Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2023/24

[hardy]

Przegrany mecz z Warszawą, w którym mogliśmy wygrać nawet za 3 pkt., a także przegrany mecz z Suwałkami, który w prognozach był planowany jako niemalże pewne 3 punkty Zaksy, już w tej chwili prawdopodobnie zapewniał by gre w play-off. Skoro jednak stało się tak jak się stało, to widocznie nie zasługują na miejsce w 8.

Uważam że przegrana w Warszawie to nie tylko strata punktów, ale przede wszystkim strata pewności siebie. Pomimo że przegrali już wiele meczów, to ten mecz był pierwszym w pełnym składzie. Mecz z Suwałkami to tylko pokłosie tamtej przegranej.
Wczoraj podczas przerwy między setami była ciekawa sytuacja: Śliwka z Kaczmarkiem podbijali piłkę (było to już po tym jak trener ściągnął ich z boiska). Najpierw Śliwka złapał piłkę, Kaczmarek do niego podszed, objął go ramieniem i o czymś przez chwilę rozmawiali. Następnie przez chwilę znowu odbijali, po czym Śliwka z całych sił wywalił piłkę w trybuny.
Nie wiem jak rozumieć takie zachowanie, ale ciągle mam je przed oczami. Na pewno ich relacja dalej są bardzo dobre, ale tak jakby zaangażowanie Olka w tamtym momencie zniknęło. No chyba że emocje w nim buzowały ze względu na wynik, albo ściągnięcie z boiska.

[bez_nazwy]

Dziwne że nikt inny jeszcze o tym nie napisał…

Niezłe jaja, Leon jednak na przyszły sezon w Kędzierzynie.

[Bruninho]

Dziwne że nikt inny jeszcze o tym nie napisał…

Niezłe jaja, Leon jednak na przyszły sezon w Kędzierzynie.

Nie robi wrażenia, prawdziwy hit to ma być w Bełchatowie, ponoć pogonili Francuza i ma być wielki powrót Kacperka Piechockiego do ula.

[Orzi]

Dziwne że nikt inny jeszcze o tym nie napisał…

Niezłe jaja, Leon jednak na przyszły sezon w Kędzierzynie.

Pół godziny za wcześnie

[Klugenhammer]

Pół godziny za wcześnie

Pół godziny po północy. Nie przestawiłeś sobie zegara na forum.

[Streeter]

Pół godziny po północy. Nie przestawiłeś sobie zegara na forum.

To forum jest napisane w Paincie że tu trzeba samemu czas zmienić? przecież wszystko się samo zmienia i też widzę 23.30 tam

Streeter

[sal]

Pół godziny po północy. Nie przestawiłeś sobie zegara na forum.

To forum jest napisane w Paincie że tu trzeba samemu czas zmienić? przecież wszystko się samo zmienia i też widzę 23.30 tam

Streeter

U mnie jest 0.30.

[Streeter]

U mnie jest 0.30.

Aż wszedłem i zmieniłem i też już gra, ale dziwne że to trzeba robić ręcznie.

Aczkolwiek szkoda, że nikt kalibru Leona nie przyjdzie do Zaksy (w sensie na przyjęcie, bo Kurek też duży kaliber ruchu, ale siadłoby Kaczmarka i Śliwkę zastąpić ruchami na poziomie).

Streeter

[bono]

Chyba z kwitka na węgiel

[mitam]

podobno dzisiaj Zaksa bez Ericka - kończymy tą farsę

[hardy]

W jakim celu Swaczyna mówi do zawodników po angielsku?
Paszycki polski rozumie, a Smith po tylu latach w Polsce i mając dzieci mówiące po polsku powinien też podstawy rozumieć.

[Mosze Bernsztajn]

W jakim celu Swaczyna mówi do zawodników po angielsku?
Paszycki polski rozumie, a Smith po tylu latach w Polsce i mając dzieci mówiące po polsku powinien też podstawy rozumieć.

Mayby becuse he thinks, he is able to get international level. Please, take me to Italia. I can do it.

[Simao]

W jakim celu Swaczyna mówi do zawodników po angielsku?
Paszycki polski rozumie, a Smith po tylu latach w Polsce i mając dzieci mówiące po polsku powinien też podstawy rozumieć.

Mayby becuse he thinks, he is able to get international level. Please, take me to Italia. I can do it.

Międzynarodowa kariera raczej mu nie grozi Przynajmniej w roli trenera. Możliwe, że zrobi tą karierę w innym charakterze. Dzisiaj musiał trzymać poziom, zachować profesjonalizm. Winiar zawsze swoje czasy prowadzi po angielsku.

[mitam]

Generalnie to niech mówi po chińsku byle rzeczowo i trafiało to do zawodników.

[pietrus72]

Oglądając wczorajszy mecz,łudziłem się po cichu że powalczą w Zawierciu,ale przeliczyłem się patrząc na nastroje wśród zawodników.
Kaczmarek słaby ,zajęty czymś innym w głowie.
Bez Chitigoia i Shoji
Banach na libero (strzelnica ) Zapłacki jako zmiennik. Nie pamiętam w ogóle takiej rotacji na libero.
Podziękujmy Klutha Wiltenburga Szymańskiego Takvama i Banacha.
Jeszcze mecz z JW i walka o 11 miejsce z Suwałkami. ..niepojęte kiedy takie miejsce ZAKSA zajmowała w Pluslidze chyba za czasów Drzyzgi. Szkoda..myślę w przyszłym sezonie młody skład z Kurkiem na czele i bez pucharów ,obciążeń będzie lekko i przyjemnie się oglądało mecz niż jak wczoraj z reprezentanci Polski Rumunii USA..

[Patrol035]

Przykry to sezon dla sympatyków kędzierzyńskiego klubu. Play offy już tylko w kategoriach cudu. Choć z taką grą to za dużo byśmy tam nie ugrali.
Chyba powoli można podsumowywać to co się działo.
Można powiedzieć, że kontuzje swoje zrobiły. Ale wszyscy dobrze wiemy, że to nie one są głównym powodem tak słabego sezonu.
Po tym co było na boisku i w socjal mediach zawodników można było zauważyć, że drużyna podzieliła się na dwie grupy. Ci którym się zależało i tym którym mniej, szkoda, że kapitan był w tej drugiej. Może gdyby postąpił inaczej to też i wyniki drużyny były inne.
Zawodnicy mogą to czytać, mogą się z tym nie zgadzać, ale takie wyciągnąłem wnioski po ostatnich meczach, czy słusznie - nie wiem.
Ogólnie dopóki nie wrócił Kaczmarek to wygrywaliśmy. Ktoś wyjaśni po co wracał? Skoro po jego powrocie gra drużyny totalnie się położyła. Powinni mu dawno podziękować.
W międzyczasie zupełnie niepotrzebne odsunięcie trenera od drużyny i chyba mimo wszystko dymisja Szpaczka, który jak się okazuje miał rację wchodząc do szatni.
O tym sezonie chcę zapomnieć i Kaczmarka oraz Śliwkę chciałbym zapamiętać jako tych, dzięki którym przeżyliśmy tyle wspaniałych chwil i emocji czy to podczas zdobywania kolejnych pucharów Polski, mistrzostw Polski czy przede wszystkim wygrywania Ligi Mistrzów.

[bono]

Pełna zgoda

[mitam]

również łudziłem się, że będzie walka
niestety ale jedyni, którzy wierzyli to byli kibice
teraz bedzie czas podsumowań i rozliczeń
całe zło spadnie na nieobecnych, myślę że należało obu Panów zostawić i rozliczyć skrupulatnie na zakończenie
a tak nie bedzie winnych bo jedni wylecieli z klubu a następni mieli za mało czasu zeby ogarnąć

[WROMEK]

Przykry to sezon dla sympatyków kędzierzyńskiego klubu. Play offy już tylko w kategoriach cudu. Choć z taką grą to za dużo byśmy tam nie ugrali.
Chyba powoli można podsumowywać to co się działo.
Można powiedzieć, że kontuzje swoje zrobiły. Ale wszyscy dobrze wiemy, że to nie one są głównym powodem tak słabego sezonu.
Po tym co było na boisku i w socjal mediach zawodników można było zauważyć, że drużyna podzieliła się na dwie grupy. Ci którym się zależało i tym którym mniej, szkoda, że kapitan był w tej drugiej. Może gdyby postąpił inaczej to też i wyniki drużyny były inne.
Zawodnicy mogą to czytać, mogą się z tym nie zgadzać, ale takie wyciągnąłem wnioski po ostatnich meczach, czy słusznie - nie wiem.
Ogólnie dopóki nie wrócił Kaczmarek to wygrywaliśmy. Ktoś wyjaśni po co wracał? Skoro po jego powrocie gra drużyny totalnie się położyła. Powinni mu dawno podziękować.
W międzyczasie zupełnie niepotrzebne odsunięcie trenera od drużyny i chyba mimo wszystko dymisja Szpaczka, który jak się okazuje miał rację wchodząc do szatni.
O tym sezonie chcę zapomnieć i Kaczmarka oraz Śliwkę chciałbym zapamiętać jako tych, dzięki którym przeżyliśmy tyle wspaniałych chwil i emocji czy to podczas zdobywania kolejnych pucharów Polski, mistrzostw Polski czy przede wszystkim wygrywania Ligi Mistrzów.

Brawo. Komentarz w punkt.

[tekst usunięto]

Mam nadzieję, że po żenującej postawie, nie zobaczymy Kaczmarka na IO w Paryżu, ponieważ na to nie zasłużył...

[Simao]

Mam takie wrażenie, że Kaczmarek i Śliwka to pewniacy na IO, niezależnie od dyspozycji. Oczywiście jakiś uraz, kontuzja z automatu wykluczy ich. To jest oczywiste. Zależy mi na jak najlepszym wyniku naszej kadry narodowej. Nie przywiązuje dużej uwagi do składu personalnego. Finalnie najważniejszy jest wynik. Każdy zgodzi się z tym, że obecny potencjał polskiej siatkówki predysponuje nas do wygrywania wszystkich turniejów. Oczywiście to jest sport, zawsze można przegrać. Jednak brak medalu na IO będzie można traktować jako duże rozczarowanie. To będzie największy test dla trenera, ponieważ kapitał ludzki ma naprawdę ogromny. Takiego potencjału nie ma w tej chwili żadna inna kadra narodowa. Najważniejsze, aby umiejętnie to wykorzystać. Podejmować odpowiednie decyzje, przeprowadzić dobrą selekcję. Przede wszystkim nie przywiązywać się do konkretnych nazwisk. To już zgubiło wielu wcześniejszych trenerów. Ubiegły sezon był bezbłędny. Grbić w najbliższym sezonie stoi przed największym wyzwaniem. Mam nadzieję, że nie popełni błędów poprzedników i ta "klątwa" 1/4 na IO zostanie przełamana. Niepotrzebny jest ten atak na Śliwkę i Kaczmarka, lepiej to wszystko przemilczeć. ZAKSA zawdzięcza tym graczom bardzo dużo. Możliwe, że klub długo nie zbliży się już do takich wyników. ZAKSA w ostatnich kilku sezonach osiągnęła niesamowite wręcz wyniki. Wygranie trzy razy z rzędu LM to coś niesamowitego. Powtórzyć takie wyniki, to coś bardzo trudnego.

[mitam]

Niepotrzebny jest atak na Śliwkę i Kaczmarka...
Obaj byli Bogami w klubie. Olek miał szanse zostać nim do końca ale wybrał lojalność przyjacielską.
Co co Łukasza to moje zdanie jest ogólnie znane.

[bono]

Mam takie wrażenie, że Kaczmarek i Śliwka to pewniacy na IO, niezależnie od dyspozycji. Oczywiście jakiś uraz, kontuzja z automatu wykluczy ich. To jest oczywiste. Zależy mi na jak najlepszym wyniku naszej kadry narodowej. Nie przywiązuje dużej uwagi do składu personalnego. Finalnie najważniejszy jest wynik. Każdy zgodzi się z tym, że obecny potencjał polskiej siatkówki predysponuje nas do wygrywania wszystkich turniejów. Oczywiście to jest sport, zawsze można przegrać. Jednak brak medalu na IO będzie można traktować jako duże rozczarowanie. To będzie największy test dla trenera, ponieważ kapitał ludzki ma naprawdę ogromny. Takiego potencjału nie ma w tej chwili żadna inna kadra narodowa. Najważniejsze, aby umiejętnie to wykorzystać. Podejmować odpowiednie decyzje, przeprowadzić dobrą selekcję. Przede wszystkim nie przywiązywać się do konkretnych nazwisk. To już zgubiło wielu wcześniejszych trenerów. Ubiegły sezon był bezbłędny. Grbić w najbliższym sezonie stoi przed największym wyzwaniem. Mam nadzieję, że nie popełni błędów poprzedników i ta "klątwa" 1/4 na IO zostanie przełamana. Niepotrzebny jest ten atak na Śliwkę i Kaczmarka, lepiej to wszystko przemilczeć. ZAKSA zawdzięcza tym graczom bardzo dużo. Możliwe, że klub długo nie zbliży się już do takich wyników. ZAKSA w ostatnich kilku sezonach osiągnęła niesamowite wręcz wyniki. Wygranie trzy lata z rzędu LM to coś niesamowitego. Powtórzyć taki wynik to coś bardzo trudnego.

Ubiegły sezon reprezentacyjny był jednym z głownych czynników które zabiły Zaksę.
Grbić chciał wszystko wygrać, grając od deski do deski Śliwką Januszem i Kaczmarkiem(nie patrząc na konsekwencje co poźniej),Bednorz mimo że tyle nie grał też pierwszy sezon od dawna był w reprezentacji.
Jak dla mnie za mało było rotacji dla wspomnianej trójki.
Wszyscy się cieszyli ale najgorzej wyszedł na tym klub.

[Adriano]

Biedny Kaczmarek…pierwszy raz zagrał jako 1 pełny sezon w reprezentacji i już nie miał siły grać sezonu w Zaksie…niedobry Grbić.

[Diomedea]

Bo ja wiem czy wszyscy? Wyniki byly fajne, wszyscy byli dumni.
Ale sklady byly dyskutowane.
Natomiast jak malo gral Fornal to kibice Zaksy bronili skladu ze swoimi graczami jak niepodleglosci.
Nie mowiac o kwalifikacjach.
A Olek dopiero drugi sezon gra jako podstawowy w kadrze. Troche sie dziwie obecnej kiepskiej formie, bo z palcem w ortezie silke robic mozna, skakac tez. A jemu poza czuciem pilki w przyjeciu (co zrozumiale) to zwyczajnie brakuje kondycji na caly, chocby 3 setowy mecz.

[WROMEK]

Mam takie wrażenie, że Kaczmarek i Śliwka to pewniacy na IO, niezależnie od dyspozycji. Oczywiście jakiś uraz, kontuzja z automatu wykluczy ich. To jest oczywiste. Zależy mi na jak najlepszym wyniku naszej kadry narodowej. Nie przywiązuje dużej uwagi do składu personalnego. Finalnie najważniejszy jest wynik. Każdy zgodzi się z tym, że obecny potencjał polskiej siatkówki predysponuje nas do wygrywania wszystkich turniejów. Oczywiście to jest sport, zawsze można przegrać. Jednak brak medalu na IO będzie można traktować jako duże rozczarowanie. To będzie największy test dla trenera, ponieważ kapitał ludzki ma naprawdę ogromny. Takiego potencjału nie ma w tej chwili żadna inna kadra narodowa. Najważniejsze, aby umiejętnie to wykorzystać. Podejmować odpowiednie decyzje, przeprowadzić dobrą selekcję. Przede wszystkim nie przywiązywać się do konkretnych nazwisk. To już zgubiło wielu wcześniejszych trenerów. Ubiegły sezon był bezbłędny. Grbić w najbliższym sezonie stoi przed największym wyzwaniem. Mam nadzieję, że nie popełni błędów poprzedników i ta "klątwa" 1/4 na IO zostanie przełamana. Niepotrzebny jest ten atak na Śliwkę i Kaczmarka, lepiej to wszystko przemilczeć. ZAKSA zawdzięcza tym graczom bardzo dużo. Możliwe, że klub długo nie zbliży się już do takich wyników. ZAKSA w ostatnich kilku sezonach osiągnęła niesamowite wręcz wyniki. Wygranie trzy lata z rzędu LM to coś niesamowitego. Powtórzyć taki wynik to coś bardzo trudnego.

Wcześniej słyszeliśmy te same komentarze. Nikt nie ujmuje im dokonań z poprzednich sezonów - chwała im za to. Natomiast muszą również wziąć na klatę dużą kupę, którą zrobili w obecnym. I nie chodzi tu wcale o względy sportowe ani kontuzje. Chodzi o sfochowanego Kaczmarka, który razem z Olkiem zwalniał trenerów i prezesów.

A jak czytam teorie dotyczące depresji ŁK, jako powodu jego absencji, to już nie wiem, czy śmiać się, czy też płakać. Wszystko co pisał wcześniej Mitam jest w 100% prawdą i mam te informacje potwierdzone u źródła. Więc skończcie z usprawiedliwianiem, bo tych sytuacji usprawiedliwiać sie nie da.

Sukcesy świętowaliśmy razem z zawodnikami, ale tego typu zachowanie powinno być jak najbardziej piętnowane. Zawodnicy to nie są święte krowy, które można tylko chwalić...

[niepoinformowany]

Pełna zgoda z wieloma kwestiami, które opisał wromek, mitam czy diomedea. Gdzie jesteście michal albo mag?

Ogólnie to napiszę tak: ciszej nad tą trumną (w kontekście klubu). A tak zmieszali z błotem gościa, który napisał, że wejść do PO będzie ciężko. Widocznie nie przewidział, że z najlepszym siatkarzem świata w składzie nie będzie ciężko, tylko będzie to niemożliwe. Z jednej strony narzekanie na przeciążenia (ok, kontuzje, zgadzam się, przecież nie dało się trenować normalnie przez większość sezonu, ale nie tylko to położyło sezon, teraz grają w komplecie i mamy 5 porażek z rzędu na liczniku i będzie 6 jak JW będzie chciało wygrać w sobotę) a z drugiej krytyka obserwatorów zwracających uwagę na mały czas gry np Fornala na przyjęciu czy szybkie odstawienie Butryna na ataku (tak, wiem, rok temu słabo się pokazał ale dwa lata temu dobrze a efekt był taki sam).

Teraz bardziej w kontekście reprezentacji. Selekcja Grbica to jest coś na co liczę, że będzie a nie wyświechtane "to moi żołnierze". Już coś podobnego słyszałem kilka razy i za każdym razem efekt był taki sam - opłakany. Potencjał mamy na złoto, medal bez ruskich to mus - także odpowiednia selekcja i powinno być ok.

[buzinga]

Bo ja wiem czy wszyscy? Wyniki byly fajne, wszyscy byli dumni.
Ale sklady byly dyskutowane.
Natomiast jak malo gral Fornal to kibice Zaksy bronili skladu ze swoimi graczami jak niepodleglosci.
Nie mowiac o kwalifikacjach.
A Olek dopiero drugi sezon gra jako podstawowy w kadrze. Troche sie dziwie obecnej kiepskiej formie, bo z palcem w ortezie silke robic mozna, skakac tez. A jemu poza czuciem pilki w przyjeciu (co zrozumiale) to zwyczajnie brakuje kondycji na caly, chocby 3 setowy mecz.

Tak, tu najbardziej poległ Pietrzak i dziwne, że nikt tego wyraźnie nie podkreśla. Nie żeby mieć do Piotrka duże pretensje. Myślę, że niejeden sztab szkoleniowy przy takiej pladze kontuzji by się zaplątał, ale ja najmniej czepiałbym się Swaczyny. Adam mógłby podjąć kilka rozsądniejszych decyzji z biegiem ostatnich spotkań. Jednak przy takiej formie fizycznej całego zespołu raczej niewiele by to dało. Poza tym on i tak wziął na siebie doprowadzenie zespołu do końca sezonu w sytuacji w której chyba nikt normalny by tego nie zrobił. Nie sądzę, żeby jakikolwiek sensowny trener był zainteresowany próbą ratowania drużyny po zwolnieniu Fina. Ogólnie nie mam zbyt dużego żalu do nikogo szczególnego, bo zdaje sobie sprawę, że z Kluthem też byśmy PO nie szturmowali. On jest ok do grania przeciwko dołowi tabeli. Nawet na Gdańsk czy Lublin jest za słaby. Także sezon był stracony już wcześniej. Jedyną szansą na jaką można było po cichu liczyć był Pietrzak i to, że coś wyczaruje pod względem jakiegoś zrywu fizycznego zespołu na koniec sezonu, ale i to się nie wydarzyło.

Mam nadzieję, że na koniec nie odbije się to na reprezentacji. Patrzę też trochę na tą sytuacje pod nieco innym kątem. Nie widać, żadnego pęknięcia na linii relacji Śliwka-Kaczmarek, ale nie zapominam właśnie, że z Gribiciem pracuje bodaj trójka z Kentaki (Pietrzak, Swaczyna, Brandt) oni też stanowią część drużyny i ciekawe jak poskłada (raczej odbuduje) relacje ich z Kaczmarkiem Nikola. W najgorszym przypadku będziemy liczyć na zbawczą moc Kurka i to, że przez najważniejsze półtora tygodnia sezonu kadrowego Bartek będzie top.

Poza tym moim zdaniem granie w podstawie kadry w przypadku Śliwki i Kaczmarka nie ma żadnego wpływu na końcówkę sezony klubowego.

[Simao]

Pełna zgoda z wieloma kwestiami, które opisał wromek, mitam czy diomedea. Gdzie jesteście michal albo mag?

Ogólnie to napiszę tak: ciszej nad tą trumną (w kontekście klubu). A tak zmieszali z błotem gościa, który napisał, że wejść do PO będzie ciężko. Widocznie nie przewidział, że z najlepszym siatkarzem świata w składzie nie będzie ciężko, tylko będzie to niemożliwe. Z jednej strony narzekanie na przeciążenia (ok, kontuzje, zgadzam się, przecież nie dało się trenować normalnie przez większość sezonu, ale nie tylko to położyło sezon, teraz grają w komplecie i mamy 5 porażek z rzędu na liczniku i będzie 6 jak JW będzie chciało wygrać w sobotę) a z drugiej krytyka obserwatorów zwracających uwagę na mały czas gry np Fornala na przyjęciu czy szybkie odstawienie Butryna na ataku (tak, wiem, rok temu słabo się pokazał ale dwa lata temu dobrze a efekt był taki sam).

Teraz bardziej w kontekście reprezentacji. Selekcja Grbica to jest coś na co liczę, że będzie a nie wyświechtane "to moi żołnierze". Już coś podobnego słyszałem kilka razy i za każdym razem efekt był taki sam - opłakany. Potencjał mamy na złoto, medal bez ruskich to mus - także odpowiednia selekcja i powinno być ok.

Dokładnie, myślę podobnie.

Chciałbym coś wyjaśnić. Wyszedłem trochę na przysłowiowego adwokata diabła. Postawy Kaczmarka i Śliwki w obecnym sezonie w żaden sposób nie chcę usprawiedliwiać, wybielać. Z faktami się nie dyskutuje. Raczej każdy w klubie ma sobie coś do zarzucenia, nie tylko Ci dwaj Panowie.Wyniki po mimo problemów zdrowotnych bardzo rozczarowujące dla kibiców, całego środowiska ZAKSY. To jest chyba dla każdego zrozumiałe. Jednak ten sezon dobiega już końca, wszystko zostało napisane, powiedziane. Raczej jest to do zapomnienia. Ciągłe rozdrapywanie tego nic nie zmieni. Czas szybko mija, niedługo zarówno Śliwka jak i Kaczmarek mogą być kluczowymi graczami podczas IO. Problem ZAKSY jest naprawdę głęboki. Przyznam szczerze, że gdy oglądałem mecz ZAKSY z Projektem sądziłem, że wróciła ta drużyna z poprzednich sezonów. W Warszawie prezentowali się naprawdę dobrze, zabrakło trochę szczęścia i energii. Jednak kilbice ZAKSY mogli mieć w pełni zrozumiałe nadzieję na awans do play-off. Nie tylko awans, ale również nadzieje na dobry wynik, powalczenie o medale. Porażka ze Ślepskiem to było już ostateczne pożegnanie się z nadziejami na dobry wynik ZAKSY w tym sezonie, jeśli chodzi o kibiców tego klubu.

@buzinga, moim zdaniem trener powinien trochę zaryzykować i postawić na Butryna w razie problemów Kurka i Kaczmarka. Obdarzyć tego gracza zaufaniem. Osobiście z dwójki Bołądź, Butryn postawiłbym na Karola. To jest oczywiście moje subiektywne zdanie. Biorąc pod uwagę różne aspekty od dyspozycji po relacje interpersonalne. To jest ten czas, gdy Karol Butryn może przejść do historii polskiej siatkówki. W formie jest to gracz, który potrafi zrobić różnicę podobnie jak Kurek i Kaczmarek. Wierzę w tego gracza, mam do niego duży szacunek. Tak jak wielu kibiców Resovii, ja również nie byłem zwolennikiem jego odejścia z Resovii. To jednak była decyzja decydentów w klubie.

[Diomedea]

Tak, porazka z Warszawa byla nieduza, pierwsze 2 sety swietne.
Mozna bylo liczyc, ze w miare grania i treningu pelnym skladem forma bedzie isc w gore.
I porazka ze Slepskiem byla jednak niespodzianka, potem chyba morale peklo. I fiza coraz gorsza. Z Warszawa piekne 2 sety, Dobrze przez 2 sety sliwka, przez jeden Kaczmarek. A 2 mecze pozniej Sliwka gra rowno seta, Kaczmarek wyglada jakby go nie bylo.

Trudno, ciagle walkowanie tego nie zmieni.

[Kicu]

Ogólnie to napiszę tak: ciszej nad tą trumną (w kontekście klubu). A tak zmieszali z błotem gościa, który napisał, że wejść do PO będzie ciężko. Widocznie nie przewidział, że z najlepszym siatkarzem świata w składzie nie będzie ciężko, tylko będzie to niemożliwe. Z jednej strony narzekanie na przeciążenia (ok, kontuzje, zgadzam się, przecież nie dało się trenować normalnie przez większość sezonu, ale nie tylko to położyło sezon, teraz grają w komplecie i mamy 5 porażek z rzędu na liczniku i będzie 6 jak JW będzie chciało wygrać w sobotę) a z drugiej krytyka obserwatorów zwracających uwagę na mały czas gry np Fornala na przyjęciu czy szybkie odstawienie Butryna na ataku (tak, wiem, rok temu słabo się pokazał ale dwa lata temu dobrze a efekt był taki sam).

Nie no, bądźmy poważni. Przez zespół przeszły w tym sezonie niemal wszystkie plagi. Czy jakikolwiek zespół w PlusLidze miał aż takie problemy kiedykolwiek? Zaczęło się od kontuzji, a te spowodowały kolejne problemy, brak treningów, brak wiary w siebie, zapewne jakieś mniejsze czy większe spięcia w zespole, zawirowania z prezesem i trenerem. Do tego chore akcje z Kaczmarkiem. Jasne, jako kibic wierzyłem, że jeszcze coś z tego wyjdzie gdy wróci Olek i David, ale patrząc teraz na chłodno to nie miało prawa się udać. Nie da się od tak odbudować formy i wiary we własne umiejętności. Tym bardziej, gdy ma się niedoświadczonego trenera oraz zawodnika, który myślami jest zapewne daleko od meczu.
Mimo wszystko dobrze, że po takim sezonie nastąpi większe czyszczenie w szatni, bo inaczej przyszły sezon również mógłby kiepsko wyglądać. Liczę na powiew świeżości oraz, że Kurek dźwignie to mentalnie, a odchodzącym chłopakom, w szczególności Olkowi Śliwce, życzę jak najlepiej.