Liga Narodów 2022

[JootPe2]

No i jest! Pierwszy falstart i to już w debiucie imprezy medalowej. Gribić póki co zagadka, nie mniejsza niż cała drużyna. Póki co nie mamy jeszcze własnej tożsamości (miejmy nadzieje że szybko ją odnajdziemy do MŚ). Nie tworzymy kolektywu, zero składu i ładu. Scio me nihil scire... czyż nie? Zupełna dezorganizacja w dzisiejszym meczu żeby nie powiedzieć degrengolada, zero pomysłu na prowadzenie. Nobody knows. Bednorz to jakiś zły talizaman - takie mam odczucia (mały wyjątek: poprzednia edycja LN gdzie chłop był w formie i pomógł wywalczyć brązowy medal). A teraz? Nwm co on tam robi na tym turnieju, tym bardziej ze po lekkich perturbacjach zdrowotnych. Olek to samo - typ zawodnika, który gra strasznie nierówno, jedynie jakieś epizodyczne wyskoki super formy w poszczególnych setach - patrz cały sezon +L 21/22. Zator coraz starejszy i starejszy... Szkoda że Kwola nie było, uspokoił by trochę przyjecie i w ataku też by dołożył jakąś sprytną obitkę, przebitkę et cetera, etc. Huber wiadomo - też żałuję, że go nie ma. Tak w ogóle, to bym postawił całkowicie na młodość i odmianę całej reprezentacji 80-90% ze wsparciem starej gwardii, nawet kosztem "straconego" sezonu czy tam dwóch bez większych osiągnięć sportowych. To jest dobry moment na tego typu upgrade, ale wiem - naciski i oczekiwania związku - tu i teraz mają być wyniki... no i mamy co mamy. Na szczęście coś się trochę ruszyło w tym temacie i niby ta młodość się pojawia i nawet gra z tym, że jednak w dalszym nosząca brzemię udręki przywiązania do nazwisk. Myślę że dużo lepiej by to wyszło. Lipiński co pokazywał wcześniej, powinien zagrać na tym turnieju chociażby za Benji'ego. Wrona świetny sezon ligowy (abstrachując od tego jak grał cały Projekt i nie spoglądając w jego pesel), trochę szkoda że nie dostał szansy. Miło byłoby go znów zobaczyć z orzełkiem. A Młodość to młodość zawsze rządzi się swoimi prawami. Mam nadzieje, że w najbliższym turnieju to Piwko będzie grał pierwsze skrzypce. Na szczęście jutro nowy dzień, nowe rozdanie i szansa że nie wyjedziemy z niczym.

BTW Często tu zaglądam...a z pare ładnych lat już będzie, ale dopiero teraz tak jakoś mnie naleciało żeby się zarejestrować. Dlatego welcome wszystkim forumowiczom siatka.org. To mój pierwszy post

[kamil1999]

A co to za "Xavier" na koszulkach Francuzów? Ktoś coś?

Wczoraj zmarł Xavier Richefort. Wieloletni dziennikarz siatkarski związany z pismem "L'Equipe".

Dzięki za info

[treonik]

Uwagi niefachowe dwie:
-Firlej i Kwolo back
-Grbić nie powinien żuć podczas hymnu.

Z żuciem da się załatwić.

[grzegorzg]

Aż boję się pomyślec, co będzie, jak wygramy brąz po dobrym meczu. Lepiej niech przegrają...

Jak komuś podoba się francuskie granie, to zapomnijcie o Kurku i Bednorzu w składzie...

[PH3N-x]

A w Kanale Sportowym oceny dla naszych to głównie 3 i 4. xD Po samych ocenach można pomyśleć, że my ten mecz wygraliśmy.

[jeep]

To mnie dziwi. Nie było bloku: jest dobry blokujący (Kłos), nie było obrony: jest dobry libero (Popiwczak),jest atakujący kończący ataki (Butryn). Tego wszystkiego brakowało, a oni siedzieli na ławce. Nie wiem, o co chodziło Grbiciowi. Nie było też przyjęcia i zagrywki, czyli niczego, ale te trzy pozycje były najsłabsze. Może przełamanie w ataku albo zablokowanie Ensinga czy Russela coś by zmieniło.

[Szary Wilk]

Z reguły nie czytam wcale komentarzy na Facebooku na fanpage sportowych dużych redakcji. Tym razem zajrzałem. Tyle hejtu się wylało na Śliwkę i kilku innych chłopaków w komentarzach, to jest po prostu przykre. I nie chodzi tu o jakąś krytykę, nawet prześciganie się w to kto powinien grać, rzucanie statystykami. Sam często balansuję na takiej linii, ale nie sądziłem, że w ludziach może być aż tyle jadu, żeby komuś ubliżać i to w taki sposób, który nie odnosi się nijak do czyjejś formy sportowej. Na tym forum również mamy takiego jednego ananasa.

Szczerze mówiąc, jak sobie pomyślę głębiej, to mi bardzo żal ich wszystkich. Może problemem siatkówki w Polsce jest duże zainteresowanie i presja ze strony kibiców i mediów, która połączona z naszą mentalnością jest destrukcyjna? Nie wiem co siedzi teraz w głowie takiego Grbicia, ale założę się, że w żadnym innym kraju nie ciążyłaby na nim taka presja. Oczywiście siatkówka jest popularna w "kilku" krajach, ale raczej nigdzie Serb nie byłby tak mocno w centrum uwagi jak u nas.

Widać, że jemu zależy, siatkarzom zależy, ale po prostu im nie idzie. Tak czy siak niestety to on jest winny tej sytuacji, bo to nie jest kwestia jednego czy dwóch zawodników, ale kaszanę gra jakieś 3/4 składu. Mecz z Iranem absolutnie nie był przypadkiem. To nie Irańczycy wypadają tak dobrze, tylko my tak słabo.

Widziałem fajny komentarz na pewnym portalu społecznościowym, że Grbić zamknął się w bańce za**bistości ZAKSY, którą trenował i uparł się zbudować sobie ZAKSĘ w reprezentacji. I wydaje mi się to komentarzem trafionym. Różnica taka, że jest Kurek, no i Bieniek. Problem jest tym, że my NIE JESTEŚMY FRANCUZAMI I NIE GRAMY JAK FRANCUZI. My mamy grać własnym stylem. Już Antiga chciał zrobić z tej kadry drugą Francję i nie wyszło.

Nie chcę pochopnie wyciągać wniosków i nikogo dobijać, ale kupa śmiechu z tych, którzy podczas sezonu ligowego zastanawiali się czy Marcin Janusz jest TOP 5 rozgrywających na świecie Marcin jest w stanie poprawić znaczącą swoją grę, ale prawda jest taka, że jak dobrze by nie grał, nie jest w stanie grać na takim poziomie co Giannelli,Christenson czy Brizard. Po prostu nie jest na tyle dobry. My nie mamy wirtuoza na rozegraniu, tylko dobrego rzemieślnika, który ma grać dokładnie, podejmować dobre wybory i wykorzystywać potencjał najlepiej w danym momencie dysponowanych zawodników. To wszystko.

Poza tym, z Fabianem przez kupę lat nie wypracowaliśmy żadnych ciekawych zagrań, tylko raz-dwa-trzy i oby się udało, to nie ma sensu skreślać Janusza po jednym roku. Zauważcie, że każda reprezentacja, gdzie sypacz gra kilka lat, rozumie się bez słów i ma jakieś automatyzmy, tylko u nas zawsze to wygląda tak, jakby wszyscy grali ze sobą pierwszy raz. Upatrywałem w Firleju takiego naszego wirtuoza, ale nie wiem czy on dojrzał do tej roli i czy w ogóle ma na tyle potencjału.

Podsumowując: Jak na kadrę, w której większość zawodników gra już ze sobą kilka lat, to nie ma tutaj żadnego zgrania i drużyny. Jest tylko zbiór indywidualności, zawodników na wysokim poziomie. Z Fabianem tak było i oby z Januszem nie, ale na ten moment nie wygląda to optymistycznie, choć obok siebie ma 2 zawodników ZAKSY, a z Huberem miałby ich 3...

[rocky]

Mecz taki jak wiele już było w tym sezonie z jedną tylko różnicą- już nie było nikogo kto by ciągnął resztę drużyny za uszy tak jak Kurek, Semen czy Fornal w fazie grupowej, a po przeciwnej stronie stała ułożona i przygotowana drużyna. Gdy forma pozostałych drużyn idzie z czasem w górę to u nas zawodnicy tracą formę którą wypracowali w końcówce sezonu ligowego. Nie patrzyłem w cyferki ale dzisiaj to chyba nie ma co się specjalnie czepiać Śliwki - zagrał to co gra od dłuższego czasu. Ze zmienników może Fornal trzymał jakiś(ciągle słaby) poziom ale reszta wyglądała fatalnie.

Nasza gra opiera się na dwóch elementach - odbiór i zagrywka. Jak nie ma super odbioru to Janusz wystawia w najbardziej przewidywalny sposób, a skrzydłowi muszą niesamowicie męczyć się z blokiem. Jak nie ma zagrywki to blok i obrana nie istnieją. Aż przyjemnie się patrzyło jak Christenson nawet z niedokładnego przyjęcia lub po obronie potrafił przyspieszyć rozegranie i cała akcja szła jak po sznurku.

[granvorka]

No dobra, to ja spróbuję trochę kontrariańsko: pomimo widocznych gołym okiem słabości (fatalne przyjęcie i obrona, puste przeloty w bloku i dużo więcej niż zwykle błędów w ataku na skrzydle) trzymaliśmy przyzwoity poziom gry i równy wynik do ok. 20-20 w 1. i 2. secie. Ostatniego seta nie ma co w ogóle analizować siatkarsko, bo przegraliśmy go już na początku mentalnie - co martwi, ale jednak w stopniu ograniczonym, bo wyciąganie meczu po dwóch setach przegranych w końcówkach przeciwko rywalowi, który całościowo gra lepiej jest cokolwiek wyczynem.

Kluczowe momenty końcówek 1. i 2. seta bardziej szczegółowo:
1) Przy 21-22 na side-oucie Łomacz wystawia Bieńkowi na zgięty łokieć, podbitka i łatwy break dla USA. Za chwilę Defalco strzela z zagrywki, Śliwka ładuje w buraki i mamy po secie, który mógł pójść w drugą stronę, gdyby nie 2 błędy indywidualne.
2) Mamy 19-17 i Śliwka ładuje pod górę w aut (ok. 20 pkt. 1. seta podobny błąd Semeniuka). W kolejnych akcjach Shoji dwa razy genialnie podbija Kurka atakującego po prostej - 2 breaki, które zmieniają obraz seta, Amerykanie łapią momentum, a za parę minut jest po meczu, bo na odrabianie z 0-2 nie mamy już sił.

Oczywiście można zarzucić, że w ten sposób da się rozłożyć każdy mecz i dojść do genialnego wniosku, że o wyniku końcowym zadecydowały detale. No cóż, na tym poziomie, gdzie grają dwie topowe drużyny, w istocie decydują detale (i końcówki setów) i pewne całościowe i kategoryczne oceny trochę odrywają się od sekwencji zdarzeń na boisku. Pociesza mnie to, że mimo naszej dość słabej gry, w dużej mierze przegraliśmy przez kilka indywidualnych błędów w ataku i parę genialnych obron rywala. Jakieś 80-85% czasu gry w meczu, którego analiza ma większy sens, graliśmy z Amerykanami równo, więc mówienie, że to była kompromitacja, albo, że ta drużyna nie ma przyszłości jest dość mocno na wyrost.

A swoją drogą, to trudno mi się oprzeć wrażeniu, że Amerykanie z Defalco, Jendrykiem i Ensingiem zrobili sobie taką reprezentacyjną Zaksę+ (ten plus za Christensona, a z Andersonem mogą mieć nawet dwa), w końcu mają u siebie jej dwa kluczowe elementy, czyli kapitalnego all-around środkowego i będącego w wybitnej formie libero. No, chciałbym, żebyśmy tak grali, a potencjału ludzkiego z pewnością nam nie brakuje, tylko klocki są na razie kiepsko poukładane.

Btw, czy podzielacie opinię, że podpowiedzi taktyczne i gadki motywacyjne Grbicia na przerwach są raczej słabe?

Nie chcę pochopnie wyciągać wniosków i nikogo dobijać, ale kupa śmiechu z tych, którzy podczas sezonu ligowego zastanawiali się czy Marcin Janusz jest TOP 5 rozgrywających na świecie Marcin jest w stanie poprawić znaczącą swoją grę, ale prawda jest taka, że jak dobrze by nie grał, nie jest w stanie grać na takim poziomie co Giannelli,Christenson czy Brizard. Po prostu nie jest na tyle dobry. My nie mamy wirtuoza na rozegraniu, tylko dobrego rzemieślnika, który ma grać dokładnie, podejmować dobre wybory i wykorzystywać potencjał najlepiej w danym momencie dysponowanych zawodników. To wszystko.

Ja tak pisałem i się nie wycofuję (za ostatni sezon, tak jak Semeniuk zasłużył na tytuł najlepszego siatkarza za klubowy 2021-2022; tym bardziej nie będę go skreślał za średnio udany VNL, a dziś zagrał przyzwoicie, wyraźnie odżył po fiasku irańskim). Z łaski swojej wymień tych wszystkich, którzy w sposób oczywisty są lepsi od Janusza, wymieniłeś 3, którzy pewnie są (na przestrzeni swoich karier), do tego oczywiście De Cecco; to kto tam jeszcze go zjada na śniadanie (ok, może być top6, bo większość wrzuci tam Bruno, za nazwisko, bo chyba Toniutti to już meh, co)? No cóż, jeśli najlepszy rozgrywający 2-3 najlepszej ligi świata i zwycięzca LM (vice-MVP) nie może pretendować do grona najlepszych w swojej kategorii, to nie wiem za bardzo kto może.

[barti522]

Miałem rację co do Heynena, Anastasiego i na99% Grbica( bo jeszcze może się zdarzyć cud i wygramy MŚ). Jedynie co do Cretu się myliłem, ale 75% skuteczności nie jest źle

Nie miałeś racji co do żadnego. Cytując jednego użytkownika ''nie umiesz w siatkówkę'' Generalnie te posty to stek bzdur i szkalowanie poszczególnych szkoleniowców. Czasem oskarżysz jeszcze kogoś o romans, tak jak dzisiaj Grbica ze Śliwką xD

[Szary Wilk]

Nie chcę pochopnie wyciągać wniosków i nikogo dobijać, ale kupa śmiechu z tych, którzy podczas sezonu ligowego zastanawiali się czy Marcin Janusz jest TOP 5 rozgrywających na świecie Marcin jest w stanie poprawić znaczącą swoją grę, ale prawda jest taka, że jak dobrze by nie grał, nie jest w stanie grać na takim poziomie co Giannelli,Christenson czy Brizard. Po prostu nie jest na tyle dobry. My nie mamy wirtuoza na rozegraniu, tylko dobrego rzemieślnika, który ma grać dokładnie, podejmować dobre wybory i wykorzystywać potencjał najlepiej w danym momencie dysponowanych zawodników. To wszystko.

Ja tak pisałem i się nie wycofuję (za ostatni sezon, tak jak Semeniuk zasłużył na tytuł najlepszego siatkarza za klubowy 2021-2022; tym bardziej nie będę go skreślał za średnio udany VNL, a dziś zagrał przyzwoicie, wyraźnie odżył po fiasku irańskim). Z łaski swojej wymień tych wszystkich, którzy w sposób oczywisty są lepsi od Janusza, wymieniłeś 3, którzy pewnie są (na przestrzeni swoich karier), do tego oczywiście De Cecco; to kto tam jeszcze go zjada na śniadanie (ok, może być top6, bo większość wrzuci tam Bruno, za nazwisko)?

De Cecco, Christenson, Giannelli, Rezende, Brizard, Toniutti, w sumie dalej ciężko ocenić, ale indywidualnie to na pewno bardziej podobała mi się gra Abaeva.

To ,że Marcin był jeden sezon lepszy od Toniuttiego i powtórzył jego osiągnięcia, nie znaczy ,że jest lepszy ogółem. Ja nie twierdzę, że Janusz jest słaby, tylko że nie jest to kreatywny rozgrywający, w dodatku grający szybko, tylko ma inne atuty. Na tle takiego Christensona wypada jednak bardzo blado, tak samo na tle Giannelliego (który potrafi sam dźwignąć drużynę i jej liderować) czy Brizarda, De Cecco. Rezende już nie ten, ale dalej jest to jednak lepszy rozgrywający od Janusza.

Także wymieniłem ci 6 lepszych, ale niewykluczone, że jest ich więcej. Na pozycji rozgrywającego jest jednak trochę kryzys, bo gracze z roczników 90 poza Brizardem i Giannellim nie są tak dobrzy jak ci urodzeni w latach 70 i 80.

[Orduna]

Miałem rację co do Heynena, Anastasiego i na99% Grbica( bo jeszcze może się zdarzyć cud i wygramy MŚ). Jedynie co do Cretu się myliłem, ale 75% skuteczności nie jest źle

Nie miałeś racji co do żadnego. Cytując jednego użytkownika ''nie umiesz w siatkówkę'' Generalnie te posty to stek bzdur i szkalowanie poszczególnych szkoleniowców. Czasem oskarżysz jeszcze kogoś o romans, tak jak dzisiaj Grbica ze Śliwką xD

No nie miałem hehehe
Andrea robiący 8 punktów podczas rundy rewanżowej to geniusz według Ciebie. Heynena powinniśmy na rękach nosić za brąz ME i ćwierćfinał IO(zawsze mogliśmy odpaść już w grupie ) A Nikola zbierający lanie od USA, który forsuje klubowych kolegów też jest dobry trenerem co nie?
Wszyscy się znacie, tylko nie ja
michal to niech się zajmie transferem Zaksy bo coś dni mijają a transferu dalej nima. Kropki się nie łaczą

[granvorka]

Także wymieniłem ci 6 lepszych, ale niewykluczone, że jest ich więcej. Na pozycji rozgrywającego jest jednak trochę kryzys, bo gracze z roczników 90 poza Brizardem i Giannellim nie są tak dobrzy jak ci urodzeni w latach 70 i 80.

No to wymieniłeś sześciu (ja oceniałem obecnie, i obecnie uważam, że Toniutti jest overall gorszy od Janusza, dziwnie to brzmi w kontekście osiągnięć Bruno i ostatnich paru tygodni Janusza, ale za 2021-2022 to nie mam wątpliwości, kto był lepszy, więc dla mnie 4 max lepszych, a więc top5. QED).

I masz tę swoją "kupę śmiechu" z tych userów, którzy w czasie sezonu zastanawiali się, czy świetnie grający w topowym na świecie klubie Zaksa Marcin Janusz może skromnie pretendować do miana top 5 na swojej pozycji, a sam na mękach wymieniasz maksymalnie sześciu lepszych (wciąż poruszamy się w świecie subiektywnych rankingów, więc błąd pomiaru to jakieś top3-top10). No więc dałem się złapać na mikro polemikę z Tobą, ale to by chyba było na tyle.

[barti522]

Wszyscy się znacie, tylko nie ja

Tutaj w sumie można byłoby się zgodzić.

Przecież to zupełnie nie o to chodzi. W czym ty mogłeś mieć rację, w tym że nazwałeś kogoś siwym bajerantem, czy że kazałeś komuś sprzedawać kebaba. Wydaje mi się, że ty po prostu pomyliłeś grupę docelową. Osoby z takimi tekstami, jak ty są głównie na facebooku, tam się wyzywają, obrażają kogo popadnie, po każdej przegranej. Czyli to co lubisz. Może czas tam zaglądnąć, pewnie znajdziesz nawet takich co Cię będą klepać po ramieniu i upewniać w tym, że dobrze robisz. Tutaj ludzie raczej szukają czegoś innego, fachowej analizy, oceny poszczególnych graczy, a nie wyzwisk. Mi osobiście bardzo nie podobają się takie bezczelne, aroganckie wyzwiska co do poszczególnych trenerów czy zawodników, nawet jeśli jest porażka. Jak widać po komentarzach, innym też nie stąd czymś takim nie znajdziesz tutaj raczej poparcia.

[grzegorzg]

Czytając komentarze dochodzę do wniosku, że przerwy jakie sobie robię od forum są wybitnie korzystne dla samopoczucia oraz ... trzymają w ryzach dramatyczne kurczenie czasu jakiego człowiek doświadcza z wiekiem. Zwyczajniie nie trzeba się zastanawiac, skąd tyle na świecie głupoty, ludzi, którzy piszą co wiedzą, a nie bardzo wiedzą co piszą. Po co sie zastanawiac nad tym, pisząc dyplomatycznie, dlaczego zawsze znajdzie się banda frustratów komentujacych wszystko z poziomu fotela, lub doświadczeń szkolnego boiska, tkwiących w idiotycznej świadomości, że wszystko wiedzą, a nade wszystko dławiących się palącą potrzebą podzielenia się swoimi kretyńskimi uwagami. Cóż, tak jest zapewne dlatego, ze znajdą szerokie audytorium ludzi podobnych sobie.Oto Polska własnie....
Sport, i nie tylko, to sztuka kompromisów. Nie da się jedną prostą formułą załatwic i wytumaczy wszystkiego. Wezmy rozegranie - moim skromnym zdaniem Grbic poświecił Łomacza i jego dobry sezon na ogrywanie Firleja w kontekście następnych lat. Pewnie skutkiem tego wejścia Grzesia są malo produktywne i naprawde takie sobie. Nic się nie bierze z niczego. Wypadł troche z rtytmu i tyle. Skądinąd, widziałem jego smutne oczy w jednym z wywiadów w Gdańsku. Palił się do gry. Czy należało zatem wziąc Firleja? Nie sądzę, patrzac na początki jego gry w LN sądzę, że by się utopił...
Jakieś zachwyty nad Christensonem co do szybkich piłek - nie wiem, czy wszyscy zauwazyli, ale u nas nie gra De Falco, który jest graczem stworzonym do takiej gry, bo ma charakterystykę pracy nóg podobna do Butryna czy Śliwki - potrafi błyskawicznie dopasowa pozycję i ma do tego kapitalną rękę, łacznie z doskonałym nadgarstkiem. Nie będę robierał na czynniki obecnej kadry, ale np zmuście Leona do takiej gry. Kompletna paranoja...

Serdecznie mi żal chłopaków. Muszą się z tym gównem zmierzyc. Z gównem, które myśli, ze zawodnik wejdzie eksternistycznie w koszulkę z Orłem na piersi i zawsze wygra. Styl? Litości... Może po prostu za bardzo chcieli. Bywa. Lepiej, że zmierzą się z tym teraz...

Wczoraj w polsatowskim studio Wrona miał mine bezcennną słuchając wunurzeń Mazura i Drzyzgi. Trace do nich szacunek całkiem. Nawet do Mazura. Niczego nie zrobił w reprze, poza rozpierduchą pokoleniową, a ton ma tak mentorki, ze coraz bardziej chce mi się rzygac. Potrzeba jątrzenia Drzygi jest widoczna aż nadto. Widac to rodzinne. Gdzięs pośrodku Jarosz. jako trener beznadziejny, ale z wiekiem jakby miał mniej żółci i więcej widział, może swoich błedów także, to łagodnieje...

[Lineczka]

Kłos w tej LN dawał bardzo dobre zmiany, ale wczoraj boiska nie powąchał przy słabej grze naszych środkowych, zwłaszcza Bieńka. Kurek męczył się przez cały mecz, ale ani Kaczmarek ani Butryn przez pierwsze dwa sety nie zastąpili go na dłużej. Zmiana Łomacza nic nie dała, więc już wolałabym tego Firleja na drugiego, bo mityczne doświadczenie nijak ma się do poprawy naszej gry a na Janka przynajmniej przyszłościowo można patrzeć. Fornal zmiana na minus, Bednorz puszczony, gdy statek tonął, Semeniuk męczył się we wczorajszym meczu, ale to Śliwka jako pierwszy został zmieniony. Zatorski gra tragicznie. Nie wiem co się stało z tym zawodnikiem. Resovia go doprowadziła do tak fatalnej dyspozycji? Mógł trener grać na dwóch libero.
Niepokojące jest to, że praktycznie gra całej drużyny wyglądała słabo, zagrywka nam nie siedziała, sporo błędów popełniliśmy (najgorsze są zepsute balony), relacja blok - obrona pozostawia wiele do życzenia i do tego dochodzą decyzję trenera i prowadzenie przez niego drużyny w sposób, który mnie osobiście nie przekonuje. Daleka jestem od wyrzucania Grbicia, ale ten wczorajszym półfinał i czwartkowy ćwierćfinał obnażyły masę naszych słabości z trenerem na czele.

Jak tam reakcja papy Drzyzgi? Przewinął się temat braku Fabię w kadrze?

[grzegorzg]

Zmiany? Przecież Granvorka dokładnie zrelacjonował przebieg setów. Do pewnego moementu było równo i zaden trener na swiecie zmian nie zrobi. Zadecydowały błędy indywidualne w koncówkach. Grbic miał antycypowac?
Blok? Przecież blok w znacznej mierzy jest pokłosiem zagrywki. Na tym poziomie blok przy dobrej piłce jest niewymuszonym błedem atakującego.
Zresztą, ma pewną wizję i zwyczajnie poświecił cos kosztem czegoś. I dobrze. Najwazniejsze jest wyciaganie wnisoków. Te jednak zostawiłbym nie na dzisiaj, a bardziej na MŚ.

Drzyzga jest zbyt inteligentny, żeby mówic wprost. Będzie jątrzył.

[Lineczka]

Kurek w pierwszym secie nic nie kończył to chyba łatwe było do przewidzenia, że i w końcówkach setów nie pomoże. Bieniek w bloku tragiczny a najlepiej grający środkowy Karol Kłos siedzi cały mecz na ławie. Serio nie dostrzegasz tutaj żadnego pola do manewru? Było tak równo w tych końcówkach setów, że w żadnym nie przegraliśmy na styk a USA było w nich po prostu lepsze, pewniejsze. U nas wczoraj nie było ani zagrywki ani bloku ani obrony.

Co do Drzyzgi seniora to jakoś nie przeszkadzało mu wielokrotne nadawanie na zawodnika wprost podczas komentowania meczu i wybielanie syna krytyką gry nieskutecznych atakujących.

pytanie brzmi czy wnioski z popełnionych błędów zostaną wyciągnięte.

Odnośnie dzisiejszego meczu o brąz stawiam, że wyjdzie ta sama szóstka co wczoraj i w czwartek.

[grzegorzg]

Mogę się tylko usmiechnąc. Kłos jest w bdb formie, ale to Bieniek jest ofensywnie lepszym zawodnikiem a na zagrywce ustawił nam troszke spotkań, więc trudno naprawde zawsze winic trenera za to, że na niego liczy.
Kochana chce za wszelką cenę doprowadzi do formy z Zaksy. Nie mam żalu, nie dziwię się. Ostatnio progresował na zagrywce. Więc pewnie tez na to liczył.
Przecież piszę, że było do pewnego stanu równo, nawet zdarzało sie nam prowadzic.
Przeczytaj proszę ze zrozumieniem. Nie wybielam Grbica. Nigdy nie było tak, że byłem jego wielkim orędownikiem, chcociaz myslę, że dla nas to dobry trener i zalety dostrzegam. Wady też - w wideoweryfikacjach Heynen bije go na głowę. Pisałem kiedys w temacie Zaksy dawno temu. Staram sie tylko dostrzec ideę i ja dostrzegam. To impreza na nauczenie się pewnych rzeczy, jak pisałem poświecenie jednych spraw kosztem wyjaśnienia innych.
Będąc gorącym zwolennikiem Butryna, nie w senie "jedynki", bardziej repry ogólnie, nie skomle co set o jego wejscie. Nie wiem, nie jestem na treningach, nie mam wiedzy, nie będe pisał, że musi grac. Owszem, grał obiecująco, ale to nie sa proste sprawy. Tu Heynen zawalił sprawę. Jakby z Butrynem zrobił to co teraz Grbic z debiutantami jak np z Lipą, to Karol byłby w troszke innym miejscu moim zdaniem.

[Szary Wilk]

Nie twierdzę, że tak ma wyglądać wyjściowy skład na MŚ, ale jeśli Grbić chce uratować brązowy medal, to powinien dziś rozpocząć od początku Popiwczakiem,Fornalem i Kłosem. I nie piszę, że koniecznie za Śliwkę. Może właśnie mecz przerwy należy się Semeniukowi?

[Lineczka]

Bieńka mógł trener wprowadzać na zagrywkę. To Kłos jest w lepszej formie i więcej nam daje w grze w bloku i obronie.

To Ty przeczytaj ze zrozumieniem, bo w żadnym z moich postów nie zarzuciłam Ci, że wybielasz Grbicia. Nie lubię popadać w skrajności, więc nie postuluje za zwolnieniem trenera po przegranym półfinale LN. Jednak mam coraz większe wątpliwości, biorąc pod uwagę naszą dyspozycję we wczorajszym meczu i słabą grę całego zespołu, czy z błędów popełnionych w tym turnieju zostaną wyciągnięte wnioski aby nie powtórzyć ich na MŚ. Faktem jest, że pierwszego sprawdzianu w naszej reprezentacji Grbić nie zdał. Już nawet nie chodzi o samą przegraną, ale o beznadziejny styl drużyny a raczej zlepku indywidualności. Wczorajszy mecz był najgorszym w naszym wykonaniu w tym roku.

[przemik]

Projekt przemianowania ZAKSy na reprezentacje Polski zakończył się gigantycznym falstartem, nie mówię ze porażką.
Zaksiaka zrobili prezesem , ten zrobił show pod tytułem wybieram trenera, choć wiadomo ze weźmie zaksiaka Grbicia. Ten postawił na kolejnych zaksiakow co było do przewidzenia.
Efekt póki co bardzo mizerny.
Mityczne zgranie klubowe, które miało nam pomagać rozsypało się jak domek z kart. Miało być naszym atutem okazało się klątwa.
Przykro się patrzyło jak Zator przechodzi do historii - co się stało z tym zawodnikiem i dlaczego tak nagle- zaczynam wierzyć w podkarpacki klimat. Na tle Grebenikowa to po prostu różnica dwóch klas.

[Szary Wilk]

Bieniek? Lepszy od Kochanowskiego. W ostatnich 2 meczach (Iran,USA) Kochanowski zanotował 3 bloki, Bieniek 2. Jeden i drugi trochę mało, ale Bieniek jest groźniejszy na zagrywce i lepszy w ataku. Kochanowski praktycznie w każdym elemencie się niesamowicie męczy w tej lidze narodów.

I tak, widzę, że co raz więcej użytkowników jest zdania, że Grbić chciał ZAKSĘ zrobić z reprezentacji i się przejechał. Pytanie brzmi jaki on miał plan wobec powrotu Leona? Przecież wtedy nie da się grać jak Francja i nijak pasuje tutaj "francuskie" granie. Czy Serb miał w ogóle jakiś konkretny pomysł na tę drużynę? Czy po prostu wiedząc, że ma dobrych zawodników, myślał że jakoś to będzie?

[PioterZJastrzebia]

Nie wierzę, że dziś wyjdziemy na Italię innym składem niż tym "docelowym". Na tle mizernych w tych finałach Włochów może to się udać, ale równie dobrze Grbić może swoich zatopić.

[kibic_siatki]

W fazie zasadniczej Kurek nam ciągnął wynik, grał na wybitnym poziomie. Teraz jak z Iranem zagrał słabo, wczoraj pierwszy set podobnie, to widać jak od jego dobrej gry jesteśmy uzależnieni. Zastanawiam się, czy celowo jego forma nie została stępiona, aby na MŚ wystrzeliła, bo wtedy będzie najbardziej potrzebna. Wczoraj Amerykanie zagrali trochę po zaksiarsku (jak nie oni). Niby Defalco się wyróżniał w ataku i zagrywce, jednak kulał w przyjęciu. Do czego zmierzam: ich gra była bardzo zespołowa, ale indywidualnie poza rozgrywającym i libero, to grali przeciętnie.
Dla odmiany mecz Francja Włochy: 2 pierwsze sety podobne jak w naszym meczu, jednak Francuzi mieli 2 liderów: Ngapeth-a i Patry, którzy w końcówkach robili różnicę dla swojej drużyny. Pozostałe elementy były zbliżone po obydwu stronach: rozegranie, obrona. Widać było, że Włochom, przy odmłodzonym składzie nie ma kto pociągnąć gry, jak się ważą losy setów. Ostatni set, to kopia naszego meczu- wszystko się posypało.

[Orduna]

Wszyscy się znacie, tylko nie ja

Tutaj w sumie można byłoby się zgodzić.

Przecież to zupełnie nie o to chodzi. W czym ty mogłeś mieć rację, w tym że nazwałeś kogoś siwym bajerantem, czy że kazałeś komuś sprzedawać kebaba. Wydaje mi się, że ty po prostu pomyliłeś grupę docelową. Osoby z takimi tekstami, jak ty są głównie na facebooku, tam się wyzywają, obrażają kogo popadnie, po każdej przegranej. Czyli to co lubisz. Może czas tam zaglądnąć, pewnie znajdziesz nawet takich co Cię będą klepać po ramieniu i upewniać w tym, że dobrze robisz. Tutaj ludzie raczej szukają czegoś innego, fachowej analizy, oceny poszczególnych graczy, a nie wyzwisk. Mi osobiście bardzo nie podobają się takie bezczelne, aroganckie wyzwiska co do poszczególnych trenerów czy zawodników, nawet jeśli jest porażka. Jak widać po komentarzach, innym też nie stąd czymś takim nie znajdziesz tutaj raczej poparcia.

Ale co mi po fachowej analizie skoro jest ona błędna. Ja jestem prostym kibicem reprezentacji Polski i gotuj się we mnie po prostu gdy po raz kolejny czytam te bzdury. Heynen nic was nie nauczył. Pamiętasz te teksty:
- lepiej przegrać z Brazylią w finale LN niż w Tokio.
- Kubiak to kapitan i trzyma mentalnie tą drużynę, jest niezbędny
- Heynen wygrał przecież MŚ zaufajmy mu, to fachowiec
- Trudno że Kubiak gra piach w LN, to nie jest impreza docelowa, tam będzie wymiatał.
- Słaby system blok-obrona? Uspokój się to tylko VNL na Igrzyska wszystko będzie działać idealnie.
- Będziemy w swoim maksimum fizycznym w Tokio.
- Heynen ma najwyraźniej powody dla których gra Kubiak a nie Semeniuk. On wie więcej niż my
itp, itd i dzisiaj jest taka sama gadka. Nic się ludzie nie nauczyli, zupełnie nic. Wiedziałem, że przerżniemy w Tokio z kretesem i teraz wiem że przerżniemy z kretesem MŚ. To nie jest trudne do zauważenia, serio. Stąd mój nieraz agresywny i prowokacyjny ton. Chciałbym zwrócić uwagę kibicom którzy dali się zbajerować siwemu Serbowi na to że pędzimy prostu w przepaść!
Jeżeli jeden z pasażerów zauważy, że statek płynie wprost na górę lodowa to raczej nie będzie próbował przekonać argumentami kapitana aby zmienił kurs, tylko będzie używał raczej stanowczych sformuowań.

[barti522]

Ale my to wszystko wiemy i zauważamy, nie oświeciłeś nas w tym temacie. Po prostu nie trzeba od razu obrażać tylko wykazać odrobinę kultury.

''Ale co mi po fachowej analizie skoro jest ona błędna.''

Analiza niektórych nie jest błędna. Błędne są natomiast Twoje komentarze co do szkoleniowców.

''chciałbym zwrócić uwagę kibicom którzy dali się zbajerować siwemu Serbowi na to że pędzimy prostu w przepaść''

Tyle, że nikt od Ciebie tego nie oczekuje, abyś komukolwiek zwracał uwagę w niekulturalny sposób. To, że ktoś nie pisze notorycznie obraźliwych tekstów nie znaczy, że danego problemu nie zauważa. Mylnie więc zakładasz, iż jedynie Twoje obraźliwe przestrogi, to jakaś prawda objawiona. Tak więc nic tutaj lepiej nie przewidziałeś/ nie zdiagnozowałeś problemów kadry, gdyż to co piszesz, to zwykłe banały, które wie większość użytkowników. Twojego agresywnego i prowokacyjnego tonu zdaje się nikt tutaj nie chce słuchać. To jaki kolor włosów ma dany szkoleniowiec też nie powinno Cię zbytnio interesować jednak ty nie potrafisz tego pominąć nawet w zwykłej wypowiedzi. Bije od Ciebie jedynie pełno hejtu.

[Szary Wilk]

Wszyscy się znacie, tylko nie ja

Tutaj w sumie można byłoby się zgodzić.

Przecież to zupełnie nie o to chodzi. W czym ty mogłeś mieć rację, w tym że nazwałeś kogoś siwym bajerantem, czy że kazałeś komuś sprzedawać kebaba. Wydaje mi się, że ty po prostu pomyliłeś grupę docelową. Osoby z takimi tekstami, jak ty są głównie na facebooku, tam się wyzywają, obrażają kogo popadnie, po każdej przegranej. Czyli to co lubisz. Może czas tam zaglądnąć, pewnie znajdziesz nawet takich co Cię będą klepać po ramieniu i upewniać w tym, że dobrze robisz. Tutaj ludzie raczej szukają czegoś innego, fachowej analizy, oceny poszczególnych graczy, a nie wyzwisk. Mi osobiście bardzo nie podobają się takie bezczelne, aroganckie wyzwiska co do poszczególnych trenerów czy zawodników, nawet jeśli jest porażka. Jak widać po komentarzach, innym też nie stąd czymś takim nie znajdziesz tutaj raczej poparcia.

Ale co mi po fachowej analizie skoro jest ona błędna. Ja jestem prostym kibicem reprezentacji Polski i gotuj się we mnie po prostu gdy po raz kolejny czytam te bzdury. Heynen nic was nie nauczył. Pamiętasz te teksty:
- lepiej przegrać z Brazylią w finale LN niż w Tokio.
- Kubiak to kapitan i trzyma mentalnie tą drużynę, jest niezbędny
- Heynen wygrał przecież MŚ zaufajmy mu, to fachowiec
- Trudno że Kubiak gra piach w LN, to nie jest impreza docelowa, tam będzie wymiatał.
- Słaby system blok-obrona? Uspokój się to tylko VNL na Igrzyska wszystko będzie działać idealnie.
- Będziemy w swoim maksimum fizycznym w Tokio.
- Heynen ma najwyraźniej powody dla których gra Kubiak a nie Semeniuk. On wie więcej niż my
itp, itd i dzisiaj jest taka sama gadka. Nic się ludzie nie nauczyli, zupełnie nic. Wiedziałem, że przerżniemy w Tokio z kretesem i teraz wiem że przerżniemy z kretesem MŚ. To nie jest trudne do zauważenia, serio. Stąd mój nieraz agresywny i prowokacyjny ton. Chciałbym zwrócić uwagę kibicom którzy dali się zbajerować siwemu Serbowi na to że pędzimy prostu w przepaść!
Jeżeli jeden z pasażerów zauważy, że statek płynie wprost na górę lodowa to raczej nie będzie próbował przekonać argumentami kapitana aby zmienił kurs, tylko będzie używał raczej stanowczych sformuowań.

Spoko. Wszystko wyglądałoby inaczej, gdybyś pisał w cywilizowany sposób jakie masz obawy, nie uznając tego za prawdę objawioną. Poza tym, ty gościu już w Ottawie jechałeś po Fornalu, że jest beznadziejny, cienki i nie powinien w ogóle w kadrze grać XD Właściwie tylko czekałeś na potknięcia tej reprezentacji i kilku określonych siatkarzy ,żeby toczyć pianę.

Jesteś zwykłym trollem, który przykładowo przy 10 wygranych meczach jest nieobecny na forum, a przy jednym przegranym wychodzi z jaskini i wyzywa wszystkich od góry do dołu.

[Orduna]

[quote=Orduna post_id=638979 time=<a href="tel:1658647444">1658647444</a> user_id=28189]
[quote=barti522 post_id=638967 time=<a href="tel:1658618048">1658618048</a> user_id=10976]
[quote=Orduna post_id=638965 time=<a href="tel:1658616712">1658616712</a> user_id=28189]
Wszyscy się znacie, tylko nie ja

Tutaj w sumie można byłoby się zgodzić.

Przecież to zupełnie nie o to chodzi. W czym ty mogłeś mieć rację, w tym że nazwałeś kogoś siwym bajerantem, czy że kazałeś komuś sprzedawać kebaba. Wydaje mi się, że ty po prostu pomyliłeś grupę docelową. Osoby z takimi tekstami, jak ty są głównie na facebooku, tam się wyzywają, obrażają kogo popadnie, po każdej przegranej. Czyli to co lubisz. Może czas tam zaglądnąć, pewnie znajdziesz nawet takich co Cię będą klepać po ramieniu i upewniać w tym, że dobrze robisz. Tutaj ludzie raczej szukają czegoś innego, fachowej analizy, oceny poszczególnych graczy, a nie wyzwisk. Mi osobiście bardzo nie podobają się takie bezczelne, aroganckie wyzwiska co do poszczególnych trenerów czy zawodników, nawet jeśli jest porażka. Jak widać po komentarzach, innym też nie stąd czymś takim nie znajdziesz tutaj raczej poparcia.
[/quote]
Ale co mi po fachowej analizie skoro jest ona błędna. Ja jestem prostym kibicem reprezentacji Polski i gotuj się we mnie po prostu gdy po raz kolejny czytam te bzdury. Heynen nic was nie nauczył. Pamiętasz te teksty:
- lepiej przegrać z Brazylią w finale LN niż w Tokio.
- Kubiak to kapitan i trzyma mentalnie tą drużynę, jest niezbędny
- Heynen wygrał przecież MŚ zaufajmy mu, to fachowiec
- Trudno że Kubiak gra piach w LN, to nie jest impreza docelowa, tam będzie wymiatał.
- Słaby system blok-obrona? Uspokój się to tylko VNL na Igrzyska wszystko będzie działać idealnie.
- Będziemy w swoim maksimum fizycznym w Tokio.
- Heynen ma najwyraźniej powody dla których gra Kubiak a nie Semeniuk. On wie więcej niż my
itp, itd i dzisiaj jest taka sama gadka. Nic się ludzie nie nauczyli, zupełnie nic. Wiedziałem, że przerżniemy w Tokio z kretesem i teraz wiem że przerżniemy z kretesem MŚ. To nie jest trudne do zauważenia, serio. Stąd mój nieraz agresywny i prowokacyjny ton. Chciałbym zwrócić uwagę kibicom którzy dali się zbajerować siwemu Serbowi na to że pędzimy prostu w przepaść!
Jeżeli jeden z pasażerów zauważy, że statek płynie wprost na górę lodowa to raczej nie będzie próbował przekonać argumentami kapitana aby zmienił kurs, tylko będzie używał raczej stanowczych sformuowań.
[/quote]

Spoko. Wszystko wyglądałoby inaczej, gdybyś pisał w cywilizowany sposób jakie masz obawy, nie uznając tego za prawdę objawioną. Poza tym, ty gościu już w Ottawie jechałeś po Fornalu, że jest beznadziejny, cienki i nie powinien w ogóle w kadrze grać XD Właściwie tylko czekałeś na potknięcia tej reprezentacji i kilku określonych siatkarzy ,żeby toczyć pianę.

Jesteś zwykłym trollem, który przykładowo przy 10 wygranych meczach jest nieobecny na forum, a przy jednym przegranym wychodzi z jaskini i wyzywa wszystkich od góry do dołu.
[/quote]
Tak, bardzo się zawiodłem na Fornalu. Myślałem że on z Semeniukiem to będzie para na lata. Nawet bez Leona, tymczasem Fornal pokazał,że zwyczajnie nie nadaje się na reprezentacyjne granie. Na 1 dobry mecz Fornala przypadają 4 słabe. Dobrze zagrał tylko z Chinami i Holandią, wczoraj tragiczne wejście z Iranem 0/4 i chyba 2 błędy w przyjęciu. Wczoraj z USA również słabiutko, coś tam skończył ale znowu kilka błędów w przyjęciu. No za wysokie progi na Fornala nogi.
To że jestem nieobecny przy wygranych meczach to zwyczajne kłamstwo albo brak wiedzy. Piszę generalnie w trakcie, przed i po KAŻDYM meczu, nie ważne czy wygrany czy przegrany.
Np. pisałem po WYGRANYM meczu z Iranem że,,No przepchnęliśmy to ale tak grając dostaniemy szybkie lanie od USA w godzinkę z minutami” podczas gdy ktoś inny pisał, że spokojnie Grbić ustawił tak przygotowania że najlepiej fizycznie wyglądać w sobotę a Iran i tak musieliśmy przejść, dlatego szczyt formalnie jest zaplanowany na czwartek.
Kolejne zaklinanie rzeczywistości, coś co pisałem wyżej. Wypieranie tego że Nikola spierniczył po całości a zamiast tego tworzenie nowych błędnych teorii.

No i tradycyjne nazywanie trollem Ja to skomentuję w ten sposób:
Kim w takim razie są Ci eksperci i fachowcy forumowi skoro jakiś pierwszy, lepszy troll lepiej przewidział co się stanie z kadrą od nich.
Dziękuję

[Orduna]

No przepchnęliśmy to, ale gra była tragiczna. Z czymś takim USA spakuje nas w godzinkę z minutami. Grbić tyle opowiadał ze szykuje formę na Bolonię, i gdzie ta forma ja się pytam?

Proszę Szary.
Mój post z czwartku zaraz po meczu z Iranem.
Ale ten Orduna trolluje,nie da się go słuchać.
Nawet taki MiroHero chciał usunięcia tego posta hmmm. ciekawe dlaczego, czyżby już wiedział że ja mam jednak rację i wyjdzie to na światło dziennne.