Liga Narodów 2022

buzinga
Posty: 1304
Rejestracja: 17 lut 2021, o 12:37
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: buzinga »

Heimlock pisze: 23 lip 2022, o 18:48
Dokładnie. każdy bez formy więc to jest największą winą. Skoro czterech świetnych przyjmujących gra tak tragicznie plus zakręcony Kurek i średnio-słabo reszta to musiało wyniknąć z przygotowań. Ja osobiście jednak uważam, że można zrobić dobrą formę na dwa turnieje i powinniśmy teraz też brylować.

Parę wniosków:
1. Kochan i Zator nie poprawiają się, może czas stawiać na Kłosa i Popiwczaka.
2. Stawiałbym na Kwolka jako czwartego przyjmującego zamiast Bednorza, który nie pokazał nic nadzwyczajnego.
3. W zasadzie tylko Kaczmarek wchodził na podwójną więc pewnie to na niego postawi Grbic niż Butryna.
4. Janusz dzisiaj nieźle, nie jego wina że tragiczne przyjęcie i nieskuteczność atakujących. Ale też nie robi furory, ot tylko poprawnie gra większość meczy plus słabe momenty. Łomacz też nic nie pokazał na zmianie. Najbardziej w VNL podobał mi się Firlej, może również to on powinien być jedynką, a na pewno na MŚ brałbym parę Janusz-Firlej.
Jeśli fizyka będzie ogarnięta na MŚ to Janusz sobie poradzi. Tu nie ma sensu robienia gwałtownych ruchów. Jedyne nad czym warto się zastanowić to wymiana libero. Ja od dawna mam słabość do Popiwczaka i jestem trochę rozczarowany tym, że Grbić nie zdecydował się budować tego chłopaka. Po prostu lubię wszechstronnych libero. Kuba potrzebuje zaufania podobnie do Janusza. Ogólnie jestem obrońcą naszego trenera, bo to dobry fachowiec. Zaznaczałem jednak na samym początku, że preferowałem Mendeza i to jego gwałtowne odmłodzenie kadry na zasadzie wszyscy +30 aut. Tyle tylko, że przy takim rozwiązaniu początki byłby zapewne pod względem sportowym jeszcze trudniejsze do zaakceptowania przez większość kibiców niż to co mamy teraz. Skoro media karmią nas tym jacy to nie jesteśmy zajebiści, bo możemy wystawić 3 szóstki. Nawet jakbyśmy mogli wystawić ich 10 to niczego nie zmienia. Na koniec na boisku jest tylko 6 zawodników i liczy się ich forma. A jak formy brak to i 100 zmian w trakcie spotkania nie pomoże.
jeep
Posty: 232
Rejestracja: 15 kwie 2022, o 22:19
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: jeep »

Pierwszy poważny egzamin trener oblał. Jeżeli wyjdzie na MŚ tym samym "najsilniejszym składem" skończymy karierę na fazie grupowej, bo znów natniemy się na USA. Wbrew tutejszym opiniom uważam, że to nie "ZAKSA" przegrała mecz, tylko nowe święte krowy, tzn. Kurek i Zator. Niestety, atakujący nie może popełniać tylu błędów w ataku i na zagrywce, a libero musi się chociaż trochę ruszać. Czegoś tak nieruchomego jak Zator jeszcze nie widziałem, pomijając pomniki w Łazienkach. Gdyby wyeliminować błędy Kurka i Zatorskiego, wygralibyśmy 2 pierwsze sety. O trzecim nie ma co mówić, bo jankesi totalnie wybili naszym siatkówkę z głów. Najgorsze z tego wszystkiego były chaotycznie zmiany, powiększające tylko bezradność. Na przyjęciu, na rozegraniu, a na libero cały mecz spędziła majestatyczna statua zasłużonego siatkarza.
przemik
Posty: 1609
Rejestracja: 4 mar 2020, o 12:19
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: przemik »

Nuriel pisze: 23 lip 2022, o 19:00 Ej, ludzie, wyluzujcie...

Niektórym chyba ten mecz przepalił jakieś kabelki w mózgu...

Trzeba liczyć, że trener wyciągnie wnioski, nawet ciężko powiedzieć jakie, ale ja od tego na szczęście nie jestem.

Jak mamy teraz przegrać, żeby potem wygrać, to ja to kupuje.
Gorzej jak przegraliśmy teraz, żeby potem też przegrać. No ale czas pokaże
Przed IO też były takie wpisy. Pełno tego było.
Spokojnie trener buduje forme, buduje Kubiaka/Sliwke - lepiej teraz przegrać niż w cwiercfinale IO.
___
Noworoczny Kibic Siatki
WysokiPortorykanczyk
Posty: 8004
Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: WysokiPortorykanczyk »

jaet pisze: 23 lip 2022, o 19:03W zeszłym sezonie po finale VNL wszyscy zapowiadali rewanż w Tokio, a jak obie ekipy skończyły pamiętamy. A MŚ, to jeszcze bardziej wymagający, długi turniej. W mojej opinii nie było szans na dwa szczyty formy w tak krótkim czasie. Czy ten szczyt Nikola ogarnie na MŚ? Nadal wierzę, że tak. Tu jednak jako team wyglądamy bardzo niefajnie i to jest lekko niepokojące.
MŚ w tym roku to krótszy turniej niż IO. ;)

Co do meczu, wyglądamy tak paskudnie na każdej płaszczyźnie, że nie ma sensu tego analizować. Dosłownie, poza indywidualnymi zrywami, nic nie funkcjonuje od tego meczyku z Iranem.

Tak generalnie, najśmieszniejsze, że najlepsze występy naszej reprezentacji od kwalifikacji w Gdańsku to ... Chicago, i to nie tylko pod względem frajdy dla kibica - to wtedy ostatni raz mieliśmy jakiś styl (nawet jeśli toporny pod względem różnych schematów). Ja w te bujdy o budowaniu zespołu średnio wierzę, bo Włochom rok temu w zupełnie młodym, gówniarskim składzie, czy nam w Chicago w eksperymentalnym składzie, wystarczyło parę meczów żeby złapać określony styl. Co nie znaczy, że MŚ będzie porażką, ale to sroga kompra (nie sama porażka, rzecz jasna). Został nam Memoriał Wagnera i dwa mecze fazy grupowej MŚ do zbudowania DRUŻYNY, powodzenia.
ptrlnd
Posty: 340
Rejestracja: 20 mar 2021, o 10:13
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: ptrlnd »

Mecz z Iranem nie był przypadkiem. Drużyna jest cały czas rozchwiana w przyjęciu. Obrona wygląda tragicznie, nic nie blokujemy. Czy Nikola przesadził z jednostkami treningowymi na siłowni? Nie wiem, ale przez cały czas trwania Ligi Narodów niektóre prawdy potwierdzały się. Szkoda, że Grbić nie ufa Popiwczakowi. Zatorski nie dawał w tym turnieju nic ekstra. Szkoda, że Grbić nie ufa Kwolkowi. Być może on z Popiwczakiem dali by życie w obronie i przyjęciu. Bieniek bez bloku, po raz kolejny. Nie dawał nic zagrywką i powinien zejść do bazy. Brakowało tych szybkich reakcji Grbicia. Brakowało strategii i sensu zmian. Bolesna lekcja i trzeba pracować dalej.
Awatar użytkownika
tomasol
Posty: 3877
Rejestracja: 18 paź 2008, o 19:29
Płeć: M
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: tomasol »

No cóż, boleśnie nas zbili Amerykanie, ale też i ten trzeci set...Nie wiem czy powinniśmy o nim dyskutować, bo Grbic tymi zmianami zwyczajnie rzucił ręcznikiem. Tyle było o niektórych zawodnikach, że umknął ewidentny problem z innymi, tutaj jednak nietykalnymi bo to ulubieńcy forum.

Zacznijmy od centralnej postaci każdego zespołu - rozgrywający. No niestety ale na razie Janusz z rolą pierwszego sobie nie radzi. Mam przy tym wrażenie, że jego bojaźliwość i niepewność rzutuje na resztę zespołu. Pół biedy niedokładności, ale w jego rozegraniu nie widać żadnego ryzyka, żadnej myśli. Wejścia Łomacza nic nie wnoszą, jeszcze tylko błędów dokłada, a Janusz przynajmniej coś zaserwuje czy zablokuje.
Dalej podstawa gry - przyjęcie. O Śliwce było aż za dużo, ale oczywistym jest, że krwawi w przyjęciu. Ale jeszcze gorzej wyglądają Semeniuk i Zatorski. Ten pierwszy to nie wiem czy choć raz przekroczył 50% w ataku w tegorocznej VNL, ten drugi pokazuje każdym występem, że słynne rzeszowskie powietrze to nie jest tylko figura retoryczna. Zmiennicy podstawowej pary też szału nie robią. Dziś weszli jak na ścięcie zresztą, ale to nie do końca ich wina. Kłopot w tym, że w całej VNL częściej grają źle niż dobrze.
Wreszcie główna gwiazda zespołu, nasz pierwszy atakujący. Niestety, ale jego gra to wahadło o dużym wychyleniu. W Bolonii na razie nie pomaga - zrobił 5 BP, to liczba taka sobie nawet jak na jeden mecz, gdy mówimy o zawodniku topowym, jak Bartek, a on tyle zrobił w dwóch...Choć ze wszystkich naszych problemów akurat jego gra jest jednym z najmniejszych, są poważniejsze.

I jak dołożymy do tego jeszcze środek, gdzie jeden z podstawowych zawodników nie blokuje a drugi szuka formy, i przyznam, że nie rozumiem czemu najlepszy z tej trójki jest tylko rezerwowym (w sumie to jedyna rzecz za jaką czepiłbym się Grbica odnośnie składu).

Obrazu dopełnia słaba zagrywka, dziurawy blok i słaba defensywa. A kontry jakie dostajemy wykorzystujemy raczej słabo. Jutro oczekuje od Grbica, że wpuści na boisko zmienników, choćby po to aby zobaczyć w jakiej są dyspozycji na dystansie meczu. I żeby dać jakiś świeży powiew naszej grze. Może nawet zacząć Butrynem, bo kto wie czy on po prostu nie jest w najlepszej dyspozycji ze wszystkich. Zresztą, obok Karola Kłosa (którego też chciałbym zobaczyć jutro w wyjściowym składzie), obaj rezerwowi atakujący jako jedyni dają w Bolonii dobre zmiany.

Zobaczymy jak to będzie wyglądać jutro i czekamy na mistrzostwa, pozostaje liczyć, że forma na te decydujące momenty przyjdzie.
ciorny17
Posty: 8595
Rejestracja: 6 sty 2011, o 11:22
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: ciorny17 »

2 bloki przez cały mecz, przy 40% pozytywnego Amerykanów
Kłamca.
rafak
Posty: 572
Rejestracja: 27 maja 2018, o 22:05
Płeć: M
Lokalizacja: Ottawa - Kanada

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: rafak »

Orduna pisze: 23 lip 2022, o 18:36 @Diomedea@SzaryWilk@ciorny17@michal1983@WysokiPortorykańczyk i inni
I jak?
Łyso???
Trzeba było poważnie brać moje uwagi. Oby to Was czegoś nauczyło.
Ale jakie uwagi? O Siwym bajerancie? Trzeźwy jesteś?
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7685
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: grzegorzg »

Generalnie, zgadzam się w dużej części z wpisem Diomedei.

Kilka uwag od siebie - też jestem wkurzony, ale bez przesady. Może nie wszyscy zauważyli, ale mamy jednak nowy zespół na 3 newralgicznych pozyocjach. Nikt z tytch chłopaków nie decydował nigdy o losach repry. Oni muszą coś przegrac, zresztą porazki ucza bardziej niz zwycięstwa.
Grbic też musi się nauczyc obecnych realiów gry "wyjadaczy" i reakcji młodych
Nie wiem czy fizyka jest problemem. Moim zdanie nie, Semen pojechał raz po prostej nad Christensonem. Zajechany? Bez przesady... ;)
Pewna odpowiedz dała - znowu moim zdaniem - akcja Bieńka, w której skoczy do Christensona, który był w drugiej linii, bo przed chwila serwował. Więc jednak chyba troszkę emocje połozyły się cieniem. Oni musza to przetrawic...
Mnie martwi co innego, i piszę to po raz wtóry - Kurek musi zagrac naprawde w ataku perfekcyjnie, i n ie w taki sposób, ze wszystkie sytuacyjne ida do Semena, zeby pokryc braki w grze defensywnej, szczególnie w bloku. Amerykanie dzisiaj stali bardzo wąsko w bloku i sie świebnie przemiszczali do skrzydeł. Kurek ma problem z pracą nóg przy takich realiach, zawsze (prawie) gdzież zgubi miejsce, zasięg i tempo. Nie wiem, ale dla mnie mocno ryzykowne jest stawianie na niego w konterkście IO, który ponoi przyświeca. Ale może to też musi wyjśc w praniu.
Kochan jest cieniem siebie. Grbic wida, że odbudowuje go na siłę. tez nie wiem, czy się uda.

Bardzo jestem ciekawy jutrzejszego meczu. Spodziewam się takiego samego składu na początku, ale szybszych zmian.
buzinga
Posty: 1304
Rejestracja: 17 lut 2021, o 12:37
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: buzinga »

WysokiPortorykanczyk pisze: 23 lip 2022, o 19:11
Co do meczu, wyglądamy tak paskudnie na każdej płaszczyźnie, że nie ma sensu tego analizować. Dosłownie, poza indywidualnymi zrywami, nic nie funkcjonuje od tego meczyku z Iranem.

Tak generalnie, najśmieszniejsze, że najlepsze występy naszej reprezentacji od kwalifikacji w Gdańsku to ... Chicago, i to nie tylko pod względem frajdy dla kibica - to wtedy ostatni raz mieliśmy jakiś styl (nawet jeśli toporny pod względem różnych schematów). Ja w te bujdy o budowaniu zespołu średnio wierzę, bo Włochom rok temu w zupełnie młodym, gówniarskim składzie, czy nam w Chicago w eksperymentalnym składzie, wystarczyło parę meczów żeby złapać określony styl. Co nie znaczy, że MŚ będzie porażką, ale to sroga kompra (nie sama porażka, rzecz jasna). Został nam Memoriał Wagnera i dwa mecze fazy grupowej MŚ do zbudowania DRUŻYNY, powodzenia.
Włosi mieli trochę fart na kilku płaszczyznach, ale lepiej zostawić ich i skupić się na sobie. Chcemy mieć styl, ok. Pytanie jaki? Narzekamy np na obronę. Myślałem sporo o tej dyskusji na temat systemu blok-obrona i zacząłem myśleć w podobnych kategoriach do Ciebie. Dlatego zrodziło się pytanie. Jak mamy dobrze bronić? jak nasi są przereklamowani jeśli idzie o indywidualne umiejętności w defensywnie. Nie wszyscy ale Kurek, Zator, Bieniek jak na swoje pozycje bronią słabo. Złożyć to do kupy przy wracającym Leonie i ja tej obrony nie widzę. Śmiejemy się z Włochów ale taki Anzani jest w bloku niedoceniany. Russo również swoje robi. U francuzów LefGoef dostanie tyle co kot napłakał do ataku, ale blok trzyma. Naprawdę jak patrzę na Bienia i te jego ruchy pod siatką robi mi się słabo. Nie ma przypadku, że Iran czy USA nawet lekko odrzucone od siatki radzą sobie z nami dobrze.
przemik
Posty: 1609
Rejestracja: 4 mar 2020, o 12:19
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: przemik »

Jutro powinniśmy zobaczyć.

Butryn, Łomacz
Bednorz, Fornal
Popiwczak
Kłos, Bieniek

Chociazby po to, aby sprawdzić w jakiej formie jest nasza głębia skladu.
___
Noworoczny Kibic Siatki
krzysiu
Posty: 5487
Rejestracja: 5 cze 2009, o 20:04
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: krzysiu »

Nikola Grbić: dlaczego nie było szansy dla Kuby i Karola? Czasami chcę, by zawodnicy cierpieli na boisku, nie chcę też robić zmiany dla zmiany.
Streeter
Posty: 7459
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: Streeter »

WysokiPortorykanczyk pisze: 23 lip 2022, o 19:11 MŚ w tym roku to krótszy turniej niż IO. ;)
Ale co to za argument? Za betonowego Heynena i z ułomnym Kubiakiem, utytym Drzyzgą i bez formy wyglądaliśmy dużo lepiej niż z cudownym Januszem i Semeniukiem, również bez formy. Długość turnieju chyba niewiele zmienia jak w ćwierćfinale trafisz Francję USA czy inne Włochy a zagrasz Francja IO style czy tak jak dzisiaj.

U nas panuje dziwna moda twierdzenia jak to VNL nic nie znaczy czy inne ME, bo przecież najważniejsze IO. Tymczasem często inne ekipy grają te VNL optymalnym składem, dochodzą daleko i potem też tak jest na imprezie docelowej (pomijam sytuację jak Brazylia w zeszłym sezonie czy my w 2012, gdzie ewidentnie za szybko wjechała forma. Ale przecież rok temu też graliśmy źle, mało tego ogrywaliśmy Kubiaka, który wyglądał gorzej niż najgorszy przyjmujący tegorocznej VNL, a jednak do finału doszliśmy.

Ok zaraz mnie tu zaszczekacie że to tylko VNL, ale potem co? Wygramy Wagnera z Kiribati, Wyspami Owczymi i Bezludną Wyspą i pojedziemy w cudownych nastrojach na MŚ? A tam odpadniemy w ćwierćfinale ale to nieważne, bo przecież budujemy ekipę na IO? Nie wiem czy w jakimkolwiek innym kraju ktoś ma takie podejście.

Rok temu była ta sama gadka. Heynen wie co robi, sporo wygrał, VNL się nie liczy, najważniejsze IO. Też się śmiano z ludzi poddających w wątpliwość co się dzieje. Oby tym razem skończyło się to inaczej niż rok temu.

Streeter
Ostatnio zmieniony 23 lip 2022, o 19:29 przez Streeter, łącznie zmieniany 1 raz.
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
Diomedea
Posty: 4528
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: Diomedea »

Szary Wilk pisze: 23 lip 2022, o 19:04 Propo rzekomo bardzo słabej zmiany Fornala, to

40 % w przyjęciu
67 % w ataku
Ktos pisal ze slaba? Ja napisalam, ze niezla. Ale w pojedynke nie dal by rady.

Moze i macie rade z tym Firlejem, nie upieram sie, bo Grzesiek tez zagral slabo; Liczylam na role niezlego strazaka, a nie pilki na trojblok na srodek i zanizone.

Co z ta fizyka? Ja uwazam, ze dynamiki brak. Fakt-najbardziej widac to u Kurka i niestetyw perspektywie IO to nie rokuje. On tez kiedys niezle bronil. Teraz jest za wolny na nogach, choc krzepa i doswiadczenie oraz mental zostaly. WL na atak.
Ale po poruszaniu sie pozostalych tez widac; Bardzo nieruchawy zespol sie z tego zrobil. Pilki wpadaja a zawodnicy co najwyzej glowe zdaza odwrocic i zobaczyc gdzie pilka wpadla.

Mnie tez najbardziej irytuje Zator. Wydaje sie bezproduktywny. Cos przyjmie, czasem obroni; Nawet polowy tego topowego libero nie widze.
Podobnie jak z Grzeskiem i Firlejem-jak mamy sie meczyc, to meczmy sie z przyszlosciowym Popiwczakiem.

I tez widze Kwola jako jokera. Jego najslabszym elementem jest blok, ale juz wejscie na serwis i oejscia do 2 linii powinno byc efektywne.
Na srodku zmiana pod siatka Bienka na Klosa do przemyslenia, bo Kuba zaczal cos lapac blokiem (na oko). Dodatkowo Kuba tez cos zaczal serwowac, niezl tez broni. A Bieniu na serwis, jak u Vitala, czego minusem jest pozosta nie do obrony .
Oby Huber wrocil do formy.

I te gume zabrac trenerowi, bigosu jesc nie musi, pierogow tez nie.

Ja zachowuje spokoj, i pewna doze optymizmu, jesli trener wyciagnie wnioski, tylko zaluje poswiecenia wolnego weekendu w tropikalnym lesie na ogladanie tych popisow.
Ostatnio zmieniony 23 lip 2022, o 19:37 przez Diomedea, łącznie zmieniany 1 raz.
przemik
Posty: 1609
Rejestracja: 4 mar 2020, o 12:19
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: przemik »

krzysiu pisze: 23 lip 2022, o 19:25 Nikola Grbić: dlaczego nie było szansy dla Kuby i Karola? Czasami chcę, by zawodnicy cierpieli na boisku, nie chcę też robić zmiany dla zmiany.
To jednak nie było słowo cierpienie.
Sara Kalisz
"Przepraszam, twitta o „cierpieniu” skasowałam. Słowo, które padło z ust trenera, to było „struggle”, przepisywałam ze słuchu. Bardzo przepraszam za błąd, moja wina."
___
Noworoczny Kibic Siatki
buzinga
Posty: 1304
Rejestracja: 17 lut 2021, o 12:37
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: buzinga »

Diomedea pisze: 23 lip 2022, o 19:29

Ktos pisal ze slaba? Ja napisalam, ze niezla. Ale w pojedynke nie dal by rady.

Moze i macie rade z tym Firlejem, nie upieram sie, bo Grzesiek tez zagral slabo; Liczylam na role niezlego strazaka, a nie pilki na ytrojblok na srodek i zanizone.

Co z ta fizyka?
Mnie tez najbardziej irytuje Zator. Wydaje sie bezproduktywny. Cos przyjmie, czasem obroni; Nawet polowy tego topowego libero nie widze.
Podobnie jak z Grzeskiem i Firlejem-jak mamy sie meczyc, to meczmy sie z przyszlosciowym Popiwczakiem.

I tez widze Kwola jako jokera. Jego najslabszym elementem jest blok, ale juz wejscie na serwis o bejscia do 2 linii powinno nyc efektywna.
Na srodku zmiana pod siatka Bienka na Klosa do przemyslenia, bo Kuba zaczal cos lapac blokiem (na oko). A Bieniu na serwis, jak u Vitala.

I te gume zabrac trenerowi, bigosu jesc nie musi, pierogow tez nie.

Ja zachowuje spokoj, i pewna doze optymizmu, jesli trener wyciagnie wnioski, tylko zaluje poswiecenia wolnego weekendu w tropikalnym lesie na ogladanie tych popisow.
Pamiętam Grbicia jeszcze jako zawodnika. Ty na pewno też. To jest inteligentny gość w sumie dlatego zawsze mnie wkurzał. Nerwy na wodzy i szukanie najbardziej efektywnych rozwiązań. On wyciągnie wnioski, byle tylko dać mu czas. A nie zaraz nagabywać o zwolnieniu. Grzegorz napisał prawdę, żeby razem coś wygrać, trzeba też coś razem najpierw coś przegrać. Nie pamiętam już kto to dokładnie powiedział. W każdym bądź razie któraś z legend NBA. Osiągnąłem w sporcie tak dużo, bo na początku dużo przegrałem i wszystkie porażki powoziły mi się zahartować. nie ująłem tego w nawiasie, bo to jest moje swobodne tłumaczenie z angielskiego. Sens jest taki, bo wypowiedź brzmiała w oryginale nieco inaczej.
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7685
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: grzegorzg »

Diomedea pisze: 23 lip 2022, o 19:29 Na srodku zmiana pod siatka Bienka na Klosa do przemyslenia, bo Kuba zaczal cos lapac blokiem (na oko). A Bieniu na serwis, jak u Vitala.
Nie wiem, mnie poraża gra Kochana dołem. Ostatnio, czego sie dotknie, to zepsuje. I mi sie wydaje, ze niestety, ale winda mu spadła. A przy tym wzroście, to trochę kicha. Christenson grał prosto, prymitywna wręcz wysoka krótką z Jedndrykiem nad nim i ani razu chyba nawet go nie dotknąl
Dee-Jay
Posty: 488
Rejestracja: 21 lut 2009, o 13:14
Lokalizacja: Żory

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: Dee-Jay »

hardy pisze: 23 lip 2022, o 18:48 Pamiętacie jakie były porównania Shojiego z Zatorem jak przychodził do ZAKSY rok temu? Dobry, ale jednak Zator to jeden 2-3 najlepszych libero świata, a Amerykanin jakieś pół klasy niżej.
Jak porównać ich grę obecnie? Raczej zdecydowanie lepiej wygląda Shoji.
A jak wtedy grał Zator? Kosmicznie. Dzięki niemu blok/ obrona w Zaksie funkcjonowała na światowym poziomie. Wtedy Grbic umiał to poukładać i mam nadzieję, że teraz też to poukłada. Jeśli nie z Zatorem to z Popiwczakiem. A Shoji w Zaksie wskoczył na top level
Diomedea
Posty: 4528
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: Diomedea »

Tzn Kaczmarek moze wejsc, bez dostania pilki i stanac do przyjecia poza linia boiska. A juz Butryn nie moze, bo trzeba przelamywec w boju Kurka?

Problemem Grbica jest czas. O tym pisalam wczesniej. Zabraklo tego lajtowego roku po IO na sprawdzanie koncepcjji i zawodnikow.
Zostal jutrzejszy macz i moze tam warto cos sprawdzic, a nie wychodzic w tym skladzie, ktory przegral dzisiaj.
Bo nawet jak przepchna jutro, to i tak niczego nie udowodni.

No i Wagner ;) :( . Ktos wie, kto przyjezdza w tym roku?

Moze nie starczyc czasu na wyciagniecie z nijakosci Kochana i z niebytu Zatora, oraz nauke bloku dlka Bienka. Akurat, o ile slaba gra na VNL moze przejsc, to na MS juz nie.
Ostatnio zmieniony 23 lip 2022, o 19:45 przez Diomedea, łącznie zmieniany 1 raz.
landka
Posty: 236
Rejestracja: 18 gru 2021, o 01:55
Płeć: K

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: landka »

Największym wygranym przegranego półfinału może być Kwolek, bo pewnie wskoczy do składu przed MŚ, skoro mamy takie problemy na przyjęciu... Liczyłam na większą walkę dzisiaj, może i dwa pierwsze sety były na styku, ale przewaga mam wrażenie cały czas po stronie Amerykanów. Rozegranie mocno średnie, pomijam kiepskie przyjęcie, ale można było wycisnąć z niego (chyba?) mniej schematyczne akcje. Jak już Kurek sie rozegrał, to wszystkie piłki szły do niego, tak się nie da grać. Dla mnie Bieniek jest dosłownie niewidoczny na boisku, nawet fajną zagrywką nie równoważy tego nieporadnego funkcjonowania na siatce. Popiwczak może i słabo prezentował się na przestrzeni całej VNL, ale czy zagrałby gorzej niż Zatorski? Przyjmujący w trzecim secie wpuszczeni na tonący statek, prosiło się o szybsze zmiany. Mentalnie przeciwnicy nas dosłownie zdusili. Łomacz traktowany jako ten, który uspokoi grę i nie podpali się w razie problemów - tylko co to da, potrzebujemy chyba kogoś innego na tej pozycji. Fizycznie wyglądamy średnio i jutro może być problem w przypadku długiego meczu.
Awatar użytkownika
grzegorzg
Posty: 7685
Rejestracja: 3 wrz 2007, o 08:36
Płeć: M
Lokalizacja: Wrocław

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: grzegorzg »

Tak ogólnie, to widzę, że tradycyjnie wywala szmbo jak to sie mówi kolokwialnie nawet wśród polsatowskich "ekspertów.

W sumie, to siatkówka jest ciekawym sportem. Myślę, że np przy poziomie zagrywki Semeniuka czy Fornala po zmianie, do jakiej nas ostetnio przyzwyczaili, mogło byc zupełnie inaczej...
buzinga
Posty: 1304
Rejestracja: 17 lut 2021, o 12:37
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: buzinga »

Dee-Jay pisze: 23 lip 2022, o 19:38
A jak wtedy grał Zator? Kosmicznie. Dzięki niemu blok/ obrona w Zaksie funkcjonowała na światowym poziomie. Wtedy Grbic umiał to poukładać i mam nadzieję, że teraz też to poukłada. Jeśli nie z Zatorem to z Popiwczakiem. A Shoji w Zaksie wskoczył na top level
To jest mit. Zator nigdy nie był topowo broniącym libero. Tak jak te jego podbicia jedną rączką w LM. Ile razy w lidze takie odbicia szły w trybuny wiedzą Ci co oglądali Zaksę regularnie. Generalnie jak KK zaczął grać mocno na bloku to i Zator zaczął wyglądać rewelacyjnie w obronie. Paweł zawsze trzymał kawał placu w przyjęciu i tu też było widać, że próbował pomagać zwłaszcza Olkowi. Tyle, że nie dawał rady. Wcześniej w reprze dużą robotę na bloku jednak robił Cichy Pit. Chyba warto mocniej zastanowić się na Kłosem.
Dee-Jay
Posty: 488
Rejestracja: 21 lut 2009, o 13:14
Lokalizacja: Żory

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: Dee-Jay »

Skoro się zatrudniło trenera to powinno się mu zaufać a nie robić jakiś pochopnych kroków. Mam nadzieję, że takich nie będzie. Zadaniem Grbicia było budować kadrę pod cykl Olimpijski, więc dajmy mu ten cykl dokończyć.
Nie musi zdobyc złota na MS ale jeśli zespół nie będzie w formie I nasza gra będzie wyglądała tak jak teraz to nie na żadnej gwarancji,że ogarnie formę na IO.
przemik
Posty: 1609
Rejestracja: 4 mar 2020, o 12:19
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: przemik »

Skoro się zatrudniło trenera to powinno się mu zaufać a nie robić jakiś pochopnych kroków. Mam nadzieję, że takich nie będzie. Zadaniem Grbicia było budować kadrę pod cykl Olimpijski, więc dajmy mu ten cykl dokończyć.
Kolejne deja vu - to się juz nudne robi.
___
Noworoczny Kibic Siatki
Streeter
Posty: 7459
Rejestracja: 20 wrz 2011, o 20:49
Płeć: M
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: Streeter »

buzinga pisze: 23 lip 2022, o 19:37 Osiągnąłem w sporcie tak dużo, bo na początku dużo przegrałem i wszystkie porażki powoziły mi się zahartować.
Większej bzdury dawno nie słyszałem. Znaczy OK, teoria że porażki trzeba przekuwać w lekcje jest naprawdę dobra, sam praktykuję, ale nie zgodzę się, że żeby coś wygrać, to trzeba coś przegrać. Co przegrali np. nasi młodzi, gdy grały tam wszelkie Kwolki i Kochanowskie, żeby wygrywać? No chyba nic. A ile medali IO zdobyli Kurek z Zatorskim, po przegraniu innych medali IO?

Myślę, że w wypowiedzi, którą usiłowasz cytować o to właśnie chodziło, że mimo porażek gość się nie poddał i osiągnął wiele, bo wyciągnął z nich wnioski. A nie że jakby nie przegrał wcześniej x spotkań to by teraz nie wygrał. Może w sumie logicznie wyjść na jedno, ale tym się właśnie różni polskie podejście od innych nacji, i przez to często wypadamy gorzej - że my szukamy negatywów, a inni szukają wspomnianych lekcji. I my sobie wierzymy, że musimy się wycierpieć, żeby kiedyś coś osiągnąć, a inni z porażki wyciągają wnioski, te wnioski implementują i widzą sukces. Ja natomiast siatkówkę oglądam od 2006 i co igrzyska widzę jak to na nich cierpimy i zbieramy wspomniane przez Ciebie porażki, natomiast jeszcze nie było mi dane ujrzeć jak zamieniamy je w sukces. Pominę, że z tych Igrzysk w 2008 to aktywnego mamy już tylko Woickiego. Ale na pewno te ich porażki potężnie zbudowały obecnych zawodników.

Streeter
#ŁączyNasSiatka

Aktualne składy wielu lig siatkarskich:

http://laczynassiatka.pl
Diomedea
Posty: 4528
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: Diomedea »

grzegorzg pisze: 23 lip 2022, o 19:38
Diomedea pisze: 23 lip 2022, o 19:29 Na srodku zmiana pod siatka Bienka na Klosa do przemyslenia, bo Kuba zaczal cos lapac blokiem (na oko). A Bieniu na serwis, jak u Vitala.
Nie wiem, mnie poraża gra Kochana dołem. Ostatnio, czego sie dotknie, to zepsuje. I mi sie wydaje, ze niestety, ale winda mu spadła. A przy tym wzroście, to trochę kicha. Christenson grał prosto, prymitywna wręcz wysoka krótką z Jedndrykiem nad nim i ani razu chyba nawet go nie dotknąl
Winda to spadla wszystkim. Moze najmniej Semenowi, ktory jednak nalezy tez do najmniej wyeksploatowanych zawodnikow.
Tak samo jak czucie w przyjeciu i obronie spadlo. Nawet jak dotykaja, to pilka leci w buraki. Jeden Fornal cos broni, przez umiejetne ustawienie.
Bednorz, na talk krotkim wycinku nie pokazal sie dobrze, ale i za krotko i sytuacja byla do ...
Verdungo
Posty: 1926
Rejestracja: 4 lip 2017, o 20:46
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: Verdungo »

Myślę, że taki kubeł zimnej wody przyda się i zawodnikom i trenerowi. Szkoda, że trener za bardzo przywiązuję sie do nazwisk. Głównie chodzi mi o Kochanowskiego i Zatorskiego. Rozumiem, że Grbić ma w głowie jakąś wizję i plan na ten zespół, ale trzeba być też otwartym kiedy rezerwowi pokazują się z dobrej strony. Kłos pokazał, że jest w formie a mimo to, nadal stoi w kwadracie. Zatorski od momentu odejścia z Zaksy zapomniał jak się gra w siatkówkę. W ostatnich meczach Popiwczak nawet nie wszedł na boisko przy kiepskiej grze Pawła. Druga rzecz to trener po raz kolejny wpuszcza rezerwowych jak jesteśmy praktycznie pod ścianą. Tak było dzisiaj, tak było wczoraj w 4 secie z Iranem. Nie wiem czy to dobry pomysł, czy nie lepiej było dać pograć dzisiaj zmiennikom od początku 3 seta, zwłaszcza, że nasza gra wyglądała słabo.
Na ten moment nie widzę punktu zaczepienia w naszej grze. Do tej pory ratowaliśmy się pojedynczymi zrywami danych zawodników jak np. Kurek czy Semeniuk. Brakowało mi dzisiaj niewstrzymywania ręki w ataku w trudnych momentach, czyli tego co robili dzisiaj Amerykanie. Co więcej to po dobrej akcji dzisiaj była popsuta zagrywka. Tak się grać nie da, przez to przegraliśmy drugiego seta.
buzinga
Posty: 1304
Rejestracja: 17 lut 2021, o 12:37
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: buzinga »

Streeter pisze: 23 lip 2022, o 19:52

Większej bzdury dawno nie słyszałem. Znaczy OK, teoria że porażki trzeba przekuwać w lekcje jest naprawdę dobra, sam praktykuję, ale nie zgodzę się, że żeby coś wygrać, to trzeba coś przegrać. Co przegrali np. nasi młodzi, gdy grały tam wszelkie Kwolki i Kochanowskie, żeby wygrywać? No chyba nic. A ile medali IO zdobyli Kurek z Zatorskim, po przegraniu innych medali IO?

Myślę, że w wypowiedzi, którą usiłowasz cytować o to właśnie chodziło, że mimo porażek gość się nie poddał i osiągnął wiele, bo wyciągnął z nich wnioski. A nie że jakby nie przegrał wcześniej x spotkań to by teraz nie wygrał. Może w sumie logicznie wyjść na jedno, ale tym się właśnie różni polskie podejście od innych nacji, i przez to często wypadamy gorzej - że my szukamy negatywów, a inni szukają wspomnianych lekcji. I my sobie wierzymy, że musimy się wycierpieć, żeby kiedyś coś osiągnąć, a inni z porażki wyciągają wnioski, te wnioski implementują i widzą sukces. Ja natomiast siatkówkę oglądam od 2006 i co igrzyska widzę jak to na nich cierpimy i zbieramy wspomniane przez Ciebie porażki, natomiast jeszcze nie było mi dane ujrzeć jak zamieniamy je w sukces. Pominę, że z tych Igrzysk w 2008 to aktywnego mamy już tylko Woickiego. Ale na pewno te ich porażki potężnie zbudowały obecnych zawodników.

Streeter
Mało wiesz, jeszcze mniej rozumiesz. Liczy się charakter. Ile razy zaczynaliśmy z nowym trenerem z wysokiego C? A później było tylko coraz gorzej? Kurde za każdym razem tak było. Może właśnie pora zejść na ziemię i zrozumieć, że np 6 która wystawili dziś Amerykanie do gry to tak uczciwe potencjałem porównywalna jest do naszej. Dlatego może warto dostać łomot, żeby ochłonąć.
Diomedea
Posty: 4528
Rejestracja: 1 cze 2020, o 18:33
Płeć: K

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: Diomedea »

Dopiero poczatek drugiego polfinalu, ale obie druzyny pokazuja znacznie szybsza i wszechstronna gre niz my.

Znaczy kto ma ochlonac? Kibice? Nie sugerujesz chyba, ze zawodnicy uwierzyli , ze sa najlepsi i nie podchodza do zawodow z nalezytymskupieniem?
Ostatnio zmieniony 23 lip 2022, o 20:08 przez Diomedea, łącznie zmieniany 1 raz.
Verdungo
Posty: 1926
Rejestracja: 4 lip 2017, o 20:46
Płeć: M

Re: Liga Narodów 2022

Post autor: Verdungo »

Diomedea pisze: 23 lip 2022, o 20:06 Dopiero poczatek drugiego polfinalu, ale obie druzyny pokazuja znacznie szybsza i wszechstronna gre niz my.
Nie trudno pokazać coś więcej niż my dzisiaj ;) Ale to dobrze, liczę na dobre spotkanie.
Zablokowany

Wróć do „Liga Narodów (dawniej LŚ)”