Sezon 2007/08 - 12. kolejka

[evija]

Dużo ciekawego działo się w tej kolejce według mnie (ale chyba nie tylko).

Winiary Kalisz - Aluprof Bielsko-Biała 3:2

(25:22, 22:25, 17:25, 25:20, 15:9)

Całą liga odetchnęłą z ulgą, bo BKS... w końcu przegrał Pogromcą okazały się Winiary. To póki co jest jedyna drużyna, która BKS-owie według mnie może zagrozić, chyba, że Muszyna się obudzi, ale o niej trochę dalej. Mecz Kalisza z Bielskiem, to 2 pierwsze wyrównane sety... set trzeci to popis w końcówce Bielska, a czwarty to popis mocy i niemocy kaliszanek. Najpierw zdobyły ogromną przewagę, by pod koniec seta o nią drżeć, ostatecznie skończyło się 25:20, ale przez takie proste błędy i nieporadność mogły nakręcić z powrotem grę BKS-owi. Tak się jednak nie stało, bo początek tiebreaka należał do gospodyń, a szalę przechyliła druga w krótkim odstępie czasu kontuzja Mileny Sadurek. Kalisz w ogóle jest pechowy coś dla przeciwnych drużyn, do Bydgoszczy (Marta Pluta i w zeszłym sezonie Jadzia - nasze kontuzje w Winiary Arena), dziś dołączyło Bielsko. Początek meczu był obiecujący, ale pod wzgledem poziomu odniosłam wrażenie, że od końcówki 3 seta obie drużyny (raz jedna raz druga) spuściły z tonu. Jednak wynik 11x3 punkty = 33 punkty i tak budzi bardzo duży szacunek do lidera tabeli. Przykłady w historii pokazywały jednak, że nie zawsze tak świetne starty kończyły się równie udanym finiszem. Zobaczymy jak dalej będzie spisywać się drużyna Wiktora Kreboka.

Gedania Gdańsk - AZS AWF Poznań 3:0

(25:22, 25:20, 25:19)

O tym meczu wiele napisać nie mogę, bo po pierwsze: nie widziałam go , po drugie wynik chyba sensacją, zaskoczeniem nie jest. Udany rewanż gedanistek za przegraną w Poznaniu (3:2 dla AZS w pierwszej rundzie). Gedania przejawia ostatnio niezłą dyspozycję, co potwierdziła, udało się też dzięki temu zwycięstwu wyprzedzić Poznań w tabeli, co pewnie daje jeszcze większe powody do satysfakcji.

MKS Dąbrowa Górnicza - Farmutil Piła 0:3

(15:25, 12:25, 21:25)

Wynik wskazuje, że był to mecz "do jednej bramki", tym razem pilanki nie pozwoliły sobie na wpadkę (trener Matlak chyba by szału dostał swoją drogą, gdyby znowu jakiś punkt zgubiły). Dla Dąbrowy mecz z Piłą jakimś wielkim priorytetem pewnie nie był, ale jak pokazuje liga i... poniższy mecz, zawsze warto walczyć i wierzyć do końca.

Stal Mielec - Muszynianka Muszyna 3:2

(20:25, 25:27, 25:21, 25:23, 15:13)

MVP - Kristyana Koleva. Z tego co zdążyłam wyczytać na forum Mielca to ponoć odwróciła losy meczu, brawo jednak przede wszystkim dla całego zespołu! To się nazywa metamorfoza!!! W 48 godzin, bo gładkiej przegranej w Bydgoszczy, zwycięstwo u siebie z pretendentem do tytułu Mistrzowskiego. Budzi szacunek. Ciekawe jakie nastroje panują w Muszynie hihi, sygnały o ich słabszej dyspozycji się pojawiały, nie dawno tiebreak w Poznaniu, jeszcze wygrany, ale Mielec już ograł "dream team". Dziś wygrał Kalisz, więc Muszyna ten koresondencyjny pojedynek w 12 kolejce o 2 miejsce na koniec rundy zasadniczej przegrała. Jest oczywiście szansa, że będą jeszcze jakieś roszady, ale BKS uciekł, a Piła jednak dość słabo spisuje się w meczach z czołówką, więc podejrzewam, że 1 i 4 drużyna obecnie utrzymają pozycje, a 2 i 3 czyli Calisia i MKS powalczą o lepsze rozstawienie.

Mecz AZS Białystok - Pałac Bydgoszcz przełożony na środę, 5 marca.

[mAt]

Co do meczu Gedania - AZS to ---> http://www.siatka.org/?kibic.aktualnosc ... tkie.24185

Trochę się zapędziłaś. AZS nadal przed Gedanią i to o dwa punkty. Chyba, że już Gdańskowi doliczyłaś kolejne trzy punkty za sobotni mecz i zakładasz, że AZS przegra u siebie z Mielcem.

Ogólnie mecz pod kontrolą Gedanii. AZS nie miał żadnych argumentów, co było też wymuszone niejako przez uszczuploną kadrę meczową.

[evija]

W myślach miałam "zakodowane", że Poznań ma 12, a nie 15pt stąd jak Gedania wygrała za 3pt wyszło mi, że wyprzedzi

Mnie ciekawi czy będą jakieś echa po meczu z Mielcem w MKS-ie... i gdyby były, to jakie? Muszyna póki co zawodzi... taka jest prawda, przed sezonem wydawać by się mogło, że będą nadawać ton rozgrywkom, a tu okazało się, że nie. Oczywiście mając w pamięci sezon 2005/2006 trzeba sobie zarezerwować ewentualność, że wyskoczą w play-offach. Przy tym potencjale jest to prawdopodobne...

[Ted]

Problem Muszynianki to słaba gra na wyjazdach z zespołami "z dolnej części tabeli". Być może siatkarkom Bogdana Serwińskiego Brakuje koncentracji. Przed rozpoczęciem sezonu o wpadkach z teoretycznie słabszymi zespołami mówiła Joanna Mirek i jak widać takowe mają miejsce. Chociaż jakby spojrzeć z drugiej strony, ile brakowało, aby w Mielcu BKS Aluprof również stracił punkty?

[jasson]

Brak koncentracji? Co tydzień? Rozumiem że można mieć jedną wpadkę ale Muszyna te wpadki zalicza co 2-3 mecze. I jak przypomnimy sobie ich blamaż w pucharach to nie robi się to już taką wielką niespodzianką. Skoro przegrywają nawet w Mielcu... W Olsztynie zwolnili Mazura po porażkach ze słabszymi, Serwiński póki co się trzyma no ale wiadomo że tam jest inny układ...
Widziałem poniedziałkowy mecz Mielca w Bydgoszczy i po prostu we wczorajszy wynik nie mogę uwierzyć jak można taką metamorfozę przejść w dwa dni...
W meczu na szczycie Winiary pokonały Aluprof i dobrze - będzie jeszcze ciekawie nie tylko na dole. Jeszcze jedna porażka bielaszczanek i zaczną się nerw...
Dąbrowa znów nie zdobyła punktu i w tabeli spada coraz bliżej. Gdyby odbył się mecz w Białymstoku i Centrostal zdobył tam punkt - MKS spadł by już na 9 miejsce. Nadal nie mogę uwierzyć jak sprowadzone przed sezonem doświadczone zawodniczki nie mogą się przebić do szóstki. A Farmutil? O kryzysie powoli zapominają...
Gedania zdobyła cenne punkty z Poznaniem i gdy w najbliższychmeczach zagra na tym samym poziomie to utrzymanie w LSK zapewni sobie za 2 tygodnie...

[PAWKENS]

W LSK kolejna niespodzianka sprawiona przez Centrostal Bydgoszcz. Tym razem ta negatywna dla jego kibiców. Po sensacyjnym zwycięstwie z mistrzem polski, siatkarki z bydgoszczy pojechały do out-sidera rozgrywek z Białegostoku i przegrały 2:3 (25:17, 15:25, 25:21, 20:25, 15:10). Ciekawe co na to Zbigniew Krzyżanowski