Okienko transferowe 2009
Re: Okienko transferowe 2009
Jeśli Kalisz dokona tego przekształcenia to będzie to przekształcenie stowarzyszenia w spółkę akcyjną. Nie znam się (proszę mnie poprawić), ale wydaje mi się, że jak będą S.A. i nie będą wypłacalni to komornik po prostu zabiera im część majątku jaki posiadają (nie muszą to być pieniądze, ale np. obiekty oraz grunty). Paradoksalnie może się "działaczom" uda uciec od długów tym razem, ale chyba nie zrobią już tego po raz drugi.
"Przede wszystkim dzięki sportowi poznałem urok zwykłego, bezinteresownego, fizycznego zmęczenia.
Ludzie, którzy tego stanu nigdy nie zaznali, nie wiedzą, co tracą." Zdzisław Ambroziak
Ludzie, którzy tego stanu nigdy nie zaznali, nie wiedzą, co tracą." Zdzisław Ambroziak
Re: Okienko transferowe 2009
Hmm pomówmy o transferach.
Fajnie by było w Polsce zobaczyć np Gamową,czy Logan Tom ale to niemożliwe
Ciekawi mnie czy jakiś klub wreście sciągnie jakąś klasową zagraniczną zawodniczkę?
Zdaje mi się że Muszynianka może poczynić jakieś poważne transfery,i Bielsko Biała wzmocni msię na Ligę Mistrzyń.
Fajnie by było w Polsce zobaczyć np Gamową,czy Logan Tom ale to niemożliwe
Ciekawi mnie czy jakiś klub wreście sciągnie jakąś klasową zagraniczną zawodniczkę?
Zdaje mi się że Muszynianka może poczynić jakieś poważne transfery,i Bielsko Biała wzmocni msię na Ligę Mistrzyń.
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2009, o 10:07 przez lolo1234, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Okienko transferowe 2009
MKS dokona góra 2-3 zmian w składzie zespołu.lolo1234 pisze:Zdaje mi się że Muszynianka może poczynić jakieś poważne transfery,
"Przede wszystkim dzięki sportowi poznałem urok zwykłego, bezinteresownego, fizycznego zmęczenia.
Ludzie, którzy tego stanu nigdy nie zaznali, nie wiedzą, co tracą." Zdzisław Ambroziak
Ludzie, którzy tego stanu nigdy nie zaznali, nie wiedzą, co tracą." Zdzisław Ambroziak
Re: Okienko transferowe 2009
Oto najświeższe wieści z mojego, kaliskiego szamba: http://www.kalisz.pl/port...9749eeb25d02d10
Dla mnie są to czyste frazesy. Niestety nie znam się na prawie i nie wiem jak się do tego odnieść.
Dla mnie są to czyste frazesy. Niestety nie znam się na prawie i nie wiem jak się do tego odnieść.
Re: Okienko transferowe 2009
Conrados - frazesy frazesami. Tylko poczytaj o czym pisaliśmy wyżej i do tego zmierzają "działacze" w Kaliszu. Likwidują klub, który ma długi i pozbywają się "problemu" (zawodniczki w SSK Calisia grały za darmo????) i nie chcą zapłacić zawodniczkom za grę (tak wnioskuję z tego co przeczytałem w tym oświadczeniu). Co z długami za sezon 2007/ 2008? (Czy zawodniczki Barańska, Dziękiewicz i trener Prielożny otrzymali należną im forsę???). Jakim prawem Ci ludzie mają odwagę występować do PZPS-u o rejastrację nowego tworu? Najpierw niech spłacą długi a potem "nowy" klub.
-
- Posty: 89
- Rejestracja: 11 paź 2008, o 23:49
- Płeć: M
Re: Okienko transferowe 2009
Panie Redaktorze,
pyta Pan jakim prawem? Istniejącym. Takim, jakie jest.
Tak robiono w przypadku wielu innych klubów, to przecież żaden błyskotliwy manewr. Tak robiono ze stoczniami (przekształcenie starej szczecińskiej w nova) i innymi firmami i tak można zrobić z każdym podmiotem o osobowości prawnej. Od zobowiązań nie uciekną tylko osoby fizyczne, choć ostatnio wprowadzono już chyba ustawę o upadłości konsumenckiej.
Wierzyciele mogą zgłaszać pretensje likwidatorowi ale nie przypuszczam, by do tego stowarzyszenia należał majątek, który pozwalałby na zaspokojenie ich roszczeń. Cóż, mówimy o ryzyku w działalności gospodarczej, a do takiej należy sport, szczególnie profesjonalny, i tak jak w przypadku dostawców w handlu czy przemyśle, tak i tutaj gracze i trenerzy ponoszą to ryzyko. Zawsze pozostaje pytanie o elementarną uczciwość czyli czy urzędnicy/menedżerowie klubowi mieli wypłaty do końca, czy tak samo się skończyły jak innym...
Conrados, tak naprawdę, to jedyna szansa na uratowanie czegokolwiek tam w obecnej sytuacji. Być może jest tak, że znaleziono kogoś nowego do finansowania ale nie wyraził zgody na pokrycie dotychczasowych zobowiązań albo dotychczasowi sponsorzy stracili zainteresowanie i nie chcą pokrywać starych długów.
pyta Pan jakim prawem? Istniejącym. Takim, jakie jest.
Tak robiono w przypadku wielu innych klubów, to przecież żaden błyskotliwy manewr. Tak robiono ze stoczniami (przekształcenie starej szczecińskiej w nova) i innymi firmami i tak można zrobić z każdym podmiotem o osobowości prawnej. Od zobowiązań nie uciekną tylko osoby fizyczne, choć ostatnio wprowadzono już chyba ustawę o upadłości konsumenckiej.
Wierzyciele mogą zgłaszać pretensje likwidatorowi ale nie przypuszczam, by do tego stowarzyszenia należał majątek, który pozwalałby na zaspokojenie ich roszczeń. Cóż, mówimy o ryzyku w działalności gospodarczej, a do takiej należy sport, szczególnie profesjonalny, i tak jak w przypadku dostawców w handlu czy przemyśle, tak i tutaj gracze i trenerzy ponoszą to ryzyko. Zawsze pozostaje pytanie o elementarną uczciwość czyli czy urzędnicy/menedżerowie klubowi mieli wypłaty do końca, czy tak samo się skończyły jak innym...
Conrados, tak naprawdę, to jedyna szansa na uratowanie czegokolwiek tam w obecnej sytuacji. Być może jest tak, że znaleziono kogoś nowego do finansowania ale nie wyraził zgody na pokrycie dotychczasowych zobowiązań albo dotychczasowi sponsorzy stracili zainteresowanie i nie chcą pokrywać starych długów.
- zakadam
- Posty: 40
- Rejestracja: 1 wrz 2007, o 14:52
- Płeć: M
- Lokalizacja: Kalisz - miasto ze wszystkich w Polsce najstarsze
Re: Okienko transferowe 2009
pytanie tylko czy PZPS wyrazi zgodę na to aby nowo utworzona spółka mogła występować w 1 lidze w miejscu starego stowarzyszenia..
jak dla mnie na tym spotkaniu i tak za mało uchwalono..
jak dla mnie na tym spotkaniu i tak za mało uchwalono..
pozdrawiam
zakadam
zakadam
Re: Okienko transferowe 2009
jeśli drużynę z Kalisza dopuszcza do gry w 1 lidze to będzie znaczyło ze każda drużyna będzie mogła narobić sobie długów a potem umyć ręce i wszystko zlikwidować.Jeśli maja zaczynać to od początku i krokami wchodzić do wyższych lig!!
Czy wygrywasz czy nie ja i tak kocham cie,bo najlepszy w Polsce jest Pilski klub PTPS
Re: Okienko transferowe 2009
Panie Janie
Zgadzam się z tym co pan napisał, gdyż w pracy jaką wykonuję spotkałem się wielokrotnie z takimi przypadkami: dziś firma y ma długi a panowie Ai B ogłaszają upadłość. Jutro ci sami panowie A i B występują w firmie x i mogą robić to samo. Chore prawo, chory kraj. Szkoda tylko zawodniczek i trenerów, a PZPS nie powinien dopuścić Calisii do gry w 1 lidze gdyż da to pretekst innym klubom (choć nie musi) do podobnych działań.
Zgadzam się z tym co pan napisał, gdyż w pracy jaką wykonuję spotkałem się wielokrotnie z takimi przypadkami: dziś firma y ma długi a panowie Ai B ogłaszają upadłość. Jutro ci sami panowie A i B występują w firmie x i mogą robić to samo. Chore prawo, chory kraj. Szkoda tylko zawodniczek i trenerów, a PZPS nie powinien dopuścić Calisii do gry w 1 lidze gdyż da to pretekst innym klubom (choć nie musi) do podobnych działań.
Re: Okienko transferowe 2009
Panowie - normalne jest, że spółka A przestaje istnieć, normalne jest to, że spółka B powstaje w jej miejsce - natomiast przekazanie majątku
Tak, tak majątku którym są głównie karty zawodniczek- wychowanek
4. Przekazuje się majątek Stowarzyszenia podmiotowi powołanemu w celu kontynuacji tradycji żeńskiej piłki siatkowej i gwarantującemu udział kaliskiej drużyny w rozgrywkach I ligi piłki siatkowej kobiet.
poza likwidatorem JEST NIEZGODNE Z PRAWEM.
Tak, tak majątku którym są głównie karty zawodniczek- wychowanek
-
- Posty: 89
- Rejestracja: 11 paź 2008, o 23:49
- Płeć: M
Re: Okienko transferowe 2009
Może przenieść ten wątek ekonomiczno-prawny do innego tematu?
Panie Redaktorze,
jest to wszystko zgodne z prawem. Nie ma przeszkód, by wnioskować o upadłość spółki i zakładać kolejną. Co innego firma osoby fizycznej. Ale stowarzyszenie sportowe ma osobowość prawną pierwszego typu, więc nic w tym złego. Widzę, że już wszyscy zapomnieli koleje Chemika Police czy klubu z Gorzowa o wielu innych nie wspominając.
Jeśli uważa Pan, że to chore, to jeszcze bardziej chorują na zachodzie Europy. Tak stręczona nam jako doskonała liga włoska jest w podobnej sytuacji. Kluby od połowy tabeli w dół często nie są wypłacalne. W siatkówce w grę wchodzą małe pieniądze. La liga zadłużona na miliardy euro, serie A trzyma się dzięki takim patentom jakie teraz dotyczą banków i firm moto.
No właśnie. Pisze Pan o chorobie. Rządy pieniędzmi podatników faszerują upadłe firmy sektora finansowego. No to jak tam na górze robią takie rzeczy (zgodnie z prawem lub nie), to ci na dole otrzymują przykład i naśladują.
Zapominamy wszakże o jednej sprawie. Nawet w okresie prosperity na kredyt, którą przeżywaliśmy przez ostatnie kilka lat, nie wypłacano o czasie albo w kwocie zgodnej z zapisaną w umowie wypłat wielu tysiącom Polek i Polaków. Dlaczego sportowcy mieliby tu stanowić wyjątek? Sport, szczególnie zawodowy, nie ma powodu, by nie był obciążony takimi samymi ryzykami jak inne dziedziny życia społecznego i gospodarczego. Czyli między innymi upadłością. To powinno być wkalkulowane w wykonywanie tego zawodu. W ostatnim miejscu mojego zawodowego kontaktu z siatkówką, dwóch dżentelmenów do dziś nie wywiązało się z podjętych zobowiązań. Jest to kilkanaście tysięcy złotych. Nie są to zapewne wielkie pieniądze w porównaniu do tych, których nie wypłacono w Kaliszu, ale są. By uniknąć takich sytuacji, można żyć z innej działalności a jeśli się dobrze trafi, z siatkówki też brać odpowiednie pieniądze. Przykładem jest jedna z najbardziej znanych polskich zawodniczek. Oczywiście, wiąże się to z podziałem zaangażowania itp. Ale to już sprawa klubu. Albo zapłaci tyle, że opłaca się zawiesić inną działalność albo nie. Jest jeszcze inny aspekt: czyż nie dziwne jest, że w kraju Jana Pawła II, gdzie duży odsetek ludzi deklaruje przywiązanie do wartości chrześcijańskich, występuje wstrzymywanie wypłaty za pracę wykonaną, które jest grzechem wołającym o pomstę do nieba?
Dziś mówimy o skutku pewnych zdarzeń. Natomiast mają one kilka źródeł. Na igrzyskach w Moskwie, na których przez długi czas nie mieliśmy złotego medalu, część naszych działaczy odpruła godło państwowe ze swoich mundurków lub zaczęła chodzić w innych ubraniach. Kiedy B. Malinowski i W. Kozakiewicz zdobyli w fantastycznym stylu swoje złota, najbardziej poszukiwanym towarem w polskiej misji olimpijskiej była igła z nitką. To ludzie polskiego sportu. Wrócili z igrzysk do związków i klubów. I część z nich tam do dziś funkcjonuje. Honor? Duma z bycia Polakiem? To samo występuje w skali lokalnej. Jest sobie ośrodek. Miasto 100-300 tysięcy mieszkańców. Nagle skądś pojawia się trochę pieniędzy i robimy. Na pokaz. Na takich frajerów czekają tylko sportowe sępy i wydrwigrosze. Paniska mają gest, to sypią groszem na lewo i prawo a później wrzask o wysokie kontrakty. Jeżeli menago gracza zaczyna rozmowę od kwoty, to trzeba mu podziękować. Bo w siatkówkę, póki co, gra się na punkty, sety, mecze a nie pieniądze. Także rozmowa powinna zaczynać się od liczby punktów, które zawodnik ma zdobyć w meczu i ile one będą kosztować a nie odwrotnie. Tak jest w żużlu i jakoś nikt nie wrzeszczy o przegrzaniu koniunktury. Punkt X -skiego kosztuje tyle a Y-owego tyle. Każdy wie ile ma dać, żeby klient jeździł dla niego. Tak prosty system obowiązuje także w UK. W ogłoszeniach o pracę pracodawca podaje kwotę zarobków i sprawa jest jasna. A siatkarskie kluby mają problemy, bo same sobie zakładają pętle na szyję w myśl prowincjonalnych ambicji. Mam nadzieję, że w przypadku omawianym, to manewr wykonywany po to, by wystartować z czystą kartą i w kolejnym podejściu nie popełnić tych samych błędów.
O przyczynach zgoła kryminalnych pisać nie będę.
Panie Redaktorze,
jest to wszystko zgodne z prawem. Nie ma przeszkód, by wnioskować o upadłość spółki i zakładać kolejną. Co innego firma osoby fizycznej. Ale stowarzyszenie sportowe ma osobowość prawną pierwszego typu, więc nic w tym złego. Widzę, że już wszyscy zapomnieli koleje Chemika Police czy klubu z Gorzowa o wielu innych nie wspominając.
Jeśli uważa Pan, że to chore, to jeszcze bardziej chorują na zachodzie Europy. Tak stręczona nam jako doskonała liga włoska jest w podobnej sytuacji. Kluby od połowy tabeli w dół często nie są wypłacalne. W siatkówce w grę wchodzą małe pieniądze. La liga zadłużona na miliardy euro, serie A trzyma się dzięki takim patentom jakie teraz dotyczą banków i firm moto.
No właśnie. Pisze Pan o chorobie. Rządy pieniędzmi podatników faszerują upadłe firmy sektora finansowego. No to jak tam na górze robią takie rzeczy (zgodnie z prawem lub nie), to ci na dole otrzymują przykład i naśladują.
Zapominamy wszakże o jednej sprawie. Nawet w okresie prosperity na kredyt, którą przeżywaliśmy przez ostatnie kilka lat, nie wypłacano o czasie albo w kwocie zgodnej z zapisaną w umowie wypłat wielu tysiącom Polek i Polaków. Dlaczego sportowcy mieliby tu stanowić wyjątek? Sport, szczególnie zawodowy, nie ma powodu, by nie był obciążony takimi samymi ryzykami jak inne dziedziny życia społecznego i gospodarczego. Czyli między innymi upadłością. To powinno być wkalkulowane w wykonywanie tego zawodu. W ostatnim miejscu mojego zawodowego kontaktu z siatkówką, dwóch dżentelmenów do dziś nie wywiązało się z podjętych zobowiązań. Jest to kilkanaście tysięcy złotych. Nie są to zapewne wielkie pieniądze w porównaniu do tych, których nie wypłacono w Kaliszu, ale są. By uniknąć takich sytuacji, można żyć z innej działalności a jeśli się dobrze trafi, z siatkówki też brać odpowiednie pieniądze. Przykładem jest jedna z najbardziej znanych polskich zawodniczek. Oczywiście, wiąże się to z podziałem zaangażowania itp. Ale to już sprawa klubu. Albo zapłaci tyle, że opłaca się zawiesić inną działalność albo nie. Jest jeszcze inny aspekt: czyż nie dziwne jest, że w kraju Jana Pawła II, gdzie duży odsetek ludzi deklaruje przywiązanie do wartości chrześcijańskich, występuje wstrzymywanie wypłaty za pracę wykonaną, które jest grzechem wołającym o pomstę do nieba?
Dziś mówimy o skutku pewnych zdarzeń. Natomiast mają one kilka źródeł. Na igrzyskach w Moskwie, na których przez długi czas nie mieliśmy złotego medalu, część naszych działaczy odpruła godło państwowe ze swoich mundurków lub zaczęła chodzić w innych ubraniach. Kiedy B. Malinowski i W. Kozakiewicz zdobyli w fantastycznym stylu swoje złota, najbardziej poszukiwanym towarem w polskiej misji olimpijskiej była igła z nitką. To ludzie polskiego sportu. Wrócili z igrzysk do związków i klubów. I część z nich tam do dziś funkcjonuje. Honor? Duma z bycia Polakiem? To samo występuje w skali lokalnej. Jest sobie ośrodek. Miasto 100-300 tysięcy mieszkańców. Nagle skądś pojawia się trochę pieniędzy i robimy. Na pokaz. Na takich frajerów czekają tylko sportowe sępy i wydrwigrosze. Paniska mają gest, to sypią groszem na lewo i prawo a później wrzask o wysokie kontrakty. Jeżeli menago gracza zaczyna rozmowę od kwoty, to trzeba mu podziękować. Bo w siatkówkę, póki co, gra się na punkty, sety, mecze a nie pieniądze. Także rozmowa powinna zaczynać się od liczby punktów, które zawodnik ma zdobyć w meczu i ile one będą kosztować a nie odwrotnie. Tak jest w żużlu i jakoś nikt nie wrzeszczy o przegrzaniu koniunktury. Punkt X -skiego kosztuje tyle a Y-owego tyle. Każdy wie ile ma dać, żeby klient jeździł dla niego. Tak prosty system obowiązuje także w UK. W ogłoszeniach o pracę pracodawca podaje kwotę zarobków i sprawa jest jasna. A siatkarskie kluby mają problemy, bo same sobie zakładają pętle na szyję w myśl prowincjonalnych ambicji. Mam nadzieję, że w przypadku omawianym, to manewr wykonywany po to, by wystartować z czystą kartą i w kolejnym podejściu nie popełnić tych samych błędów.
O przyczynach zgoła kryminalnych pisać nie będę.
Re: Okienko transferowe 2009
Darek Luks nie będzie prowadził AZS Białystok w przyszłym sezonie, mimo ważnego kontraktu doszło do porozumienia i kontrakt końcem maja nie będzie ważny
http://miasta.gazeta.pl/bialystok/1,352 ... stoku.html
http://miasta.gazeta.pl/bialystok/1,352 ... stoku.html
"Przyjaźń jest wszystkim. Przyjaźń to coś więcej niż talent. Więcej niż władza. Prawie się równa rodzinie. Nigdy o tym nie zapominaj.”
AZS Białystok
AZS Białystok
Re: Okienko transferowe 2009
Podobno Agnieszka Bednarek dostała propozycję z Bergamo.Nie wiem do końca ile w tym prawdy ale myślę,że to nie jest plotka.Agnieszką interresował się ten klub już rok temu.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 13 kwie 2009, o 10:17
- Płeć: K
- Lokalizacja: Złotów
Re: Okienko transferowe 2009
Aga dostała także propozycję z Muszyny i z kilku innych zespołów, a gdzie zagra w przyszłym sezonie-czas pokaże. Mam nadzieję,że jednak zostanie w Pile
Re: Okienko transferowe 2009
Panie janie wyjkaśnił mi pan w najlepszy sposób jaki pan mógł. Za to dziękuję. Co będzie dalej z Kaliszem czas pokaże. Tem,atu nie ma co przenosić - wszak tjakby nie byłyo organizacja klubu i sprawy z tym związane poniekąd dotyczą transferów itp. Teraz czekamy na koniec rozgrywek i możem spekulowąć kto do jakiego klubu odchodzi.
-
- Posty: 114
- Rejestracja: 22 lut 2009, o 13:15
- Płeć: M
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Okienko transferowe 2009
Ja mam nadzieję, że Agnieszka Bednarek wyjedzie z kraju jeśli dostanie jakąś sensowną propozycję. Co jak co ale jest to gwarantem rozwoju a przede wszystkim możliwość ogrania się z zawodniczkami światowego formatu, z którymi przyjdzie jej się spotkać w reprezentacji.
Re: Okienko transferowe 2009
Też uważam że najlepsze zawodniczki powinny wyjechać za granicę. Wystarczy posłuchac co mówi M. Winiarski czy S. Świderski. Liga włoska czy rosyjska to całkiem inna półka. Na pewno ciężej o status gwiazdy ale kilka lat gry na takim poziomie sprawia że zawodnik staje się kompletny. Te ligi to także inna organizacja, treningi. Winiarski ostatnio stwierdził że grając w Polsce w PO juz nie miał siły skakać. We Włoszech jest sztab fizjoterapeutów i w ogóle nie odczuwa zmęczenia sezonem. To naprawdę wiele znaczy, choć mało kto zdaje sobie z tego sprawę. U nas liga się teraz kończy i chyba nie ma zawodnika który nie skarżyłby się na przemęczenie. Jak to robią we Włoszech? Trzeba tam jechać by się przekonać...
Schodząc na nasz rynek... W Białymstoku zmiana trenera: Luksa zmienił Świderek. Kilka tygodni temu ten drugi (będąc na meczu AZS) wszystkiemu zaprzeczał. Ale dla wielu było jasne: nie jedzie sie do odległego Białegostoku oglądnąć mecz. Ciekaw jestem czy Luks wróci do mężczyzn czy znajdzie klub w +LK. Ruch pełną parą zacznie się po weekendzie jak skończy się liga.
Schodząc na nasz rynek... W Białymstoku zmiana trenera: Luksa zmienił Świderek. Kilka tygodni temu ten drugi (będąc na meczu AZS) wszystkiemu zaprzeczał. Ale dla wielu było jasne: nie jedzie sie do odległego Białegostoku oglądnąć mecz. Ciekaw jestem czy Luks wróci do mężczyzn czy znajdzie klub w +LK. Ruch pełną parą zacznie się po weekendzie jak skończy się liga.
-
- Posty: 114
- Rejestracja: 22 lut 2009, o 13:15
- Płeć: M
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Okienko transferowe 2009
Jest też i Katarzyna Skowrońska, która już stosunkowo długo gra w lidze włoskiej, a widać, że procentuje to w tym i w ubiegłym sezonie. Teraz najprawdopodobniej będzie lidrką polskiej reprezentacji. Tam też przeszła etap przechodzenia z pozycji środkowej na atakującą.
Re: Okienko transferowe 2009
Agata Karczmarzewska - Pura nie przedłużyła kontraktu z Białymstokiem, tak więc w przyszłym sezonie nie zobaczymy jej w AZSie.
"Przyjaźń jest wszystkim. Przyjaźń to coś więcej niż talent. Więcej niż władza. Prawie się równa rodzinie. Nigdy o tym nie zapominaj.”
AZS Białystok
AZS Białystok
Re: Okienko transferowe 2009
Ktoś tu niedawno pisał, że w Pile ma zajść rewolucja i odejść parę zawodniczek, został nieco wyśmiany. Okazuje się, że niekoniecznie musiał pisać głupoty. Odejście Karczmarzewskiej-Pury i przyjście Świderka to niejedyna zmiana w Białymstoku:
http://www.volley24.pl/index.php/PlusLi ... alegostoku
Pisze tam m.in., że Hendzel nie chce w Pile zostać i może wrócić pod białoruską granicę.
http://www.volley24.pl/index.php/PlusLi ... alegostoku
Pisze tam m.in., że Hendzel nie chce w Pile zostać i może wrócić pod białoruską granicę.
Re: Okienko transferowe 2009
Oj ciekawe okienko się szykuje w tym roku...
Wydaje mi się, że tym razem z boku będą stać Muszyna i Bielsko. 2-3 zmiany to będzie max w tych zespołach (wzmocnienia na ławce z wyróżniającyh się zawodniczek z ligi).
Gedania jest w rozbiórce i wątpię czy wystąpi w nowym sezonie a wtedy będziemy mieli powtórkę sprzed kilku lat gdy również tylko 9 zespołów grało w Serii A. Chyba że ktoś wpadnie na pomysł połączenia Gedanii (+LK), Trefla i Rumi (I liga) w jeden zespół. Bo następcy nie będzie: w Kaliszu i Szczecinie brakuje środków.
Z plotek duże zmiany szykują się w Pile i Białymstoku (znowu). Ponadto wymiany składów wymagają zespoły z Mielca i Łodzi (wiadomo - beniaminek). Ale wątpię czy dojdzie tam do zapowiadanych superzakupów i medalowe zapędy trzeba będzie odłożyć.
W Bydgoszczy, Dąbrowie i Wrocławiu powinno być spokojnie (uzupełnienie składów).
Wydaje mi się, że tym razem z boku będą stać Muszyna i Bielsko. 2-3 zmiany to będzie max w tych zespołach (wzmocnienia na ławce z wyróżniającyh się zawodniczek z ligi).
Gedania jest w rozbiórce i wątpię czy wystąpi w nowym sezonie a wtedy będziemy mieli powtórkę sprzed kilku lat gdy również tylko 9 zespołów grało w Serii A. Chyba że ktoś wpadnie na pomysł połączenia Gedanii (+LK), Trefla i Rumi (I liga) w jeden zespół. Bo następcy nie będzie: w Kaliszu i Szczecinie brakuje środków.
Z plotek duże zmiany szykują się w Pile i Białymstoku (znowu). Ponadto wymiany składów wymagają zespoły z Mielca i Łodzi (wiadomo - beniaminek). Ale wątpię czy dojdzie tam do zapowiadanych superzakupów i medalowe zapędy trzeba będzie odłożyć.
W Bydgoszczy, Dąbrowie i Wrocławiu powinno być spokojnie (uzupełnienie składów).
Re: Okienko transferowe 2009
Dopóki piłka w grze... Osobiście nie chciałbym żeby Gedania nie przystapiła do rozgrywek. Niech działacze z Gdańska walczą o drużynę, gdyż szkoda aby nastąpił rozbiór. Wczoraj jak czytałem wypowiedź trenera Wróbla żal mi się zrobiło tej drużyny. Sukces w LSK, MP juniorek i.... nastąpiła ciężka sytuacja. Raczej wątpię, żeby Rumia, Gdynia i Gdańsk połączyły swopje siły i wystawiły jedną drużynę w LSK, choć z drugiej strony mogłaby być to ciekawa drużyna. Z kolei w 1 lidze kobiet powstałyby straszne "dziury", jak dla mnie pomysł nierealny. Nie chcę nawet myśleć o dziewięciozespołowej lidze, dwa mecze mniej i wypadną pauzy. Liczę, że w Gdańsku znajdą jakieś wyjście z sytuacji i przystąpią do rozgrywek.
mAt -napisz jakie są szanse na uratowanie drużyny (kiedyś pisałeś, że ciężko o kasę ze względu na dużą ilość drużyn w Trójmieście występujących w najwyższych klasach rozgrywkowych).
mAt -napisz jakie są szanse na uratowanie drużyny (kiedyś pisałeś, że ciężko o kasę ze względu na dużą ilość drużyn w Trójmieście występujących w najwyższych klasach rozgrywkowych).
Re: Okienko transferowe 2009
Wg mnie nie ma żadnych szans.mAt -napisz jakie są szanse na uratowanie drużyny (kiedyś pisałeś, że ciężko o kasę ze względu na dużą ilość drużyn w Trójmieście występujących w najwyższych klasach rozgrywkowych).
"Przede wszystkim dzięki sportowi poznałem urok zwykłego, bezinteresownego, fizycznego zmęczenia.
Ludzie, którzy tego stanu nigdy nie zaznali, nie wiedzą, co tracą." Zdzisław Ambroziak
Ludzie, którzy tego stanu nigdy nie zaznali, nie wiedzą, co tracą." Zdzisław Ambroziak
Re: Okienko transferowe 2009
Trener Wróbel bliski jest przejścia do Nafty Piła. Wraz z nim do zespołu z Piły ma przejść Kasia Wellna i Maja Tokarska
Re: Okienko transferowe 2009
Simbad skąd te informacje.Bo za bardzo w takie coś nie wierze.
Tym czasem w Białymstoku przebywa Alena Hendzel.Ale tylko dlatego,że musi tam załatwić sprawy osobiste m.in. paszport Polski.Rozmawiałem z nią i mówiła,że nie ma zamiaru grać w Białymstoku.Blisko jej do Turcji chociaż bardzo chciałaby zostać w Pile.No cóż chyba chodzi o pieniądze.Z tego co wiem Milena rozważa 3 propozycje.Włochy-Białystok-Piła.Ostatecznie chyba wyląduje we Włoszech.
Tym czasem w Białymstoku przebywa Alena Hendzel.Ale tylko dlatego,że musi tam załatwić sprawy osobiste m.in. paszport Polski.Rozmawiałem z nią i mówiła,że nie ma zamiaru grać w Białymstoku.Blisko jej do Turcji chociaż bardzo chciałaby zostać w Pile.No cóż chyba chodzi o pieniądze.Z tego co wiem Milena rozważa 3 propozycje.Włochy-Białystok-Piła.Ostatecznie chyba wyląduje we Włoszech.
Re: Okienko transferowe 2009
Są to słowa trenera Wróbla
Re: Okienko transferowe 2009
OBY!! u nas w lidze nikt jej nie docenia we Wloszech moze by sie odbudowala psychicznie jakby jej nikt nie wytykal kazdegu nawet najmniejszego bledu, poza tym jesli wyjedzie to bedzie to pkt zwrotny w jej karierze juz rok temu miala propozycje z NOvary ale wybrala POlska ligediablos pisze:.Z tego co wiem Milena rozważa 3 propozycje.Włochy-Białystok-Piła.Ostatecznie chyba wyląduje we Włoszech.
Re: Okienko transferowe 2009
Zespół Gedanii się rozpada i raczej nic tego procesu nie powstrzyma, w związku z tym mamy nawet pierwszy konkretny ruch transferowy. Elżbieta Skowrońska na dniach podpisze kontrakt z Muszynianką:
http://www.siatka.org/?kibic.aktualnosc ... tkie.35377
Myśle, że to świetny wybór zarówno klubu, który zyska mocna kandydatkę do gry w pierwszym skłądzie, jak i samej zawodniczki, która zyska sportowo jak i finansowo - to ostatnie naprawdę jej i koleżankom z Żukowa się należy.
http://www.siatka.org/?kibic.aktualnosc ... tkie.35377
Myśle, że to świetny wybór zarówno klubu, który zyska mocna kandydatkę do gry w pierwszym skłądzie, jak i samej zawodniczki, która zyska sportowo jak i finansowo - to ostatnie naprawdę jej i koleżankom z Żukowa się należy.
Re: Okienko transferowe 2009
zyska dobra zmieniczke a nie kandydatke do 6 nie sadze by Skowronska wygryzla ze skladu Mirek czy Jagielotomasol pisze:Zespół Gedanii się rozpada i raczej nic tego procesu nie powstrzyma, w związku z tym mamy nawet pierwszy konkretny ruch transferowy. Elżbieta Skowrońska na dniach podpisze kontrakt z Muszynianką:
http://www.siatka.org/?kibic.aktualnosc ... tkie.35377
Myśle, że to świetny wybór zarówno klubu, który zyska mocna kandydatkę do gry w pierwszym skłądzie, jak i samej zawodniczki, która zyska sportowo jak i finansowo - to ostatnie naprawdę jej i koleżankom z Żukowa się należy.
szczerze powiedziawszy nie podoba mi sie to co sie obecnie zaczyna dziac w +LK, wszystkie zawodniczki chca "grac" w Muszynie i BIelsku a na inne kluby juz nie starcza dobrych zawodniczek;/ wiec niedlugo albo wszystkie te ktore sie nie mieszcza w skladach tych 2 druzyn beda wyjezdzac albo beda grac za grosze.
z tego artykulu wynika rowniez ze Maja Tokarska ma propozycje z BIelska, mysle ze rok(nie wiecej) moglby dac jej duzo, potrenowala by na co dzien z lepszymi od siebie miala by doczynienia z dobrym trenerem ale rok moze sie uczyc pozniej juz MUSI grac
Re: Okienko transferowe 2009
Jak Maja przyjdzie do BB, to postoi w kwadracie i jest rok w plecy. Szkoda dziewczyny.
Przypomnijmy sobie sytuację Sylwią Wojcieską...
Przypomnijmy sobie sytuację Sylwią Wojcieską...