Pawel_RZ pisze:...Dreamer możesz napisać coś więcej o Jej np. dwóch ostatnich sezonach, jak wyglądały, jak zdrówko. Dodatkowo czy nadal gra w blond włosach? ..
Szczerze mówiąc, to szczególnie o ostatnim sezonie w Igtisadchi Baku lepiej nie wspominać. Nie dlatego, żeby grała słabo, ale głównie dlatego, że jej przygoda z Azerbejdżanem niewiele brakowało aby skończyła się amputacją prawej nogi. Nie umiem powiedzieć skąd wzięły się u niej te poważne problemy z krzepliwością. Tym niemniej operacja jaką przeszła we Włoszech dała pozytywne wyniki i od stycznia tego roku Erika wraca błyskawicznie do zdrowia. Można powiedzieć, że już jest w pełni sił - zresztą dla przyspieszenia rekonwalescencji aktywnie ćwiczyła w pierwszej połowie tego roku siatkówkę plażową.
Właściwie w przypadku takiej zawodniczki jak ona nie ma sensu zajmować się oceną pojedynczych meczów, czy nawet sezonów.
Erika to instytucja w brazylijskiej siatkówce. To najlepiej punktująca zawodniczka w historii superligi. Sam fakt, że na liście jej klubów znajdują się Osasco, Oi Macae, Rexona (Unilever) i kluby włoskie, a także ostatnio turecki i azerski, mówi sam za siebie. Właściwie źle ta zawodniczka nie wypadała w żadnym sezonie - można co najwyżej mówić o okresowej obniżce formy, która często łapie nawet najlepszych. To jedna z najbardziej utytułowanych Brazylijek w siatkówce klubowej, ale i w reprezentacji ma niemałe sukcesy.
Przyznam, że ja czuję pewien niepokój jak ta wielomiesięczna przerwa w ostatnim czasie może odbić się na jej dyspozycji. Jednak to bardzo doświadczona zawodniczka i pod kontrolą lekarską praktycznie trenowała w każdej chwili którą na trening mogła poświęcić. Myślę, że będzie ok.
Jak już pisałem wczoraj, jest to zawodniczka która jest duszą każdego zespołu do jakiego trafia. W wywiadach jakich ostatnio udzielała wypowiadała się, że czuje się znakomicie i rozpiera ją energia i chęć gry.
Co prawda byłem przekonany, że pozostanie w jakimś klubie brazylijskim, bo nie kryła, że chciałaby wrócić do ligi brazylijskiej, ale cieszę się bardzo, że ostatecznie będziemy mogli oglądać w naszej lidze zawodniczkę jaka u nas jeszcze nie grała.
Jeszcze o kontrakcie - na rok z opcją przedłużenia o kolejny. Mam nadzieję, że władze klubu będą regularnie przelewały pieniądze i pooglądamy ją nie przez rok, ale przez dwa.
dreamer