PlusLiga sezon 2022/23 - półfinały

[reeman]

Środek? Najmocniejszy w lidze. Kochan to najdroższy i najlepszy środkowy w lidze. Rywalizował z nim Huber, ale ostatecznie grzeje ławę w klubie, oraz
[/quote
Papa już dawno nie jeździ na mecze, tylko Warszawa.

[Szary Wilk]

ZAKSA Resovię pokona tyłem do siatki

[Pomocniczka]

ZAKSA Resovię pokona tyłem do siatki

Statystyki mówią zupełnie co innego!

[Citizen]

Zaksa jest faworytem zdecydowanym i wszyscy o tym wiedzą. Jak Resovia powalczy to będzie ok.

Dokładnie. Poza tym Resovia (obok JW) ma najdłuższą ławkę w całej PlusLidze.

Hehe. Resovia ma ławkę słabszą niż Zaksa. Jedynie Bucki zdecydowanie lepszy od Klutha. Na rozegraniu porównywalnie (choć moim zdaniem Stępień bardzie wartościowy) na przyjęciu i środku przepaść.


Uderzający jest za to kompletny brak szacunku do przeciwnika ze strony kibiców KK (nie wszystkich oczywiście), starsi użytkownicy z KK mieli klasę, niestety większość przestała pisać. Ci nowi... fatalną opinie swojemu klubowi wystawiają.

Ta Resovia to biedna jednak jest. Tyle kasy w budżecie, a nawet na ławkę nie ma lepszą od biedniejszej ZAKSY.

A co do tej wspomnianego szacunku, to już trzeba mieć tupet, żeby jako kibic Resovii zarzucać kibicom innych drużyn brak klasy. Ty sobie przypomnij klasę jaką wasi kibice (a nawet niektórzy zawodnicy jak np. Ignaczak) pokazywali za czasów, gdy Resovia liczyła się w grze o najwyższe cele, zwłaszcza gdy wygrywała MP, bo to że w ostatnich latach nie widać waszych popisów to bynajmniej nie jest oznaka nabrania ogłady i pokory, a raczej skutek oszałamiających wyników Resovii, która dodatkowo stała się obiektem drwin na skutek sprowadzania przepłaconych gwiazd i kończenia pomimo najwyższego budżetu w środku tabeli.

[Pomocniczka]

Kto jest niby tą przepłaconą gwiazdą w obecnym składzie?

[MAG siatki]

Zaksa jest faworytem zdecydowanym i wszyscy o tym wiedzą. Jak Resovia powalczy to będzie ok.

Dokładnie. Poza tym Resovia (obok JW) ma najdłuższą ławkę w całej PlusLidze.

Hehe. Resovia ma ławkę słabszą niż Zaksa. Jedynie Bucki zdecydowanie lepszy od Klutha. Na rozegraniu porównywalnie (choć moim zdaniem Stępień bardzie wartościowy) na przyjęciu i środku przepaść.


Uderzający jest za to kompletny brak szacunku do przeciwnika ze strony kibiców KK (nie wszystkich oczywiście), starsi użytkownicy z KK mieli klasę, niestety większość przestała pisać. Ci nowi... fatalną opinie swojemu klubowi wystawiają.

To, że ktoś podpisuje się pseudonimem "Kibic Siatki" na tym forum, to jeszcze nie znaczy, że jest kibicem ZAKSY To może być równie dobrze sąsiad z Twojej ulicy, który pisząc o pampersach, uznał, że jest to świetny pomysł, aby popsuć opinię kibicom ZAKSY. Zresztą ten jegomość - to jakaś świeżynka na tym forum - i być może właśnie w tym celu się tu zarejestrował, aby zszargać czyjeś dobre imię. Pamiętam takie numery z innego forum siatkarskiego, tylko, że tam była wolna jazda bez trzymanki, a tu jest istny WERSAL

Nie jesteś w stanie zweryfikować po nazwie użytkownika z jakiej miejscowości on nadaje i fanem jakiego zespołu tak naprawdę jest Ja zmieniając odpowiednio retorykę i styl pisania, jednego dnia mogę udawać gorącego fana Resovii, a 20 minut później ZAKSY. Zatem nie wyciągajmy zbyt pochopnych wniosków, bo przecież nie jesteśmy jakimiś naiwnymi dzieciakami. Tu się czasami toczy bezwzględna walka psychologiczna kibiców, która towarzyszy o wiele poważniejszej rywalizacji zawodników na parkiecie.

A co do szans Resovii, to już się wcześniej na ten temat wypowiadałem i nie chcę się powtarzać. Darzę ten zespół szacunkiem i respektem.

[Citizen]

Kto jest niby tą przepłaconą gwiazdą w obecnym składzie?

Łatwiej napisać kto nie jest: Defalco (chociaż to też się okaże jeszcze zwłaszcza biorąc pod uwage pojawiające się informacje o najwyższym kontrakcie w pluslidze) i może jeszcze Kozamernik.

[Pomocniczka]

No bez przesady.

Kochanowski najlepszy środkowy ligi - vide ranking.
Muzaj - najlepsza efektywność ataku w całej lidze.
Drzyzga - MVP sezonu zasadniczego.
Cebulj - medalista imprez reprezentacyjnych
Zatorski - Mistrz i v-ce mistrz świata, zdobywca LM (a wcześniej finalista).

Wszyscy się sprawdzili i Resovia wygrała rundę zasadniczą.

[kamil1999]

ZAKSA Resovię pokona tyłem do siatki

Z tym tyłem do siatki to byłbym ostrożny bo tyłem do siatki mistrzostwo miała zdobyć Skra z Sanderem i Bieńkiem a zdobyła które miejsce? 3? 4?
Być może gdyby przynajmniej bokiem do tej siatki się ustawiła to coś poważnego by wpadło;)
I tu też wiadomo, że Zaksa jest faworytem i nie ma co zwracać uwagę na prowokacje Noworocznego, niemniej Resovia ma potencjał większy od Warszawy a już ta mimo słabej formy Szalpuka i braku Grobelnego się postawiła Zaksie. Możemy się śmiać z Cebulja i pewnie jest trochę przepłacony, ale i on potrafi trafić na mega dobry dzień w ofensywie gdy jest niemal nie do zatrzymania o czym my jako kibice repry nieraz mieliśmy okazję się przekonać. DeFalco czy Muzaj jeśli się nie spalą to w ofensywie są z kolei gigantami
Więc co jak co, ale Resovii akurat w tym sezonie nie można lekceważyć. Zawiercia ani Olsztyna też.
Zresztą co do Olsztyna to pamiętam jak chyba Łukecik się cieszył, że Zawiercie trafiło na Olsztyn a nie Gdańsk bo kierował się formą w lidze. Tymczasem nie ważne co się działo w lidze bo ważna jest formą tu i teraz. A Olsztyn z Butrynem czy Karlitzkiem ma ogromny potencjał co było wiadome nie od dziś tylko kwestia była taka by obaj spotkali się z swoją dobrą formą

[Arw165]

Pod względem stylu gry mecze z Warszawą i Trento pokazały, że zaksie się gra ciężej z zespołami do niej podobnymi. Z tego względu z Resovią MOŻE być łatwiej, ale wiadomo, że prawdę pokaże boisko.

[KibicSiatki]

[ingerencja moderatora]

Resovia nie przegrała żadnego meczu w półfinale w ostatnich latach , to jest ich wielki sukces PS. A nie grali , będąc za słabymi. Drzyzga jest fenomenem naj naj naj , to widzi Nicola Grbic, jest u niego pewną jedynką na rozegraniu. Bednorz to jest słaby i powinien tylko torby nosić Defalco, a że grał we Włoszech i Kazaniu to za swoją słabość.
Zaksa to dwu krotnie wygrała Ligę Mistrzów w ostatnim roku i dwa lata temu za skoki z dywanu na podłogę i wszyscy są staruszkami , poruszają się o kulach .
Pomocniczka jesteś genialna jak na to wpadłaś, dostaniesz za swoje opisy Nobla. Już widziałem na Facebooku i Twitterze wielkie oburzenie , przecież Resovia jest mistrzem , że teraz Play Off to jest wielka niesprawieliwosc.
Mag-waflu pojechać z tobą na forum to mogę tylko nie dopuszczą komentarz.

[PabloFX]

A co do tej wspomnianego szacunku, to już trzeba mieć tupet, żeby jako kibic Resovii zarzucać kibicom innych drużyn brak klasy. Ty sobie przypomnij klasę jaką wasi kibice (a nawet niektórzy zawodnicy jak np. Ignaczak) pokazywali za czasów, gdy Resovia liczyła się w grze o najwyższe cele, zwłaszcza gdy wygrywała MP, bo to że w ostatnich latach nie widać waszych popisów to bynajmniej nie jest oznaka nabrania ogłady i pokory, a raczej skutek oszałamiających wyników Resovii, która dodatkowo stała się obiektem drwin na skutek sprowadzania przepłaconych gwiazd i kończenia pomimo najwyższego budżetu w środku tabeli.

Daleko nie trzeba szukać, wystarczy prześledzić posty po kilku kolejkach tego sezonu

[MAG siatki]

Mag-waflu pojechać z tobą na forum to mogę tylko nie dopuszczą komentarz.

Powiedzieć ci co ty mi możesz zrobić? Jak jesteś taki Kozak i rzeczywiście jesteś z K-K, to spotkajmy się w hali na Mostowej podczas najbliższego meczu ZAKSY z Resovią przy sektorze Klubu Kibica. Opisz mi tu tylko swój znak rozpoznawczy, żebym wiedział kogo mam przywitać (podaj kolor czapeczki, kolor koszulki, czy cokolwiek innego). Bardzo gorąco cię powitamy i nawet zrobimy ci wspólne zdjęcie na potwierdzenie tego miłego spotkania Jakiś dowód musi przecież być

[Szary Wilk]

Powiedzieć, że Resovia ma silniejszy środek od ZAKSy, to nadużycie. ZAKSA 3 zawodników na bardzo wysokim poziomie, Resovia ma jednego wybitnego + jednego dobrego.

Reszta to kwestia dyskusyjna lub po prostu przewaga ZAKSY. Bo o ile MOŻE Defalco jest lepszy niż Bednorz (ale według mnie to ta sama półka, gdy obaj są w formie), to para Bednorz-Śliwka jest lepsza od pary Defalco-Cebulj.

Więc nawet na papierze ZAKSA jest lepsza, nawet nie wspominając o tym, że jest dużo lepiej poukładana i ma mocniejszy mental. Resovii jak nie idzie, to sami skaczą sobie do gardeł. Ja to widzę tak, że jak zagrywka siądzie Kędzierzynowi, to będzie gra błędów Sovii, szybkie 3-0 i kwasy w drużynie po pierwszym meczu.

Zmiana Mauricio za Cebulja to będzie ozdoba tej rywalizacji.

[MAG siatki]

Powiedzieć, że Resovia ma silniejszy środek od ZAKSy, to nadużycie. ZAKSA 3 zawodników na bardzo wysokim poziomie, Resovia ma jednego wybitnego + jednego dobrego.

Reszta to kwestia dyskusyjna lub po prostu przewaga ZAKSY. Bo o ile MOŻE Defalco jest lepszy niż Bednorz (ale według mnie to ta sama półka, gdy obaj są w formie), to para Bednorz-Śliwka jest lepsza od pary Defalco-Cebulj.

Więc nawet na papierze ZAKSA jest lepsza, nawet nie wspominając o tym, że jest dużo lepiej poukładana i ma mocniejszy mental. Resovii jak nie idzie, to sami skaczą sobie do gardeł. Ja to widzę tak, że jak zagrywka siądzie Kędzierzynowi, to będzie gra błędów Sovii, szybkie 3-0 i kwasy w drużynie po pierwszym meczu.

Zmiana Mauricio za Cebulja to będzie ozdoba tej rywalizacji.

Szary pamiętaj, że zawsze wszystko weryfikuje parkiet... Wygra lepszy zespół.

[Vivo]

Szary pamiętaj, że zawsze wszystko weryfikuje parkiet... Wygra lepszy zespół.

... albo na farcie Zaksa. Bo np. Kozamernik skoczy do bloku Kaczmarkowi, a przecież wtedy się odpuszcza zupełnie.

[Szary Wilk]

Szary pamiętaj, że zawsze wszystko weryfikuje parkiet... Wygra lepszy zespół.

... albo na farcie Zaksa. Bo np. Kozamernik skoczy do bloku Kaczmarkowi, a przecież wtedy się odpuszcza zupełnie.

Napisałem raz, że jak Kaczmarek atakuje z sytuacyjnej piłki zza linii 3 metra, ciężkiej piłki, to bardziej opłaca się bronić, niż skakać. To samo zresztą w przypadku Muzaja. Ich jest łatwiej podbić niż np Nimira czy Kurka. I teraz już wielkie halo. Nigdy nie napisałem, że ZAKSA to wygrywa na farcie. Wręcz przeciwnie - piszę przecież, że w tej chwili ZAKSA jest najlepsza na świecie i Resovię pokona w mojej opinii łatwiej niż Projekt.

[Vivo]

Nawet nie wiedziałem, że tak napisałeś
Natomiast sugerowalem się komentatorem Wojtkiem, który też na pewno to czyta ( a może Papa pisze w takim razie z konta Szarego? )

[Pomocniczka]

Szary pamiętaj, że zawsze wszystko weryfikuje parkiet... Wygra lepszy zespół.

... albo na farcie Zaksa. Bo np. Kozamernik skoczy do bloku Kaczmarkowi, a przecież wtedy się odpuszcza zupełnie.

Zaksa to może wygrać, jak Resovia nie dojedzie, albo jak jej Nowakowski wypadnie.

Co do ataków na trójbloku zza trzeciego, to podobno Łukasz ma mówić, że będzie klepał i wtedy rzeszowianie nie będą skakać, żeby nie było, że punkty zdobywa się na farcie, bo to nieładnie.

[Szary Wilk]

Nawet nie wiedziałem, że tak napisałeś
Natomiast sugerowalem się komentatorem Wojtkiem, który też na pewno to czyta ( a może Papa pisze w takim razie z konta Szarego? )

Noo, w sumie to masz rację, że Drzyzga Senior też nie bardzo przepada za Kaczmarkiem, ale na tym forum to mi zawsze jest to wypominane, więc nieźle połączyłeś wątek, a ja wyskoczyłem niczym w powiedzeniu "uderz w stół, a nożyce się odezwą"

Z racji na mój negatywny stosunek do Fabiana, raczej nie mógłbym być Wojciechem Drzyzgą

[GOLAB]

Półfinał Resovia-Zaksa zamknie się w maksymalnie 4 meczach oczywiście na korzyść Zaksy i będzie to łatwiejszy przeciwnik niż Warszawa.

[Memo]

Pomocniczka jak rozumiem troluje ? Czy na prawdę oderwana jest i czyta tylko statystyki ?

[Pomocniczka]

Statystyki głównie przytacza tutaj Szary Wilk. Dziwi mnie, że teraz o jakimś mentalu mówi, skoro zazwyczaj posługuje się liczbami, a te są jednoznaczne. Jak to jest? Czasem liczby są decydujące a czasem przeciwnie? Od czego to zależy?

Poza tym, wszystkie podane argumenty pojawiły się w ostatnim czasie u ekspertów forum. U mnie zostały tylko zebrane w jedną całość.

[kuchcik77]

Fakt, tabela mówi wszystko, szczególnie dobrze zinterpretowana. Zaksa od początku stycznia ugrała jeden punkt więcej niz Resovia grając dodatkowo spotkania w LM.

Jako jedna z trzech ekip z którymi Kędzierzyn miewał baaardzo ciekawe, zacięte pojedynki z różnym skutkiem to jakoś z Ptakami porażkę bym przełknął, Skra zawsze będzie na przeciwległym biegunie sympatii,aczkolwiek bez szampona to inna para kaloszy; choć żal, że się rozpada to niektórym Resoviakom lekki zimny prysznic przydałby się;) I tak uważam, że Sovia ma papiery na wygranie ligi, czy co najmniej finał, nawet zakładając gamechangera w Kedzierzynie w postaci BB.

Sezon miał być z Żalińskim czy Karjaginem i juz dawno odtrabilibysmy sukces ( oczywiście nie byłoby mowy o PP, LM czy o wygranej w ćwierćfinale- te mecze ćwierćfinałowe miały być z założenia uwieńczeniem sezonu, tak źle zapowiadającego się...)

na szczęście tym razem medali nie będą wnosić za szybko w trzecim czy czwartym meczu...eh;)

[Virulent]

A ja obstawiam że o medale zagra Resovia z JW oraz Warta z ZAKSA. Nie wiem tylko, który mecz będzie o złoto, a który o brąz.

[united]

Na początek taka uwaga - nie dziwię się, że najbardziej merytoryczni użytkownicy robią sobie przerwy od pisania tutaj. To forum staje się co raz większym bełkoto-spamem, miejscem międzyklubowych przepychanek, prób udowadniania rzeczy niemierzalnych, ogólnego malkontenctwa (na ligę - pewnie i słusznie, na polsat - pewnie i słusznie, na zawodników - pewnie i słusznie....ale ile można?). Najgorzej, że trudno szukać szacunku wśród rozmówców do siebie nawzajem, czy do zawodników - a przecież sport powinien głównie tego uczyć.

Teraz o półfinałach: pojedynek ZAKSy z Resovią mam nadzieję, że będzie wielki. Resovia głodna sukcesów vs. zmęczona ZAKSA. Obie drużyny mające swoje problemy, bo Rzeszów wielkich meczów w ostatnich latach nie potrafi grać i ich mental jest delikatnie mówiąc taki ooo, kontra mistrzowski gen z Kędzierzyna. Z drugiej strony Reska spokojnie przygotowująca się, ma w nogach dużo mniej i na pewno będą napakowani, gdzie Kędzierzyn może zdrowotnie nie dojeżdżać - Bednorz jest w okrutnym gazie i oby taką formę utrzymał, ale nie jest wykluczone, że trochę przygaśnie (kolana?), jeśli Kaczmarek nie odbuduje się po ostatnich meczach, Olek wtedy będzie musiał zagrać szlema (oczywiście jest do tego zdolny, bo to ten rozmiar zawodnika, który może samodzielnie decydować o wyniku). W Resovii jest potencjał na wielkie granie i pewnie będzie im służyć fakt, że to nie jeden mecz jak w Pucharze Polski. Szykują się bardzo fajne pojedynki: na środku, TJ vs. Bedni, Zator vs. Erik (oby ta bezpośrednia rywalizacja pobudziła naszego reprezentanta, bo może nie być tu tak "fajnie"), Kaczmarek vs. Muzaj też się zapowiada ciekawie zwłaszcza dla tych, którzy ich wciskają/wyciskają z/do kadry. No i Drzyzga z Januszem, czyli crème de la crème dla kibiców, najbardziej elektryzujący pojedynek. Czy opanowany Elvis zagotuje przecież bardziej doświadczonego Fabiana? Jest na to duża szansa, a wtedy nawet obolała ZAKSA powinna dać radę. Jeśli nie i Reska zbuduje swoją grę począwszy od dobrego przyjęcia, to i ze swoimi problemami mocarna ZAKSA może polec (oby bez problemów, bo wtedy byłby to dla kibiców najbardziej optymistyczny scenariusz, dający może nawet 5 spektakularnych widowisk, czego bym sobie bardzo życzył).

Druga para, wydaje się mieć zdecydowanego faworyta. Po prostu Zawiercie jest w słabej formie jak na razie. Jeśli jakoś cudownie ich nie zbuduje zwycięstwo nad Olsztynem po ciężkim boju to tutaj nic groźnego dla Jastrzębia nie powinno się przydarzyć. Niestety środek Warty mocno odstaje i mimo, że "środkiem się meczu nie wygrywa", to mając konkretny blok o to zwycięstwo duuużo łatwiej. Ale to PO i nie takie cuda widzieliśmy (Resovia z genialnym Grozerem miała dostać bęcki od Bełchatowa, a tu nagle (nie)Lotman gra mecz życia, później krytykowany przez cały sezon Tichacek boom i niespodzianka gotowa). Trzymam kciuki za Zawiercie mając nadzieję na dobre mecze, bo jeśli nie podniosą jakości własnej gry nic wielkiego tu się nie wydarzy. W JW jak u ZAKSY - też dużo grania w nogach, ale z wyjątkiem środka mają kim rotować i na pewno nie raz z tej możliwości będą korzystać. To ich wielka moc. Pojedynek Fornal vs. Kwolek nie zapowiada się, ale mam nadzieję, że będzie i że Kwolo zacznie pokaże coś więcej niż ostatnio. Toniutti vs. Tavares ? Popiwczak vs. Danani - tu może być ciekawie.

Cieszymy się tymi meczami i oby przyniosły furę frajdy z oglądania (tak na dwa lata, bo w przyszłym roku format PO będzie jak wiemy zmieniony).

[MAG siatki]

Na początek taka uwaga - nie dziwię się, że najbardziej merytoryczni użytkownicy robią sobie przerwy od pisania tutaj. To forum staje się co raz większym bełkoto-spamem, miejscem międzyklubowych przepychanek, prób udowadniania rzeczy niemierzalnych, ogólnego malkontenctwa (na ligę - pewnie i słusznie, na polsat - pewnie i słusznie, na zawodników - pewnie i słusznie....ale ile można?). Najgorzej, że trudno szukać szacunku wśród rozmówców do siebie nawzajem, czy do zawodników - a przecież sport powinien głównie tego uczyć.

Teraz o półfinałach: pojedynek ZAKSy z Resovią mam nadzieję, że będzie wielki. Resovia głodna sukcesów vs. zmęczona ZAKSA. Obie drużyny mające swoje problemy, bo Rzeszów wielkich meczów w ostatnich latach nie potrafi grać i ich mental jest delikatnie mówiąc taki ooo, kontra mistrzowski gen z Kędzierzyna. Z drugiej strony Reska spokojnie przygotowująca się, ma w nogach dużo mniej i na pewno będą napakowani, gdzie Kędzierzyn może zdrowotnie nie dojeżdżać - Bednorz jest w okrutnym gazie i oby taką formę utrzymał, ale nie jest wykluczone, że trochę przygaśnie (kolana?), jeśli Kaczmarek nie odbuduje się po ostatnich meczach, Olek wtedy będzie musiał zagrać szlema (oczywiście jest do tego zdolny, bo to ten rozmiar zawodnika, który może samodzielnie decydować o wyniku). W Resovii jest potencjał na wielkie granie i pewnie będzie im służyć fakt, że to nie jeden mecz jak w Pucharze Polski. Szykują się bardzo fajne pojedynki: na środku, TJ vs. Bedni, Zator vs. Erik (oby ta bezpośrednia rywalizacja pobudziła naszego reprezentanta, bo może nie być tu tak "fajnie"), Kaczmarek vs. Muzaj też się zapowiada ciekawie zwłaszcza dla tych, którzy ich wciskają/wyciskają z/do kadry. No i Drzyzga z Januszem, czyli crème de la crème dla kibiców, najbardziej elektryzujący pojedynek. Czy opanowany Elvis zagotuje przecież bardziej doświadczonego Fabiana? Jest na to duża szansa, a wtedy nawet obolała ZAKSA powinna dać radę. Jeśli nie i Reska zbuduje swoją grę począwszy od dobrego przyjęcia, to i ze swoimi problemami mocarna ZAKSA może polec (oby bez problemów, bo wtedy byłby to dla kibiców najbardziej optymistyczny scenariusz, dający może nawet 5 spektakularnych widowisk, czego bym sobie bardzo życzył).

Druga para, wydaje się mieć zdecydowanego faworyta. Po prostu Zawiercie jest w słabej formie jak na razie. Jeśli jakoś cudownie ich nie zbuduje zwycięstwo nad Olsztynem po ciężkim boju to tutaj nic groźnego dla Jastrzębia nie powinno się przydarzyć. Niestety środek Warty mocno odstaje i mimo, że "środkiem się meczu nie wygrywa", to mając konkretny blok o to zwycięstwo duuużo łatwiej. Ale to PO i nie takie cuda widzieliśmy (Resovia z genialnym Grozerem miała dostać bęcki od Bełchatowa, a tu nagle (nie)Lotman gra mecz życia, później krytykowany przez cały sezon Tichacek boom i niespodzianka gotowa). Trzymam kciuki za Zawiercie mając nadzieję na dobre mecze, bo jeśli nie podniosą jakości własnej gry nic wielkiego tu się nie wydarzy. W JW jak u ZAKSY - też dużo grania w nogach, ale z wyjątkiem środka mają kim rotować i na pewno nie raz z tej możliwości będą korzystać. To ich wielka moc. Pojedynek Fornal vs. Kwolek nie zapowiada się, ale mam nadzieję, że będzie i że Kwolo zacznie pokaże coś więcej niż ostatnio. Toniutti vs. Tavares ? Popiwczak vs. Danani - tu może być ciekawie.

Cieszymy się tymi meczami i oby przyniosły furę frajdy z oglądania (tak na dwa lata, bo w przyszłym roku format PO będzie jak wiemy zmieniony).

Pięknie napisane. Aż miło się czyta takie wpisy. Szkoda, że tak rzadko.... Pzdr.

[ciorny17]

Ciekawie zapowiada się otwarcie rywalizacji Resovii z Zaksą.
Jedni nie zostali w zasadzie poza dwoma setami jakoś specjalnie postawieni pod ścianą, a drudzy non stop wyglądają jakby grali tak na 70% swoich możliwości. Tak się zastanawiam, kiedy ostatnio zagrała Zaksa taki mecz, w którym wszystko wyglądało jak należy, do nikogo nie można było się przyczepić. Pierwszy na myśli przychodzi mi mecz z Zawierciem w barażach do LM. No i może półfinał PP, bo w finale gonienie JW w zasadzie poza 3. setem. A mimo to wygrywają.

Nie widzę także elementów, jakiś szczegółów, które mogłyby jakoś zwiększyć lub zmniejszyć szansę jednych czy drugich. O ile w przypadku Warszawy jak jedno skrzydło nie dowoziło, to gra wyglądała jak wyglądała. O Resovii wiemy wszystko i nic, bo to że Muzaj nie będzie pierwszą opcją na wysokiej, że DeFalco będzie mocno obciążony, że jakość bloku Rzeszowa między skrzydłami różni się znacząco (tutaj różnicę robi Amerykanin), że Resovia grająca z pola, to Resovia niestabilna. A znów Zaksa niczym zaskoczyć nikogo nie może. A, jedna sprawa. Nie zgodzę się ze stwierdzeniem wielu, że Zaksa dużo gra na ponowienie. Dużo na ponowienie to gra Kaczmarek. Bo ani środkowi, ani ostatnimi czasy Śliwka, a na pewno nie Bednorz, w meczach w ostatnim czasie tak nie grali. Dodatkowo Janusz przy gorszej formie Łukasza w zasadzie do minimum ograniczył granie prawym przy piłce bliżej lewej antenki i powrotu do tego grania, przy DeFalco pod siatką nie przewiduję.

Nie chcę zabijać nadziei w sercach kibiców Zawiercia, ale nie za bardzo widzę czym mają się przeciwstawić grze JW. Być może trzymanie gry na styku, doprowadzanie do końcówek. Ale czy Warta jest w stanie wywrzeć taką presję zagrywką na zespół Mendeza, żeby taki plan realizować? Szczerze w to wątpię.

[KentuckiFan]

No bez przesady.

Kochanowski najlepszy środkowy ligi - vide ranking.
Muzaj - najlepsza efektywność ataku w całej lidze.
Drzyzga - MVP sezonu zasadniczego.
Cebulj - medalista imprez reprezentacyjnych
Zatorski - Mistrz i v-ce mistrz świata, zdobywca LM (a wcześniej finalista).

Wszyscy się sprawdzili i Resovia wygrała rundę zasadniczą.

Statystycznie, też lubię sobie poczytać i nabrać wiedzy. Z pewnością jest to miernik, natomiast statystycznie chyba 85% kibiców siatkówki miało przekonanie, że Perugia to wygra wszystkie tytuły na krajowym i europejskim podwórku. Po pozycjach vis a vie zapowiada się świetna rywalizacja. Ja ze swojego miejsca mam tylko jeden zapytajnik - Kaczmarek. Bo że Śliwka/Bednorz mogą ograć cwaniactwem Cebulja jestem pewien. Że Janusz trafi z formą i porozdziela piłki lepiej jak Fabian - spokojnie. Shoji może zagrać lepiej od Zatora, tak samo będący w gazie Smith, mając wielkie doświadczenie swoim stoickim spokojem może mieć przewagę wtedy, kiedy maluśkie detale będą decydowały. Przewagą ZAKSy jest niewątpliwie gra w meczach o mega stawkę. Na przestrzeni lat nauczyli się, że Perugia, Trentino, Lube Civitanova no i cała otoczka w meczach z nimi to normalność. Że wielkość rywala, specyficzna hala, atmosfera, oczekiwania nie są już taką presją - wychodzą i grają swoje, nawet jak są w czarnej dziurze.

[ciorny17]

Przewagą ZAKSy jest niewątpliwie gra w meczach o mega stawkę. Na przestrzeni lat nauczyli się, że Perugia, Trentino, Lube Civitanovano i cała otoczka w meczach z nimi to normalność. Że wielkość rywala, specyficzna hala, atmosfera, oczekiwania nie są już taką presją - wychodzą i grają swoje, nawet jak są w czarnej dziurze.