Liga Narodów 2021 (M)
-
- Posty: 7927
- Rejestracja: 29 lip 2017, o 16:22
Re: Liga Narodów 2021 (M)
Marouf, Kampa, Butko czy Tavares to jak najbardziej podobny poziom. Z tym Drzyzgą, to już wielokrotnie wspominałem: jak drużyna jest w top formie, to i Drzyzga jest top (Polska 2014, Polska 2018, Resovia 2015 czy Nowosybirsk 2020) i ciągnie ją w górę, jak drużyna jest pod formą, to często ciągnie ją w dół. Wystarczy np. porównać grę Drzyzgi w Gdańsku, a na ME w 2019 roku. Tak że mniej punktem odniesienia jest samo rozegranie, a dużo bardziej nasza ogólna dyspozycja, która tutaj była taka sobie. Fabian jest zbyt nierówny by mieć start do pierwszej ligi, ale w swojej karierze wygrał więcej niż prawie każdy rozgrywający z nie-pierwszej ligi.
Re: Liga Narodów 2021 (M)
Tavarez mecze na takim poziomie, z takimi rywalami i o taką stawkę jak rozgrywał Drzyzga widział tylko w telewizji, bo chyba nawet nie był na trybunach. Nieco łatwiej błyszczeć i robić "spławiki" z rywali gdy po drugiej stronie siatki są np. Jarosz, Zniszczoł i Buchowski zamiast Wallace'a, Lucasa i Leala. Nie wiem co trzeba spożyć, by pisać, że są to zawodnicy porównywalni. Jeśli Drzyzga jest porównywalny z Tavarezem, to rzeczywiście nie mieści się w pierwszej dwudziestce a nawet trzydziestce rozgrywających. Dwukrotny mistrz świata, mistrz w dwóch czołowych ligach europejskich, srebrny medalista LM. Litości.
Jakkolwiek passus ten należy merytorycznie i metodologicznie do tomu drugiego, antycypujemy go szkicowo w tym miejscu ze względu na ścisłe powiązanie z korelacją i regresją.
Re: Liga Narodów 2021 (M)
W związku z tym, że Liga Narodów się już skończyła, a dyskusja mocno zbacza z tematu i przypomina dywagacje nt wyższości jednych świąt nad drugimi, zamkniemy temat.