Podsumowanie sezonu PlusLigi 2023/2024

kamil1999
Posty: 5568
Rejestracja: 19 sie 2018, o 09:10
Płeć: M
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie

Podsumowanie sezonu PlusLigi 2023/2024

Post autor: kamil1999 »

Sezon się zakończył, więc myślę, że czas by było na jakieś małe podsumowanie.
Runda zasadnicza została jak mało kiedy bardzo dobrze odzwierciedlona w PO.
Były 3 zespoły silniejsze od reszty i te właśnie zespoły zdobyły medale MP.
Ciekawe też to, że właściwie każdy zespół z tych liczących się coś wygrał. JW wygrało MP. Zawiercie PP, Zaksa SP, Resovia PC a Warszawa CC. Sorki, że skrótami, ale raczej łatwe do rozszyfrowania.
Co do poszczególnych drużyn to wymienię w kolejności takiej w jakiej ich typowałem przed sezonem.

1.Zawiercie- tak na przekór typowałem ich do pierwszego meiejsca bo coś czułem, że sezon kadrowy mocno zmęczy zawodników Zaksy. Do tego zespół wydawał się kompletny no i potwierdzili moje prognozy. Właściwie każdy z zawodników na plus. Kwolek większą część SZ miał słaby, ale w PO dźwignął. Clevenot z Butrynem odwrotnie, ale ciężko nie docenić jak równą i dobrą formę prezentowali przez cały sezon. Perry po słabym początku wrócił do formy z poprzedniego sezonu a Tavares w końcu rozgrywał choć na końcu to i jego dopadłą zadyszka. To rozegranie w finałach momentami naprawdę słabe.

2.Zaksa- co miało paść to już padło. Niesamowity pech drużyny z tymi kontuzjami. W ciężkich momentach kibice też nie pomogli oskarżając miast dopingując swych zawodników. Poza Shojim i może Bednorzem wszyscy na minus. Chitigoi na plus.

3.Resovia Rzeszów- wydawała się mocniejsza na papierze niż w zeszłym sezonie i taka była. Miała swój moment gdzie mogła wejść nawet do finału MP. Na plus kolejny top sezon DeFalco(choć słabszy w PO), Boyer, Kochan, Zator a na minus Cebulj, Drzyzga i właściwie tyle. Louati swoje dołożył. Potwierdzili więc moje prognozy.

4.JW- na ogromny plus. Nie doceniłem impaktu bloku Huber-Patry-Fornal ani impaktu Mendeza. Myślałem, że ciężko będzie im nawiązać walkę z Zaksą i Zawierciem a jak się okazało to się myliłem i to grubo. Na plus Fornal, Patry, Popiwczak, który rozegrał lepszy sezon niż ostatnio i na ogromny plus Toniutti, który znów lśnił w tym sezonie. Huber to plus poza skalą. Szymura i Sedlacek na minus. Po obu więcej się spodziewałem. A i Jurek Gładyr na plus. Znów najlepiej trafił z formą na najważniejsze mecze. Dalej top zawodnik, choć Huber poza konkurencją.

5.Warszawa- nie doceniłem. Super równa forma przez cały sezon. Każdy na plus może poza Tiliem, który zagrał słabszy sezon, choć w ważnych momentach dźwignął. Ogromny plus Semeniuk po którym wiele się nie spodziewałem a który zagrał super sezon.

6.Nysa- Mniej więcej to co można było się spodziewać. Trochę stagnacja Gierżota niestety. Na plus Kapica. Reszta zgodnie z oczekiwaniami.

7.Olsztyn- nie przekonywał mnie ten skład no i sezon potwierdził moje obawy. Alan i Karlitzek zgodnie z oczekiwaniami. Jakubiszak na dwa plusy. Libero też. Reszta minus. Może malutki plusik za potencjał dla Armoy. To co stało się z Szerszeniem to spory minus dla zespołu.

8.LUK Lublin- zaskoczyli mnie na plus. Oczekiwałem dobrej gry od Ferreiry. Być może od Malinowskiego też. A to Schulz z Brandem ciągnęli wózek. Do tego ten zespół zdecydowanie dobrze się oglądało. W tych drużynowych elementach mocni. Pokonanie Resovii w PP to spory plus.

9.Trefl Gdańsk- Regularnie mnie zaskakują in plus i mógłbym w końcu w tych przewidywaniach ich umieścić wyżej, ale argument odwołujący się do poprzednich sezonów i poprzednich składów wydaje się nie merytoryczny. Więc zaskoczyli mnie w sumie tego nie robiąc:) Nasewicz zastąpił fajnie Bołądzia. No i Sasak przez pierwszą część sezonu też. Koyka, Nasewicz in plus, Sawicki zgodnie z oczekiwaniami, Urbanowicz i Martinez bez progresu.

10.Cuprum Lubin- muszę przyznać, że w graniu poniżej potencjału są dość regularni. Berger gdy mógł grać to grał ok. Hanes i Kwasowski spory krok do tyłu. Ferens powtórzył tragiczny sezon. Kubicki mało gry i brak progresu. Pietraszko zgodnie z oczekiwaniami. Całościowo zawód i Rusek zdecydowanie się nie sprawdził.

11.PGE Skra- zagrali to co można się było spodziewać. Na plus Konar, na minus Lipiński i tyle. Lemański bardzo dobrze, ale tego akurat po nim oczekiwałem. Na delikatny minus Diez bo też fajerwerków się nie spodziewałem, ale jemu to nawet do solidności trochę brakowało.

12.Ślepsk Suwałki- chyba na minus, choć przed sezonem nie wyglądali na drużynę walczącą od PO, więc dlatego chyba. Stern nawet nie taki słaby jak myślałem, ale nie pasujący do Halaby. Halaba minus, Sanchez minus, środek duży minus. Filipiak zgodnie z oczekiwaniami co w tak mizernym sezonie daje plus bo nie łatwo grać dobrze gdy każdy gra słabo.

13.Lwów- spodziewałem się, że będą silniejsi i byli, ale tego, że do walki o PO się włączą to w sumie nie spodziewałem się. Na ogromny plus Kovalov. Równie duży Gueye. Na plus Petrovs. Na minus Tupczyj i na ogromny minus Palonsky.

14.GKS Katowice- zgodnie z oczekiwaniami. Na duży plus Vasina. Inni raczej zgodnie z oczekiwaniami. Po Adamczyku w sumie może więcej oczekiwałem. Kozub nie dał rady, ale nie spodziewałem się ,że da.

15.Norwid- Ponownie to co się spodziewałem. Minus za drugą część sezonu gdzie Kogut opadł z sił. Reszta zgodnie z oczekiwaniami.

16.Radom- zgodnie z oczekiwaniami. Zespół na spadek, który zarazem drugim Bielskiem bądź Będzinem nie był. Za Kantora plus. Za Meljanaca też. Fajnie jeśli zostanie w 1 lidze z nimi.

Jeszcze wybiorę w sumie najlepszą drużynę oraz rozczarowania.

Najlepsza drużyna:
Fornal(wszechstronny, top w każdym elemencie)
Szalpuk(bo Kwolek zasadniczą miałza słabą a Clevenot czy DeFalco za bardzo w PO nawalili)
Toniutti(super sezon, najlepszy rozgrywający)
Bołądź(słabe mecze z Zawierciem, ale w sezonie poza konkurencją)
Huber(podobnie jka Bołądź poza konkurencją. Właściwie mocniej poza konkurencją niż Bołądź)
Gładyr(bo razem z Huberem w PO pociągnął a w sezonie grał nieźle)
Hoss(Zawsze byłem sceptykiem, ale zamknął mi gębę)

Największe rozczarowania po pozycji:
Palonsky(szkoda gadać, zawodnik po takim okresie gry przychodził, że wydawał się za dobry na Lwów a w rzeczywistości ciągnął mocno zespół w dół)
Śliwka(tu wiadomo, że winna kontuzja)
Tuaniga(tu naprawdę był potencjał, ale zawodnik zalicza regularny regres. Trzymam za niego kciuki by wrócił z formą)
Kaczmarek(co tu dużo tłumaczyć)
Lisinać(podobno niektórzy dalej czekają na jego debiut w obecnym sezonie)
Gallego(Na co to komu i dlaczego)
Kamil Szymura(trochę zahamowany rozwój)

Zachęcam byście też podzielili się swoimi podsumowaniami. Oczywiście w dowolnej formie
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2024, o 22:10 przez kamil1999, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Simao
Posty: 2779
Rejestracja: 7 maja 2015, o 18:35
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Podsumowanie sezonu PlusLigi 2023/2024

Post autor: Simao »

@kamil1999, odniose się do Twojej oceny Rafała Szymury. Przecież przed sezonem to Sedlacek miał być podstawowym graczem w Jastrzębiu... Tak zresztą uważało dużo osób, oczywiście ja byłem innego zdania. Moim zdaniem był to transfer w stylu Vasina w Resovii na kolejny sezon. Tzn. błąd transferowy. Szymura miał być graczem ewentualnie do rotacji. W dużej mierze przyczynił się do sukcesu JW, podobnie może być w finale LM. Były mecze, gdzie prezentował się nawet lepiej niż Fornal. Nie rozumiem tego, jak Ty jako kibic JW możesz deprecjonować wartość Szymury. Gracz, który przed sezonem nie był nawet przewidywany jako ten podstawowym przez dużą część ludzi. Życie zweryfikowało, został kluczowym graczem JW. Teraz jest przed wami duża szansa na historyczny sukces klubu, jakim będzie wygranie LM. Rafał będzie kluczowym graczem w tym meczu. Moim zdaniem sezon Szymury jak najbardziej na plus. Uważam, że to jeden z graczy, który najbardziej pozytywnie zaskoczył w tym sezonie. Ciągle w cieniu i niedoceniany. Okazuje się, że nawet wśród własnych kibiców. Wielka strata dla JW, to odejście Patry. Przed Kaczmarkiem duże wyzwanie, aby godnie go zastąpić.
Oceniając cały sezon z klubów moim zdaniem najbardziej na plus LUK. Nieczęsto się to zdarza, ale zgadzam się w tej kwestii z Bednarukiem. ZAKSA, mieli poważne problemy zdrowotne, całkowicie zepsuły im sezon, losowe sytuacje wpłynęły na najgorszy wynik klubu w historii. W kolejnym sezonie może być tylko lepiej w przypadku ZAKSY. Liczyłem na powtórzenie wyniku Resovii, przynajmniej ten brązowy medal, ale trudno... Były też problemy zdrowotne, pechowa kontuzja Boyer, to znacznie wpłynęło na końcowy wynik. Nie sądziłem, że Projekt zakończy sezon medalem. Też zaskoczenie na plus. Dobry sezon dla tego klubu. Pisałem to już w wątku AZS Olsztyn, więcej spodziewałem się po tym klubie. Jednak przy założeniu, że nie mieliby problemów zdrowotnych. Jednak potencjału na lepszy wynik niż LUK-u raczej nie było. Zobaczymy, czy po zmianie trenera w przyszłym sezonie Trefl zrobi wynik lepszy niż teoretycznie wskazywałby na to potencjał. Tak jak to od kilku sezonów ma to miejsce. Reszta klubów tak jak się spodziewałem. Cieszę się, że klub z Częstochowy utrzymał się w lidze. Jednocześnie żal mi klubu z Radomia, drugą część sezonu grali już na poziomie zbliżonym do swojego potencjału. Za późno doszło do zmiany trenera w Radomiu. Ostatecznie zakończyli na ostatnim miejscu, ale wstydu nie było jak w przypadku BBTS we wcześniejszym sezonie. Z całym szacunkiem dla tego klubu. Chyba lepiej stałoby się, gdyby to np. Lubin spadł z ligi. Ostatnimi czasy ten klub ciągle notuje regres. Po tym jak trenerem został Rusek. W tym klubie wypromowało się dużo fajnych graczy. Potrafili zrobić fajne transfery, ściągnąć ciekawych graczy z zagranicy. Ciekawe jak zakończy się ta sytuacja i czy dojedzie do tej fuzji klubu z Lubina i Gorzowa.
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2024, o 21:57 przez Simao, łącznie zmieniany 1 raz.
astronauta
Posty: 2918
Rejestracja: 24 sie 2011, o 12:11
Płeć: M

Re: Podsumowanie sezonu PlusLigi 2023/2024

Post autor: astronauta »

Szymura na minus? Serio? Toż on nam wejście do finału i pół mistrzostwa załatwił swoją grą. Zobacz jeszcze raz końcówkę seta numer 4 w meczu numer 2 z Resovią. I pierwszy mecz w Zawierciu. Zatęsknimy za nim. W ogóle dziwne, że odchodzą ci, którzy w PO zagrali chyba najlepiej i dźwignęli presję w trudnych momentach.
Zwycięzca Typera Rio 2016 i Typera 2022/2023. Lider tabeli wszechczasów Typera.
Zdobywca medalu z buraka w Typerze +Ligi 2015/2016, 2018/2019, 2023/2024 i ziemniaka 2016/2017.
Awatar użytkownika
Simao
Posty: 2779
Rejestracja: 7 maja 2015, o 18:35
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Podsumowanie sezonu PlusLigi 2023/2024

Post autor: Simao »

astronauta pisze: 28 kwie 2024, o 19:55 Szymura na minus? Serio? Toż on nam wejście do finału i pół mistrzostwa załatwił swoją grą. Zobacz jeszcze raz końcówkę seta numer 4 w meczu numer 2 z Resovią. I pierwszy mecz w Zawierciu. Zatęsknimy za nim. W ogóle dziwne, że odchodzą ci, którzy w PO zagrali chyba najlepiej i dźwignęli presję w trudnych momentach.
Zgadzam się, jest to zastanawiające. Jednak to są efekty przeprowadzania transferów przez czołowe kluby często już w grudniu, a niekiedy nawet w listopadzie. Nie zawsze wychodzi to na plus. Kilka klubów w perspektywie czasu może żałować swoich ruchów, jeśli już nie żałuje.
kamil1999
Posty: 5568
Rejestracja: 19 sie 2018, o 09:10
Płeć: M
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie

Re: Podsumowanie sezonu PlusLigi 2023/2024

Post autor: kamil1999 »

Simao pisze: 28 kwie 2024, o 19:41 @kamil1999, odniose się do Twojej oceny Rafała Szymury. Przecież przed sezonem to Sedlacek miał być podstawowym graczem w Jastrzębiu... Tak zresztą uważało dużo osób, oczywiście ja byłem innego zdania. Moim zdaniem był to transfer w stylu Vasina w Resovii na kolejny sezon.
Czemu miał? Kto tak powiedział? Raczej każdy sądził, że to będzie wyrównana para i że o pozycję przyjmującego do Fornala będzie walka. Ja zakładałem co prawda, że mimo wszystko Sedlacek będzie bo Szymura ma problemy z kolanami i nie jest stabilny no, ale to też nie było żadne przekonanie u mnie bo Sedlacek tak jak od początku pisałem jest zawodnikiem za słabym na JW. Trochę tym transferem został skrzywdzony bo dla drużyny walczącej o PO jak Suwałki czy Gdańsk za Martineza to dalej mógłby być fajny zawodnik, ale JW to progi za wysokie. O dwa rozmiary.
No właściwie bardziej pisałem, że się będą uzupełniać i że we dwójkę dadzą radę, ale nie miałem racji. Sedlacek choć te statystyki ma nawet dobre to za mocno falował a Szymura za bardzo odstawał w ataku by móc określić ze sezony mieli udane.
Simao pisze: 28 kwie 2024, o 19:41
W tym klubie wypromowało się dużo fajnych graczy. Potrafili zrobić fajne transfery, ściągnąć ciekawych gracz z zagranicy. Ciekawe jak zakończy się ta sytuacja i czy dojedzie do tej fuzji klubu z Lubina i Gorzowa.
Myślę, że skoro oficjalnie ogłosił to prezes Gorzowa to raczej przyklepane.
astronauta pisze: 28 kwie 2024, o 19:55 Zatęsknimy za nim
To nie wątpię. Ale nie dlatego bo miał super sezon, ale bo jest lepszy niż zawodnicy, którzy go zastępują.
Ale nawet w finałąch z Zawierciem Szymura grał na skutecznościach 40%, 43%, 42%. Bez rewelacji. Mecz z Resovią to pojedyńczy mecz. Nawet w PO zagrał więcej przeciętnych meczów niż dobrych a w skali całego sezonu zagrałna skuteczności 44,98%. Był najsłabszym punktem zespołu. Ja mimo to też bym go zostawił bo swoją wartość i tak ma(szczególnie w 2 linii w defensywie) a nikogo lepszego nie znajdziemy(był podchody pod Lopeza niby z tego co się tu czytało, ale widocznie brakło kasy a poza tym to też niewiadoma bo on w Europie nigdzie nie zagrał wcześniej). Niemniej jeśli wskazać najsłabszy punkt to raczej jego. Zbyt niestabilny był w ofensywie by móc określić jego sezon jako super. W przyjęciu ok, ale też miewał gorsze mecze i od Fornala słabszy. Lubię go bo chłopak z bliskich terenów, ma ciekawy styl ataku, był bardzo fajnym rezerwowym ,ale na dystansie sezonu się nie obronił. Był bardziej przydatny dla drużyny niż Sedlacek (który potrafił nie skończyć żadnego ataku w meczu z Nysą by po jakimś czasie z Lublinem czy Skrą zagrać super zawody, więc niestabilny mocno), ale wciąż najsłabszy w drużynie więc minus.

PS. Zaksa mu z tego co było słychać zaoferowała po prostu lepsze zarobki niż JW. To nie tak, że Prezes Gorol wolał Calre lub El Grauiego i aż tak zacierał na nich ręce by zrezygnować z Szymury, który nie dość, że od obu lepszy to ma polski paszport.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7920
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Podsumowanie sezonu PlusLigi 2023/2024

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Pisałem chyba przed sezonem, że raczej Szymura do szóstki - i nie było to bardzo odkrywcze, bo chyba ktoś z jastrzębskiego otoczenia rzucił, że Szymura był planowany do szóstki. Tak na marginesie.

I Szymura był nierówny w meczach o nic na poziomie rundy zasadniczej etc, ale po raz kolejny dowiózł w playoffach: dobre przyjęcie, mocny blok, 45/29% ataku.

Pkt/set - skuteczność - efektywność
Szymura: 3,3 - 45% - 29%
Clevenot: 2,5 - 43% - 24%
Fornal: 4,0 - 47% - 36%
Kwolek: 4,6 - 52% - 39%
Louati: 3,3 - 46% - 33%
DeFalco: 4,3 - 50% - 34% (nabite na Gdańsku)
Tillie: 3,1 - 37% - 21%
Szalpuk: 3,6 - 43% - 29%

Tak że Szymura w roli OH2 zagrał lepiej od Clevenota i Tillie w playoffach, cichy bohater. No i Louati najlepszy z tych uzupełniających all-rounderów, tak co do wcześniejszej dyskusji.

Toniutti - Patry
Kwolek - Fornal
Huber - Bieniek
Thales

Bo to kolejny sezon, który pokazuje, że rundę zasadniczą trzeba w dużym stopniu ignorować (Trentino, Patry, Kwolek, Warszawa, Clevenot, Resovia- w mniejszym/większym zakresie).
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2024, o 21:21 przez WysokiPortorykanczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
astronauta
Posty: 2918
Rejestracja: 24 sie 2011, o 12:11
Płeć: M

Re: Podsumowanie sezonu PlusLigi 2023/2024

Post autor: astronauta »

@kamil1999
Możesz wrzucać te % ile chcesz. Ale nie ma tu % po 20 punkcie w secie i kończenia arcytrudnych piłek w kluczowych momentach. A to zrobił, i to nie raz. Dla mnie sezon na plus, mimo wszystko. A że słabszy od Fornala? To zarzut? A zapytam kto był lepszy od Fornala w lidze? Nikt na tej pozycji.
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2024, o 21:24 przez astronauta, łącznie zmieniany 1 raz.
Zwycięzca Typera Rio 2016 i Typera 2022/2023. Lider tabeli wszechczasów Typera.
Zdobywca medalu z buraka w Typerze +Ligi 2015/2016, 2018/2019, 2023/2024 i ziemniaka 2016/2017.
Szary Wilk
Posty: 8001
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Podsumowanie sezonu PlusLigi 2023/2024

Post autor: Szary Wilk »

Uprzedziłeś mnie z tematem :D Ja napiszę od siebie tak

Największe zaskoczenie to LUK Lublin, mimo finalnie 5 miejsca, otarli się o półfinał i zagrali naprawdę super sezon, włączając w to wyeliminowanie Resovii z Pucharu Polski.

Największe rozczarowanie rzecz jasna ZAKSA.

Moja 6 sezonu: Toniutti-Patry-Huber,Bieniek-Fornal,Szalpuk-Perry

Kadrowicze na plus: Firlej,Bieniek,Kochanowski,Huber,Fornal,Butryn,Bołądź,Popiwczak,Szalpuk

Kadrowicze na minus: Kaczmarek,Janusz,Śliwka

MVP sezonu: Norbert Huber

Niespodzianka sezonu: Szymon Jakubiszak
Awatar użytkownika
Simao
Posty: 2779
Rejestracja: 7 maja 2015, o 18:35
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Podsumowanie sezonu PlusLigi 2023/2024

Post autor: Simao »

@kamil1999 w przypadku Rafała Szymury tym poważnym znakiem zapytania był właśnie ten aspekt zdrowotny. To, czy wytrzyma pod względem wytrzymałościowym, zdrowotnym trudy całego sezonu. Finalnie okazało się, że tak i był świetnym uzupełnieniem drużyny. Były momenty, gdzie brał ciężar gry na siebie. Kończył wiele trudnych piłek w decydującym momencie jak słusznie zauważył @astronauta. Tego nie uwzględniają statystyki. Fornal również często wygląda przeciętnie w statystykach, ale gra na bardzo dobrej skuteczności w kluczowych momentach i kończy najważniejsze piłki. Nie wszystko można skutecznie zinterpretować opierając się wyłącznie na danych statystycznych, liczbach. W szczególności, gdy odnoszą się one wyłącznie do całości. Nie ma wyodrębnionych np. końcówek setów.

Dla mnie MVP sezonu to Norbert Huber, ilość bloków robi wrażenie. Najlepszy obcokrajowiec to Patry (klasę pokazuje się w najważniejszych meczach).
Bardzo ciężko jest wytypować drużynę sezonu. Zawsze będzie to subiektywne.

Atak: Patry, Bołądz (byłby Butryn, tylko te kluczowe mecze sezonu po prostu słabo).
Rozegranie: Toniutti, Tavares.
Przyjęcie: Fornal, Szalpuk, Kwolek, Szymura.
Środek: Huber, Kochanowski, Bieniek, Lemański.
Libero: Thales, Perry.

Nasza liga jest bez wątpienia jedną z najlepszych na świecie. Patrząc na osiągnięcia naszych klubów w europejskich rozgrywkach, to w obecnym sezonie najlepsza. W obecnej chwili wyżej cenię brązowy medal PlusLigi niż zdobycie Pucharu CEV. Najtrudniejszym rywalem Resovii w tych rozgrywkach było Zawiercie. Nasz finałowy rywal miałby problem z awansem do play-off naszej ligi.
dyletant
Posty: 5104
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: Podsumowanie sezonu PlusLigi 2023/2024

Post autor: dyletant »

To ja też się pokuszę o moje małe dyletanckie podsumowanie

1. JW- tu w zasadzie były 2 obawy. Czy Patry przywiezie formę z Mediolanu czy z Tokio i Czy Sedlacek się odnajdzie w naszej rzeczywistości. O Ile Patry był świetny, tak Chorwata trzeba było jednak zastąpić i bez 2 zdań SZymura ten sezon dźwignął, w zasadzie grając pierwszy sezon jako szóstkowy zawodnik. Pozostałe pozycje to ligowa topka, z potencjałem na klasę światową (Ben, Huber, Fornal, Mendez) więc należało ich liczyć i tak jako faworytów.

2. Zawiercie - wydawali mi się najmocniejsi, najlepiej zbilansowani we wszystkich elementach poza blokiem i w sumie tak było. Gdyby nie niespodziewany zjazd jakościowy Butryna być może ugraliby jeszcze więcej, a przecież i tak mają świetny sezon za sobą (mogą chyba tylko żałować tego CEV). Winiar troszkę jakby dojrzał, ale kadry bym mu nie dawał, niech ćwiczy na Niemcach co zresztą świetnie mu w tym roku wyszło.
3. Warszawa - mieli być mocni i byli. Tak naprawdę nie zagrali ani jednego meczu w pełnym składzie (Lisinac). Miała być duża moc na skrzydłach, mocny blok, zbilansowane przyjęcie za sprawą Tillie i Wojtaszka, oraz dobre granie Firleja. I tu znowu był potencjał na więcej a i tak jest dużo. Rozwalcowanie Monzy oddawało ich prawdziwy potencjał.

4. Resovia - największy paradoks tego sezonu, ekipa, której było bliżej do finału niż do 3ego miejsca. To pokazuje jak nieobliczalna była ta ekipa i jakie były wahania nad jej możliwościami. Wiadomo czego było oczekiwać od Tja, Boyera czy Kochanowskiego, ale ich grę ustabilizował dopiero Louatki, nawet Fabian zaczął wtedy lepiej rozgrywać. Na plus Zatorski, bo odżył. Sądziłem, że Medei wyleci w połowie sezonu, więc tu też spore zaskoczenie.

5. Gdańsk - miał być klasycznym Gdańskiem, bardzo niewygodny do grania, ułożony, ładny dla oka, opierający grę na średnich zawodnikach, którzy wchodzą poziom wyżej. No i był. Na więcej zabrakło chyba jednak trochę star poweru. Na pewno odkrycia sezonu to Nasewicz i Zaleszczyk.

6. LUK - dziwna drużyna, ale pokazująca jaką wartością jest mocna ławka. Być może od strefy medalowej dzielił ich za duży rozmiar buta Komendy. Fajny Brazylijczyk, spełnił pokładane w nim oczekiwania. Nie sądziłem, że po Gdańsku doczekam sięjeszcze jednego sezonu, który pociągnie Schulz.

7. Nysa - Drużyna skomponowana bez przyjęcia i z mniejszym nakładem środkowych w ataku. Mimo to sobie poradzili, bo ten potencjał skrzydeł wystarczył na play off. Gierżota fanem dalej jestem i w niego wierzę, ale chyba za rok musi już zmienić środowisko. Trochę rozczarował Włodarczyk,

8. AZS - Wszystko napisałem o nich w wątku olsztyńskim. Mimo trudności całościowo nie zawiedli, ale podjazdu o wyższe cele nawet nie było, więc łatwiej przełknąć gorycz porażki. To, że ta drużyna miała potencjał pokazują wyniki z czołówką, a to że nie miała prawa grać o nic więcej pokazywały mecze z dołem tabeli. No i mistrzowie przegranych tie breaków. Nawet po jednym z meczów w Lublinie zasugerowałem Sapińskiemu, żeby zagrali na treningu samego tie breaka, żeby pierwszy skład to przełamał :D Szkoda, że WEber nie dał więcej gry Majchrzakowi

9. Skra - za Piechockich były play offy i medale HE HE, a tu drugi rok z rzędu klops. A kto wie czy gdyby nie życiówka Konara i Lemańskiego w pierwszej rundzie to nie okupowaliby strefy spadkowej. Szkoda 2 Nowaków

10. ZAKsa - jak upadać to z wysokiego konia. Drużyna, która budziła nawet tu największe emocje. I tak długo dobrze się trzymali, mając w pewnym momencie urzędnika i asystenta trenera oraz 4 rozgrywających. Na swój sposób niezapomniany sezon i nie do powtórzenia.

Tu mogę mylić kolejność, bo już nie śledziłem:

11. Suwałki - jest klimat do siatkówki w tym mieście, ale chyba nie ma trochę pomysłu. Dziwny środek i drugie przyjęcie, choć drugi Stern mocno się ogarnął a i w pewnym momencie Halaba złapał formę. Sanchez i Czunkiewicz dalej przyjemni do oglądania.

12. Barkom - standardowo nieobliczalna drużyna, na pewno pozytywne zaskoczenie i sportowo w tej lidze dalej się bronią. Potężny Gueye odkryciem sezonu.

13. Lubin - najmniej produktywna drużyna tej ligi. Pusta hala, skład w którym może tylko Berger i Pietraszko wybili się ponad przeciętność a i tak spokojnie się utrzymali. Zakiszenie Kubickiego może mieć fatalne skutki, ale widać chłopakowi to odpowiada, bo idzie tą ścieżką kariery.

14. Katowice - Druga najmniej produktywna drużyna. Gdyby nie świetny Vasina i wzmocnienia w połowie sezonu raczej by się z ligą pożegnali. Do zapomnienia jak co sezon.

15. Częstochowa - wielka siatkówka wróciła do Częstochowy i jak na beniaminka mimo nerwowej końcówki poradzili sobie nadzwyczaj dobrze. W pewnym momencie nawet byli gdzieś blisko play off, wiadomo było że to się tak nie stanie, ale generalnie pozytywne zaskoczenie. Fajny kogut, zwłaszcza w pierwszej rundzie, potem trochę siadł. Dulski pokazał jak dobrze mogą robić wypożyczenia młodym zawodnikom, zamiast mieć "rywalizację" w topowym klubie"

16 - Radom - Szacunek za pogoń, żegnają się honorowo, bo druga runda świetna. Choć w pierwszej prezentowali poziom połowy ligi, ale tej pierwszej. Meljanac wariacik z najśmieszniejszą zagrywką ever, mam nadzieję, że będzie go można jeszcze w tej lidze kiedyś oglądać

Oczywiście największą porażką tej ligi nie jest żadna drużyna, a jej formuła. Na szczęście idziemy w kierunku normalności.

6 sezonu:
Toniutti
Patry
Fornal, Clevenot
Huber, Semeniuk (do momentu kontuzji)
Wojtaszek albo Thales. Mało obu oglądałem, ale cyferki chyba robili dobre.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
ciorny17
Posty: 8553
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Podsumowanie sezonu PlusLigi 2023/2024

Post autor: ciorny17 »

Dobrze, że ten sezon się skończył.

Najcięższy do śledzenia, z dużą ilością dram, sportowo okraszony ciągłymi urazami i raczej takim sobie poziomem sportowym. Nawet finały nie wyglądały za cudownie. Blisko byłoby kompletnego marazmu, ale półfinał JW vs Resovia uratował sportową część tych "play-offów"

Jeszcze co w mojej ocenie utkwiło w pamięć, to nie przypominam sobie, aby były sezony z taką ilością bylejakości i sportowej szarości jak w tym roku. Może nadinterpretuję ze względu na ilość spotkań, których nie dało się śledzić, ale wspominając ten sezon za x lat, to co dobrego powiemy o Lubinie, Katowicach, Częstochowie, Skrze, Nysie czy Zaksie. O ile Kędzierzyn wzbudzał emocje gdzie indziej, to sportowo ten sezon się odbył. Kto z objawień? Zaleszczyk? O Nasewiczu i Dulskim wiedzieliśmy. Serio, bylejaki sezon.

Jeszcze nigdy nie czułem się tak przejedzony siatkówką.
Kłamca.
Adriano
Posty: 597
Rejestracja: 24 lut 2020, o 11:52
Płeć: M

Re: Podsumowanie sezonu PlusLigi 2023/2024

Post autor: Adriano »

Liga nudna jak flaki z olejem. Za dużo w niej byle jakich zespołów. Sezon bez historii. Liga Włoska biła naszą na głowę.
Streeter
Posty: 7326
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Podsumowanie sezonu PlusLigi 2023/2024

Post autor: Streeter »

Adriano pisze: 29 kwie 2024, o 09:15 Liga nudna jak flaki z olejem. Za dużo w niej byle jakich zespołów. Sezon bez historii. Liga Włoska biła naszą na głowę.
Jak widać nawet nie każdy się nadaje na bycie trollem.

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
themiel
Posty: 93
Rejestracja: 1 maja 2017, o 10:22
Płeć: M

Re: Podsumowanie sezonu PlusLigi 2023/2024

Post autor: themiel »

Dokładnie, szczególnie widać to w pucharach.
bono
Posty: 3522
Rejestracja: 17 gru 2011, o 15:10
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn

Re: Podsumowanie sezonu PlusLigi 2023/2024

Post autor: bono »

Co do podsumowania - już w tych postach w zasadzie wszystko zostało powiedziane.
Sezon 2023/2024 mi się kojarzy z kontuzjami, Norbertem - Monsterem i po za pojedyńczymi meczami ze średnim poziomem z zadużą ilością meczy.
W zasadzie tylko w JW nie było żadnych kontuzji - dzięki czemu najlepiej przepracowali cały sezon i utrzymali równą formę -> bo gdyby nie kontuzja Boyera czy niedojechanie Butryna myślę że inny byłby MP.
Ale własnie za to należy pochwalić Jastrzębie, że kolejny sezon grając równo, umieli dowieść pełny skład mając mało rotacji.

I jeszcze muszę się odnieść :)
kamil1999 pisze: 28 kwie 2024, o 21:05
Ale nawet w finałąch z Zawierciem Szymura grał na skutecznościach 40%, 43%, 42%. Bez rewelacji. Mecz z Resovią to pojedyńczy mecz. Nawet w PO zagrał więcej przeciętnych meczów niż dobrych a w skali całego sezonu zagrałna skuteczności 44,98%. Był najsłabszym punktem zespołu :o :o :o
Serio - wyznacznikiem wartości zawodnika są tylko cyferki procentowe w ataku?????
Szymura to najbardziej niedoceniony zawodnik w JW - odchodzi właśnie z tego powodu.
Gość o brudnej roboty czyści śmieci z którymi Fornal by miał większe problemy a to że nie ma cyferek po 50% czy więcej procent wynika z faktu że jest jednym z tych, którzy męczą przeciwnika ponawianiem akcji o blok by skończyć akcję we właściwym momencie.
słupek...wałek...Rejtan....repra...depra...
ciorny17
Posty: 8553
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Podsumowanie sezonu PlusLigi 2023/2024

Post autor: ciorny17 »

bono pisze: 29 kwie 2024, o 09:30 Serio - wyznacznikiem wartości zawodnika są tylko cyferki procentowe w ataku?????
Oczywiście, że nie są.
Kamil, to nie atak w Twoją stronę, ale cyferek można używać jako wygodnego elementu do dyskusji. Jednakże poniekąd popierając, co kamil1999 miał na myśli, Szymura miewa/miewał przestoje w ataku, na piłkach gdzie raczej wywracać się nie powinien. Nie może też być tak, że 3 skończone piłki w końcówkach mają rzutować na odbiór gracza. Rafał zagrał playoffy bardzo dobre, jednak wielokrotnie schodził i był najsłabszym punktem Jastrzębia na skrzydle.
Podobna historia jak z Kwolkiem - kapitalne playoffy, a już nie pamiętamy, że do połowy marca kopał się po czole.
Kłamca.
Awatar użytkownika
uszat1983
Posty: 150
Rejestracja: 30 lis 2023, o 10:32
Płeć: M

Re: Podsumowanie sezonu PlusLigi 2023/2024

Post autor: uszat1983 »

Rafał jest trochę niedocenianym zawodnikiem bo nie jest widowiskowy. Nie skacze 7m do ataku i nie robi potrójnego Rittbergera spadając. Do tego nie skacze jak szympans po każdej akcji robiąc przy tym idiotyczne grymasy w stronę przeciwnika.
Ot chłop gra swoje, czasem lepiej czasem gorzej ale w ogólnym rozumieniu solidnie.
A narracja o jego małej przydatności dobrze wpisuje się w kwestie odejścia.
Michal1983

Chemik’94 Mostostal’97 | BB98-07 |
ptrlnd
Posty: 340
Rejestracja: 20 mar 2021, o 10:13
Płeć: M

Re: Podsumowanie sezonu PlusLigi 2023/2024

Post autor: ptrlnd »

Oglądałem wszystkie mecze Serie A i Plusligi od ćwierćfinałów i jestem zdania, że pod względem poziomu, organizacji meczów, kibiców, atmosfery Włochy to cały czas top, a u nas nudy. Dużą robotę jednak robi mniejsza liga i klasyczne mecze do 3 zwycięstw w PO. PO we Włoszech ma atmosferę święta, zarówno w oprawie meczowej jak i sprzedania tego w tv. Godny poziom to tylko dwumecz Resovii i Jastrzębia, we Włoszech od półfinałow to już była wojna w każdym spotkaniu. W skrócie życzeniowo w kolejnych sezonach mniejsza Plusliga i długie PO do 3 zwycięstw ze specjalną oprawą meczową i w tv.
kamil1999
Posty: 5568
Rejestracja: 19 sie 2018, o 09:10
Płeć: M
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie

Re: Podsumowanie sezonu PlusLigi 2023/2024

Post autor: kamil1999 »

bono pisze: 29 kwie 2024, o 09:30

Serio - wyznacznikiem wartości zawodnika są tylko cyferki procentowe w ataku?????
Szymura to najbardziej niedoceniony zawodnik w JW - odchodzi właśnie z tego powodu.
Gość o brudnej roboty czyści śmieci z którymi Fornal by miał większe problemy a to że nie ma cyferek po 50% czy więcej procent wynika z faktu że jest jednym z tych, którzy męczą przeciwnika ponawianiem akcji o blok by skończyć akcję we właściwym momencie.
Nie i sam raczej zawsze biorę poprawkę na to, że statystyki nie mówią wszystkiego no ale przez cały sezon Szymura męczyłsię w ataku.
Jasne pewnie sporo piłek było nabijanych na blok by powtarzać akcję, ale to samo robił i Fornal i Patry. A najtrudniejsze piłki dostawał i tak Fornal.
W ogóle to panujące jakiś czas temu przekonanie, że Fornal to nie zawodnik na "wysoką" zostało też już swego czasu obalone. Więc z pośród skrzydłowych JW Szymura atakował najmniej przy najsłabszej skuteczności i efektywności. Z przyjęcie JW był też najłatwiejszy do ustrzelenia, choć poza dziwnymi wachnięciami formy dobry. Blokował dobrze, ale daleko mu było z posród skrzydłowych do Fornala czy Patry w tym elemencie. Zagrywał dobrze, ale jego zagrywka nie dawała tyle co ta Patry, Gładyra czy Hubera. Czyli wszystko składa sięna obraz wartościowego zawodnika, który jednak mimo to nie wyróżnił się niczym w zespole. Doceniam go i widzę, że ten mój minus przy nim został źle zrozumiany, ale sportowo to jest taki nasz Louati, który swoją wartość posiada i którego mimo wszystko nie tak łatwo będzie zastąpić w przyszłym sezonie(IMO się nam nie uda), ale ja po prostu po nim oczekiwałem więcej. Tak jak pisałem oczekiwałem, że on i Sedlacek(w założeniu Sedlacek do takiej ligowej klepanki a Szymura na ważniejsze mecze) razem zastąpią Clevenot. Nie zastąpili. I nie ma tu znaczenia jak słąbo zagrał Clevenot w PO w Zawierciu a raczej jak grał sumarycznie w poprzednim sezonie w JW. Grał lepiej niż Szymura. I mi brakowało tej solidnej 3 opcji w ataku przez cały sezon bo Szymura taką nie był.
W finale abstrahując już od tych przeciętnych statystyk to raczej częściej widziałem jak Szymura(z Patrym i Fornalem podobnie) był podbijany przez Perrego, Tavaresa, Butryna czy Kwolka niż jak nabijał na blok i kończył po ponowieniu akcję.
Było to spowodowane oczywiście faktem ciężkiego sezonu oraz dobrej defensywy Zawiercia, ale niemniej to nasz środek był bohaterem finałów. No i Butryn z Clevenotem bo grali słabiej od naszych słabo grających skrzydeł.
Więc reasumując oczekiwałem od Szymury więcej, zwłaszcza w przeciągu sezonu. W PO się nie spalił jak Clevenot czy DeFalco, ale ja podsumowując sezon podsumowuję cały sezon a nie tylko najważniejsze mecze w których się może nie spalił, ale tak dobrze jak Kwolek też nie zagrał. Więc w sumie ciorny uchwycił to co chciałem powiedzieć. Że na dystansie sezonu zagrał za mało bym mu mógł dać plusa. Miewał momenty gdy wchodził właśnie za wspomnianego Clevenot i grał znacznie lepiej niż w tym sezonie i stać go po prostu na więcej niż to co pokazał. Tak samo Sedlacka stać na trochę równiejszą grę niż to co pokazał. Dlatego obaj dla mnie zaskoczeniem in minus. No z uwagi na PO Szymura tylko lekki in minus.
Niemniej Zaksa z niego będzie miała pociechę. Grobelny zresztą też jest w stanie zagrać na fajnym poziomie jak się mu zaufa. Ma potencjał ten skład w Zaksie i nie zdziwię się jeśli gdzieś z drugiego szeregu zaskoczą kibiców. Ten drugi szereg czyli fakt, że nie będą na ustach wszystkich jako faworyci może im pomóc.

Ale by nie było, że mimo zdobycia mistrzostwa marudzę to Patry mocno na plus względem tego co się spodziewałem. Mendez to jednak cudotwórca i Patry w JW w każdym elemencie ścisły top. Zagrał jak Kaczmarek z najlepszych momentów jego kariery. Czapki z głów, ale cóż. Rynek jest taki jaki jest i w momencie podejmowania decyzji Patry bliżej byłdo formy mediolańskiej niż tej z drugiej części sezonu. Trudno przesadnie winić Gorola bo winny raczej jest rynek i fakt, że transfery na następny sezon się przeprowadza jeszcze przed nowym rokiem no i pozostaje liczyć, że Kaczmarek wróci do formy. Myślę, że Mendez go wróci. Jeśli wcześniej tego Grbić nie zrobi. Ale o ile wcześniej transfer Kaczmarka za Patry lub Brehme za Gładyra wyglądał dobrze o tyle teraz te transfery plus transfer Carle/Vicentina za Szymurę wyglądają słabo.
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2024, o 14:06 przez kamil1999, łącznie zmieniany 2 razy.
dyletant
Posty: 5104
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: Podsumowanie sezonu PlusLigi 2023/2024

Post autor: dyletant »

Nie ma co patrzeć za bardzo na cyferki, bo taki Fornal to już słaniał się na nogach w ostatnim meczu.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
landka
Posty: 210
Rejestracja: 18 gru 2021, o 01:55
Płeć: K

Re: Podsumowanie sezonu PlusLigi 2023/2024

Post autor: landka »

Emocje po wczorajszym finale i zakończeniu ligi opadły, więc można na spokojnie podsumować tegoroczne poczynania drużyn. Sezon ad 2023/2024 przechodzi do historii. Czego mogliśmy spodziewać się po sezonie olimpijskim? Mogło być to starcie tytanów, walka zawodników o to, żeby znaleźć się na liście powołanych do Paryża (choć podobno notes Grbicia już dawno zamknięty). Dostaliśmy jednak coś innego. Pół roku to dużo i mało. W tym czasie pasjonował nas kędzierzyński dramat z elementami telenoweli, zmagania drużyn w rozgrywkach międzynarodowych, dopisywanie kolejnych zawodników na listę kontuzjowanych, a wreszcie dramatyczna pogoń Radomia za uratowaniem się ze strefy spadkowej.

Najlepsi z najlepszych:
* Jastrzębski Węgiel - wiele mówić nie trzeba. Obroniony tytuł Mistrza Polski, łącznie trzy złote medale w ciągu ostatnich lat. W tym sezonie znaleźli się w finale wszystkich możliwych rozgrywek. Ostatnie lata spędzili w cieniu wielkiej Zaksy, zawsze porównywani, często krytykowani za "kompleks kędzierzyński", niedojeżdżającego w ważnych meczach Fornala, przeciętnego Toniuttiego, wiekowego Gladyra. Teraz udowodnili już, że należą do ścisłego topu. Właściwie można powiedzieć o nich to wszystko, co jeszcze niedawno padało jako komplement w kierunku Zaksy. Zespołowość, wydobywanie się z kłopotów, świetny system gry. Przejęli pałeczkę po opromienionej sukcesami Zaksie i mogą budować (a właściwie już to robią) własną historię, nie oglądając się na przeciwników.
* Warta Zawiercie - wielki powrót na podium ligi i bilet do LM, dodatkowo Puchar Polski. Bardzo niewygodny zespół, który po utracie Kovacevica zyskał nowe życie. Chyba można już powiedzieć, że Winiarski dobrym trenerem jest. Dostał kredyt zaufania w Warcie i wykorzystał go.
Być może za wcześnie na takie wnioski, ale rywalizacja tych dwóch drużyn może być nową odsłoną zmagań niezapomnianej ery wojen kędzierzyńsko-jastrzębskich i na długo zabetonować zmagania na najwyższym szczeblu.

Upadek legendy: jeśli ktoś spróbuje napisać książkę o historii Zaksy w XXI w., to rozdział z przełomu lat 2023-2024 z pewnością zajmie pokaźną jej część. Bogowie siatkówki w tym sezonie postanowili zesłać na swoich ulubieńców plagę kontuzji, z których drużyna nie dźwignęła się do końca sezonu. Okazało się, że nie ma klubów ani drużyn niezniszczalnych. Że i w najlepiej zarządzanych środowiskach coś może pęknąć. Ten sezon to było niekończące się czekanie na powrót starej Zaksy. Bo przecież musiała wrócić. Nie wróciła. Ostatnim aktem heroizmu było wydarcie Superpucharu Polski, symboliczne zakończenie kędzierzyńsko-jastrzębskich pojedynków, które przez ostatnie sezony elektryzowały kibiców. Zdrowa Zaksa mogłaby pokonać każdego. Zaksa przetrzebiona kontuzjami, zawirowaniami wokół klubu, trenera i prezesa, a także obarczona szatnianymi tajemnicami nie miała szans, by wyjść z żadnego starcia zwycięsko.

Wykorzystali swoje szanse:
* Projekt Warszawa - przed startem sezonu stawiani w gronie etatowych faworytów, więc medal może nie jest dużym zaskoczeniem, ale nie jest też oczywistością. Przez większość sezonu równa, stabilna gra. Był taki moment, że grali rewelacyjną wręcz siatkówkę i rozbudzili apetyty na pokazanie czegoś jeszcze więcej.
* LUK Lublin - przykład na to, że solidność też może popłacać. Skorzystali ze słabszej postawy Zaksy i Skry, meldując się w PP, gdzie zaskakująco pokonali Resovię. Podobno chcieli tylko dostać się w tym sezonie do playoff, a postraszyli Warszawę, która była o włos (a właściwie set) od odpadnięcia. Architektem sukcesu okazał się Botti, który jako jedyny z trenerów czołówki musiał przejść przyspieszony kurs poznawania meandrów Plusligi. Wywiązał się z tego zadania lepiej niż można było oczekiwać. No i Thales. Klasa sama w sobie. W przyszłym sezonie mogą być czarnym koniem rozgrywek, skoro w tym wykonali przeskok z ligowego średniaka do zespołu aspirującego do czołówki.

Największy przegrany: Resovia
Czwarte, najgorsze miejsce dla sportowca, choć było bardzo blisko finału (tylko - a może aż - 4 piłki od sukcesu). W końcu sezon, gdzie zaczęła być widoczna jakaś chemia, pomysł na grę. Skończyło się jak zawsze. Na otarcie łez - puchar CEV.

Solidnie, ale bez błysku: Gdańsk, Nysa, Olsztyn, Skra
Z grona tych zespołów najlepiej zaprezentował się Trefl. Świetny start sezonu, przez długą część rozgrywek straszyli zagrywką, ale pod koniec zabrakło już sił i potencjału na sprawienie niespodzianki.
Skra miała kilka solidnych nazwisk, ale nie dał rady poukładać całości Gardini i nawet dobra postawa Lemańskiego ani trzecia młodość Łomacza, który nauczył się serwować, tego nie zmieniły.
Olsztyn walczył głównie sam ze sobą, nigdy nie wiadomo było, co zaprezentują. Na plus Armoa, chciałoby się go zobaczyć więcej.
Nysa na swoim poziomie, chyba nic więcej Pliński z nich wyciągnąć nie mógł, chociaż nie pomógł sobie ciągłym mieszaniem składu i upartym stawianiem na Muzaja.

Najbardziej bolesne porażki (kolejność chronologiczna)
- JW przegrywa z KK w Superpucharze mimo prowadzenia 2:0 w setach i 19:13 w trzecim
- Zawiercie przegrywa złotego seta z Resovią w Pucharze CEV mimo wygrania rewanżowego meczu 3:0
- LUK wygrywa drugi mecz z Projektem, wyrównując stan rywalizacji, by po 15 minutach przegrać złotego seta na wagę półfinału Mistrzostw Polski
- Resovia prowadzi z JW 2:1 w setach i 21:15 w czwartym, by ostatecznie przegrać 2:3 i pożegnać się z finałem MP

HIT: postawa polskich drużyn w europejskich pucharach
KIT: 16-drużynowa Plusliga. Nie, nie i jeszcze raz nie. Dziesiątki meczów do zapomnienia, godziny transmisji na relacjonowanie pojedynków, które nic nie wniosły, a trzeba je było zwyczajnie odhaczyć z listy. Pospiesznie wciśnięte do kurczącego się kalendarza playoffy, które niestety nie zachwyciły poziomem. Honor ratowały pojedynki JW z RR, ale to zdecydowanie za mało. Za szybko.

Co zobaczymy w przyszłym sezonie?
Wielką czwórkę (JW, Warta, Projekt, Resovia), które będą starały się utrzymać na szczycie lub wejść jeszcze wyżej.
Walkę o sprawienie niespodzianki i ugryzienie najlepszych (Lublin, Gdańsk, Olsztyn, Skra).
Proces redefinicji Zaksy i znalezienia dla siebie nowego miejsca na mapie Plusligi. Muszą okreslić się na nowo, co nie będzie proste po tak katastrofalnym sezonie i kiepskich prognozach finansowych.
PioterZJastrzebia
Posty: 1240
Rejestracja: 31 sie 2019, o 10:08
Płeć: M
Lokalizacja: Jastrzębie-Borynia

Re: Podsumowanie sezonu PlusLigi 2023/2024

Post autor: PioterZJastrzebia »

Wchodzę na wątek podsumowania sezonu, czytam pierwszy wpis i zastanawiam się czy inną PlusLigę oglądałem cały sezon. No ale ocena jest subiektywna, każdy ma swoją, więc zamiast odpowiadać dlaczego z tym czy tamtym się nie zgadzam, po prostu napiszę swoje podsumowanie. Zacznę może od końca:

16. Czarni Radom. Jak wiele razy pisano, o kilka kolejek za późno zatrudnili trenera. Widziałem ich w okolicach 14. miejsca, ale nie doceniłem kunsztu Woickiego. Dużym znakiem zapytania był Mejlanac, ale ogólnie pokazał się z niezłej strony. Radomskie barwy nosiło jeden z największych niewypałów transferowych sezonu, Brodie Hofer. Wydawał się spoko opcją na drużynę poziomu Radomia, ale jak przegrywasz rywalizację z szóstce z Formelą i Buszkiem, to o czym my tu mówimy

15. Norwid Częstochowa. Dwie różne drużyny, ta z pierwszej połowy sezonu była u mnie rewelacją rozgrywek, bo przy najsłabszym na papierze składzie zdołali pokonać takie marki jak Resovia, Skra i Zaksa. Ta z drugiej połowy zdecydowanie najsłabsza drużyna ligi. Przed sezonem typowałem ich do spadku, a ewentualne utrzymanie uzależniałem od tego czy Dulski dźwignie rolę jedynki. Dźwignął, a Norwid się ostatecznie utrzymał, mimo tej katastrofalnej rundy rewanżowej w której Dawid był osamotniony. Plus dla Koguta, ale za pierwszą połowę sezonu.

14. Cuprum Lubin. Nie wiem co tu napisać. Dla mnie najnudniejszy klub w lidze, jakkolwiek to brzmi. Przykre z perspektywy tych kilkunastu kibiców klubu, przenosiny do Gorzowa dość kontrowersyjne, ale ja absolutnie nie będę tęsknił za siatkówką w Lubinie.

13. GKS Katowice. Dalej ciekawią mnie kulisy relacji na lini GKS-Kozub. Przyjście Saitty uratowało klub przed spadkiem, to i świetny sezon Vasiny (jak na dół tabeli). Duży plus dla Usowicza, ładnie ma facet wejście w PlusLigę.

12. Barkom Lwów. Drugi sezon pokazują, że sportowo nie odstają poziomem od ligi (sprawy pozasportowe przemilczę). Tupczij drugi sezon ma słabszy niż pierwszy. Palonsky najpierw dużym rozczarowaniem, potem bardzo dobry okres, a na końcu ucieczka do Francji. Gueye jednym z odkryć sezonu, szkoda że idzie do Italii. Wysokie obroty Gueye, Palonskiego i Kowalowa o mało co nie skończyły się playoffami.

11. Ślepsk Suwałki. Przez większą część sezonu wyglądali po prostu źle. Ale finisz bardzo udany, urwane punkty z potentatami i ostatecznie pewne utrzymanie. Moim zdaniem ponad oczekiwaniami.

10. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Największe rozczarowanie sezonu. Na początku można było zrzucać winę na kontuzje, zmęczenie reprezentantów, czy zwykłego pecha, ale wkrótce było jasne że problemy sięgają znacznie głębiej, więc bez taryfy ulgowej. Shoji nie zawiódł, plusa można dać Bednorzowi, momentami samotnie ciągnął ten wózek, a przecież wg wielu ekspertów powinien mieć wywalone. Społeczność kibicowska też nie pomogła w tym obrazie.

9. Skra Bełchatów. Sądziłem że są w stanie załapać się do playoffów, ale jednak ostatecznie zabrakło jakości. Niezły Konarski, bardzo dorby Lemański, udało się odbudować nieco Lipińskiego i Porębe. Mogło być lepiej, ale jak na jeden z sezonów przejściowych nie jest źle.

8. AZS Olsztyn. Najbardziej niestabilna drużyna w lidze. Mecze świetne przeplatane z takimi od których chciało się oczy wydrapać. Drużyna zbudowana wokół wiecznie kontuzjowanego zawodnika? Co może pójść nie tak? Alan na szczęście się nie połamał i zaliczył niezły sezon, choć spodziewałem się większego efektu wow. A taki dał niespodziewanie Jakubiszak, szkoda że tak późno przestawiono go na środek. Miejsce w środku stawki IMO sprawiedliwe.

7. Stal Nysa. Mam mieszane odczucia, niespecjalnie mi się podobali, żadnego wrażenia nie zrobili, ale jednak siódme miejsce. Słabszy sezon Gierżota niż poprzedni.

6. Trefl Gdańsk. Ponownie niedoceniany, ponownie na szóstym miejscu, ponownie zadziałała magia Juricicia. Wyróżnić można Droszyńskiego i Sasaka z pierwszą część sezonu oraz Nasewicza i Zaleszczyka za drugą. Podobał mi się też fiński libero.

5. LUK Lublin. Czarny koń sezonu, chyba większość stawiała ich wokół progu playoffów, często poza ósemką. A oni wywalczyli puchary europejskie. Największym strzałem w dziesiątkę jest tutaj trener Botti, ale też brawa za świetny sezon Komendy, Thalesa, Branda (kolejne odkrycie sezonu) i odbudowanego Schulza.

4. Resovia Rzeszów. Dwie piłki od finału, a kończą sezon tylko z Pucharem CEV na styku (na styku w kontekście ćwierćfinału z Zawierciem, bo zwycięzca tej pary miał obowiązek zgarnąć później puchar). Trochę na przekór sobie stawiałem ich w pretyperku ze złotem. Może gdyby nie kontuzje, których było sporo, dałoby radę więcej ugrać. Propsy dla Louatiego i Kłosa, Boyer kolejny dobry sezon, Defalco niby też dobry sezon, ale styl w jakim go zakończył...

3. Projekt Warszawa. Ciekaw byłem pierwszego pełnego sezonu Grabana na ławce i naprawdę jestem pod pozytywnym wrażeniem. I to z ani jednym meczem w docelowym składzie. Świetny Semeniuk i Bołądź, fajni pozostali w szóstce. Puchar Challenge zasłużony. Wydawało się że źle przygotowali peak formy, ale ogarnęli się na mecze o brąz i dobrze, że to oni a nie Resovia mają medal, biorąc pod uwagę całość minionego sezonu i perspektywy na przyszły.

2. Warta Zawiercie. Brawo. Nie doceniłem ich, mimo mocarnego na papierze składu, sądziłem że coś tam nie wypali. A jednak PP i wicemistrzostwo kraju, chociaż widziałem ich jako faworytów finałów z Jastrzębiem. O braku złota zadecydowało tylko to, że gorzej znieśli granie dzień po dniu. Całą szóstkę trzeba pochwalić, choć Butryn, Tavares, Clevenot i Zniszczoł ze słabszymi playoffami, a Kwolek z większością sezonu.

1. Jastrzębski Węgiel. Mam ogromną satysfakcję biorąc pod uwagę jak bardzo niedoceniana była ta drużyna przed sezonem. Mało kto uważał że są w stanie obronić tytuł, ba, wielu stawiało ich nawet poza czwórką przez rzekome osłabienia składu. A tu niespodzianka, grande Mendez znowu wszystko poukładał jak należy, choć można żałować frajersko wypuszczonego SP i nie przerwania klątwy finału PP. Chyba najrówniej grająca drużyna w lidze, i to na wysokim poziomie i ta, która najlepiej wytrzymała trudy sezonu (tutaj brawa dla sztabu). Patry fantastycznie odnalazł się w naszej lidze. Fornal byłby dla mnie MVP ligi gdyby nie GOAT Huber, najlepszy środkowy świata. Gladyr niezmiennie trzymał poziom. Popiwczak po słabszym początku wrócił do top formy. Niedoceniany Szymura cichym bohaterem, może mało widowiskowy, może nierówny, ale gdy trzeba dawał radę. Przed sezonem uważałem, że największym problemem JW będzie dyspozycja nie Patrego czy Szymury (co do których były największe obawy), a Toniuttiego i uważam, że trochę racji w tym miałem. Jeśli miałbym szukać najsłabszego punktu JW w playoffach, to właśnie byłby to Ben. Co prawda rundę zasadniczą miał bardzo dobrą, ale w playoffach siadł z dokładnością. Na szczęście miał mu kto kończyć trudne piłki. Co do rezerw, ich znaczenie było mniejsze niż rok temu, ale nie ukrywajmy, taki Sclater-Skruders/Macionczyk to nie Hadrava-Tervaportti. Jak to gdzieś zasłyszałem - diabeł pracuje ciężko, ale agent Sedlacka pracuje ciężej. Jak on się tu znalazł, do dziś nie wiem. Co prawda tragedii nie było, ale dobrze że Mendez szybko się zorientował na kogo lepiej stawiać. A Macionczyk to wygrał życie, pierwszy mistrz Polski w wieku 45 lat i to po ściągnięciu ze sportowej emerytury :D

Mój dream team:
Tavares (Toniutti/Komenda)
Bołądź (Butryn/Patry)
Huber, Bieniek (Semeniuk, Lemański/Jakubiszak)
Fornal, Szalpuk (Kwolek, Clevenot/Vasina)
Perry (Thaless/Wojtaszek)
Mendez (Botti/Graban)

MVP Huber

Dodam jeszcze drużynę pozytywnych zaskoczeń (jakość rzeczywista/oczekiwana)
Droszyński
Kapica
Gueye, Jakubiszak
Brand, Vasina
Köykkä
ODPOWIEDZ

Wróć do „PlusLiga”