Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Grande ZAKSA i grande Semeniuk, będzie to ogromna strata dla Kędzierzyna. Taki gracz jest zwyczajnie nie do zastąpienia. Tym razem pewna era w ZAKSIE chyba naprawdę się kończy. Trento walczyło, ale poza Kazijskim trochę nie dali rady, zwłaszcza Michieletto, ale jeszcze wszystko przed tym chłopakiem. Dobrze, że udało się w trzech setach to zamknąć, bo ciężko mogło być przy dłuższym pojedynku. Skurcze Shojiego, skurcze Janusza, mocno odczuła ZAKSA fizycznie ten sezon. Zresztą po Trento też imho było to lekko widać, mimo długiej przerwy jaką mieli po lidze. Przeładowany kalendarz to problem współczesnej siatkówki od lat i nic nie wskazuje na to aby udało się to rozwiązać.

Osobne zdanie należy się Cretu. Fantastyczną robotę wykonał i odniósł życiowy sukces, miałem swoje uwagi co do niego, uważam, że momentami zajeżdżał niektórych zawodników, ale koniec końców obronił się. Pokazał, że zasługuje na topowe zespoły i oby dalej z sukcesami kontynuował swoją pracę już gdzie indziej.

A sam Kędzierzyn przelicytował resztę naszej ligi, tak obroną korony Ligi Mistrzów, jak i potrójną koroną (MP, PP i LM). I wcale nie trzeba było do tego monstrualnego budżetu, bufonady pt. "dobro narodowe" czy kupowania sobie turniejów finałowych. Super klub trafił się polskiej siatkówce, takie prawdziwe dobro narodowe. Gratulacje

Biorąc pod uwagę wagę spotkania, ilość piłek, skuteczność, przyjęcie i właściwie całokształt to nie potrafię znaleźć lepszego indywidualnie występu niż dzisiejszy Semeniuka. Smith, Janusz i Shoji też trzymali poziom. Śliwka nie grał źle, ale jednak za dużo błędów a Kaczmarek mało kończył. Nie popełniał błędów, ale był podbijany.
Więc na skrzydle siłą rzeczy Semeniuk musiał trzymać grę no i dał radę. Ale te piłki od Janusza pomogły a Januszowi pomogło przyjęcie, które było nie do złamania.

Być może piszę to trochę w emocjach, ale to co zrobił dzisiaj Semeniuk to moim jeden z najlepszych indywidualnych występów zawodników na tym poziomie grania w historii.

A najlepsze, że mógł zagrać jeszcze lepiej choćby na zagrywce...

Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeest! Semen to jest przekocur! Najlepszy siatkarz na świecie, na równi z Simonem. Nie pamiętam tak mocarnego występu jakiegokolwiekcprzyjmującego kiedykolwiek.

Po raz kolejny cichym MVP finału LM jest Dave Smith. Co to za kapitalny siatkarz, on może kiepsko grać cały sezon, ale na mecze finałowe czy to w lidze czy LM zamienia się w potwora. Niech gra do czterdziestki, niektórzy chcieli się go pozbyć a on pokazuje że jak przygotuje formę to ani Lisinac ani Simon ani Podrascanin nie potrafią go zatrzymać.
Cretu ty mój bohaterze. No nie powiem podnosił mi ciśnienie trzymanie Kaczmarka na boisku ale koniec końców wyszło na jego. Dokonał czegoś czego nikt przedtem nie wykonał. Gratulacje!
Kapitalny sezon Zaksy, brak słów, ten klub pisze piękną historie naszej klubowej siatkówki i oby trwała ona jak najdłużej.

W 3 secie już miałem odczucie, że Śliwkę trzeba na chwilę zdjąć, bo był blokowany, nie kończył.
Trzeba mu jednak oddać, że na swoich obejściach utrzymał zagrywkę, skończył piekielnie trudną piłkę po bloku w końcówce oraz wybronił ostatnią piłkę.

kamil1999 pisze: ↑22 maja 2022, o 22:50 Biorąc pod uwagę wagę spotkania, ilość piłek, skuteczność, przyjęcie i właściwie całokształt to nie potrafię znaleźć lepszego indywidualnie występu niż dzisiejszy Semeniuka. Smith, Janusz i Shoji też trzymali poziom. Śliwka nie grał źle, ale jednak za dużo błędów a Kaczmarek mało kończył. Nie popełniał błędów, ale był podbijany.
Więc na skrzydle siłą rzeczy Semeniuk musiał trzymać grę no i dał radę. Ale te piłki od Janusza pomogły a Januszowi pomogło przyjęcie, które było nie do złamania.

A to jeszcze kompletnie nie był jego dzień na zagrywce.

27 punktów 74% w ataku, do tego dobrze trzymał przyjęcie. Po prostu potwór.

ciorny17 pisze: ↑16 kwie 2022, o 09:02 Opowiem wam anegdotę z szatni przed meczem Zaksa vs Trentino w finale.
Trener Cretu zebrał drużynę na odprawę, ale na chwile gdzieś musiał wyjść, wówczas Adam Swaczyna wziął i opisuje poszczególnych graczy Trentino:
"Sbertoli - panowie, co ja wam będę mówi, Mistrz Europy, świetna zagrywka, szybkie odbicie, żelazna psychika." Później mówi do Norberta: "Huber, nawet do niego nie skacz bo sie ośmieszysz."
Środek. Wówczas tam na środku grał Podrascanin i Lisnac; "Chłopaki, oni to są skały. Siła, skok, blok. Na skrzydła chodzą jak TeŻeWe"
Na ataku mają Lavię: "Daniele Lavia, perła włoskiej siatkówki. Już Mistrz Europy z szóstki, technika, siła, przegląd pola. Niesamowity gość. Nowy Papi."
Kazijski Micheletto na przyjęciu: "Co ja wam będę mówił. Klasa. No klasa. Matej. Legenda. Wygrał w klubowej siatkówce wszystko. Michieletto największy talent na świecie. Technika, przyjęcie, 211, zasięg, kompletny siatkarz."
Po tych słowach do szatni wchodzi Cretu i mówi:

Orduna pisze: ↑16 kwie 2022, o 08:14 Ehh.
Sbertoli- słaby rozgrywający, naprawdę słaby. Orka jednym zawodnikiem, gra bez prawego skrzydła, środka jak na lekarstwo. Często gubiący dokładność, nie policzę ile razy w dwumeczu z Perugią próbował pipe'a ale kończyło się to przebiciem oburącz.
Podrascianin-Lisinac- bardzo dobra para środkowych, ale w ataku stanowią niewielkie zagrożenie bo przyjęcie szwankuje a nawet jak jest dobre to i tak Sbertolli wystawi do Micheletto
Lavia/Pinalli- gra bez atakującego. Jeden jest przyjmującym, którym nie za dobrze sobie radzi na ataku bo nie ma ku temu warunków fizycznych, drugi nadaje się poziomem do Cuprum Lubin. Kończy jakieś 3/16 czy tam 5/17 itp.
Kaziyski-Micheletto- najlepszy element Trentino. Micheletto jest fenomenalny ale dostaje astronomiczne ilości piłek. Wystarczy ustawić pod niego taktykę, wyblokowywać i praktycznie po meczu. Kaziyski jest już stary, ledwo odrywa się od ziemi, przyjmuje też nie za dobrze. Coś tam skończy swoje 40% ale trzeba przyjąć to do wiadomości i już.
Zenger- najsłabszy element. Libero na poziomie Żurka-Gruszczyńskiego. Nawet nie ma analizować.

A tak się śmiali z tego postu a dokładnie przewidziałem to co się wydarzy

BRAWO ZAKSA

osobiście na miejscu zaksy starałbym się zatrzymać Cretu który zna już fundamenty i mury zaksy, nawet pomimo tych wcześniejszych pertraktacji próbowałbym wszystko odkręcić, Sammelvuoo? Jak widać nazwiska kompletnie nie grają, dlatego wole Rumuna, sprawdzonego Rumuna.

wracając do meczu, choć nie jestem kibicem opolskiego zespołu to micha na twarzy jest, bo chyba jednak można oficjalnie przyznać ze nasza liga jest najmocniejszą, a Italia może jedynie nas przeskoczyć klimatem i pogodą. Będzie to działać tylko na korzyść naszej ligi, zarówno tych najlepszych jak i najsłabszych drużyn

BRAWO BRAWO BRAWO

p.s ...zanim powiedziałem to napisałem

Wielką frajdą było oglądać i kibicować Zaksie w tym sezonie. Gratulacje i podziękowania dla chłopaków.

Kamil zrobił pierwszy błąd w ataku przy piłce meczowej, chyba przy 34. próbie. Tego się nie da opisać słowami. I to pomimo tej udręki na zagrywce, co mogło kompletnie wybić go z równowagi. Przyznam, że po tych dwóch błędach przekroczenia linii serwisowej w 1. secie miałem złe przeczucia. Udowodnił, że odejście z Zaksy w tym momencie to jedyne rozważne wyjście dla kogoś, kto chce się jeszcze siatkarsko rozwinąć. A umówmy się - obecnie niewiele brakuje mu do siatkarskiej doskonałości.

Niby 3-0, ale wizja gry z Banachem i Kozłowskim w 4. secie to był niezły emocjonalny rollercoaster.

Janusz vice-MVP, bez dwóch zdań. Para Janusz-Semeniuk - sky is the limit.

Ogromne gratulacje dla ZAKSY, świetny mecz w ich wykonaniu, w pełni zasłużone zwycięstwo i potrójna korona. Jestem dumna.
Semeniuk top, profesor, rewelacyjnie patrzy się na grę tego chłopaka, do tego dochodzi skromność, kultura, pokora. Sklonujcie go! MVP jak najbardziej zasłużone. Liczę na to, że w sezonie reprezentacyjnym też zgarnie sporo nagród indywidualnych i medali. Siatkarz kompletny.
Jestem pod wrażeniem gry Janusza. Oby tylko zdrowie mu dopisywało. Wytrzymał ciężar meczu finałowego, jeśli tylko pod względem zdrowotnym będzie ok to jestem spokojna o jego grę w reprezentacji.
Cały zespół zasługuje na pochwałę, każdy dołożył swoją cegiełkę do wygrania LM. Niesamowite, że obronili tytuł. Coś pięknego.
Brawa dla trenera, sztabu.

Trzeci set pod względem emocji - rewelacja. Czułam się jakbym oglądała naszą reprezentację w meczu finałowym ważnego turnieju.

Marcin Janusz TOP, utrzymał ciężar tego meczu. Będziemy mieli z niego pociechę, no i trochę pominięty Shoji a on też zagrał świetne spotkanie.
Nie wiem kto odpowiada za transfery w Zaksie ale jest jakimś geniuszem. Jeżeli w tym okienku ta sama osoba odpowiada za transfery to na miejscu kibiców KK byłbym spokojny

Dlaczego nie była wybierana najlepsza 7 tylko same nagrody MVP?

Lineczka pisze: ↑22 maja 2022, o 23:16 Dlaczego nie była wybierana najlepsza 7 tylko same nagrody MVP?

Przed rokiem było to samo. Dodatkowo MVP jest tylko za finał a nie całą edycję.
Semeniuka zastąpić się nie da, bo to najlepszy przyjmujący, ale można to łatwo zbilansować ściągając dobrego przyjmującego i lepszego atakującego niż Kaczmarek, który dzisiaj po prostu grał plażówkę.

Lineczka pisze: ↑22 maja 2022, o 23:16 Dlaczego nie była wybierana najlepsza 7 tylko same nagrody MVP?

Tak jużbyło w zeszłym roku. Wtedy Śliwka MVP.

Orduna pisze: ↑22 maja 2022, o 23:26

Przed rokiem było to samo. Dodatkowo MVP jest tylko za finał a nie całą edycję.
Semeniuka zastąpić się nie da, bo to najlepszy przyjmujący, ale można to łatwo zbilansować ściągając dobrego przyjmującego i lepszego atakującego niż Kaczmarek, który dzisiaj po prostu grał plażówkę.

No w finale grał słabo, ale kogo lepszego od niego mogli by ściągnąć. I ilu tych lepszych? Nimir a reszta do dyskusji.

Gratulacje dla Zaksy, dzisiaj trochę na plecach Semeniuka, ale też świetnie wyłączyli blokiem Michieletto i konsekwentnie wymęczali zagrywką Lavie. Wyłączając z gry ich dwóch, na placu boju został Matej, a to było za mało.

Semeniuk w tych trzech sezonach w Zaksie to pod względem wszechstronności gry otarł się o perfekcję, ten chłopak nie ma nawet pół słabego punktu, a to co wyczyniał dzisiaj w ataku to już inna galaktyka. Nie wiem, czy on może się jeszcze gdzieś poprawić, ale nie ma nawet takiej potrzeby, przełożenie takiej jakości, jaką pokazał w koszulce Zaksy na grunt reprezentacyjny i włoskie boiska da mu w świadomości kibiców miejsce wśród najwybitniejszych przyjmujących w historii siatkówki.

kamil1999 pisze: ↑22 maja 2022, o 23:27

Lineczka pisze: ↑22 maja 2022, o 23:16 Dlaczego nie była wybierana najlepsza 7 tylko same nagrody MVP?

Tak jużbyło w zeszłym roku. Wtedy Śliwka MVP.

Orduna pisze: ↑22 maja 2022, o 23:26

Przed rokiem było to samo. Dodatkowo MVP jest tylko za finał a nie całą edycję.
Semeniuka zastąpić się nie da, bo to najlepszy przyjmujący, ale można to łatwo zbilansować ściągając dobrego przyjmującego i lepszego atakującego niż Kaczmarek, który dzisiaj po prostu grał plażówkę.

No w finale grał słabo, ale kogo lepszego od niego mogli by ściągnąć. I ilu tych lepszych? Nimir a reszta do dyskusji.

Butryn, Bołądź, Ter Maat, może Stefani, albo ten Romano, Nishida, Darlan, to tak z brzegu.

W sezonie 2014/15 w siódemce sezonu Młodej Ligi znaleźli się Spelak - Goss, Pan Kamil - Grobelny, Wysocki - Polański, Bik.

Patrząć na to towarzystwo, nie wiem czy ktoś wtedy postawiłby forsę na taki rozwój Kamila.

Kamil, dziękujemy i powodzenia we Włoszech!

Święto Papa Drzyzga pochwalił Janusza

Co tam piszą na francuskim forum?
Poda ktoś linka

Dzięki za odpowiedzi. Powinna być wybrana najlepsza 7 + MVP.

Aranger pisze: ↑22 maja 2022, o 23:29
Semeniuk w tych trzech sezonach w Zaksie to pod względem wszechstronności gry otarł się o perfekcję, ten chłopak nie ma nawet pół słabego punktu, a to co wyczyniał dzisiaj w ataku to już inna galaktyka. Nie wiem, czy on może się jeszcze gdzieś poprawić, ale nie ma nawet takiej potrzeby, przełożenie takiej jakości, jaką pokazał w koszulce Zaksy na grunt reprezentacyjny i włoskie boiska da mu w świadomości kibiców miejsce wśród najwybitniejszych przyjmujących w historii siatkówki.

Amen.

Na emocjach - fuck off Adriano.Sorry
ZAKSA wszechmistrz
Weekend w Lubljanie oprócz poznania super siatkarza Milinkovica,dał też przez dwa dni mega wiedzę na temat kuchni siatkówki o możnych naszego świata.
Najbardziej zabił mnie szalik Zaksy na karku prezesa Piechockiego.
Panowie duuuuużo nie wiemy o siatkówce
Jeszcze raz ZAKSA wszechmistrz i basta

O Semeniuku napisałem już tyle (że Heynen przegrał nam Igrzyska, nie dając szansy Kamilowi, tylko uparcie Kubiak, że siatkówka, to żaden sport zespołowy i jeden zawodnik też może wygrać mecz na bazie pierwszego meczu wyjazdowego z Zenitem w Kazaniu w poprzednim sezonie, a dziś to już w ogóle, że jako pierwszy zawodnik po Grozerze zje ligę i odejdzie), że wystarczy (na razie ofc.).

Napiszę o Cretu, Który jest wygranym tego sezonu, nawet nie wiem, czy nie największym - i to nie dlatego, że kilka miesięcy temu broniłem go przed Orduną, który pisał, że beton i bał się, że przyjdzie trenować do Vervy

Napiszę o Kazijskim. Niesamowity zawodnik.

Napiszę o Sbertolim. Grasz bez atakującego cały mecz, a na środek rzucasz dwie piłki więcej, niż Janusz. Gdzie ja już pomijam te piłki, po których Srecko i Podrascanin musieli atakować łokciem.

Napiszę o Michieletto. Ja wiem, że skos ma lepszy, niż Mika i Semeniuk, ale on dziś jedną piłkę po prostej zaatakował, i to pod koniec trzeciego seta.

Kolejny zły mecz Kaczmarka.

Bardzo przyjemny mecz ogólnie ze świetną końcówką.

A, i Swędrowski top, kapitalny jest, idealny pod takie mecze. Wyjątkowo nie zapraszam do dyskusji.

Zakso- dziekuję!
Klub, któremu się chętnie kibicuje nie będąc w zasadzie jej kibicem. Powody sa nader oczywiste i gęsto przez Forumowiuczów podnoszone.

Kamil "Giba" Semeniuk, takie luzne skojarzenie , ale jest pierwszym polskim zawodnikiem w tym tysiącleciu, który odchodzi z naszej ligi nie jako zawodnik - z grubsza - perspektywiczny, ale jako absolutna gwiazda , zdobywca panteonu klubowej siatkówki. Ani Świderski, ani Winiarski tego nie dokonali. A - jak to mówią - poprawic zawsze cos można. Zawsze coś mozna robic jeszcze lepiej i wierzę, że Kamil tego dokona.
Całkiem dobry mecz, niepozbawiony heroizmu. Kaczmarek jak zwykle od pewnego momentu zmagał sie ze sobą. Nie zmienia to faktu, że - podobnie jak w meczach finałowych naszej ligi, to topowy atakujący ... defensywny.



Ja wierrzę w Zaksę. Wierzę, że kolejny krok zrobi Olek Śliwka. On ma ciągle duże rezerwy.


Skądinąd - ciekawe co myślą Zator z Kochanem. Wiem, wiem, oni z tego żyją, ale jakos mi sie nie chce wierzyc, że...

https://www-old.cev.eu/Competition-Area ... x?ID=46088
Podrzucam statystyki
Semeniuk zdobył 47% punktów Zaksy-Kosmos
Smith8/9
reszta zagrała przeciętnie(Shoji)
lub słabo(Kaczmarek,Śliwka,Rejno) pomimo tego absolutna dominacja i masakra w 3 setach, to pokazuje że jednym fenomenalnym zawodnikiem da się wygrywać wielkie mecze.

P.S ktoś wie dlaczego skrót meczu jest na kanale Trentino a nie na Cev’u?

Gratulacje dla Zaksy, niesamowity wyczyn.

Śmieszna ciekawostka: Korneliusz Banach jest (i pewnie jeszcze długo będzie) jedynym polskim libero, który dwa razy z rzędu wygrał LM

Streeter

Wielkie gratulacje dla Zaksy.
Pod względem historycznym z pewnością najlepszy sezon polskiego zespołu ever.
Semeniuk top topów i tu nie ma co się nawet za bardzo rozpisywać, bo był to indywidualnie najlepszy mecz zawodnika jaki widziałem pod względem ataku, a jeszcze większego blasku nadawał fakt, że pozostała dwójka grała w tym elemencie tak sobie.

Cretu też robota świetna, mimo iż ten sezon optycznie wydawał się być gorszym niż poprzedni. Także ukłon dla Smitha i Janusza, ale to już osobna historia.

O Zaksie napisano już wszystko. Jak mądrze to budowany klub, jak fantastycznie działają tam wszystkie tryby, które nie muszą być gwiazdami światowego formatu żeby grać jak top. Że kiedy nawet wymieni się niektóre tryby na te na papierze nieco słabszej jakości, to spadku jakości w grze drużyny nie ma ani cienia. Że to drużyna grająca najpiękniejszą siatkówkę na świecie, o absolutnie najwyższej kulturze gry.

O Kamilu Wielkim Semeniuku również powiedziano wszystko. Potwór, nadsiatkarz, profesor, przyszła ostoja reprezentacji. To co dziś zagrał, klękajcie narody. Kosmos, nie pamiętam tak dobrego występu o taką stawkę, a to aż przerażające, że gdyby siedziała mu w finale zagrywka, to mógł zagrać jeszcze lepiej.

W skrócie - czego bym teraz nie napisał, nie będzie to nic odkrywczego. Po prostu brak słów. Duma rozpiera, że mamy w naszej lidze taką maszynę jak Zaksa, i że z naszej ligi wyszedł taki zawodnik jak Semeniuk. Pozostaje pogratulować, czapki z głów panowie.

buzinga pisze: ↑22 maja 2022, o 15:22 Nikt nie wie czego się spodziewać, bo nie widzieliśmy Trento od 25 dni. To jest dużo czasu na odpoczynek, regenerację, przygotowanie się taktycznie do meczu, ale również wystarczająco dużo czasu na to, żeby zdążyć zardzewieć. Rok temu Itas zardzewiał. Zobaczymy jak będzie teraz. Generalnie Zaksa jest faworytem, ale to tylko jeden mecz, więc banalnie to zabrzmi, ale wynik jest sprawą otwartą. Mam tylko jakieś dziwne przeczucie, że dziś będzie wielki pożegnalny mecz Semeniuka. Ciekawe czy się sprawdzi.

Sprawdziło się

Warto jeszcze dodać, że Semeniuk miał też wczoraj momenty, że bronił niczym najlepszy libero.

Jestem ciekawy czy w Perugii Kamil będzie w stanie wyjść z cienia Leona i zostać liderem tej drużyny.
Jeszcze niedawno byłoby to nie do pomyślenia, ale teraz... Kto wie.

Chociaż w sumie nie trzeba czekać aż tak długo, bo reprezentacja częściowo da odpowiedź.