Mistrzostwa Europy 2019 Kobiet

[WysokiPortorykanczyk]

Giovanni Caprara, obecnie trenujący reprezentację Azerbejdżanu, mistrz świata z Rosjankami i wielokrotny triumfator Ligi Mistrzyń z włoskimi klubami, udzielił wywiadu dla La Gazzetty, gdzie typuje Polki jako potencjalną niespodziankę turnieju, wskazując poza nami na pięć głównych faworytów: finalistki MŚ, czyli Serbki i Włoszki, Holandię, Turcję oraz Rosję. Na pytanie dziennikarza o nasz słaby występ ze Słowenią, chyba dosyć oczywiście zauważa, że te pierwsze mecze mają niewielkie znaczenie i tak naprawdę kluczowe będą te spotkania pod koniec fazy grupowej.

Całość tutaj:

https://www.gazzetta.it/Volley/25-08-20 ... 7663.shtml

[SerCos]

Rosjanki na tle wcześniej Białorusinek i dzisiaj Szwajcarek nie wyglądają zbyt mocno, być może wraz z turniejem wskoczą na wyższy poziom, ale wyglądają strasznie niepewnie w przyjęciu.

[Antonella Hard Core]

Może to za bardzo wybieganie w przyszłość ale wydaje sie że to może być kluczowe aby zająć drugie a nie trzecie miejsce w grupie aby potem w ewentualnym ćwierćfinale trafić właśnie na Rosjanki a nie kolejny raz na Włoszki. Dlatego właśnie bardzo ważny będzie środowy mecz z Belgijkami który może zadecydować o tym drugim miejscu w tabeli.

[SerCos]

Trzecie miejsce wiąże się jeszcze z takim problemem, że mecz 1/8 gralibyśmy zamiast u siebie to w Bratysławie.

[troche zorientowany]

Trzecie miejsce wiąże się jeszcze z takim problemem, że mecz 1/8 gralibyśmy zamiast u siebie to w Bratysławie.

a może się wiązać jeszcze z czymś gorszym tj. wpadnięciem na Rosjanki jeśli Słowaczki zajęłyby 2 miejsce. Zatem nasze muszą walczyć jak o życie w meczu z Belgijkami

[mewa]

Trzecie miejsce wiąże się jeszcze z takim problemem, że mecz 1/8 gralibyśmy zamiast u siebie to w Bratysławie.

zgodnie z regulaminem mistrzostw nie ma takiej możliwości, byśmy grali w Bratysławie. Nie ma też możliwości, byśmy w 1/8 finału zagrali ze Słowacją.

[troche zorientowany]

Trzecie miejsce wiąże się jeszcze z takim problemem, że mecz 1/8 gralibyśmy zamiast u siebie to w Bratysławie.

zgodnie z regulaminem mistrzostw nie ma takiej możliwości, byśmy grali w Bratysławie. Nie ma też możliwości, byśmy w 1/8 finału zagrali ze Słowacją.

tak ze Słowacją nie zagramy i w Bratysławie też nie ale z Rosją w przypadku spełnienia się 2 warunków: 1 miejsce Rosji 2 miejsce Słowacji w grupie D i 3 miejsce Polski w grupie B to właśnie z Rosją zagramy w Łodzi

[SerCos]

Rzeczywiście, dopiero zajrzałem do regulaminu, a ja głupi myślałem, że będzie normalnie

EDIT: Niestety na oficjalnej stronie turnieju w zakładce Formuła nie zająknęli się o tym, ani słowem

[SerCos]

Serbki tracą 10 punktów z rzędu w trzecim secie meczu z Francuzkami
Naprawdę szkoda mi wszystkich kibiców, którzy muszą oglądać takie niszczenie radości z oglądania meczów takim zachowaniem jak olewanie meczów/setów wystawianiem rezerwowych składów. Można to nazywać różnie ogrywanie, sprawdzanie, ale to nie ma nic wspólnego z duchem fair play i przyciąganiem kibiców do dyscypliny i niestety nie jest to pierwszy raz. Szkoda. Pora się przerzucić na tenis.

[Aranger]

W najbardziej popularnej dyscyplinie świata zwanej piłką nożną wystawianie rezerwowych składów w odpowiednich momentach jest na porządku dziennym.

[SerCos]

W jakich warunkach? W ME, kiedy trwają rozgrywki grupowe i nie ma pewnego awansu. Przecież tam to nawet jak gwiazda nie wystąpi w meczu towarzyskim to się robi raban, a w siatkówce przechodzi to bez echa czy to LM czy ME czy MŚ. Dla mnie to nie jest normalne i świadczy tylko o lekceważeniu rywala i kibiców.

[Aranger]

Rotowanie składem w meczach z teoretycznie słabszymi rywalami celem osiągnięcia świeżości na najważniejsze mecze to raczej dość powszechne zjawisko w piłce. W siatkówce na docelowych imprezach zresztą też najmocniejsi w momencie gdy grają o coś ze słabszymi to zazwyczaj przynajmniej zaczynają mecze swoim podstawowym składem, nikt nie będzie ich zarzynał graniem całych spotkań w momencie gdy mogą to zrobić rezerwowi, bo są wystarczająco dobrzy, to byłoby bez sensu. A jak Gardni orał wszystkie mecze jedną szóstką, nawet te z przykładowymi Kielcami czy Będzinem, to potężnie dostawało mu się po głowie od kibiców.

[SerCos]

A koniec końców Skrze zabrakło seta, bo gdzieś tam kiedyś coś odpuściła. Co kto woli, ale raczej nie granie dodatkowych 20 minut meczu jeszcze nikogo nie zbawiło.

[troche zorientowany]

no i mamy niespodziankę Niemki wygrały z Rosjankami. Ciekaw jestem co się wydarzy dalej czy Niemki wygrają grupę bo wtedy Włoszki znane z kombinowania może zechcą z nami przegrać aby nie grać z Rosją. No i robi się ciekawie. A może to my nie zechcemy wygrać. Co o tym sądzicie? Najpierw oczywiście trzeba wygrać z Ukrainą i Belgią!!

[WysokiPortorykanczyk]

co kto woli, ale raczej nie granie dodatkowych 20 minut meczu jeszcze nikogo nie zbawiło.

Pamiętam jak w sezonie 2010/11 włoskiej ligi w ostatnim meczu rundy zasadniczej dwóch najlepszych włoskich zespołów - Itasu Diatec Trentino oraz Bre Banca Lanutti Cuneo, które nie miało żadnego znaczenia dla układu końcowej tabeli, ponieważ Trentino zagrało chyba najlepszą rundę zasadniczą w historii Serie A i miało zapewnione pierwsze miejsce, a Cuneo - drugie, trener tych drugich, Alberto Giuliani wystawił podstawowy skład, podczas gdy Radostin Stojczew posłał głębokie rezerwy. W drugim secie tamtego meczu poważną kontuzję kolana złapał grający sezon życia Simone Parodi - i do grania wrócił dopiero pół roku później, na ME, gdzie zresztą był bez formy i zawalił końcówkę czwartego seta finału ME z Serbami swojej reprezentacji, a potem nigdy nie wrócił do tamtej formy. I w tamtym momencie Cuneo straciło szanse na scudetto - a to był wówczas jedyny zespół, który był w Europie w stanie rywalizować na równi z Trentino, ograli ich zarówno w finale ligi w 2010 roku, jak i w finale Pucharu Włoch w 2011 roku: Grbić, Nikołow, Mastrangelo, Wołkow, Wijsmans, Parodi, Henno - niesamowity zespół. Cuneo awansowało wprawdzie do finału Serie A, ale tam zostało zmiażdżone, w jednym secie ugrywając tylko 9 punktów.

Więc może szansa złapania kontuzji w takim meczu o nic jest bardzo niska, ale jak już coś takiego się stanie, to wtedy można zawalić sobie cały sezon, turniej, czy karierę zawodnikowi - i nie ma w tym stwierdzeniu żadnej przesady.

[SerCos]

To tylko teoretyzowanie, bo historia zna przypadki doznania kontuzji na treningu czy w domu, więc nie jest powiedziane, że w innej sytuacji nie doznałby kontuzji i jego kariera potoczyłaby się inaczej. Ja nie mówię, że w ogóle nie należy odpoczywać, ale jak się rozpoczyna mecz podstawową szóstką, a po dwóch setach wymienia się cały skład to jest to ewidentne odpuszczanie, a nie dawanie odpocząć czy jakkolwiek można to nazwać.

[Camillo Marcotti]

Wychodzimy ze Stysiak. Wizjoner wyszedł zza chmur

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka

[kuchcik77]

Co do Włoszek przegrywających specjalnie z Polkami.
(mowa o 1/8 finału) W normalnych warunkach grupa D1 powinna wyglądać GER/RUS/SVK
D1-B4 czyli Niemki i np Słowenia
D2-B3 Rosja-Belgia
D3-B2 czyli Słowaczki zagrałyby z przegranym z pary Włochy/Polska( * zastrzezenie ze SVK/POL nie moga zagrac razem)
D4-B1 ESP ze zwycięzca meczu POL/ITA

Jesli Włoszki wygrają z Polkami to graja w Hiszpankami
Jesli Włoszki przegrają z nami Polki nie mogą zagrać ze Słowacja to nastepuje zmiana:

Według regulaminu CEV nastąpi wówczas korekta par. W sytuacji zajęcia przez Biało-Czerwone np. drugiego miejsca w grupie, a Słowacji - trzeciego, Polki zagrałyby z czwartą ekipą grupy D, a Słowaczki z najlepszą drużyną z Łodzi. Jeżeli nasza kadra zajmie pierwsze miejsce, a Słowacja czwarte, to zmierzymy się z trzecim zespołem grupy bratysławskiej. Analogicznie w sytuacji zajęcia trzeciej lub czwartej pozycji przez reprezentację Jacka Nawrockiego.
ergo
Jeśli Włoszki wygrają grupę to za kare pojada do Słowacji grac z nimi..
De facto Polki zajmującv 1 lub 2 miejsce zagraja tak czy owak z ..4 ekipa Slowackiej grupy ( przy założeniu że Słowacja jest trzecia)
Ponadto jesliby zachowac parowanie to w cwiercfinale Włoszki ( B1) trafiłyby na D2 czyli Rosjanki
Najpierw niech pokonaja Belgijki...

[SerCos]

Najpierw niech pokonaja Belgijki...

I Ukrainki

[Camillo Marcotti]

Jak Polki będą tak grały to Włoszki nie będą chciały przegrać z 4 drużyną w grupie. Już pomijając, że nie wiem co musiałyby te Włoszki robić, żeby przegrać, skoro Ukrainki robią z nimi co chcą...

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka

[Verdungo]

Siła ataku nieporównywalna.

[troche zorientowany]

nie wiem z czego wynikała pewność siebie Polek ale w tym secie pokazały swoje najgorsze oblicze. Medalowe ambicje to mocne deklaracje na wyrost.

[Camillo Marcotti]

nie wiem z czego wynikała pewność siebie Polek ale w tym secie pokazały swoje najgorsze oblicze. Medalowe ambicje to mocne deklaracje na wyrost.

Zdobyły kilka punktów na początku i sodówka uderzyła. Kilka meczów tej reprezentacji już widziałem i niestety to częsty problem. W pewnym momencie wygląda to, jakby sądziły, że dalej to już się samo wygra i przestają grać.

Chociaż myślę, że nasza reprezentacja gra tak, jak zwykle. Problem, że Malwina gra słabo. A Malwina to jakieś 85% siły tej reprezentacji.

Mentor Polsatu: "Musimy teraz zwolnić grę.". Akurat zwolnić można coś innego dla dobra tych dziewczyn

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka

[troche zorientowany]

przyjęcie Mędrzyk to jest nieporozumienie a komentatorzy ją chwalą . Za co pytam się za te babole.

[kuchcik77]

wracamy do gry;) Słowaczki chyba chca zadowolic się czwarta lokata w grupie...dostaja baty od Białorusinek

[Gierek]

Pamiętajmy, że w meczu Hiszpanek ze Słowaczkami gdyby Hiszpanki w 1 i 2 secie dowiozły przewagę do końca (a była całkiem wysoka/ wysoka przewaga Hiszpanek), to byłoby 2:0 dla Hiszpanek - i wtedy mogłoby być różnie w tabeli. Raczej Słowaczki do 2 rundy awansują, ale czy cokolwiek ugrają w 2 rundzie? Może być z tym problem.

[Camillo Marcotti]

Klaudia z jakimś wynalazkiem na nodze, ostatnio chyba tego nie miała? W każdym razie o dobrym stanie nogi raczej to nie świadczy, jest sens ją wyciągać w tym meczu?

Edit, bo takie na forum emocjonowanie się dziewczynami, że nie mam komu odpisać:

Jakby nie patrzeć taki plan minimum wykonały, aczkolwiek gra drużyny mnie nie przekonuje zupełnie. Znacznie lepiej oglądało się dziewczyny podczas Ligi Narodów czy nawet Kwalifikacji IO. Zobaczymy, może na Belgię i Włoszki wyjdą z jakimś walecznym nastawieniem, bo niestety w tych dotychczasowych meczach widziałem nastawienie typu "o matko, musimy zrzucić przyczepę węgla". Póki co jednak gra nie powala, a najbardziej bolą wszelkie zastoje. Bo o ile Słowenia, Portugalia i Ukraina zbytnio tych zastojów nie wykorzystały, o tyle Belgia i Włochy już to raczej zrobią.

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka

[kuchcik77]

Słowaczki odwróciły, ot kobieca siatkowka. Status quo zachowany.Czekamy na poważne granie.

[troche zorientowany]

po 3 meczach nasza forma jest w lesie. Trudno być optymistą. Szanse na medal mizerne. Może w następnym meczu się coś zmieni ale widać że na razie zespół źle funkcjonuje a jedną z winnych pomijając przyjęcie ( bo to jest słabiutkie) jest Wołosz. Jest schematyczna brak finezji. Gra musiałaby się o 100 % poprawić. Balonik nadmuchały same i zaraz może zostać przebity.

[troche zorientowany]

z analizy rezultatów z grupy D wynika, że mecz z Belgią jest bardzo ważny bo ewentualnie 3 miejsce może oznaczać mecz z Rosją w 1/8 anie jak zakładano w 1/4. Zatem stres w tym meczu będzie duży a oba zespoły w 1/8 będą chciały uniknąć takiej konfrontacji.