Arff pisze:no właśnie... to dziwne co mówi Przedpełski o 6ciu halach, bo jeszcze niedawno mowa było o 10ciu... tylko co w takiej sytuacji powiedzą władze Olsztyna i Częstochowy, które budują nowe hale na tą imprezę, a wszystko wskazuje, że jednak zbraknie dla nich miejsca...
10 hal to zbyt dużo.Do MŚ w koszykówce wystarczy 5 hal (po jednej na grupę oraz jedna, która gości play-offy.10 hal powoduje zbyt wielkie zamieszanie, i generuje niepotrzebne koszty.A co do Olsztyna to czytałem, że zrezygnowali z hali na rzecz inwestycji w jeziora...
Jeśli mamy mieć 6 to wg mnie powinny to być:
Atlas Arena
Ergo Arena
Spodek
Hala Stulecia (jeśli zostanie powiększona do 10.000 miejsc)
hale w Krakowie i Gliwicach
(w razie braku tych hal zapala się zielone światło dla Bydgoszczy czy Częstochowy, ale na pewno nie na mecze z Polakami i nic więcej niż I runda)
+ final four lub sam mecz finałowy na Stadionie Narodowym (FIVB pewnie będzie naciskać na to rozwiązanie, no chyba, że W-wa wybuduje halę, ale to chyba niemożliwe)
PS(!!!).
Najciekawsze jest to, że PZPS dał gwarację Bydgoszczy na organizację dwóch rund MŚ z Polakami:
Miasto otrzymało od Polskiego Związku Piłki Siatkowej zapewnienie, że nie zabraknie w nich reprezentacji Polski, która walczy właśnie o medale w tegorocznych mundialu, odbywającym się we Włoszech.
Jeśli PZPS złożył takie zapewnienie to znaczy, że ci ludzie są oderwani od rzeczywistości.Siatkarki grały na ME non-stop w zwykle dosyć pełnej (poza jedną wpadką gdy hala była zapełniona tylko w połowie) Atlas Arenie, a siatkarze mieliby grać w 2x mniejszej Łuczniczce?Zlitujcie się!
Warto pamiętać także, że Bydgoszcz nie spisała się zbytnio podczas Eurobasketu, bo trybuny świeciły pustkami podczas wszystkich spotkań bardzo ciekawej grupy (Francja, Niemcy, Rosja, Grecja Chorwacja i Macedonia).
Przecież Euro 2012 nie zostanie zorganizowane w Krakowie właśnie z takiego powodu, że stadion był za mały w porównaniu ze stadionami we Wrocławiu i Gdańsku.
Jeśli dostaniemy ME2013 w siatkówce, to jestem za by Bydgoszcz zorganizowała mecze jednej grupy (ale nie z Polską).Niby (info od Duńczyka) miastami-gospodarzami ME2013 mają być:
Gdańsk-Bydgoszcz oraz Kopenhaga i Herning.
Co sądzicie o dwóch rundach siatkarskich MŚ z udziałem reprezentacji Polski w Łuczniczce?Dla mnie w tej chwili jest nierealne, a co dopiero gdy powstaną hale w Krakowie i Gliwicach?Dla mnie najciekawsze jest to czy PZPS na poważnie składał takie obietnice i jak to się stało, że radni uwierzyli?A za parę miesięcy będzie wielkie oburzenie podobne do tego z Krakowa po ogłoszeniu gospodarzy Euro2012.Wybaczcie, ale to trochę śmieszne, że Polscy siatkarze mieliby ewentualnie rozegrać tylko pófinały i finał w hali powyżej 10.000 miejsc.
. Myślę, że i u nas by to odpaliło. Oczywiście nie 100 tys., ale 20-30 tys.
