Forum siatkarskie Strefy Siatkówki

Antek chyba sam nie wiedział, że zmienił pozycję

Milten pisze:

StanLee pisze:

Milten pisze:Brak ważnej wygranej od 2010, licznik tyka. Chyba już naprawde czas na rozstanie z Rezende.

Z najlepszym trenerem na świecie?

Świetni Serbowie, w końcu zasłużone złoto.

Tylko przez ostatnie 6 lat przegrywa KAŻDY finał w jakim sie znajdzie. Czy jakaś reprezentacja ma tak kuriozalny bilans? Tak dużo finałow i za każdym razem porażka?

I w kazdym z tych finalow przeciwnik mial lepszy zespol ... poza dzisiejszym meczem, gdzie dla jednych to impreza docelowa, a dla drugich przygotowawcza. Brazylia dzieki Rezende robi tak dobre wyniki.

Milten pisze:

StanLee pisze:

Milten pisze:Brak ważnej wygranej od 2010, licznik tyka. Chyba już naprawde czas na rozstanie z Rezende.

Z najlepszym trenerem na świecie?

Świetni Serbowie, w końcu zasłużone złoto.

Tylko przez ostatnie 6 lat przegrywa KAŻDY finał w jakim sie znajdzie. Czy jakaś reprezentacja ma tak kuriozalny bilans? Tak dużo finałow i za każdym razem porażka?

Wiecznie czwartej Bułgarii nie przebijają

Jakoś tak smutno, że nas tam nie ma w trójce zespołów. Chciałbym się mylić co do Rio, ale jest dużo znaków zapytania.

Polska drugą drużyną świata. Wygrała z Francją, która jest trzecia, to wiadomo. Z Serbią przegrała do jednego a Brazylia do zera. To też wiadomo (-;

Dobrze pamiętam, że przed turniejem finałowym było tu całkiem sporo lamentu jakie nierówne grupy utworzono?

Kicu pisze:Dobrze pamiętam, że przed turniejem finałowym było tu całkiem sporo lamentu jakie nierówne grupy utworzono?

Nie, to tylko ja.

StanLee pisze:

Kicu pisze:Dobrze pamiętam, że przed turniejem finałowym było tu całkiem sporo lamentu jakie nierówne grupy utworzono?

Nie, to tylko ja.

Pewnie gdyby to była impreza docelowa dla wszystkich, to można by się spierać. Tu Serbia miała jednak pewną przewagę. Wyjdzie, że się mądrze po fakcie, ale już na samym początku byłem przekonany, że wcale łatwiejsza nasza grupa nie jest. Choć w turnieju mimo wszystko spodziewałem się zwycięstwa Brazylii. Cieszę się jednak bardzo, że to Serbia zwyciężyła.

Swoją drogą, Luburić grał na tym turnieju na 39% skuteczności ataku i 17% efektywności, dostając najłatwiejsze piłki do ataku z trójki skrzydłowych Serbii - lekko zaskakują mnie te entuzjastyczne opinie na jego temat. Na ten moment wolałbym Kubę Jarosza, a chyba w Skrze tylko na rok podpisał kontrakt.

Jakbym miał przyznawać nagrody, to dostaliby je Bruno, Rouzier, Ivovic, Lucarelli, Lisinac, Mauricio i Grebennikow, więc i tak dramatu nie było.

Ktoś pokusi się o anty szóstkę turnieju?

Fajny wywiad Lepy z zawodnikami serbskim. Miło było usłyszeć jak Ivovic i Lisiniac mówią po polsku.

Wynik finału troszeczkę rozczarowuje. Myślałem, iż Brazylia powalczy i seta ugra. Ale na Serbie chyba nie było mocnych na tym etapie. Zasługiwali na wygraną.

Milten pisze:Brak ważnej wygranej od 2010, licznik tyka. Chyba już naprawde czas na rozstanie z Rezende.

Angulo pisze:Pamiętając dominację totalną Brazylijczyków w pierwszej dekadzie XXI wieku aż nie chce się wierzyć, że oni nic nie wygrali od sześciu lat.

Widzę, że nie tylko ja prowadzę takie notatki . A co do Rezende, to chyba ma odejść z kadry po Rio Nie wiem czy było coś podawane oficjalnie, bo Brazylia to nie jest moja ulubiona reprezentacja (eufemistycznie mówiąc ).

Kto by pomyślał że tak znakomita nacja, jak Serbowie dopiero pierwszy raz triumfowała w rozgrywanej co roku LŚ. Już kilka razy byli o włos, ale często brakowało jakiegoś detalu. Kto pamięta choćby finał w Madrycie z 2003 roku Można powiedzieć pół żartem, pół serio: Nikola zrewanżował się za tamten przegrany horror

mily66 pisze:Ktoś pokusi się o anty szóstkę turnieju?

Giannelli, Kurek, Kubiak, Sander, Lucas, Holt, Sergio.

Tak właśnie należy traktować tą Ligę Światową...

Skład na Final Four Ligi Mistrzów w rozgrywkach klubowych. Przynajmniej na papierze.

Not bad

Końcowa klasyfikacja drużyn Ligi Światowej 2016:
1. Serbia
2. Brazylia
3. Francja
4. Włochy
5. Polska
5. Stany Zjednoczone
7. Rosja
8. Iran
9. Belgia
10. Argentyna
11. Bułgaria
12. Australia

Podoba mi się ta wspołczesna siatkówka, na najwyższm poziomie ta gra jest już na maksa, na granicy możliwości fizycznych i technicznych. Wszyscy jak cyborgi;)
Serbia dziś świetna, Brazylia grywała już lepiej. Zresztą liczba bledów własnych mówi za siebie: Canarinhos oddali rywalom prawie całego seta (24), Serbowie mylili się tylko 11 razy, to rzadko się widzi w ogóle.

No - niech mają. Plavi to znakomita drużyna.
Choć pewnie ten złoty medal by oddali za sam występ na olimpiadzie... :/

Noworoczny pisze:Z drugiej strony * Polska ma jednego kontrkandydata do medalu mniej.


*
- Ładna jest ta wstęga Moebiusa!
- Noo.
- Z drugiej strony, ładna jest ta wstęga Moebiusa.

Polska nie jest kandydatem do medalu w Rio, bo zwyczajnie nie mamy na niego jakości w porównaniu do 5 innych zespołów (FRA,BRA,ITA,USA,RUS). Nie przeceniałbym też tego zwycięstwa Serbii, skoro tylko dla 2 kadr była to docelowa impreza (Polski i Serbii właśnie). Reszta jest jeszcze mniej lub bardziej z formą w lesie, bo szykują się na IO.

Fajne były te grupy, Mistrz świata, obrońca tytułu z zeszłego roku, Mistrz Europy i jak się teraz okazało tegoroczny zwycięzca. A w drugiej grupie 3 zespoły, które nie wygrały niczego od wieków.


jak dla mnie super artykuł z wypowiedzią Kmity http://www.polsatsport.pl/wiadomosc/201 ... i-do-tylu/.


W pełni się zgadzam, to co się teraz dzieje w polskiej siatkówce to bak Przesmyckiego.

bytrek pisze:Fajne były te grupy, Mistrz świata, obrońca tytułu z zeszłego roku, Mistrz Europy i jak się teraz okazało tegoroczny zwycięzca. A w drugiej grupie 3 zespoły, które nie wygrały niczego od wieków.


jak dla mnie super artykuł z wypowiedzią Kmity http://www.polsatsport.pl/wiadomosc/201 ... i-do-tylu/.


W pełni się zgadzam, to co się teraz dzieje w polskiej siatkówce to bak Przesmyckiego.

Powinien PAD ułaskawić panów AP i MP, niech się chłopy biorą do roboty, branie łapówek wg Kmity nie jest powodem do zawieszania działaczy, cóż są większe grzechy, Tacy ludzie decydują o obrazie polskiego sportu.

Widzę, że tekst pana Kmity nie przeszedł przez żadną korektę, albo może stażyści boją się kwestionować szefa...

Co do treści - ciekawie było przeczytać o kilku zakulisowych sprawach (amerykańska telewizja, samotny Brazylijczyk w Krakowie), ale jakieś pokrętne wybielanie rażącej korupcji jest - moim zdaniem - skandaliczne.

Mówcie co chcecie. Przedpełski i Popko mają bardzo wiele za uszami, korupcja jest niewytłumaczalna w żaden sposób i nie da się tego usprawiedliwić. Ale jeśli popatrzeć na prezesowanie, reprezentowanie PZPS na arenie międzynarodowej, smykałkę do biznesu to Przedpełski jako prezes zostawia daleko w tyle Kasprzyka czy Papke. Kogoś takiego trzeba na prezesa. Widząc Kasprzyka, jego decyzje, ostatni wywiad dla Polsatu tylko się utwierdzam, że będzie coraz gorzej i po prostu się do tego nie nadaje.

czyli dla Kmity cel uświęca środki. Ależ bierze przykład z działaczy FIVB i naszego podwórka. Przecież to nie dziwota.

Ach, to ten Kmita co miał plany na kanał siatkarski. Już mu przeszło?

Zaczęło się oczywiście od niezrozumiałego i nie wyjaśnionego do dzisiaj aresztowania (sic!) Mirosława Przedpełskiego i Artura Popko.

Koleżków żal? Przeszłość Solorza już wyjaśnili?

madlark pisze:Ach, to ten Kmita co miał plany na kanał siatkarski. Już mu przeszło?

Chyba tak, w najbliższych tygodniach otwierają kanał poświęcony sportom walki i ma zniknąć PS News

Zawiedliśmy i chciałbym za to przeprosić kibiców, którzy na pewno spodziewali się w finale lepszego widowiska - powiedział trener Bernardo Rezende. A, Antiga na to wszystko idzie zgodnie z planem.

madlark pisze:Zawiedliśmy i chciałbym za to przeprosić kibiców, którzy na pewno spodziewali się w finale lepszego widowiska - powiedział trener Bernardo Rezende. A, Antiga na to wszystko idzie zgodnie z planem.

I pytanie kto tutaj kłamie? Moim zdaniem nikt. Każdy z trenerów ma inny charakter, obje ekipy nie były przygotowane na grę z Serbami. Tyle, że Brazylijski trener ma taki charakter że gra pod publikę, pokazują swoją ambicje niby, a nasz powiedział prawdę bez teatrzyku.

Jednak trzeba dostrzec różnicę w mentalności. Nieważne jak się przygotowujesz to i tak walczysz o zwycięstwo, a nie stawiasz wymówkę: "przyjechaliśmy ale zwycięstwo nie jest najważniejsze, w zasadzie nawet nie chcieliśmy się przemęczać... w sumie nawet nie wiem czemu zagraliśmy w tym meczu."

Dla mnie to nie jest żadna gra pod publiczkę, ponieważ bardzo szanuje Rezende i brazyijczyków za reżim pracy i serce jakie wkładają w cel jakim jest osiąganie sukcesów.

A co to jest jedna droga do osiągnięcia sukcesu? Może Antiga akurat teraz ma racje, i to On wygra na IO

Póki co to Bernardo Rezende ma złoto IO, 3 MŚ i 8 LŚ, nie wspominając o całej gamie innych mniej ważnych ale też medali.

Przecież nie wygrał tego wszystkiego, bo po przegranych mówił to co kibice chcieli usłyszeć. Może rzeczywiście Rezende wierzy, a nie tak jak pisałem udaje, ale to nie znaczy że Antiga nie może być świadomy tego, że jego podopieczni są w taki momencie przygotowań który im nie pozwala na ogrywanie Serbów. Rezende tez to wije, ale mówi ze zawiedli, a Antiga, nie leci w balona.