Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Awatar użytkownika
dreamer
Posty: 7290
Rejestracja: 21 sie 2007, o 11:57
Płeć: M
Lokalizacja: Poznań

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: dreamer »

No nie :D :D :D
Genialny Makowski

Wystraszony jak mysz na widok kocura, a zawodniczkom mydli oczy, że "nic się nie stalo" !!! !!! !!!

dreamer
...you may say I'm a dreamer, but I'm not the only one...
Awatar użytkownika
lucass90
Korespondent
Korespondent
Posty: 7799
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 16:42
Płeć: M
Lokalizacja: Częstochowa / Gdańsk
Kontakt:

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: lucass90 »

dreamer pisze:No nie :D :D :D
Genialny Makowski

Wystraszony jak mysz na widok kocura, a zawodniczkom mydli oczy, że "nic się nie stalo" !!! !!! !!!

dreamer

No nie, co za amator... Przecież każdy wie, że w takim momencie powinien powiedzieć "i tak to przegracie, za słabe jesteście"...
AZS CZĘSTOCHOWA!
Lynn
Posty: 970
Rejestracja: 24 kwie 2009, o 22:28

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: Lynn »

dreamer napisał(a):
No nie
Genialny Makowski

Wystraszony jak mysz na widok kocura, a zawodniczkom mydli oczy, że "nic się nie stalo"

dreamer
najlepiej to krytykować siedząc w ciepłym foteliku :x nie ma co :|
A tak poza tym to dlaczego po zdobyciu złota przez naszych na ME zniknąłeś na tydzień z forum??? Nie było pewnie kogo krytykować.................
jasson
Posty: 563
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Polska

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: jasson »

BRAWO!!!
No to teraz z ciekwością posłucham i poczytam ekspertów: Andrzeja "Nie mogę na to patrzeć" Niemczyka, Alojzego "Nie ma siły ognia" Świderka i reszty...
Bardzo ciężki mecz ale dobrze zagrany. Brawa dla Bułgarek za świetny mecz, szczególnie w obronie.
No i wielkie piwo dla Holenderek, ale my też wygraliśmy z Rosją!
Arff
Posty: 7145
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:15
Płeć: M
Lokalizacja: lublin

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: Arff »

Lynn pisze:
dreamer napisał(a):
No nie
Genialny Makowski

Wystraszony jak mysz na widok kocura, a zawodniczkom mydli oczy, że "nic się nie stalo"

dreamer
najlepiej to krytykować siedząc w ciepłym foteliku :x nie ma co :|
A tak poza tym to dlaczego po zdobyciu złota przez naszych na ME zniknąłeś na tydzień z forum??? Nie było pewnie kogo krytykować.................
pfff... piszesz że zniknął z forum o człowieku, który od początku pracy Castellaniego z kadrą był przekonany że stać ich na sukces... piszesz to o kimś kto przez cały okras trwania mistrzostw europy wypisał niezliczoną ilość pochwał dla zawodników i trenera...

Poza tym tylko kompletny ignorant wziąłby post Dreamera o Makowskim za krytykę trenera...

Co do Panów którzy besztali ludzi którzy krytykowali dziewczyny po pierwszych spotkaniach zaznaczam, że ta krytyka się im absolutnie należała... tak samo jak pochwała za mecze z Belgią i Rosją... bo grały beznadziejnie... niestety w meczu z Bułgarią wróciły do tej słabej gry, ale w porę się otrząsnęły... nie ma co wrzucać na tych którzy krytykowali, bo krytyka była jak najbardziej zasłużona...
Ostatnio zmieniony 1 paź 2009, o 21:45 przez Arff, łącznie zmieniany 1 raz.
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."
Awatar użytkownika
tomasol
Posty: 3862
Rejestracja: 18 paź 2008, o 19:29
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: tomasol »

Powtarzam się ale jeszcze raz dziękujmy Holenderkom, że nie trzeba było wygrać tego meczu 3:0. Brawo jednak za walkę i nieustępliwość do końca i zwycięstwo mimo nienajepsdzego dzisiaj dnia. Od półfinałów mamy już jakby nowy turniej i to co za nami już się nie liczy. Tam może się już zdarzyć absolutnie wszystko, pod warunkiem rzecz jasna, że zagramy tak jak z Rosją a nie taj jak np. dzisiaj. Co do par półfinałowych to właściwie życzyć możemy sobie "mniejszego" zła - ja wolałbym mimo wszystko Holenderki, bo te mogą być zanadto pewne siebie po serii zwycięstw nad nami. Włoszki są raczej za silne.

PS

"Ekspertkę" Niemczyk zaczynają też "lubić" nie tylko na tym forum ale i na innych portalach. Cytat ponownie za zczuba.pl
Tomasz Swędrowski mówi. A po nim... to echo? Nie, to tylko Małgorzata Niemczyk-Wolska mówiąca dokładnie to samo. :)
Awatar użytkownika
maksik
Posty: 2481
Rejestracja: 24 lut 2008, o 12:37
Płeć: M
Lokalizacja: Polandia

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: maksik »

Męki jak na sali porodowej ale ostatecznie udało się coś tam spłodzić ;)
Jak dla mnie słabo dziś Sadurek i Zenik . Ta pierwsza nie tyle niedokładnie co troszkę nie te wybory w danych momentach. Mariolka jak na siebie dzisiaj jakoś "drewniano" w przyjęciu i w obronie też niewiele.
Zwycięzców jednak się nie sądzi i brawa dla zespołu za ten już jakiś sukces... (swoją drogą tak a propos dlaczego nie ma w studio już od chyba 2 meczów treneiro Niemczyko ? ) ;) No ale duuuży ukłon dla Holenderek..

..a odnośnie Makowskiego - mnie tam bardzo się podoba jego praca na czasie.

pozdrawiam

edit: I MAMY POMARAŃCZE ;)
Ostatnio zmieniony 1 paź 2009, o 21:50 przez maksik, łącznie zmieniany 1 raz.
To the world you may be one person, but to one person you may be the world
Awatar użytkownika
Nagor
Posty: 6789
Rejestracja: 24 maja 2008, o 20:30
Płeć: M
Kontakt:

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: Nagor »

Wanio: "A więc [w półfinałach] gramy z Polską"
...
Awatar użytkownika
tomasol
Posty: 3862
Rejestracja: 18 paź 2008, o 19:29
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: tomasol »

Czyli tak jak chciałem gramy z Holenderkami chociaż faworytem nie będziemy ale Holenderki mogą wyjść za pewne siebie co moim zdaniem Włoszkom by się nie przytrafiło.
hugo
Posty: 1563
Rejestracja: 29 maja 2009, o 03:21
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: hugo »

Brawo laski!


PS.Czym mi się tylko zdaje, że organizatorzy ME oszukują w frekwecjach na meczach Polek?13,500 ludzi na hali, a było jeszcze sporo wolnych miejsc.Zdawało mi się, że 13,5k to ABSOLUTNY MAX tutaj.
\
Awatar użytkownika
Nagor
Posty: 6789
Rejestracja: 24 maja 2008, o 20:30
Płeć: M
Kontakt:

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: Nagor »

hugo pisze:Brawo laski!


PS.Czym mi się tylko zdaje, że organizatorzy ME oszukują w frekwecjach na meczach Polek?13,500 ludzi na hali, a było jeszcze sporo wolnych miejsc.Zdawało mi się, że 13,5k to ABSOLUTNY MAX tutaj.
Zawsze, w każdej hali w każdym kraju nagina się ilość kibiców. Nawet te 1XX w Turcji było naginane.
...
Awatar użytkownika
mbor3k
Posty: 533
Rejestracja: 27 kwie 2009, o 12:07
Płeć: M
Lokalizacja: Resovia

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: mbor3k »

No to będziemy mieć ponowne spotkanie przeciw Holenderkom.
Kapitalne obrony Bułgarek dziś. Wybór zawodniczek atakujących po naszej stronie podczas rozegrania nie najszczęśliwszy. Było tak wczoraj, było dziś... Obawiam się tego nieco. :|
To co oczywiste, przeczytaj jeszcze raz.
hugo
Posty: 1563
Rejestracja: 29 maja 2009, o 03:21
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: hugo »

Nagor pisze:
hugo pisze:Brawo laski!


PS.Czym mi się tylko zdaje, że organizatorzy ME oszukują w frekwecjach na meczach Polek?13,500 ludzi na hali, a było jeszcze sporo wolnych miejsc.Zdawało mi się, że 13,5k to ABSOLUTNY MAX tutaj.
Zawsze, w każdej hali w każdym kraju nagina się ilość kibiców. Nawet te 1XX w Turcji było naginane.
Bez przesady na meczu Rosja - Serbia na ME siatkarzy na pewno było 175 kibiców.Przecież mogli napisać 400-500 i tak nikt by nie zauważył.

Mnie zastanawia, że pojemność max hali to 13,5k, a dziś było tyle i na oko 500 - 1000 pustych miejsc.
\
Jan Solarek
Posty: 89
Rejestracja: 11 paź 2008, o 23:49
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: Jan Solarek »

Takie mecze są bardzo trudne do grania. Polacy, ze swym sangwinizmem, hurraoptymizmem, dojutrkowością itd. niezbyt dobrze radzą sobie w meczach, o których się mówi: no to teraz tylko wygrać z X-inskimi i jesteśmy w półfinale. Taką sytuację przeżył z kobietami s.p. H. Wagner. Pokonał ZSRR i potrzebował seta w kolejnym meczu. Nie ugrał. Dlatego szczególnie duże gratulacje. Ciężar meczu był wyraźnie widoczny ale go zespół udźwignął.

Czy ktoś może tu jest na tyle w tych sprawach oblatany, że wyjaśni mi, co mogła mieć na myśli sprawozdawca meczu mówiąc, że Ania Barańska "rozjechała się"?
Conrados
Posty: 110
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 20:05
Płeć: M
Lokalizacja: Kalisz

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: Conrados »

Holandia i Włochy to zespoły porównywalne, choć ja skłaniam się ku teorii, że jednak lepsze są Włoszki. W obydwóch zespołach po przekątnej szaleją atakujące (Flier i Aguero), na środku siatki przewaga Włoszek wydaje się znaczna (Gioli, Barazza oraz Wensink, Visser), kolejny plus na korzyść Italii na rozegraniu (Lo Bianco i wyjątkowo niedokładna wczoraj K. Staelens).

Może powtórzy się sytuacja sprzed dwóch lat, gdy w grupie najpierw wygraliśmy łatwo z Serbią, potem wygrywając z Holandią wyrzuciliśmy pomarańczowe z turnieju i otworzyliśmy drzwi do półfinału Serbkom, które nic nie robiąc sobie z grupowej porażki bez problemu zlały nas w półfinale. Może w tym roku to my przejmiemy rolę Serbii sprzed dwóch lat?

Z ciekawości zapytam jak wygląda sprawa z biletami na półfinały i finały? Mam to szczęście, że bilety na całą rundę finałową spokojnie kurzą się na mojej półce od maja :) Mam tylko nadzieję, że odbioru meczu i zmagań siatkarek w niepolskich meczach nie popsuje żenujący idiota z mikrofonem (zapewne urodzony w Bełchatowie, tam takie żenujące klimaty to standard), który skutecznie robił z siebie palanta podczas wczorajszego meczu Holandia - Rosja. Liczę również na to, że tzw. najlepsi kibice przestaną w końcu trąbić i robić na sali cyrk. Osobiście marzy mi się, aby na przykład podczas meczu publiczność zdobyła się na spontaniczny gest i sama, bez pomocy i nakazu sterujących publicznością niczym małpami wodzirejów odśpiewała a'capella hymn narodowy.

Taką siatkówkę aż chce się oglądac, w dwóch meczach więcej obron, wymian i emocji niż w całym męskim turnieju. :)
Arff
Posty: 7145
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:15
Płeć: M
Lokalizacja: lublin

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: Arff »

Mam tylko nadzieję, że odbioru meczu i zmagań siatkarek w niepolskich meczach nie popsuje żenujący idiota z mikrofonem (zapewne urodzony w Bełchatowie, tam takie żenujące klimaty to standard)
Myślę że brak zarówno mojego jak i komentarza pozostałych użytkowników będzie doskonałym postawieniem sprawy, kto jest w tym wypadku idiotą...
Taką siatkówkę aż chce się oglądac, w dwóch meczach więcej obron, wymian i emocji niż w całym męskim turnieju. :)
Za to multum anemicznych ataków prosto w łapki obrońców i przed siebie w blok...

Miałem o tym nie pisać bo zwycięzców się nie sądzi, ale niestety kolega Conrados zmusił mnie do podjęcia oręża argumentu, swoją dziecinną wypowiedzią...

Polski zagrały wczoraj żenująco słabo w ataku... i to nie dlatego, że nie potrafiły się przebić przez blok, co można by było wytłumaczyć słaby rozegraniem, ew. bardzo dobrą grą Bułgarek w bloku, zdarzyło się coś gorszego, bo Polki nie potrafiły przebić się przez obronę rywalek ... otóż Bułgarki nauczone doświadczeniem z poprzednich meczów naszych byłych złotek, wyciągnęły wnioski, że niskie i chuderlawe Polki nie maja siły żeby mocno uderzyć w 9ty metr, dlatego ściągają piłkę, żeby ta jak najszybciej dotknęła parkietu, postanowiły więc bardzo blisko podejść w obronie i na 4-5tym metrze bronić ataki Polek... jakież było zdziwienie naszych dziewczyn kiedy w pewnym momencie, praktycznie każda piłka lądowała w rękach Bułgarek, a więcej punktów zdobywaliśmy zagrywając, blokując, bądź obijając blok rywalek...bo wszystkie mocne ataki w 4-5 metr szły proste w ręce Bułgarek, a kiedy dziewczyny chciały coś zmienić i nie ściągać piłki, ataki były tak słabe, że i tak mogły być łatwo bronione, niestety okazało się że taktyka naszych przeciwniczek była rewelacyjna i w pewnym momencie Polki były bezradne... gdyby Bułgarkom starczyło siły grać tak przez całe sety, a nie tylko na początku, to Polski niechybnie przegrałyby ten mecz...
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."
Conrados
Posty: 110
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 20:05
Płeć: M
Lokalizacja: Kalisz

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: Conrados »

Arff pisze: Za to multum anemicznych ataków prosto w łapki obrońców i przed siebie w blok...

Miałem o tym nie pisać bo zwycięzców się nie sądzi, ale niestety kolega Conrados zmusił mnie do podjęcia oręża argumentu, swoją dziecinną wypowiedzią...


Mężczyżni za to nigdy nie atakują w obrońców i przed siebie. :) Kolego dorosły Arff, kolega dorosły nie wie, że "De gustibus non est disputandum"? Polecam tę maksymę. Jeśli jej wcześniej nie znałeś, bardzo się cieszę, że poznałeś ją przy moim skromnym udziale.
Arff pisze:gdyby Bułgarkom starczyło siły grać tak przez całe sety, a nie tylko na początku, to Polski niechybnie przegrałyby ten mecz...
Gdyby, gdyby, gdyby.... Gdyby Włoszki nie przegrały z Bułgarią, Polki nie byłyby podwójnymi Mistrzyniami Europy , gdyby Hiszpanie skończyli atak na mecz w 5. secie, nie wiadomo czy Polacy później zdobyliby tytuł, gdyby, gdyby, gdyby, gdyby. Do jutra możemy sobie tak gdybać i nic z tego gdybania nie wyniknie. Za pomocą magicznego słowa GDYBY można wysnuć każdą, nawet najbardziej bezsensowną teorię i nikt nie będzie mógł jej zakwestionować. Może zatem nie gdybajmy, a skupmy się na faktach?
Arff
Posty: 7145
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:15
Płeć: M
Lokalizacja: lublin

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: Arff »

pisząc "dziecinna wypowiedź" miałem na myśli przytoczenie przez Ciebie zawyżonego współczynnika urodzeń idiotów w mieście Bełchatów... myślę, że takowy współczynnik dla dla skali makro jest wystarczająco, wręcz niepokojąco, wysoki żeby go sztucznie nie aprecjonować dla konkretnej jednostki miejskiej...
Gdyby, gdyby, gdyby.... Gdyby Włoszki nie przegrały z Bułgarią, Polki nie byłyby podwójnymi Mistrzyniami Europy , gdyby Hiszpanie skończyli atak na mecz w 5. secie, nie wiadomo czy Polacy później zdobyliby tytuł, gdyby, gdyby, gdyby, gdyby. Do jutra możemy sobie tak gdybać i nic z tego gdybania nie wyniknie. Za pomocą magicznego słowa GDYBY można wysnuć każdą, nawet najbardziej bezsensowną teorię i nikt nie będzie mógł jej zakwestionować. Może zatem nie gdybajmy, a skupmy się na faktach?
W tym wypadku jednak, chodzi mi o to, że inni przeciwnicy na pewno też zauważyli tą taktykę, co może być bardzo niekorzystne dla naszej drużyny w kolejnych meczach... nigdy nie umniejszam wygranej i tym razem też nie mam zamiaru, bo Polki bardzo dobrze zagrały w zagrywce i bloku, co dało im zwycięstwo... zachwalam jednak taktykę rywalek bo prawie im się udało...
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."
Conrados
Posty: 110
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 20:05
Płeć: M
Lokalizacja: Kalisz

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: Conrados »

Arff pisze:pisząc "dziecinna wypowiedź" miałem na myśli przytoczenie przez Ciebie zawyżonego współczynnika urodzeń idiotów w mieście Bełchatów... myślę, że takowy współczynnik dla dla skali makro jest wystarczająco, wręcz niepokojąco, wysoki żeby go sztucznie nie aprecjonować...

Arff, zapytam wprost. Czy odpowiada Ci zatem bełchatowski model widowiska siatkarskiego polegający na tym, że głównymi aktorami meczu są bynajmniej nie sportowcy, lecz gosć z mikrofonem podłączonym z aparaturą na setki decybeli z uporem maniaka krzyczący do owego mikrofonu co popadnie np; RAZ, DWA, TRZY czy jak wczoraj HOLLAND i sterujący publicznośćią niczym marionetkami? Mnie się to bardzo nie podoba, jest dla mnie idiotyczne i żenujące zarazem. Szkoda, że taki model ma swoje naśladownictwo na meczach mistrzowskich.
Arff
Posty: 7145
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:15
Płeć: M
Lokalizacja: lublin

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: Arff »

widać nie do końca trzymasz się maksymy, którą przecież osobiście przytoczyłeś... model bełchatowski wcale nie jest taki jak piszesz... widziałem kibiców Skry w akcji poza halą Energia (na zeszłorocznym PP w Kielcach) i byłem pod ogromnym wrażeniem determinacji z jaką jeszcze godzinę po finale śpiewali przed halą przyśpiewki kibicowskie wszelkiej maści... wcale nie gorsze od tych z Częstochowy, Kalisza, Kędzierzyna, Jastrzębia czy Olsztyna... aż chciało się do nich przyłączyć... do tego byli bardzo życzliwi i chętnie przyjmowali osoby postronne jak chcieli się pobawić z nimi... i odpowiem: TAK !!! odpowiada mi taki model kibicowania !!!


Do tego dodam że nie jest dziecinnym mieć swoje zdanie, ale nazywać idiotami tych którzy to zdanie mają odmienne... i o to konkretnie chodziło mi w mojej wypowiedzi...
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."
Conrados
Posty: 110
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 20:05
Płeć: M
Lokalizacja: Kalisz

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: Conrados »

Arff pisze:widać nie do końca trzymasz się maksymy, którą przecież osobiście przytoczyłeś... model bełchatowski wcale nie jest taki jak piszesz... widziałem kibiców Skry w akcji poza halą Energia (na zeszłorocznym PP w Kielcach) i byłem pod ogromnym wrażeniem determinacji z jaką jeszcze godzinę po finale śpiewali przed halą przyśpiewki kibicowskie wszelkiej maści... wcale nie gorsze od tych z Częstochowy, Kalisza, Kędzierzyna, Jastrzębia czy Olsztyna... aż chciało się do nich przyłączyć... do tego byli bardzo życzliwi i chętnie przyjmowali osoby postronne jak chcieli się pobawić z nimi... i odpowiem: TAK !!! odpowiada mi taki model kibicowania !!!


Do tego dodam że nie jest dziecinnym mieć swoje zdanie, ale nazywać idiotami tych którzy to zdanie mają odmienne... i o to konkretnie chodziło mi w mojej wypowiedzi...
Arff, ja nie mowię o kibicach Skry. Zwracam uwagę na jednego człowieka w hali bełchatowskiej, który bardzo skutecznie obrzydza odbiór widowiska siatkarskiego. Wszystko byłoby ok, gdyby nie jego okrzyki RAZ DWA TRZY i sterowanie publicznością w stylu: rączki do góry, klaszczemy. Teraz nie klaszczemy, teraz śpiewamy itd. W większości hal są tacy jegomoście, jednak ten w Bełchatowie zdcydowanie wg mnie przesadza i niestety psuje nawet najlepsze widowisko. Byłem kilka razy w Bełchatowie i szczerze dziwię się dlaczego KK Skry po prostu nie zrobi wszystkiego, by tego człowieka z hali się zwyczajnie pozbyć. Jestem pewien, że na braku obecności Dj Ucho w hali Energia skorzystaliby wszyscy, od widzów w hali zaczynając, na odbiorach przed TV kończąc.

Tyle o innych wątkach - wracamy do wątku głównego czyli meczu naszego zespolu!
Arff
Posty: 7145
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:15
Płeć: M
Lokalizacja: lublin

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: Arff »

Ktoś gdzieś pisał, że Polacy zawyżyli frekwencję w Atlas Arenie... no więc podaje tekst z rosyjskich mediów:
Holenderki, niesione dopingiem 16-tysięcznej Atlas-Areny w Łodzi, która przemalowała się na kolor pomarańczowy, wściekle walczyły z Rosjankami, choć im samym nic nie było już potrzebne - Holandia wcześniej zapewniła sobie pierwsze miejsce w grupie E" - pisze gazeta.
Nie wiem... to może jakiś błąd tłumacza... ale jeśli nie to Ruskie nieźle pojechali :D
"Dyskusja nie szkodzi, jeśli jest prowadzona fair, bez założeń wstępnych i z góry przygotowanej tezy, bo wtedy kończy się dyskusja i zaczyna się ideologia."
Jan Solarek
Posty: 89
Rejestracja: 11 paź 2008, o 23:49
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: Jan Solarek »

Wychodzi na to, że we Wrocławiu grała najsilniejsza grupa (3 drużyny w I szóstce klasyfikacji) a Polki w tylko nieco słabszej (dwa zespoły w szóstce). Ale o prawdziwym złocie zawsze mówi się w kontekście oczyszczania w ogniu.
W finale i o brąz zobaczymy boje zespołów prowadzonych przez Włochów ze szkoleniowcami innych nacji.
Nasz zespół poddany "obróbce skrawaniem" wychodzi z tego ciężkiego turnieju z tarczą. Te kobitki i sztab są niesamowici.
Udanego odpoczynku dziś i jutro kolejna bitwa. Bo jak pokazały ostatnie mecze, tu trzeba się bić, żeby coś ugrać. Innej drogi nie ma.

Co do komentarzy, że dziewczynom i trenerem należały się cięgi po przegranych lub słabszych meczach. Kampanię można ocenić tylko po jej zakończeniu. W wielu wojnach ostatecznie wygranych, zwycięzca przegrał jakąś bitwę. Niech to będzie nauczką. Choć pamiętamy ponoć tylko kilka tygodni ...
Awatar użytkownika
maksik
Posty: 2481
Rejestracja: 24 lut 2008, o 12:37
Płeć: M
Lokalizacja: Polandia

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: maksik »

Jan Solarek pisze:Czy ktoś może tu jest na tyle w tych sprawach oblatany, że wyjaśni mi, co mogła mieć na myśli sprawozdawca meczu mówiąc, że Ania Barańska "rozjechała się"?
yyyyyyy...... przytyła??? ;)
Conrados pisze:Osobiście marzy mi się, aby na przykład podczas meczu publiczność zdobyła się na spontaniczny gest i sama, bez pomocy i nakazu sterujących publicznością niczym małpami wodzirejów odśpiewała a'capella hymn narodowy.
Już na temat DJ Ucho i dalszego tematu z tym związanego trochę było, łącznie z tym o czym niedawno pisałem że duet Kułaga - Magiera rozpoczął ten festyn za co moim zdaniem należy im się spory szacun bo jako tako ta mniej charyzmatyczna część kibiców (tak - to też KIBICE) nie znająca tych "prawdziwych" pieśni i przyśpiewek nauczyła się dopingować i wg mnie jest ok. To że formy "pochodne" duetu K/M robią już w niektórych miejscach z tego małą szopkę to nic innego jak szukanie oryginalności i tyle..
Ale a propos zacytowanego fragmentu.. na muzyce znam się dość dobrze choć muzykiem nie jestem ale jestem w stanie w 100% stwierdzić że przy 13 tysiącach osób ciężko by było żeby sami równo weszli i zaśpiewali chociażby STO LAT a co dopiero hymn narodowy. Przecież śpiewają a'capella ale jakiś "dyrygent" i w tym przypadku kawałek nagrania musi ich naprowadzić w tonację i rytm. Tak to by była padaka.

Arff pisze:Ktoś gdzieś pisał, że Polacy zawyżyli frekwencję w Atlas Arenie... no więc podaje tekst z rosyjskich mediów:

Holenderki, niesione dopingiem 16-tysięcznej Atlas-Areny w Łodzi, która przemalowała się na kolor pomarańczowy, wściekle walczyły z Rosjankami, choć im samym nic nie było już potrzebne - Holandia wcześniej zapewniła sobie pierwsze miejsce w grupie E" - pisze gazeta.
Jak zliczyli wszystkie pozostałe drużyny, sprzątaczki, ochronę, bileterki i pana Mietka od wyłączenia światła to może i tak...;)
Ostatnio zmieniony 2 paź 2009, o 16:05 przez maksik, łącznie zmieniany 1 raz.
To the world you may be one person, but to one person you may be the world
Vaud
Posty: 640
Rejestracja: 3 kwie 2009, o 12:05
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: Vaud »

Conrados pisze:
Arff pisze:widać nie do końca trzymasz się maksymy, którą przecież osobiście przytoczyłeś... model bełchatowski wcale nie jest taki jak piszesz... widziałem kibiców Skry w akcji poza halą Energia (na zeszłorocznym PP w Kielcach) i byłem pod ogromnym wrażeniem determinacji z jaką jeszcze godzinę po finale śpiewali przed halą przyśpiewki kibicowskie wszelkiej maści... wcale nie gorsze od tych z Częstochowy, Kalisza, Kędzierzyna, Jastrzębia czy Olsztyna... aż chciało się do nich przyłączyć... do tego byli bardzo życzliwi i chętnie przyjmowali osoby postronne jak chcieli się pobawić z nimi... i odpowiem: TAK !!! odpowiada mi taki model kibicowania !!!


Do tego dodam że nie jest dziecinnym mieć swoje zdanie, ale nazywać idiotami tych którzy to zdanie mają odmienne... i o to konkretnie chodziło mi w mojej wypowiedzi...
Arff, ja nie mowię o kibicach Skry. Zwracam uwagę na jednego człowieka w hali bełchatowskiej, który bardzo skutecznie obrzydza odbiór widowiska siatkarskiego. Wszystko byłoby ok, gdyby nie jego okrzyki RAZ DWA TRZY i sterowanie publicznością w stylu: rączki do góry, klaszczemy. Teraz nie klaszczemy, teraz śpiewamy itd. W większości hal są tacy jegomoście, jednak ten w Bełchatowie zdcydowanie wg mnie przesadza i niestety psuje nawet najlepsze widowisko. Byłem kilka razy w Bełchatowie i szczerze dziwię się dlaczego KK Skry po prostu nie zrobi wszystkiego, by tego człowieka z hali się zwyczajnie pozbyć. Jestem pewien, że na braku obecności Dj Ucho w hali Energia skorzystaliby wszyscy, od widzów w hali zaczynając, na odbiorach przed TV kończąc. (...)
Byłem wczoraj w Atlas Arenie ( podobnie jak na pucharowych meczach Skry rozgrywanych w Łodzi ) i muszę poprzeć Conradosa. Kto wpadł na pomysł by do zorganizowania dopingu wystawić takiego "zapiewajłę".
Totalna wiocha, a te jego wstawki o głośniejszym dopingu tak by słyszno w Łodzi na Piotrkowskiej, to darcie głosu do mikrofonu paru przygotowanych wcześniej "zestawów" ( identycznych zresztą jak na łódzkich meczach Skry ), zepsuło - przynajmniej mnie - całą radość delektowania się dwoma zwycięstwami. Odetchnąłem dopiero, gdy wyłączył mikrofon...
Dziesiąte miejsce w typerze F1 sezonu 2016 portalu v10.pl ;)
Vaud
Posty: 640
Rejestracja: 3 kwie 2009, o 12:05
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: Vaud »

Arff pisze:Ktoś gdzieś pisał, że Polacy zawyżyli frekwencję w Atlas Arenie... no więc podaje tekst z rosyjskich mediów:
Holenderki, niesione dopingiem 16-tysięcznej Atlas-Areny w Łodzi, która przemalowała się na kolor pomarańczowy, wściekle walczyły z Rosjankami, choć im samym nic nie było już potrzebne - Holandia wcześniej zapewniła sobie pierwsze miejsce w grupie E" - pisze gazeta.
Nie wiem... to może jakiś błąd tłumacza... ale jeśli nie to Ruskie nieźle pojechali :D
Na początku meczu trybuny były zajęte ( tak oceniam ) co najwyżej w 35-40%. Później ludzie stopniowo dochodzili, ale pisanie choćby o 10 tysiącach też będzie sporą przesadą.
Wolne miejsca na trybunach prześwitywały też na meczu Polek nie wspominając o całkowitej pustce na płycie po lewej stronie hali ( patrząc od strony kamer telewizyjnych ).
Dziesiąte miejsce w typerze F1 sezonu 2016 portalu v10.pl ;)
Elgarten
Posty: 2190
Rejestracja: 2 lut 2008, o 19:43
Płeć: M
Lokalizacja: Wołomin

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: Elgarten »

Vaud pisze: Później ludzie stopniowo dochodzili, ale pisanie choćby o 10 tysiącach też będzie sporą przesadą.
Jeśli się nie mylę, podczas meczu był oficjalny news: 13500 spectators.
W ekstraklasie:
2000/2001 - 6 miejsce
2001/2002 - 6 miejsce
Vaud
Posty: 640
Rejestracja: 3 kwie 2009, o 12:05
Płeć: M

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: Vaud »

Elgarten pisze:
Vaud pisze: Później ludzie stopniowo dochodzili, ale pisanie choćby o 10 tysiącach też będzie sporą przesadą.
Jeśli się nie mylę, podczas meczu był oficjalny news: 13500 spectators.
Na meczu Holandia - Rosja? Chyba podającego tę liczbę nie było w hali...
Dziesiąte miejsce w typerze F1 sezonu 2016 portalu v10.pl ;)
Awatar użytkownika
evija
Posty: 1140
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 09:26
Płeć: K
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: evija »

W końcówce meczu Holandia - Rosja faktycznie mogło być tak dużo, bo na meczu Polek można powiedzieć, że komplet. Stawiam, że w ostatnich dwóch setach meczu Holandia-Rosja było około 10 tys, a na Polkach 13. Nie wiem czy 13.100 czy 13.500 w każdym razie baaaardzo dużo.


Sprawdziłam na CEV.

The Netherlands-Russia Spectators: 9000
http://www.cev.lu/mmp/online/website/ma ... 80_EN.html

Dziś dzień przerwy na odpoczynek dla zawodniczek i kibiców xD A jest po czym odpoczywać.

Pozdrowienia z Manufaktury
Błękit nieba, czerwień krwi
w każdym sercu naszym tkwi...

Pałac Bydgoszcz
jasson
Posty: 563
Rejestracja: 1 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Polska

Re: Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej kobiet 2009

Post autor: jasson »

Dziś dzień przerwy ale Niemczyk nie mógł sobie odmówić wywiadu w którym "doradza" jak ma grać Polska z Holandią i po raz kolejny wbija szpilkę Matlakowi. A przypomnę że ten świetny (niegdyś) trener nie widział w Holandii faworytów a Polki pogrzebał po trzech meczach. Dobrze że go zdjeli z Polsatu...
Czekam jeszcze co ciekawego powie drugi nadworny krytykant A.Ś.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mistrzostwa Europy”