Nic nowego. Tak samo jak i w przypadku Toniuttiego, jeżeli rozgrywający jest tak wyraźną dziurą w bloku, to często opłaca się do bloku skakać tylko we dwójkę, a takiego niskiego rozgrywającego wycofać do obrony.dedede pisze:Jaki by ten rozgrywający nie był fantastyczny to na dłuższą metę to się nie może udać..173cm to ciekawi jaki on zasięg w bloku złapie, daje radę w ogóle ponad siatkę skoczyć?
Choć oczywiście gdyby Sanchez miał przynajmniej 190 cm, to grałby pewnie już od dawna we Włoszech i wymienialibyśmy jego nazwisko w gronie trzech-czterech najlepszych sypaczy światowej siatkówki.