Hirako pisze:Gospodarz Final Four na tydzień przed imprezą też raczej formą nie błyszczy, przegrali 1:3 z drużyną z Nowogrodu. Ale nie wiem jakim składem wyszli.
Należy pamiętać, że ekipa Plamena Konstantinowa - Gubernia Niżny Nowogród - to naprawdę świetny zespół, który w tym sezonie jeszcze nie przegrał w ligowym spotkaniu na swoim parkiecie, a dopiero ostatnio przerwał swoją passę kilkunastu zwycięstw z rzędu, w ligowej tabeli zajmując drugie miejsce. W meczu z Nowosybirskiem może dalej nie grał świetnie spisujący się w Rosji Mikko Esko, ale gra Gubernii, gdy rozgrywa nominalnie drugi, wysoki, doświadczony rozgrywający Maksim Szulgin, wcale nie wygląda znacznie słabiej - wprawdzie ze spotkania Gubernii z Nowosybirskiem transmisji, przynajmniej telewizyjnej, chyba nie było, ale patrząc na same statystyki - wydaje się, że Lokomotiw mógł zagrać naprawdę dobry mecz.
Jeżeli chodzi o ilość błędów własnych, to w żadnym z setów Lokomotiw (gdzie czterech zawodników bardzo ryzykuje zagrywką) nie przekroczył 6 błędów w poszczególnym secie, ciężko przyczepić się do efektywności skrzydłowych w ataku, a w bloku Lokomotiw miał nawet przewagę nad Gubernią - tylko w przyjęciu gra podopiecznych trenera Woronkowa wyglądała słabiej, ale generalnie przyjęcie przy parze przyjmujących Divis-Birjukow jest słabszym punktem Nowosybirska, a i Gubernia ma bardzo wszechstronną, różnorodną zagrywkę, w dużej mierze typu float, a na ten typ serwisu słowacko-rosyjska para lewoskrzydłowych jest jeszcze mocniej uczulona. Myślę też, że Nowosybirsk zaprezentował się lepiej niż Zaksa w ostatnim meczu, a przecież podobnie jak Kędzierzyn, Lokomotiw na nadmiar spotkań w ostatnim czasie nie mógł narzekać - od 17. lutego zagrali tylko jeden mecz ligowy, w środę, i to z outsiderem ligi, Groznym, więc pewnie podobnie jak Zaksie, tak i Nowosybirskowi jednak tego rytmu meczowego i świeżości w kontekście Final Four w Omsku, jeszcze mocno brakuje.