Czy była kiedyś równie śmieszna i upokarzająca sytuacja dla siatkarza jak ta? To chyba jakiś ewenement. To tak, jakby ktoś odrzucił możliwość przedłużenia umowy w firmie jako "starszy specjalista" i powiedział, że on tu w wielkiej firmie będzie menadżerem, a po czasie okazałoby się, że będzie pracować w mniejszej jako asystent
To jest tak komiczna sytuacja, że Konarski to się chyba ze wstydu spali jak będzie miał na mecz ligowy do Jastrzębia przyjechać. Konar chyba uważał, że jest siatkarzem tej samej klasy co Sander,Kurek,Anderson,Zaytsev i był pewny, że będą o niego mocno zabiegać kluby z Rosji,Chin,Japonii.
Jestem przekonany, że dostał niższy kontrakt, niż taki, który proponowali mu w Jastrzębiu. Bo Al-Hachdadi za słabą kasę na pewno nie gra, a sama sytuacja nie jest pewnie tragiczna, skoro ściągnęli jeszcze Louatiego i Szymurę. Po prostu Konarski bardzo mocno obciążał budżet Jastrzębia, a teraz znaleźli sobie wcale nie gorszego atakującego, który zgodził się na taką pensję, która klubowi odpowiada. I zapewne będzie więcej punktować.
Kabaret
2.Sprawa sportowa
Konarski jest przyzywczajony do wygodnych (szybkich, najlepiej na pojedynczy) piłek od bardzo dobrych sypaczy. Grał z Miszkiniem, który gra szybko i fajnei gubi blok, w dodatku ligę zna od podszewki. potem z Drzyzgą, Toniuttim i teraz Kampą. To jest sam top rozgrywających, gdzie praktycznie wszyscy starali się grać w swoich klubach dość szybko. Teraz będzie grać z Kędzierskim, który jest zdecydowanie, klasowo, najsłabszym sypaczem, z którym miał okazję grać w jednym zespole. W dodatku Radom nie jest tak silny, żeby Konar był 2-3 opcją w ataku co mecz i zapewne będą chcieli odnaleźć w nim lidera, który będzie stukał sporo punktów na dobrej skuteczności, a ja sobie tego nie potrafię wyobrazić. Druga kwestia jest taka, że przyjęcie Konarski w ZAKSIE miał perfecto, w Resovii był rezerwowym (!), a w Jastrzębiu miał także bardzo dobre przyjęcie. Tutaj sytuacja może być nieco inna, Kędzierski będzie mu sporo grać i będą ataki z sytuacyjnych i na podwójnym, a nawet przy dobrych piłkach, w zeszłym sezonie, Dawid nie był gwarantem dobrej zdobyczy punktowej.
Krótko mówiąc: Konarski strzelił sobie w kolano przed igrzyskami, chyba tak spektakularnej wtopy nie było w siatkówce od bardzo dawna, wśród graczy, którzy muszą coś udowodnić, żeby pojechać na olimpiadę, a w tej sytuacji jest krok w odwrotną stronę. A dla Czarnych z punktu widzenia rozpoznawalności to jest mega transfer, ale skoro Butryn był jednym z najlepszych atakujących ligi według statystyk i grał naprawdę super, to sportowo wcale nie muszą wyjść na plus. Nie mniej jednak, to dobre zastępstwo dla nich, bo ciężko byłoby znaleźć teraz kogoś dużo lepszego, plus, że nie skończyło się na jakimś średniaku z ligi francuskiej.
