7. kolejka I ligi kobiet sezon 2010/2011
- Ted
- Redaktor naczelny
- Posty: 2099
- Rejestracja: 21 sie 2007, o 10:39
- Płeć: M
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
- Kontakt:
7. kolejka I ligi kobiet sezon 2010/2011
No i mecz na szczycie zakończył się bardzo szybko, bo w trzech setach. O ile w pierwszej partii była walka, to w pozostałych dwóch na boisku dominował tylko jeden zespół.
Re: 7. kolejka I ligi kobiet sezon 2010/2011
HiHi Sms wygrał 3:1.
Re: 7. kolejka I ligi kobiet sezon 2010/2011
gorąco było w Gliwicach. konstrukcję trybun przetestowało ok 200 kibiców Piasta Gliwice, którzy przyjechali na halę prosto z meczu ligowego. Kraków reprezentowała skromna grupka która jednak była słyszalna
warto podkreślić, że doping pełna kultura. zero spięć, obelg. pozytywne wspieranie swoich siatkarek przez cały mecz! BRAWO DLA KIBICÓW
warto podkreślić, że doping pełna kultura. zero spięć, obelg. pozytywne wspieranie swoich siatkarek przez cały mecz! BRAWO DLA KIBICÓW
Re: 7. kolejka I ligi kobiet sezon 2010/2011
Ale gorąco niestety tylko na trybunach bo sam raczej nudny Niemoc drużyny z Gliwic trwa....
Re: 7. kolejka I ligi kobiet sezon 2010/2011
ciekawych akcji nie brakowało, ale faktycznie tylko w 3 secie walka trwała do samego końca. Gliwice fajnie grają środkiem, ale na skrzydłach regularnie nadziewały się na blok
- Ted
- Redaktor naczelny
- Posty: 2099
- Rejestracja: 21 sie 2007, o 10:39
- Płeć: M
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
- Kontakt:
Re: 7. kolejka I ligi kobiet sezon 2010/2011
Dla mnie i chyba nie tylko dla mnie największym zaskoczeniem było to, co wydarzyło się wczoraj w Sosnowcu. Nie, żebym nie wierzył Pontkowi, który przesłał mi wynik, ale tego, że tak zakończy się to spotkanie, na prawdę nie spodziewałem się. W tym wypadku dzisiejszy mecz Gedanii ze Spartą na prawdę jest meczem o "sześć punktów".
Re: 7. kolejka I ligi kobiet sezon 2010/2011
chyba Murowana nie wyciągnęła wniosków z porażki w Krakowie. jak widać nazwiska nie grają... i dobrze bo będzie ciekawie!
- Ted
- Redaktor naczelny
- Posty: 2099
- Rejestracja: 21 sie 2007, o 10:39
- Płeć: M
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
- Kontakt:
Re: 7. kolejka I ligi kobiet sezon 2010/2011
Myślę, że SMS jeszcze nieraz zaskoczy. Oni mają świadomość o co grają i jakie są konsekwencje w tym sezonie zajęcia ostatnich miejsc w tabeli.
Re: 7. kolejka I ligi kobiet sezon 2010/2011
jasne. to jak Goślina podeszła do meczu (?) to jedna sprawa a druga, że sms i tak musiał zagrać super mecz skoro zdobył komplet punktów.Ted pisze:Myślę, że SMS jeszcze nieraz zaskoczy. Oni mają świadomość o co grają i jakie są konsekwencje w tym sezonie zajęcia ostatnich miejsc w tabeli.
Re: 7. kolejka I ligi kobiet sezon 2010/2011
Sparta na tarczy.
Re: 7. kolejka I ligi kobiet sezon 2010/2011
chyba trzeba wzmocnienia jakiegoś...takij Gosi Glinki, która nie spali się psychiczniePontek pisze:Sparta na tarczy.
Pozdrawiam,
Ewa
Ewa
Re: 7. kolejka I ligi kobiet sezon 2010/2011
Proponuję zatrudnić Małgosię w rozgrywkach juniorek,bo i tam robi się "kiszka"
Re: 7. kolejka I ligi kobiet sezon 2010/2011
Gratuluję SMS faktycznie sensacja! nie byłem na meczu ,ale domyślam się że dziewczyny zagrały suv-ami ,ze względu na niską salę ,natomiast Murowana ze względu na duże ,silne zawodniczki nie "zmieściły" się na sali:) Pamiętam jak Sparta lubiła grać na małych salach,bo kiedyś grała szybką i niską piłką-Dziś ma efektowny ,nie efektywny "radziecki "styl gry.Gedania zagrała ,przy b.osłabionym składzie,beznadziejnie ale skutecznie!
Re: 7. kolejka I ligi kobiet sezon 2010/2011
Glinka w Sparcie? Wow! Jestem za
Re: 7. kolejka I ligi kobiet sezon 2010/2011
Co do sms to z tą niską salą bym nie przesadzał. Do sufitu i Gamowa nie doskoczy
Re: 7. kolejka I ligi kobiet sezon 2010/2011
Do Pontka:nie umniejszam umiejętności dziewczyn z SMS! wręcz przeciwnie Pamiętam jak kiedyś zaproszono nas na sparing właśnie do małej sali,wówczas byliśmy wysokim zespołem.Wchodzimy na salę i słyszę , od kibica....zobacz jakie wieszaki,ale oberwiemy!Zaczął się mecz,jak nas chłopaki zlali ,to się nie zdążyliśmy przestraszyć Było nam głupio i wstyd ale nie tylko!
Potem nam trener Wagner, tak dał popalić i my to rozumieliśmy!jak nie słowami ,to łopatą do mózgu.
Potem dowiedzieliśmy się że wszystko to on ukartował!!!!
Potem nam trener Wagner, tak dał popalić i my to rozumieliśmy!jak nie słowami ,to łopatą do mózgu.
Potem dowiedzieliśmy się że wszystko to on ukartował!!!!