Sezon 2008/09 - 15. kolejka

[Robert]

Zapraszam do typowania wyników 15. kolejki spotkań w PlusLidze Kobiet

Gedania - Muszyna. Może małą niespodziankę sprawią "żuczki". Muszyna będzie myślami przy LM, a dziś musiala się trochę pomęczyć, żeby wygrać z Kaliszem. Typ: zwycięstwo Muszyny 3:2

BB - Kalisz . Bielszczanki są niepokonane i trudno przypuszczać, żeby w tym meczu padł inny wynik niż zwycięstwo BB. Kalisz jest w kompletnym dołku. W rundzie rerwanżowej Calisia nie zanotowała ani jednego zwyciestwa. Typ: zwycięstwo BB 3:1

Bydgoszcz - Białystok. Bydgoszczanki chcąc zając czwarte mijesce przed PO muszą to spotkanie wygrać i zapewne tak się stanie. Białystok przegrał ostatni mecz z Gedanią i nędzie chciał się odbudować. Typ: 3:1 dla Bydgoszczy.

Mielec - Wrocław. Mecz o "życie" dla Mielca (mecz miał być transmitowany w TV, lecz na prośbę działaczy z Mielca nie będzie transmisji i będzie transmitowany mecz BB - Kalisz). Mielec jest w odwrocie i jak nie wygra tego meczu za 3pkt to ma pewne baraże. Wrocław gra nieźle i na pewno nie ułatwi zadania Stali. Spodziewam się zaciętego meczu. Typ: 3:2 dla Stali

DG- Piła. MKS zagrał dobre spotkanie w PP z BB. DG chcąc myśleć o zajęciu czwartego miejsca musi ten mecz wygrać za 3 pkt, a nie będzie to łatwe zadanie, gdyż Piła to bardzo wymagający rywal. Typ: Zwycięstwo DG 3:2

[jasson]

Gedania - Muszyna 1:3, no bez przesady Robert
Aluprof - Calisia 3:0, nie ma spłaconych długów = nie ma przeproś
Pałac - AZS Białystok 3:1, Pałac walczy o czwórkę, AZS już nie
Stal M. - Gwardia 3:1, jak wygra Stal to będzie na dole kocioł
MKS DG - Farmutil 0:3, DG jak przegrywa to do zera (6/6 w tym sezonie)

[mateo9]

Gedania-Muszyna 2-3
Zuczki beda gryzly parkiet by uzbierac przynajmniej pkt a Muszyna pewnie bedzie myslami w Cannes

Bielsko-Kalisz 3-0
sama WOzniakowska nic nie zdziala Bielsko za dobrze serwuje zeby rozwinac sie Kaliszowi

Palac-Bialy 3-0
Bialy w slabszej formie ostatnio, Palac walczy o 4 i nie moze pozwalac soie na wieksze wpadki i trate pkt

Stal-Gwardia 1-3
to co prezentuje Mielec w tym sezonie jest zalosne ta druzyna nie ma charakteru mysle ze nie unikna barazy

DG-Pila 2-3
mam tylko nadzieje ze ostatnia dobra forma utrzyma sie i bedziemy swiadkami wyrownanego widowiska

[nexuss]

ja obstawiam:
Gedania : Muszyna 2:3
Centrostal : Białystok 3:2
Stal :Gwardia 1:3
Dąbrowa Górnicza: Piła 1:3
Bielsko-Biała: Kalisz 0:3

[Elgarten]

Gedania : Muszyna 2:3
Centrostal : Białystok 3:1
Stal :Gwardia 2:3
Dąbrowa Górnicza: Piła 1:3
Bielsko-Biała: Kalisz 3:0

Bielsko-Biała: Kalisz 0:3

Ciekawe...

[Roberto36]

A ja tak typuje:
Gedania : Muszyna 0:3
Centrostal : Białystok 3:2
Stal :Gwardia 2:3
Dąbrowa Górnicza: Piła 1:3
Bielsko-Biała: Kalisz 0:3

[mikasa1]

Gedania : Muszyna 1:3
Centrostal : Białystok 3:1
Stal :Gwardia 1:3
Dąbrowa Górnicza: Piła 3:2
Bielsko-Biała: Kalisz 3:1

[evija]

Gedania : Muszyna 0:3 "Żuczki" są młode zdolne dzielne i waleczne, podbudowane ale czy to starczy na ugranie choćby punkciku z Mineralnymi? obawiam się, że jednak nie

Centrostal : Białystok 3:0 AZS w Łuczniczce jeszcze nie wygrał (mecz u nas w barażach wygrał w hali Astorii), my walczymy o czwórkę, gramy dość pewnie i mimo, że AZS lepiej gra na wyjazdach niż w domu to wierzę, że NIE u nas nastąpi przełamanie

Stal :Gwardia 2:3 Mecz o życie dla Stali, jeśli nie odniosą zwycięstwa za 3 "oczka" no to cóż chyba poważnie powitają się z barażem... ciekawe czy Popik zdoła wydźwignąć Stal z marazmu zarówno siatkarskiego jak i duchowego... ja obstawiam na tie-break dla gości... widziałam Gwardię na PP we wtorek i delikatnie mówiąc nie zachwyciły... pewnym usprawiedliwieniem jest to, że wyszły na mecz prosto z autokaru, więc Stal nie jest jeszcze na tyle odbudowana by wygrać, a Gwardia na tyle silna by zgarnąć pełną pulę. Nerwy też odegrają pewnie rolę, bo Gwardia ma szansę odskoczyć od zagrożonej strefy, a Stal jak wiemy gra jak o życie.

Dąbrowa Górnicza: Piła 1:3 Stawiam na pełną pulę dla Nafciarek, chociaż z zastanowieniem dla tie-breaka, bo Dąbrowa jak będzie mieć dzień będzie groźna i może być na "styk" granica między 3 punktami a widmem 5 seta

Bielsko-Biała: Kalisz 3:0 tym razem Ania Woźniakowska nie da rady wydrzeć seta faworytowi... :/

[Robert]

Nad Mielcem "czarne chmury". Porażka z Gwardią praktycznie oznacza baraże. Polecam poniższy artykuł. http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/ar ... 6/54159937 . Mielec musi wygrać w Białymstoku z AZS-em, żęby myśleć jeszcze o grze w pierwszej ósemce. Wrocław z kolei jest już pewny gry w PO.

Żuczki jednak nie dały rady Muszynie, która w tymtygodniu zanotowałą dwa zwycięstwa z Calisią i Gedanią po 3:1. Muszyna może być pewna zajęcia drugiego miejsca. Dla "Żuczków" najważniejszy i tak będzie mecz z Kaliszem.

Centrostal Bydgoszcz po zwycięstwie nad AZS-em jest bliższy zajęcia czwartego miejsca, ale wiele zależeć będzie od dzisiejszego meczu DG -Piła. DG i Bydgoszcz mają podobnych rywali w trzech ostatnich kolejkach.
DG: Kalisz (w), BB (d), Wrocław (w), a Bydgoszcz gra: Muszyna (d), Piła (d), Kalisz (w). Według mnie wszystko jest jeszcze możliwe jeśli chodzi o walkę o czwartą lokatę.

[mAt]

Gedania Żukowo - Muszynianka Fakro Muszyna 1:3

(17:25, 19:25, 25:14, 18:25)

Gedania: Tokarska (12 pkt.), Wellna (16), Nuszel (3), Sawoczkina (4), Skowrońska (14), Ziemcowa (10), Durajczyk (libero) oraz Pasznik, Kaliszuk

MKS: Bełcik (7 pkt.), Frątczak (20), Pycia (14), Rosner (6), Jagieło (7), Plchotova (10), Zenik (libero) oraz Kaczor, Pykosz (1), Śrutowska

Amibcja, wola walki i umiejętności wystarczyły do wygrania seta (co prawda wysoko). Zabrakło wg mnie punktów Nuszel, która w ostatnich meczach jest cieniem zawodniczki z początku sezonu. Słabo w ataku w Białym, katastrofalnie wczoraj. Natalia miała dobrą serię zagrywek w 3 secie (zrobiła dwa asy), ale zupełnie nie radzi sobie z atakiem. Szkoda, bo tylko gdy każda z dziewczyn daje maksa od siebie jest szansa na powalczenie z takim zespołem jak MKS. Liczę, że Natalia w meczu z Calisią nie będzie już wstrzymywać ręki, choć wydaje mi się, że do pokonania kaliszanek wystarczy taka gra reszty zespołu jak wczoraj.

edit:

Dziwna postawa klubu z D.G. To już drugi raz, gdy ten klub patrzy na siebie i nie zgadza się na przełożenie meczu. Wcześniej było tak z Gedanią (mecz w Żukowie) a dzisiaj z Piłą. Wspomniał o tym Matlak w wywiadzie przedmeczowym. Prezes MKS-u tłumaczył się, że potem miałby więcej spotkań w tygodniu - liga i PP. Szkoda tylko, że prezes nie zauważył, że takie same mecze ma Piła plus ciężkie mecze w LM.

[Padziu]

Mat - dziwię Ci się bo może DG miał jeszcze zagrać w Pile to nie Piła rządzi rozgrywkami na szczęście i nikt nie musi się godzić na przekładanie poza tym z jakiej racji mieliby się zgadzać? teraz dochodzi PP i DG gra 7-8 zawodniczkami i też musi uważać z siłami żeby w PO powalczyć

[dreamer]

...Centrostal Bydgoszcz po zwycięstwie nad AZS-em jest bliższy zajęcia czwartego miejsca, ale wiele zależeć będzie od dzisiejszego meczu DG -Piła. DG i Bydgoszcz mają podobnych rywali w trzech ostatnich kolejkach.
DG: Kalisz (w), BB (d), Wrocław (w), a Bydgoszcz gra: Muszyna (d), Piła (d), Kalisz (w). Według mnie wszystko jest jeszcze możliwe jeśli chodzi o walkę o czwartą lokatę.

Nie zgadzam się do końca, że DG i Centrostal mają podobnych rywali w walce o 4. miejsce. Uważam, że tylko w tych meczach (trzech) jakie kazdej z drużyn zostały do rozegrania, większe szanse na punkty ma DG niż Centrostal.
No, chyba że założymy, że dzisiejsza porażka Piły z DG to nie "wpadka" tylko poważny kryzys. Wtedy szanse DG i Centrostalu zaczynają wyglądać podobnie. Ale właściwie wtedy nie mówimy już o rywalizacji o 4. miejsce, tylko o 3. miejsce.
Na pewno, bez względu na to która drużyna zakończy rundę zasadniczą na miejscu 3., 4. i 5., będzie to bardzo ciekawa rywalizacja.

dreamer

[Padziu]

Ale już Piła nie ma podobnego terminarza jak DG i Bydzia bo
MKS ma Kalisz (w) Bielsko Białą(d) Wrocław(w)
GCB ma Muszynę(d) Piłe(d) Kalisz (w)
Piła ma Żukowo (d) GCB (w) i Mielec (w)
więc chyba najłatwiejszy terminarz ma jednak Piła i dodając do tego 2 pkt przewagi nad DG i przewagę setową na GCB to jednak Piła będzie 3 a o 4 powalczy MKS i chyba jednak wywalczy tą lokatę a potem w PO może być ciekawie

[jasson]

DG znowu się nie zgodziła na przełożenie meczu a szkoda. Teraz pozostanie niesmak a Matlak przy powołaniu kadry o będzie pewnie o tym pamiętał. Co prawda DG nie musiała się zgadzac ale dla dobra polskiej siatkówki mogła to zrobić. Bo przypomnę, że w tym temacie klasą błysneli działacze z Białegostoku czy Kalisza - szczególnie ci drudzy naprawdę mogli tego nie robić bo punktów potrzebują jak wody. No ale MKS jeszcze takiej potrzeby nigdy nie miał więc może działacze nie wiedzą co to znaczy grać w niedzielę na drugim koncu Polski a dwa dni później ćwierćfinał LM...

Wracając do meczu to MKS zagrał bdb zagrywką i to był klucz do wygranej. Sam wynik jest na pewno niespodzianką. W innych meczach planowe wygrane Pałacu i Muszyny, no i stempel na utrzymaniu Gwardii.

[gruby]

dziwie sie troszke Pile zawsze maja cos do powiedzenia ichca rzadzic w lsk.dlaczego Dabrowa ma przekladac mecz bo pilanki sa zmeczone.o systemie gry bylo wiadomo juz w sierpniu i jak decyduje sie na gre w lidze mistrzyn trzeba miec sklad a ze Pila ma 9 zawodniczek to juz nie wina dabrowianek.trzeba mierzyc sily na zamiary ,jesli PILA awansuje do finalu ligii mistrzy to trzeba bedzie przelozyc final pucharu Polski ? najgorsze w tym .ze glos zabiera selekcjoner kadry i tutaj widac jak na dloni nie morze ten Pan prcowac w klubie a interesy Dabrowy sa rozbiezm\ne z interesami Farmutilu.biznes to biznes Dabrowa zrezygnowala z gry w pucharach bo nie miala kasy ciekae gdy by grala PILA martwila sie .ze sa dabrowianki zmeczone.porazke trzeba przyjac z pokora i wyciagnac wnioski.pozdrawiam pilan i dabrowianin

[Robert]

DG - rozbiła Piłę zagrywką. Dziewczyny zagrały bardzo dobry mecz. W tabeli może być ciekawie jeśli chodzi o walkę o czwarte miejsce. Wiele zależeć będzie od meczu Bydgoszcz - Muszyna. Muszyna może być zmęczona wyprawą do Francji i tylko tu upatruję jakiejś zdobyczy punktowej, jeśli "mineralne:" zagrają na swoich pełnych obrotach to Centrostal zostanie bez punktów.
Inna sprawa to mecz Kalisz - DG. Trzeba pamiętać, że Kalisz to też przeciwnik i trzeba go poszanować i podejść do niego z respektem.
Dziś było widać, że w Pile jest mały kryzys. Niestety dziewczyny są zajechane ilością meczów. Porażka w perespektywie meczu w LM nic dobrego nie wróży. Jeden dzień do meczu przygotowania, taktyka? Za mało czasu wg mnie. Co będzie dalej jak zaczną się wycieczki po całej PL i Europie
Liga Mistrzyń -przelot samolotem
Bydgoszcz (blisko więc tragedii nie ma),
Mielec -trzydniowa eskapada (mecz w Lidze i PP)
potem PO.

Podobnie ma Muszyna
-Żukowo liga (w -grały), Cannes (w- wtorek LM), Bydgoszcz (w -liga), w domu z Cannes, Mielec ( w liga),Białystok (PP-w) i na zakończenie dwa razy z Białymstokiem

[mAt]

Mat - dziwię Ci się bo może DG miał jeszcze zagrać w Pile to nie Piła rządzi rozgrywkami na szczęście i nikt nie musi się godzić na przekładanie poza tym z jakiej racji mieliby się zgadzać? teraz dochodzi PP i DG gra 7-8 zawodniczkami i też musi uważać z siłami żeby w PO powalczyć

Oczywiście to tylko moje zdziwienie. Nikt przecież nie może narzucić przełożenia meczu - to tylko dobra wola klubu. Dąbrowa nie wykazała już jej wcześniej, gdy o przełożenie meczu o jeden dzień prosiła Gedania - liczono, że Ukrainkom skończyły się wizy i nie zagrają w tym meczu.

Teraz sytuacja trochę inna, bo wiadomo, że MKS walczy o 3 miejsce. Piła poprosiła - nie zażądała przełożenia spotkania. Tłumaczenie Dąbrowy dziwne - grają ligę i PP. Piła gra do tego LM i to ważny mecz dla naszej siatkówki, bo awans do dalszej fazy może zapewnić miejsce dla 3 zespołu w przyszłym roku w LM. Puchar Polski? Owszem D.G, grała 5 setów z B.B. ale Piła grała też z 4 sety z Mielcem. Tematu nie ma- MKS miał prawo nie przekładać meczu, nie robię im z tego powodu wyrzutów - raczej wyrażam zdziwienie, bo macie podobno problemy zdrowotne i zagranie meczu w późniejszym terminie mogło tylko wzmocnić skład.

Z taką sama prośbą zwróciła się Piła do Gedanii. Zamiast meczu w sobotę, grają w niedzielę. Przez to będą miały jeden dzień odpoczynku mniej przed jakże ważnym meczem z Calisią.

[Jerzyola]

Po obejrzeniu meczu D.G.-Piła , byłem bardzo zaskoczony wynikiem , a jeszcze bardziej zachowaniem kibiców. Chodzę od lat na żeńską i męską siatkówkę (lub oglądam w TV), ale nigdy nie słyszałem gwizdów kibiców w trakcie wykonywania zagrywek i "buczenia" w trakcie gry , przeciw drużynie przyjezdnej. Spotkałem się z takim zachowaniem kibiców- w czasie transmisji meczów- z Rosji , Turcji i bodajże Egiptu , ale u Nas po raz pierwszy oglądałem transmisję, rodem z.... Przecież to grają kobiety, którym ci sami kibice z Bożej łaski ,będą buczeć i gwizdać w trakcie meczu Reprezentacji Polski??? Żenada.
Drugi mecz w PLK Stal-Gwardia wywołał niezłą burzę po meczu. Nie dość, że Stal odmówiła transmisji meczu, (ponoć kamery powodują ,zakrzywiony tor lotu piłki?), to jeszcze wredni sędziowie, nie chcieli uznawać decyzji zawodniczek...Stali i sędziów liniowych. W myśl zasady że: "kiepskiej baletnicy, przeszkadza rąbek spódnicy" kibicuję dalej swoim Gwardzistkom i Gwardzistom, mimo że ledwo zipią i przegrywają mecze, nigdy nie tracę wiary w zespół i na żadnym meczu (z kamerami też)nie ma tak jw.

[piotrr]

Jerzyola postaw się w sytuacji zawodniczek i kibiców z Mielca. Ciekaw jestem czy byłbyś zadowolony, że Twoja Gwardia gra właściwie mecz ostatniej szansy i została okradziona z prawidłowo zdobytych punktów przez sędziów? To nie jest tylko moja opinia, ani redaktora piszącego artykuł, ale wiele zastrzeżeń miał też obserwator Wiesław Radomski, a kwalifikator nie chciał zdradzić oceny sędziów. Nie wiem czy byłeś na meczu, ale jeżeli byłeś to na pewno byś tak nie pisał, bo widziałbyś reakcje zawodniczki która rzekomo podłożyła rękę pod piłkę i reakcje którejś z środkowych po nieczystym odbiciu. Odrazu było widać, że zrobiły błąd, bo obrończyni schowała głowę i nie podnosiła się dopiero jak któraś krzyknęła graj to ta wstała. Podobna sytuacja w środkową - dziewczyna odwróciła sie zdenerwowana na pięcie, a sędzia nic. Nie trzeba być doświadczonym arbitrem, aby takie rzeczy wiedzieć. Ale nie ważne, stało się, sędzia pewnie będzie zawieszony na kolejkę, czy dwie, a liga będzie toczyć się dalej, Gwardia pewnie się spokojnie utrzyma, a Stali pozostają baraże.
PS. Stal nie odmówiła transmisji meczu tylko wysłała list z prośbą na temat jej odwołania, a Polsat pozytywnie rozpatrzył wniosek. Chyba jest różnica między proszeniem o coś, a odrzuceniem czegoś? Polsat nie musiał się zgodzić.
Pozdrawiam

[Robert]

Działo się w Mielcu, oj działo. Nie będę stawał po stronie żadnej z drużyn, ale skoro komisarz zawodów twierdzi, że było coś nie tak to musiało tak być. Cóż Mielec chyba zagra w barażach, chyba że dziewczyny w Mielca wygrają w Białymstoku i na dole tabeli zrobi się prawdziwy galimatias.
Według mnie może być ciekawie na dole bowiem Piła i Muszyna mogą, (aczkolwiek nie muszą )pogubić punkty, gdyż "festiwal" wyjazdów i meczów na trzech frontach może dać się mocno we znaki. Białystok ma wprawdzie 15 oczek, ale ciężko przypuszczać, aby spadł niżej.

Mielec gra: AZS Białystok (w), Muszyna (d), Piła (d)
"Żuczki": Piła (w), Kalisz (d), BB (d)
Kalisz: DG (d), Gedania (w), Bydgoszcz (d)

[Conrados]

Wczoraj kaliski trener pokazał jak nie należy prowadzić zespołu w ekstraklasie. Jest to zdecydowanie najgorszy trener w historii kaliskiej siatkówki, podejrzewam, że trudno byłoby znaleźć gorszego szkoleniowca ze wszystkich, którzy pracowali w klubach najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. To własnie on w 70-80% ponosi winę za obecny obraz i pozycję w tabeli Calisii Kalisz.

[Robert]

Conrados - problem Calisii nie leży w samym trenerze i jest on według mnie jest bardziej złożony o czym pisaliśmy wcześniej. Przede wszystkim problem tkwi w wąskim składzie, sama pania Ania Woźniakowska nie wygra meczu i jest zajechana. Dziesięcioma zawodniczkami, powiedzmy sobie szczerze można pykać w 1 lidze. Kolejna rzecz - na dobrą sprawę poza czołową siódemką zawodniczek Kalisz ma na zmianę Japonkę i siostry Wawrzyniak (Toborek jest kontuzjowana więc pozostaje dziwięć zawodniczek). Z całym szacunkeim, ale w chwili obecnej Kalisz najzwyczajniej w świecie nie ma kim grać i to jest główny problem. Opieranie siły ataku na jednej zawodniczce w lidze to nieporozumienie.
Według mnie kluczowy mecz Kalisz rozegra w Żukowie i to ten mecz zadecyduje o wszystkim. Morale zawodniczek z Kalisza jest bardzo niskie wszak drużyn przegrała wszystkie 6 meczów w rundzie rewanżowej dodając do tego dwie porażki w PP to za ciekawie to nie wygląda...

[piotrr]

Jeszcze chciałbym wrócić do meczu w Mielcu. Proszę, aby każdy, którego interesuje sprawa sędziowania tego meczu przeczytał artykuł na tej stronie:
http://www.hej.mielec.pl/sport2/inne/ar ... tajna.html
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że jest to artykuł pisany przez mieleckiego dziennikarza, stąd z pewnością wiele osób zakwestionuje jego wiarygodność.
Tu już nie chodzi o wynik meczu, tylko bardzo chciałbym, aby już żaden zespół z powodu złej pracy tego sędziego nie stracił punktów.
PS. Nie wiecie może czy kwalifikator musi ujawnić ocenę sędziów? Proszę o odpowiedź.
Pozdrawiam

[jasson]

Adres "hej.mielec" mówi wszystko...
A oto słowa trenera Popika z konferencji pomeczowej: "Co do pracy sędziów nie będę się wypowiadał bo można to interpretować różnie. Mieliśmy w drugim secie piłkę przechodzącą którą uderzyliśmy w aut i tutaj należy szukać przyczyn tego, że set drugi skończył się naszą porażką." Nic dodać nic ująć.
Dla mnie to wszystko jest dziwne bo być może Mielec specjalnie odwołał transmisje, wstawił swojego liniowego by w decydującym momencie machnął na Stal a jak sędzia główny kazał grać to zaczęła się wojna na trybunach... Oczywiście abstrahuję ale tak mogło być... Jeśli jest coś na rzeczy to sędzia poniesie karę ale i tak za tydzień wszyscy o tym zapomną...
Z tego co wiem to komisarz nie ma obowiązku ujawniać oceny sędziów, ale mogę się mylić.

[mAt]

"W Internecie tymczasem krąży filmik, na którym publiczność przed meczem ligowym siatkarek we wrocławskiej hali typuje wynik. Okazuje się, że „kibice Gwardii” to szkolna młodzież zwieziona autokarami, np. z Legnicy. – Będzie 1:0, Wygra Polska – mówią do kamery „kibice”. Ci, którzy bywają we Wrocławiu na meczach siatkarek Gwardii, opowiadają, że duża i ładna hala Orbita świeci pustkami i często widać na trybunach wycieczki." - hej.mielec

Co ma jedno do drugiego? Żenada.

[piotrr]

mAt ten fragment wyrwałeś z kontekstu, bo odnosi się do wypowiedzi Błaszczyka, o zachowaniu kibiców w Mielcu. Trener powiedział, że u nich byłoby to nie do pomyślenia, dlatego dziennikarz coś tam napisał (moim zdaniem krzywdzącego) o kibicach Gwardii. Pisałem, że ten tekst jest stronniczy, ale wolałbym się w skupić na wypowiedziach obserwatora i kwalifikatora, a nie na redaktorskiej fantazji człowieka, który pewnie nigdy we Wrocławiu na meczu nie był i pewnie niedługa napisze, że Gwardia kupiła mecz (co jest dla mnie śmieszne), albo coś jescze innego, żeby tylko odreagować się na niewinnym zespole za zaistnniałą sytuację. Trochę zmieniłem zdanie na temat tego meczu po chłodnej jego analizie - Kasia Zaroślińska miała piłkę na wygranie I seta na czystej siatce i ją przestrzeliła, a później działy się "ciekawe" interpretacje przepisów.
Pozdrawiam

[mAt]

piotrze ja się odniosłem tylko do tej części tekstu.

Dokładnie to samo mówił Popik, była piłka przechodząca, przestrzelona w aut. Sam powiedział, że to raczej tu należy upatrywać przyczyn porażki.

[Conrados]

Conrados - problem Calisii nie leży w samym trenerze i jest on według mnie jest bardziej złożony o czym pisaliśmy wcześniej

Oczywiście, że jest. Problem jednak w tym, że trener Pieczonka nie radzi sobie z prowadzeniem zespołu. Robercie, ile meczów Calisii widziałeś w tym sezonie? Tylko te, które pokazywano w telewizji? Wg mnie to zdecydowanie za mało, aby wyrobić sobie pogląd na sposób prowadzenia zespołu przez trenera. Myślę, że po obejrzeniu prawie wszystkich meczów Calisii (nie widziałem w tym sezonie tylko dwóch) mogę powiedzieć, że moja opinia w tym temacie jest jednoznaczna. Jak Robercie wytłumaczysz fakt, że trener Pieczonka uparcie trzymał na ataku Anitę Chojnacką, któr sobie zwyczajnie na tej pozycji nie radziła (zdobywała po 4-5 pktów w meczu), a na lewym uparcie kazał grać Dominice Sieradzan, która nigdy nie była i nie będzie rasową przyjmującą? Przecież każdy kibic w tym kraju wie, że Dominika jest lepsza na prawym, a Anita na lewym. Trener Pieczonka zrozumiał to dopiero po 12 kolejce... Robercie, czy wiesz, dlaczego Kalisz gra tylko Woźniakowską? Posłuchaj trenera w trakcie przerw, a się dowiesz. To własnie trener Pieczonka sprawił, że Magda Godos, rozgrywająca, która uwielbia grać kombinacyjnie i wykorzystywać na boisku wszystkie atakujące (pamiętasz grę Magdy w Bydgoszczy w lidze i Pucharze Top Teams i w Kaliszu przed tym sezonem?) wybiera tylko Anię i gra prosto i schematycznie (Magda, nie kombinuj, graj do Anki na 6, nie wygłupiaj się z tym lewym i prawym...Magda, Masami nie ma prawa dostać piłki do ataku na lewe skrzydło, graj do Anki ona lepiej przebije palcami niż Masami zaatakuje - wiesz czyje to teksty?) Kolejne pytanie: czy jakikolwiek inny trener wystawiłby na środku w zastępstwie Toborek Dominikę Sieradzan, czyli zawodniczkę, która potrafi odciążyć Anię Woźniakowską w ataku, tworząc tym samym na boisku nie jedną, ale dwie dziury (środek i prawe)? Nie sądzę. Czy jakikolwiek inny trener wpuszczałby na boisko kontuzjowaną zawodniczkę Toborek ryzykując "załatwieniem" zawodniczki? Nie sądzę. Ponadto, argument o liczbie siatkarek w zespole wg mnie jest całkowicie nietrafiony. Trener Świderek potrafil zdobyć tytuł dyponująć tak naprawdę 9 siatkarkami (bez prawdziwej atakującej). Oczywiście, były to siatkarki innej klasy, jednak liczba pozostaje ta sama.Poza tym, nie ma klubu (poza BKSem i MKS), który dysponowałby równą kadrą; przeanalizuj składy drużyn włoskich - tam niejednokrotnie czołowe zespoły startowały w Lidze Mistrzyń z 9 (fakt, że świetnych) siatkarek.

Poza tym, na pewno skład osobowy zespołu Calisii nie predysponuje go do walki o najwyższe laury; na pewno jednak też podstawowa siódemka zawodniczek złożona w komplecie z medalistek Mistrzostw Polski (nie zawsze w pierwszoplanowych rolach, jednak żadnej z nich medalu nie przyznano za noszenie bidonów) nie jest aż tak słaba, żeby po 14 rozegranych kolejkach mieć 9 punktów, a na parkiecie prezentować wszechobecny chaos i zagubienie - pukładanie zespołu to chyba dola trenera prawda?

Reasumując, procentowy obraz winy za to, jak obecnie wygląda gra zespołu Calisii szacuję na 70-30 na korzyść, a raczej niekorzyść pana Pieczonki. Można się z tym nie zgadzać, moje zdanie pozostanie jednak niezmienne.

[Robert]

W wielu wypadkach masz rację i się zgodzę z Tobą. Widziałem Calisię w DG i wcale żle dziewczyny nie zagrały, zdobył wszak jeden punkt. To o czym piszesz jest smutne i przykre, ale niestety prawdziwe. Zawodniczki nie są złe, ale z tego co piszesz trener nie potrafi ich dobrze "poustawiać" na parkiecie i wynika z tego, że jest "róbta co chceta", czyli radosna twórczość, a jak się to kończy wszscy wiemy analizująć wyniki Kalisza. Fakt - może źle napisałem o ilośći zawodniczek, wszak pamiętam jak DG grała w ubiegłym sezonie też w pewnym momencie 9 zawodniczkami i dziewczyny dały radę. Lepiej znasz sytuację Kalisza i piszesz na "gorąco" tak jak jest i za to chwała Tobie.
Conrados - pozostaje tylko jedno ale, ktoś obecnemu trenerowi powierzył tą funkcję i ktoś mu zaufał więc ktoś powinien wyciągnąc wnioski..

[piotrr]

Siatkarki KPSK Stal Mielec zyskały sponsora strategicznego. Została nią firma PGE, która sponsoruje siatkarzy Skry Bełchatów. Umowa została podpisana do końca obecnego sezonu, z opcją przedłużenia na kolejne, jednak... aby umowa została przedłużona Stal musi zagrać w europejskich pucharach w następnym sezonie. http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/ar ... 6/82529729
Sytuacja trochę nieciekawa, bo najpierw trzeba liczyć na cud w postaci załapania się do ósemki, a co dopiero mowa o zajęciu 5 miejsca. Chociaż jakby KPSK załapał się do play-off to dziewczyny będą miały finansową motywacje do osiągnięcia jak najlepszego wyniku. Po grze Stali w meczu z Gwardią jestem optymistą przed meczem z AZS-em. Z Biełegostoku jeszcze nigdy Stal bez punktów nie wracała, a w meczach z Muszyną i szczególnie Piłą wszystko się może zdażyć. Szkoda by było stracić taką szansę na powrót klubu do lat świetlności.