To samo będzie w Wyszkowie gdyż prezes Czyżak to solidna firma i pieniążków nie żałuje Popytaj zawodników jaki jest pan Czyżak:pEjt pisze:Coś jeszcze dodasz czy już koniec?
Tak.KPS się utrzymał i jest solidną firmą gdzie pieniążki trafiają na konto zawodników regularnie i na czas
Oczywiście awans sportowy jest piękny ale chyba już dość nawet na poziomie 1 ligi klubów z budżetem na papierze robiących w ch... zawodników
Camper idzie tą drogą.mckinser pisze:Niektórzy nie mają pieniędzy ale mają swój honor, który jest od nich ważniejszy. JADAR Siedlce tego honoru nie ma (skąd w ogóle nazwa KPS skoro to Jadar został przeniesiony do Siedlec?). A zresztą, nie będę się z tobą kłócił bo nie warto. Kibic, pragnący prawdziwej sportowej rywalizacji powie ci wprost że awans tylko na boisku. Trzeba było pogodzić się z losem, zostać w II lidze i wywalczyć go sportowo, wtedy nikt do Was pretensji by nie miał. A finanse nie mają tu żadnego znaczenia, skoro jesteście tacy kasiaści to trzeba było awansować z II ligi.
Camperze, jeszcze masz szansę. Nie idź tą drogą.
Może problemem jest to, że "mazowiecka" grupa jest tak mocna? Praktycznie co roku jej zwycięzca wchodzi do pierwszej ligi bez większych problemów, wyjątkiem jest zeszłoroczny występ Wyszkowa, ale oni przecież też nie oddali awansu bez walki. Zapowiada się, że Czarni w tym roku też są murowanym kandydatem do awansu.erwin pisze: Jednak coś jest nie tak na Mazowszu. Politechnika, KPS, Camper... Kto następny nie jest w stanie w sportowy sposób wywalczyć awansu i musi uciekać się do innych metod?
. Po prostu swoją postawą zasłużyli sobie na to.Żakieta raczej pójdzie wyżej.boy pisze:macie jakies wiadomosci na temat mosu wola warszawa?? ktos odchodzi??? moze ktos przychodzi??
I mamy w Wyszkowie I ligę! Mamy również kupionych 2 najlepszych zawodników z Hajnówki. Przy okazji bezpardonowo pożegnano się z niektórymi graczami z obecnego (byłego już teraz) składu. Nie ma co ciekawa polityka
Oznacza to mniej więcej tyle, że po prostu podziękowano za grę tym, którzy w największym stopniu przyczynili się do tego, że Camper nie awansował. Nie rozumiem trochę, czego niektórzy oczekują. W nagrodę za porażkę (w przypadku niektórych był to już drugi sezon bez awansu) mieli dostać podwyżki i grać w I lidze, mimo że nie potrafili poradzić sobie z Hajnówką?Co znaczy że pożegnano się z nimi bezpardonowo?
NowyAnty pisze:W mojej ocenie troszkę bezpardonowo. Bo "machnięciem ręki" prezes usunął 3/4 składu i przy okazji kapitana. Chłopaki grali naprawdę przyjemnie, lecz w najważniejszym momencie zawiedli. Na miejscu Wyszkowa zastanowiłbym się, czy to przez ich małe umiejętności, czy przez śmieszną atmosferę i lekkie zamieszanie w klubie.
Pieniądze Camper ma na pewno na I ligę, jednak po co się do niej tak pchać, jeżeli nie ma perspektyw na pójscie wyżej? Wyszków to małe miasto, wiele tam się już nie zrobi, także nie wiem po co tyle płacić i robić takie transfery. Niewątpliwie jednak Wójcik będzie ogromnym wzmocnieniem, a są jeszcze pogłoski o następnych...
Ad.1 Tak, atmosfera wokół Campera była śmieszna. Hymny, Sylabki, wielka napinka, "walczymy o I ligę", "szkoda, że Camper nie może wejść do I ligi z Czarnymi", "dwie znakomite drużyny" itd. Przerost formy nad treścią. Na całe szczęscie Pronar okazał się na tyle "godnym" rywalem, że pokazał im miejsce w szeregu. A warunki dla zawodników? Na pewno dobre, nigdzie nie powiedziałem inaczej. Nie sądzisz jednak, że dorośli mężczyźni czuli się swobodnie, gdy musieli przybijać piątkę pluszakowi, czy oglądać małe dziewczynki śpiewające ich "hymn", albo zamiast gardeł kibiców słyszeć jakies klaskajki (niestety nie wiem jak to nazwać) i trąbki, które zapewne ich też ogłuszały.erwin pisze: 1. Śmieszną atmosferę? Chyba w mało którym drugoligowym klubie zawodnicy mieli lepsze warunki do gry niż w Camperze. Do najważniejszego momentu to nawet nie doszli, bo przegrali z drużyną, która miała nie być dla nich godnym rywalem.
2. Którzy to - Twoim zdaniem - zawodnicy nie zasłużyli na to, by się z nimi pożegnać?
3. Czyli wg Ciebie wszystkie obecne kluby pierwszoligowe mają perspektywy na pójście wyżej?
Mimo wszystko dałbym Camperowi szanse, bo jak pokazuje choćby przykład z najwyższej klasy rozgrywkowej, siatkówka w większych miastach wcale nie ma się lepiej niż w tych mniejszych.
Bez przesady, myślę że akurat to nie miało wpływu na ich grę, nawet w PlusLidze podobny festyn jest na porządku dziennym. Przecież to byli zawodnicy którzy grali w I lidze, niektórzy parę ładnych lat, naprawdę myślisz że jakiś pluszak albo piszczące dziewczynki miały wpływ na ich grę?NowyAnty pisze: Ad.1 Nie sądzisz jednak, że dorośli mężczyźni czuli się swobodnie, gdy musieli przybijać piątkę pluszakowi, czy oglądać małe dziewczynki śpiewające ich "hymn", albo zamiast gardeł kibiców słyszeć jakies klaskajki (niestety nie wiem jak to nazwać) i trąbki, które zapewne ich też ogłuszały.
A Twoim zdaniem sens ma ładowanie kasy, jaką władował Wyszków w drugą ligę, która co już pisałem wcześniej kilka razy jest półamatorska?NowyAnty pisze: Ad 3. Prywatnie uważam, że "mniejsze ośrodki" też mają szansę. Nysa dobitnie to pokazała. Niestety chory układ z zamknięciem +Ligi nie pozwala na rozwinięcie skrzydeł przez te kluby, które nie mają szans na awans ze względu na braki finansowe, czy infrastrukturalne. Dlatego w ogóle uważam, że I liga straciła jakikolwiek sens. Wydawanie pieniędzy na nią i kupowanie miejsca tym bardziej go nie mają.
Pozdrawiam
