Igrzyska Ameryki Środkowej i Karaibów
: 1 gru 2014, o 02:59
Wiem, że pewnie jestem jedną z bardzo nielicznych osób w Polsce, której zdarzyło się zerknąć na mecze tego turnieju, ale a nuż ktoś zechce się tu wpisać Kapitalny pod względem emocji mecz w finale i zwycięstwo w tie-breaku Dominikany nad Portoryko 24:22 (!). W decydujących akcjach wyglądało to na pojedynek największych gwiazd - Contrerasa z Soto, wspieranych co jakiś czas przez odpowiednio Caceresa i Torresa (a więc też postaci, które w świecie siatkówki anonimowe nie są). W ostatniej akcji Torres zaatakował w aut z lewego z trudnej, odrzuconej od siatki piłki. Bardzo fajna atmosfera na trybunach i taki mecz, choć poziom może nie był najwyższy, od razu ogląda się z dużą przyjemnością.
Uwagę zwróciło jeszcze bardzo oryginalne ustawienie Dominikańczyków - na trzech przyjmujących, z czego jeden grał po przekątnej ze środkowym. W pierwszej linii, poza jednym ustawieniem, grał jednak na skrzydle, a rolę środkowego pełnił atakujący Caceres. Co najciekawsze, w ustawieniach, w których znajdował się w drugiej linii, do przyjęcia stawała cała trójka, a libero wchodził tylko do obrony.
Uwagę zwróciło jeszcze bardzo oryginalne ustawienie Dominikańczyków - na trzech przyjmujących, z czego jeden grał po przekątnej ze środkowym. W pierwszej linii, poza jednym ustawieniem, grał jednak na skrzydle, a rolę środkowego pełnił atakujący Caceres. Co najciekawsze, w ustawieniach, w których znajdował się w drugiej linii, do przyjęcia stawała cała trójka, a libero wchodził tylko do obrony.