Tak strzelam, ale pewnie zupełnie inne podejście europejczyków do sportu, większe obciążenia treningowe, bardziej rygorystyczne diety, większa dyscyplina dla zawodników, inne tempo gry - i pewnie wiele, wiele więcej takich małych, ale bardzo istotnych rzeczy.kanimo pisze:A co jest ciezkiego w aklimatyzacji w Europie? W sensie fizycznym, bo rozumiem ze spolecznie to zycie ma inne tempo i inny smak.
Tylko Leal z uciazliwosciami spolecznymi mierzy sie chyba mniej, niz obywatel lambda.
Ja tam pamiętam, że Leon był najjaśniejszym punktem Zenitu w obu przegranych finałach. A poza tym te KMŚ w Brazylii były specyficzne, kwaterowali drużyny przyjezdne na zupełnie drugim końcu Belo Horizonte, spędzały koło 1,5-2h w autokarze w drodze na halę i z powrotem, podobno były też zasłaniane klimatyzatory... Ale to offtop.Aershis pisze:Zresztą te KMŚ wygrywane przez Sadę to zawsze były dobre turnieje Leala i takie sobie Leona.
Mi się wydaje, że w Brazylii spory nacisk kładą na przygotowanie fizyczne i siłownię, ale może Leal miał jakąś taryfę ulgowąAershis pisze:Tak strzelam, ale pewnie zupełnie inne podejście europejczyków do sportu, większe obciążenia treningowe, bardziej rygorystyczne diety, większa dyscyplina dla zawodników, inne tempo gry - i pewnie wiele, wiele więcej takich małych, ale bardzo istotnych rzeczy.kanimo pisze:A co jest ciezkiego w aklimatyzacji w Europie? W sensie fizycznym, bo rozumiem ze spolecznie to zycie ma inne tempo i inny smak.
Tylko Leal z uciazliwosciami spolecznymi mierzy sie chyba mniej, niz obywatel lambda.
Leal w Sadzie i w Brazylii był niekwestionowaną gwiazdą, a do Włoch przyszedł trochę w cieniu Leona i widać, że bardzo chciał coś udowodnić.Chyba można być pewnym, że do Lube trafi jeden z Polaków - pytanie brzmi, czy z luksemburskim obywatelstwem, czy ten z MVP MŚ.Aranger pisze:To co, dwóch reprezentantów Polski w najlepszym klubowym klubie w Europie ?
No to nasza ulubiona opera mydlana z Zajcewem w roli głównej właśnie się skończyła. Ukradkiem ocieramy łzy.Aranger pisze:https://twitter.com/VolleyLube/status/1 ... 9842992129 - komunikat oficjalny.
To co, dwóch reprezentantów Polski w najlepszym klubowym klubie w Europie ?
Istnieje też taka możliwość że obaj. Giuseppe Cormio dyrektor sportowy Lube powiedział w wywiadzie jeszcze w kwietniu, że być może na miejsce Sokołowa zaangażują dwóch zagranicznych atakujących - bardziej doświadczonego i jakiegoś obiecującego młodego. W ostatnich dniach do trzech nazwisk Zajcew-Kurek-Rychlicki które były wymieniane w kontekście trójkąta Lube-Modeny-Onico doszło jeszcze nazwisko Amira Ghafoura, o którym spekulowano że mógłby trafić zamiast Rychlickiego do Warszawy.WysokiPortorykanczyk pisze:Chyba można być pewnym, że do Lube trafi jeden z Polaków - pytanie brzmi, czy z luksemburskim obywatelstwem, czy ten z MVP MŚ.Aranger pisze:To co, dwóch reprezentantów Polski w najlepszym klubowym klubie w Europie ?
Pasini w komentarzu napisał, że Kurek.
To, że Bieniek może przesiedzieć cały sezon na ławce, to wiadomo było już w momencie ogłoszenia jego transferu, a przed ogłoszeniem informacji o odejściu Sokołowa do Kazania. Wydawało się, że Stanković jako 'trzeci' środkowy pograł w tym sezonie dużo licząc LM i KMŚ, ale w tym momencie nie wiadomo nawet czy Serb z Cucine Lube odejdzie. Tylko wtedy Bieniek na wypożyczenie? Ja jednak myślę, że Bieniek zostanie na trzeciego środkowego na puchary, a Serb odejdzie.boftek pisze:Czyli może okazać się, że Bieniek cały sezon może przesiedzieć na ławce dzięki Kurkowi? (Wiadomo, Rychlicki też do tego doprowadziłby).
Nazwisko Ghafoura nie tylko w kontekście Warszawy, ale także Lube też się oczywiście przewija, ale charakterologicznie, czy nawet i metrykalnie (dopiero 27 lat) Irańczyk nie wpisuje mi się raczej w ten układ "stary-młody" o którym mówił dyrektor sportowy Lube. To mimo wszystko ciągle taki typ zawodnika, który często naprawdę bardzo dobrze zaczyna mecz, ale później z każdą minutą stopniowo traci zarówno energię jak i całą pewność siebie. Żadna opoka dla drużyny, czy właśnie gwarancja teoretycznie zdobytego już przecież w reprezentacji Iranu niemałego, międzynarodowego doświadczenia, tylko typ siatkarza wybitnie chimeryczny. Ale zobaczymy...WysokiPortorykanczyk pisze:Albo Kurek, albo Rychlicki-Ghafour, jakbym miał osobiście typować.
Portal volleyball.it podaje, że oficjalne ogłoszenie transferu Kurka przez Lube to już teraz kwestia minut https://www.volleyball.it/civitanova-du ... llopposto/WysokiPortorykanczyk pisze:. Ja jednak stawiam na Kurka, bo nie przez przypadek okienko Onico było równie zamrożone, co włoskich klubów.
![:]](./images/smilies/icon_lol.gif "Laughing"){kind=icon}
Wcześniej anonsowano przejście do Trento Gianluca Galassi z Perugii, więc Anzani z powodzeniem mógłby trafić jako trzeci włoski środkowy do Trydentu także i na jego miejsce. Co do Lisinaca, to włoska prasa twierdzi, że jego odejście z Trentino jest prawdopodobne tylko wtedy, gdyby wcześniej przeszedł tam Boyer. A do tego jest raczej droga bardzo daleka. Verona, która ma co prawda problem z utrzymaniem budżetu, ponoć próbuje obecnie namówić Francuza żeby się zgodził na redukcje swojego kontraktu o przynajmniej kilkanaście tysięcy Euro (a zarabia około 250 tysięcy) i głównie to jest właśnie powód wszystkich plotek o jego możliwym odejściu m.in. do Trentino. Można jednak się spodziewać, że w końcu Verona i Boyer dojdą do jakiegoś porozumienia i Francuz w zespole Stojczewa na przyszły sezon zostanie. Co ciekawe, w przeciwieństwie do Lisinaca w Trento akurat w Veronie Sebastian Sole nie ma w tym momencie ważnego kontraktu na przyszły sezon, a to przecież bezdyskusyjnie najlepszy środkowy ligi włoskiej minionego sezonu. Mimo tego, o odejściu Argentyńczyka, na przykład możliwym wyjeździe gdzieś za granicę, nikt jakoś specjalnie we Włoszech nawet nie spekuluje.Tharaster pisze:Nie orientujecie sie gdzie może ewentualnie odejść Srecko? na volleyball.it już wpisano w tabelke domniemane przyjście Anzaniego w jego miejsce
bardzo fajnie będzie go oglądać w tym gwiazdozbiorze Jeżeli tylko sam Rychlicki i nie będzie w Lube Kurka - to na pewno sensacja. Jeżeli natomiast dojdzie jeszcze Bartek to będzie to urzeczywistnienie planu "dwóch zagranicznych atakujących - starszy, bardziej doświadczony + obiecujący młody" o którym dyrektor sportowy Lube mówił jeszcze w kwietniu.Aranger pisze:https://www.lubevolley.it/news/2019-05- ... ivitanova/
A więc jednak wszystkich totalnie zaskoczyli. Chyba sensacja po dzisiejszych doniesieniach.
I w sumie się nie dziwię, tak sobie ostatnio myślałem, że poziom z końcówki tego sezonu to może być peak tego składu w podobnej postaci, bo kto tam nie przyjdzie za Sokołowa, to raczej będzie mniejsze bądź większe osłabienie, Juantorena i Leal po trzydziestce i o utrzymanie poziomu pewno coraz ciężej, a temu drugiemu jeszcze odchodzi wolne lato teraz.WysokiPortorykanczyk pisze:Wydaje mi się, że Lube zaczęło trochę myśleć o przyszłości.
Myślę, że akurat Lube na to stać. Dostali od Zenitu 300 tysięcy Euro odstępnego za Sokołowa, sam kontrakt Bułgara który przyjął Zenit to następne circa 600 tysięcy Euro, do tego wygrywając Champions League otrzymali od CEV jeszcze czek na 100 tysięcy Euro. W sumie mają wiec jakieś 1 miliona Euro wolnych pieniędzy do wydania na nowego atakującego, lub atakujących. A kontrakt Bartka w Lube, według zapowiedzi, miał być porównywalny do tego co wcześniej otrzymywał Sokołow we włoskim klubie.Aranger pisze:Prędzej bym się spodziewał chyba tego Ghafoura właśnie, bo kontrakt Kurka to pewnie aktualnie spore pieniądze, nie wiem czy nawet Lube byłoby w stanie udźwignąć budżetowo jeszcze tak wybornego zmiennika.
Ten nacisk w wypowiedzi patrona-właściciela klubu, że Rychlicki to przyszłość projektu Lube, na moją intuicję nie świadczy właśnie wcale o tym, że upatruje się w nim już teraz następcę Sokołowa i zawodnika szóstkowego Civitanovy.WysokiPortorykanczyk pisze: Wydaje mi się, że Lube zaczęło trochę myśleć o przyszłości.
Płotnicki gra na jakiej licencji Rosyjskiej tak jak Musarski i Pawłov czy nie ? Szkoda tego Rychlickiego że gra dla Luksemburga bo byłby naturalny następca Kurka w kadrze, a tak a on nie będzie miał dużego grania reprezentacyjnego.WysokiPortorykanczyk pisze:Swoją drogą tak sprawdzam statystyki z tego sezonu i Rychlicki zanotował dwa (!) mecze poniżej 40% skuteczności ataku, i to oba na przyjęciu... Na samym ataku - 5,35 pkt/set, 51,3% skuteczności i 35% efektywności ataku. Ba, poniżej 45% skuteczności zanotował na ataku ledwie pięć występów. Niesamowita regularność biorąc pod uwagę zespół, w jakim występował. Moim zdaniem Sokołow miał zdecydowanie najsłabszy sezon spośród wszystkich w Lube, co nawet pokazują statystyki, ale mam jednak duże wątpliwości czy jest w stanie go zastąpić Rychlicki, zwłaszcza, że w innych elementach szału on nie robi.
Inna sprawa, że poza Płotnickim to chyba największa wschodząca gwiazda jaka pokazała się w tym roku. No, Poletajew jeszcze, ale on to inna sprawa.
Tylko dlaczego miałby zgodzić się na to sam Rychlicki?drukjul pisze:Ten nacisk w wypowiedzi patrona-właściciela klubu, że Rychlicki to przyszłość projektu Lube, na moją intuicję nie świadczy właśnie wcale o tym, że upatruje się w nim już teraz następcę Sokołowa i zawodnika szóstkowego Civitanovy.
I w sumie trochę to niektórzy właśnie robią.Tharaster pisze:Wszyscy użytkownicy którzy komentują u GLP wpisy jego blogów powinni w tym momencie jednocześnie mu sie zaśmiać w twarz za te pisanie bzdur w kontekście ostatnich wydarzeń, no ale jak widać dalej go traktują jak bożka
A dlaczego miałby grać na rosyjskiej licencji, skoro jest Ukraińcem i gra w reprezentacji Ukrainy?knightrider pisze:Płotnicki gra na jakiej licencji Rosyjskiej tak jak Musarski i Pawłov czy nie?
No ma, ma, oczywiście że ma ważny kontrakt, ale teraz mamy takie czasy że nie jeden kontrakt dało sie "złamać"WysokiPortorykanczyk pisze:I z doświadczenia miałbym pewien dystans do tego co się pojawia w karuzeli na volleyball.it. Lisinac ma ważny kontrakt.
