (Legia-Cracovia) - pojawia się baner reklamujący Onico....

wg WP Sportowe Fakty Anastasi i Tille odchodzą z Warszawy .O co chodzi i na ile to prawda?

Tillie odchodzi, Anastasi zostaje.

ursula127 pisze:wg WP Sportowe Fakty Anastasi i Tille odchodzą z Warszawy .O co chodzi i na ile to prawda?

Tillie odchodzi- jest to gracz wysoko budżetowy, który nie zgadza się na obniżkę pensji. AA zapewnił, że zostanie. Zostać mają Wojtaszek, Wrona, Nowakowski i Grobelny. Kwolek czeka na akceptację ze strony klubu (słowa menadżera). Ogólnie to są plotki pewnego Pana z Włoch, że trener odchodzi. Według prawdy siatki skład Warszawy ma być stosunkowo mocny, ale bez tak zwanej przesady. Akurat kto jak kto, ale AA potrafi w dobie kryzysu zatrudnić odpowiednich siatkarzy więc o skład nie ma co się na ten moment martwić. Jedno trzeba stwierdzić, niby nie ma ludzi niezastąpionych, ale znaleźć zastępstwo Brizarda będzie mega ciężko

Za Brizarda ma przyjść Trynidad de Haro z Tour.

ursula127 pisze:wg WP Sportowe Fakty Anastasi i Tille odchodzą z Warszawy .O co chodzi i na ile to prawda?

SF dały tylko taki chwytliwy tytuł, jak to mają w zwyczaju robić. Generalnie artykuł na podstawie wpisu Pasiniego, gdzie dał tylko pytajnik przy Anastasim. Sprawa już jednak wyjaśniona, AA zostaje. Ogólnie większość składu raczej znana.
Zostać mają: Kozłowski, Kwolek, Grobelny, Wrona, Nowakowski, Wojtaszek, do tego pewnie zostaną Kowalczyk z Jaglarskim.
W miejsce Tillie, Verva chce pozyskać Szalpuka, do tego przychodzą Trinidad za Brizarda, Lemański za Niemca.
Ciekawa sytuacja z atakującym, kontrakt z Udrysem miał być cały czas negocjowany aczkolwiek na sport info news pojawiła się informacja, że Wlazły dostał oferty z Gdańska i własnie Warszawy, więc nie jest to raczej już plotka wyssana z palca. Oprócz tego zostaje kwestia 2 atakującego i 4 przyjmującego, nie będą to raczej Król i Kopyść. Z takich tańszych opcji na ataku, to widziałbym tutaj Superlaka, Klutha albo Buckiego o ile ten ostatni nie zostaje w JW na zmiennika Al Hachdadiego. Co do ostatniego przyjmującego, to przyjdzie pewnie ktoś typu Hebda, Wiese, Urbanowicz, czy Stolc. Przypuszczam, że tak miałoby to wyglądać.

Może ktoś coś więcej powiedzieć na temat Trinidada de Haro? Przyznam szczerze, że nigdy nie słyszałem o tym zawodniku w kontekście wyróżniającego sezonu czy możliwości grania na wyższym poziomie ligowym

Nie oglądałem ani jednego meczu Trynidada w lidze francuskiej ale w LM zapamiętałem go z bardzo mocnej zagrywki i częstego grania środkiem. Mało kombinacyjny ale za to dokładny. Taki typ jak Brizard trochę, dość podobna charakterystyka.