Południowoamerykańska Liga Mistrzów!?

Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Południowoamerykańska Liga Mistrzów!?

Post autor: dreamer »

W temacie postawiłem wykrzyknik i znak zapytania, bo gdyby inicjatywa powołania do życia takiej instytucji powiodła się, byłby to chyba jeden z najważniejszych kroków wykonanych w ostatnich latach w kierunku upowszechnienia siatkówki i udrożnienia kontaktów siatkówki klubowej między poszczególnymi kontynentami.
Ktoś może oczywiście powiedzieć, że są rozgrywane Mistrzostwa Klubowe Ameryki Południowej, więc po co im kontynentalna LM i czym miałaby się od Mistrzostw Klubowych Kontynentu różnić.
Zasadniczo różnica miałaby polegać na tym, że obecne Mistrzostwa Klubowe Kontynentu, to mało znaczący 3,4-dniowy turniej, w którym startuje kilka drużyn z czołówki Brazylii, Argentyny, może Chile, Kolumbii i to wszystko. Oczywiście mistrzem zostaje dobra, najlepsza drużyna (zazwyczaj z Brazylii lub Argentyny), ale teraz pojawia się nowa idea, aby zorganizować Południowoamerykańską Ligę Mistrzów na podobnych zasadach jak to jest w Europie, czyli najprościej mówiąc - rozgrywanej w czasie trwania sezonu ligowego systemem grupowym (każdy z każdym) a dalej pucharowym.
czy to realne?
Okazuje się, że bardziej niż nam się wydaje...
W pierwszej połowie maja, w Sao Paulo, spotkali się przedstawiciele mających największe znaczenie w Ameryce Południowej, federacji brazylijskiej i argentyńskiej, oraz przedstawiciele sześciu czołowych klubów południowoamerykańskich (z Argentyny - Bolivar i Formosa, z Brazylii - Cimed, Sada Cruzeiro, Brasil Volei i Pinheiros/SKY). Ustalili oni, że rozpoczną na razie przygotowania administracyjne i zaczną rozmowy z przedstawicielami innych federacji, aby uruchomić takie rozgrywki. W optymistycznym wariancie, pierwsza edycja mogłaby ruszyć już w tym roku w listopadzie, i potrwać do około marca 2011.
Wydaje się, że nawet jeżeli uda się w miarę szybko (np. od tego roku) ruszyć z PLM, to i tak nieuniknione jest na początku, aby dominowały w tych rozgrywkach liczebnie ekipy z Brazylii i Argentyny. Tak może być nawet przez pierwsze 2,3 lata, aż zostanie dopracowany, podobny do europejskiego, system punktacji jaki musi wprowadzić Konfederacja Południowoamerykańska. Nam chyba pozostaje tylko czekać, co z tej inicjatywy się narodzi, bo z doświadczenia wiadomo, że w tym zdominowanym przez dwa (w zasadzie jeden) kraje rejonie, często nie ma wystarczająco dużo motywacji we wszystkich federacjach, aby takie duże akcje doprowadzić do pozytywnego końca.

Oby tym razem się udało, bo to byłby naprawdę krok w kierunku otwarcia bardziej formalnych kontaktów pomiędzy klubami z Ameryki Południowej i innych kontynentów - zwłaszcza Europy.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
KChudz
Posty: 2489
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 18:55
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Południowoamerykańska Liga Mistrzów!?

Post autor: KChudz »

Wydaje mi się, że pomysł jest bardzo dobry. Pytanie czy komuś innemu niż Brazylii i Argentynie takie rozgrywki się "marzą". Warto jednak uruchomić PLM, nawet gdyby mały tam grać zespoły wymienione.

A tak z innej beczki. Mi marzą się światowe klubowe rozgrywki Ligi Mistrzów, coś na wzór Ligi Światowej. Myślę, że gdyby znalazły się pieniądze to chętnych by nie brakło.
Mateusz1993
Posty: 1682
Rejestracja: 11 kwie 2009, o 19:32
Płeć: M

Re: Południowoamerykańska Liga Mistrzów!?

Post autor: Mateusz1993 »

Dreamer czy wiesz może jakie zespoły zagrają w tegorocznych kwalifikacjach do KMŚ bo mistrz i vice mistrz się trochę osłabili, a jakby tak zagrało w nich Sesi i awansowało na KMŚ to byłby to dla mnie nawet faworyt do wygrania po Trentino.
Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Południowoamerykańska Liga Mistrzów!?

Post autor: dreamer »

Wszystko już wiadomo, jeżeli chodzi o uczestnika Klubowych Mistrzostw Świata z Ameryki Poludniowej.
W finale Klubowych Mistrzostw Ameryki Poludniowej, prowadzona przez Javiera Webera ekipa Drean Bolivar pokonala po zaciętym emocjonującym meczu (nie oglądalem, ale czytalem relacje i recenzje pomeczowe) 3:2 mistrzów Brazylii - Cimed Florianopolis.

Drean Bolivar - Cimed Florianopolis 3:2 (23-25, 25-19, 26-24, 19-25, 16-14)

DREAN BOLIVAR: Luciano De Cecco – Federico Pereyra; Gabriel Arroyo (capitán) – Sebastián Solé; Lucas Ocampo – Jean Carlo Badalotti; Pablo Meana (líbero). Trener: Javier Weber. Zmiennicy: Franco Giachetta, Iván Castellani,

CIMED ESPORTE CLUBE: Bruno Rezende – Robson de Fazio; Eder Carbonera – Jardel; Renato – Joao Paulo Tavares; Thales Hoss (líbero). Trener: Marcos Pacheco. Zmiennicy: Rafael De Araujo, Leonardo, Bernardo Reitz, Anderson Rodrigues, Joel.

Mecz odbyl się w Estadio República de Venezuela w Bolívar.
Można więc powiedzieć, że siatkarze z Argentyny wykorzystali atut wlasnego boiska.

W trwających caly miniony tydzień w Argentynie Klubowych Mistrzostwach Ameryki Poludniowej startowalo 8 ekip. W kilku meczach poziom byl naprawdę dobry - dotyczy to wlaściwie ekip z Argentyny i Brazylii.

Wyróżnienia indywidualne otrzymali:

MVP i najlepszy rozgrywający: Luciano De Cecco (Bolívar)
Najlepszy atakujący i zagrywający: Lucas Ocampo (Bolivar)
Najlepszy blokujący: Eder Carbonera (Cimed)
Najlepszy przyjmujący: Thales Hoss (Cimed)
Najlepszy broniący: Jean Carlo "Badá" Badalotti (Bolivar)

Warto zwrócić uwagę, że prawdopodobnie na postawę Cimedu w pewnym stopniu wplynęla slabsza dyspozycja Bruno Rezende, który doznal urazu jeszcze podczas mistrzostw świata i do tej chwili jeszcze w pelni nie odzyskal sil. To bardzo ważny czynnik, zważywszy, że po drugiej stronie siatki mial drugiego czolowego rozgrywającego na świecie mlodszego pokolenia - Luciano De Cecco. A Argentyńczyk dla odmiany zagral ten turniej bardzo dobrze.
Warto też podkreślić drugą mlodość legendy brazylijskiej siatkówki, grającego od wielu lat w Argentynie Jeana Carlo "Badá" Badalottiego.

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Puchary kontynentalne poza Europą”