Montreux Volley Masters 2009

[Mate]

W dniach od 9 do 14 czerwca odbędzie się jubileuszowa, bo 25 edycja turnieju Montreux Volley Masters. W turnieju zagra 8 zespołów: Polska, Brazylia, Chiny, Niemcy, Kuba, Włochy, Japonia i Holandia. Turniej podzielony na dwie grupy po 4 zespoły. 4 pierwsze(Polska, Brazylia ...) tworzą grupę pierwszą, a począwszy od Kuby do Holandii drugą. "Złotka" pierwszy mecz grają 9 z Chinkami. Następnie Niemki i Brazylijki.

Poprzednią edycję wygrały Kubanki przed Włoszkami i Chinkami.
Dla siatkarek z Europy będzie to ostatni tak ważny turniej sparingowy przed ME w Polsce, które rozpoczną się 25 września. Oczywiście trochę czasu jeszcze będzie, ale wątpię, aby Polska później miała szansę zagrać z tak wyśmienitymi reprezentacjami. Bodajże jest jeszcze Abu-Dhabi, ale nie wiem kiedy startuje ten turniej. Poza tym Polki tam nie startują.

Składy reprezentacji

Brazylia:
1: CLAUDINO, Fabiana Marcelino
2: TAKAGUI Ana Tiemi
3: STEINBRECHER, Marianne
4: PEQUENO, Paula Marques
5: GATTAZ, Caroline
6: MENEZES, Thaisa Daher
7: LINS, Daniele Rodrigues
8: FERREIRA Fernanda
9: GONZAGA, Wélissa De Souza
10: PEREIRA, Natalia Zilio
11: CARVALHO, Jaqueline
12: CASTRO, Sheilla
13: OLIVEIRA, Fabiana
14: SILVA Adenizia
15: BIDIAS Regiane
16: SOUSA Josefa
17: SILVA, Joyce
18: BRAIT Camila


Chiny:
1: BRINKER Maren
2: PETRAUSCH Sarah
3: HANKE Denise
4: THOMSEN Lisa
5: DÜRR Lenka
6: STAHL Esther
7: HIPPE Saskia
8: BOROWIKOW Anke
9: KAUFFELDT Berit
10: MATTHES Anne
11: FÜRST Christiane
12: WEISS Kathleen
13: SCHAUS Nadja
14: MÖLLERS Lena
15: RÜHL Lisa
16: KOZUCH Margareta
17: BEIER Heike
18: SSUSCHKE Corina


Włochy:
1: DI CRESCENZO Manuela
2: RINIERI Simona
3: CROCE Paola
4: RAVETTA Monica
5: RONDON Giulia
6: VIGANO' Natalia
7: QUARANTA Annamaria
8: MERLO Enrica
9: SECOLO Manuela
10: PINCERATO, Giulia
11: ORTOLANI Serena
12: ANGELONI, Veronica
13: ARRIGHETTI Valentina
14: STUFI Federica
15: CRISANTI Lucia
16: BOSETTI Lucia
17: GARZARO Ilaria
18: BARCELLINI Cristina

To na razie tyle.

[lolo1234]

Hehe jaki skład Włoszek xDDDDD

3 czy 4?
Barbolini będzie chciał wypróbować pewnie Rinieri.Zdaję mi się że wygrają Brazylijki lub Chinki,ale raczej te pierwsze
One zawsze wygrywaja takie turniaje


EDIT:Podałeś skład Niemek a nie chinek;)

[Mate]

Hehe jaki skład Włoszek xDDDDD

3 czy 4?
Barbolini będzie chciał wypróbować pewnie Rinieri.Zdaję mi się że wygrają Brazylijki lub Chinki,ale raczej te pierwsze
One zawsze wygrywaja takie turniaje


EDIT:Podałeś skład Niemek a nie chinek;)

Pomyliło mi się. Kubanki pewnie wygrają ten turniej.

[dreamer]

Z tymi składami podanymi na stronie FIVB, to jest jeden wielki pic. Najprawdopodobniej niektore reprezentacje nie będą w Szwajcarii nawet w "14".

Ze Roberto podał ostateczny skład Brazylijek na ten turniej - będzie ich tam tylko 13. Między innymi nie zagra najlepsza zawodniczka Igrzysk w Pekinie - Paula Pequeno, ktora w tym tygodniu w środę przeszła operację kolana i ma zapewnioną 3-miesięczną rekonwalescencję. Nie zagrają też zawodniczki z Serie A.

Skład Brazylijek:
rozegranie:
Ana Tiemi (ex-Finasa/Osasco)
Dani Lins (Rexona-Ades)

środkowe:
Carol Gattaz (Rexona-Ades)
Fabiana (Rexona-Ades)
Thaisa (ex-Finasa/Osasco)

libero:
Camila Brait (ex-Finasa/Osasco)
Fabi (Rexona-Ades)

przyjmujące:
Mari (São Caetano/Blausiegel)
Regiane (Rexona-Ades)
Sassá (Rexona-Ades)

atakujące:
Joycinha (Rexona-Ades)
Natália (ex-Finasa/Osasco)
Sheilla (São Caetano/Blausiegel)

Nie jadą do Montreux:
Jaqueline (Pesaro)
Paula Pequeno (ex-Finasa)
Adenízia (ex-Finasa)
Fabíola (Brasil Telecom)
Fernandinha (Busto Arsizio)

dreamer

[Mate]

http://www.siatka.org/?kibic.aktualnosc ... tkie.35509
Skład Polek na turniej Montreux Volley Masters.

[lolo1234]

Ciekawi mnie jak pójdzie Brazylijkom,bo na IO zagrały fenomenalnie.
no i jak zagrają Włoszki 3 składem

A co do Polek,myślę że skład jest OK,fajnie by było ugrać seta z Brazylią

[dreamer]

Ciekawi mnie jak pójdzie Brazylijkom,bo na IO zagrały fenomenalnie...

Ja z niecierpliwością czekam na ten turniej, bo chyba po raz pierwszy od dłuższego czasu Ze Roberto z fantazją podszedł do składu brazylijek. Pojawi się parę ciekawych nazwisk: Dani Lins, Ana Tiemi, Adenizia. Moim zdaniem Polki nie stoją wcale na straconej pozycji i mogą nawet powalczyć o więcej niż jednego seta. To zresztą na tym etapie nie będzie miało aż tak wielkiego znaczenia.
Jeszcze wracając na chwilę do składu Brazylijek, żałuję (na brazylijskich forach też pojawiają się takie głosy), że Ze Roberto nie wziął do składu Juliany "Lii" Valongo i rewelacji ostatniego sezonu Superligi - Ivny Mary. Jeżeli nie stanie się jakieś nieszczęście, to szczegolnie ta druga 19-lataka, niedługo zawojuje reprezentację.

dreamer

[prokonstal]

Nie rozumiem dlaczego ktoś wymienił w gronie faworytek Brazylię i Chiny. Te pierwsze grają w totalnie zmienionym składzie, a o tym, że możemy pokonać chinki polki pokazały już na IO gdzie było bardzo blisko (Chiny zdobyły brąz) i na WGP. O włoszkach nie ma co dyskutować. Moim faworytem do zwycięstwa jest Kuba. Niespodzianke może sprawić japonia, która jako jedyna prawdopodobnie zagra w niezmienionym składzie. Nie wiadomą będzie Holandia. Jak dla mnie Polki mają realną szansę na trójkę a po cichutku liczę na wygraną Naprawdę do zrobienia.

[lolo1234]

Nie rozumiem dlaczego ktoś wymienił w gronie faworytek Brazylię i Chiny. Te pierwsze grają w totalnie zmienionym składzie, a o tym, że możemy pokonać chinki polki pokazały już na IO gdzie było bardzo blisko (Chiny zdobyły brąz) i na WGP. O włoszkach nie ma co dyskutować. Moim faworytem do zwycięstwa jest Kuba. Niespodzianke może sprawić japonia, która jako jedyna prawdopodobnie zagra w niezmienionym składzie. Nie wiadomą będzie Holandia. Jak dla mnie Polki mają realną szansę na trójkę a po cichutku liczę na wygraną Naprawdę do zrobienia.

Jaki zmieniony skład?

Rozgrywająca to Dani lins, świetna rozgrywająca,mistrzyni Brazyli

W środkowych nie ma Walewskiej,ale jest równie dobra Thaisa.
Przyjmujące to Mari i Sassa,ich też nie trzeba przedstawiać.Natomiast Sheila to klasa sama w sobie.

Plus dodać to jak Polki grają z Brazylijkami to kazdy set bedzie sukcesem.

A chinki.....W Pekinie grały słabo,myślę że się poprawią

[dreamer]

Skłaniam się do przytakniecia ocenie, jaka wyżej przedstawił lolo1234.
W ekipie Brazylii mimo że pojawilo sie kilka nowych nazwisk, trzon pozostał ten sam. A do tego o czym tu mówić, jeżeli wśród tych "mniej doświadczonych", żeby nioe powiedzieć nowych, jest taka "Adenizia", którą uważam za zawodniczke światowego formatu. Mam nadzieje, że w Montreux Ze Roberto da jej pograć, bo naprawdę warto śledzić rozwój jej kariery.

dreamer

[Nagor]

Oglądałem jeden set meczu Niemcy - Brazylia i jedyne co mnie zadziwiło to jakaś Japonka czy Chinka w drużynie Brazylii. U Niemek dużo błędów - nieporozumień kto ma brać piłkę, kto podbić, z kolei w Brazylii nie ma przyjęcia ani praktycznie rozegrania. Spokojnie moglibyśmy pokonać obie te drużyny... jeśli nasze grały by chociaż to co potrafią...

[dreamer]

Ta niby Chinka czy Japonka w reprezentacji Brazylii, to Ana Tiemi Takagui - rozgrywająca o japońskim rodowodzie (ale urodziła się w Brazylii i Japonii praktycznie nie zna).
Jeżeli zaś chodzi o gdybanie, że Polki wygrałyby z Brazylijkami i z Niemkami, to powiem tylko tak... Mogły potraktować poważnie mecz z Chinkami, a nie robić blamaż na początku turnieju.
Nie chcę już pisać co byłoby, gdyby Brazylijki nie bawiły się i eksperymentowały, tylko zagrały na całość swoich umiejętności.
Turniej się zaczyna i widać, że Guimaraes buduje nową kadrę i mogę się założyć, że bedzie to znowu zespół bijący się o najwyższe miejsca w najważniejszych światowych imprezach przez następnych kilka ładnych lat.

dreamer

[Nagor]

Ta niby Chinka czy Japonka w reprezentacji Brazylii, to Ana Tiemi Takagui - rozgrywająca o japońskim rodowodzie (ale urodziła się w Brazylii i Japonii praktycznie nie zna).
Jeżeli zaś chodzi o gdybanie, że Polki wygrałyby z Brazylijkami i z Niemkami, to powiem tylko tak... Mogły potraktować poważnie mecz z Chinkami, a nie robić blamaż na początku turnieju.
Nie chcę już pisać co byłoby, gdyby Brazylijki nie bawiły się i eksperymentowały, tylko zagrały na całość swoich umiejętności.
Turniej się zaczyna i widać, że Guimaraes buduje nową kadrę i mogę się założyć, że bedzie to znowu zespół bijący się o najwyższe miejsca w najważniejszych światowych imprezach przez następnych kilka ładnych lat.

dreamer

Osobiście nie znam żadnej z Brazylijek (ani Niemek), ale już samym wyglądem zwróciła moją uwagę, ale muszę przyznać, że nie widziałem jeszcze tak opalonej Japonki - dziwne połączenie.
Pominąłem fakt, że Polki chyba na złość kibicom olały spotkanie z Chinkami, z taką grą nie mamy absolutnie co marzyć o Brazylii. Jednak widać, że Kanareczki dopiero się zgrywają, rozegranie często gubi tempo. Muszą też popracować nad przyjęciem, ale za to obrona działa bardzo dobrze. Niemki grały falami, klepały punkty gdy na zagrywce stawała jakaś dobra serwująca - np. rozgrywająca (nazwiska nie podam bo nie pamiętam), która serwowała niby z wyskoku, ale jakoś nie atomowo.
Podobał mi się serwis jednej z Brazylijek - lekko, jak flot, ale mocna rotacja nadana piłce (może akurat tak jej wyszło wtedy) i niemiecka libero nie wie gdzie mieszka.

[mateo9]

no i troche slowko o innych spotkaniach Smile
najbardziej mi sie dzis podobal mecz Japoni z Kuba. Japonki zagraly naprawde dobrze , sklad byl bardzo experymentalny( nie bylo min Kurihary Takeshity Araki czy Sano) tak naprawde jedyna zawodniczka z podstawowego skladu byla Kimura Smile Japonki jak nie one bardzo skuteczne szczegolnie w ataku (obijaly blok az milo Very Happy) ale za to nie tak dobrze w obronie jak zawsze(nie bylo padow zutow wyciagania pilek spod band Very Happy) bardzo podobaly mi sie nowaezawodniczki (szczegolnie Maiko Kano)bardzo dobrze sobie radzila w ataku i przyjeciu(tego elementu im moze pozazdroscic kazdy zespol swiata Very Happy ) wyroznic monza tez Kawai ktora jak zywo przypomina stylem gry Takeshite(oczywiscie tak dobra jeszcze nie jest) gabaryty rowniez podobne Very Happy. slabe te nowe srodkowe i atakujaca.

u Kubanek bardzo dobre spotkanie rozegrala Kenia Carcases(moja ulubienica w zespole z Kuby:D) i SAntos.mozna tez pochwalic Carrillo(jej ataki z 2 lini robia wrazenie Very Happy) slabo zagrala wschodzaca gwiazda Silva no ale od czego maja Sanchez

mecz Brazyli z NIemkami mnie rozczarowal(szczegolnie Brazylijki) graly w troche nowym skladzie i widac bylo troche brak rytmu i zgrania. Anna Tiemie sporo niedokladnosci nigdy jej wczesnije nie widzialem ale slyszalem ze poza wzrostem nie ma zbyt wielu atutow. za to Natalia jest znakomita ma dziewczyna pare w lapie no ale poparte to jest kilkoma kilogramami:D

[niepoinformowany]

No i nasze gwiazdki wygrały z Niemkami

[dreamer]

Powoli zaczynam mieć wątpliwość w przydatność tego typu turniejow jak Montreux (a przynajmniej w ich przydatność w sytuacji gdy rozgrywane są w takim a nie innym czasie).
Muszę przyznać, żę na razie jestem absolutnie zawiedziony tym, co robi (pewnie tylko tyle może) z kadrą Jerzy Matlak. To nie napawa optymizmem, jeżeli gra kadry znowu zaczyna zależeć od Doroty Świeniewicz. Nie mam nic przeciwko niej - uważam ją zajedną z lepszych naszych zawodniczek w przeszłości - ale nie działa to budująco, jeżeli dobiegając szybkimi krokami 40-stki, ma jeszcze wyciągać polską siatkowkę z dołka.

Podsumowując krotko dotychczasowy przebieg turnieju, można powiedzieć (bez względu na osiągane wyniki), że Brazylia znowu jest jedną z niewielu drużyn, ktora jest na nieco innym (bardziej zaawansowanym) etapie przygotowań do sezonu. Holenderki i Japonki też dość poważnie podeszły do tego turnieju.
Zaskoczyło mnie, że tym razem sztab reprezentacji Kuby jakby odpuścił początek sezonu. Może wyciągn ęli wnioski z poprzednich lat (a zwłaszcza z poprzedniego - olimpijskiego)? Wtedy Kubanki na początku szalały, a potem zabrakło im sił w Pekinie.
No ale Brazylijki też szalały a potem zdobyły złoto w Pekinie.
Chyba więc nie ma złotego środka. Ale to znaczy też, że tym działaczom i trenerom, krorzy mowią, że teraz stosują taryfę ulgową, żeby potem na ważnych imprezach odnosić sukcesy - tym bardziej nie można ufać.

dreamer

[Nagor]

Zawsze chwalisz Brazylię, ale tym razem chyba trochę przeginasz. Brazylia zagrała fatalnie z Niemkami, z takim przyjęciem i rozegraniem (rozegraniem!?) raczej na ważniejszych turniejach nie pograją.

Dziś niby Polki wygrały... ale perspektyw nie widać.

[dreamer]

Zawsze chwalisz Brazylię, ale tym razem chyba trochę przeginasz. Brazylia zagrała fatalnie z Niemkami, z takim przyjęciem i rozegraniem (rozegraniem!?) raczej na ważniejszych turniejach nie pograją...

Słuchaj
może czytaj ze zrozumieniem treść postow a potem powiedz dopiero coś napisz... ok?
W ani jednym miejscu nie napisałem, że Brazylijki są lepsze, że lepiej grają itp.
Napisałem tylko, że są na bardziej zaawansowanym etapie przygotowań do sezonu, co jest prawdą.
Nie wiem jak to jest z Chinkami i Japonkami, ktore grają całkiem nieźle i nie widać u nich raczej przemęczenia, bo pewnie jednak jeszcze bardzo intensywnych zgrupowań nie miały.
Natomiast Brazylijki są po połtoramiesięcznym, morderczym zgrupowaniu gdzie dużo ćwiczyły na siłowni. Dlatego piszę, że są na bardziej zaawansowanym etapie (nasze zawodniczki pewnie od ostatniego pobytu na siłowni zapomniały już że coś takiego istnieje).
Dlatego Brazylia gra jak to widać. One od zakończenia Superligi techniki praktycznie nie ćwiczyły, a teraz mają w kościach taki wysiłek fizyczny, że dziwię się, że gra aż tak dobrze im się klei - tym bardziej, że skład w 50% mają zmieniony.

dreamer

[Elgarten]

Nadspodziewanie łatwo Brazylijki pokonały dziś Chinki 3:0(22,19,21). Bohaterką była niewątpliwie Caroline Gattaz , która nie tylko była najlepiej punktującą zawodniczką w zespole, ale przede wszystkim zanotowała aż 9 bloków Ciekawe jak Brazylijki wytrzymają turniej kondycyjnie, bo już jutro o 18.30 grają z Polkami.
Jeśli chodzi o mecz Polek, nie wiem dlaczego jest tak mało optymistycznych komentarzy. Dzisiaj Niemki niemal nie istniały na parkiecie i zasłużenie przegrały w trzech partiach. Szczególne słowa uznania dla Jagieło i Bednarek. Obyśmy byli jutro świadkami ciekawej potyczki między naszymi siatkarkami, a Canarinhos.
W ostatnim rozegranym dziś spotkaniu Włoszki pokonały po zaciętym boju Holenderki 3:2. Mecz był bardzo nierówny, pełno zwrotów sytuacji. Gdy w tie - breaku Holenderki objęły prowadzenie 8:6, myślałem, że pojedynek zakończy się na przewagi minimalnym triumfem podopiecznych Sellingera, a skończyło się zupełnie inaczej . Końcówka zdecydowanie należało do siatkarek Italii, które wygrały decydującego seta 15:11.

[maksik]

Brazylia - Polska 1:1 - drugi bardzo eksperymentalny skład Polek całkiem całkiem sobie poczyna z kanarkami. Jak pierwszy set bez historii tak w drugim cały czas prowadzenie Polek do stanu 23:19 i nerwowa końcówka po 23. Świetna zmiana Izy Bełcik w końcówce ( 2 dobre zagrywki z czego jeden as oraz ostatnie rozegranie rewelka) za Milenę, która grała (poza dobrą zagrywką) średnio. Wcale nie wygląda to jakoś koszmarnie jak większość realistów-pesymistów opisuje
EDIT: Trzeci set to niemoc Polek w ataku. Sadurek...baardzo nierówno. Zgodzę się z Nagorem że przyjęcie w tym skladzie jest do bani. Za Świeniewicz wchodzi czasem Zenik i gra rusza a tak nie ma co grać. A jak jest już co to Milena czytelnie. Stan 2:1 dla Brazylijek (25:14 w III-cim)
EDIT2: Czwarty set uczcijmy minutą ciszy...25:13 yyyyy...tak trochę zwracam honor realistom-pesymistom chociaż to 2-ga szóstka to najbardziej raziło przyjęcie i rozegranie. Bloki się pojawiały, mało środka i sporo błędów własnych po autach..
p.s. REWELACYJNIE W OBRONIE LIBERO BRAZYLIJEK - FABI
pozdrawiam

[Nagor]

Z takim przyjęciem (głównie Świeniewicz) to my możemy grać z przedszkolakami. No i najsłabsza linia przyjęcia w historii - Świeniewicz i Jagieło.

[dreamer]

Widzę, że wszyscy zaczynają podzielać przedstawiony przeze mnie niedawno w tym temacie pogląd, że Świeniewicz to juz nie ta zawodniczka co dawniej, żeby na niej opierać grę zespołu.
Przy okazji podkreślę jeszcze raz dobitnie, że Brazylijkom w tym turnieju nie chce się zbytnio grać w siatkówkę, bo są po najintensywniejszym treningu siłowym ze wszystkich drużyn grających w Montreux, no ale oczywiście... każdy kto podrażni lwa, zostanie boleśnie pogryziony, czego Polki doświadczyły w trzecim secie.

dreamer

PS
Wydaje mi się, że skoro trener Matlak nie miał szansy na skompletowanie na pierwszą fazę sezonu rteprezentacyjnego najlepszych zawodniczek, to powinien całkowicie drużynę odmłodzić i pograć ten turniej i Grand Prix zupełnie młoda kadrą. Wtedy miałby chociaż taki pożytek, że sam w praktyce przekonałby się jakim zapleczem dysponuje.
A tak skończy się tym, że teraz i tak nic nie ugra (mam na myśli Grand Prix) a dodatkowo nie będzie miał rozeznania w zapleczu większego niż miał do tej pory.

[smelasiatkarz]

Co można powiedzieć o tym meczu. Bardzo dziwny. Ja rozumiem kobieca siatkówka ale takie zrywy, przestoje to już nie możliwe. Brazylijki nie grały czegoś fenomenalnego ale wystarczyło. Walczyły o każdą piłkę i lepiej przyjmowały (oprócz chyba 3 seta ale nie mam statystyk). Trudno wyróżnić jakąś zawodniczkę z naszej reprezentacji. Wiele pilek opierało się o grę Woźniakowskiej która zupełnie nie miała dnia. To co bardzo mi się podobało to 1 i 2 set (określone jego części) i śladowe akcje z 3 i 4 seta.
Brazylia, tak jak wyżej mówił dreamer są po ciężkim treningu siłowym ale... jeszcze dla Polek są nie do osiągnięcia, może nie w tym składzie.
PS: Acha bardzo fajne i dynamiczne akcje Sasy i Sheili z 2 linii; prawie jak u mężczyzn.

[Szym92]

Na rozegraniu nr. 1 jest Iza Bełcik
Na ataku jakola narazie Joanna Kaczor
Na przyjęciu Ola Jagieło i Ania Barańska
Na Środku Kasia Gajgał i Agieszka Bednarek
Na libero Mariola Zenik.
Według mnie to jest najlepsza 6 zawodniczek występujących w Montreux.
A według Was?

[evija]

Zgadzam się z małym wyjątkiem na środku. Za Gajgał dałabym Pykosz. Jedyne co mnie wkurza u Doroty (P.) to ta zagrywka - za łatwa na tym poziomie (ale może takie wrażenie przez Brazylijki pozostało). Za to dobrze w bloku i w ataku Dorota dobrze się z Izą rozumie. Ja liczę, że na Japonki dziś wyjdzie taki skład jak podałeś tyle, że z Pykosz na środku. Do Montreux dojechała Bera Tomsia(tj.Okuniewska) za kontuzjowaną Żebrowską.
Cieszy ten secik z Brazylią, ostatnie 5 lat (bo kiedyś w 2004 też na jakimś turnieju udało się ekipie Niemczyka urwać seta) nawet w pełnym składzie (naszym z Glinką itd) to nie wychodziło. Tym większe brawa dla tych dziewczyn co są w Montreux. Na ostatnie 2 sety spuśćmy zasłonę milczenia
Dziś gramy z "króliczkami Duracell" czyli Japonkami Jeszcze seta w turnieju nie ugrały i mam nadzieję, że my też im tego nie damy. Generalnie najważniejsza jest wygrana. Zawsze ciężko się z nimi grało, bo wymaga to anielskiej cierpliwości. Trochę martwi mnie to, że oprócz Kaczor nie mamy wysokiej zawodniczki albo typowej bombardierki. Przydałoby się podleczyć Japonki z obrony, bo inaczej "zajadą" nas kontrami. Jedyna nadzieja w dobrym bloku.

[lolo1234]

Nie wiem gdzie to dac ale dam to tu.
http://www.fivb.org/vis_web/volley/WQ10 ... P2-004.pdf

Rekord

[Nagor]

Nie wiem gdzie to dac ale dam to tu.
http://www.fivb.org/vis_web/volley/WQ10 ... P2-004.pdf

Rekord

Szok. Jaki kurs u bukmacherów na Bangladesz?

[evija]

Nie wiem co powiedzieć. Trochę żal tych biednych reprezentantek Bangladeszu. Nic przyjemnego takie baty. Trzeba zmienić w stosunku do nich powiedzenie: to było pół godziny z szybkim prysznicem....

[Elgarten]

Nie wiem gdzie to dac ale dam to tu.
http://www.fivb.org/vis_web/volley/WQ10 ... P2-004.pdf
Rekord

Aż takiego wyniku w siatkówce nie spodziewałem się zobaczyć

W turnieju Montreux:
Półfinały:
Brazylia - Holandia 3:0
Chiny - Włochy 0:3
Jutro finał, mecze o 3 i 5 miejsca.

[Guilder]

Żeby było śmieszniej Bangladesz jest dosyć ludnym państwem, więc nawet z zacofanym poziomem tego sportu powinno się znaleźć chociaż 10 zawodniczek w miarę odbijających i kogoś zdolnego potrenować te osoby.