Liga Narodów 2021 (M)

WysokiPortorykanczyk
Posty: 8002
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

drukjul pisze: 22 cze 2021, o 15:05Dziś wypuścił przeciwko nam "6" opartą zasadniczo o aktualnych MŚ juniorów z 2019 roku.
+ niespełna 19-letni Saadat na ataku. I od połowy I seta okazuje się, że ci Irańczycy, wbrew narracji naszych komentatorów, to wcale nie są tacy parodyści, nawet jeśli wyjątkowo nieopierzeni.

Ja nie biorę udziału w tych zgadywankach co do preferencji Heynena, ale ten mecz to jednak jest pewien przykład dyspozycji Muzaja i Bednorza w Rimini.
Szary Wilk
Posty: 8081
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Szary Wilk »

Wolałbym, żeby ten mecz potrwał trochę dłużej niż 3 sety.
miro1905
Posty: 900
Rejestracja: 21 mar 2020, o 20:02
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: miro1905 »

Ale krwawią w przyjęciu Irańczycy. Współczuję Karimiemu, trochę chcąc nie chcąc chłopak robi cardio. :D
Re_soviaczka
Posty: 501
Rejestracja: 10 lis 2017, o 12:02
Płeć: K

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Re_soviaczka »

Muzaj mógł chyba właśnie pogrzebać swoje szanse... Kaczmarek wychodzi na III seta.
ciorny17
Posty: 8595
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: ciorny17 »

Albo Śliwka wie, że jeszcze o coś walczy a Bednorz wie, że o nic, bo jeśli obaj o coś jeszcze dzisiaj walczą, to ten rok w Kazaniu galaretę z głową Bartka zrobił.
Kłamca.
miro1905
Posty: 900
Rejestracja: 21 mar 2020, o 20:02
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: miro1905 »

Olek z wyskoku leje aż miło. :) Ale według niektórych lepiej oddawać piłkę przeciwnikowi zwykłym przebiciem na drugą stronę. Najlepszy mecz w jego wykonaniu podczas VNL.
Aranger
Posty: 4218
Rejestracja: 15 sty 2015, o 09:07
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Aranger »

Przecież ma oczy, podobnie zresztą jak jego trenerzy, gdyby widzieli, że ma taką regularność zagrywki z wyskoku jak dzisiaj, to nie zagrywałby floatem.
qtp
Posty: 2279
Rejestracja: 25 mar 2008, o 17:52
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: qtp »

Czy Amerykanie klękają podczas hymnu?
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: drukjul »

WysokiPortorykanczyk pisze: 22 cze 2021, o 15:11
drukjul pisze: 22 cze 2021, o 15:05Dziś wypuścił przeciwko nam "6" opartą zasadniczo o aktualnych MŚ juniorów z 2019 roku.
+ niespełna 19-letni Saadat na ataku. I od połowy I seta okazuje się, że ci Irańczycy, wbrew narracji naszych komentatorów, to wcale nie są tacy parodyści, nawet jeśli wyjątkowo nieopierzeni.

Saadat też już był rezerwowym atakującym w tej irańskiej reprezentacji U21 dwa lata temu, choć znajdował się oczywiście już wtedy w cieniu Porya Yali, który rok wcześniej w 2018 grywał już, nawet jako zawodnik szóstkowy np. w spotkaniu przeciwko Polsce w Lidze Narodów w Chicago w I reprezentacji Kolakovica. Na pewno te dwa roczniki do niedawana juniorskie, plus rok starszy 1998 w przypadku irańskiej siatkówki są bardzo zdolne i pierwsza reprezentacja będzie miała z nich pociechę.

Fajnie że dziś odnalazł się i pokazał z niezłej strony Morteza Sharifi, którego początkowo ze względu na słabszą formę ostatnio Alekno nawet do Rimini nie zabrał. Mój ulubiony irański młody siatkarz, może właśnie dlatego że fizycznie nietypowy dla całej tej generacji - tylko 190 cm z hakiem.
Ostatnio zmieniony 22 cze 2021, o 15:29 przez drukjul, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7685
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: grzegorzg »

ciorny17 pisze: 22 cze 2021, o 15:22 Albo Śliwka wie, że jeszcze o coś walczy a Bednorz wie, że o nic, bo jeśli obaj o coś jeszcze dzisiaj walczą, to ten rok w Kazaniu galaretę z głową Bartka zrobił.
To raczej wygladana mecz pocieszenia dla niektórych tzn dla tych, którzy byli brani realnie pod uwagę. Co prawda wyglądają na niepocieszonych, ale trudno, to tylko sport.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 8002
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

Aranger pisze: 22 cze 2021, o 15:25 Przecież ma oczy, podobnie zresztą jak jego trenerzy, gdyby widzieli, że ma taką regularność zagrywki z wyskoku jak dzisiaj, to nie zagrywałby floatem.
Prawda, plus pisałem to już kiedyś, sam flot Śliwki jest taki sobie, ale fakt, że rotuje flota/mocną z tego samego podrzutu powoduje, że i flot, i mocna z wyskoku są efektywniejsze, np. Leal nie mógł stanąć na trzecim metrze do zagrywki Śliwki i ten katował go skrótami, do tego Śliwka minimalizuje liczbę błędów.

A potem pyk, początek III seta, a Śliwka już 21 zagrywek.
ciorny17
Posty: 8595
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: ciorny17 »

Ogólnie to Irańczycy z przyjęciem flota dzisiaj mają problemy niesamowite.

Niedorzeczna jest indolenta obu zawodników z nr 22 w ataku dzisiaj.
Kłamca.
miro1905
Posty: 900
Rejestracja: 21 mar 2020, o 20:02
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: miro1905 »

Ten mecz pokazał, że w Iranie większy nacisk kładzie się na ofensywę niż defensywę. :D Ci młodsi zawodnicy: potężnie zbudowani, ładują z zagrywki po 115, a jak przychodzi do obrony czy do zwykłego rozegrania piłki sytuacyjnej to aż śmiesznie wygląda. :D Nie mówię już nawet o przyjęciu, bo nie patrząc w statystyki zgaduje, że średnia w przyjęciu Iranczyków to jakieś 30%.
Aranger
Posty: 4218
Rejestracja: 15 sty 2015, o 09:07
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Aranger »

Który to już raz w tym roku mam deja vu przy oglądaniu Bednorza w akcji, gdzie po prostu przykro się na to patrzy.
ciorny17
Posty: 8595
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: ciorny17 »

Aranger pisze: 22 cze 2021, o 15:39 Który to już raz w tym roku mam deja vu przy oglądaniu Bednorza w akcji, gdzie po prostu przykro się na to patrzy.
Dziesiąty? Piętnasty?

Problemem jest, że on sam sobie nie pomaga, a każda kolejna akcja to lawina błędów i spirala ciągnąca na dno. "Dobije" do -10?
Kłamca.
drukjul
Posty: 8444
Rejestracja: 2 lip 2015, o 16:23
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: drukjul »

miro1905 pisze: 22 cze 2021, o 15:37 Ten mecz pokazał, że w Iranie większy nacisk kładzie się na ofensywę niż defensywę. :D Ci młodsi zawodnicy: potężnie zbudowani, ładują z zagrywki po 115, a jak przychodzi do obrony czy do zwykłego rozegrania piłki sytuacyjnej to aż śmiesznie wygląda. :D Nie mówię już nawet o przyjęciu, bo nie patrząc w statystyki zgaduje, że średnia w przyjęciu Iranczyków to jakieś 30%.
Jest naturalne, że siatkarze tacy jak Esfandiar - szczególnie jeżeli grają na tak technicznej pozycji jak przyjęcie, tak jak Aaron Russell, czy Jegor Kljuka dłużej dojrzewają, często zmieniają pozycję - bo np. ta wspomniana dwójka zaczynała karierę jakoś środkowi bloku, ale później te ich bardzo dobre warunki fizyczne - 209 cm i możliwość atakowania z poziomu trzeciego piętra, nawet niekiedy bez nabiegu, jak świadczy choćby właśnie przykład wspomnianej dwójki często są dużym handicapem.

Oprócz świetnych warunków fizycznych potrzebny jest jeszcze dodatkowy czas. Niezależnie od oceny dzisiejszego indywidualnego występu, oglądany dziś Bednorz w drużynie juniorów Jacka Nawrockiego podczas ME U20 w 2013 też przyjmował wtedy jeszcze tak niepewnie, że pełnił rolę dublera Muzaja - II atakującego, a później na przyjęciu karierę zrobił większą niż nominalni wtedy przyjmujący tego juniorskiego zespołu.
Awatar użytkownika
tomasol
Posty: 3877
Rejestracja: 18 paź 2008, o 19:29
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: tomasol »

Mecz do zapomnienia. Wygraliśmy, jesteśmy w final four i to tyle. Inną sprawą jest co Heynen próbuje osiągnąć ciągłym tasowaniem w składzie. Bo wygląda jakby niektórych utopił a niektórych przed zatonięciem jednak "obronił". Wejście Kaczmarka dobre, w odróżnieniu od Muzaja jednak patrzy gdzie uderza. Nie wszystko mu wychodzi, ale widać, że nie wpływa to na jego chęć do gry. Dla mnie numer dwa na ataku na dzisiaj, ale co zrobi Heynen to zobaczymy.
Szary Wilk
Posty: 8081
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Szary Wilk »

Alekno ze swoim antyludzkim podejściem do zawodników to mógłby z powodzeniem prowadzić reprezentację Chin, bo w tym kraju jak w mało którym nie szanuje się ludzi. Może osiągnąłby tam sukces, metoda kija i kontroli akurat sprawdza się tam świetnie.
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7685
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: grzegorzg »

Nie mam bladego pojecia dlaczego wszyscy tak "pastwią się" nad tym Bednorzem. Chłopak przeżył selekcję i tyle. Warto przejśc nad tym do porządku dziennego. Z Muzajem podobnie.
Cieszę się, że w studio pojawia się Pliński. Mówi wprost o co w tym wszystkim chodzi.
Drzzyga traci logikę w swoich wypowiedziach. Staje się niesmaczny i niewiarygodny. Znowu pretensje do Łomacza o próbe odbudowania Bednorza a nie grę dla zespołu, ale za chwilę przyznje, że nie było zwarcia, tj nie było zagrożenia wynikiem, więc zarzut kuriozalny i nielogiczny. Smutne to...
Awatar użytkownika
lukecik
Posty: 1588
Rejestracja: 24 wrz 2009, o 17:03
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: lukecik »

Bednorz musi być już po rozmowie z Vitalem, bo wyszedł totalnie nieskoncentrowany i obojętny na boiskowe wydarzenia. Wyraźnie nieobecny, może dotknięty decyzją trenera, nie był w stanie skupić się na meczu. Wcześniej atak szwankował, ale trzymał przyjęcie, dokładał zagrywkę, a dziś wszystko leżało.
Mam nadzieję, że Muzaj również zostanie w domu, bo to jest nieporozumienie, co on gra. Kaczmarek nawet gdy gra słabo, to wygląda o niebo lepiej niż Muzaj. Poza tym pokazał już w LM, że nawet jeśli mu przez pierwszą część meczu mało co wychodzi, to potrafi się odbudować, a Muzaj tylko się pogrąża. Pewniej i bezpieczniej będę się czuł obserwując np. podwójną zmianę z Kaczmarkiem niż Muzajem, który wali bez opamiętania.
Resofan
Posty: 1424
Rejestracja: 7 lip 2008, o 19:39
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Resofan »

Jeśli rzeczywiście na IO pojedzie Muzaj kosztem Kaczmarka, to ja sportowego uzasadnienia tego wyboru nijak nie mogę znaleźć. Obaj grają "w kratkę" i w miarę dobre mecze przeplatają słabymi, ale jednak Kaczmarek (jak ktoś tutaj napisał) nie wpada w takie czarne dziury jak wpada Muzaj. Uzasadnienia wyboru gdzie czynnikiem decydującym miałyby być sympatie Heynena również nie kupuję, bo nikt rozsądny nie rżnie gałęzi na której siedzi, a gałęzią Heynena jest drużyna. Czyżby Kaczmarek aż tak "nie wpasował się" w skład? No chyba, że on pojedzie, to tematu nie ma.
Co do Bednorza, to tym meczem tylko po raz kolejny potwierdził, że Heynen musiałby być ślepy gdyby go zabrał, mając jeszcze na tej pozycji Śliwkę czy Fornala. Śliwka zresztą dzisiaj rozegrał świetny mecz.
Zobaczymy kto wyjdzie jutro na Francję, bo jeszcze przed dzisiejszym meczem myślałem, że Heynen jutro wystawi "pierwszy garnitur", ale widzę, że on tak miesza, że gadanie o ogrywaniu olimpijczyków po dziewiątym meczu turnieju można sobie wsadzić w buty.
Jakkolwiek passus ten należy merytorycznie i metodologicznie do tomu drugiego, antycypujemy go szkicowo w tym miejscu ze względu na ścisłe powiązanie z korelacją i regresją.
WysokiPortorykanczyk
Posty: 8002
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

drukjul pisze: 22 cze 2021, o 15:52Jest naturalne, że siatkarze tacy jak Esfandiar - szczególnie jeżeli grają na tak technicznej pozycji jak przyjęcie, tak jak Aaron Russell, czy Jegor Kljuka dłużej dojrzewają, często zmieniają pozycję - bo np. ta wspomniana dwójka zaczynała karierę jakoś środkowi bloku, ale później te ich bardzo dobre warunki fizyczne - 209 cm i możliwość atakowania z poziomu trzeciego piętra, nawet niekiedy bez nabiegu, jak świadczy choćby właśnie przykład wspomnianej dwójki często są dużym handicapem.
Ten Esfandiar to dla mnie jednak rozczarowanie, z poziomu MVP MŚK i MŚJ przerodził się w ot co dobrego zawodnika, moim zdaniem jemu w ataku brakuje elastyczności i skoczności, i o ile dwa lata temu na PŚ przymrużyłem na to trochę oko, tak teraz wygląda to tak sobie. Miał być drugi Kljuka, a może z tego wyjść drugi Christian Fromm.

Trochę pobroniłem Irańczyków, ale tak ogólnie to największe rozczarowanie tego VNL, z uczestników Igrzysk wypadli najgorzej w tym turnieju. I o ile w kontekście Tokio może o niczym to nie świadczy, to jak popatrzymy na wyniki Iranu od MŚ 2014, gdzie otarli się o czwórkę, a wcześniej byli w czwórce Ligi Światowej - jak na dłoni widać, że ten ''groźny i nieprzewidywalny'' Iran przez 6 lat zrobił z grubsza jeden dobry wynik w innych rozgrywkach niż azjatyckie, więc kolejne słabsze występy stają się trochę ... przewidywalne. ;)

Dzisiaj Japonia wyszła na Słowenię bez Nishidy, więc Słowenia powinna przyklepać dzisiaj i jutro awans.
Szary Wilk
Posty: 8081
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Szary Wilk »

Najlepiej, to jeśli w ogóle drugi atakujący by się nie pojawiał na parkiecie podczas Igrzysk, bo Kaczmarek też jest słaby.

Do tej pory trzymałem stronę Muzaja, ale on potrafi zagrać wręcz katastrofalnie. Jak nie skończy pierwszych kilku ataków, to się zacina na amen. To jest bardzo smutne, że prawie na każdej pozycji mamy taką rywalizację, a na ataku jest jeden Bartek i oby grał dobrze cały czas.

Wielokrotnie krytykowałem Konarskiego i usatysfakcjonowało mnie niepowoływanie go za nazwisko, ale teraz jestem zdania, że GORZEJ na pewno by nie zagrał.

@Resofan - Wybór Kaczmarka też ma małe sportowe uzasadnienie. Oni obydwoje nie grają na tyle dobrze, by jechać na Igrzyska. Muzaj miał 2 dobre mecze, Kaczmarek też ze dwa dobre. Reszta klapa. Różnica jest taka, że Kaczmarek grał mniej katastrofalnie, kiedy grał słabe mecze.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2351
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: jaet »

Tyle, że po sezonie Kaczmarka możesz mieć chociaż nadzieję na przyzwoitą grę, bo wiesz że może wejść na wyższy poziom, szczególnie jak będzie już pewien miejsca w kadrze, a w przypadku Muzaja jedyną nadzieję jaką możesz mieć, to że Maciek zabierze w ogóle ze sobą głowę.
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
Aranger
Posty: 4218
Rejestracja: 15 sty 2015, o 09:07
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Aranger »

ciorny17 pisze: 22 cze 2021, o 15:42Problemem jest, że on sam sobie nie pomaga, a każda kolejna akcja to lawina błędów i spirala ciągnąca na dno.
Ano, to chyba jego największy siatkarski mankament, że jak już się zakręci, tak już się nie może odkręcić, tylko bije głową w mur atakując nieprzerwanie w ten sam sposób i w tym samym rytmie. Nawet w tym swoim dotychczasowym prime w Modenie miał kilka takich meczów, gdzie jeszcze nawet potrafił nieźle zacząć, ale jak wpadł w dołek, tak już z niego nie wychodził (świtają mi takie w Superpucharze, jeden to finał z bodajże Trento w pierwszym sezonie, drugi to finał z Perugią, albo taki jeden ligowy mecz z Lube).

Ciekawe jak to jutro się potoczy. Francja i Rosja jak zgodnie z planem wygrają dzisiaj za 3, to mają 5 punktów przewagi nad Serbią, ale ten sam bilans wygranych i porażek, więc jak jutro Polska i Brazylia podejdą do swoich meczów na 100%, to ta przewaga punktowa może się ostatecznie na wiele nie zdać, bo Serbia gra z Kanadą. A my chyba wychodzimy pierwszym garniturem z Leonem, pytanie jak Brazylia.
Marcy$
Posty: 2087
Rejestracja: 3 lip 2012, o 18:34
Płeć: M
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Marcy$ »

Zawsze jest szansa że Maciek wypali jak Kurek na MŚ18 - możliwości ma gigantyczne - tylko szanse na to marne.
Szary Wilk
Posty: 8081
Rejestracja: 10 cze 2017, o 17:38
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Szary Wilk »

jaet pisze: 22 cze 2021, o 16:31 Tyle, że po sezonie Kaczmarka możesz mieć chociaż nadzieję na przyzwoitą grę, bo wiesz że może wejść na wyższy poziom, szczególnie jak będzie już pewien miejsca w kadrze, a w przypadku Muzaja jedyną nadzieję jaką możesz mieć, to że Maciek zabierze w ogóle ze sobą głowę.
To prawda, Kaczmarek jest na pewno dojrzalszym zawodnikiem niż Maciek, a to jest bardzo ważne i to chyba on powinien jednak pojechać. Zawiódł mnie Muzaj, ale jaki sezon, taka gra na VNL. Szkoda, bo chłopak możliwości ma olbrzymie, ale nawyki chyba nie do zmiany.

Co nie znaczy, że jest słabym siatkarzem, bo przypadkowo do reprezentacji powołany nie został, także w Resovii ma spore szanse na niezłą grę. Zwłaszcza, że w Treflu wyglądał bardzo dobrze.


Mnie bardzo zastanawia dzisiejszy skład. Vital ewidentnie nie chciał się odsłonić Irańczykom. Prawdopodobieństwo, że ktokolwiek zagra więcej niż kilka piłek w 1 meczu na igrzyskach jest bardzo niskie (oczywiście pomijając środkowych). Na boisku był potencjalny 4 przyjmujący (Śliwka), 2 sypacz, a Bednorz z Muzajem mogą(nie wiadomo co tam Vital na ataku postanowi) nie pojechać wcale. Tak samo Wojtaszek.


@Marcy$ - Różnica jest taka, że Kurek to się zablokował na dłuższą chwilę, bo wcześniej grał bardzo dobrze na kilku turniejach jako atakujący (nie patrzeć na ME 2017, grał na przyjęciu, cała kadra zawiodła), a Muzaj to się blokuje regularnie. Jeszcze jedna sprawa, że zacięcia Bartosza we wcześniejszych latach były spowodowane gorącą głową (często szedł na siłę), a teraz w pełni dojrzał.
Awatar użytkownika
jaet
Posty: 2351
Rejestracja: 13 paź 2009, o 06:56
Płeć: M
Lokalizacja: Tijuana

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: jaet »

Jeżeli zawodnik ze wzrostem i zasięgiem Maćka na dobrze wystawionej piłce i pojedynczym bloku może zrobić praktycznie wszystko, a chowa głowę i się w ten blok wbija jak wróbel w szybę, to ja już na temat jego potencjału dyskutować nie zamierzam, tym bardziej że to permanentna przypadłość 27 już letniego (!) siatkarza. Zacznijmy może sprawy nazywać po imieniu...
"Sometimes you eat the bear, and sometimes the bear eats you"
WysokiPortorykanczyk
Posty: 8002
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

WysokiPortorykanczyk pisze: 22 cze 2021, o 16:23 Dzisiaj Japonia wyszła na Słowenię bez Nishidy, więc Słowenia powinna przyklepać dzisiaj i jutro awans.
W trzecim secie z tego co widzę Giuliani zaczął rotować składem, a na parkiecie pojawił się na dłuższą chwilę na podwójnej zmianie m.in. Nishida, świetnie na parkiecie zameldował się Kenta Takanashi i Japonia wróciła do gry.

Ostatecznie Japonia gubi przewagę 22-19 i Słowenia wygrywa 3-0. Został im mecz z Bułgarią do klepnięcia Final Four.

Ciekawe czy Słowenia utrzyma się w jednym kawałku (Urnaut, Vincic, Pajenk) do Paryża, bo przy zmienionych kwalifikacjach do Igrzysk i organizacji turnieju przez Francję innym europejskim zespołom będzie o awans zwyczajnie łatwiej, na ten moment Słowenia mogłaby wywalczyć awans nawet ze światowego rankingu, ale wiadomo, że tutaj trzeba pograć na wysokim poziomie kolejne dwa lata.
Lineczka
Posty: 3632
Rejestracja: 7 sty 2011, o 10:45
Płeć: K
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Liga Narodów 2021 (M)

Post autor: Lineczka »

Kilka uwag po wygranym przez nas 3:0 meczu z Iranem:

1. Fatalna gra Muzaja - chyba nie skończył żadnej piłki do momentu połowy (lub 1/3) drugiego seta, gdy trafiła mu się niczym ślepej kurze ziarno piłka przechodząca. To była zaledwie jedna akcja. Poza nią męczył się w ataku i to ogromnie, sam się zagotował (nie zagotował go ani rywal ani rozgrywający, wina leży po jego stronie). Nie udźwignął tego meczu psychicznie, nie wiem czy miał w głowie, że ważą się losy jego wyjazdu na IO czy o co chodzi. Można mieć słabszy mecz, ale żeby aż tak fatalny? Zero pomyślunku, zero chłodnej głowy, w ataku kompletna mizeria. Dobrze, że go trener ściągnął w drugim secie, ale uważam, że i tak zrobił to za późno. Kaczmarek na tle Muzaja zaprezentował się o wiele lepiej (nie ustrzegł błędów, w końcówce trzeciego seta miał kryzys, ale pod względem całokształtu ocena na plus). Byłam za tym aby na IO pojechał Maciek, ale po tym co zobaczyłam w meczu z Iranem w którym zresztą ci nie grali najmocniejszym składem i biorąc pod uwagę inne słabsze mecze Muzaja (w tym i te beznadziejne) zmieniam zdanie i już wolę tego Kaczmarka na IO, który szału nie robi, ale jakiś tam stabilny poziom trzyma niczym drugi Konarski.

2. Beznadziejna gra Bednorza - kolejny, który nie wytrzymał tego meczu psychicznie. Aż żal było na niego patrzeć, snuł się po boisku i ogromnie męczył się sam ze sobą. Miało się wrażenie, że trener uparcie trzymał go na boisku jakby chciał mu coś udowodnić m.in. że nie nadaje się w tym momencie na wyjazd na IO, bo są od niego lepsi - Śliwka. Bednorz powinien być ściągnięty z boiska w drugim secie i zostać zmieniony przez Fornala. Uważam, że Vital jest świetnym trenerem, ale pewne jego działania nie do końca mi odpowiadają. Co miała na celu zmiana zadaniowa Fornala za Łomacza w drugim secie, gdy to Fornal powinien wejść za Bednorza, który grał wtedy źle, bardzo źle? Czy to jakaś złośliwość ze strony trenera i próba pokazania miejsca w szeregu Bednorzowi, udowodnienia jego kibicom, którzy uparci wysyłali go na IO, że to nie czas dla niego, zamknięcia im ust i wytrącenia z rąk argumentów czy przeciwnie Vital tą zmianą zadaniową Fornala chciał niejako wesprzeć Bartosza, podkreślić że mimo wszystko go nie zmieni w tym meczu i daje mu szansę się odbudować? Jeśli to drugie to mu nie wyszło, jeśli to pierwsze to podchodzi pod znęcanie się nad zawodnikiem, bo ten przecież sam się z boiska nie zdejmie. Ciekawi mnie co by było gdybyśmy stracili kontrolę nad tym drugim setem i rywal odjechałby nam na kilka punktów. Czy wtedy też trener uparcie trzymałby się nieskutecznego i fatalnie grającego Bednorza ryzykując przegranie seta a być może i meczu? Próbowałby go mimo wszystko przełamywać na siłę niczym Kubiaka w meczu ze Słowenią (co kosztowało nas porażkę w meczu 1:3). Ktoś powie, że to tylko LN, to w takim razie może powinniśmy przewalić wszystkie 15 spotkań skoro rzekomo te mecze nic nie znaczą? Nie ma co popadać w skrajności. Zwycięstwa wzmacniają morale zespołu a Iran to nasz grupowy rywal na IO. Uważam, że wcześniejszy mecz ze Słowenią można było wygrać i zakończyć nasza fatalną passę z nimi w ostatnich latach gdyby tylko trener reagował na to co się dzieje na boisku i dokonał zmian. Tak jak pisałam pewne decyzje trenera nie do końca mnie przekonują.

3. Żenujący komentarz pana Wojciecha Drzyzgi - tego nie dało się słuchać, w pewnym momencie przełączyłam na jedynkę, ale tam znowu komentatorzy w trakcie seta i rozgrywanej akcji składali spóźnione życzenia urodzinowe Zatorskiemu, więc wróciłam do Polsatu Sport. Moje największe zastrzeżenia:
a) teksty, że z TYM Iranem powinniśmy wygrać do 10 albo do 15 w setach a jeśli nie to jesteśmy przegranymi, serio? może do 5 albo w ogóle do 0? Tak doświadczony komentator i prawi takie frazesy, ręce opadają;
b) jakby ktoś nie oglądał meczu/nie widział wyniku to po tekstach pana Drzyzgi myślałby, że przegrywamy i dostajemy ostre baty od drugiego czy trzeciego składu Iranu, nasza gra momentami nie wyglądała dobrze, popełnialiśmy sporo błędów i byliśmy nieskuteczni, ale malkontenctwo naszego eksperta raziło i zniechęcało do oglądania meczu i to o wiele bardziej niż gra naszej drużyny, która miała gorszy dzień, ale pan Drzyzga wygląda na to, że też;
c) czepianie się naszych akcji chociaż zdobywaliśmy po nich punkty i to nie dzięki fartowi, tracić punkty źle, zdobywać też źle :<
d) krytykowanie Grześka Łomacza mocno niesprawiedliwe, owszem popełniał błędy, ale czepiać się go, że za dużo gra środkiem z Kochanowskim, który większość ataków kończył to przesada, do kogo miał Grzesiek grać skoro Muzaj z Bednorzem się zagotowali i nic nie kończyli, nawet z dobrych czy średnich piłek o czym przecież sam pan Drzyzga wspominał? jednocześnie krytykował Łomacza za to, że ten próbuje przełamać zawodnika, więc znowu tak źle i tak niedobrze, szkoda że gdy Fabian Drzyzga na siłę próbuje odbudować zawodnika po nieskończonych atakach i w kolejnych akcjach posyła mu po kilka piłek to pan Wojciech jakoś go za to nie krytykuje a może i nawet wręcz przeciwnie chwali czy usprawiedliwia, przy całym szacunku do osoby pana W.D., jego doświadczenia i wiedzy to uważam, iż jego komentarz w przypadku naszych rozgrywających jego ogromnie stronniczy i krzywdzący dla Łomacza, od eksperta i komentatora wymagałabym ciut więcej chłodnej głowy, tego aby nie promował zawodników x na siłę kosztem zawodnika y i starania się o jakiś obiektywizm.

4. Do pana Swędrowskiego mam jedną uwagę - czy mógłby Łomacza nazywać Grzegorzem/Grześkiem a nie Grzesiem? Źle się tego słucha. Łomacz chłop jak dąb, po 30 a ten się do niego zwraca jak do kilkuletniego dziecka. To może i innych zacznie nazywać Piotrusiami, Bartusiami, Michałkami?
Ostatnio zmieniony 22 cze 2021, o 17:19 przez Lineczka, łącznie zmieniany 2 razy.
Zablokowany

Wróć do „Liga Narodów (dawniej LŚ)”