ciorny17 pisze: ↑4 sie 2021, o 10:05
Repres, jedna sprawa, to sami zainteresowani budowali ten mit, że albo medal na IO albo śmierć. Nikt inny jak Heynen nie sprowadzał na kadrę tego mitycznego "musimy". ME nieważne, LN nieważna, PŚ nieważny. To były etapy. Ba, to nie były etapy na przygotowanie do IO, to były przygotowania do ćwierćfinału. (...)
Nie wiem czemu, ale dla mnie przykładem jak to zafunkcjonowało i jako kibic tego sobie życzę, że powróci vibe wokół kadry jak w Chicago 2019. Tam nie był tych starych wyg, liderów od lat, grupy trzymającej władzę. tam byli zawodnicy głodni gry, co prawda z pozycji underdoga atakujący cały turniej, ale w moim odczuciu, mi tą drużynę od lat oglądało się najprzyjemniej.
Masz sporo racji, podzielam Twoje spostrzeżenia, ale nie zgadzam się z wnioskami.
1. Ten mit budowali także dziennikarze i kibice. W mojej ocenie, zwłaszcza kibice.
2. Mecze z Chicago dostarczyły także mnie o wiele więcej radości niż efekty konspiracyjnych, dziwacznych przygotowań do el. IO, niż zespół z ME czy PŚ. Tamten brąz był radośniejszy niż tegoroczne srebro. Mnie też lepiej oglądało się tamten zespół.
3. Hasło "Weźmy młodych" wydaje mi się... populistyczne. Przepraszam za ten przymiotnik. Nie chcę Cię nim urazić, ale inny nie przychodzi mi teraz do głowy.
Myślę, że Kurek, Zatorski i Drzyzga będą reprezentacji wciąż bardzo potrzebni. To są zawodnicy dojrzali, ale chyba nadal głodni reprezentacyjnych sukcesów. Nie poprzewracało im się w głowach i moim zdaniem nie zawiedli na IO. Zrezygnowanie z Leona byłoby szaleństwem. Dziś już chyba nikt nie ma wątpliwości, że to wspaniały, pracowity, pozbawiony fochów siatkarz i na dodatek wspaniały człowiek. Ani Bieniek, ani Kochanowski, ani Śliwka, ani Kaczmarek, ani Semeniuk nie są zawodnikami, z których dziś można zrezygnować.
Moim zdaniem, minął już czas Grzesia Łomacza i Michała Kubiaka. Mam wątpliwości co do Piotrka Nowakowskiego, ale jego jeszcze bym nie skreślał. On sam podejmie decyzję.
Rozumiem, że na Drzyzdze trzeba "powiesić kilka psów". Jestem jednak pewny, że w jego przypadku nie warto kierować się wrażeniami. Fabian dojrzał, stał się dorosłym, dojrzałym, odpowiedzialnym człowiekiem. Jest naszym najlepszym rozgrywającym. Moim zdaniem nie zawiódł.
Z całym szacunkiem dla Marcina Janusza, ale jak do tej pory... Też warto oglądać mecze. Marcin Komenda prezentował się w reprezentacji znacznie lepiej. Nawet w meczu ze słabiutkimi Belgami.
Ewolucja to dla mnie coś oczywistego. Fabian nie będzie wieczny. Nie mam pewności, że "dociągnie" do 2024 roku, ale jeśli zechce grać dla reprezentacji, powinien w niej być.
Nie bardzo jest kogo "wyrzucać z kadry". Bo wyrzucanie Kubiaka (który pewnie sam zrezygnuje) wydaje mi się co najmniej niestosowne.
4. Heynen pewnie nie będzie już trenerem reprezentacji. Jeśli jednak chwalimy LN 2019, pamiętajmy, że to Vital przygotował tę drużynę do gry. Kuba Bednaruk jedynie nie przeszkadzał. Heynen też by pewnie nie przeszkadzał, bo nie przeszkadzał w trakcie MŚ'18. Czy pomagał czerwonymi kartkami? Niektórzy twierdzą, że tak, ale twierdzą tak po wygranych setach.
Mam duży dystans do chęci zwalniania trenerów po porażce. Rozumiem złość i rozgoryczenie. Nie zapominam jednak, że to jest sport, a w sporcie porażka towarzyszy nawet najwybitniejszym trenerom.
Nie widzę powodów do natychmiastowej decyzji. Najwięcej głupstw popełniamy, gdy podejmujemy decyzje pod wpływem silnych emocji.
Nie byłem fanem Heynena i nie stałem się nim. Jestem jednak pewny, że gusta kibiców powinny być jednym z ostatnich czynników mających wpływ na decyzje. W końcu to kibice zdecydowali, że Trenerem XX-lecia Polskiej Ligi Siatkówki został Andrea Anastasi - wybór wprawdzie bez rymu, ale za to i bez sensu.