PlusLiga sezon 2022/2023, kolejka XX

[ciorny17]

Położył seta Nysie Żukowski i tu nie ma z czym dyskutować. Skrzydłowi non stop na sankach.

[Szary Wilk]

Kwasowski nie nadaje się do gry na taki poziom. Żeby mógł wejść El Graoui, musi zejść Zerba.

[buzinga]

Zaksa jak zwykle problemy w ataku nadrabia blokiem
A co do Śliwki to choć w ataku faluje to daje się zauważyć w tym sezonie u niego poprawę przyjęcia i poprawę gry w bloku.

A Nysie El Grauoi może być bardzo potrzebny w tym meczu. Szczurek gdy wchodził to fajnie wyglądał, więc może bardziej opłaca się grać Marokańczykiem kosztem Chorwata niż odwrotnie? Tym bardziej, że Kwasowski nie gra już tego co na początku sezonu
Inna sprawa, że te niektóre piłki Kwasowski ma naprawdę ciężkie

Kwasowski miał świetny początek sezonu. Nie było możliwości, żeby to utrzymał na dłuższym dystansie. Jak Kędzierzyn nie zacznie sam robić sobie krzywdy. A trochę Nysie pomagali w pierwszym secie to będzie musiał coś wymyślić z Marokańczykiem na przyjęciu Pliński. Inna sprawa, że Stal póki co nie serwuje. No, ale ja już zauważyłem, że oni bombardują u siebie. Na wyjazdach mają słabszą wydajność w polu serwisowym.

[kamil1999]

Kwasowski nie nadaje się do gry na taki poziom. Żeby mógł wejść El Graoui, musi zejść Zerba.

No on albo Żukowski
Ja bym zdjął mimo wszystko Chorwata bo Zerba daje bardzo dużo na siatce

[Szary Wilk]

Średnio rozumiem dlaczego Nysa zagrywa w Staszewskiego zamiast w Olka.

Chciałbym, żebyśmy w ciągu kilku lat mieli takiego atakującego w kadrze jak Ben Tara. Jest mega pewny i bardzo dynamiczny. U nas takich brakuje.

[ciorny17]

Jest mega pewny

Co? XD
Mega pewny jak mu idzie. Bo jak mu akurat nie idzie to jest nieefektywny.

[Szary Wilk]

Jest mega pewny

Co? XD
Mega pewny jak mu idzie. Bo jak mu akurat nie idzie to jest nieefektywny.

No ale nie bardzo rozumiem o co chodzi. Jeden z 3 najlepszych atakujących w tym sezonie.

[buzinga]

Strasznie podoba mi się Pliński. Dużo nauki jeszcze przed nim, ale to jest chyba jedyny polski trener z którego faktycznie może coś być. Mam na myśli wątek reprezentacyjny.

[dedede]

Jest mega pewny

Co? XD
Mega pewny jak mu idzie. Bo jak mu akurat nie idzie to jest nieefektywny.

No ale nie bardzo rozumiem o co chodzi. Jeden z 3 najlepszych atakujących w tym sezonie.

no ale nadal jest to poziom Bołądzia czy Butryna a do Kaczmarka z poprzednich dwóch sezonów to nawet nie ma porównania także nie sądzę że Ben Tara będzie jakąś wielką gwiazdą..

[Klugenhammer]

Średnio rozumiem dlaczego Nysa zagrywa w Staszewskiego zamiast w Olka.

Olo póki co najwięcej przyjęć w ZAKSie, a przyjmuje na 80%/60%.

[Szary Wilk]

Co? XD

Mega pewny jak mu idzie. Bo jak mu akurat nie idzie to jest nieefektywny.

No ale nie bardzo rozumiem o co chodzi. Jeden z 3 najlepszych atakujących w tym sezonie.

no ale nadal jest to poziom Bołądzia czy Butryna a do Kaczmarka z poprzednich dwóch sezonów to nawet nie ma porównania także nie sądzę że Ben Tara będzie jakąś wielką gwiazdą..

No spoko. Tylko, że jeden ostatnie 2 sezony miał do pomocy na skrzydłach Bućko,El Graoui'ego i Kwasowskiego, a ten drugi Semeniuka i Śliwkę. Ben Tara jest 2 lata młodszy i w nieco innych okolicznościach zaczął przygodę z PlusLigą, więc wciąż może być to topowy atakujący. Jak na okoliczności (mizerne wręcz lewe skrzydło w ostatnich 2 latach), to statystycznie wyglądał bardzo dobrze. W tym ma Gierżota i gra zauważalnie lepiej, będąc topem ligi.

I nie bardzo kumam do czego uderzasz z tym Butrynem, który od Kaczmarka nie odstawał, a bezpośrednio na kadrze wypadł lepiej.

[dedede]

Średnio rozumiem dlaczego Nysa zagrywa w Staszewskiego zamiast w Olka.

Olo póki co najwięcej przyjęć w ZAKSie, a przyjmuje na 80%/60%.

z całym szacunkiem ale przy takiej zagrywce Nysy to nawet ja bym wykręcił takie statystyki

[Szary Wilk]

Śliwka w 19 meczach robi 10 asów i przychodzi mecz z Nysą i robi 6 w jednym meczu. Ten mecz był przez Stal do wygrania, bo ZAKSA na skrzydłach gra dziś tak sobie. Ale jak gra się taką padakę, to można i z Bielskiem polec.

Propo świetnego przyjęcia Olka w tym sezonie, to jest to 43,10 % pozytywnego. Tradycyjnie daleko w tyle za Fornalem i Kwolkiem. Każdy sezon o dobre 5-8 % mniej od w/w dwójki.. Zeszły zakończył z 44,29 %.

[tomasol]

Przypomniała sobie ZAKSA, że jest coś takiego jak zagrywka. Prawdziwą strzelnicę urządzili sobie w trzecim secie zawodnicy Kędzierzyna, zwłaszcza Śliwka z Kaczmarkiem. I rychło w czas, bo siadł im atak. A Stal raz, że dało się rozstrzelać, to za dużo błędów, za słaba zagrywka i zbyt nierówna w ataku. Z ich perspektywy szkoda, bo ZAKSA nie bez problemów dzisiaj.

[bono]

Stal to najgorsza drużyna w przyjęciu bez tego elementu nawet Olek ich zabił w 3 secie.

[dedede]

No ale nie bardzo rozumiem o co chodzi. Jeden z 3 najlepszych atakujących w tym sezonie.

no ale nadal jest to poziom Bołądzia czy Butryna a do Kaczmarka z poprzednich dwóch sezonów to nawet nie ma porównania także nie sądzę że Ben Tara będzie jakąś wielką gwiazdą..

No spoko. Tylko, że jeden ostatnie 2 sezony miał do pomocy na skrzydłach Bućko,El Graoui'ego i Kwasowskiego, a ten drugi Semeniuka i Śliwkę. Ben Tara jest 2 lata młodszy i w nieco innych okolicznościach zaczął przygodę z PlusLigą, więc wciąż może być to topowy atakujący. Jak na okoliczności (mizerne wręcz lewe skrzydło w ostatnich 2 latach), to statystycznie wyglądał bardzo dobrze. W tym ma Gierżota i gra zauważalnie lepiej, będąc topem ligi.

I nie bardzo kumam do czego uderzasz z tym Butrynem, który od Kaczmarka nie odstawał, a bezpośrednio na kadrze wypadł lepiej.

No ale Ty mówiłeś że przydałby się Ben Tara w reprezentacji a ja napisałem że nie widzę żadnej przewagi jego nad Butrynem, Bołądziem czy Muzajem, którzy w tej reprezentacji nie zaistnieli.. Kaczmarek wygrał dwie Ligi Mistrzów i też w reprezentacji nie błyszczy.. nam w przyszłości potrzeba drugiego Kurka czy Wlazłego a nie sądzę że Ben Tara choćby zbliży się do nich poziomem, on ma 26 lat także nie jest już taki młody a na razie gra dopiero drugi niezły sezon w Nysie, także jeszcze daleko do reprezentacji, niech coś pokaże w meczach o wyższą stawkę

[Szary Wilk]

Aleksander Śliwka
8/22 (4) = 36/18 %
5 asów

Łukasz Kaczmarek
13/25 (3) = 52/40 %
4 asy

Adrian Staszewski
4/11 (4) = 36/0 %
1 as

Można zagrać kompletną lipę na lewym ataku i wygrać lekko i przyjemnie 3:0? Można. Siatkarze Nysy po takim blamażu powinni wracać pieszo, bo dziś przyjmowali jak juniorzy i atakowali jeszcze gorzej. ZAKSA tak naprawdę nie musiała robić nic. Chyba najgorszy mecz Stali w tym sezonie. Ilość błędów razi po oczach. Co prawda ZAKSA dziś świetnie w obronie, ale z dobrze dysponowanym zespołem, grając jednym skrzydłem mieliby przekichane.

[Resofan]

Mecz zaskakująco jednostronny. Dopóki ZAKSA (a przede wszystkim Śliwka i Kaczmarek) kopała się po czole, Stal jeszcze istniała. Potem już nie. Nysa bardzo nierówna, tak jak nierówny BenTara. Żukowski słabiutki i nie rozumiem jakim sposobem zajmuje on tak deficytowe miejsce dla obcokrajowca. Nie lepiej było ściągnąć Pająka który jest co najmniej o klasę lepszy, a do tego Polak?
Gierżotowi poświęcę osobny akapit. Jeśli ten chłopak chce zaistnieć w poważnej siatkówce (czyt. reprezentacji) to ma dwa wyjścia: 1. nauczyć się przyjmować, 2. przestawić się na atak. Moim zdaniem, łatwiejsze dla niego byłoby to drugie, bo po Kurku na prawym będziemy mieć nie dziurę, ale krater. Na przyjęciu natomiast mamy kilku dosyć młodych i na prawdę klasowych zawodników i Gierżot dramatycznie kaleczący odbiór nie nadrobi na pewno tej wady mocnym atakiem na wysokiej piłce.

[Pomocniczka]

Nie da się zdobyć w siatkówce więcej, niż 3 punkty i nie da się wygrać wyżej, niż 3-0, a skoro tak, to znaczy, że to był świetny mecz Zaksy. Brawo! Zaksa zbliża się na 2 punkty do Warty i na 3 do JW. Kto wie? Może w następnej kolejce awans?

[Nuriel]

Jeszcze nie tak dawno uważałem, że ZAKSA powinna "odpuścić" trochę rundę zasadniczą, bo ciężko będzie tu kogoś dogonić, a tu proszę. Drugie miejsce stoi otworem i nikt nie ma specjalnie ochoty go zdjąć.

[hardy]

W końcu jakieś emocje na meczu. Nie brakowało zaczepek, wyzwisk, pokazywanych fucków, jeszcze tylko jakby jakieś wyrwane krzesełka latały, ewentualnie sedes to czułbym sie jak za dawnych lat.
A jeśli chodzi o grę to tak jak w Nysie Zaksa zagrała najgorszy mecz w sezonie, to Stal najgorszy mecz zagrała dzisiaj.

[Szary Wilk]

W końcu jakieś emocje na meczu. Nie brakowało zaczepek, wyzwisk, pokazywanych fucków, jeszcze tylko jakby jakieś wyrwane krzesełka latały, ewentualnie sedes to czułbym sie jak za dawnych lat.
A jeśli chodzi o grę to tak jak w Nysie Zaksa zagrała najgorszy mecz w sezonie, to Stal najgorszy mecz zagrała dzisiaj.

Czy "Ultrasowy" ruch zanikł już całkowicie na siatkówce? Kiedyś to chyba inaczej wyglądało. Ja sam jeździłem kilka ładnych lat na mecze i wyjazdy, ale na piłkę. Zupełnie inny klimat, ale z racji miasta z którego pochodzę (kilkadziesiąt, w porywach do 100 tysięcy mieszkańców) był to zbyt "lokalny" i zobowiązujący charakter takiego jeżdżenia. Co innego duże kluby (kibicem jest każdy, także piknik i oni również jeżdżą).

Na siatkówce podobała mi się swego czasu bardzo atmosfera na AZSie Częstochowa. Niestety problemy klubowe + kibice Rakowa (uważam, że to mega szkodliwe zwalczać siatkarską ekipę, a tak robili. Powinni brac przykład z relacji kibiców ŁKSu Łódź (Włocłavia) i Anwilu we Włocławku)Atmosfera nie do odwzorowania na dzień dzisiejszy. Wiem, że Nysa czy Radom ocierają się jeszcze o te klimaty. Może ZAKSA jeszcze? Reszta w PlusLidze to chyba festyniarze z trąbkami.

PS - Jakiś czas temu w kierunku pewnego "Klubu kibica" (to bardzo januszowa nazwa) padło oskarżenie ze "środowiska kibicowskiego", że biorą pieniądze za doping. O kogo chodzi nie powiem. Dam wskazówkę, że siatkówka tam bardzo zyskała na popularności w ostatnich latach. Ale czy to prawda, to nie powiem i nie wiem w jakim kontekście zostały użyte te słowa. Może chodzi o jakieś finansowanie wyjazdów?

Na koszu kibicowsko super radzi sobie Anwil Włocławek.

[MiroHero]

W końcu jakieś emocje na meczu. Nie brakowało zaczepek, wyzwisk, pokazywanych fucków, jeszcze tylko jakby jakieś wyrwane krzesełka latały, ewentualnie sedes to czułbym sie jak za dawnych lat.
A jeśli chodzi o grę to tak jak w Nysie Zaksa zagrała najgorszy mecz w sezonie, to Stal najgorszy mecz zagrała dzisiaj.

Nie no trzeba kibicom Nysy przyznać, że doping mają świetny. jednak i u nich i u nas buraków nie brakuje. Fucki u nich jak mieliśmy wyjazd teraz my u nas. Nawet przy wyjściu naszych upominałem żeby nie pajacowali i wiochy nie robili ale kto upilnuje w pół nawalonych dziadów co odwagę pomylili z odważnikiem. Jednak muszę szpileczke wbić po 2 secie na przerwie brat poszedł zapalić. Wraca i mówi że się wyzywają i zaraz dojdzie do bitki..... Myślę jak za starych czasów Mostostalu Pytam kto? Nasi ze Stalą? A on nie... Nysa między sobą

[granvorka]

Rzeczywiście ciężko do końca na poważnie brać mecz, w którym Nysa kopała się po czole dłuższymi fragmentami i traciła przewagi w pojedynczych ustawieniach, ale też już nie przesadzajmy, bo przyjęcie pozytywne Stali w setach wyglądało tak: 59%/55%/30%, więc ten ostatni z 11 błędami dość mocno rzutuje na nasze świeże wrażenia z meczu. Swoją drogą, to przez cały mecz szedł stary, dobry terror zmienną zagrywką, mnóstwo skrótów na środkowych (12 odbiorów w całym meczu, Abramowicz 1 na 7 pozytywnego) i rzucanie Gierżotem po planszy, nawet Buszek chwilami nie wiedział co się dzieje, do tego uważna gra wyblokiem i w obronie, ogółem całkiem sporo "zaksowego grania", najlepszym dowodem, że MVP został gość (zupełnie zasłużenie) grający na 18% efektywności ataku (1/9 w I, potem 7/13, btw).

Kilka razy już miałem w tym sezonie wrażenie po meczu K-K, że tam te trybiki jakoś się już prawie schodzą, że brakuje całkiem niewiele do wejścia na stabilny, wysoki poziom nawiązujący do ubiegłych lat, bo przecież blok działa, środek jest, Staszewski łata jakoś te dziury, Kaczmarek faluje podobnie do większości ubiegłego sezonu, Olek gra na pewno lepiej, pewniej w większości elementów, Janusz imho nie gra dużo gorzej na rozegraniu, a wciąż odwala swoją czarną robotę w obronie i na bloku. No więc pewnie w następnej kolejce (tj. za niecałe 3 dni...) znowu będzie zjazd i wciry od Trefla

A jeszcze co do przyjęcia, kolega Szary wypominał Śliwce, że ma zauważalnie słabsze procentowo przyjęcie pozytywne niż Fornal czy Kwolek, no więc różnica między 13. w rankingu Fornalem (prawie 50% pozytywnego) a 31. Śliwką (~44%) to około 1,2 pozytywnego przyjęcia Fornala na mecz (na próbie 20 meczów). Śliwka robi też średnio 1,5 błędu przyjęcia, a Fornal 1,0 w trzysetowym meczu. Podobnie jak kolega Wysoki walczy z obsesją jedno-dwu procentowych różnic w skuteczności na dużych próbach ataków, tak też sugerowałbym, żeby przy ocenie przyjęcia zachować podobną wstrzemięźliwość (co nie zmienia faktu, że oczywiście Fornal jest ogólnie zawodnikiem lepiej przyjmującym i dlatego pewnie powinien być w 12/14 kadrowej choćby z tego tytułu).

[Diomedea]

Mecz zaskakująco jednostronny. Dopóki ZAKSA (a przede wszystkim Śliwka i Kaczmarek) kopała się po czole, Stal jeszcze istniała. Potem już nie. Nysa bardzo nierówna, tak jak nierówny BenTara. Żukowski słabiutki i nie rozumiem jakim sposobem zajmuje on tak deficytowe miejsce dla obcokrajowca. Nie lepiej było ściągnąć Pająka który jest co najmniej o klasę lepszy, a do tego Polak?
Gierżotowi poświęcę osobny akapit. Jeśli ten chłopak chce zaistnieć w poważnej siatkówce (czyt. reprezentacji) to ma dwa wyjścia: 1. nauczyć się przyjmować, 2. przestawić się na atak. Moim zdaniem, łatwiejsze dla niego byłoby to drugie, bo po Kurku na prawym będziemy mieć nie dziurę, ale krater. Na przyjęciu natomiast mamy kilku dosyć młodych i na prawdę klasowych zawodników i Gierżot dramatycznie kaleczący odbiór nie nadrobi na pewno tej wady mocnym atakiem na wysokiej piłce.

Ciekawe. Mozesz podac nazwiska?

[Pawel9221]

Mecz zaskakująco jednostronny. Dopóki ZAKSA (a przede wszystkim Śliwka i Kaczmarek) kopała się po czole, Stal jeszcze istniała. Potem już nie. Nysa bardzo nierówna, tak jak nierówny BenTara. Żukowski słabiutki i nie rozumiem jakim sposobem zajmuje on tak deficytowe miejsce dla obcokrajowca. Nie lepiej było ściągnąć Pająka który jest co najmniej o klasę lepszy, a do tego Polak?
Gierżotowi poświęcę osobny akapit. Jeśli ten chłopak chce zaistnieć w poważnej siatkówce (czyt. reprezentacji) to ma dwa wyjścia: 1. nauczyć się przyjmować, 2. przestawić się na atak. Moim zdaniem, łatwiejsze dla niego byłoby to drugie, bo po Kurku na prawym będziemy mieć nie dziurę, ale krater. Na przyjęciu natomiast mamy kilku dosyć młodych i na prawdę klasowych zawodników i Gierżot dramatycznie kaleczący odbiór nie nadrobi na pewno tej wady mocnym atakiem na wysokiej piłce.

Ciekawe. Mozesz podac nazwiska?

Raczej o tych "mlodych" autorowi chodzilo o Fornala, Kwolek czy Semena. Nikt chyba nie mial na mysli mlodego Sliwke czy Szymendere. Wyczuwa sie duzy zastoj wsrod mlodych graczy, wiec pytanie Diomedes do Ciebie, kogo widzisz z tych mlodych potencjal na mocne plusligowe granie/ okolo reorezentacyjne, Chacinski, Trawka?

[Resofan]

Ciekawe. Mozesz podac nazwiska?

Kolega Pawel9221 powyżej Ci odpowiedział. Ja bym do tego jeszcze dodał "starszego" Śliwkę i nawet Leona. Pisząc "dosyć młodych" nie miałem na myśli młodych i perspektywicznych, tylko takich, którzy jeszcze dobrych parę lat pograją, o ile oczywiście nie wykończa ich np kontuzje. Jak oni będą "schodzić ze sceny", to Gierżot będzie dobijał już do "trzydziestki" albo i ją przekraczał, a do tego czasu z takim przyjęciem zagrywki nie ma szans zaistnieć. Żadnych. Na ataku natomiast jest kończący karierę Kurek i..... Butryn, Kaczmarek, Muzaj. Dobrzy zawodnicy, ale umówmy się, prochu już nie wymyślą, W lidze w czołowych zespołach mogą jeszcze grać, ale na poziomie reprezentacyjnym nadają się co najwyżej na zmienników. Trzech Konarskich z jego najlepszego okresu. Czytałem kiedyś wywiad z Gierżotem i on mówił, że nie chce na atak, bo już kiedyś go próbowano, ale on na tej pozycji dobrze się nie czuje. No więc musi się zastanowić, czy chce rozwijać swoją karierę, czy się dobrze czuć. Kurka przestawiano z przyjęcia na atak i z powrotem kilka razy (co zresztą moim zdaniem za bardzo w rozwoju mu nie pomogło) i też się pewnie na którejś z tych pozycji za dobrze nie czuł. Gierżot z jego warunkami fizycznymi, motoryką, zasięgiem i siłą ataku moim zdaniem mógłby być świetnym atakującym, a tak jak pisałem - po Kurku mamy krater. Może Dulski, ale on na razie w poważnej siatkówce jeszcze nic nie pokazał.

[bono]

Co do kibiców z Nysy - mam nadzieję że nigdy nie zagracie w pucharach i nie będziecie reprezentować naszego kraju.
Rozumiem emocje i przyjazd do Kentacky - ale wy jesteście po prostu buraki - połowę "naciulanych" część chce się bić, część wyzywa- jakieś problemy emocjonalne macie to nie lata 90.A jak chcecie emocji - to zapraszam na stadion "Kuźniczka"

[kuchcik77]

Wątek zdominowały przytyki kibicowskie....cóż, w Nysie moze jeździ się po chodnikach i trawnikach i ma pierwszeństwo przed pieszymi? Tak ,zerknąłem na rejestrację...
Ad rem Zaksa zagrała slabo ale to wystarczyło na rozregulowaną Nysę, nabuzowanie i emocje ala pierwszy mecz starczyło na pół seta

[Diomedea]

Raczej o tych "mlodych" autorowi chodzilo o Fornala, Kwolek czy Semena. Nikt chyba nie mial na mysli mlodego Sliwke czy Szymendere. Wyczuwa sie duzy zastoj wsrod mlodych graczy, wiec pytanie Diomedes do Ciebie, kogo widzisz z tych mlodych potencjal na mocne plusligowe granie/ okolo reorezentacyjne, Chacinski, Trawka?

Dzieki Pawel. Tak wlasnie myslalam, ze tym "mlodym zdolnym" jest np Fornal, zawodnik z rocznika 97, czyli 26 letni

Owszem-Oskar Trawka, choc on na razie srednio przyjmuje, dramatu jednak nie ma. Tylko to rocznik 07, wiec troche poczekamy no i jedna Trawka wiosny nie czyni. Chacinski (05) -mam watpliwosci. On mial juz problemy przeciazeniowe (bodajze zlamanie srodstopia), dodatkowo dynamike ma srednia, po przyjeciu najscie do ataku takie jakies ciezkie.
Mi bardzo podobal sie Ryszard Salata, przestawiony ze srodka w Treflu, rocznik chyba 06, ale sporo pracy przed nim. Jest wzrost, dynamika, koordynacja ruchowa. Tez raczej ofensywny, przyjecie poprawne. Podobal mi sie tez Lapinski z Korala Wroclaw, ale nie znalazl uznania u spalskich trenerow halowki, a ja widzialam go tylko w jednym turnieju. Koledze Krisowi (z Wrocka) tez wydal sie sztywny.
Nie skreslalabym Potrykusa (rocznik 05), jako tego defensywnego. Ostatnio troche odzyl i chyba ciut urosl (194cm?).
Wiekszosc tych zawodnikow to z pewnymi watpliwosciami. Ja widze to: Gierzot, Potrykus?/Serewis??, Salata ?, Trawka. Z przyjeciem troche klopot w takim zestawieniu. Pewnie jeszcze paru graczy dojdzie, tak z okolic rocznikow 06, 07. Tylko policzcie czas niezbedny do ich dojrzalosci jesli 97 to "mlodzi zdolni".

Tymczasem na ataku jest Dulski (02), ladnie w I lidze rozwija sie Gomulka (tez 02r), moze jeszcze nie warto przekreslac Kupki (01) -poziom Boladzia powinien osiagnac. Dalej jest Alek Nowik z 06, IMHO material na baardzo solidnego mlotka w klasycznym stylu (Szary polubi jak zobaczy). Jest Nasevich (a moze juz Nasewicz?)- zobaczymy co z tego wyniknie.
Na ataku najwiekszym problemem jest Paryz, tzn IO, potem powinien juz wchodzic Dulski, tylko troche go Winiar przytrzymuje.

Czyli IMHO na ataku jest krotka dziura (ze 2 lata po odejsciu Kurka). Da sie zatkac systemowymi graczami jesli bedzi moc na lewym.Na przyjeciu krater, plus nadzieja ze "mlodzi zdolni" z rocznika 97 pograja troche dluzej.

Wracajac do meritum - Gierzot mial jedno ze slabszych spotkan. Ktore pokazalo dobitnie, ze pracy nad przyjeciem nie uniknie. O czym byla mowa na poczatku sezonu, po entuzjastycznych ocenach pierwszych wejsc. Niemniej nie jest az tak slabo przyjmujacym, a i dziura na przyjeciu zbyt duza, by go przestawiac. IMHO zwyklego obserwatora. Poza praca nad przyjeciem trzeba mu dodac dobrego libero i wszechstronnego partnera przyjmujacego i powinno byc OK. Nysa ma sredniawego libero (Pilina albo nie ogarnia , albo nie docenia tej pozycji) i partnerzy tez nie przyjmuja na poziomie Fornal/Kwolek.
Mam tez troche watpliwosci jakby Gierzot poradzil sobie w ataku z 2 linii. Troche ten "Gierzot atakujacy", lepszy niz gracze, ktorzy "prochu nie wymysla" to patykiem na wodzie pisane. Tak dla tych, ktorzy nie widzieli Kaczmarka-przyjmujacego- on przyjmowal lepiej niz Gierzot. Przestawiony na atak jest dla reprezentacji raczej uzupelnieniem niz niewatpliwym nastepca Kurka. Na poziomie klubowym sie sprawdzil, ale w kontekscie rocznikow pelnych dobrych przyjmujacych.
Gierzot jest zaledwie rok starszy od Dulskiego, wiec wielkiej roznicy w dochodzeniu do piku umiejetnosci w czasie nie bedzie. A w doroslej siatkowce obaj osiagneli tyle samo.