Też mam takie przeczucie. Przy całej mizerii obecnej gry, nawet wejście z siódmego miejsca i prawdopodobne starcie z JW może pójść w obie strony. Akurat Bełchatów w tym sezonie się spina na mocniejsze drużyny.totmes pisze: Mimo kiepskiej gry Skra ze swoim potencjałem może być przykrym rywalem dla drużyn z czołówki już w 1/4,
Na ten moment najbardziej realne jest miejsce 7.
Ale moim zdaniem celem Skry i Resovii powinno być wejście z miejsc 5-6. Jest to chyba realne (choć bardziej dla Rzeszowa). Taktycznie byłoby to w teorii dobre posunięcie. Przede wszystkim unika się Zaksy i Jastrzębia w ćwierćfinale.
Starcie z Treflem, Wartą albo Vervą to zdecydowanie korzystniejszy scenariusz. Co prawda te drużyny są raczej regularne, ale zdarzają im się słabsze mecze.
Kędzierzyn w pierwszej rundzie to praktycznie wyrok. Nawet jak Skra wejdzie na najwyższe obroty, to prawdopodobnie zostanie zmieciona z parkietu regularnością i jakością Zaksy. Siódme miejsce to jakieś szanse, ale też duże ryzyko. Skra już nie ma marginesu błędu i musiałaby praktycznie wygrać wszystko do końca, jeśli chce grać z rywalami w swoim zasięgu.