Teoretycznie do finału wystarczyło zatrzymać Flier, także wieszMyślę, że medal jest w zasięgu ręki, ale trzeba zatrzymać Kożuch.
Naszej drużynie brakuje atakującej z prawdziwego zdarzenia (Skowrońska), uniwersalnej przyjmującej (Za Jagieło, takiej Glinki, byle nie tej Glinki z IO), oraz prawdziwego środka. Bednarek grała dobrze, grała dobrze, a w tych mistrzostwach szkoda gadać, może myśli o miesiącu miodowym czy czymśtam. Miejmy nadzieję, że wróci do gry. Druga środkowa koniecznie do zmiany, może Tokarska (?) wyrośnie na dobrą [ choć mogę się mylić, nie siedzę w żeńskiej ]. Barańska musi wrócić do gry sprzed roku czy z ligi, kiedy żaden blok jej nie był straszny, a asów stukała w jednym meczu tyle co w całych ME. Do tego Skorupa/Sadurek, żeby się uzupełniały w razie czego, bo wejście Bełcik to chwytanie się brzytwy. Bez tego nie ma mowy o o jakiś sukcesach. No ale gdzie jest Skowrońska, Podolec, Skorupa i inne niezbędne zawodniczki? Syndrom Wlazłego, co roku kontuzja po zdobyciu 296 MVP w sezonie ligowym...