Liga Narodów 2022

[Gierek]

Mam takie pytanie - czy ktoś wie, po co... są wprowadzane ciągle zmiany - np. z czasami na te finały Ligi Narodów? Jak dla mnie - to jest zupełnie bez sensu...
Osobiście - zaczynam tęsknić za czasami, gdy były dwie przerwy techniczne - po 8 i 16 punkcie, gdy przerwy można było brać, gdy była potrzeba.

[ciorny17]

Słabiutko przyjmujący Włoch w ataku, a szczególnie przy piłkach na podwójny. Tuinstra świetny że aż świetny.

[buzinga]

Słabiutko przyjmujący Włoch w ataku, a szczególnie przy piłkach na podwójny. Tuinstra świetny że aż świetny.

Nie wiem czy utrzyma taką jakość na przestrzeni całego spotkania. Choć Włosi są dziś ewidentnie do pokonania.

[PioterZJastrzebia]

Mam takie pytanie - czy ktoś wie, po co... są wprowadzane ciągle zmiany - np. z czasami na te finały Ligi Narodów? Jak dla mnie - to jest zupełnie bez sensu...
Osobiście - zaczynam tęsknić za czasami, gdy były dwie przerwy techniczne - po 8 i 16 punkcie, gdy przerwy można było brać, gdy była potrzeba.

Widocznie FIVB też traktuje Ligę Narodów jak poligon doświadczalny.

Bezjajeczni Włosi, za to Nimir na razie tłem dla świetnego Tuinstry.

[Szary Wilk]

Jakby mi ktoś powiedział, że Nimir w 1 secie skończy 4 na 11 piłek, a Holandia wygra w dobrym stylu seta, to za Chiny bym nie uwierzył

[ciorny17]

Słabiutko przyjmujący Włoch w ataku, a szczególnie przy piłkach na podwójny. Tuinstra świetny że aż świetny.

Nie wiem czy utrzyma taką jakość na przestrzeni całego spotkania. Choć Włosi są dziś ewidentnie do pokonania.

Pewnie nie, ale 7/9 w ataku wykręcił i to z piłek niekoniecznie wygodnych, bo Kemink to wygodną wystawia jak mu zejdzie.

Nimir tylko 4/11, ale bezradność Włochów aż razi. Romano 4/8 ale 2 błędy, Lavia 1/8, a Michieletto 2/4 ale z błędem. Russo jedynie 4/4.

[Nuriel]

To Holendrzy tak dobrze zagrali tego seta, czy Włosi tak źle?
Pytam, bo niestety mam tylko relacje, a ciekawi mnie gdy jest szansa na niespodziankę, czy jednak to tylko wypadek przy pracy.

[dyletant]

Męczy się Andringa na tym libero, nawet przyjęcie mu siadło. Ale nie ma to większego znaczenia, bo reszta fizycznie wygląda bardzo dobrze, Flak nauczył się zagrywać a Keemink nie kaleczy jak zawsze, a nawet dobrze rozgrywa.

[buzinga]

Pewnie nie, ale 7/9 w ataku wykręcił i to z piłek niekoniecznie wygodnych, bo Kemink to wygodną wystawia jak mu zejdzie.

Nimir tylko 4/11, ale bezradność Włochów aż razi. Romano 4/8 ale 2 błędy, Lavia 1/8, a Michieletto 2/4 ale z błędem. Russo jedynie 4/4.

Ter Horsta jeszcze nie ma. Jak coś dołoży i Nimir się ogarnie to może być zaskakująco ciekawie. Plak ma dziś dzień konia na zagrywce. Pruje od samego początku jak wariat. Oby nie skończyło się tylko na niezłym pierwszym secie, bo trochę się tego boje, że Włosi przepchną ten mecz kolanem.

[PioterZJastrzebia]

To Holendrzy tak dobrze zagrali tego seta, czy Włosi tak źle?
Pytam, bo niestety mam tylko relacje, a ciekawi mnie gdy jest szansa na niespodziankę, czy jednak to tylko wypadek przy pracy.

Włosi grają dość słabo, za to po stronie Holendrów fantastyczny Tuinstra, a i sporo w końcówce zrobił Plak zagrywką.

[buzinga]

To Holendrzy tak dobrze zagrali tego seta, czy Włosi tak źle?
Pytam, bo niestety mam tylko relacje, a ciekawi mnie gdy jest szansa na niespodziankę, czy jednak to tylko wypadek przy pracy.

Krwawią Włosi w przyjęciu. Plak ich rozstrzelał w końcówce seta.

[ciorny17]

Teraz Włosi strzelają z zagrywki, a Keemink to ósmy zawodnik Azzurich.

[Streeter]

Ale potrafię zrozumieć czemu gra on a nie inni atakujący. Potrafi dać coś w obronie, na bloku, wybloku, zagrywa ok a do tego w ataku nie psuje, choć jak widać też koniecznie nie kończy. Taki systemowy atakujący. Taki Russell czy Hanes nawet gdyby w ataku więcej dali to pewnie nie wiele i też by byli 3 opcją a za to w innych elementach by mniej dali

Wiem, że potem napisałeś, że dobrze że dostał zmianę, ale i tak się odniosę do tego posta, bo nadrabiam forumowe posty z wieczoru, a w sumie to nie rozumiem takiego podejścia. Idąc tym rokiem rozumowania to moglibyśmy na ataku wyjść np. Kłosem. No bo zablokuje, ukąsi zagrywką, coś podbije. A że ze skrzydła by nie kończył ataków? Oj tam.

Nie wiem, ja rozumiem przede wszystkim, że atakujący jest od atakowania. Okej, super jak się sprawdza w bloku, w zagrywce, w obronie, albo nawet stanie na przyjęciu, ale po mojemu to powinny być WARTOŚCI DODANE, a nie substytut. Moim zdaniem to tak jakby Zatora na środek postawić - no może nie zablokuje i nie wbije gwoździa, ale chociaż w tym ustawieniu co zaserwuje balona, to będzie ktoś umiejący bronić zamiast kanciastego w obronie Bieńka.

Ja osobiście nie chciałbym, żeby siatkówka szła w tę stronę. Tak jak nie lubię przyjmujących nie potrafiących przyjmować, libero nie potrafiących bronić, środkowych nie umiejących atakować z krótkiej lub blokować, tak samo nie będę lubił atakujących nie umiejących atakować. Te wszystkie "pro" funkcje jak umiejętność obrony Kłosa, bloku Konara czy zagrywki Bieńka to są dodatki do ich głównej roli, wynikającej z pozycji. Gdyby np. Bieniu atakował jak Sobala, a blokował jak... Bieniu , to nikt by go do szóstki kadry nie pchał, bo poserwuje. Co najwyżej wchodziłby na zagrywkę za jakiegoś Łomacza czy innego ułomka w tym elemencie. Więc na Boga przestańmy twierdzić, że gość na ataku kończący 20% piłek jest świetny, bo obroni czy zablokuje. Oczywiście to samo się tyczy naszego Kaczmarka.

Streeter

[ciorny17]

Holendrzy podali dłoń i mamy remis. Michieletto 3/9 ale 11% efektywności, Lavia 3/12 a Romano 8/16 ale z 31% efektywnością.
Pomarańczowi bez Nimira. Tylko 9/22, przy Tuinstrze robiącym 10/14. Ter Horst i Keemink sabotują, ale to nic nowego.

[dyletant]

Remis, ale to nie jest dobry mecz Włochów, męczy się Balaso, Romano podbijany. Dobrze, że Oranje zmniejszyli przewagę w końcówce. Dla dobra widowiska przydałoby się, żeby Nimir odpalił na zagrywce.

[Szary Wilk]

Z jednej strony hala wypchana po brzegi, a z drugiej nieklimatyzowane sale do treningu i dojazd jakimś starym jelczem. Udani są ci Włosi, nie ma co.

Na co czeka Fefe? Zaytsev na parkiet.

[dyletant]

Z jednej strony hala wypchana po brzegi, a z drugiej nieklimatyzowane sale do treningu i dojazd jakimś starym jelczem. Udani są ci Włosi, nie ma co.

Na co czeka Fefe? Zaytsev na parkiet.

Raczej Bottolo, nie ma dziś małolata.

[kamil1999]

Więc na Boga przestańmy twierdzić, że gość na ataku kończący 20% piłek jest świetny, bo obroni czy zablokuje. Oczywiście to samo się tyczy naszego Kaczmarka.

Streeter

Ja nie twierdzę, ani nie twierdziłem, że Ensing jest świetny. Bo nie jest.
Ale Patch, Russell ani jeszcze Hanes to też nie są świetni atakujący. Hanes może być, ale reszta nie jest.
Dlatego jeśli USA ma grać przeciętnym Russellem to może rzeczywiście lepiej, że gra Ensingiem, który w ataku jest może jeszcze bardziej przeciętny, ale ma dodatkowe walory. Gdyby Amerykanie mieli pewnego atakującego bez tych pozostałych walorów to by był lepszą opcją niż Ensing. Ale takiego nie mają. A Ensing z tego co widziałem kręciłsię koło 50% skuteczności w LN, więc nie jest źle. W tym meczu gorzej i fajnie, że USA ma jakąś alternatywę. Russell miał fajne wejście, ale nie jest gwarantem wysokiego i stabilnego poziomu o co najwyżej solidnego.
Mniej więcej o to mi chodziło.
Co do Kaczmarka to sprawa ma się inaczej pod dwoma względami.
1) Co innego mieć jako konkurencję Kyla Russella czy Hanesa a co innego Butryna lub Muzaja/Bołądzia. Któryś z tej trójki mega by się przydał USA.
Dlatego jestem przeciwny graniu Kaczmarkiem jeśli będzie prezentował taką formę jaką prezentuje teraz bo taki Butryn jest po prostu pewniejszy pod wszystkimi względami.
2)Porównanie Kaczmarka i Ensinga to jak gdzie Krym a gdzie Rzym. Kaczmarek teraz od dłuższego momentu jest w fatalnej formie, ale pamiętajmy, że w 1 fazie sezonu to głównie on pokonywał choćby Lokomotiv Novosybirsk na wyjeździe i grał na bardzo dobrym poziomie. Nie jest to lider w ataku bo dostaje zwykle porównywalną liczbę piłek co przyjmujący, ale jest skuteczny. Gdy jest w formie. Ostatnio nie jest.
Może taki Ensing rolą może przypominać Kaczmarka, ale gdzie gościowi z ligi izraelskiej do dwukrotnego zwycięzcy LM, grającego w podstawie...

Ensing jest techniczny? Wydaje mi się, że ta łatka przyklejana jest każdemu atakującemu, który jest nijaki i po prostu nie psuje dużo, bo atakuje bezpiecznie lub z małą siłą. Ja zbyt wielu ciekawych zagrań Ensinga nie widziałem. Myśląc "techniczny" mam przed oczami Maksima Michajłowa, ale żeby już nie odpływać za mocno, mam też (mimo słabszej formy) Patry'ego, a nawet Jana Hadravę. Ensing to po prostu nijaki klepacz.

Siatkówka to nie tylko atak i chodziło mu o grę w obronie, bloku i wszystkie inne istotne elementy siatkarskiego rzemiosła, które niekoniecznie wpadają do statystyk.

Dokładnie o to chodziło

[Kilgor92]

Ma trochę pecha Holandia. Jak Nimir ma dzień konia, to nie ma wsparcia ze strony skrzydłowych. Jak jakiś inny skrzydłowy gra z RIGCZem, to Nimira na boisku nie ma. Dodać do tego tartacznego rozgrywacza i przyjmującego w roli libero, to mamy co mamy.

Generalnie mecz na poziomie starcia Katowic z Radomiem. Strasznie rwane to wszystko, bez rytmu.

[PioterZJastrzebia]

Posypali się Holendrzy całkowicie, tu już się nic nie wydarzy.

[Szary Wilk]

Keemink jest tragiczny. Jakby Holandia miała choćby niezłego sypacza, to naprawdę byłby czarny koń. Najlepszą kadrę od lat zmarnuje brak potencjału na rozegraniu.

No i przegrał końcówkę Keemink swoimi fatalnymi wystawami.

[Aranger]

Ten Keemink to jest jakaś aberracja xD

[dyletant]

Gdyby Nimir nie zepsuł dzisiaj wszystkich zagrywek to nawet z tym parodystą na rozegraniu mogli dociągnąć do tie breaka.
Od trzeciego seta bardzo dobry Andringa.

[jeep]

Holendrzy mają jedną "gwiazdę" i na niej opierają całą grę, chociaż paru innych to bardzo dobrzy zawodnicy (np. Tuinstra). Wynik i przebieg meczu mnie satysfakcjonuje, bo nie cierpię "liderstwa". Siatkówka jest grą zespołową, a nie popisem solisty. Przeciwieństwem tej koncepcji jest ZAKSA, w której nie było i nie ma "gwiazdy", choć klakierzy usiłują zrobić "gwiazdę" z Semeniuka. Wszyscy szóstkowi zawodnicy ZAKSy bywali MVP, jedni częściej, inni rzadziej, ale najczęściej atakowany tutaj przez "fachowców" Kaczmarek. Gratuluję zielonego pojęcia o siatkówce i pewności siebie w pouczaniu trenera. Jeżeli zespół nie jest wyrównany, "lider" musi pęknąć, bo przeciwnik znajdzie w końcu na niego sposób (tak jak dziś Włosi na Nimira), a kiedy gwiazda zostanie raz czy dwa zablokowana, sypie się mentalnie i popełnia błędy, a wtedy sypie się cały zespół, bo nie ma alternatywy.

[Blanco]

Holendrzy mają jedną "gwiazdę" i na niej opierają całą grę, chociaż paru innych to bardzo dobrzy zawodnicy (np. Tuinstra). Wynik i przebieg meczu mnie satysfakcjonuje, bo nie cierpię "liderstwa". Siatkówka jest grą zespołową, a nie popisem solisty. Przeciwieństwem tej koncepcji jest ZAKSA, w której nie było i nie ma "gwiazdy", choć klakierzy usiłują zrobić "gwiazdę" z Semeniuka. Wszyscy szóstkowi zawodnicy ZAKSy bywali MVP, jedni częściej, inni rzadziej, ale najczęściej atakowany tutaj przez "fachowców" Kaczmarek. Gratuluję zielonego pojęcia o siatkówce i pewności siebie w pouczaniu trenera.

Co to w ogóle są za bzdury są?

Granie Brazylii o coś skończyło się wraz z wypadnięciem Alana. A, i to wina Nimira, że mu dwóch niby poważnych przyjmujących (Van Garderen i Ter Horst) nie dojeżdża.

[Streeter]

Dlatego jeśli USA ma grać przeciętnym Russellem to może rzeczywiście lepiej, że gra Ensingiem, który w ataku jest może jeszcze bardziej przeciętny, ale ma dodatkowe walory. Gdyby Amerykanie mieli pewnego atakującego bez tych pozostałych walorów to by był lepszą opcją niż Ensing. Ale takiego nie mają. A Ensing z tego co widziałem kręciłsię koło 50% skuteczności w LN, więc nie jest źle. W tym meczu gorzej i fajnie, że USA ma jakąś alternatywę. Russell miał fajne wejście, ale nie jest gwarantem wysokiego i stabilnego poziomu o co najwyżej solidnego.
Mniej więcej o to mi chodziło.

Ok, to bardziej jestem w stanie zrozumieć, jak mówimy o zawodnikach na podobnym % ataku, użyciu w ataku, to jak najbardziej. Bardziej w tamtym poście chodziło mi o wypowiedzi (ogólnie, nie Twoje), typu co z tego że Kaczmarek skończył 1/6, jak miał wyblok i obronił. A Butryn by nie miał. Gdyby Łukasz kręcił obecnie Karolowe liczby, no to do łba by mi nie przyszło pchać na drugiego Karola, jak miałbym gościa, co kończy podobnie, do tego ma doświadczenie i wspomniane ogranie w obronie i bloku (choć i to w tym VNL Karol cyframi obalił). Problem jest taki, że nie kręci takich liczb, wobec czego branie zawodnika (obecnie) dwie klasy gorszego w ataku, bo może obroni piłkę więcej (a może nie) to dla mnie czysta herezja.

Może taki Ensing rolą może przypominać Kaczmarka, ale gdzie gościowi z ligi izraelskiej do dwukrotnego zwycięzcy LM, grającego w podstawie...

Ale mi właśnie o to chodziło w moim porównaniu - o sposób gry. Przecież nie twierdzę, że to ten sam poziom sportowy, no już nie róbcie ze mnie takiego hejtera Łukasza ja lubię styl gry Kaczmarka, gdy jest w formie, bo wtedy wygląda to naprawdę dobrze i chętnie bym zobaczył takiego Łukasza z LM w kadrze. No ale ile razy Kaczmarek pojawia się na kadrze, niestety nie jest mi to dane.

Streeter

[Szary Wilk]

Russell przeciętny? Pamiętajcie, że gość miał poważną operację i dlatego ma problem z dojściem do formy od dłuższego czasu, ale biorąc pod uwagę całokształt, to jest naprawdę dobry siatkarz.

Mam przeczucie, że może dziś zagrać Bednorz.

[WysokiPortorykanczyk]

Spoko w sumie ten mecz Holandii z Włochami - historycznie Holandia-Włochy to wielka siatkarska rywalizacja (wszystkie możliwe finały w tych latach 92-97), sam meczyk marny, ale miło, że Holendrzy zrobili taki wynik i powalczyli. Włochy cały VNL nic nie grają, zdecydowanie najgorzej wyglądają z faworytów na linii przyjęcie-atak i powinni skończyć na czwartym miejscu, ale ten blok ich niezmiennie ratuje, to dla Francuzów mogą być niewygodni. Ciekawe czy ten De Weijer jeszcze większy ancymon czy po prostu Piazza ma postanowienie życiowe by nauczyć grać w siatkówkę Keeminka, dostał kontrakt w Piacenzy, więc może coś tam jednak przebija. Brazylia po drugiej stronie włoskiej barykady - tam forma też średnia, tylko nie mają takiego bloku, bo 2 bloki z Francją w Japonii i 3 bloki z USA to trochę żart.

[kamil1999]

Russell przeciętny? Pamiętajcie, że gość miał poważną operację i dlatego ma problem z dojściem do formy od dłuższego czasu, ale biorąc pod uwagę całokształt, to jest naprawdę dobry siatkarz.

Mam przeczucie, że może dziś zagrać Bednorz.

Oczywiście chodzi o Kyla a nie Aarona Russella.
Kyle Russell to nic więcej niż solidny atakujący. I jak na byłego przyjmującego to słaby w tych technicznych elementach.

Aaron Russell to z kolei rzeczywiście naprawdę dobry siatkarz. Choć DeFalco powinien w krótkim odstępie czasu go prześcignąć, jeśli już przypadkiem tego nie zrobił.

[Orduna]

Francja jest najgroźniejsza to było wiadome od początku VNL. Całe szczęście Clevenot i Patry nie mają takiej formy jak na IO. USA z Russelem na ataku też będzie trudne do pokonania. Całe szczęście mają nie za mądrego trenera, który woli klepacza od niezłego atakującego, oby tylko na półfinał z nami nie zorientował się że robi coś nie tak.