Ziraat - drużyna Kurka i Konarskiego skończyła generalnie nieudany dla siebie sezon 2017/2018 porażką w trzecim spotkaniu o V miejsce z lokalnym rywalem z Ankary - Maliye Piyango i w ten sposób zakończyła rywalizację ligową do miejscu szóstym, który nie zapewnia w kolejnym sezonie tureckiemu zespołowi, finaliście tegorocznego CEV Cup w bieżącym sezonie, startu w europejskich pucharach nawet w mającym najniższy prestiż CEV Challenge Cup (choć tureckie zespoły mają tutaj dodatkową furtkę - prawo startu w Challenge Cup dla jeszcze jednego zespołu w wypadku wygrania wcześniej przez niego BVA/Balkan Cup) Mecz Ziraatu z Maliye Piyango miał ten dodatkowy podtekst, że do bieżącego sezonu ten drugi zespół przez wiele lat prowadził aktualny szkoleniowiec drużyny Konarskiego i Kurka, oraz reprezentacji Turcji Josko Milenkoski.
Czy drużynę Ziraatu, która przez sezonem zapowiadała, że zamierza powalczyć w tym roku o mistrzostwo z Halkbankiem - czyli następnym lokalnym rywalem i trzecim zespołem z Ankary w lidze tureckiej, a i potem bardzo długo, bo praktycznie do końca pierwszej rundy fazy zasadniczej przewodziła ligowej tabeli, czeka teraz po serii niepowodzeń najpierw w rundzie rewanżowej, a potem w fazie play-off personalne prawdziwe trzęsienie ziemi? Czy wreszcie obaj Polacy, którzy podpisali kontrakty tylko na jeden sezon, zostaną w Ankarze, czy też w sytuacji kiedy w miejsce Milenkoskiego przyjdzie tam ewentualnie jakaś nowa miotła, odejdą i będą musieli poszukać sobie innej pracy? Możliwości jest sporo, ale w tej sytuacji na pewno nie można tego wykluczyć, że zarówno dla Konarskiego, jak i Barka Kurka w przyszłym sezonie w Ziraacie może zabraknąć miejsca.
Trzeba jednak zaznaczyć, że dzisiejsze przegrane spotkanie, to następny niezły mecz Bartka Kurka po drugim meczu finałowym sprzed paru dni Ziraat-Biełgorod, natomiast zawiedli tym razem Antonow i Konarski. (statystyki)
http://tvf-web.dataproject.com/MatchSta ... e=LegList#
Zwłaszcza Konar prezentuje już od dłuższego czasu bardzo słabą dyspozycję sportową i będzie sporym wyzwaniem dla Vitala Heynena, aby podczas zgrupowania reprezentacji formę Dawida odbudować.