Kwalifikacje olimpijskie 2024

kamil1999
Posty: 5584
Rejestracja: 19 sie 2018, o 09:10
Płeć: M
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: kamil1999 »

Streeter pisze: 21 wrz 2023, o 08:36


Awansują znaczy zasłużyły, no i OK, ale ja nie czaję trochę tej idei jechania na turniej, żeby pojechać.
Myślę, że to raczej te drużyny wiedzą po co pojadą na dany turniej a nie forumowicz z Polski, ale jestem niemal pewny, że każda z tych drużyn nie jedzie "żęby pojechać" a raczej żeby osiągnąć dobry wynik.
Rumunia też jechała na turniej "by pojechać" a widzisz, że prędko go nie zakończyła i zrobiła chyba jeden z lepszych wyników w historii. A najlepszy w tej najnowszej.
Podobnie z Zaksą, która miała nie mieć żadnych szans w LM z włoskimi potęgami.
Nie odbierajmy nikomu szans dopóki się nie pokaże. W sporcie wyższość udowadnia się na boisku.
qtp
Posty: 2279
Rejestracja: 25 mar 2008, o 17:52
Płeć: M

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: qtp »

kamil1999 pisze: 21 wrz 2023, o 12:13 Rumunia też jechała na turniej "by pojechać" a widzisz, że prędko go nie zakończyła i zrobiła chyba jeden z lepszych wyników w historii.
Rumunia ma na koncie medale IO, MŚ i ME (nawet złoty) ;)
kamil1999
Posty: 5584
Rejestracja: 19 sie 2018, o 09:10
Płeć: M
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: kamil1999 »

qtp pisze: 21 wrz 2023, o 14:52
kamil1999 pisze: 21 wrz 2023, o 12:13 Rumunia też jechała na turniej "by pojechać" a widzisz, że prędko go nie zakończyła i zrobiła chyba jeden z lepszych wyników w historii.
Rumunia ma na koncie medale IO, MŚ i ME (nawet złoty) ;)
No wiedziałem, że kiedyś była mocna, więc napisałem tylko, że jeden z lepszych wyników ogólnie i najlepszy, ale w tej najnowszej historii, ale zobaczyłem teraz, że te medale to nawet regularnie zdobywała na tych ME, więc niech zostanie tylko najlepszy wynik w najnowszej historii bo globalnie to pewnie taki średni wynik:)
Pomocniczka
Posty: 2144
Rejestracja: 3 paź 2022, o 11:20
Płeć: K
Lokalizacja: Najlepsze miejsce do życia

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Pomocniczka »

Sensownie to jest tak: Polska nie należy do topu. Drużyny z topu zdobywają szybko awans a potem szykują formę na decydujące mecze. Jak Polska u mężczyzn. Jak wyglądała PL w fazie grupowej VNL? Słabo. Jak w fazie grupowej ME? Nie wiadomo, bo grali z przedszkolakami. Jak na MHW? Tragicznie. Byli nawet eksperci internetowi, co mówili, że hłe hłe będą się siłownią tłumaczyć, albo "tyle mówił o tej obronie a ja tego nie widzę". Przychodzą najważniejsze mecze i PL traci 2 sety w 4 meczach.

Ale u kobiet tak nie ma. Jacek przez 6 lat zmarnował czas i chęci i zapał. Trzeba było zbudować wszystko od nowa. No więc budują. Pierwszy sezon dawał nadzieję i najlepsze m-ce MŚ od lat. Drugi sezon dał pierwszy w historii medal VNL. Oczywiście trzeba było grać jedną szóstką, bo było trzeba. Oczywiście nie da się i gonić rywali i szlifować formy. Pamiętamy, co się działo w finałach +L 2016. A nasze są w pozycji gonienia, nie topu. No więc pewnie nie wejdą z turnieju kwalifikacyjnego. Trudno. Będą się musiały sprężać w VNL 2024. Trudno. To spowoduje, że nie będą mogły szlifować formy na 1/4 IO. Trudno. Ale awans na IO jest wartością samą w sobie. To marzenie i cel życia większości sportowców. Nie "wygrać" IO ale pojechać. No więc zawodniczki będą bardzo zadowolone, że pojadą. Jednocześnie drużyna będzie się dalej rozwijać, opanowywać schematy. Udział w IO poskutkuje dopłwem talentów do dyscypliny. Kibice (z wyjątkiem ekspertów internetowych) będą mieli radochę. Wystarczy popatrzeć w wątki z czasów Jacka, gdy jeszcze nie było wiadomo, że go zwolnią. Nikt nie liczył na IO. Awans będzie wielkim sukcesem.

Ale Streeter nie rozumie idei jechania na turniej. No, nie rozumie i już. Że nie rozumie, mnie to niespecjalnie dziwi.
Streeter
Posty: 7368
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Streeter »

kamil1999 pisze: 21 wrz 2023, o 12:13 Myślę, że to raczej te drużyny wiedzą po co pojadą na dany turniej a nie forumowicz z Polski, ale jestem niemal pewny, że każda z tych drużyn nie jedzie "żęby pojechać" a raczej żeby osiągnąć dobry wynik.
Jak chcesz osiągnąć dobry wynik w formie, w której przegrywasz set z Koreą i mecz z Tajlandią? Czytałeś w ogóle całość tego co napisałem? A zresztą... Czasem mam wrażenie, że czytanie ze zrozumieniem to abstrakcyjna umiejętność tutaj. Ci się chce to przeczytaj całą wypowiedź moją, nie to się ciesz z tym drugim geniuszem, że nie rozumiem po co jechać na turniej... gdzieś to mam.

Rumunia grała na full VNL i pojechała na Mistrzostwa w średniej formie? No chyba nie. Pisałem, że jak mamy zagrać VNL na maksa i jako taka dętka bez formy pojechać na Igrzyska, żeby pojechać to już lepiej nie jechać. No ale jeden błazen podchwycił jedno słowo, co akurat mnie nie dziwi, ale akurat Ty to myślałem że potrafisz czytać ze zrozumieniem ;)

Chyba serio trzeba się składami zająć i nic tu nie pisać, bo już w żadnym temacie nie można normalnie pogadać...

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
Pomocniczka
Posty: 2144
Rejestracja: 3 paź 2022, o 11:20
Płeć: K
Lokalizacja: Najlepsze miejsce do życia

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Pomocniczka »

Jeżeli zastanawianie się, po co ktoś jedzie na IO uważasz za "normalne", to oczywiście lepiej pozostać przy składach.
bobaas
Posty: 40
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 18:16
Płeć: M

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: bobaas »

Faza zasadnicza Ligi Narodów 2024 odbędzię się pomiedzy 14 maja a 16 czerwca. IO startują 26 lipca. Nie mówmy też o jakichś przygotowaniach do VNL bo ich nie będzie. Trzeba będzie grać z marszu i z tym co zostanie po lidze. Celowo nie piszę od finałach VNL bo je można poświęcić już na poczet przygotowań. Sytuacja będzie dynamiczna zapewne i zależna od pozycji w rankingu. Może i być tak, że już po 2 turnieju będzie można luzować.
Ogólnie też kalendarz jest tak beznadziejny. W tym roku gra od konca maja do konca września. W przysłym od połowy maja do 11 sierpnia. I tylko VNL oraz IO gdzie do rozegrania maksymalnie 6 spotkań.
ita
Posty: 17
Rejestracja: 22 sie 2023, o 18:16

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: ita »

Ale co mają forma albo zmęczenie wspólnego z odwrotną do normalności dystrybucją wystaw do środkowych grających na pozycjach nr 3 i 6? I z tym, że Stysiak musi przez to więcej atakować z drugiej linii z pierwszej strefy? Albo z tym, że Wołosz posyła złe wystawy i ma złe wybory? To wszystko wina formy i zmęczenia? A nie trenera, który na dystrybucję wystaw u środkowych i poziom rozegrania ma najwyraźniej wywalone?

Przemyślałem sytuację i najlepsze rozwiązanie, to przegranie wszystkich ostatnich 3 meczów, najlepiej 0:3. To chyba jedyna możliwość, żeby Lavarini przejrzał na oczy i zobaczył, że selekcja, ustawienie i dystrybucja mu "nie wyszły". Wówczas najprawdopodobniej wybuchłaby jeszcze mocniej dyskusja o statusie Wołosz w reprezentacji, której spokój został zmącony z powodu Wenerskiej i brązowego medalu vnl, bo przecież nikt, nawet Vettori, nie spodziewał się, że można nie tyle zdobyć medal, co nawet awansować do pierwszej ósemki, co ujawnił w wywiadzie.

Wtedy byłaby jeszcze szansa, że w przyszłym roku do kadry dołączą Smarzek i Centka, ewentualnie też Piasecka, Szlagowska, Drużkowska. Wówczas awans z rankingu będzie niemal pewny, a Lavarini nie będzie miał praktycznie wyboru i na igrzyska będzie musiał zabrać siatkarki, które przyczyniły się do awansu grając w lidze narodów 2024.

Druga opcja to brak awansu na igrzyska i zwolnienie Lavariniego po lidze narodów 2024.

Natomiast najgorszy scenariusz to awans na igrzyska tylko po to, żeby pojechać na nie z Wołosz jako pierwszą rozgrywającą, z Gałkowską jako drugą atakującą i z Jurczyk w szóstce ustawioną na pozycji nr 6.

O ile lepiej by to wyglądało, gdyby Stysiak mogła skupić się na ataku w pierwszej linii i gdyby tylko mogła atakować mniej z drugiej linii, bo przez 4/12 rotacji, kiedy byłaby w drugiej linii, do dyspozycji byłaby środkowa zdolna otrzymywać dużą liczbę wystaw. O ile lepiej by to wyglądało, gdyby miała rezerwową zdolną pomóc jej w trudnym momencie. O ile lepiej wyglądałoby rozegranie, gdyby Lavarini nie ustawił Wołosz w roli pierwszej rozgrywającej bez jakiejkolwiek selekcji tak jak jego poprzednik.

Jutro zaczyna się wsteczne odliczanie.
granvorka
Posty: 755
Rejestracja: 24 wrz 2019, o 11:29
Płeć: M

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: granvorka »

Znowu widzisz drzewa, a nie widzisz lasu. Jurczyk w meczu z Tajlandią zrobiła 7/16 na słabych wystawach od Wołosz (+3 asy i 3 bloki - najlepiej w drużynie), a np. Korneluk 10/22, czyli problemem raczej nie jest/nie była indywidualna jakość Jurczyk, skoro cała drużyna oprócz niej grała padakę.

Jedynym realnym wyzwaniem personalnym jest pozycja rozgrywającej, wszystkie inne dotyczą kwestii budowania formy, optymalizacji taktyki itp.
hottakesbot
Posty: 1049
Rejestracja: 30 paź 2022, o 21:48
Płeć: K

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: hottakesbot »

ita pisze: 20 wrz 2023, o 23:23

W jednym z postów twierdziłaś, że w żeńskiej siatkówce rozgrywające nie adresują z trzeciego metra wystaw do środkowych, ale oczywiście Tajki nie chciały grać prawo-lewo tak jak Wołosz i nie tylko wrzucały piłki do środkowych z trzeciego metra, ale grały też połówki i podwójne krótkie. Wołosz źle rozpoczęła ten mecz, bo powinna była zacząć od gry ze środkowymi i grać z nimi do znudzenia, jeśli przyjęcie na to pozwalało. Zamiast tego była gra prawo-lewo ze skrzydłowymi. Ten sam problem pojawił się w meczu z Koreą, który rozpoczynała Wenerska, ale nie winię jej za to, bo wiem, że Lavarini preferuje grę prawo-lewo ze skrzydłowymi i nie zamierza inwestować w środkowe z obiegnięciem jak Gryka czy Stencel, czy w środkowe z krótką jak Centka. Na Japonki, Tajki i Koreanki wystarczy prowadzenie gry z krótkiej ze środkowymi. Pierwsze tempo załatwia sprawę. Niestety Wołosz sięgnęła dna i nie potrafi nawet wykorzystać potencjału Korneluk.
Pisalam, ze w zenskiej siatkowce w zespolach z czolowki srodkowe nie atakuja z trzeciego metra, do ktorych Polska aspiruje, potezna Weronika Centka rowniez tak nie atakuje w Rzeszowie. Takie wrzutki z trzeciego metra to moga sobie robic slabeusze ze zbyt niskimi siatkarkami, tak jak Tajki, bo maja skrzydlowe po 170 cm, wiec wiadomo, ze nie maja czego szukac na topowym poziomie. To, ze przegralismy z Tajlandia wynika wylacznie z dolka formy i do pewnego stopnia z obecnosci Wolosz na boisku (ale moim zdaniem to nie jest najwazniejszy czynnik, bo we wszystkich elementach siatkarskich i fizycznie wygladamy po prostu gorzej niz wtedy, kiedy z nimi latwo wygrywalismy).
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7951
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Nie żyje jedna z najlepszych środków XXI wieku, Walewska. :<

Chinki przegrywają z Holenderkami, Serbki z Dominikankami i:

Grupa A:

Holandia i Dominikana z szansami na awans, Kanadyjki w teorii także, bo mają za sobą najtrudniejsze mecze.

Grupa B:

Sąsiadujące z nami w tabeli Japonki z szansami na awans kosztem rozbitych Brazylijek.

Grupa C:

Dobrze będzie pozbawić szans na awans Niemki.

_____

Zajmujemy ósme miejsce w rankingu.

Jedna z ekip z Afryki + gospodynie niżej rozstawione z awansem.

Mamy +50 pkt przewagi nad Kanadyjkami i dalej wygląda to dobrze, bo nie jest powiedziane, że zobaczymy te niespodzianki, niemniej awans dwóch niżej klasyfikowanych ekip powoduje, że jesteśmy na granicy rankingowego awansu (10/10). Sensacja w wypadku awansu Kanadyjek lub Niemek dawałaby już ogromny stres na przyszłoroczny VNL, bo Holenderki i Dominikanki są w zasięgu <20 pkt, a tyle to można w dwóch meczach stracić.

Dalej wygląda to dobrze, ale już nie tak komfortowo jak wydawało się jeszcze niedawno gdzie zakładano awans faworytów z grup kwalifikacyjnych.

ps

A nie, Kanadyjki chyba bez szans matematycznych.
Awatar użytkownika
Simao
Posty: 2785
Rejestracja: 7 maja 2015, o 18:35
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Simao »

Polki powinny awansować z tego turnieju, jak nie awansują to tylko przez własną głupotę. Obecnie Amerykanki i Włoszki są w ich zasięgu. Tylko trzeba grać na miarę swojego potencjału. Niestety w chwili obecnej nie grają na miarę potencjału. Dlaczego tak jest... Za to odpowiada trener. Na miarę swojego potencjału grały podczas VNL. Obecnie nie są w najlepszej dyspozycji, a za odpowiednie przygotowanie drużyny odpowiedzialny jest trener. Na pewno należy mu się duży szacunek za VNL. Niestety podczas ME tradycyjnie silniejszy rywal i wyraźna porażka. Trudno, jednak obecnie grając u siebie, zapowiadając walkę przegrały z drużyną, która co najwyżej powinna nam urwać seta. Jestem bardzo ciekawy dzisiejszego meczu. Chciałbym aby gwiazda "Wołosz" usiadła na ławce.
Z obecną dyspozycją i Wołosz to do końca trzy mecze po 3:0 w plecy. Jeszcze przed turniejem wydawało się, że mają realne szanse na awans. Jednak skrzydłowe łącznie ze Stysiak słabo. Zresztą cała drużyna słabo. Nie wiem co one robiły podczas tych przygotowań. Zakończyły ME w 1/4.
Awatar użytkownika
Seweryn1908
Posty: 319
Rejestracja: 18 kwie 2019, o 02:35
Płeć: M
Lokalizacja: Łódź

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Seweryn1908 »

Niemki nas rozwalają. SL Arivederci!
hottakesbot
Posty: 1049
Rejestracja: 30 paź 2022, o 21:48
Płeć: K

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: hottakesbot »

Ciekawe czy Wołosz postawiła Lavariniemu warunek, że wróci do kadry tylko jeśli będzie pierwszą rozgrywającą. Jeśli tak to wypadałoby się z nią pożegnać, mimo że nie ma dosłownie nikogo sensownego na rozegraniu oprócz Wenerskiej (nie orientuję się czy są jakieś sensowne juniorki, ale pewnie nie).
Awatar użytkownika
Simao
Posty: 2785
Rejestracja: 7 maja 2015, o 18:35
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Simao »

Po tym meczu mogą rozjechać się do klubów, bo przy takiej jakości gry, to będzie kompromitacja w dwóch ostatnich meczach. Uważam, że z Wołosz można dopatrywać się analogii do sytuacji z Drzyzgą w kadrze męskiej. Po tym sezonie powinni jej podziękować, niech już lepiej sama odpuści sobie kadrę, dla jej dobra. W sumie to trener powinien ją po prostu trzymać w kwadracie. Dlaczego tego nie robi...wie ktoś może? Ja siatkówkę żeńską znam tylko z perspektywy kibica. Może trochę więcej, mam kilka koleżanek siatkarek i miałem też dziewczynę siatkarkę. Jednak to nieistotne, dla mnie i tak ważniejsza jest kadra męska. Wiem, że trąca to trochę szowinizmem. Zawsze będę wspierał nasze siatkarki, trzymał kciuki, ale nie będę robił dramatu w przypadku ich porażek. Człowiek zdążył się do tego przyzwyczaić przez lata niepowodzeń :)
hottakesbot
Posty: 1049
Rejestracja: 30 paź 2022, o 21:48
Płeć: K

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: hottakesbot »

Lavarini pijany albo niespełna rozumu z tą zmianą Stysiak przy setowej.
Awatar użytkownika
rzr
Posty: 611
Rejestracja: 12 lut 2013, o 22:11
Płeć: M
Lokalizacja: koło Rz

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: rzr »

Wygląda na to, że to nie cała drużyna miała zjazd formy tylko Wołosz. Zmiana rozgrywającej i zmiana w jakości o 180°.
nie jest dobrze, co prawda nie jest też źle, można powiedzieć, że jest średnio
Awatar użytkownika
Simao
Posty: 2785
Rejestracja: 7 maja 2015, o 18:35
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Simao »

rzr pisze: 22 wrz 2023, o 17:31 Wygląda na to, że to nie cała drużyna miała zjazd formy tylko Wołosz. Zmiana rozgrywającej i zmiana w jakości o 180°.
W takim razie ostatni mecz przegrał nam trener brakiem zmiany. Niech już Wołosz zostanie w kwadracie do końca tego turnieju a za rok ewentualnie jako zmienniczka Wenerskiej.
Awatar użytkownika
rzr
Posty: 611
Rejestracja: 12 lut 2013, o 22:11
Płeć: M
Lokalizacja: koło Rz

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: rzr »

Simao pisze: 22 wrz 2023, o 17:55
rzr pisze: 22 wrz 2023, o 17:31 Wygląda na to, że to nie cała drużyna miała zjazd formy tylko Wołosz. Zmiana rozgrywającej i zmiana w jakości o 180°.
W takim razie ostatni mecz przegrał nam trener brakiem zmiany. Niech już Wołosz zostanie w kwadracie do końca tego turnieju a za rok ewentualnie jako zmienniczka Wenerskiej.
Co do meczu z Tajkami to wg mnie tak właśnie było - tak patrząc po środkowych to w zasadzie prawie wszystkie piłki w ataku skończyły gdy była zmiana z Wenerską. Wołosz na kadrze to taki trochę casus Lewandowskiego (sportowo) niby w klubie czołowa zawodniczka a w reprze to gra padakę.
nie jest dobrze, co prawda nie jest też źle, można powiedzieć, że jest średnio
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7951
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Najpierw porażka z Tajkami, teraz ledwo wygrana z Niemkami, u siebie, bez najlepszej zawodniczki i liderki - cudu chyba nie będzie w weekend. Kluczowa wygrana, nie dlatego, że awansujemy, bo pewnie nie awansujemy - ale potem Niemkom mógłby trafić się złoty dzień z USA lub Włoszkami i byłoby źle w perspektywie awansu, gdyby one tutaj jakimś cudem weszły do Paryża.

I to z fantastyczną Czyrniańską, która nie bez powodu zajechana nie jest.
Zablokowany18
Posty: 26
Rejestracja: 26 sie 2021, o 22:51
Płeć: M

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Zablokowany18 »

Jak Czyrnej dobrze pójdzie w Eczacibaşi, to będą z niej ludzie. Jednakże z taką grą, to jakoś nie widzę, żebyśmy mieli wygrać z Włochami i USA. Miejmy nadzieję, że od następnego meczu trener wystawi Wenerską. Gołym okiem widać, że lepiej dostosowuje wysokość wystaw do dziewczyn niż próbującą na siłę przyspieszać Wołosz.
ciacho23
Posty: 951
Rejestracja: 2 sie 2012, o 23:09
Płeć: M

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: ciacho23 »

Ależ szkoda tej porażki z Tajlandią.
SevenUP
Posty: 982
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: SevenUP »

Z Wołosz ten mecz skończyłby się 0-3. Ale nie wiem czy to jej wina, dziewczyna nie miała 2 miesiące piłki w ręce i nagle ma skąd być zgrana i ograna. Nie powinna po prostu być w pierwszej szóstce.
Awatar użytkownika
Simao
Posty: 2785
Rejestracja: 7 maja 2015, o 18:35
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Simao »

SevenUP pisze: 22 wrz 2023, o 18:59 Z Wołosz ten mecz skończyłby się 0-3. Ale nie wiem czy to jej wina, dziewczyna nie miała 2 miesiące piłki w ręce i nagle ma skąd być zgrana i ograna. Nie powinna po prostu być w pierwszej szóstce.
Ta wystawa przez Wołosz piłki "dyszlem" pod koniec meczu to była kwintesencja jej obecnej gry.
SevenUP
Posty: 982
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: SevenUP »

Dokładnie, przy 14-12 wystawa z 1 metra na piąty :]
hottakesbot
Posty: 1049
Rejestracja: 30 paź 2022, o 21:48
Płeć: K

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: hottakesbot »

SevenUP pisze: 22 wrz 2023, o 18:59 Z Wołosz ten mecz skończyłby się 0-3. Ale nie wiem czy to jej wina, dziewczyna nie miała 2 miesiące piłki w ręce i nagle ma skąd być zgrana i ograna. Nie powinna po prostu być w pierwszej szóstce.


W Conegliano jej gra wygląda identycznie. Dobre quicki na prawe (tylko Stysiak to nie Egonu/Haak), reszta katastrofalna, dokładnie jak Fabian Drzyzga
ita
Posty: 17
Rejestracja: 22 sie 2023, o 18:16

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: ita »

Lavarini niestety dopiero w piątym meczu znalazł mniej więcej optymalny skład, i to tylko dlatego, że przegrywał 0:1 w setach, a na początku drugiego seta kilkoma punktami. I dopiero wtedy zdjął Wołosz. A dopiero w czwartym meczu sięgnął po Czyrniańską, która jednak jest w dobrej dyspozycji po kontuzji. Gdyby nie tak duża opieszałość Lavariniego, to mecz z Tajlandią można było wygrać, nawet bez tie breaku, tak samo tie breaku można było uniknąć w meczu z Niemcami.

Widziałbym już na stałe docelowy skład z Czyrniańską na dwójce i Łukasik na piątce. Na rozegraniu oczywiście Wenerska, która w meczu z Niemcami nie wystawiała aż tylu piłek do Stysiak w pierwszej strefie, a starała się więcej grać na lewe skrzydło. Załatała lewym skrzydłem mankament drużyny, którym jest brak środkowej nr 6 mogącej dostawać w ataku dużą liczbę piłek. Jurczyk otrzymała dzisiaj zaledwie 6 wystaw przy 14 Korneluk i 8 Witkowskiej, czyli odegrała rolę Alagierskiej z lat minionych. Pełniła rolę "atrapy" w ataku, bo przez jej strefę były nakładane przez Wenerską piłki na lewe skrzydło.

Chyba nastąpił pierwszy wstrząs i z trzech punktów do poprawy gry, które wyszczególniłem, dzisiaj spełnił się jeden: kwestia statusu Wołosz została chyba rozwiązana na dobre. To będzie kompromitacja Lavariniego, jeśli jeszcze powróci w tym i przyszłym roku do Wołosz w szóstce zaczynającej mecz, jeśli do dyspozycji będzie Wenerska. Pozostają jeszcze dwa punkty, czyli powrót Smarzek w miejsce Gałkowskiej oraz rozwiązanie problemu dystrybucji u środkowej nr 6, który zakłada dwa warianty: przesunięcie Korneluk na pozycję nr 6, albo ustawienie na tej pozycji Centki, ewentualnie Gryki albo Stencel, jeśli miałby zostać wprowadzony atak z obiegnięcia.

Powtórzę jeszcze mój postulat, który napisałem w jednym z wcześniejszych postów: w reprezentacji powinno się wykorzystywać grę i rozwiązania, jakie Wenerska stosuje ze środkowymi, z którymi gra w Rzeszowie. Tym bardziej brak Centki w reprezentacji jest kompletnie niezrozumiały, bo można od razu z marszu wkomponować ją do reprezentacji wykorzystując jej zgranie z Wenerską. Dobrze, że chociaż udało się dzisiaj przynajmniej wykorzystywać u Wenerskiej to nakładanie wystaw do lewoskrzydłowych przez strefę Jurczyk, bo bez tego prawdopodobnie byłaby przegrana.

Natomiast miejsce Wołosz jest w kwadracie. Smarzek jest bardziej preferowana do szybkich wystaw niż Stysiak, więc podwójna zmiana Wołosz-Smarzek mogłaby wypalić. Smarzek ma definitywnie lepszy blok od Gałkowskiej, więc to kolejny plus jej obecności. Duży dylemat będzie miał Lavarini w przypadku awansu na igrzyska, czy brać 3 przyjmujące i 2 libero czy 4 przyjmujące i 1 libero. Na dzień dzisiejszy wchodzenie Szczygłowskiej na 5/12 rotacji za Czyrniańską będzie dawać większe korzyści w ewentualnym turnieju olimpijskim, w którym jest maksymalnie do rozegrania 6 meczów, niż zabranie czwartej przyjmującej. Mocny skład może mieć Polska na igrzyska, jeśli Lavarini ogarnie się już jutro albo pojutrze, albo jeśli już się ogarnął. Jeśli Wenerskiej zostanie powierzona do przyszłego roku rola pierwszej rozgrywającej, to Lavarini może zostać postawiony mocno pod ścianą. Zwłaszcza, jeśli w klubie Jurczyk będzie trzecią środkową, a grać będą Centka i Stencel.
hottakesbot
Posty: 1049
Rejestracja: 30 paź 2022, o 21:48
Płeć: K

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: hottakesbot »

ita pisze: 22 wrz 2023, o 22:30

Powtórzę jeszcze mój postulat, który napisałem w jednym z wcześniejszych postów: w reprezentacji powinno się wykorzystywać grę i rozwiązania, jakie Wenerska stosuje ze środkowymi, z którymi gra w Rzeszowie. Tym bardziej brak Centki w reprezentacji jest kompletnie niezrozumiały, bo można od razu z marszu wkomponować ją do reprezentacji wykorzystując jej zgranie z Wenerską. Dobrze, że chociaż udało się dzisiaj przynajmniej wykorzystywać u Wenerskiej to nakładanie wystaw do lewoskrzydłowych przez strefę Jurczyk, bo bez tego prawdopodobnie byłaby przegrana.
Weronika, przeloguj się i wracaj do treningów, bo to już nudne.
Awatar użytkownika
Macka
Posty: 158
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 19:38
Płeć: K

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: Macka »

hottakesbot pisze: 22 wrz 2023, o 23:24
ita pisze: 22 wrz 2023, o 22:30

Powtórzę jeszcze mój postulat, który napisałem w jednym z wcześniejszych postów: w reprezentacji powinno się wykorzystywać grę i rozwiązania, jakie Wenerska stosuje ze środkowymi, z którymi gra w Rzeszowie. Tym bardziej brak Centki w reprezentacji jest kompletnie niezrozumiały, bo można od razu z marszu wkomponować ją do reprezentacji wykorzystując jej zgranie z Wenerską. Dobrze, że chociaż udało się dzisiaj przynajmniej wykorzystywać u Wenerskiej to nakładanie wystaw do lewoskrzydłowych przez strefę Jurczyk, bo bez tego prawdopodobnie byłaby przegrana.
Weronika, przeloguj się i wracaj do treningów, bo to już nudne.

Na to nie wpadłam, dobre :D . Jeszcze odnośnie Centki - abstrahując od formy, przydatności do drużyny - to czy nie było tak, że kontuzja ją wyeliminowała i rozmowa o niej w kontekście grania w tym roku w kadrze jest jałowa? Wiem za chwilę pojawi się tekst w stylu, że w klubie gra. Jednak dla mnie przygotowywanie się w klubie, a bycie w gazie i przygotowanym w 100% na kadrę to jest różnica. No i nadal uważam, że czas Centki w kadrze dopiero przyjdzie. W tym sezonie specjalnie jej się będę przyglądała, bardzo uważnie. Nie znam się tak jak ita na ustawieniach, pozycjach i zawiłościach taktycznych. Oceniam to co widzę, więc nie wiem czy jestem godna, ale mimo wszystko spróbuje.

Wracając do naszej kadry. Są tak chimeryczne, że nie mam zielonego pojęcia co nas czeka w dwóch najbliższych spotkaniach. Jestem przygotowana chyba na wszystko i to wszystko może się wydarzyć.
"Przyjaźń jest wszystkim. Przyjaźń to coś więcej niż talent. Więcej niż władza. Prawie się równa rodzinie. Nigdy o tym nie zapominaj.”
AZS Białystok
SevenUP
Posty: 982
Rejestracja: 2 gru 2013, o 18:10

Re: Kwalifikacje olimpijskie 2024

Post autor: SevenUP »

A może najpierw Centka pokazałaby jakąś formę w klubie zanim do reprezentacji xD? Czy teraz to powołania dostaje się bo młoda, zdolna? :]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Igrzyska Olimpijskie”