Superliga brazylijska mężczyzn sezon 2010/2011

Erchembod
Posty: 849
Rejestracja: 6 sty 2011, o 17:43
Płeć: M

Re: Superliga brazylijska mężczyzn sezon 2010/2011

Post autor: Erchembod »

Sada Cruzeiro pokonała ostatniej nocy u siebie Vôlei Futuro w ostatnim meczu półfinałów. Wynik: Sada Cruzeiro 3x0 Vôlei Futuro (25/22, 25/23, 25/20). MVP meczu - środkowy Douglas Cordeiro, w ataku 11 skończonych piłek na 13 prób i 3 bloki.

A więc - w finale Sesi zagra z trzecią po rundzie zasadniczej Sadą Cruzeiro. Vôlei Futuro i tak może być zadowolone, że z siódmego miejsca zaszło tak wysoko. Mam sporo sympatii dla tego zespołu i pamiętam powiedzenie, że w sporcie nie przyznaje się medali za zasługi, tylko za wyniki, ale mimo to, występ Vôlei Futuro w finale uważałbym trochę za niezasłużony.

Jeszcze raz podkreślę spore odstępy czasowe między poszczególnymi fazami play-off w lidze brazylijskiej. Sesi zagrało ostatni mecz swego półfinału 8 kwietnia, więc do finału (jeden mecz, 24 kwietnia) będą mieli w sumie aż 16 dni wolnych - zawodnicy w ligach europejskich o takim luksusie na końcu sezonu mogą tylko pomarzyć. W Brazylii gra się intensywnie całą fazę zasadniczą a w play-off już dużo luźniej, w Europie - odwrotnie. Sada Cruziero będzie miała 8 dni wolnych, o połowę mniej, i to jest ok. Po prostu, Sesi grało intensywniej na wcześniejszych etapach, teraz ma więcej wolnego...

Tutaj jeszcze dwa video z YT. Z wizytą w domu Giby: http://www.youtube.com/watch?v=7Jdvg00qFGk
oraz chwile relaksu Leandro Vissotto: http://www.youtube.com/watch?v=Snwgl2Tu3Ag
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
Erchembod
Posty: 849
Rejestracja: 6 sty 2011, o 17:43
Płeć: M

Re: Superliga brazylijska mężczyzn sezon 2010/2011

Post autor: Erchembod »

Przesyłam linki do meczów półfinałowych tegorocznej ligi brazylijskiej. To prawie komplet; nie udało mi się tylko wydybać drugiego spotkania Vivo/Minas z Sesi; ale chyba nie ma go w całości na YT.

Półfinał Sesi z Vivo/Minas:
http://www.youtube.com/watch?v=W2tcSb0- ... re=related (1. mecz)
http://www.youtube.com/watch?v=nZbSpAecleQ (3. mecz)

Półfinał Sada Cruzeiro - Volei Futuro:
http://www.youtube.com/watch?v=8op6fxg7 ... re=related (1. mecz)
http://www.youtube.com/watch?v=rOVIuZhr ... re=related (2. mecz)
http://www.youtube.com/watch?v=Rfqd1hKh ... re=related (3. mecz)

Warto zobaczyć. Rzadko się zdarza oglądać siatkówkę ligową na tak wysokim poziomie.
Mecz o 3. miejsce Vivo Minas - Volei Futuro będzie dzisiaj, o 17.00 naszego czasu. Finał - 24 kwietnia.
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
Erchembod
Posty: 849
Rejestracja: 6 sty 2011, o 17:43
Płeć: M

Re: Superliga brazylijska mężczyzn sezon 2010/2011

Post autor: Erchembod »

Volei Futuro zdobyło pierwszy w historii klubu brązowy medal ligi brazylijskiej, pokonując w meczu o trzecie miejsce 3:0 Vivo/Minas. Sezon, który układał się bardzo różnie, zawodnicy z Aracatuby zakończyli tym samym szczęśliwie.

Finał Sesi/SP z Sadą Cruzeiro Volei - już jutro, o 15:00 naszego czasu. Kto wygra?

Na papierze, chyba wszystko przemawia za Sesi. Ich podstawowy skład mógłby być na dobrą sprawę reprezentacją Brazylii: Sandro, Wallace Martins, Sidao, Murilo, Thiago Alves, Sergio. Ta szóstka została zresztą powołana przez Rezende do 25-osobowej kadry na LŚ, tymczasem w ekipie Sady, takich zawodników jest tylko dwóch: Wallace Souza i rozgrywający William Arjona.
W fazie zasadniczej, Sesi wygrało z Sadą dwukrotnie: u siebie 3:2 i 3:1 na wyjeździe.
Pewną szansę dla Sady można by upatrywać w fakcie, że w finale wystąpią poniekąd na swoim terenie, przed publicznością w Belo Horizonte. Można by - gdyby nie to, że w tym sezonie Sesi, z czterech przegranych meczów w ogóle, tylko jeden przegrało na wyjeździe...

Cóż, pamiętajmy jednak, że finał to jeden jedyny mecz i tu wszystko się może wydarzyć. Gdyby taki system obowiązywał w Polsce, mistrzem byłoby Jastrzębie... :)

Co jeszcze z ciekawostek a propos finału? Jeśli wygra Sesi, to będzie to pierwszy w karierze złoty medal rozgrywek ligowych dla Murilo Endresa. Siatkarz, który wygrał już worek medali z reprezentacją i regularnie "zaliczał" nagrody MVP na zeszłorocznych imprezach reprezentacyjnych, nigdy jeszcze nie wygrał złota ligi brazylijskiej - ani włoskiej.
Czwarty już złoty medal Superligi brazylijskiej może zaś wygrać 24-letni Thiago Alves - poprzednie trzy zdobywał z Cimedem Florianopolis.
Złoto dla Sesi spowoduje też, że po raz pierwszy w historii Brazylijczyk zostanie zwycięzcą rodzimej Superligi zarówno jako zawodnik, jak i trener. Szansę tę ma Giovane Gavio, fenomenalny niegdyś przyjmujący, dwukrotny mistrz olimpijski, aktualnie - trener Sesi. Mistrzostwo ligi brazylijskiej jako zawodnik i trener zdobył wprawdzie już wprawdzie w przeszłości jeden człowiek - tyle że Argentyńczyk, Carlos Weber.

Reszta okaże się jutro:)
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
Erchembod
Posty: 849
Rejestracja: 6 sty 2011, o 17:43
Płeć: M

Re: Superliga brazylijska mężczyzn sezon 2010/2011

Post autor: Erchembod »

Oczywiście - chciałem napisać: "Gdyby taki system obowiązywał w Polsce, mistrzem byłby Kędzierzyn-Koźle"
Myślami byłem przy ubiegłorocznym finale i stąd ten błąd :)
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
Kondorro
Posty: 38
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 07:18
Płeć: M

Re: Superliga brazylijska mężczyzn sezon 2010/2011

Post autor: Kondorro »

Zaraziles mnie Brazylijska Superliga:) Nie wdaje sie z Toba w dyskusje, ale chce podkreslic, ze robisz kawał dobrej roboty na forum:) Dzieki
Mateusz1993
Posty: 1682
Rejestracja: 11 kwie 2009, o 19:32
Płeć: M

Re: Superliga brazylijska mężczyzn sezon 2010/2011

Post autor: Mateusz1993 »

Dokładnie bardzo dobre podsumowanie te 2 posty wyżej :D
Czasem oglądam jak jest czas Superligę, fajnie, że jest ktoś kto ładnie nam tu opsiuje.
Erchembod
Posty: 849
Rejestracja: 6 sty 2011, o 17:43
Płeć: M

Re: Superliga brazylijska mężczyzn sezon 2010/2011

Post autor: Erchembod »

Koniec! Sesi wygrało 3:1 z Sadą Cruzeiro w finale ligi brazylijskiej 2010/2011 (25/19, 19/25, 27/25, 25/17). Giovane Farinazzo Gavio został pierwszym w historii Brazylijczykiem, który wygrał ligę jako zawodnik i trener. Pierwsze mistrzostwo ligi w swojej karierze wygrał z kolei Murilo Endres; tak samo jak 36-letni Sergio Santos, do dziś (!) też pozostający bez tego trofeum w swoim wspaniałym dorobku.

MVP meczu finałowego został Murilo. A oto nagrody indywidualne za cały sezon:
Zagrywka – Sidão (Sesi-SP)
Atak – Wallace (Sesi-SP)
Blok – Acácio (Sada Cruzeiro)
Rozegranie – William (Sada Cruzeiro)
Przyjęcie – Murilo (Sesi-SP)
Obrona – Sérgio (Sesi-SP)

A jak ktoś jest zainteresowany historią nagród indywidualnych w całej Superlidze, to podsyłam stronę z listą laureatów (liga kobieca i męska) od początku trwania rozgrywek pod nazwą "Superliga", czyli od sezonu 94/95:
http://www.melhordovolei.com.br/o_conte ... ia=n012773

Można sobie przejrzeć, albo skopiować, na pamiątkę;) Strona jest z 2008 roku, ale jak ktoś chce pozostałe - niech napisze, to podrzucę na forum nagrody z sezonów 2008/09 i 2009/10 - do kompletu.

Sam nie oglądałem tego meczu - nie dało rady, pozostaje czekać aż nieoceniony Claudio wrzuci na neta;) Ale widzę po statystykach, że szalał Wallace Martins, w ataku ok. 64% skuteczności i 27 punktów w czterech setach - nieźle. No i nagroda dla najlepszego atakującego za cały sezon... Co na to B. Rezende?;)
Kondorro pisze:Zaraziles mnie Brazylijska Superliga:) Nie wdaje sie z Toba w dyskusje, ale chce podkreslic, ze robisz kawał dobrej roboty na forum:) Dzieki
Mateusz1993 pisze:Dokładnie bardzo dobre podsumowanie te 2 posty wyżej :D
Czasem oglądam jak jest czas Superligę, fajnie, że jest ktoś kto ładnie nam tu opsiuje.
Oj, przysłodziliście :) A przecież - tak jak przypuszczam każdy z nas - pisząc tu, robię tylko to co lubię... :)
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
Mateusz1993
Posty: 1682
Rejestracja: 11 kwie 2009, o 19:32
Płeć: M

Re: Superliga brazylijska mężczyzn sezon 2010/2011

Post autor: Mateusz1993 »

Zapewne w ciągu kilku- kilkunastu dni, max kilku tygodni większość składów skompletuje składy (i jeśli chcemy kogoś stamtąd wyciągnąć, to trzeba to zrobić bardzo szybko).
Z jednej strony chciałbym takiego Thiago Alvesa w +lidze ujrzeć (JW się nim interesowało), a z drugiej jeśli Sesi utrzyma obecny skład na przyszły sezon obok Trento będą faworytami do zwycięstwa- nie powinno być takiego nie wypału jak Cimed 2 sezony temu, bo w Sesi grają prawdziwe wielkie gwiazdy- Murilo i Sergio i gracze bardzo dobrzy Sidao, Wallace Souza i Sandro, do tej grupki zaliczamy także Thiago tyle, że on jest jeszcze młody i dopiero przed nim wielka kariera, nawet w reprze oby w 6 ;)
PS:
Warto również odnotować frekwencję- 16 000 kibiców.
Erchembod
Posty: 849
Rejestracja: 6 sty 2011, o 17:43
Płeć: M

Re: Superliga brazylijska mężczyzn sezon 2010/2011

Post autor: Erchembod »

Thiago Alvesa i na przykład choćby takiego Vini (niezły środkowy) chętnie bym widział w Jastrzębskim, albo w Kędzierzynie, żeby zrównoważyć potencjał Skry. I jeszcze Sandro:) Ech, pomarzyć... Dwie sprawy jednak - racja, że u nich transfery zawiera się bardzo szybko, za dwa tygodnie na rynku brazylijskim będzie pewnie w 90% "pozamiatane". Część gwiazdorów już ma kontrakty na przyszły sezon. A po drugie, szczerze mówiąc wątpię, czy czołowych Brazylijczyków tak bardzo ciągnie do ligi polskiej. Mieliśmy paru z drugiego-trzeciego sortu, którzy się mniej lub bardziej sprawdzili, to wszystko... Mówiło się kiedyś co rusz o Dante, a on chyba powróci do ojczyzny na przyszły sezon itp. Bruno Rezende może mówić w polskich mediach co chce, jak to bardzo podoba mu się Polska i ceni polska ligę, ale w wywiadach w ojczyźnie powtarza od kilku lat, że jeśli zagranica, to tylko liga włoska, inne go chyba zupełnie nie interesują. I właśnie to po trosze udowodnił.
A KMŚ - nie wiem, mam mieszane uczucia, bo to dziwna impreza i trochę niszowa. Cimed faktycznie wtedy popsuł występ, to nie było tak, że oni to odpuścili, bo chcieli dobrze zagrać - i po prostu zagrali bardzo słabo. Ale dla mnie nie to jest najważniejsze - liga brazylijska stoi sportowo na bardzo wysokim poziomie, i ma coraz szerszą stawkę bardzo mocnych drużyn. Podnoszenie i wyrównywanie poziomu jest teraz chyba dla Latynosów najważniejsze - a na wyniki w KMŚ przyjdzie czas. Sądzisz zresztą, że Sesi nie mogłoby wygrać ligi włoskiej w finale z Trentino? Mogłoby.
Dlatego, jak już obejrzę finał ligi brazylijskiej na necie to poczekam na finał w Italii. Trzeba porównać poziomy, nie? ;)
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
Mateusz1993
Posty: 1682
Rejestracja: 11 kwie 2009, o 19:32
Płeć: M

Re: Superliga brazylijska mężczyzn sezon 2010/2011

Post autor: Mateusz1993 »

Sądzisz zresztą, że Sesi nie mogłoby wygrać ligi włoskiej w finale z Trentino? Mogłoby
Przecież ja napisałem zupełnie co innego, że w takim składzie personalnym to będzie równorzędny rywal dla Trentino.
Erchembod- ja nie mówiłę, że liczę na Murilo czy Sergio, ale taki Thiago jeszcze tak znanym graczem nie jest bo wielka kariera reprezentacyjna dopiero przed nim i o takich graczach ja mówię, dlatego twierdzę, że trzeba się spiszyć.
Brazylijczycy niechętnie wyjeżdżają ostatnio, bo budują siłę ligi, chciałbym by ją potwierdzili poprzez KMŚ, od przyszłego roku trzeba zmienić trochę formułę, bo są 2 drużyny z Azji, a tylko jedna z Afryki do tego półamatorzy z USA, chciałbym by przyjeżdzały na taki turniej najlepsze zespoły z kontynentów i by odbywało się to w innym regionie to powinna być prestiżowa impreza- najchętniej widziałbym to tak, wygrany ostatniej edycji, jest gospodarzem edycji kolejnej itpdo tego taki podział:
Europa- 3
Ameryka Płd.- 2
Reszta świata (Azja, Afryka ew. Ameryka płd.- może jakieś Kubańskie ekipy)- 3
Erchembod
Posty: 849
Rejestracja: 6 sty 2011, o 17:43
Płeć: M

Re: Superliga brazylijska mężczyzn sezon 2010/2011

Post autor: Erchembod »

Tośmy pogadali :D Nie, nie chciałem ci zaprzeczać, ogólnie przecież się z tobą zgadzam. Na pewno zgadzam się co do porównywalnej siły Sesi i Trentino. Te KMŚ... Europejczycy i tak bardziej cenią wygranie Ligi Mistrzów, z oczywistych chyba względów. Mam wrażenie że Latynosi właśnie doceniają KMŚ bardziej i chcą się na nich pokazać, chociaż jak do tej pory im się nie udawało. Moim zdaniem potwierdzą wcześniej czy później siłę swoich klubów w tym turnieju, kwestia czasu i raczej spokojna o to głowa. No - ale to tak naprawdę dotyczy tylko męskich drużyn z Am. Płd. Nie zapominajmy, że przecież kobieca ekipa Osasco zajęła drugie miejsce na KlMś w zeszłym roku, pokonując m.in. klub z ligi włoskiej.
(A propos - zauważyłeś, że klubowe drużyny brazylijskie w ostatnich latach regularnie ogrywają włoskie, gdzie i jak popadnie? Nie będę szczegółowo tu wyliczał, za dużo miejsca by to zajęło, ale jeśli prześledzisz wyniki wszystkich konfrontacji brazylijsko-włoskich od Salonpas Cup 2008, gdzie do Brazylii pojechało Scavolini Pesaro ze Skowrońską, poprzez KMŚ w zeszłym roku i potem turniej Top Volley też w zeszłym roku, sam zobaczysz.)
Właśnie, tu też się zgadzam - na brazylijskiego zawodnika na dorobku jeszcze mielibyśmy szanse. Ja bym chętnie zobaczył w Polsce np. jakiegoś siatkarza 20-25 lat z szerokiej kadry Brazylii.
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
KadrO
Posty: 4074
Rejestracja: 12 maja 2008, o 07:26
Płeć: M

Re: Superliga brazylijska mężczyzn sezon 2010/2011

Post autor: KadrO »

Erchembod pisze:Tośmy pogadali :D Nie, nie chciałem ci zaprzeczać, ogólnie przecież się z tobą zgadzam. Na pewno zgadzam się co do porównywalnej siły Sesi i Trentino. Te KMŚ... Europejczycy i tak bardziej cenią wygranie Ligi Mistrzów, z oczywistych chyba względów. Mam wrażenie że Latynosi właśnie doceniają KMŚ bardziej i chcą się na nich pokazać, chociaż jak do tej pory im się nie udawało. Moim zdaniem potwierdzą wcześniej czy później siłę swoich klubów w tym turnieju, kwestia czasu i raczej spokojna o to głowa. No - ale to tak naprawdę dotyczy tylko męskich drużyn z Am. Płd. Nie zapominajmy, że przecież kobieca ekipa Osasco zajęła drugie miejsce na KlMś w zeszłym roku, pokonując m.in. klub z ligi włoskiej.
(A propos - zauważyłeś, że klubowe drużyny brazylijskie w ostatnich latach regularnie ogrywają włoskie, gdzie i jak popadnie? Nie będę szczegółowo tu wyliczał, za dużo miejsca by to zajęło, ale jeśli prześledzisz wyniki wszystkich konfrontacji brazylijsko-włoskich od Salonpas Cup 2008, gdzie do Brazylii pojechało Scavolini Pesaro ze Skowrońską, poprzez KMŚ w zeszłym roku i potem turniej Top Volley też w zeszłym roku, sam zobaczysz.)
Właśnie, tu też się zgadzam - na brazylijskiego zawodnika na dorobku jeszcze mielibyśmy szanse. Ja bym chętnie zobaczył w Polsce np. jakiegoś siatkarza 20-25 lat z szerokiej kadry Brazylii.
Problem w tym że taki przegląd rynku w Brazylii mają w Polsce chyba jedynie 2 kluby i jest to Skra, oraz Jastrzębie dzięki Bernardiemu. Przynajmniej tak mówi się w kontekście Włocha, że otwarte będą kierunki włosko-brazylijskie poprzez znajomości.
Erchembod
Posty: 849
Rejestracja: 6 sty 2011, o 17:43
Płeć: M

Re: Superliga brazylijska mężczyzn sezon 2010/2011

Post autor: Erchembod »

Jeszcze a propos kontraktów brazylijskich zawodników w Polsce - bo tyle co znalazłem wywiad z Dante na blogu Bruno Volocha, m.in. o sprawie jego "kontraktu" ze Skrą Bełchatów. Otóż informacja o rzekomym zakontraktowaniu Brazylijczyka w Skrze pojawiła się na prima aprilis, 1 kwietnia tego roku na stronie bełchatowskiego klubu (było takie krótkie nagranie Piechockiego na ten temat). I co? Ano to, że w tym wywiadzie Dante nazywa tę całą historię z tą informacją "niesmacznym żartem", "w złym guście", z którego "musiał się tłumaczyć w klubie", czyli w swoim Dynamie...
Co więcej - jeszcze nie ma podpisanego kontraktu na przyszły sezon, ale swoje rozmowy z tworzącym się w Rio klubem RJX nazywa "pomyślnymi" i "bardzo zaawansowanymi" - więc pewnie wróci do Brazylii.

Tutaj (na dowód;) skopiowałem odpowiednie fragmenty tego wywiadu w oryginale i podkreśliłem zacytowane miejsca - jak ktoś choć jako tako zna portugalski, zrozumie o czy mowa:

O seu nome é dado como certo …
Eu sei disso. Estamos mesmo conversando há algum tempo sobre o RJX. A conversa está evoluindo bem, é um projeto excelente, bem estruturado e que tem tudo para dar muito certo. Gostei bastante, mas ainda não tem nada acertado, estou focado somente nas semifinais do Campeonato Russo, é o objetivo que temos nesta temporada e vamos buscar esse título. Tenho falado com o Zé Inácio e as coisas estão bem adiantadas.

O Belchatow da Polônia disse que você estava contratado. Como você explica ?
Pois é. Foi uma brincadeira de mal gosto do presidente deles e que me criou problemas por aqui. Tive que me explicar com os dirigentes do Dínamo. Jamais faria isso, tenho reponsabilidade nos contratos que assino. Mas é verdade. A mídia em geral anunciou essa contratação. Sigo firme no Dínamo e concentrado para a decisão com o Zenit.

I o samym blogu - blog Bruno Volocha o siatkówce jest ge-nial-ny!!! Uwielbiam go czytać; i znowu, jak trochę znacie portugalski, warto tam zaglądać. Facet pisze o siatkówce rozsądnie, trzeźwo i co ważne, dość krytycznie (chyba by nie pozwolić Brazylijczykom popaść w przesadny samozachwyt ;) ) Naprawdę, gościu jest świetny, no nie ma co do tego dwóch zdań.
A mnie się marzy taki polski Bruno Voloch...
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
Awatar użytkownika
Fein
Posty: 659
Rejestracja: 23 wrz 2008, o 16:14
Płeć: M
Lokalizacja: Warszawa

Re: Superliga brazylijska mężczyzn sezon 2010/2011

Post autor: Fein »

Ja się tylko odniosę do jednej rzeczy, nagroda najlepszego rozgrywającego ligi dla Williama jest jak najbardziej zasłużona. Obejrzałem kilka meczów Sady i trzeba przyznać, że gość radzi sobie rewelacyjnie i nie zdziwię się, jeśli to on będzie grał pierwsze skrzypce w reprezentacji Brazylii w tym roku.
Erchembod
Posty: 849
Rejestracja: 6 sty 2011, o 17:43
Płeć: M

Re: Superliga brazylijska mężczyzn sezon 2010/2011

Post autor: Erchembod »

Pisałem o RJX, powstającym właśnie nowym "superteamie" w Rio de Janeiro. Pieniądze w nowy zespół Superligi postanowił zainwestować najbogatszy Brazylijczyk - Eike Batista. Facet, przy którym pp. Kulczyk i Solorz razem wzięci wyglądają... jak gołodupcy;)
Tenże RJX ma już praktycznie skompletowany zespół na przyszły sezon. Tak to wygląda: rozgrywający - Marlon i Guilherme (dotąd w Londrinie), przyjęcie - Chupita i Dante (no trzeba już zakładać, że zagra w RJX), środek - Riad (z Trentino) i Thiago Sens, atak - Theo, libero - Alan. Rezerwy - Wallace, Vinicius i Ualas, wszyscy z Volty Redondo. Ale co jest najlepsze - RJX chce ściągnąć środkowego z... Rosji! Wow, byłaby gratka. Nie mam (jeszcze) pojęcia, o kogo chodzi, i czy coś dojdzie do skutku, ale pali mnie ciekawość:)
Co do pozostałych, po kolei:
Leandro Vissotto - odejdzie z VF, mówi się że może wrócić do Europy.
Lorena - ma odejść z San Giustino i przejść do... Volei Futuro.
Rodrigao - miał grać w RJX, jednak teraz okazuje się, że prawdopodobnie przejdzie do mistrzowskiego Sesi.
Murilo, Sidao, Sergio - zostają w Sesi.
Atakujący Bob (z Cimedu) i rozgrywający Fidele (208 cm!) z Sao Bernardo przeszli do Medley Campinas, który przedłużył umowy ze środkowymi Andre Hellerem i Gustavao oraz libero Lukinhą.
Piszę jeszcze tutaj, ale w razie czego założy się nowy wątek o transferach na przyszły sezon.
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
KadrO
Posty: 4074
Rejestracja: 12 maja 2008, o 07:26
Płeć: M

Re: Superliga brazylijska mężczyzn sezon 2010/2011

Post autor: KadrO »

Erchembod pisze:Pisałem o RJX, powstającym właśnie nowym "superteamie" w Rio de Janeiro. Pieniądze w nowy zespół Superligi postanowił zainwestować najbogatszy Brazylijczyk - Eike Batista. Facet, przy którym pp. Kulczyk i Solorz razem wzięci wyglądają... jak gołodupcy;)
Tenże RJX ma już praktycznie skompletowany zespół na przyszły sezon. Tak to wygląda: rozgrywający - Marlon i Guilherme (dotąd w Londrinie), przyjęcie - Chupita i Dante (no trzeba już zakładać, że zagra w RJX), środek - Riad (z Trentino) i Thiago Sens, atak - Theo, libero - Alan. Rezerwy - Wallace, Vinicius i Ualas, wszyscy z Volty Redondo. Ale co jest najlepsze - RJX chce ściągnąć środkowego z... Rosji! Wow, byłaby gratka. Nie mam (jeszcze) pojęcia, o kogo chodzi, i czy coś dojdzie do skutku, ale pali mnie ciekawość:)
Co do pozostałych, po kolei:
Leandro Vissotto - odejdzie z VF, mówi się że może wrócić do Europy.
Lorena - ma odejść z San Giustino i przejść do... Volei Futuro.
Rodrigao - miał grać w RJX, jednak teraz okazuje się, że prawdopodobnie przejdzie do mistrzowskiego Sesi.
Murilo, Sidao, Sergio - zostają w Sesi.
Atakujący Bob (z Cimedu) i rozgrywający Fidele (208 cm!) z Sao Bernardo przeszli do Medley Campinas, który przedłużył umowy ze środkowymi Andre Hellerem i Gustavao oraz libero Lukinhą.
Piszę jeszcze tutaj, ale w razie czego założy się nowy wątek o transferach na przyszły sezon.
Czyli jednak nici z Joao Paulo Bravo w RJX? Słyszałem że ponoć chcieli go ściągnąć do Dantego. Nie zmienia to jednak faktu że Chupita to także bardzo dobry grajek. Jeśli natomiast chodzi o całokształt zespołu to jest mocny, ale na pewno nie jest murowanym faworytem do złota. Według mnie Sesi na papierze może wyglądać lepiej. Natomiast co do Vissotto, wiadomo skąd może mieć oferty? No i jak poczynał sobie w lidze brazylijskiej.
Erchembod
Posty: 849
Rejestracja: 6 sty 2011, o 17:43
Płeć: M

Re: Superliga brazylijska mężczyzn sezon 2010/2011

Post autor: Erchembod »

No właśnie mówiło się o Joao Paulo Bravo, ale jego kontrakt nie jest dotąd potwierdzony, więc nie wiadomo, gdzie zagra. Zgadzam się jednak, że Sesi i tak będzie wyglądać teoretycznie lepiej. Dojdzie tam jeszcze Rodrigao, a cały trzon chyba pozostanie. Piszę chyba, bo są potwierdzeni Sergio, Murilo i Sidao, ale pozostają jeszcze kluczowi Sandro i Wallace.
Aha - zapomniałem o jednym ważnym transferze. Marcelinho odejdzie z Włoch i zagra w Vivo/Minas - skąd odszedł już do RJX Marlon. Vissotto może odejść właśnie do ligi włoskiej, aczkolwiek nie znam teraz dokładnych kierunków. Zresztą nic nie jest pewne, może zostanie już w Brazylii, to są spekulacje.
Vissotto - powiem tak: wg mnie nie grał źle, ale też nie tak, jak wypadałoby podstawowemu atakującemu kadry. Nawet przy świetnie rozgrywającym Ricardo. Za dużo błędów, za często nadziewał się na blok... W sumie, zajął trzecie miejsce w rankingu najlepiej punktujących za cały sezon, i trzecie w zagrywce, ale nie ma go np. w pierwszej dziesiątce najlepiej atakujących, a to już niespodzianka in minus. Wallace Martins był w mojej opinii absolutnie atakującym nr 1 w tym sezonie.
Na YT liga brazylijska jest dostępna w nieograniczonych ilościach;), więc można też tam zobaczyć i ocenić Vissotto.
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
Erchembod
Posty: 849
Rejestracja: 6 sty 2011, o 17:43
Płeć: M

Re: Superliga brazylijska mężczyzn sezon 2010/2011

Post autor: Erchembod »

Właśnie się dowiedziałem, więc dopisuję - J.P.Bravo zostaje jednak w Turcji.
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
Erchembod
Posty: 849
Rejestracja: 6 sty 2011, o 17:43
Płeć: M

Re: Superliga brazylijska mężczyzn sezon 2010/2011

Post autor: Erchembod »

Koniec już powoli z ligą brazylijską w tym sezonie. Myślałem jeszcze o podsumowaniu, takim ogólnym, tego sezonu... Tyle mam do powiedzenia - liga ciekawa, a i wiele się wydarzyło :) Materiału na parę stron forum (dosłownie) - ale przecież liga brazylijska w Internecie jest dostępna dla każdego, a jej odkrywanie na własną rękę może być naprawdę fascynujące :)
Dreamer dziś podał w nowym wątku najświeższe wieści o transferach - a ja jeszcze tylko odpowiem na niektóre wcześniejsze posty.
dreamer pisze:
Nagor pisze:
nie sprawdzałem dokładnie, ale nie pamiętam i nie sądzę, by w którejkolwiek czołowej lidze europejskiej (wziąwszy np. polską, włoską i rosyjską) miała miejsce taka sytuacja.
No właśnie - czołowej. Myślę, że na takim poziomie po prostu takie rzeczy nie mają prawa się zdarzyć.
Uśmiałem się jak bóbr... :D
Swoją drogą, mistrz i wicemistrz wyeliminowani, bo w tej lidze przynajmniej 6-8 drużyn jest na równym, wysokim poziomie, czego nie można powiedzieć np. o lidze polskiej.
dreamer
O - i to się zgadza... Miałem to samo na myśli i zachodziłem w głowę, jak mogłeś mnie dreamer nie zrozumieć:) Przeczytałem swój wpis - no faktycznie, nie wyraziłem się jasno. Chodziło mi oczywiście o to, że odpadnięcie w ćwierćfinale mistrza i wicemistrza poprzedniego sezonu świadczy o wyrównaniu poziomu ligi, bo nawet zespoły teoretycznie słabsze mogą wygrać z niedawnymi potentatami. I uważam to za zaletę. Nie sprawdzałem też dokładnie - ale nie pamiętam, by taka sytuacja zdarzyła się np. w ostatnich 5 latach w którejś ważniejszej lidze europejskiej. I to też jest punkt dla ligi brazylijskiej. Natomiast - Nagor - czy na wysokim poziomie takie rzeczy się nie mogą zdarzyć? W moim odczuciu, w ogóle "wyrównanie poziomu" ligi ma się nijak do samego "poziomu". Liga może mieć wyrównany poziom zespołów i być zarówno słaba, jak i mocna. To są raczej niezależne od siebie wskaźniki. Mnie z grubsza chodziło o to, że ligę brazylijską uważam i za wyrównaną (w sensie że ma szeroką stawkę zespołów o podobnym poziomie gry), jak i za silną - w sensie, że ten wyrównany poziom jest wysoki.
Fein pisze:Ja się tylko odniosę do jednej rzeczy, nagroda najlepszego rozgrywającego ligi dla Williama jest jak najbardziej zasłużona. Obejrzałem kilka meczów Sady i trzeba przyznać, że gość radzi sobie rewelacyjnie i nie zdziwię się, jeśli to on będzie grał pierwsze skrzypce w reprezentacji Brazylii w tym roku.
Zasłużenie, pewnie. Mój ranking rozgrywających tego sezonu Superligi wygląda tak:
1. William, Marlon
2. Ricardo
3. Bruno, Sandro - i potem pozostali.
Jak ktoś jeszcze nie widział "fantastic set" Williama np. na volleybal-movies, to jest tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=mcr5TrKF2Dk

I jest też finał na necie już, ale w kawałkach i nie najlepszej jakości. Niedługo powinien być taki jak trzeba;)
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
Erchembod
Posty: 849
Rejestracja: 6 sty 2011, o 17:43
Płeć: M

Re: Superliga brazylijska mężczyzn sezon 2010/2011

Post autor: Erchembod »

Nie doceniłem Claudia;) Finał jest już w całości:
http://www.youtube.com/watch?v=Vymqh3ac ... re=related
'Życie jest znośne wyłącznie dzięki naszej wierze w złudzenia. To wiara w rzeczywistość zawsze nas pogrąża.'
R. Flanagan 'Ścieżki Północy'
Awatar użytkownika
Nagor
Posty: 6789
Rejestracja: 24 maja 2008, o 20:30
Płeć: M
Kontakt:

Re: Superliga brazylijska mężczyzn sezon 2010/2011

Post autor: Nagor »

Erchembod pisze:Nie doceniłem Claudia;) Finał jest już w całości:
http://www.youtube.com/watch?v=Vymqh3ac ... re=related
Od kilku dni, ale szczęki nie urywa :)
...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Państwa Ameryki Południowej”