WGP 2009
Re: WGP 2009
Mistrzynie Olimpijskie straciły w World Grand Prix pierwszego seta, na dodatek w jakim stylu
Uklon dla naszych siatkarek.
Szkoda 1 seta... o 2 i 4 zapomnijmy, 3 ściągnijmy z neta i oglądajmy
Mate na Tajlandię nie wstawaj, ale przynajmniej oszczędź nam durnych komentarzy na temat meczu którego nie widziałeś.
Uklon dla naszych siatkarek.
Szkoda 1 seta... o 2 i 4 zapomnijmy, 3 ściągnijmy z neta i oglądajmy
Mate na Tajlandię nie wstawaj, ale przynajmniej oszczędź nam durnych komentarzy na temat meczu którego nie widziałeś.
Błękit nieba, czerwień krwi
w każdym sercu naszym tkwi...
Pałac Bydgoszcz
w każdym sercu naszym tkwi...
Pałac Bydgoszcz
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 1 mar 2008, o 15:10
- Płeć: M
Re: WGP 2009
W pewnym sensie odnieśliśmy sukces.Brazylia straciła w tym turnieje jednego seta i to urwanego przez nas.Ale w sumie jutro chyba stracą kolejne bo grają z Chinkami w sumie dotychczas najtrudniejszym przeciwnikiem
Re: WGP 2009
I przegrały tego seta wyraźnie. Gdyby naszym dziewczynom nie wpadało tyle piłek, gdzie nikt sie nie ruszył to wynik mógłby wyglądać znacznie lepiej. Trochę brakuje nam liderki. Barańska niestety gra nierówno.damianaptek pisze:W pewnym sensie odnieśliśmy sukces.Brazylia straciła w tym turnieje jednego seta i to urwanego przez nas.Ale w sumie jutro chyba stracą kolejne bo grają z Chinkami w sumie dotychczas najtrudniejszym przeciwnikiem
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
-
- Posty: 114
- Rejestracja: 22 lut 2009, o 13:15
- Płeć: M
- Lokalizacja: Szczecin
Re: WGP 2009
A mnie krew zalewała jak widzę grę Izabeli Bełcik. Nie wiem czy choć ze dwie piłki do środka były w dobrym tempie. To cud że w pierwszym secie przegraliśmy tylko do 22. Matlak już chyba wie, że jego pierwszą rozgrywającą jest zdecydowanie Sadurek, która dziś niszczyła zagrywką, jest pewniejsza w obronie, asekuracji i przede wszystkim ma zdecydowanie lepsze - szybsze rozegranie i w porównaniu do Bełcik o wiele lepiej zgrywa się ze środkiem ( nie licząc ostatniego nieporozumienia z Gajgał gdyż był to błąd komunikacyjny <Gajgał poszła tuż za głowę a Milena rozegrała do antenki> a nie tak jak było to u Izy, która umówine zagrania rozgrywała niedokładnie). Tyle o środku, gra do skrzydeł też pozostawiała wiele do życzenia. Co tu dużo mówić Iza razi okropnymi świecami.Uważam, że Matlak wystawia ją w pierwszej szóstce po to by była choć trochę zgrana na ME.
Atak funkcjonował dziś całkiem dobrze. Asia była pewnym punktem, a szczególnie dobrze szło jej w atakach z trzeciego metra, a przy tym elemencie w jej wykonaniu ja zazwyczaj "zamykałem oczy" ponieważ to wygląda tak nie pewnie, jakby się wszystko mogło wydarzyć. Atak w antenkę, połowę siatki, dwumetrowy aut... . Dziś zostały rozwiane te wątpliwości. Koleżanki mialy dziś do niej 100% zaufanie posyłając trudne i sytuacyjne piłki.
W porównaniu do innych meczów, dziś dobrze funkcjonowało przyjęcie, choć żeby wejść wreszcie do ścisłej czołówki musimy je poprawić. Bardzo dobrze spisywała się Ola Jagieło, jednak nie miała obok siebie równorzędnej partnerki przez cały mecz. Od początku nie szło Ani Barańskiej. Ja nie wiem jak wy, ale moim zdaniem to widać po jej pierwszym serwisie. Jeżeli siądzie i zacznie siać szkody od początku to i siądzie atak i przyjęcie, choć z tym drugim elementem siatkarskiego rzemiosła nie ma to zbyt wiele wspólnego, chodzi tu raczej o sprawy związane z psychiką. Dobrą zmianę dała Anna Wożniakowska, która w 70% dobrą grę przeplatała 30% złej gry. Chodzi głównie o przyjcie. I jeżeli Ania załapie jak w trzecim secie kiedy to mamy zawodniczke z przyjęciem i atakiem to powiem odważnie możemy mierzyć w medale olimpijskie, MŚ, ME... Tylko to jest najgorszy ból żeby właśnie to ustabilizować.
Środek to jak zwykle równa gra wszechstronnej zawodniczki w obronie, zagrywce, a przede wszystkim ataku Agnieszki Bednarek, no i świetna zmiana Kasi Gajgał, która dzięki świetnym warunkom fizycznym ma zdecydowanie łatwiej w ataku niż Dorota Pykosz, która dziś wykonała ze trzy(?) ataki w meczu, i jak zwykle podawała rywalkom piłkę do rozegrania zagrywką.
Libero to dość pewna gra Marioli, jednak ohydnie raził brak asekuracji szczególnie ataków Sheilli, która kiwała dzisiaj na potęgę. Dobrą zmianę dawała także Paulina Maj która pewnie w przyjęciu i obronie.
P.S. Czy zastanawiacie się czasem jak wielkim wsparciem byłaby dla nas w tej chwili cała i zdrowa Agata Mróz, szalejąca w ataku z obejścia tak lubianym przez nią i bloku?
P.P.S. Nagor denerwuje mnie bardzo twoja arogancja i uważam że to bardzo nie sprawiedliwe z twojej strony bezpodstawne osądzanie na granicy wulgarności np. Katarzyny Skowrońskiej-Dolata. Nie masz zielonego pojęcia o jej rzeczywistym stanie zdrowia poza komunikatami prasowymi a śmiesz wypisywać jakieś wierutne bzdury. Nie uważasz, że komuś może być z tego powodu zwyczajnie po ludzku przykro?? Poza tym piszesz że polki wygrały z japonkami kiedy jest to juz kompletnie bez znaczenia. Doskonale wiesz, że każdy mecz zaliczany jest do punktowej tabeli. Chciałbym abyś odpowiedział mi na to pytanie: Czy naprawdę nie znasz zasad turnieju WGP i wypowiadasz się o czymś nie mając na ten temat wiedzy, czy po prostu wylewasz tu swoje gorzkie żale?
Atak funkcjonował dziś całkiem dobrze. Asia była pewnym punktem, a szczególnie dobrze szło jej w atakach z trzeciego metra, a przy tym elemencie w jej wykonaniu ja zazwyczaj "zamykałem oczy" ponieważ to wygląda tak nie pewnie, jakby się wszystko mogło wydarzyć. Atak w antenkę, połowę siatki, dwumetrowy aut... . Dziś zostały rozwiane te wątpliwości. Koleżanki mialy dziś do niej 100% zaufanie posyłając trudne i sytuacyjne piłki.
W porównaniu do innych meczów, dziś dobrze funkcjonowało przyjęcie, choć żeby wejść wreszcie do ścisłej czołówki musimy je poprawić. Bardzo dobrze spisywała się Ola Jagieło, jednak nie miała obok siebie równorzędnej partnerki przez cały mecz. Od początku nie szło Ani Barańskiej. Ja nie wiem jak wy, ale moim zdaniem to widać po jej pierwszym serwisie. Jeżeli siądzie i zacznie siać szkody od początku to i siądzie atak i przyjęcie, choć z tym drugim elementem siatkarskiego rzemiosła nie ma to zbyt wiele wspólnego, chodzi tu raczej o sprawy związane z psychiką. Dobrą zmianę dała Anna Wożniakowska, która w 70% dobrą grę przeplatała 30% złej gry. Chodzi głównie o przyjcie. I jeżeli Ania załapie jak w trzecim secie kiedy to mamy zawodniczke z przyjęciem i atakiem to powiem odważnie możemy mierzyć w medale olimpijskie, MŚ, ME... Tylko to jest najgorszy ból żeby właśnie to ustabilizować.
Środek to jak zwykle równa gra wszechstronnej zawodniczki w obronie, zagrywce, a przede wszystkim ataku Agnieszki Bednarek, no i świetna zmiana Kasi Gajgał, która dzięki świetnym warunkom fizycznym ma zdecydowanie łatwiej w ataku niż Dorota Pykosz, która dziś wykonała ze trzy(?) ataki w meczu, i jak zwykle podawała rywalkom piłkę do rozegrania zagrywką.
Libero to dość pewna gra Marioli, jednak ohydnie raził brak asekuracji szczególnie ataków Sheilli, która kiwała dzisiaj na potęgę. Dobrą zmianę dawała także Paulina Maj która pewnie w przyjęciu i obronie.
P.S. Czy zastanawiacie się czasem jak wielkim wsparciem byłaby dla nas w tej chwili cała i zdrowa Agata Mróz, szalejąca w ataku z obejścia tak lubianym przez nią i bloku?
P.P.S. Nagor denerwuje mnie bardzo twoja arogancja i uważam że to bardzo nie sprawiedliwe z twojej strony bezpodstawne osądzanie na granicy wulgarności np. Katarzyny Skowrońskiej-Dolata. Nie masz zielonego pojęcia o jej rzeczywistym stanie zdrowia poza komunikatami prasowymi a śmiesz wypisywać jakieś wierutne bzdury. Nie uważasz, że komuś może być z tego powodu zwyczajnie po ludzku przykro?? Poza tym piszesz że polki wygrały z japonkami kiedy jest to juz kompletnie bez znaczenia. Doskonale wiesz, że każdy mecz zaliczany jest do punktowej tabeli. Chciałbym abyś odpowiedział mi na to pytanie: Czy naprawdę nie znasz zasad turnieju WGP i wypowiadasz się o czymś nie mając na ten temat wiedzy, czy po prostu wylewasz tu swoje gorzkie żale?
Re: WGP 2009
Za to dzisiaj Iza pokazała klasę Mecz rozpoczęła Sadurek, a Iza w końcówce seta weszła i w głównej mierze go uratowała zagrywką z 20:24 dla Tajek zrobiło się 26:24 dla Polski. 2 set to koncert, a w 3 secie się Kaczor zacięła i zaczęła piłki ściągać, a i przyjęcie siadło. Na szczęście Matlak zrobił zmianę puścił Milenę i ta pomogła wygrać seta trzeciego. To się nazywa uzupełnianie. Poza tym bardzo dobra gra środkowych, także Barańska i Kaczor dobrze.
Polska - Tajlandia 3:0 (26:24, 25:13, 25:22)
Polska - Tajlandia 3:0 (26:24, 25:13, 25:22)
Błękit nieba, czerwień krwi
w każdym sercu naszym tkwi...
Pałac Bydgoszcz
w każdym sercu naszym tkwi...
Pałac Bydgoszcz
-
- Posty: 114
- Rejestracja: 22 lut 2009, o 13:15
- Płeć: M
- Lokalizacja: Szczecin
Re: WGP 2009
Zgadzam się w pełni. Ale chyba się zgodzisz że we wcześniejszych meczach Iza nie grała w pierwszym składzie dlatego że jest w lepszej dyspozycji niż Milena, tylko są to starania by Iza jak najbliżej albo i całkowicie (jeżeli to możliwe) podeszła pod poziom Mileny tak, by jak na ME zatnie się Sadurek to nie będzie kogo wpuścić bo Iza nie w formie. Żeby były w miarę dwie równorzędne zawodniczki na tej pozycji:)
Re: WGP 2009
Dzisiejszy mecz z Tajkami był super w naszym wykonaniu. A ten pierwszy set, a w zasadzie jego końcówka (przejście ze stanu 24:20 dla Tajlandii w naszą wygraną 24:26) było nieziemskie. Nasze zawodniczki są po prostu niesamowite Jestem z nich dumna.... jak z resztą zawsze
riki tiki tak!
Re: WGP 2009
Zgadzam się, że wcześniej było różnie z Izą. O ile jeszcze w Montreux było fajnie tak Turyn należał do Mileny i potem Iza grała coraz mniej co się odbijało na jej dyspozycji. Faktycznie bywało źle. Na szczęście dzisiejszy występ wlał nową porcję nadziei we mnie, że jeszcze Iza wróci do dobrej formy. Mam nadzieję, że za tydzień (a właściwie to już w piątek) też dostanie szansę. Byle by nam z rytmu nie wypadła a Milena i tak jak wejdzie to obojętne kiedy, potrafi coś wnieść. Jest bardziej "elastyczna", Iza potrzebuje więcej zaufania, gry jest niestety trzeba przyznać trochę chimeryczna, ale jak już wskoczy na wysokie obroty to wtedy jej gra może naprawdę się podobać. Ten sezon (liga) miała bardzo dobry, poprowadziła Muszynę do drugiego z kolei ( a trzeciego w ogóle w historii klubu) złota i zapracowała na powołanie. Szkoda, że trochę dyspozycja spadła w sezonie kadrowym, ale jest na dobrej drodze by wrócić do formy, którą doprowadziła Muszynę do złotego medalu.
Mamy jeszcze teoretycznie szanse na awans do Final6, więc warto się spiąć i powalczyć o jak najlepszy rezultat, jeśli nie o awans to chociaż dla samych siebie o postęp w grze.
Mamy jeszcze teoretycznie szanse na awans do Final6, więc warto się spiąć i powalczyć o jak najlepszy rezultat, jeśli nie o awans to chociaż dla samych siebie o postęp w grze.
Błękit nieba, czerwień krwi
w każdym sercu naszym tkwi...
Pałac Bydgoszcz
w każdym sercu naszym tkwi...
Pałac Bydgoszcz
-
- Posty: 114
- Rejestracja: 22 lut 2009, o 13:15
- Płeć: M
- Lokalizacja: Szczecin
Re: WGP 2009
Tak wiem, że mamy szanse na awans. Ja już liczę możliwe różne rozwiązania, i po pierwsze Polki muszą wygrać wszystkie mecze w ostatnim turnieju. Myślę że najtrudniej może być z Holenderkami co widać z przebiegu turnieju, bo przy Chinkach były już bardzo blisko.
Jeżeli zdobędziemy komplet punktów to by awansować i nie liczyć małych punktów musi przegrać dwa mecze z którymiś z zespołów: USA, Portoryko, Korea Płd. Jeżeli przegra jeden mecz to liczymy małe punkty, a u Polek z tym proporcjonalnie do Rosjanek nie jest tragicznie, a nawet dobrze.
Jeżeli zdobędziemy komplet punktów to by awansować i nie liczyć małych punktów musi przegrać dwa mecze z którymiś z zespołów: USA, Portoryko, Korea Płd. Jeżeli przegra jeden mecz to liczymy małe punkty, a u Polek z tym proporcjonalnie do Rosjanek nie jest tragicznie, a nawet dobrze.
Re: WGP 2009
Wydaje mi się , że Polkom braknie punktu do F6 w Japonii , przez nie wygranie meczu z Tajlandią w Polsce.
Re: WGP 2009
No to dzisiaj BŁA-ZE-NA-DA
Czekam aż Pykosz, Jagieło, Maj, Bełcik i kilka innych zawodniczek podąży śladami Świeniewicz i grzecznie opuści tą kadrę.
Co robiła na boisku Maj!? To wołało o pomstę do nieba, te kiwki Holenderek nie wpadły by nawet gimnazjalistkom na WFie.
Tragedia po prostu, i my chcemy się liczyć na świecie
Czekam aż Pykosz, Jagieło, Maj, Bełcik i kilka innych zawodniczek podąży śladami Świeniewicz i grzecznie opuści tą kadrę.
Co robiła na boisku Maj!? To wołało o pomstę do nieba, te kiwki Holenderek nie wpadły by nawet gimnazjalistkom na WFie.
Tragedia po prostu, i my chcemy się liczyć na świecie
...
Re: WGP 2009
Z pewnej gry :
Fatalna postawa, przygnębiająca porażka...
Fatalna postawa, przygnębiająca porażka...
Re: WGP 2009
"Najłatwiej się krytyjuje, ale chwalić to nie ma za co w tym meczu"
A tak poza tym to tak zagrywającej Manon Flier to ja się sama boję. Szkoda, że nie podają prędkości piłki, człek by przynajmniej wiedział ile km/h jest w stanie zamienić włąsną głowę w piłkę. Mam nadzięję, że w chwili obecnej Holenderki są w swojej szczytowej formie w całym sezonie, coby za kilka tygodni na ME w swoim pierwszym meczu Polki były zwycieskie i oddały z nawiązką za dzisiejsze. Choć nawiązka to chyba jest niemożliwa.
A tak poza tym to tak zagrywającej Manon Flier to ja się sama boję. Szkoda, że nie podają prędkości piłki, człek by przynajmniej wiedział ile km/h jest w stanie zamienić włąsną głowę w piłkę. Mam nadzięję, że w chwili obecnej Holenderki są w swojej szczytowej formie w całym sezonie, coby za kilka tygodni na ME w swoim pierwszym meczu Polki były zwycieskie i oddały z nawiązką za dzisiejsze. Choć nawiązka to chyba jest niemożliwa.
riki tiki tak!
Re: WGP 2009
Podobna sytuacja była dwa lata temu gdy Holenderki w świetnym stylu wygrały WGP lejąc wszystkich po kolei, gdy przyszło do ME to było to może 50% formy sierpniowej. Mnie więc ich ta dyspozycja cieszy - nie wyciągają wniosków...
Super wystrzał (prawdopodobnie przedwczesny) Holenderek to jedno.
Drugie to tragiczna gra Polek - ja się natomiast zapytam - po co na to GP pojechała Klaudia Kaczorowska? Przestoi w kwadracie kolejne 3 mecze? To samo Okuniewska -tylko krótka zmiana. Jak nie idzie to niech Matlak wpuści młode przynajmniej będzie mniejszy żal, a one się ograją.
Super wystrzał (prawdopodobnie przedwczesny) Holenderek to jedno.
Drugie to tragiczna gra Polek - ja się natomiast zapytam - po co na to GP pojechała Klaudia Kaczorowska? Przestoi w kwadracie kolejne 3 mecze? To samo Okuniewska -tylko krótka zmiana. Jak nie idzie to niech Matlak wpuści młode przynajmniej będzie mniejszy żal, a one się ograją.
Błękit nieba, czerwień krwi
w każdym sercu naszym tkwi...
Pałac Bydgoszcz
w każdym sercu naszym tkwi...
Pałac Bydgoszcz
Re: WGP 2009
Dzisiaj nastąpiła rehabilitacja, wygrana 3:2 z Chinkami, choć mogło być 3:0. Mecz stał na naprawdę dobrym poziomie, kilka wymian palce lizać. Nasze się poprawiły w przyjęciu, dobrze rozgrywała Sadurek, dobrze grały Barańska z Woźniakowską, Kaczor robiła swoje, ale najlepsza z naszych to chyba Kasia Gajgał.
Całe szczęście, że nasze wygrały, bo sędzia z Argentyny sędziował po gospodarsku 4,5 błędów w jego wykonaniu na korzyść Chinek tylko i wyłącznie. W tym 2 w końcówce 3 seta i 1 w końcówce 4-tego dające 2 setballe dla Chinek...
Polki wygrały i nie ma co się nim przejmować, ale wczoraj ten sam sędzia sędziował mecz Chiny-Dominikana i też ze 3 razy skrzywdził Dominikanki...
Całe szczęście, że nasze wygrały, bo sędzia z Argentyny sędziował po gospodarsku 4,5 błędów w jego wykonaniu na korzyść Chinek tylko i wyłącznie. W tym 2 w końcówce 3 seta i 1 w końcówce 4-tego dające 2 setballe dla Chinek...
Polki wygrały i nie ma co się nim przejmować, ale wczoraj ten sam sędzia sędziował mecz Chiny-Dominikana i też ze 3 razy skrzywdził Dominikanki...
Błękit nieba, czerwień krwi
w każdym sercu naszym tkwi...
Pałac Bydgoszcz
w każdym sercu naszym tkwi...
Pałac Bydgoszcz
Re: WGP 2009
No właśnie, ten sędzia Coś mi się w nim nie podobało. Nie lubie go
Ktoś powie, że tych kilka punktów dodanych nam w trzecim secie i tak nie doprowadziłoby do stanu 25, bo przegraliśmy raptem do 18. Ale czy ja wiem? Takie sędziowskie wypatrzenia są w rzeczywiści bardziej szkodliwe, bo ja tu nie byc zdezorientowanym po takiej niesprawiedliwości i zdobyć punkta przy następnej akcji. Moim zdaniem to właśnie kosztowało nas przegraną końcówkę trzeciego seta, a wieć i wygraną do 0.
A nasze zwycięstwo...ba! Z moich obliczeń wynika, że to drugie, historyczne. W takim razie oczekiwania rosną i za chwilę będziemy się zabierać za Brazylię.
Ktoś powie, że tych kilka punktów dodanych nam w trzecim secie i tak nie doprowadziłoby do stanu 25, bo przegraliśmy raptem do 18. Ale czy ja wiem? Takie sędziowskie wypatrzenia są w rzeczywiści bardziej szkodliwe, bo ja tu nie byc zdezorientowanym po takiej niesprawiedliwości i zdobyć punkta przy następnej akcji. Moim zdaniem to właśnie kosztowało nas przegraną końcówkę trzeciego seta, a wieć i wygraną do 0.
A nasze zwycięstwo...ba! Z moich obliczeń wynika, że to drugie, historyczne. W takim razie oczekiwania rosną i za chwilę będziemy się zabierać za Brazylię.
riki tiki tak!
Re: WGP 2009
Polki w dwóch pierwszych setach grały tak jak należy od nich oczekiwać, niestety w trzecim secie całkowicie olały zagrywkę, i Chinki nas porozrzucały jak jakiś nawóz. W czwartym secie podobnie, na szczęście w tie-breaku przypomniały sobie jak trzeba grać. MVP Gajgał. Woźniakowska potwierdza, że Jagieło miejsce w składzie załatwia sobie w inny sposób niż grą.
...
Re: WGP 2009
Widzę , że po Dorocie masz nowy cel ataków. Poziom argumentów jest adekwatny do twojego poziomu kulturyNagor pisze:Woźniakowska potwierdza, że Jagieło miejsce w składzie załatwia sobie w inny sposób niż grą.
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: WGP 2009
Mecz z Dominikaną zacięty. Zwycięskie wyjście z pojedynku można zawdzięczać [m.in.] temu, iż zespół potrafił po przegranych setach wyjść na boisko zmobilizowany. W ferworze walki zauważyć można było jakie cuda potrafi momentami wyczyniać Paulina Maj w obronie. Jest młoda, ambicji jej nie brak, może być najlepsza w swoim fachu.
Subiektywnie
Pozdrawiam
Subiektywnie
Pozdrawiam
To co oczywiste, przeczytaj jeszcze raz.
Re: WGP 2009
Jak ktoś nie umie grać na takim poziomie to nie powinien tego robić.madlark pisze:Widzę , że po Dorocie masz nowy cel ataków. Poziom argumentów jest adekwatny do twojego poziomu kulturyNagor pisze:Woźniakowska potwierdza, że Jagieło miejsce w składzie załatwia sobie w inny sposób niż grą.
...
Re: WGP 2009
Piszesz o sobie?Nagor pisze:Jak ktoś nie umie grać na takim poziomie to nie powinien tego robić.madlark pisze:Widzę , że po Dorocie masz nowy cel ataków. Poziom argumentów jest adekwatny do twojego poziomu kulturyNagor pisze:Woźniakowska potwierdza, że Jagieło miejsce w składzie załatwia sobie w inny sposób niż grą.
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: WGP 2009
A czy widziałeś mnie na boisku ? Nie widziałeś... Poza tym ja nie nazywam siebie profesjonalistom i nie pcham się tam gdzie sobie nie poradzę.madlark pisze: Piszesz o sobie?
...
Re: WGP 2009
Niestety Nagor wyobraź sobie. Matlak rozmawia z Jagieło i mówi że chce by zjawiła się na zgrupowaniu, i w tym sezonie reprezentowała swój kraj. I co myślisz że taka Ola odpowiedziałaby -"niestety nie będzie mnie bo jestem za słaba", nie na pewno nie ! To dla niej zaszczyt że trener wybrał właśnie nią.
Re: WGP 2009
To co tu robisz?Nagor pisze:A czy widziałeś mnie na boisku ? Nie widziałeś... Poza tym ja nie nazywam siebie profesjonalistom i nie pcham się tam gdzie sobie nie poradzę.madlark pisze: Piszesz o sobie?
Napisałeś:
Napisz co wieszJagieło miejsce w składzie załatwia sobie w inny sposób niż grą.
Niech się sępy z polsatu udławią. Wróg publiczny polskiej siatkówki: polsat
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Łańcuch pęka tam, gdzie jest najsłabsze ogniwo
Ostatnie sekundy są najważniejsze
Re: WGP 2009
Popęd jest, ale lokomotywy brak . To nie "Złotka", gdzie była Skowrońska czy Glinka . Eh tacy to mają życie .Nagor pisze:Polki w dwóch pierwszych setach grały tak jak należy od nich oczekiwać, niestety w trzecim secie całkowicie olały zagrywkę, i Chinki nas porozrzucały jak jakiś nawóz. W czwartym secie podobnie, na szczęście w tie-breaku przypomniały sobie jak trzeba grać. MVP Gajgał. Woźniakowska potwierdza, że Jagieło miejsce w składzie załatwia sobie w inny sposób niż grą.
,,Kiedyś... kiedyś przed laty, kiedy pisałem taką analizę dla Gazety Wyborczej napisało mi się: Co by było, gdyby nie było Piotra Gruszki? Otóż trzeba byłoby go wymyślić!" - Zdzisław Ambroziak
Rozmowa z dr. Fabio Rizollini'm xD
Rozmowa z dr. Fabio Rizollini'm xD
Re: WGP 2009
Walczę z wiatrakamiTo co tu robisz?
I znów ukazuje się polskie ubóstwo, tak jak u facetów.To nie "Złotka", gdzie była Skowrońska czy Glinka
...
- smelasiatkarz
- Posty: 244
- Rejestracja: 15 sty 2009, o 13:04
- Płeć: M
- Lokalizacja: Przemyśl
- Kontakt:
Re: WGP 2009
Mam nurtujące mnie pytanie dotyczące finałowego turnieju Grand Prix. Powiedziane jest i na stronie podkreślone http://wyniki.siatka.org/grand-prix/2005/runda-finalowa że do turnieju awansuje 5 drużyn i Japonia (gospodarz). No wszystko się zgadza, tyle że japonki są na 5 miejscu. I na stronie podkreślona jest również czołowa 5-tka. Czy to oznacza że w turnieju finałowym będzie 5 a nie jak to zwykle było 6 drużyn.
"Moje ciało jest moim kontem bankowym. Najpierw muszę dużo wpłacić żeby potem dużo wyjąć"
Re: WGP 2009
szkoda, ze odeszla Sokolova, Godina.
To bylo podparcie Rosji.
Brazylia jak zwykle górą.
To bylo podparcie Rosji.
Brazylia jak zwykle górą.
JU ES EJ !:P