ME 2021 siatkarzy
Re: ME 2021 siatkarzy
Nie poświęcamy kolejnej imprezy, a jedynie zakładamy, że trener Heynen postępował racjonalnie - czekał na niewątpliwy wybuch formy Kubiaka. Przecież Heynen pracował nad jego formą, więc chyba coś wypracował, no nie? A że nie trafił w IO, więc zapewne trafi w ME.
-------------------------------------------------
Moim zdaniem, warto nawet "poświęcić" ME, żeby mieć pewność co do zwolnienia Heynena. Wybór trenera reprezentacji Polski powinien się odbywać w oparciu o racjonalne przesłanki. Mam dość zwalniania trenerów z powodu kolejnych przegranych ćwierćfinałów IO. Do niczego dobrego to nie prowadzi.
Ktoś (na tym forum) pisał o "operacji Paryż", a ja mam dość "operacji Londyn/Pekin/ Rio/Tokio/Paryż/...". Chcę, żeby reprezentacja Polski była pod opieką dobrego trenera.
Jakim trenerem jest Heynen? Dziś nie da się na to pytanie odpowiedzieć, bo jesteśmy zbyt rozgoryczeni.
Jakim trenerem był Antiga czy Lozano? Też nie potrafimy na to odpowiedzieć.
Potrafimy jedynie odpowiedzieć na pytranie "Jakim trenerem dla reprezentacji Polski był Anastasi?". Przecież prowadził reprezentację po IO.
Sport jest sportem. Nie oczekuję od trenera, że będziemy wszystko wygrywać. Oczekuję od trenera, że będziemy dobrze grać. Nie trafimy z formą w imprezie X? Trudno. Ale musimy tę formę widzieć na kolejnej imprezie.
Warto na moment odłożyć rozgoryczenie.
Nie byłem fanem Heynena i nie stałem się nim. Chcę mu jednak oddać sprawiedliwość.
Gdy obejmował reprezentację Polski, byliśmy poza ósemką w ME. Przed MŚ'18 za sukces uznawalibyśmy awans do "szóstki".
Taki był stan naszej siatkówki reprezentacyjnej.
Za Heynena wygraliśmy mistrzostwa świata. Zdobyliśmy brąz i srebro w LN. Zdobyliśmy brąz w ME. Zdobyliśmy srebro w PŚ. Awansowaliśmy na IO z bardzo trudnej grupy.
Heynen popełniał błędy, ale będzie je popełniał każdy kolejny trener. Może jednak warto zaryzykować i:
1. Dać się przekonać Heynenowi, że warto było "walczyć" o Kubiaka.
2. Dać się przekonać, że Heynen wyciągnie wnioski z popełnionych błędów.
Moim zdaniem, trenerska "czteroletnia karuzela" nie ma sensu.
Castellani uparł się na Wlazłego bez formy. Heynen uparł się na Kubiaka bez formy. Wyrzuciliśmy Castellaniego, a Wlazły jednak do formy doszedł (trochę to trwało, ale doszedł). Teraz wyrzucimy Heynena i poczekamy 4 lata na kolejny przegrany ćwierćfinał IO?
Mam wątpliwości, czy postępujemy słusznie.
-------------------------------------------------
Moim zdaniem, warto nawet "poświęcić" ME, żeby mieć pewność co do zwolnienia Heynena. Wybór trenera reprezentacji Polski powinien się odbywać w oparciu o racjonalne przesłanki. Mam dość zwalniania trenerów z powodu kolejnych przegranych ćwierćfinałów IO. Do niczego dobrego to nie prowadzi.
Ktoś (na tym forum) pisał o "operacji Paryż", a ja mam dość "operacji Londyn/Pekin/ Rio/Tokio/Paryż/...". Chcę, żeby reprezentacja Polski była pod opieką dobrego trenera.
Jakim trenerem jest Heynen? Dziś nie da się na to pytanie odpowiedzieć, bo jesteśmy zbyt rozgoryczeni.
Jakim trenerem był Antiga czy Lozano? Też nie potrafimy na to odpowiedzieć.
Potrafimy jedynie odpowiedzieć na pytranie "Jakim trenerem dla reprezentacji Polski był Anastasi?". Przecież prowadził reprezentację po IO.
Sport jest sportem. Nie oczekuję od trenera, że będziemy wszystko wygrywać. Oczekuję od trenera, że będziemy dobrze grać. Nie trafimy z formą w imprezie X? Trudno. Ale musimy tę formę widzieć na kolejnej imprezie.
Warto na moment odłożyć rozgoryczenie.
Nie byłem fanem Heynena i nie stałem się nim. Chcę mu jednak oddać sprawiedliwość.
Gdy obejmował reprezentację Polski, byliśmy poza ósemką w ME. Przed MŚ'18 za sukces uznawalibyśmy awans do "szóstki".
Taki był stan naszej siatkówki reprezentacyjnej.
Za Heynena wygraliśmy mistrzostwa świata. Zdobyliśmy brąz i srebro w LN. Zdobyliśmy brąz w ME. Zdobyliśmy srebro w PŚ. Awansowaliśmy na IO z bardzo trudnej grupy.
Heynen popełniał błędy, ale będzie je popełniał każdy kolejny trener. Może jednak warto zaryzykować i:
1. Dać się przekonać Heynenowi, że warto było "walczyć" o Kubiaka.
2. Dać się przekonać, że Heynen wyciągnie wnioski z popełnionych błędów.
Moim zdaniem, trenerska "czteroletnia karuzela" nie ma sensu.
Castellani uparł się na Wlazłego bez formy. Heynen uparł się na Kubiaka bez formy. Wyrzuciliśmy Castellaniego, a Wlazły jednak do formy doszedł (trochę to trwało, ale doszedł). Teraz wyrzucimy Heynena i poczekamy 4 lata na kolejny przegrany ćwierćfinał IO?
Mam wątpliwości, czy postępujemy słusznie.
Ostatnio zmieniony 8 sie 2021, o 12:40 przez repres1, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: ME 2021 siatkarzy
Przy takiej kolejności, zakładając, że Polska będzie 1, a Serbia druga i żaden faworyt nie zawiedzie pary ćwierćfinałowe powinny wyglądać w następujący sposób:kamil1999 pisze: ↑27 maja 2021, o 21:26 To ja też pobawię się w typowania
Grupa A
Polska/Serbia walczą o pierwsze miejsce. 50/50 jak dla mnie. Ukraina, Belgia i Portugalia to będą wyrównane drużyny, ale IMO z trzeciego miejsca wyjdzie Belgia. Ukraina z Płotnickim, Jereszczenko, Semeniukiem czy Teremienko będzie groźna. Portugalia z braćmi Ferreira oraz Tavaresem też grać potrafi, ale bedzie 5, solidna Grecja 6.
Grupa B
Rzeczywiście grupa śmierci. Nie ma tutaj takiej drużyny, która bedzie faworytem turnieju jak te dwie w grupie A, ale rywalizacja powinna być wyrównana. Chociaż Włochy jak zwykle będą groźne to przewiduję, że to Słowenia zajmie 1 miejsce. To może być ostatnia sznsa dla nich by coś poważnego ugrać. To jest mistrzostwo bo 2 razy wicemistrza już mieli. Włosi mają jeszcze albo zbyt młody skład a gwiazdy są już po drugiej stronie rzeki. Nie dotyczy to oczywiście kosmity po świetnym sezonie.
3 miejsce odmłodzona Bułgaria. 4 może zająć każdy. Nie lekceważyłbym Czarnogóry z Bojiciem oraz Caciciem.
Grupa C
Rosja zdecydowany faworyt. Resztę przewiduję jak kolega wyżej z tym, że Macedonię zamieniłbym miejscami z Hiszpanią, która z Turcją oraz Holandią będzie się biła moim zdaniem o 2 miejsce. Bracia Giorgiev oraz Ljatov to za mało.
Grupa D
Francja pewne pierwsze miejsce, Niemcy pewne drugie, Estonia pewne 3 a 4 raczej padnie łupem Chorwacji z ciekawymi młodymi przsyjmującymi w osobie Sedlacka oraz Sestana, wspomaganych Andriciem i z Żukowskim na sypie. Solidna drużyna. Słowacja i Łotwa nie mają raczej podjazdu. Zwłaszcza Łotwa gdzie jest tylko Egleskalns i ten przyjmujący, który dość marnie zaprezentoewał się w francuskiej lidze.
POL - HOL/BEL
FRA - ITA
ROS - SRB
SŁO - GER
a pary półfinałowe:
POL/HOL/BEL - FRA/ITA
ROS/SRB - SLO/GER
Re: ME 2021 siatkarzy
Heynen potwierdza, że dwunastka z Tokio plus Huber, Fornal i Wojtaszek do Spały na przygotowania do ME.
Kłamca.
-
- Posty: 7860
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: ME 2021 siatkarzy
Rosja bez Michajłowa, Włochy bez Juantoreny i Zaytseva (to nieoficjalnie, ale nie jest zdrowy, więc wiadomo, że nie pojedzie), ciekawe w jakim składzie pojadą Francuzi.
Re: ME 2021 siatkarzy
Ja dalej nie jestem sobie w stanie wyobrazić, że np. Bartek Kurek w 100% walczy z pełnym zaangażowaniem, zmobilizowany i naładowany o każdy punk w ME, mając w głowie, że miesiąc wcześniej przegrał prawdopodobnie ostatnią szansę na medal IO.
Re: ME 2021 siatkarzy
Wynik na tej imprezie nie ma znaczenia. Gra nie ma znaczenia. Ogólnie to mam wrażanie, że nic nie ma znaczenia. Dopóki zawodnicy nie powiedzą, że już nie chcą Heynena to on będzie miał wianuszek i #muremzaHeynenem jak tu mieli niektórzy w podpisie. A my już tyradę Belga z kilkom userami prowadziliśmy od 2019 roku.
Kłamca.
Re: ME 2021 siatkarzy
Mam nadzieję, że Bartek Kurek odpuści kadrę w momencie, w którym będzie miał godnego następcę. Absolutnie numer 1 na IO i to już drugi raz z rzędu. Życzę mu aby dał radę - nawet odpuszczając kilka imprez - przygotować się i wystartować w IO w Paryżu.
Czemu lekceważymy tak bardzo ME? Za wiele medali to my z tego turnieju nie mamy.
IO są ważne, ale oprócz nich jest jeszcze sporo rzeczy do zdobycia, niewielu jest takich co wygrali wszystko (Bruno). Przykładowo taki Michailov nie ma medalu MŚ i nie wiadomo czy go zdobędzie...
Re: ME 2021 siatkarzy
Nie chodzi o lekceważenie ME, tylko wg mentalnie tak szybko skreślić IO i nastawić się na ME jest chyba niewykonalne. Dlatego takim siatkarzom jak Kurek, Nowakowski, Kubiak dałbym wolne i wziął innych.
Re: ME 2021 siatkarzy
Czyli imprezę drugiej kategorii również będziemy orać Drzyzgą/może Łomaczem w mniej newralgicznych momentach. Jak więc ma się ukształtować rozgrywający zdolny do przejęcia pałeczki?
Nie mówiąc o tym, że Włosi też skończyli IO na ćwierćfinale a dają odpocząć swoim najważniejszym armatom. No ale wiadomo. Impreza u nas, trzeba napędzać koniunkturę.
Nie mówiąc o tym, że Włosi też skończyli IO na ćwierćfinale a dają odpocząć swoim najważniejszym armatom. No ale wiadomo. Impreza u nas, trzeba napędzać koniunkturę.
-
- Posty: 7860
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: ME 2021 siatkarzy
Jak ktoś będzie sportowo gotowy, to Liga Narodów za rok do ogrania wystarczy. Drzyzdze wystarczyła połowa Ligi Światowej, żeby potem dźwignąć MŚ, a był młodszy od obecnych ''nadziei rozegrania''. Zaczynamy przesadzać w drugą stronę z tym mitycznym doświadczeniem i pewnością siebie.
I bardzo dobrze, kto wie kiedy następnym razem będziemy mieć taki potencjał ludzki, to dobrze będzie to wykorzystać. Przez 38 lat ugraliśmy trzy medale ME, raczej nie jesteśmy w pozycji by kolejnym wzgardzać.Nie mówiąc o tym, że Włosi też skończyli IO na ćwierćfinale a dają odpocząć swoim najważniejszym armatom. No ale wiadomo. Impreza u nas, trzeba napędzać koniunkturę.
Jedyny gracz jakiemu Włosi dadzą odpocząć to zapewne Zaytsev, bo jest kontuzjowany, i może Piano, ale on niewiele tak czy siak wnosi.
-
- Posty: 7958
- Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
- Płeć: M
Re: ME 2021 siatkarzy
@Wysoki
Nikt nie będzie żadnych rozgrywających sprawdzać i wprowadzać, bo Drzyzga ma zamurowane miejsce w reprezentacji i kropka. Przez to, że Igrzyska przełożono, jakiekolwiek próby zmiany na rozegraniu zostaną wytłumaczone jako bezsensowne, bo za rok MŚ, a potem już uzna się, że tak jak jest, to jest dobrze i generalnie trzeba rzeźbić z tego co się ma. Wejdzie do kadry Janusz, ale za Chiny mu nie dadzą grać od początku.
Był już jeden trener, który nie widział Fabiana jako pierwszego rozgrywającego i wylała się na niego masa krytyki, został zwolniony i publicznie zlinczowany przez "ekspertów". Z biegiem czasu muszę powiedzieć, że Antiga miał najcięższy okres do prowadzenia reprezentacji, nawet cięższy od Anastasiego, bo ten miał zdecydowanie większe możliwości na przyjęciu. Za Antigi mieliśmy wiecznie kontuzjowanego Mikę, Rafała Buszka, który stał w kwadracie w sezonie ligowym oraz Michała Kubiaka, który akurat w tamtym czasie dopiero wchodził do pierwszej szóstki po odejściu Winiarskiego. Poza tym wybór między Szalpukiem a Bednorzem, gdzie obaj dopiero zaczynali profesjonalne granie. Na środku też się nie przelewało, bo Bieniek dopiero wchodził do reprezentacji, Nowakowski miał wtedy kontuzjogenny okres, a Karol Kłos to co prawda dobry środkowy, ale na dzień dzisiejszy do kadry się nie łapie.
Fakt, że w kadrze w tym okresie debiutował Żaliński (Z całym szacunkiem dla niego, bardzo solidny ligowiec, dobry zawodnik), świadczy o tym, że mieliśmy wtedy nikły potencjał.
Stephane Antiga był pierwszym i ostatnim trenerem, który nie bał się odważnych decyzji i nie dał sobie dmuchać w kaszę i został przez to pogoniony. Kolejny trener po Vitalu będzie wyselekcjonowany w ten sposób, aby był posłuszny. Nie twierdzę, że Antiga był cudotwórcą i wygrywałby z nami dalej, może po Igrzyskach byłyby dalej klęski, bo poziom przewyższał jego trenerski warsztat, całkiem możliwe. Miał natomiast tę zaletę, że starał się być niezależny, a to jest nam oprócz wysokich umiejętności trenerskich bardzo potrzebne.
Nikt nie będzie żadnych rozgrywających sprawdzać i wprowadzać, bo Drzyzga ma zamurowane miejsce w reprezentacji i kropka. Przez to, że Igrzyska przełożono, jakiekolwiek próby zmiany na rozegraniu zostaną wytłumaczone jako bezsensowne, bo za rok MŚ, a potem już uzna się, że tak jak jest, to jest dobrze i generalnie trzeba rzeźbić z tego co się ma. Wejdzie do kadry Janusz, ale za Chiny mu nie dadzą grać od początku.
Był już jeden trener, który nie widział Fabiana jako pierwszego rozgrywającego i wylała się na niego masa krytyki, został zwolniony i publicznie zlinczowany przez "ekspertów". Z biegiem czasu muszę powiedzieć, że Antiga miał najcięższy okres do prowadzenia reprezentacji, nawet cięższy od Anastasiego, bo ten miał zdecydowanie większe możliwości na przyjęciu. Za Antigi mieliśmy wiecznie kontuzjowanego Mikę, Rafała Buszka, który stał w kwadracie w sezonie ligowym oraz Michała Kubiaka, który akurat w tamtym czasie dopiero wchodził do pierwszej szóstki po odejściu Winiarskiego. Poza tym wybór między Szalpukiem a Bednorzem, gdzie obaj dopiero zaczynali profesjonalne granie. Na środku też się nie przelewało, bo Bieniek dopiero wchodził do reprezentacji, Nowakowski miał wtedy kontuzjogenny okres, a Karol Kłos to co prawda dobry środkowy, ale na dzień dzisiejszy do kadry się nie łapie.
Fakt, że w kadrze w tym okresie debiutował Żaliński (Z całym szacunkiem dla niego, bardzo solidny ligowiec, dobry zawodnik), świadczy o tym, że mieliśmy wtedy nikły potencjał.
Stephane Antiga był pierwszym i ostatnim trenerem, który nie bał się odważnych decyzji i nie dał sobie dmuchać w kaszę i został przez to pogoniony. Kolejny trener po Vitalu będzie wyselekcjonowany w ten sposób, aby był posłuszny. Nie twierdzę, że Antiga był cudotwórcą i wygrywałby z nami dalej, może po Igrzyskach byłyby dalej klęski, bo poziom przewyższał jego trenerski warsztat, całkiem możliwe. Miał natomiast tę zaletę, że starał się być niezależny, a to jest nam oprócz wysokich umiejętności trenerskich bardzo potrzebne.
-
- Posty: 7860
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: ME 2021 siatkarzy
Drzyzga grał, bo nie było nikogo lepszego, ani porównywalnego, Drzyzga miał pozycję niezmienialnego gracza, bo Heynen to lekki beton, ale to się odnosi do każdej pozycji poza środkiem i libero - czy za rok będzie Heynen i pojawi się ktoś porównywalny/lepszy, to szczerze nie wiem.
Robienie z Drzyzgi kozła ofiarnego mnie za bardzo nie interesuje, więc zostawię to Tobie, odnosiłem się do tego pisania o tym mitycznym ogrywaniu biorąc pod uwagę, że Firlej, Komenda i Janusz będą mieć (za rok) 26, 26 i 28 lat. Drzyzga w wieku Janusza to przeżył love-hate-love-hate-love relationship na poziomie czołowych klubów i reprezentacji.
Robienie z Drzyzgi kozła ofiarnego mnie za bardzo nie interesuje, więc zostawię to Tobie, odnosiłem się do tego pisania o tym mitycznym ogrywaniu biorąc pod uwagę, że Firlej, Komenda i Janusz będą mieć (za rok) 26, 26 i 28 lat. Drzyzga w wieku Janusza to przeżył love-hate-love-hate-love relationship na poziomie czołowych klubów i reprezentacji.
-
- Posty: 7958
- Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
- Płeć: M
Re: ME 2021 siatkarzy
Paweł Zagumny w wieku 27 lat był zmiennikiem Stelmacha. 2 lata później był jednym z najlepszych rozgrywających na świecie. Nie ma reguły, każdy wchodzi na topowy poziom w innym momencie. Argentyński rozgrywający Santiago Orduna do 31 roku życia grał w Serie A2 (lub niżej), potem niezły ligowiec w Serie A. Przykładów można znaleźć sporo więcej.WysokiPortorykanczyk pisze: ↑10 sie 2021, o 10:40 Drzyzga grał, bo nie było nikogo lepszego, ani porównywalnego, Drzyzga miał pozycję niezmienialnego gracza, bo Heynen to lekki beton, ale to się odnosi do każdej pozycji poza środkiem i libero - czy za rok będzie Heynen i pojawi się ktoś porównywalny/lepszy, to szczerze nie wiem.
Robienie z Drzyzgi kozła ofiarnego mnie za bardzo nie interesuje, więc zostawię to Tobie, odnosiłem się do tego pisania o tym mitycznym ogrywaniu biorąc pod uwagę, że Firlej, Komenda i Janusz będą mieć (za rok) 26, 26 i 28 lat. Drzyzga w wieku Janusza to przeżył love-hate-love-hate-love relationship na poziomie czołowych klubów i reprezentacji.
Tak, masz rację, że nie są to wybitne talenty, ale nie sprawdzaliśmy ich zbytnio na arenie międzynarodowej. Nie powiesz przecież, że w lidze Janusz czy Firlej wyglądali źle. Ten pierwszy przecież wypracował transfer do ZAKSY. Podpisany został jeszcze za Grbicia.
Powołujesz się na sukcesy reprezentacyjne Fabiana. Prześledź jego karierę klubową. Początek w Resovii dobry, dalej co? Fakt, w Nowosybirsku mistrzostwo, ale dużego grania też tam nie było, sezon ucięty bez play off. Pożegnali go i gra Abajew, prosty sypacz, co się nie łapie do kadry. Jakiś powód tego musiał być.
Faktem jest, że Fabian zapowiadał się nieźle, ale co dalej? No właśnie. A ile szans na taką grę w kadrze mieli inni sypacze? Ile meczów w Lidze Narodów rozegrał Marcin Janusz? Komenda zagrał tak naprawdę 1 turniej i zagrał go dobrze. Więc?
Re: ME 2021 siatkarzy
Jak układa się drabinka, kiedy najszybciej odpadniemy ze Słowenią, zakładając, że i my i oni wygrają swoje grupy?
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
-
- Posty: 7860
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: ME 2021 siatkarzy
Zagumny to jest wyjątek, a nie reguła, on jako nastolatek był Olimpijczykiem i najlepszym rozgrywającym młodzieżowych imprez.Szary Wilk pisze: ↑10 sie 2021, o 10:58Paweł Zagumny w wieku 27 lat był zmiennikiem Stelmacha. 2 lata później był jednym z najlepszych rozgrywających na świecie. Nie ma reguły, każdy wchodzi na topowy poziom w innym momencie. Argentyński rozgrywający Santiago Orduna do 31 roku życia grał w Serie A2 (lub niżej), potem niezły ligowiec w Serie A. Przykładów można znaleźć sporo więcej.
Tak, masz rację, że nie są to wybitne talenty, ale nie sprawdzaliśmy ich zbytnio na arenie międzynarodowej. Nie powiesz przecież, że w lidze Janusz czy Firlej wyglądali źle. Ten pierwszy przecież wypracował transfer do ZAKSY. Podpisany został jeszcze za Grbicia.
Powołujesz się na sukcesy reprezentacyjne Fabiana. Prześledź jego karierę klubową. Początek w Resovii dobry, dalej co? Fakt, w Nowosybirsku mistrzostwo, ale dużego grania też tam nie było, sezon ucięty bez play off. Pożegnali go i gra Abajew, prosty sypacz, co się nie łapie do kadry. Jakiś powód tego musiał być.
Faktem jest, że Fabian zapowiadał się nieźle, ale co dalej? No właśnie. A ile szans na taką grę w kadrze mieli inni sypacze? Ile meczów w Lidze Narodów rozegrał Marcin Janusz? Komenda zagrał tak naprawdę 1 turniej i zagrał go dobrze. Więc?
Dyskusje o Drzydze przypominają dyskusje o Jakubie Wawrzyniaku. Drzyzga grał, bo nie mieliśmy żadnego mocnego sypacza, alternatywy dla niego to Łomacz, który gra w Skrze jak gra, typek z Nysy, Katowic i Gdańska. Jako, że jego za bardzo nikt nie lubi, to można otwarcie pisać, że gra przez ojca i układy, przypadek chciał, że w klubowej siatkówce w sumie też osiągnął więcej niż jakikolwiek jego konkurent do gry, więc ten układ zamknięty daje angaż nawet w mistrzu Rosji.
I ja nie chcę bronić Drzyzgi odnośnie jego poziomu sportowego (jest zbyt słaby na polską reprezentacją), tak, powinien zostać zmieniony w tym konkretnym meczu z Francją, ale warto mieć z tyłu głowy, że poza Łomaczem na ten moment reszta nie przebiła się ponad poziom grania dla ligowych średniaków, a Janusz dopiero dostanie taką szansę, po sezonie, gdzie jakoś od stycznia/lutego wyglądał średnio. I jak Janusz rozwinie się w Zaksie i zanotuje dobry sezon, to droga wolna do reprezentacji, ale wbrew temu co piszesz to Drzyzga musiał najpierw wywalczyć sobie w klubie miejsce w szóstce kosztem Tichacka, a w reprezentacji - kosztem Żygadły i Zagumnego, więc nie dostał nic za darmo. Wystarczy przypomnieć sobie jak Anasasi cały sezon reprezentacyjny go ignorował, nawet gdy Żygadło grał beznadziejnie, i wrzucił na minę w tiebreaku ME z Bułgarią. Tyle, że w wieku 25 lat miał na koncie MŚ, finał LM i mistrzostwo Polski, a Firlej z Komendą fajne sezony w GKS-ie Katowice, tak dla perspektywy. Założenie, że oni stricte sportowo zasługują na miejsce w kadrze na ten moment jest błędne, jedynym argumentem byłby fakt, że są ''młodzi'' (nie są).
I tak jak Kubia Wawrzyniak zbierał hejt za to, że nie było nikogo lepszego, tak Drzyzga zbiera niezasłużoną skalę krytyki, że nie mamy nikogo lepszego, no i za to, że jego ojciec jest wybitnym reprezentantem Polski i komentuje mecze w telewizji.
I nie dlatego, że jest przeciętny, bo dłuższymi fragmentami jest, a dlatego, że ludzie serio wierzą, że on w tej kadrze jest niezasłużenie, a to nieprawda. Zostaje przekonywanie, że Łomacz jest lepszym graczem, które skończyłoby się tak jak w Rio, ale ja wysiadam.
Re: ME 2021 siatkarzy
Jeśli wygramy swoją grupę, a Słoweńcy swoją to najwcześniej wpadniemy na nich w finale. Jeśli zajmiemy 2 miejsce w grupie, a Słoweńcy 1 w swojej to 1/2 finału.
Jeśli zajmiemy 1 miejsce w naszej grupie, a Słoweńcy 2 w swojej to również w 1/2 finału.
-
- Posty: 7860
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: ME 2021 siatkarzy
Skład Włochów:
Giannelli, Sbertoli
Pinali, Romano
Michieletto, Lavia, Bottolo, Recine, Cavuto
Galassi, Mazzone, Cortesia, Anzani, Ricci
Balaso, Federici
(dwóch odpadnie)
Średnia wieku: 24.0, kadra z VNL + Giannelli, Lavia i doświadczeni środkowi, to powinna być najmłodsza drużyna na całej imprezie.
Giannelli, Sbertoli
Pinali, Romano
Michieletto, Lavia, Bottolo, Recine, Cavuto
Galassi, Mazzone, Cortesia, Anzani, Ricci
Balaso, Federici
(dwóch odpadnie)
Średnia wieku: 24.0, kadra z VNL + Giannelli, Lavia i doświadczeni środkowi, to powinna być najmłodsza drużyna na całej imprezie.
-
- Posty: 7958
- Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
- Płeć: M
Re: ME 2021 siatkarzy
No i nie oszukujmy się, to na ten moment jest 1 skład Włochów, którzy teraz będą ciency. Oprócz Vettoriego, to nikogo nie brakuje, bo Osmany skończył, a z Zaytsevem nie wiadomo co dalej.WysokiPortorykanczyk pisze: ↑13 sie 2021, o 10:03 Skład Włochów:
Giannelli, Sbertoli
Pinali, Romano
Michieletto, Lavia, Bottolo, Recine, Cavuto
Galassi, Mazzone, Cortesia, Anzani, Ricci
Balaso, Federici
(dwóch odpadnie)
Średnia wieku: 24.0, kadra z VNL + Giannelli, Lavia i doświadczeni środkowi, to powinna być najmłodsza drużyna na całej imprezie.
Zaytsev nie zagra na ME
Michajłow nie zagra na ME
Dlaczego? Dostają wolne, by odpocząć i się spokojnie przygotować do sezonu. Tak więc turniej będzie brany śmiertelnie poważnie tylko przez Polsat, nas i Słowenię
-
- Posty: 1559
- Rejestracja: 25 wrz 2020, o 16:18
- Płeć: M
Re: ME 2021 siatkarzy
Coś czuję, że ten turniej skończy się klęską dla naszej reprezentacji.
Wyczuwam porażkę z naładowanymi Serbami w grupie, a zajęcie 2. miejsca w grupie wrzuca nas do drabinki z Rosją w ćwiartce...
Wyczuwam porażkę z naładowanymi Serbami w grupie, a zajęcie 2. miejsca w grupie wrzuca nas do drabinki z Rosją w ćwiartce...
Re: ME 2021 siatkarzy
Jednak już nie przesadzajmy z tym czarnowidztwem. Taka Rosja bez swojego lidera Michajłowa, który na tym turnieju olimpijskim grał - poza ostatnim atakiem - naprawdę rewelacyjnie, też traci przynajmniej 25% wartości.BuenoSausage pisze: ↑14 sie 2021, o 18:41 Coś czuję, że ten turniej skończy się klęską dla naszej reprezentacji.
Wyczuwam porażkę z naładowanymi Serbami w grupie, a zajęcie 2. miejsca w grupie wrzuca nas do drabinki z Rosją w ćwiartce...
Ponadto - tu się zgadzam z Szarym Wilkiem - poza nami dla tych zespołów europejskich, które wystąpiły na Igrzyskach, w tym roku to już turniej bez większego znaczenia i rangi. Taki swoisty turniej pocieszenia, który raczej nie będzie obfitował w jakieś specjalne emocje. Nie będę nawet zdziwiony, jeżeli Niemcy, w których skład po 1.5 przerwie gry reprezentacji nieoczekiwanie jeszcze raz wrócił Georg Grozer pokonają w swojej grupie mistrzów olimpijskich Francuzów.
-
- Posty: 1559
- Rejestracja: 25 wrz 2020, o 16:18
- Płeć: M
Re: ME 2021 siatkarzy
Jeśli Grozer wrócił do reprezentacji to ja bym nawet obstawiał Niemców jako potencjalnych kandydatów do najlepszej czwórki turnieju.
Ostatnimi czasy na Mistrzostwach Europy zawsze trafia się jakaś niespodzianka w półfinale. Czy to Słowenia 2019, czy to Belgia 2017, czy to ponownie Słowenia 2015.
Słowenia w tym roku jest w gronie faworytów, więc idealnym kandydatem na czarnego konia stają się Niemcy, dalej może Holandia przy wyjątkowo udanym turnieju Nimira i Ter Horsta.
Niemcy w Lidze Narodów przeplatali mecze bardzo dobre z bardzo słabymi, ale widać, że jest potencjał na dobre granie.
PS. Co do naszej drużyny - nie przypominam sobie aby kiedykolwiek po takim ciosie nasza reprezentacja z tym samym trenerem podniosła się zdobywając medal. Za Anastasiego po przegraniu IO była już tylko równia pochyła. Za Antigi po feralnym Pucharze Świata było to samo. I niestety mam wrażenie, że i tym razem nic się nie zmieni.
Ostatnimi czasy na Mistrzostwach Europy zawsze trafia się jakaś niespodzianka w półfinale. Czy to Słowenia 2019, czy to Belgia 2017, czy to ponownie Słowenia 2015.
Słowenia w tym roku jest w gronie faworytów, więc idealnym kandydatem na czarnego konia stają się Niemcy, dalej może Holandia przy wyjątkowo udanym turnieju Nimira i Ter Horsta.
Niemcy w Lidze Narodów przeplatali mecze bardzo dobre z bardzo słabymi, ale widać, że jest potencjał na dobre granie.
PS. Co do naszej drużyny - nie przypominam sobie aby kiedykolwiek po takim ciosie nasza reprezentacja z tym samym trenerem podniosła się zdobywając medal. Za Anastasiego po przegraniu IO była już tylko równia pochyła. Za Antigi po feralnym Pucharze Świata było to samo. I niestety mam wrażenie, że i tym razem nic się nie zmieni.
-
- Posty: 2040
- Rejestracja: 19 maja 2010, o 12:21
- Płeć: M
Re: ME 2021 siatkarzy
Wiadomo że ME to nie IO jednak nie przesadzałbym z aż takim deprecjonowaniem rangi tego turnieju, a już argumentowanie tego tym że dla uczestników igrzysk w Tokio ME będą bez znaczenia jest o tyle zabawne że przecież reprezentacji które grały na IO a teraz zagrają na ME jest przecież tylko cztery (Polska, Włochy, Rosja i Francja). Dla reszty zespołów które nie grały w Tokio jednak to ME są imprezą docelową w tym roku, poza tym reprezentacje grające w Tokio przynajmniej składowo nie zamierzają odpuszczać ME i poza kilkoma głównie wymuszonymi zmianami będą raczej grały olimpijskimi składami więc jednak ten turniej ma jakieś znaczenie dla wielu zespołów. Choć wiadomo że dla tych mocniejszych reprezentacji poważniejsze granie powinno zacząć się od fazy pucharowej bo fazę grupową mogą potraktować bardziej ulgowo biorąc pod uwagę że przez większą ilość uczestników poziom tych słabszych drużyn turnieju może odbiegać od tych najlepszych ekip.
Re: ME 2021 siatkarzy
Wszystko to prawda z czysto arytmetycznej kalkulacji, tylko akurat te cztery reprezentacje, plus Serbia, od wielu lat dzielą między sobą medale ME i odgrywają w tym turnieju główne role. Z sześciu ostatnich mistrzostw Europy rozgrywanych między 2009 a 2019 rokiem Polska, Włochy, Rosja i Francja przywiozły w sumie 10 medali, a pozostałe reprezentacje ledwo 8. A gdyby jeszcze doliczyć Serbów, którzy podczas tych sześciu mistrzostw między 2009 a 2019 zdobyli 4 medale, w tym dwa złote (2011, 2019) to mamy do czynienia z dość wyraźną dominacją na męskich ME już od ponad dekady tylko pięciu ekip. Z których akurat cztery - co tu kryć - imprezę docelową w tym roku mają już za sobą i na cyklicznej rozgrywanej co dwa lata imprezie, której zdecydowana większość zawodników w tych reprezentacjach krążki, a często nawet po kilka różnego koloru, od dawna w swojej kolekcji posiadają, żeby zdobyć kolejny medal wypruwać sobie żył raczej nie będą.Antonella Hard Core pisze: ↑15 sie 2021, o 11:05 Wiadomo że ME to nie IO jednak nie przesadzałbym z aż takim deprecjonowaniem rangi tego turnieju, a już argumentowanie tego tym że dla uczestników igrzysk w Tokio ME będą bez znaczenia jest o tyle zabawne że przecież reprezentacji które grały na IO a teraz zagrają na ME jest przecież tylko cztery (Polska, Włochy, Rosja i Francja).
-
- Posty: 7958
- Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
- Płeć: M
Re: ME 2021 siatkarzy
Główni faworyci: Francja, Rosja
Dalej: Serbia, Polska, Słowenia
Reszta tylko w kategorii sprawienia niespodzianki. W nasz złoty medal nie wierzę.
Po pierwsze - Jedzie pewnie ta sama grupa, a my mentalnie jesteśmy rozbici
Po drugie - Jesteśmy rozpisani od A do Z i Fabian tylko wbije Vitalowi gwóźdź do trumny. Oczywiście będzie to miało dla niego małe znaczenie, bo on nic nie musi nikomu udowodnić, a za rok i tak u innego trenera będzie pierwszym sypaczem
Po trzecie - Prawdopodobnie taki Kubiak znów będzie mieć problemy zdrowotne lub będzie się oszczędzać, a Śliwka nie wytrzyma presji, co poskutkuje graniem na Leona i Kurka, o czym wspomniałem wyżej. Leon to dźwignie, Kurek mentalnie też to dźwignie, ale nie wiem czy fizycznie, bo on będzie już pewnie dość mocno zajechany i być może zmęczenie się da we znaki.
Podsumowując: Tam już nie ma żadnej grupy. Jest pewnie koszmarna atmosfera, a młodsi gracze nie rozumieją pewnych wyborów i nie dogadują się z "liderami" w postaci Kubiaka czy Drzyzgi. Kubiak już mentalnie zjedzony po utracie największego marzenia, według mnie tam będzie iskrzyć i Heynen odejdzie w bardzo złej atmosferze.
Powinniśmy postawić na młodych i budować kadrę od nowa, zostawić jedynie Zatorskiego i Kurka, bo to gracze klasy światowej. Zastępstwa dla Bartka nie ma i on może jeszcze pograć, a Zator w dobrym wieku jak na libero.
Powinniśmy budować reprezentację wokół takich graczy jak Semeniuk,Fornal,Bednorz,Bieniek,Kochanowski,Janusz,Huber,Kwolek,Leon.
Dalej: Serbia, Polska, Słowenia
Reszta tylko w kategorii sprawienia niespodzianki. W nasz złoty medal nie wierzę.
Po pierwsze - Jedzie pewnie ta sama grupa, a my mentalnie jesteśmy rozbici
Po drugie - Jesteśmy rozpisani od A do Z i Fabian tylko wbije Vitalowi gwóźdź do trumny. Oczywiście będzie to miało dla niego małe znaczenie, bo on nic nie musi nikomu udowodnić, a za rok i tak u innego trenera będzie pierwszym sypaczem
Po trzecie - Prawdopodobnie taki Kubiak znów będzie mieć problemy zdrowotne lub będzie się oszczędzać, a Śliwka nie wytrzyma presji, co poskutkuje graniem na Leona i Kurka, o czym wspomniałem wyżej. Leon to dźwignie, Kurek mentalnie też to dźwignie, ale nie wiem czy fizycznie, bo on będzie już pewnie dość mocno zajechany i być może zmęczenie się da we znaki.
Podsumowując: Tam już nie ma żadnej grupy. Jest pewnie koszmarna atmosfera, a młodsi gracze nie rozumieją pewnych wyborów i nie dogadują się z "liderami" w postaci Kubiaka czy Drzyzgi. Kubiak już mentalnie zjedzony po utracie największego marzenia, według mnie tam będzie iskrzyć i Heynen odejdzie w bardzo złej atmosferze.
Powinniśmy postawić na młodych i budować kadrę od nowa, zostawić jedynie Zatorskiego i Kurka, bo to gracze klasy światowej. Zastępstwa dla Bartka nie ma i on może jeszcze pograć, a Zator w dobrym wieku jak na libero.
Powinniśmy budować reprezentację wokół takich graczy jak Semeniuk,Fornal,Bednorz,Bieniek,Kochanowski,Janusz,Huber,Kwolek,Leon.
-
- Posty: 7860
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: ME 2021 siatkarzy
To też wszystko prawda, ale jednak zgadzam się z kolegą Antonellą Hard Core, że całkowite umniejszanie tym Mistrzostwom Europy to jest rzeczywiście przesada. Właściwie jedynym znakiem zapytania pod względem personalnym jest Francja (albo coś ominąłem), bo jeżeli wyślą oni podstawowy skład to dostaniemy stricte personalnie typowe ME w roku poolimpijskim: ktoś dostał wolne (Maksim), ktoś przez kontuzje odpuszcza ME (Zaytsev), ktoś pożegnał się z reprezentacją (Juantorena), ktoś odbywa gruntowną przebudowę (Włochy), ale to jest scenariusz przerabiany co 4 lata. W 2017 roku Rosjanie grali bez Muserskiego i Werbowa (i de facto bez kontuzjowanego Kljuki), Włosi bez Juantoreny i Zaytseva, a Serbowie bez kontuzjowanego Ivovicia, i nie przeszkadzało nam to w traktowaniu tego turnieju na poważnie, pomimo teggo, że dwa najlepsze zespoły Igrzysk sprzed roku przystąpiły mocno osłabione.drukjul pisze: ↑15 sie 2021, o 11:42Wszystko to prawda z czysto arytmetycznej kalkulacji, tylko akurat te cztery reprezentacje, plus Serbia, od wielu lat dzielą między sobą medale ME i odgrywają w tym turnieju główne role. Z sześciu ostatnich mistrzostw Europy rozgrywanych między 2009 a 2019 rokiem Polska, Włochy, Rosja i Francja przywiozły w sumie 10 medali, a pozostałe reprezentacje ledwo 8. A gdyby jeszcze doliczyć Serbów, którzy podczas tych sześciu mistrzostw między 2009 a 2019 zdobyli 4 medale, w tym dwa złote (2011, 2019) to mamy do czynienia z dość wyraźną dominacją na męskich ME już od ponad dekady tylko pięciu ekip. Z których akurat cztery - co tu kryć - imprezę docelową w tym roku mają już za sobą i na cyklicznej rozgrywanej co dwa lata imprezie, której zdecydowana większość zawodników w tych reprezentacjach krążki, a często nawet po kilka różnego koloru, od dawna w swojej kolekcji posiadają, żeby zdobyć kolejny medal wypruwać sobie żył raczej nie będą.
Teraz rzeczywiście sam turniej może być loteryjny, ale my przecież jesteśmy w tej zdecydowanie mniej uprzywilejowanej grupie, więc ogranie np. Serbii czy Słowenii będzie niewątpliwym sukcesem. Czy tak będzie - nie wiem, ale jeśli jest plus heynenowskiej rotacji z Ligi Narodów, to fakt, że żaden zawodnik nie ma prawa pod względem częstotliwości gry być przeciążonym, bo tam od początku czerwca wychodzi 10-12 meczów gry w LN?/IO. Co z kolei nie znaczy, że nasi zawodnicy będą w formie.
Re: ME 2021 siatkarzy
Ciekaw jestem jak sobie poradzi Słowenia ewidentnie stawiana już jako ktoś więcej niż czarny koń, bo przy takim składzie Włochów swoją grupę powinni wygrać, ale jak sobie przypomnimy, że polegli chociażby z Macedonią a potem niesamowicie odmienili swoją grę od ćwierćfinału to chyba dalej nie mają aż takiej stabilności, żeby z całą pewnością umieszczać ich minimum w 4.
Z drugiej strony przemawia za nimi zgranie, stabilność składu no i zostali jeszcze wzmocnieni bardzo obiecującym małolatem.
Z drugiej strony przemawia za nimi zgranie, stabilność składu no i zostali jeszcze wzmocnieni bardzo obiecującym małolatem.
Kiedy Łomacza bijesz piłką po głowie, pamiętaj pozostać na własnej połowie.
Re: ME 2021 siatkarzy
Jeden z tego grona na Euro nie pojedzie i wiele nie zaryzykuję stawiając, że tym "szczęśliwcem" będzie Fornal.Skład reprezentacji Polski na zgrupowanie przed mistrzostwami Europy:
Atakujący: Bartosz Kurek, Łukasz Kaczmarek
Rozgrywający: Fabian Drzyzga, Grzegorz Łomacz
Środkowi: Piotr Nowakowski, Mateusz Bieniek, Jakub Kochanowski, Norbert Huber
Przyjmujący: Michał Kubiak, Aleksander Śliwka, Kamil Semeniuk, Wilfredo Leon, Tomasz Fornal
Libero: Paweł Zatorski, Damian Wojtaszek
Dużo było pisane, że fajnie by było, gdyby ten turniej potraktować jako przegląd wojsk i danie wykazania się tym, którzy na IO albo nie pojechali, albo pełnili tam marginalne role. (Semeniuk, Fornal, Janusz, Popiwczak) Można powiedzieć, że skład jest galowy, nie brakuje nawet Kubiaka. Wychodzi na to, że to będzie ostatni turniej pod wodzą Vitala i Belg chce się pożegnać ze swoimi żołnierzami.
Ruscy bez Michaiłowa, Włosi bez Juantoreny, Zajcewa i Vettoriego, Francja z nowym trenerem i być może z wybujałym ego po IO + zawsze groźni Słoweńcy i Serbowie. Brak medalu będzie tutaj ogromnym rozczarowaniem, powiedziałbym nawet, że finał to minimum. Niech zmażą chociaż trochę tę plamę po Igrzyskach.
Re: ME 2021 siatkarzy
Módlmy się już o powrót do przynajmniej przeciętnej dyspozycji Kubiaka, bo wejdzie jego zmiennik dostanie jedną czapę, zacznie przebijać oburącz i skończy mecz z kilkunastoma procentami w ataku.lukecik pisze: ↑16 sie 2021, o 17:14Jeden z tego grona na Euro nie pojedzie i wiele nie zaryzykuję stawiając, że tym "szczęśliwcem" będzie Fornal.Skład reprezentacji Polski na zgrupowanie przed mistrzostwami Europy:
Atakujący: Bartosz Kurek, Łukasz Kaczmarek
Rozgrywający: Fabian Drzyzga, Grzegorz Łomacz
Środkowi: Piotr Nowakowski, Mateusz Bieniek, Jakub Kochanowski, Norbert Huber
Przyjmujący: Michał Kubiak, Aleksander Śliwka, Kamil Semeniuk, Wilfredo Leon, Tomasz Fornal
Libero: Paweł Zatorski, Damian Wojtaszek
Dużo było pisane, że fajnie by było, gdyby ten turniej potraktować jako przegląd wojsk i danie wykazania się tym, którzy na IO albo nie pojechali, albo pełnili tam marginalne role. (Semeniuk, Fornal, Janusz, Popiwczak) Można powiedzieć, że skład jest galowy, nie brakuje nawet Kubiaka. Wychodzi na to, że to będzie ostatni turniej pod wodzą Vitala i Belg chce się pożegnać ze swoimi żołnierzami.
Ruscy bez Michaiłowa, Włosi bez Juantoreny, Zajcewa i Vettoriego, Francja z nowym trenerem i być może z wybujałym ego po IO + zawsze groźni Słoweńcy i Serbowie. Brak medalu będzie tutaj ogromnym rozczarowaniem, powiedziałbym nawet, że finał to minimum. Niech zmażą chociaż trochę tę plamę po Igrzyskach.