PlusLiga sezon 2023/24 - kolejka 15 (05.01.2024 - 08.01.2024)

[PioterZJastrzebia]

Wizualnie dobry mecz Zaksy, jeden z lepszych w ostatnich tygodniach.

A biorąc pod uwagę przedmeczowe "gorące" przywitanie przez trybuny, wspaniale było oglądać grę Huberlandego i MVP dla niego

[kibic_siatki]

Jw wykorzystał swój pełny skład i wygrał za 3 punkty. Tylko w I secie dali się zaskoczyć defensywą Zaksy, gdzie długo nie mogli skończyć piłki, potem po wzmocnieniu zagrywki byli już bardziej skuteczni. Szymura w trakcie meczy słabł w ataku jednak wytrzymał w przyjęciu, z czym miał do tej pory problemy. Przewaga na pozycji była na środku, gdzie Huber błyszczał w ataku, a Gladyr na zagrywce. Gratulacje.

Zaksa gra coraz lepiej, ale do najlepszych jej jeszcze trochę brakuje. Nie jestem przekonany do Rumuna: z nim w składzie atak na skrzydłach jest lepszy, jednak przyjęcie kuleje. Jak Śliwka wróci, to skład będzie się bardziej bilansować.

[buzinga]

A ja bym chciał wyróżnić za dzisiejszy mecz Takvama. Brakowało mocno zagrywki Smitha, bo Paszycki nie dojeżdża, ale Norweg powoli zaczyna grać to co jest od niego oczekiwane. Brakuje Zaksie wszechstronności ż poprzedniego sezonu Bednorza, ale już i tak dziś było lepiej, bo nie psuł tylu zagrywek i nawet coś w bloku się pojawiło. Ogólnie byłem pewien przed meczem że JW nas rozsmaruje organizacją gry, a tu mała niespodzianka. Niby wizualnie była widoczna przewaga, ale jest takie odczucie, że jeśli zdrowie pozwoli w drugiej części sezonu mamy szanse złapać się od walki o MP i LM.

[KibicSiatki]

A ja bym chciał wyróżnić za dzisiejszy mecz Takvama. Brakowało mocno zagrywki Smitha, bo Paszycki nie dojeżdża, ale Norweg powoli zaczyna grać to co jest od niego oczekiwane. Brakuje Zaksie wszechstronności ż poprzedniego sezonu Bednorza, ale już i tak dziś było lepiej, bo nie psuł tylu zagrywek i nawet coś w bloku się pojawiło. Ogólnie byłem pewien przed meczem że JW nas rozsmaruje organizacją gry, a tu mała niespodzianka. Niby wizualnie była widoczna przewaga, ale jest takie odczucie, że jeśli zdrowie pozwoli w drugiej części sezonu mamy szanse złapać się od walki o MP i LM.

Zacięte sety i mogły się rozegrać w końcówkach na dwie strony przy kończących atakach . Jest widoczna poprawa w każdym elemencie Zaksy i Chitigoi w przyjęciu i ilości obron , bo w atakować to potrafi ,tym bardziej jego drugi mecz po kontuzji.
Zaksa taką grą będzie piąć się w górę tabeli i nawet będzie szansa na 5 miejsce na koniec rundy zasadniczej, a w Play Off już drużyna pójdzie na całość po wielkich kłopotach zdrowotnych, będzie Śliwka, Smith.
W przyszłym tygodniu zapieczętować awans Zaksy z grupy Ligi Mistrzów do dalszych faz tych rozgrywek.
Za dzisiejszy mecz trzeba wszystkich pochwalić.

[Diomedea]

Alez przeczytali Drzyzge przy tej wystawie na prawe.

A z rozwazan o skladach i niezlych przyjmujacych do wziecia Orczyk nam wypadl. Choc moze juz byl w tym bardzo dobrym polskim przyjeciu w Olsztynie?

Troche nie grzeszy dokladnoscia Droszynski w ostatnich akcjach.

[ZorKK]

Parę słów po meczu w Kędzierzynie.
Nie wiem jak odbiór zachowań zawodników Zaksy na hali, ale z perspektywy telewizora widać było wreszcie że im zależy, że dają maksa co teraz mogą, i że pomimo braków kadrowych można walczyć z Jastrzębiami na styk. Do wygrania brakło Davida i niestety Łukasza. Zwierzu był na boisku,ale ja odebrałem dzisiaj go tak, że.... Po pierwsze widać, że nie zależy mu tak jak reszcie zawodników w tych koszulkach co on. Przy cieszynkach większość czasu jakby obok drużyny, czasem wymieniony uśmiech z Bartkiem Bednorzem i to tyle. Nawet przy swoich atakach bez radości, jakiś przygaszony. Po drugie widać, że widzi to drużyna, widzi to przede wszystkim Marcin Janusz, który w ważniejszych momentach unikał grania do Łukasza, choć czasami aż kłuło w oczy że powinno iść do Zwierza. Widzi to też Grbić, że rozgrywający stracił zaufanie do swojego atakującego, i tutaj widzę największy problem z perspektywy kadry.
Jak Kaczmarek się nie ogarnie, jak nie zacznie być z zespołem na 100%, to nie musi ale może mieć to wpływ na decyzję Nicoli.
Że Łukasz Kaczmarek to świetny zawodnik to paradoksalnie pokazał to ten mecz, gdzie przy zaangażowaniu może na 60-70%, dla mnie był lepszym zawodnikiem niż swój vis a vis(nie patrzyłem jak to wygląda w cyferkach, ale takie po prostu subiektywne odczucie). W Łukaszu Kaczmarku musi być 100% łukasza Kaczmarka, z bezczelnymi uśmiechami, z prowokacjami do drużyny przeciwnej, z nerwami na sędziego... z emocjami które nim targają przez całe spotkanie, wtedy może nawet ociera się o najlepszego siatkarza świata, tylko to musi być z drużyną a nie obok niej.
Dletego przykro patrzeć na takiego bezjajecznego Łukasza Kaczmarka jakiego dziś dostałem.
Nie wiem może ten format się wyczerpał, może przygoda Łukasza z Zaksą dobiegła końca, może jest konflikt na linii z prezesem, ale po tylu wspaniałych latach i sukcesach, takim wysiłku w to włożonym, głupio by było zostawić po sobie wrażenie takie jak dostają kibice w Kędzierzynie w ostatnich spotkaniach.
Jeśli ma być w tym sezonie jakiś last dance, to Łukasz nie może stać pod ścianą i patrzeć jak reszta tańczy, bo po prostu bez niego( w pełni zaangażowanego), po prostu mylą co parę taktów kroki, zwłaszcza, że ciągle kogoś komuś do pary brakuje;).
Widać po zespole, że wraca dynamika, wraca radość z grania, wraca zaangażowanie, jak wróci Olek i David to naprawdę dużo można jeszcze wygrać, tylko Łukasz też musi wrócić do dawania 100% Zwierza.
Gratki dla obu ekip za fajny mecz i pozdrawiam wszystkich czytających forum, również tych co tak jak ja czytają regularnie, ale piszą raz na kilka lat, dopiero jak się coś w nich przeleje

[MAG siatki]

No cóż JW w najmocniejszym składzie musiał się nieźle natrudzić, żeby wygrać z ZAKSĄ bez Olka, bez Davida Smitha, ze słabym Zwierzem i jeszcze słabszym Bednim oraz mizernym środkiem. Jest więc jakiś promyk nadziei, że jak te WYRWY zostaną wreszcie zasypane, to mogą w play offach zamieszać bez względu na to z kim przyjdzie im zagrać

[Pawel9221]

No cóż JW w najmocniejszym składzie musiał się nieźle natrudzić, żeby wygrać z ZAKSĄ bez Olka, bez Davida Smitha, ze słabym Zwierzem i jeszcze słabszym Bednim oraz mizernym środkiem. Jest więc jakiś promyk nadziei, że jak te WYRWY zostaną wreszcie zasypane, to mogą w play offach zamieszać bez względu na to z kim przyjdzie im zagrać

Nie rozumiem co to jest za argument ze slabym Kaczmarkiem i slabym Bednorzem? W 2 strone mozna tez tak napisac, JW wygrywa z Zaksa mimo totalnego sabotazu Szymury oraz utrudniajacego zycia Toniuttiemu.
Brak Olka czy Smitha ok, zobaczymy jak wroca na playoffy, o ile Zaksa sie do nich dostanie, to z 8 albo 7 miejsca trafia albo na JW albo Warszawe/Zawiercie i tam rozumiem tez bedzie szukanie usprawiedliwien, nie no gdybysmy byli zdrowi caly sezon to bysmy wygrali. Nie slyszalem takich narzekann wiecznych w JW gdy im wypadali gracze w 2021 zdaje sie jeden po drugim gdy najgorzej przeszli system kwarantan covidu czy zwyklych kontuzji

[MAG siatki]

No cóż JW w najmocniejszym składzie musiał się nieźle natrudzić, żeby wygrać z ZAKSĄ bez Olka, bez Davida Smitha, ze słabym Zwierzem i jeszcze słabszym Bednim oraz mizernym środkiem. Jest więc jakiś promyk nadziei, że jak te WYRWY zostaną wreszcie zasypane, to mogą w play offach zamieszać bez względu na to z kim przyjdzie im zagrać

Nie rozumiem co to jest za argument ze slabym Kaczmarkiem i slabym Bednorzem? W 2 strone mozna tez tak napisac, JW wygrywa z Zaksa mimo totalnego sabotazu Szymury oraz utrudniajacego zycia Toniuttiemu.
Brak Olka czy Smitha ok, zobaczymy jak wroca na playoffy, o ile Zaksa sie do nich dostanie, to z 8 albo 7 miejsca trafia albo na JW albo Warszawe/Zawiercie i tam rozumiem tez bedzie szukanie usprawiedliwien, nie no gdybysmy byli zdrowi caly sezon to bysmy wygrali. Nie slyszalem takich narzekann wiecznych w JW gdy im wypadali gracze w 2021 zdaje sie jeden po drugim gdy najgorzej przeszli system kwarantan covidu czy zwyklych kontuzji

Po prostu Zwierzu i Bedni zagrali słabo i każdy kto choć trochę zna się na siatkówce to widział (aczkolwiek obaj zrobili już pewne postępy i to może cieszyć). Takvamowi czy Paszyckiemu też bardzo daleko do Gladyra czy Hubera. Smithowi już nieco bliżej. Takie są fakty. Czy ZAKSA zagra w paly offach? Tego nie wiem, ale jak zagra w pełnym składzie i z lepszą dyspozycją Kaczmarka i Bednorza, to może być jeszcze bardzo ciekawie.

Co do problemów zdrowotnych to żaden klub w historii PlusLigi nie miał takiego szpitala i sanatorium jak ZAKSA ma w tym sezonie i to jest poza wszelką dyskusją. Oczywiście żadnemu zespołowi nie życzę pobicia tego smutnego rekordu, bo to jest koszmar i dla zawodników i dla kibiców.

[KibicSiatki]

No cóż JW w najmocniejszym składzie musiał się nieźle natrudzić, żeby wygrać z ZAKSĄ bez Olka, bez Davida Smitha, ze słabym Zwierzem i jeszcze słabszym Bednim oraz mizernym środkiem. Jest więc jakiś promyk nadziei, że jak te WYRWY zostaną wreszcie zasypane, to mogą w play offach zamieszać bez względu na to z kim przyjdzie im zagrać

Nie rozumiem co to jest za argument ze slabym Kaczmarkiem i slabym Bednorzem? W 2 strone mozna tez tak napisac, JW wygrywa z Zaksa mimo totalnego sabotazu Szymury oraz utrudniajacego zycia Toniuttiemu.
Brak Olka czy Smitha ok, zobaczymy jak wroca na playoffy, o ile Zaksa sie do nich dostanie, to z 8 albo 7 miejsca trafia albo na JW albo Warszawe/Zawiercie i tam rozumiem tez bedzie szukanie usprawiedliwien, nie no gdybysmy byli zdrowi caly sezon to bysmy wygrali. Nie slyszalem takich narzekann wiecznych w JW gdy im wypadali gracze w 2021 zdaje sie jeden po drugim gdy najgorzej przeszli system kwarantan covidu czy zwyklych kontuzji

Po prostu Zwierzu i Bedni zagrali słabo i każdy kto choć trochę zna się na siatkówce to widział (aczkolwiek obaj zrobili już pewne postępy i to może cieszyć). Takvamowi czy Paszyckiemu też bardzo daleko do Gladyra czy Hubera. Smithowi już nieco bliżej. Takie są fakty. Czy ZAKSA zagra w paly offach? Tego nie wiem, ale jak zagra w pełnym składzie i z lepszą dyspozycją Kaczmarka i Bednorza, to może być jeszcze bardzo ciekawie.

Co do problemów zdrowotnych to żaden klub w historii PlusLigi nie miał takiego szpitala i sanatorium jak ZAKSA ma w tym sezonie i to jest poza wszelką dyskusją. Oczywiście żadnemu zespołowi nie życzę pobicia tego smutnego rekordu, bo to jest koszmar i dla zawodników i dla kibiców.

Dzisiaj dobrze zagrali Bednorz i Kaczmarek z poświęceniem, grają dla Zaksy sezon nawet do półmetku nie doszedł wliczając Play Off i jest jeszcze o co grać dla drużyny dla siebie i miejsce na Igrzyska Olimpijskie, nie można ich źle oceniać będąc zawiedzionym, przez pryzmat że mogą odejść po sezonie do innych klubów.

[dyletant]

Co tam się dzieje, że Resovia gra składem Staszewski, Mordyl, Bucki, Louati? Oszczędzanie na Wycieczki, czy taka kumulacja problemów zdrowotnych pierwszego składu? Włączyłem w 3 secie, stąd pytanie.

[zbycho123]

Świetnie mecz Zaksy szkida tylki ze grali z Jastrzębie bo każdy inny klub plus ligi z raja gra by ograli

[Patrol035]

ZAKSA co prawda przegrała, ale w końcu było widać chęć walki. Wynik niby taki sam jak z Zawierciem, ale całkiem inny mecz to był. Naprawdę dobrze się to oglądało. Mecz godny hitu. Jest ten promyk nadziei na lepsze. Zwłaszcza jak wrócą Smith i Śliwka. To powinno być znacznie lepiej. Młody Rumun może 1:1 Śliwki nie zastąpi, ale i tak świetnie sobie radził zważając na przeciwnika. Jestem ciekaw jego dalszych postępów, bo potencjał ogromny. Martwi Bednorz, bo nadal bez formy, może to kwestia jakiegoś urazu.
No i oczywiście gratulacje dla Jastrzębi!

[Diomedea]

Chyba nic. Cebul zszedl "planowo", niewiele pokazal,

Sasak ma ewidentny dolek, kolejny slabszy mecz. Za to Orczyk gra dobrze, Droszynski w decydujacych momentach zle wybral, mogl raz czt 2 wiecej zagrac z Orczykiem.
Urbanowicz slabo w bloku i serwisie. Spokojnie moglby zagrac za niego zaleszczyk, jesli sdrowy/ Mysle, ze wiecej pilek do Orczyka plus Zaleszczyk moglyby dac zwyciestwo Treflowi.

Zobaczymy. Reske Bucki trzyma w grze.

[Arw165]

Co tam się dzieje, że Resovia gra składem Staszewski, Mordyl, Bucki, Louati? Oszczędzanie na Wycieczki, czy taka kumulacja problemów zdrowotnych pierwszego składu? Włączyłem w 3 secie, stąd pytanie.

Z tego co słyszałam Boyer nie gra decyzją trenera, a Kochanowskiego nie ma na hali i wg info z Iksa jest w drodze do prywatnej kliniki z podejrzeniem złamania palca (coś się stało w 1. secie).

[Dejwu]

Pilka od Orczyka dobra czy zła (leciało nad antenką czy czysto)?

Dla mnie czysto

[Diomedea]

Od dolaczenia MW do Trefla duzo mniej zmian robi Juricic.
Az sie prosi, nie w tym meczu, ale z dolem tabeli, ograc Zaleszczyka (w koncu Urbanowicz odchodzi) i dac pograc Nasewiczowi.
MW kolejny negatywny impakt. Oby rozwoj Arka Wlazlego to skompensowal.

Dla mnie sytuacja, patrzac z zewnatrz, wydaje sie troche niezdrowa. Imho pomylil sie prezes, badz podzial obowiazkow jest niewlasciwy.

[MAG siatki]

Nie rozumiem co to jest za argument ze slabym Kaczmarkiem i slabym Bednorzem? W 2 strone mozna tez tak napisac, JW wygrywa z Zaksa mimo totalnego sabotazu Szymury oraz utrudniajacego zycia Toniuttiemu.
Brak Olka czy Smitha ok, zobaczymy jak wroca na playoffy, o ile Zaksa sie do nich dostanie, to z 8 albo 7 miejsca trafia albo na JW albo Warszawe/Zawiercie i tam rozumiem tez bedzie szukanie usprawiedliwien, nie no gdybysmy byli zdrowi caly sezon to bysmy wygrali. Nie slyszalem takich narzekann wiecznych w JW gdy im wypadali gracze w 2021 zdaje sie jeden po drugim gdy najgorzej przeszli system kwarantan covidu czy zwyklych kontuzji

Po prostu Zwierzu i Bedni zagrali słabo i każdy kto choć trochę zna się na siatkówce to widział (aczkolwiek obaj zrobili już pewne postępy i to może cieszyć). Takvamowi czy Paszyckiemu też bardzo daleko do Gladyra czy Hubera. Smithowi już nieco bliżej. Takie są fakty. Czy ZAKSA zagra w paly offach? Tego nie wiem, ale jak zagra w pełnym składzie i z lepszą dyspozycją Kaczmarka i Bednorza, to może być jeszcze bardzo ciekawie.

Co do problemów zdrowotnych to żaden klub w historii PlusLigi nie miał takiego szpitala i sanatorium jak ZAKSA ma w tym sezonie i to jest poza wszelką dyskusją. Oczywiście żadnemu zespołowi nie życzę pobicia tego smutnego rekordu, bo to jest koszmar i dla zawodników i dla kibiców.

Dzisiaj dobrze zagrali Bednorz i Kaczmarek z poświęceniem, grają dla Zaksy sezon nawet do półmetku nie doszedł wliczając Play Off i jest jeszcze o co grać dla drużyny dla siebie i miejsce na Igrzyska Olimpijskie, nie można ich źle oceniać będąc zawiedzionym, przez pryzmat że mogą odejść po sezonie do innych klubów.

Dzisiaj dobrze zagrali Bednorz i Kaczmarek z poświęceniem

Zagrać dobrze, a zagrać z poświęceniem to są odrębne kwestie... Myśmy chyba oglądali dwa różne mecze. Niestety, ale oba filary zawiodły w kluczowych momentach setów. Nawet, gdy bardzo zbliżaliśmy się wynikiem do rywala, to wtedy nasi popełniali zupełnie niepotrzebne i niewymuszone błędy. I to w dużym stopniu zadecydowało o takim, a nie innym wyniku całego spotkania. Szkoda. Gratulacje dla "Ptoków" za wygrany mecz.

[KibicSiatki]

Po prostu Zwierzu i Bedni zagrali słabo i każdy kto choć trochę zna się na siatkówce to widział (aczkolwiek obaj zrobili już pewne postępy i to może cieszyć). Takvamowi czy Paszyckiemu też bardzo daleko do Gladyra czy Hubera. Smithowi już nieco bliżej. Takie są fakty. Czy ZAKSA zagra w paly offach? Tego nie wiem, ale jak zagra w pełnym składzie i z lepszą dyspozycją Kaczmarka i Bednorza, to może być jeszcze bardzo ciekawie.

Co do problemów zdrowotnych to żaden klub w historii PlusLigi nie miał takiego szpitala i sanatorium jak ZAKSA ma w tym sezonie i to jest poza wszelką dyskusją. Oczywiście żadnemu zespołowi nie życzę pobicia tego smutnego rekordu, bo to jest koszmar i dla zawodników i dla kibiców.

Dzisiaj dobrze zagrali Bednorz i Kaczmarek z poświęceniem, grają dla Zaksy sezon nawet do półmetku nie doszedł wliczając Play Off i jest jeszcze o co grać dla drużyny dla siebie i miejsce na Igrzyska Olimpijskie, nie można ich źle oceniać będąc zawiedzionym, przez pryzmat że mogą odejść po sezonie do innych klubów.

Dzisiaj dobrze zagrali Bednorz i Kaczmarek z poświęceniem

Zagrać dobrze, a zagrać z poświęceniem to są odrębne kwestie... Myśmy chyba oglądali dwa różne mecze. Niestety, ale oba filary zawiodły w kluczowych momentach setów. Nawet, gdy bardzo zbliżaliśmy się wynikiem do rywala, to wtedy nasi popełniali zupełnie niepotrzebne i niewymuszone błędy. I to w dużym stopniu zadecydowało o takim, a nie innym wyniku całego spotkania. Szkoda. Gratulacje dla "Ptoków" za wygrany mecz.

Zagrali dobrze zdobyli po 17 punktów przy dużej skuteczności w ataku , zabrakło po jednym dwóch akcjach skończonych w końcówce,zabraklo trochę szczęścia, mieliby lepszą zdobycz punktową indywidualnie , zwycięstwo Zaksy i wtedy oceniać można byłoby ich bardzo dobrze.

[Kicu]

Zagrali dobrze zdobyli po 17 punktów przy dużej skuteczności w ataku , zabrakło po jednym dwóch akcjach skończonych w końcówce,zabraklo trochę szczęścia, mieliby lepszą zdobycz punktową indywidualnie , zwycięstwo Zaksy i wtedy oceniać można byłoby ich bardzo dobrze.

Im dalej w las tym było gorzej i to jest chyba problem. W przeszłości bywało tak, że zawodnicy ZAKS-y zaczynali słabo, ale w trakcie meczu potrafili się odbudować. Kaczmarek potrafił zaczynać z 10-20% skutecznością w ataku po pierwszym secie, a kończył na 50-60%. Teraz jest odwrotnie. Kaczmarek i Bednorz efektywność mają słabiutką. Chitigoi się broni, choć on też słabnie w trakcie meczu, ale chyba głównie dlatego, że go zażynają zagrywką.
Tak czy siak po dzisiejszym meczu promyk nadziei jest. Zobaczymy w kolejnych meczach czy to jednorazowy wyskok czy tendencja wzrostowa. Ostatnio pisałem, że spodziewam się sinusoidy - raz dobry mecz, raz słaby.

Ah, na duży plus zagrywka. Ostatnio hejtowałem, że ZAKSA na własnej hali psuje na potęgę. Tym razem tylko 10 błędów, więc jest progres!

[buzinga]

Od dolaczenia MW do Trefla duzo mniej zmian robi Juricic.
Az sie prosi, nie w tym meczu, ale z dolem tabeli, ograc Zaleszczyka (w koncu Urbanowicz odchodzi) i dac pograc Nasewiczowi.
MW kolejny negatywny impakt. Oby rozwoj Arka Wlazlego to skompensowal.

Dla mnie sytuacja, patrzac z zewnatrz, wydaje sie troche niezdrowa. Imho pomylil sie prezes, badz podzial obowiazkow jest niewlasciwy.

Młody Wlazły urósł ostatnio? Pamiętam, że na ostatnich MP Młodzików podawali mu 188 i raczej tyle miał. Wiadomo, że miał 14 lat także przez rok mógł/powinien coś podskoczyć wzrostowo, bo ocena skali talentu niestety będzie się pokrywać z parametrami fizycznymi. Fajnie jakby złapał z 196 przy motoryce swojego ojca to będzie dawać dobre perspektywy do gry na wysokim poziomie.

[Szary Wilk]

Defalco chyba już myślami jest poza Rzeszowem, bo wyhamował wyraźnie w tym sezonie.

Ciekaw jestem, czy Nasewicz dostanie w końcu swoją szansę. Sasak nie gra źle, ale nie jest za bardzo skuteczny, zwłaszcza od kilku meczów. Byłem dziś na hali i wizualnie wyglądało to całkiem okej, bo dostawał dużo trudnych piłek, ale jednak od dłuższego czasu gra na na jakieś 40 % w ataku. Jak atakujący dostaje +30 piłek i robi z tego atakiem 12-13 punktów, to jednak średnio. Początek miał wręcz piorunujący, a teraz im dalej w las, tym skuteczność spada.

[WysokiPortorykanczyk]

Defalco chyba już myślami jest poza Rzeszowem, bo wyhamował wyraźnie

On nie wypadł niedawno przez problemy z plecami?

[buzinga]

Defalco chyba już myślami jest poza Rzeszowem, bo wyhamował wyraźnie w tym sezonie.

Ciekaw jestem, czy Nasewicz dostanie w końcu swoją szansę. Sasak nie gra źle, ale nie jest za bardzo skuteczny, zwłaszcza od kilku meczów. Byłem dziś na hali i wizualnie wyglądało to całkiem okej, bo dostawał dużo trudnych piłek, ale jednak od dłuższego czasu gra na na jakieś 40 % w ataku. Jak atakujący dostaje +30 piłek i robi z tego atakiem 12-13 punktów, to jednak średnio. Początek miał wręcz piorunujący, a teraz im dalej w las, tym skuteczność spada.

Cały Gdańsk lekko wyhamował. Urbanowicz już tak nie tłucze na zagrywce, Sawicki przycina się w ataku, Droszyński czasami gubi tempo. Mają wyraźny dołek formy. Naszewicz raczej w tym sezonie nie pogra za dużo. W następnym po odejściu Sasaka do LUKu będzie jedynką, bo w sumie na kogo oni mogą postawić? Trefl fajny zespół jakby znalazło się jeszcze 3-4 w Pluslidze, które ogrywałyby młodych na podobnym poziomie byłoby bardzo przyjemnie.

[Diomedea]

Defalco chyba już myślami jest poza Rzeszowem, bo wyhamował wyraźnie w tym sezonie.

Ciekaw jestem, czy Nasewicz dostanie w końcu swoją szansę. Sasak nie gra źle, ale nie jest za bardzo skuteczny, zwłaszcza od kilku meczów. Byłem dziś na hali i wizualnie wyglądało to całkiem okej, bo dostawał dużo trudnych piłek, ale jednak od dłuższego czasu gra na na jakieś 40 % w ataku. Jak atakujący dostaje +30 piłek i robi z tego atakiem 12-13 punktów, to jednak średnio. Początek miał wręcz piorunujący, a teraz im dalej w las, tym skuteczność spada.

Dlatego napisalam, ze powinien dostac moment odpoczynku na ogarniecie. A Nasewicz ten moment na pogranie.
I podejrzewam, ze MW jest betonem i doradza niewprowadzanie zmian w skladzie podstawowym, bo jednak od objecia przez niego funkcji jest ich znacznie mniej w trakcie spotkan.
Niby jest doradca, na mecze jezdzi, jest w ekipie meczowej-zakres obowiazkow i uparwnien??? "Koordynator przygotowania psychologicznego", a w klubie jest takze zatrudniony psycholog. troche duzo tych grzybkow w barszczu.

Czy Arek urosl to nie wiem. On stope mial duza, ale wiesz, to jak pies z grubymi lapami . Moze byc niewysoki facet z bardzo duza stopa i tyle.
Semeniukowe 194 pewnie by mu wystarczylo, ma niezla winde. 196 to juz by bylo super. Na zdjeciach z niedawnego zgrupowania U14/15 wyglada na ok 10 -12cm mniej niz Potempa, czyli bez wiekszych zmian (Potempa ma 200cm).

[mmb]

Niestety palec u Kochana złamany

[Orzi]

No cóż JW w najmocniejszym składzie musiał się nieźle natrudzić, żeby wygrać z ZAKSĄ bez Olka, bez Davida Smitha, ze słabym Zwierzem i jeszcze słabszym Bednim oraz mizernym środkiem. Jest więc jakiś promyk nadziei, że jak te WYRWY zostaną wreszcie zasypane, to mogą w play offach zamieszać bez względu na to z kim przyjdzie im zagrać

A może też się skończyć tak jak w zeszłorocznym finale. JW ewidentnie dzisiaj nie dojechało.

[TommyLeeJones]

MW kolejny negatywny impakt. Oby rozwoj Arka Wlazlego to skompensowal.

Moniko, szanuję Twoje zdanie ale to bardzo mocna teza nie poparta choćby najsłabszym dowodem. Byłoby skrajną patologią, gdyby Mariusz jako psycholog ekipy miał wpływ na decyzje personalne Juricicia jako trenera. Po prostu nie.

I podejrzewam, ze MW jest betonem i doradza niewprowadzanie zmian w skladzie podstawowym, bo jednak od objecia przez niego funkcji jest ich znacznie mniej w trakcie spotkan.

Choćby ślad dowodu, bo ponownie jedziesz po bandzie bez pokrycia. Nie jestem tutaj niczyim adwokatem ale żaden szanujący się trener nie dopuściłby do sytuacji, w której psycholog ekipy mieszałby mu w garnku.

Co do obu spotkań:
1. ZAKSA powoli wraca do siebie. Powoli, co jest całkiem zrozumiałe zważywszy na skalę kontuzji. Pomijam tutaj pierdyliard idiotycznych postów wylanych na forum o K-K, przerzedzonych nielicznymi głosami rozsądku, tj. po pierwsze była masa kontuzji i nie mogli normalnie grać ani trenować, po drugie ile jesteś kontuzjowany, tyle dochodzisz do formy więc Kędzierzynianie po tym jak sklecili w miarę zdrowy skład, mozolnie odbudowują formę i grę. Dojdzie Olek, filar ekipy, ścisła czołówka na świecie i będą niesamowicie groźni. Odchodzą im 3 spotkania z PP więc nabiorą nieco niutów momentu. A że są czempionami, jeszcze zamieszają. Za to o JW bym się nieco martwił, odejście Clevenot i Boyer boli. I może zaboleć jeszcze mocniej gdy przyjdzie do rozstrzygnięć. Samym Fornalem na wysokiej będzie im trudno ugrać konkrety. Oczywiście JW ma bezpieczną pozycję w tabeli, mogli wrzucić nieco siłki, czas pokaże.

2. Trefl - RR. Lwy bez wielkiego pazura ale czyż nie gra się jak przeciwnik pozwala? Mają 3 punkty i to dość pewnie. Za to dziwi mnie jak bardzo cała polska siatkówka przeszła do porządku dziennego nad tym, że najbogatszy klub w Polsce, Resovia, notorycznie się kompromituje, gdy przychodzi poważny przeciwnik. Jest kupa dyskusji o tym jak "niecne" JW kopiuje K-K i wybiera im ludzi, a nikt nie patrzy, że RR wyciąga kogo chce od kogo chce. Jak Boyer i Bucki błysnęli w JW, to cyk-fik-pach i są w pasiakach. Zator z Kochanem wymiatają w K-K? Są już na Podkarpaciu. De Falco w AZS? Dajemy mu taką przebitkę, że przybiega w podskokach i NIKT nie ma prawa rzucić porównywalnej oferty. Jakby ułożyć finansowy łańcuch pokarmowy, Rzeszowianie byliby na szczycie. I od wielu, wielu lat konsekwentnie się kompromitują. Grają piach, są wręcz żałośni w swoim bogactwie. Są istnym Midasem, zmieniają wszystko w złoto, tylko zapominają, że złote nogi są ciężkie i nie niosą. Z wielkich graczy robią jedynie głośne nazwiska, jest mi po prostu ich żal, niczym żal jest otyłego, który zginął od przejedzenia. Żal litościwy.

[Diomedea]

Napisalam-podejrzewam.
Liczba zmian, czestosc wchodzenia mlodszych graczy moze to potwierdzic na koniec sezonu, moze nie.
Zmiana zalezy od wielu czynnikow-gorszej formy danego dnia, gorszego okresu, innnej koncepcji gry i dopasowania pod konkretna sytuacje boiskowa.
Niemniej jak sie wprowadza nowych graczy, wlasnych wychowankow, to ich rola powinna byc rosnaca w kazdym sezonie, szczegolnie przy tym samym trenerze.

Sprawdzam - coz jak dotad wyglada, ze jest wiecej Zaleszczyka i ciut wiecej Nasewicza. Moze nie mam racji i to moje obawy o kolejne ukiszenie zdolnych na lawkach. Jak do tej pory (15 kolejka) Nasevich zagral tylko jeden mecz- z Czarnymi, na wiekszym wolumenie ataku. W zeszlym roku zagral jeden- z JW. Imho wzrost taki malo rzucajacy sie w oczy, biorac pod uwage, ze w miedzyczasie nie tylko dojrzal fizycznie i siatkarsko ale i zmienil licencje na polska, oraz pewnie jest kandydatem na jedynke na ataku za rok.


Drobne doprecyzowanie-tam jest psychog psycholog i Mariusz jako koordynator przygotowania psychologicznego. Nominalny psycholog (Pani Psycholog, czy psycholozka jak kto woli) z zespolem nie jezdzi. Wiec najwyrazniej jej rola jest bardziej, jak to nazwac-zakulisowa? teoretyczna?
A rola MW dosyc niesprecyzowana.

BTW-Mariusz bywa regularnie na meczach swojego syna i zachowuje daleko idaca powsciagliwosc, ogranicza sie do roli dyskretnego kibica. Sam Arek tez sie zachowuje normalnie, bez sladu szpanu, czy arogancji. Co najwyzej wieksze skupienie i troche dystansu gdy wchodzi pomoc starszym kolegom. Zadnego pchania sie na pierwszy plan. Przeciwienstwo (w pozytywnym sensie) zachowan mlodego niegdys Kacpra, jak byl w podobnym wieku.

A o Resce bylo pisane juz tyle razy, ze moze wszystkim sie znudzilo. Od tak od czasu do czasu jakis zarcik, gdy ktoras z gwiazd innej druzyny zaczyna grac slabiej bo najwyrazniej bedzie sie przenosic do Rzeszowa.
Zreszta mozna to traktowac jako np dowod nadmiernej pewnosci siebie? Wierza, ze dadza rade szarpnac medal nawet z nizszej pozycji?
W kazdym razie w oczy rzucil sie bardzo zadowolony usmiech schodzacego z boiska Fabiana. Tak pod koniec trzeciego seta, jak jeszcze szlo na 3:0 dla Gdanska.
Pisalam, ze warto zatrzymac Fabiana bo daje przyzwoita jakosc i polski paszport. Po tym objawie zadowolenia zaczynam myslec inaczej.

[landka]

Gdańsk zrobił to, czego nie potrafił w ostatniej kolejce Lublin - domknął mecz i zgarnął 3 punkty. Dzisiaj walka o ostatnie miejsce w PP, co prawda LUK ma łatwiejszego przeciwnika niż Nysa, ale nie zdziwi mnie jak znowu wtopią.