Mistrzostwa Świata 2022

Slovan
Posty: 356
Rejestracja: 9 lis 2011, o 09:13
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Slovan »

dyletant pisze: 6 wrz 2022, o 00:09 Tak Serbia to już była półkę niżej, LŚ 2005 fartowny finał, a w zasadzie to bardziej największe frajerstwo polskiej reprezentacyjnej siatkówki nowożytnej, potem 4 MŚ, z której na spółkę z nami wyrzucili Rosję, a od tego momentu już równia pochyła aż do kolejnego turnieju LŚ u siebie w 2009, tyle że już z odmłodzonym przyjęciem, co skutkowało że byli uzależnieni od wybitnych meczów Ivana.
Kwalifikacje do Sydney 2000 na początku bodajże 2000r., to też frajersko wtopiony mecz Pol z Jugosławią, ale chyba wtedy mogliśmy tylko do 2-2 doprowadzić. Kojarzysz tamten mecz? Przez długi czas legendy o nim krążyły, a nawet wygrywając tego seta i tak pewnie na igrzyska byśmy nie pojechali.
dyletant
Posty: 5111
Rejestracja: 10 maja 2018, o 17:20
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: dyletant »

Slovan pisze: 6 wrz 2022, o 00:15
dyletant pisze: 6 wrz 2022, o 00:09 Tak Serbia to już była półkę niżej, LŚ 2005 fartowny finał, a w zasadzie to bardziej największe frajerstwo polskiej reprezentacyjnej siatkówki nowożytnej, potem 4 MŚ, z której na spółkę z nami wyrzucili Rosję, a od tego momentu już równia pochyła aż do kolejnego turnieju LŚ u siebie w 2009, tyle że już z odmłodzonym przyjęciem, co skutkowało że byli uzależnieni od wybitnych meczów Ivana.
Kwalifikacje do Sydney 2000 na początku bodajże 2000r., to też frajersko wtopiony mecz Pol z Jugosławią, ale chyba wtedy mogliśmy tylko do 2-2 doprowadzić. Kojarzysz tamten mecz? Przez długi czas legendy o nim krążyły, a nawet wygrywając tego seta i tak pewnie na igrzyska byśmy nie pojechali.
Już trochę mgliście, poprzedzający mecz z Holandią, któy wygraliśmy 3:1 był moim pierwszym obejrzanym meczem reprezentacji, w zasadzie od niego złapałem bakcyla. Na pewno kojarzę frajesrsko wtopionego seta chyba od 22:17 i dlatego półfinał LŚ w Belgradzie to było już dla mnie takie deja vu, tylko że tamta ewentualna wygrana miałaby bardziej prestiżowy wymiar, od którego pewnie lozanowy hype by się nakręcił rok szybciej. w Spodku faktycznie wtopiiśmy prawo do tie breaka, no ale jak historia pokazała przegraliśmy z późniejszym mistrzem.
Francuzi w 2006 roku to jechali na MŚ jako jeden z faworytów, ale przez kontuzję wypadł Sebastian Ruette.
I to w zaasadzie wypadł już na dobre. Ale samo twierdzenie nieco odważne. Chyba przeceniasz tamtą Francję przez pryzmat LŚ w Rosji, a to w zasadzie był ich jednorazowy wyskok przez kilka lat. Poza tym serio po tytuł z Antigą, Samicą, Montmeat czy Pujolem?
Ostatnio zmieniony 6 wrz 2022, o 00:30 przez dyletant, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
Slovan
Posty: 356
Rejestracja: 9 lis 2011, o 09:13
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Slovan »

dyletant pisze: 6 wrz 2022, o 00:20
Slovan pisze: 6 wrz 2022, o 00:15
dyletant pisze: 6 wrz 2022, o 00:09 Tak Serbia to już była półkę niżej, LŚ 2005 fartowny finał, a w zasadzie to bardziej największe frajerstwo polskiej reprezentacyjnej siatkówki nowożytnej, potem 4 MŚ, z której na spółkę z nami wyrzucili Rosję, a od tego momentu już równia pochyła aż do kolejnego turnieju LŚ u siebie w 2009, tyle że już z odmłodzonym przyjęciem, co skutkowało że byli uzależnieni od wybitnych meczów Ivana.
Kwalifikacje do Sydney 2000 na początku bodajże 2000r., to też frajersko wtopiony mecz Pol z Jugosławią, ale chyba wtedy mogliśmy tylko do 2-2 doprowadzić. Kojarzysz tamten mecz? Przez długi czas legendy o nim krążyły, a nawet wygrywając tego seta i tak pewnie na igrzyska byśmy nie pojechali.
Już trochę mgliście, poprzedzający mecz z Holandią, któy wygraliśmy 3:1 był moim pierwszym obejrzanym meczem reprezentacji, w zasadzie od niego złapałem bakcyla. Na pewno kojarzę frajesrsko wtopionego seta chyba od 22:17 i dlatego półfinał LŚ w Belgradzie to było już dla mnie takie deja vu, tylko że tamta ewentualna wygrana miałaby bardziej prestiżowy wymiar, od którego pewnie lozanowy hype by się nakręcił rok szybciej. w Spodku faktycznie wtopiiśmy prawo do tie breaka, no ale jak historia pokazała przegraliśmy z późniejszym mistrzem.
Ja mgliście kojarzę Atlantę 1996r. Pamiętam, że Polacy tam grali, ale nie oglądałem meczów, tylko czytałem wyniki. Ojciec oglądał. Wiedziałem tylko, że Włosi są najlepsi w tą grę i byłem pewien, że zdobędą złoto. Natomiast od 1998r. Polska została zaproszona do LŚ i więcej siatkówki się pojawiło w TV. MŚ w 1998r. chyba jeszcze nie transmitowali na żywo albo coś nie kojarzę. Finał MŚ: ITA- JUG leciał z opóżnieniem w TVP 3 bodajże. To był ostatni mecz rozgrywany starym systemem do 15. Z kolei w 1999r. w 1 meczu LŚ ograliśmy w Catanii ówczesnych MŚ Włochów. Wówczas LŚ leciała na Canal Plusie i tamtem mecz doskonale pamiętam- to był bodajże debiut Anastasiego w jego pierwszej przygodzie z kadrą Włoch.
Slovan
Posty: 356
Rejestracja: 9 lis 2011, o 09:13
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Slovan »

WysokiPortorykanczyk pisze: 6 wrz 2022, o 00:11 Francuzi w 2006 roku to jechali na MŚ jako jeden z faworytów, ale przez kontuzję wypadł Sebastian Ruette.

Jeżeli Brazylia na czymś mocno zyskała - ale nas też tutaj można wrzucić, to na fakcie, że Kuba de facto nie miała reprezentacji. Oni w 2001 roku wygrali Puchar Wielkich Mistrzów - wyleciała im cała ekipa przez ucieczkę, w latach 2005/06 Kuba miała brąz LŚ/grała na styku z Bułgarią w fazie interkontynentalnej, to przed MŚ były kolejne cyrki. Gdyby połączyć te ekipy i jeszcze weteranów jak Hernandezowie, to Kuba byłaby najgroźniejszym rywalem dla tamtych Canarinhos.
Slovan pisze: 6 wrz 2022, o 00:00 Ciągle gdzieś tam majaczyła Serbia i Czarnogóra, ale po wygraniu Sydney 2000 zawsze im czegoś brakowało do triumfu. Ja się upieram, że nawet z Grbiciami i Ivanem nie mieli mentalu na dłuższe dominowanie.
Ty to masz oryginalne teorie. Wytłumaczenie jest dużo prostsze, przed Miljkoviciem, Jugosławia dzięki braciom Grbiciów była w czołówce, po 2001 roku także - ale tylko w latach 00-01 trafili na okres, gdy w prime byli i bracia Grbiciowie, i Miljkovic. Potem starszy Grbic mocno się postarzał i jeszcze czasami grał (a czasami grał obok Vujevicia Slobodan Boskan), ale np. na MŚ 2006 był najsłabszym punktem Serbii i Czarnogóry. W latach 98-99 gdy Jugosławia przegrywała finały z Włochami, na ataku grał Vladimir Batez, taki Yuri Romano, to jak doszedł im Miljkovic to zmieniło kompletnie obraz tamtej drużyny. Ale potem Boskan czy Janic to nie był poziom nawet bliski tercetu Vujevic-Grbic-Kovac.
Może i masz racje. Tego się właśnie obawiam, że z Romano w składzie Włosi nie wrócą na szczyt. Trzeba włoskiego Milijkovicia wypatrywać :] Niemniej, srebro MŚ brałbym w ciemno, nawet z nim w składzie :P Z drugiej strony z Zajcewem, czy Feiem też nic wielkiego nie wygrali. Sartoretti, to także był troche taki niespełniony przez wiele lat gracz, który pod koniec kariery wskoczył na włoski atak. Generalnie w XXI wieku Włosi nie mieli prawdziwego killera na młocie.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7987
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Ciekawe z tymi Francuzami. Z jednej strony, w czasie VNL-u też średnio to wyglądało, Patry po słabym sezonie ligowym dalej spisywał się przeciętnie, Ngapeth na zaciągniętym hamulcu, porażki z USA bez Andersona czy z naszym pół-rezerwowym składem w I fazie - i nagle Patry zaczął wymiatać razem z Ngapethem na turnieju w Bologni. Ale z drugiej - fatalnie wygląda Patry, dokładnie tak jak w Mediolanie, gdzie grał na poziomie Luki Vettoriego, słaby Clevenot, Tillie z kontuzją, a następny mecz za 36 godzin. Włosi mają zbyt słabą zagrywkę żeby ich złamać, Słowenia w Katowicach też do przejścia, ale optymistycznie to wygląda z naszej perspektywy nawet jeśli Francuzi dojdą do finału. A jeszcze inna sprawa, że ze słabym meczem Francji też nie ma co przesadzać, bo jednak wykręcili 53/41% ataku.

A jeszcze inna sprawa, że Brazylia na MŚ 2010 przegrała z Kubą, podłożyła się Bułgarii i miała 1-2 z Czechami, my przegraliśmy z USA, męczyliśmy się z Włochami i Iranem na MŚ 2014, a na MŚ 2018 - Amerykanie wyglądali na kosmitów, a my graliśmy z Serbią o życie. I jeszcze te Igrzyska, gdzie w Londynie na starcie Rosja dostała do zera od Brazylii, Brazylia w Rio walczyła o awans do ostatniego meczu w fazie grupowej, a Francuzi zaczęli od lania z USA i porażki z Argentyną w Tokio. Chyba zbyt nieprzewidywalna jest siatkówka pod względem dyspozycji na jakieś kategoryczne wnioski. Ciekawe jak będzie w naszym ćwierćfinale.
Slovan
Posty: 356
Rejestracja: 9 lis 2011, o 09:13
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Slovan »

Wielka szkoda, że Japonia nie wygrała. To otwierało Włochom drogę nawet do finału. Nie oszukujmy się- Japonia była by dużo łatwiejszym przeciwnikiem dla Ita w 1/4, niż Fra, podobnie, jak Turcja dla nas, zamiast USA. I żadne opowieści na temat wielkiego potencjału Jpn, ich atakującego, libero mnie nie przekonają, że jest inaczej. Mecz 1/2 ze Słowenią byłby rewanżem niemalże równo po 1 roku za finał ME na dodatek dokladnie w tym samym miejscu. Teraz będzie jednak bardzociężko z Francją, no ale jeśli chcą zdobyć medal, to muszą ich pokonać. Wtedy uwierzę w finał z Polską. Na pewno Włosi powinni zagrać bez presji- oni tylko mogą, to Francja musi zdobyć tu medal, a najlepiej złoty.



ps. tak sobie myślę, że przy 15-14 w tie- breaku Ishikawa może nie powinien walić z całej mocy zagrywką, tylko dać szanse Fra na błąd. To był klucz. Po błędzie Nghapeta przy 14-14, Fra byli nieżle ugotowani i mogli popełnić kolejny błąd. Niestety Ishikawa podał im rękę waląc w siatkę.
Streeter
Posty: 7444
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Streeter »

No proszę, szło na 2:1 dla Francji to poszedłem spać z myślą, że tu już się nic nie wydarzy, a tu o mało Francja nie odpadła... :D

Edit: Nishida 31pkt, 28/40 w ataku, wow.

Generalnie z tych meczów, które miałem okazję widzieć, a z czołowych ekip widziałem już wszystkie, to wydaje się, że wyglądamy najlepiej, zwłaszcza w tej fazie. Co prawda mieliśmy najłatwiejszego rywala, ale jako jedyni nie mieliśmy problemów. Owszem było jeszcze to 3:0 Ukrainy, ale wątpię by Ukraina mogła zagrozić silniejszym ekipom.

Dziś ciekawe jak się zaprezentuje Brazylia, ale patrząc na formę Iranu i Argentyny to raczej i Brazylia i Serbia powinny swoje mecze wygrać. Choć jeśli jedna czy drugą ekipa nagle zacznie grać to co potrafi, to może być różnie.

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
Karpuchov
Posty: 48
Rejestracja: 6 wrz 2022, o 07:12
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Karpuchov »

Szkoda Japonii,ale przegrali trochę na własne życzenie.
Tak naprawdę najlepiej wyględamy my. Zarówno Italia, Francja jak i USA mają swoje problemy.
Ciekawe jak tam się pokaże Brazylia.
zajczik
Posty: 383
Rejestracja: 25 cze 2019, o 09:04

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: zajczik »

WysokiPortorykanczyk pisze: 6 wrz 2022, o 01:06 A jeszcze inna sprawa, że ze słabym meczem Francji też nie ma co przesadzać, bo jednak wykręcili 53/41% ataku.
Owszem wykręcili ale środkowi to jak w masło wchodzili. Z włoskimi środkowymi tak łatwo nie będzie. Inna sprawa, że Francja często wygląda nienajlepiej a kończy mecz zwycięstwem. Ciekawe co z Tillie...
olek322
Posty: 440
Rejestracja: 2 wrz 2007, o 22:09
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: olek322 »

dyletant pisze: 6 wrz 2022, o 00:20

Już trochę mgliście, poprzedzający mecz z Holandią, któy wygraliśmy 3:1 był moim pierwszym obejrzanym meczem reprezentacji, w zasadzie od niego złapałem bakcyla.

Dla mnie też to był pierwszy mecz który pamiętam :) Jeszcze grali De Goor, Goertzen. Sprawiliśmy wtedy niespodziankę i spodoało mi się oglądanie siatkówki, a Holandię kibicuje dziś licząc na ich powrót do czołówki, no cóż nie tym razem. Może Ukraina coś powalczy w ćwierćfinale.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 7987
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Btw. ciekawe jak te przerwy między meczami wpływają na spotkania, to nie jest normalne w siatkówce w trakcie turnieju czekać na kolejny mecz tydzień, jak np. Argentyna dostała 4-5 dni treningów w nowej hali to bardzo możliwe, że pokażą dużo lepszą formę na zagrywce. Tydzień minął między świetnym meczem z Włochami na otwarcie Igrzysk w Londynie, a porażką z Australią, albo pomiędzy meczami z Argentyną i Francją na MŚ 2018, a półfinałem z USA. Japonia wyglądała kiepsko z Brazylią, a z Francja top. Tak że ciężko chyba typować te dzisiejsze mecze, zwłaszcza Serbia-Argentyna.
Karpuchov
Posty: 48
Rejestracja: 6 wrz 2022, o 07:12
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Karpuchov »

WysokiPortorykanczyk pisze: 6 wrz 2022, o 09:11 Btw. ciekawe jak te przerwy między meczami wpływają na spotkania, to nie jest normalne w siatkówce w trakcie turnieju czekać na kolejny mecz tydzień, jak np. Argentyna dostała 4-5 dni treningów w nowej hali to bardzo możliwe, że pokażą dużo lepszą formę na zagrywce. Tydzień minął między świetnym meczem z Włochami na otwarcie Igrzysk w Londynie, a porażką z Australią, albo pomiędzy meczami z Argentyną i Francją na MŚ 2018, a półfinałem z USA. Japonia wyglądała kiepsko z Brazylią, a z Francja top. Tak że ciężko chyba typować te dzisiejsze mecze, zwłaszcza Serbia-Argentyna.
Brazylia wygrywa łatwo.
Serbia-Argentyna 3:2
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2351
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: jaet »

Dziwne te MŚ przez te przerwy w grze poszczególnych zespołów. Tak naprawdę faktycznie trudno przewidzieć jaką twarz w kolejnej odsłonie pokażą główni faworyci. Natomiast ewidentnie widać, że Francuzi też mają swoje istotne problemy, które po kontuzji Kevina mogą być jeszcze bardziej widoczne i o ile jeszcze Japonia nie dała rady ich ostatecznie obnażyć, to dalej może być różnie. Podobnie było resztą z Turcją, która też miała chwiejącego się faworyta w narożniku, ale do wyprowadzenia nokautującego ciosu brakło już umiejętności. W obydwu częściach drabinki jest interesująco i bardzo jestem ciekaw co z tego wyniknie?
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
Marcy$
Posty: 2085
Rejestracja: 3 lip 2012, o 18:34
Płeć: M
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Marcy$ »

Co się z Kevinem stało?
I jak z tym COVIDem u nich?
Pozdrawiam
Streeter
Posty: 7444
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Streeter »

Marcy$ pisze: 6 wrz 2022, o 09:48 Co się z Kevinem stało?
I jak z tym COVIDem u nich?
Pozdrawiam
Z covidem skończyło się na drugim szkoleniowcu, przynajmniej oficjalnie ;)

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
kamil1999
Posty: 5595
Rejestracja: 19 sie 2018, o 09:10
Płeć: M
Lokalizacja: Księstwo Cieszyńskie

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: kamil1999 »

Streeter pisze: 6 wrz 2022, o 09:54
Marcy$ pisze: 6 wrz 2022, o 09:48 Co się z Kevinem stało?
I jak z tym COVIDem u nich?
Pozdrawiam
Z covidem skończyło się na drugim szkoleniowcu, przynajmniej oficjalnie ;)

Streeter
Raczej zbyt duża ranga imprezy by wykluczyć z pół drużyny z gry na tym etapie.
Awatar użytkownika
Simao
Posty: 2806
Rejestracja: 7 maja 2015, o 18:35
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Simao »

Karpuchov pisze: 6 wrz 2022, o 07:16 Szkoda Japonii,ale przegrali trochę na własne życzenie.
Tak naprawdę najlepiej wyględamy my. Zarówno Italia, Francja jak i USA mają swoje problemy.
Ciekawe jak tam się pokaże Brazylia.
Bądźmy obiektywni i podejdźmy poważnie do tematu. Tak naprawdę my też mamy swoje problemy...
Do tych problemów należą problemy Kurka ze skutecznością. Nawet w meczu z Tunezją. W szczególności na początku meczu ze skutecznością było słabiutko, podobnie Śliwka (w dodatku ma problemy w przycięciu). Już w tym meczu z USA problemy Śliwki w przyjęciu zostały obnażone, kilka bezpośrednich błędów. Teraz będzie dopiero prawdziwa weryfikacja, bo USA może zagrać tylko lepiej. Ciekawe jak długo na boisku Grbić będzie trzymał Śliwkę. Zaryzykuję stwierdzenie, że gdyby zrobił zmianę w odpowiednim momencie to pierwszy set był do wygrania. Anderson nic nie kończył, mieli swoje problemy, błędy własne, ostatecznie i tak wygrali. To odnośnie meczu grupowego z USA. Każda osoba podchodząca realnie do tematu wie, że Amerykanie mogą zagrać dużo lepiej (oby nie).
Streeter pisze: 6 wrz 2022, o 06:20 No proszę, szło na 2:1 dla Francji to poszedłem spać z myślą, że tu już się nic nie wydarzy, a tu o mało Francja nie odpadła... :D

Edit: Nishida 31pkt, 28/40 w ataku, wow.

Generalnie z tych meczów, które miałem okazję widzieć, a z czołowych ekip widziałem już wszystkie, to wydaje się, że wyglądamy najlepiej, zwłaszcza w tej fazie. Co prawda mieliśmy najłatwiejszego rywala, ale jako jedyni nie mieliśmy problemów. Owszem było jeszcze to 3:0 Ukrainy, ale wątpię by Ukraina mogła zagrozić silniejszym ekipom.

Dziś ciekawe jak się zaprezentuje Brazylia, ale patrząc na formę Iranu i Argentyny to raczej i Brazylia i Serbia powinny swoje mecze wygrać. Choć jeśli jedna czy drugą ekipa nagle zacznie grać to co potrafi, to może być różnie.

Streeter
Nishida naprawdę bardzo dobry gracz. Jednak gdyby był Polakiem, to Grbić powołał by go najwyżej do szerokiego składu naszej kadry. Argumentem za tym, nie tylko jego, ale również różnych polskich "ekspertów" byłoby, że nie ma jeszcze doświadczenia, jest za młody. W dodatku przecież nie ma warunków fizycznych. Abstrahując od tego wszystkiego nie przeszkadza mu to w tym, aby wykręcić takie statystyki z jedną z najlepszych obecnie drużyn. W dodatku w meczu o stawkę na MŚ. Takie liczby byłoby ciężko wykręcić Kaczmarkowi jak i Kurkowi w obecnej formie.
Awatar użytkownika
hardy
Posty: 1809
Rejestracja: 9 maja 2010, o 09:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: hardy »

Francja ledwo co wygrała, a teraz pewnie przełoży sie to na ich lepszą grę. Jak w Tokio.
Ciekawe jak łatwe mecze i mecz o pietruchę z USA wpłyną na naszą ekipę.
Streeter
Posty: 7444
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Streeter »

hardy pisze: 6 wrz 2022, o 10:56 Francja ledwo co wygrała, a teraz pewnie przełoży sie to na ich lepszą grę. Jak w Tokio.
Ciekawe jak łatwe mecze i mecz o pietruchę z USA wpłyną na naszą ekipę.
Tego szczerze mówiąc najbardziej się obawiam. Oczywiście cieszy, że ciągle ostatnio wygrywamy 3:0 albo 3:1, ale do tej pory nie wiemy jak będziemy wyglądać w zaciętym starciu. Już nie mówię nawet o mentalu i wytrzymaniu końcówek, tylko czy np. Kurkowi wystarczy pary na piątego seta itd. To są póki co niewiadome naszej ekipy.

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
Nuriel
Posty: 846
Rejestracja: 16 kwie 2021, o 21:45

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Nuriel »

Simao pisze: 6 wrz 2022, o 10:36
Karpuchov pisze: 6 wrz 2022, o 07:16 Szkoda Japonii,ale przegrali trochę na własne życzenie.
Tak naprawdę najlepiej wyględamy my. Zarówno Italia, Francja jak i USA mają swoje problemy.
Ciekawe jak tam się pokaże Brazylia.
Bądźmy obiektywni i podejdźmy poważnie do tematu. Tak naprawdę my też mamy swoje problemy...
Do tych problemów należą problemy Kurka ze skutecznością. Nawet w meczu z Tunezją. W szczególności na początku meczu ze skutecznością było słabiutko, podobnie Śliwka (w dodatku ma problemy w przycięciu). Już w tym meczu z USA problemy Śliwki w przyjęciu zostały obnażone, kilka bezpośrednich błędów. Teraz będzie dopiero prawdziwa weryfikacja, bo USA może zagrać tylko lepiej. Ciekawe jak długo na boisku Grbić będzie trzymał Śliwkę. Zaryzykuję stwierdzenie, że gdyby zrobił zmianę w odpowiednim momencie to pierwszy set był do wygrania. Anderson nic nie kończył, mieli swoje problemy, błędy własne, ostatecznie i tak wygrali. To odnośnie meczu grupowego z USA. Każda osoba podchodząca realnie do tematu wie, że Amerykanie mogą zagrać dużo lepiej (oby nie).
Streeter pisze: 6 wrz 2022, o 06:20 No proszę, szło na 2:1 dla Francji to poszedłem spać z myślą, że tu już się nic nie wydarzy, a tu o mało Francja nie odpadła... :D

Edit: Nishida 31pkt, 28/40 w ataku, wow.

Generalnie z tych meczów, które miałem okazję widzieć, a z czołowych ekip widziałem już wszystkie, to wydaje się, że wyglądamy najlepiej, zwłaszcza w tej fazie. Co prawda mieliśmy najłatwiejszego rywala, ale jako jedyni nie mieliśmy problemów. Owszem było jeszcze to 3:0 Ukrainy, ale wątpię by Ukraina mogła zagrozić silniejszym ekipom.

Dziś ciekawe jak się zaprezentuje Brazylia, ale patrząc na formę Iranu i Argentyny to raczej i Brazylia i Serbia powinny swoje mecze wygrać. Choć jeśli jedna czy drugą ekipa nagle zacznie grać to co potrafi, to może być różnie.

Streeter
Nishida naprawdę bardzo dobry gracz. Jednak gdyby był Polakiem, to Grbić powołał by go najwyżej do szerokiego składu naszej kadry. Argumentem za tym, nie tylko jego, ale również różnych polskich "ekspertów" byłoby, że nie ma jeszcze doświadczenia, jest za młody. W dodatku przecież nie ma warunków fizycznych. Abstrahując od tego wszystkiego nie przeszkadza mu to w tym, aby wykręcić takie statystyki z jedną z najlepszych obecnie drużyn. W dodatku w meczu o stawkę na MŚ. Takie liczby byłoby ciężko wykręcić Kaczmarkowi jak i Kurkowi w obecnej formie.

Już bez przesady...
Polska szeroko pojęta myśl szkoleniowa jest często mocno betonowa, ale jak już się pojawi ktoś, kto jest w stanie w młodym wieku grać na top poziomie, to gra.
W "egzotycznych" reprezentacjach Ci młodzi często wybijają się wcześniej, bo zwyczajnie łatwo się przebić.
buzinga
Posty: 1296
Rejestracja: 17 lut 2021, o 12:37
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: buzinga »

Nishida jest dobry, ale jak każdy dobry Japończyk jest też mocno przehajpowany. Polecam spojrzeć na statystykę błędy własne. On gra na dużym poziomie ryzyka. Oczywiście wyraźnie poprawił się w ataku w stosunku do poprzednich lat i moim zdaniem powinien był zostać we Włoszech na kolejny sezon, bo to wciąż młody zawodnik. A regularna gra przeciwko czołówce włoskich klubów sporo mogłaby mu dać, zwłaszcza w kwestii poszukania bilansu między siła, a precyzją uderzeń, żeby własnie spróbować zbilansować te błędy.
Szary Wilk
Posty: 8042
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Szary Wilk »

buzinga pisze: 6 wrz 2022, o 11:58 Nishida jest dobry, ale jak każdy dobry Japończyk jest też mocno przehajpowany. Polecam spojrzeć na statystykę błędy własne. On gra na dużym poziomie ryzyka. Oczywiście wyraźnie poprawił się w ataku w stosunku do poprzednich lat i moim zdaniem powinien był zostać we Włoszech na kolejny sezon, bo to wciąż młody zawodnik. A regularna gra przeciwko czołówce włoskich klubów sporo mogłaby mu dać, zwłaszcza w kwestii poszukania bilansu między siła, a precyzją uderzeń, żeby własnie spróbować zbilansować te błędy.
Nie jestem fanem nadmiernego oceniania atakującego ze względu na popełniane błędy. Atakujący to jest inna pozycja niż przyjmujący i ryzyko popełnienia błędów jest naturalnie większe z kilku powodów

1) Bardzo często jest to lider w ataku, który dostaje zielone światło, żeby z sytuacyjnych piłek po prostu uderzyć, zamiast oddać za darmo
2) Atakując z drugiej linii nie ma takich możliwości obicia bloku czy kiwnięcia jak przy ataku z pierwszej linii, więc musi po prostu huknąć
3) Dostaje często najwięcej piłek, trudnych piłek, wspomniany atak z 2 linii, podwójny-potrójny blok. Ryzyko jest wkalkulowane

To teraz możemy uznać, że Nishida jest przehajpowany, ale gdyby w miejscu Nishidy sobie grał taki Patry czy Kaczmarek, to Japonia by w życiu do ti breaka nie dotrwała.

Zrobiła się jakaś dziwna moda na kalkulowanie w ataku i granie byle się nie pomylić, ale to jest droga donikąd. Atakujący musi spełniać określone zadania i jeśli jego rola sprowadza się do "uderz byle nie zepsuć" i jest 2-3 opcją w ataku na 40 % skuteczności, to nikt mi nie wmówi, że to jest cudowna taktyka. Owszem, do niektórych zespołów nie pasuje taki typowy bombardier, ale nie oznacza to, że ma to być klepacz.
Streeter
Posty: 7444
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Streeter »

buzinga pisze: 6 wrz 2022, o 11:58 Nishida jest dobry, ale jak każdy dobry Japończyk jest też mocno przehajpowany. Polecam spojrzeć na statystykę błędy własne. On gra na dużym poziomie ryzyka. Oczywiście wyraźnie poprawił się w ataku w stosunku do poprzednich lat i moim zdaniem powinien był zostać we Włoszech na kolejny sezon, bo to wciąż młody zawodnik. A regularna gra przeciwko czołówce włoskich klubów sporo mogłaby mu dać, zwłaszcza w kwestii poszukania bilansu między siła, a precyzją uderzeń, żeby własnie spróbować zbilansować te błędy.
Wiem, że mówisz o całości postawy Nishidy, ale akurat z Francją zaliczył tych błędów 5. Może i dużo, ale przy 40 próbach to dramatu nie ma. Wierząc w te liczby ze strony volleyballworld (swoją drogą dramatycznie się przegląda te statystyki, zwłaszcza na telefonie, już bym wolał zdjęcia w JPG tradycyjnych kartek ze statystykami) wykręcił 57.5% efektywności, co jak na poprzeczkę rywala i ilość prób ataki jest wynikiem wręcz kosmicznym. Tylko jeszcze chyba brakuje regularności, by takie mecze grać częściej.

Według tej statystyki większym problemem były błędy Ishikawy, bo ten popełnił ich aż 9, a piłek otrzymał 35.

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
buzinga
Posty: 1296
Rejestracja: 17 lut 2021, o 12:37
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: buzinga »

Streeter pisze: 6 wrz 2022, o 12:11
Wiem, że mówisz o całości postawy Nishidy, ale akurat z Francją zaliczył tych błędów 5. Może i dużo, ale przy 40 próbach to dramatu nie ma. Wierząc w te liczby ze strony volleyballworld (swoją drogą dramatycznie się przegląda te statystyki, zwłaszcza na telefonie, już bym wolał zdjęcia w JPG tradycyjnych kartek ze statystykami) wykręcił 57.5% efektywności, co jak na poprzeczkę rywala i ilość prób ataki jest wynikiem wręcz kosmicznym. Tylko jeszcze chyba brakuje regularności, by takie mecze grać częściej.

Według tej statystyki większym problemem były błędy Ishikawy, bo ten popełnił ich aż 9, a piłek otrzymał 35.

Streeter
Wczoraj zagrał bardzo dobry mecz, był długi fragment, że nawet wyglądał rewelacyjnie. Ishikawa miał słabe wejście w spotkanie później było lepiej. Największy problem Japończycy mieli na środku, ale to było wiadome już na początku sezonu reprezentacyjnego, że ta formacja mocno odstaje. No a sam NIshida podkreślam fajny grajek. Dobrze dla jego rozwoju byłoby gdyby do tej Japonii nie wracał. A czy lepszy atakujący systemowy czy standardowy bombarier? To już Szary wilku dyskusja w której trzeba uwzględnić potrzeby zespołu. Japończykom jest potrzebny bombarier jakim Nishida stara się być. No i jest coraz lepszy, jednak nie jarajmy się nim jak 16-letnie dziewczynki. To trochę niezdrowe dla takich starych chłopów ;)
Awatar użytkownika
Simao
Posty: 2806
Rejestracja: 7 maja 2015, o 18:35
Płeć: M
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Simao »

Dzisiaj będą ciekawe mecze. Iran ma szanse na awans? Moim zadaniem, jest to możliwe. Zależy tylko jaki Iran zobaczymy. Jak zagrają na takim poziomie jak z Polską, między innymi w Gdańsku, to mecz będzie bardzo wyrównany i Brazylia może odpaść. Tak szczerze, to ja dzisiaj kibicuję Irańczykom i Argentyńczykom.
Ostatnio zmieniony 6 wrz 2022, o 12:44 przez Simao, łącznie zmieniany 1 raz.
Szary Wilk
Posty: 8042
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Szary Wilk »

Simao pisze: 6 wrz 2022, o 12:29 Dzisiaj będą ciekawe mecze. Iran ma szanse na awans? Moim zadaniem, jest to możliwe. Zleży tylko jaki Iran zobaczymy. Jak zagrają na takim poziomie jak z Polską, między innymi w Gdańsku, to mecz będzie bardzo wyrównany i Brazylia może odpaść. Tak szczerze, to ja dzisiaj kibicuję Irańczykom i Argentyńczykom.
Zakładam, że Iran zagra słabo i odpadnie, a Brazylia zagra tak sobie i to wystarczy na 3:0/3:1

Ishikawa to by pasował do ZAKSY. Szkoda, że chociaż takiego transferu się nie udało przeprowadzić, przecież nie jest to wartość finansowa Lucarelliego.
buzinga
Posty: 1296
Rejestracja: 17 lut 2021, o 12:37
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: buzinga »

Simao pisze: 6 wrz 2022, o 12:29 Dzisiaj będą ciekawe mecze. Iran ma szanse na awans? Moim zadaniem, jest to możliwe. Zleży tylko jaki Iran zobaczymy. Jak zagrają na takim poziomie jak z Polską, między innymi w Gdańsku, to mecz będzie bardzo wyrównany i Brazylia może odpaść. Tak szczerze, to ja dzisiaj kibicuję Irańczykom i Argentyńczykom.
Mało prawdopodobne. Iran jest w słabszej formie na tych mistrzostwach. Brazylia wygląda na zespół na fali wznoszącej. Może się okazać, że na ten etap turnieju wyglądają lepiej od Francji i USA. Wcale mnie to nie zdziwi, choć przy pierwszym meczu z Kubą wyraźnie ich zlekceważyłem. Nie zmienia to faktu, że podobnie będę trzymał kciuki za dwie niespodzianki, bo na razie to chyba nawet zwycięstwa Ukrainy z Holandią nie można rozpatrywać w tych kategoriach. Rozmiary tego zwycięstwa jak najbardziej tak.
Szary Wilk
Posty: 8042
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Szary Wilk »

Marcin Janusz: Gdy po meczu z Tunezją próbowałem zasnąć, gdzieś tam pojawiały się myśli, że wkrótce będzie najważniejszy mecz w tym sezonie kadrowym i jeśli go przegramy, to cała praca, którą wykonaliśmy, zostanie wymazana i sezon będzie negatywnie oceniany. Nikt nie będzie pamiętał, że dobrze zgraliśmy w grupie.
O takich rzeczach się nie myśli przed meczem, nie bierze się pod uwagę porażki. Nie myśli się także o tym co będzie dalej jak wygramy. Myśli się tylko o tym, by wejść i wygrać.

Niestety nie jest to najlepszy sygnał od Marcina Janusza. A on pełni bardzo istotną rolę na boisku. A teraz wyobraźcie sobie co musi siedzieć w głowie Olka Śliwki, którego błędy będą najbardziej krytykowane, gdzie pewnie z 70 % kibiców siatkówki będzie czekać na wejście Fornala.

Żeby tylko nie było sytuacji, że Grbić czy jakiś siatkarz po meczu powedzą, że przegrali to w szatni, bo za duża presja. Nosz kur...
Streeter
Posty: 7444
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: Streeter »

Simao pisze: 6 wrz 2022, o 12:29 Dzisiaj będą ciekawe mecze. Iran ma szanse na awans? Moim zadaniem, jest to możliwe.
Tylko w przypadku, gdy Brazylijczycy wyjdą w maskach Kubiaka :D

A tak serio, Iran najlepszy mecz w tym roku to chyba zagrał z nami w Gdańsku, choć liczę na jakąś niespodziankę to raczej jej się nie spodziewam. Jak będzie zacięcie to Brazylia przepchnie doświadczeniem, podobnie jak Stany czy Francja, a w to że rozniosą Brazylię to wątpię, musieliby się wszyscy Irańczycy spotkać na boisku w top formie.

Myślę, że już większa szansa, że Mendez w jakiś magiczny sposób odbudował swoją drużynę i ci zrobią psikusa Serbom, niż że Iran wygra z Brazylią. Ale jak mam w zwyczaju na tym mundialu, będę za niespodziankami, czyli Iranem i Argentyną :)
Szary Wilk pisze: 6 wrz 2022, o 12:39
Marcin Janusz: Gdy po meczu z Tunezją próbowałem zasnąć, gdzieś tam pojawiały się myśli, że wkrótce będzie najważniejszy mecz w tym sezonie kadrowym i jeśli go przegramy, to cała praca, którą wykonaliśmy, zostanie wymazana i sezon będzie negatywnie oceniany. Nikt nie będzie pamiętał, że dobrze zgraliśmy w grupie.
O takich rzeczach się nie myśli przed meczem, nie bierze się pod uwagę porażki. Nie myśli się także o tym co będzie dalej jak wygramy. Myśli się tylko o tym, by wejść i wygrać.

Niestety nie jest to najlepszy sygnał od Marcina Janusza. A on pełni bardzo istotną rolę na boisku. A teraz wyobraźcie sobie co musi siedzieć w głowie Olka Śliwki, którego błędy będą najbardziej krytykowane, gdzie pewnie z 70 % kibiców siatkówki będzie czekać na wejście Fornala.
Śliwkę akurat raczej ciężko złamać mentalnie, gość ma dobre podejście. Januszowi nie ma co się dziwić, przecież przeskok jaki on zrobił w nieco ponad rok (od wystawiania piłki w klubie środka tabeli, przez zwycięstwo w LM po pierwszego rozgrywającego ekipy idącej na złoto MŚ) jest niesamowity i pewnie gdybyś do Janusza w koszulce Trefla podszedł i powiedział "słuchaj gościu, za 1.5 roku będziesz miał MP, LM i będziesz pierwszym rozgrywającym kadry" to byś go musiał z podłogi zbierać żeby się nie udusił ze śmiechu. A jednak to się zadziało i wcale się nie dziwię, że takie myśli się pojawiają (inna sprawa że ja to bym je raczej dla siebie zostawił, ewentualnie dla sztabu, a nie dla mediów). Marcin już kilka chrztów bojowych miał, mam nadzieję że następny nie jest mu potrzebny, ale jednak dobre wejście w mecz ze Stanami na pewno mu pomoże.

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2351
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Mistrzostwa Świata 2022

Post autor: jaet »

A wracając jeszcze na moment do Francji, to nie wydaje mi się, że mamy tu do czynienia z takim wzrostem i budowaniem się zespołu jak w trakcie IO. Tu jest raczej ciągła walka ze słabościami, która będzie już trwała w podobnej formule do końca. Jedyne pytanie czy znajdzie się ktoś, komu uda się te słabości Francuzów wykorzystać? Mam przeczucie, że tak.
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
Zablokowany

Wróć do „Mistrzostwa Świata”