Strona 4 z 4

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2014 we Włoszech

: 12 paź 2014, o 13:00
autor: SevenUP
Włoszki trochę zagrały jak my z Belgią, nie wiem czy to kwestia kondycyjna, czy presja, ale zdecydowanie poniżej swojego poziomu. Podobnie Brazylia-moim zdaniem już myślały, że mają ten tytuł, a tu klops. Najgorszy mecz w turnieju z czapy. A USA mimo gry w kratkę, wczoraj zagrały rewewlacyjnie.

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2014 we Włoszech

: 12 paź 2014, o 14:01
autor: hugo
Lepszy sportowo turniej niż ten u panów.
Zależy co masz na myśli;)

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2014 we Włoszech

: 12 paź 2014, o 18:10
autor: piotrekk
co jest zaskakującego w tym, że w finale MŚ zagrają dwa zespoły, z czego jeden gra zdecydowanie najbardziej kompletną siatkówkę na świecie, a drugi - ze wszystkich drużyn ma największy materiał ludzki pod względem zawodniczek?
kolejny raz na moje argumenty poparte czystymi faktami odpowiadasz ogólnikami i swoimi wyłącznie subiektywnymi odczuciami. Nie wiem czy amerykanki grają najbardziej urozmaiconą siatkówkę na tym turnieju, może tak może nie, równie dobrze możemy to powiedzieć o Włoszkach które na przestrzeni całego turnieju prezentują siatkówkę niezwykle zbilansowaną we wszystkich elementach i przede wszystkim nie miały praktycznie żadnych wpadek za wyjątkiem wczorajszego półfinału (mecz z Dominikaną stał na wysokim poziomie i po prostu w tamtym dniu Włoszki były siatkarsko słabsze od kapitalnych w tych MŚ Dominikanek.
Piszesz o potencjale ludzkim w Chinach- ok jest ogromny i zapewnia, przynajmniej kobiecej kadrze, regularny dopływ talentów. Tylko pytam się jak to się ma do faktu że Chinki były 2 piłki od odpadnięcia z turnieju w III rundzie, jak to się ma do faktu że dostały 3-0 w godzinę z prysznicem od Brazylijek, jak to się ma do faktu że dzięki tym samym Brazylijkom i ich postawie fair-play w ogóle weszły do strefy medalowej?? Ich obecność w finale, podobnie jak obecność Amerykanem z przebiegu całego turnieju bez dwóch zdań jest niespodzianką- może nie kolosalną ale na pewno jakąś tam niespodzianką.
Patrząc na trwający własnie mecz o 3 miejsce jeszcze bardziej utwierdzam się w przekonaniu że wczoraj to jednak bardziej Brazylijki przegrały mecz z Amerykankami aniżeli odwrotnie. 2 set skopały wręcz koncertowo, jak nie Brazylijki. Ktoś wyżej porównał ten mecz do naszego styczniowego z Belgią i wiele w tym racji. Amerykanki, zwłaszcza w obecnym składzie personalnym nie są na tyle lepszym zespołem żeby klepać w 1/2 Brazylię w 3 setach. Tak samo Belgijki (bądź co bądź mocno przeciętne co pokazał ten sezon) nie są na tyle dobre żeby ogrywać Polskę z gwiazdami w składzie.

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2014 we Włoszech

: 12 paź 2014, o 19:04
autor: sb.slav
hugo pisze:
Lepszy sportowo turniej niż ten u panów.
Zależy co masz na myśli;)
No przecież wiadome, że turniej jest na wysokim poziomie wtedy i tylko wtedy, gdy wygrywa kadra Brazylii ;)

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2014 we Włoszech

: 12 paź 2014, o 19:43
autor: StanLee
sb.slav pisze:No przecież widome, że turniej jest na wysokim poziomie wtedy i tylko wtedy, gdy wygrywa kadra Brazylii
Zdumiewająca jak na moderatora liczba personalnych wycieczek. Nie, żebym się nie przyzwyczaił... Już abstrahując od tego, że męska kadra Brazylii nie jest wcale moją ulubioną, że żeńską lubię bardziej, i że żeńska kadra Brazylii na tym turnieju dostała baty w półfinale. Wymyśl coś innego, pewnie z chęcią odezwiesz się przy następnej swojej wizycie. ;)
piotrekk pisze:...
Sorry, znowu musiałbym się powtórzyć. Przed debiutem takiej Xinyue Yuan w reprezentacji, widziałem z 20 jej meczów w młodzieżowej reprezentacji Chin, i w Evergrande w lidze chińskiej, i nie przekonasz mnie że powinienem być zaskoczony, że z takimi zawodniczkami Chinki robią finał. Dodam tylko, że w tak długim turnieju niemożliwe jest regularne granie, dlatego takie znaczenie miało, kto, kiedy, trafił w topowej formie na kluczowe mecze. I przerabialiśmy to także u panów. Dlatego aż tak mocno bym się tego nie trzymał, kto, z kim przegrał.

Brazylijki staną na podium, więc można bezdyskusyjnie powiedzieć, że trzy najlepsze drużyny tego turnieju, to trzy najbardziej utalentowane obecnie zespoły na świecie.
hugo pisze:Zależy co masz na myśli;)
Poziom u pań, jak na panie, był wyższy, i to wyraźnie, niż u panów, jak na panów.

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2014 we Włoszech

: 12 paź 2014, o 20:24
autor: sb.slav
StanLee pisze:Wymyśl coś innego, pewnie z chęcią odezwiesz się przy następnej swojej wizycie. ;)
Poziom u pań, jak na panie, był wyższy, i to wyraźnie, niż u panów, jak na panów.
Uważasz, że to ataki personalne, bo nie kupuję twojego "poziom w siatkówce siadł, w porównaniu do czasów dominacji Brazylii"?. Uważam, że wręcz przeciwnie, po prostu inne reprezentacje zaczęły grać na poważnie, bo jeszcze kilka lat temu tę dyscyplinę traktowało poważnie kilka reprezentacji, co pozwalało Brazylijczykom błyszczeć. Na szczęście to się zmieniło.

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2014 we Włoszech

: 12 paź 2014, o 21:36
autor: luk_m5
Amerykanki mistrzyniami świata

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2014 we Włoszech

: 12 paź 2014, o 21:41
autor: Mateja
No szkoda szkoda. W pewnych momentach 4 seta Chinki grały naprawdę fajnie i miały kilka punktów przewagi nad rywalkami. Już myślałem, że dojdzie do tie-breaka, ale niestety :P Tak czy inaczej - gratulacje dla Amerykanek ;)

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2014 we Włoszech

: 12 paź 2014, o 22:13
autor: emerencja
Ode mnie również gratulacje dla Amerykanek.;)
Mam takie pytanie: za co Ze Roberto dostał nagrodę fair play i dlaczego zostało to wygwizdane?

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2014 we Włoszech

: 12 paź 2014, o 22:18
autor: StanLee
Uważasz, że to ataki personalne, bo nie kupuję twojego "poziom w siatkówce siadł, w porównaniu do czasów dominacji Brazylii"?. Uważam, że wręcz przeciwnie, po prostu inne reprezentacje zaczęły grać na poważnie, bo jeszcze kilka lat temu tę dyscyplinę traktowało poważnie kilka reprezentacji, co pozwalało Brazylijczykom błyszczeć. Na szczęście to się zmieniło.
Poza Iranem to ja nie widzę reprezentacji z czołówki, która na poważnie zaczęło traktować tę dyscyplinę, no chyba, że Francuzi, którzy gdyby nie błędy Granvorki w tie-breaku wygraliby tamten finał LŚ 06, bo Dante grał jak grał, albo Niemcy, którzy do tego turnieju najbliżej czwórki na mistrzowskiej imprezie byli w 2007 roku, dopóki z turnieju nie wywalili ich grający wybitnie fair-play Hiszpanie... A uważam, że to ataki personalne, bo robisz to cały czas, oskarżasz o jakieś dziwne rzeczy praktycznie za każdym razem, i raczej masz problemy z normalną rozmową, bez jakiegoś ironicznego przekąsu. Ciężko dyskutować w tej kwestii, grałem, trenowałem, sądząc po częstotliwości otrzymywania prywatnych wiadomości tutaj, za które jestem bardzo wdzięczny (przepraszam, jeżeli na coś nie odpisałem, gdy mam 'nowe' obowiązki), nie jestem beznamiętnym laikiem, i przede wszystkim oglądam mnóstwo siatkówki, jeżeli ktoś uważa inaczej, jego sprawa, w tej kwestii ciężko dyskutować, bo jakie tu obiektywne argumenty zastosować (zakładając temat ''Poziom obecnej siatkówki'' naprawdę musiałem się gimnastykować), mam znajomych, którzy lepiej się znają ode mnie, i tę opinię podzielają. Uważam, że począwszy od LŚ '13, wszystkie kolejne turnieje były co najwyżej przeciętne, a narzekania na poziom sportowy były powszechne za każdym razem, tylko w przypadku MŚ niektórzy tutaj negowali sens istnienia czegoś takiego jak obiektywizm. Jak ktoś się dobrze bawił oglądając finały w Mar czy w tym roku we Florencji, szczerze zazdroszczę. W tym, narzekania na poziom sportowy MŚ przeszłyby bez echa (skoro wszyscy LŚ '13 uznali za beznadziejną), gdyby nie nasze sukcesy.

Nie, żebym był wzorem szacunku do rozmówcy, bo niektórzy po prostu pieprzą głupoty, ale to jednak pocieszne, co staracie mi się sugerować - że o poziomie siatkówki zacząłem pisać, bo Polacy wygrywali (sick!), gdy temat o regresie siatkówki założyłem jakiś rok temu, albo, że poziom mi się nie podoba, gdy Brazylia przegrywa, gdy w trakcie MŚ panów pisałem, że Brazylii w finale nie chcę, i inne takie. Jak ktoś nie rzuca opinii z kosmosu (np. że Brazylia gra na poziomie z Londynu, albo, że Weber wykonał fantastyczną pracę w Argentynie, albo, że Brazylia przegrywa, bo nie wyjeżdżają z Superligi, albo, że Anderson jest bardzo przereklamowany), to według mnie cały sens forum dyskusyjnego opiera się na tym, kto lepszej retoryki używa (ileż to opinii przemyciłem, bo dużo piszę, a które były głupie, ojezusmaria), a Wasze imputowanie fałszywych rzeczy, nie dość, że zmusza mnie do tłumaczenia się w ogóle, do tego w formule sięgania do tego, co po prostu pisałem (wyznaję zasadę, że powtarzane kłamstwo...), to jeszcze odciąga od sedna mojej aktywności, i to chyba niezłej jeżeli chodzi o częstotliwość, tutaj, czyli pisania o siatkówce, na jakimś tam poziomie.

Jak znowu otrzymam w odpowiedzi załącznik do swojego portretu psychologicznego, to pozdro.

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2014 we Włoszech

: 13 paź 2014, o 08:06
autor: phil
emerencja pisze:Ode mnie również gratulacje dla Amerykanek.;)
Mam takie pytanie: za co Ze Roberto dostał nagrodę fair play i dlaczego zostało to wygwizdane?
Wygwizdane pewnie dlatego, że Ze Roberto raczej do spokojnych nie należy i dość często na tym turnieju wdawał się w kłótnie z sędziami. Nie mam pojęcia dlaczego właśnie on dostał tę nagrodę.

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2014 we Włoszech

: 13 paź 2014, o 08:52
autor: lipton
Może za to że mógł wtopić z Dominikankami?

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2014 we Włoszech

: 13 paź 2014, o 11:08
autor: Erchembod
No i koniec... Turniej sie dluzyl nieprawdopodobnie, mysle ze lepsza formula byloby jednak granie od razu play-off po fazie grupowej (1/8, 1/4, 1/2 finalu i final). Ktos juz to chyba tu proponowal - najlepsi graliby po 9 meczow (w sam raz), a do tego rowne dla kazdego przerwy i wiecej meczow 'o wszystko', bez kalkulacji.
Swietnie ze wygraly Amerykanki. Druzyna fantastyczna, w ostatnich latach jednak nie radzaca sobie w 100% na duzych, docelowych turniejach. Troche paradoksalnie, to byla gorsza wersja USA niz np. ta z 2012 roku, ale to tez bez wiekszego znaczenia. Liczy sie, ze wygraly turniej...
Chcialoby sie jeszcze, zeby wsrod medalistek znalazly sie Dani Scott i Destinee Hooker. No, ale nie mozna miec wszystkiego;)
Jestem pewny, ze medalowa triada ABC (America + Brazil + China) bedzie nadawac ton na swiatowych imprezach, az do igrzysk w Rio wlacznie.
Chinki - zaskakujaco dobre. Brazylijki - kolejny swietny turniej, kolejny medal wielkiej imprezy... Druzyna w moim odczuciu prezentujaca najlepsza siatkowke w przekroju calych mistrzostw. Tyle, ze w turnieju wygrywa sie wtedy, gdy potrafi sie grac najlepiej w decydujacych meczach. A Brazylijki najslabszy mecz mialy wlasnie w polfinale.
Coz, absolutnie najrowniejsza od dekady druzyna swiatowego topu musi wciaz wytrwale wierzyc, ze jej zloty turniej jeszcze nadejdzie.
A czasami trzeba czekac dlugo. Longinus Podbipięta herbu Zerwikaptur az 45 lat czekal, az mu sie trzech Turkow naraz pod miecz nadstawi... ;)

Re: Mistrzostwa Świata kobiet 2014 we Włoszech

: 13 paź 2014, o 19:42
autor: Skrzypek
Erchembod pisze: Chcialoby sie jeszcze, zeby wsrod medalistek znalazly sie Dani Scott
Ja nie chciałbym oglądać 42 letniej na MŚ. Wystarczy jej gry i nie musi sobie sztucznie nabijać licznika meczów w kadrze. Już w 2012 w dziwnych okolicznościach Scott znalazła się w składzie na IO, a jak się to skończyło, wszyscy wiemy.